WItam. Jako, iż zobaczyłam wszystko na własne oczy mogę podać objektywną opinię o tym CZYMŚ... Przed wyjazdem dostaliśmy satysfakcjonujący telefon od jakieś dziwnej Pani, która podczas rozmowy się cały czas chichrała i zachwalała nasz "kameralne apartament". Z werwą do pracy i wielkimi nadziejami zdecydowaliśmy się pojechać. Pension Aldeheid wygląda jeszcze gorzej niż ten ze zdjęć, które można znaleźć w google... Gdy weszliśmy do mieszkanka powitały nas dobre przyjaciółki muszki owocówki, które zalęgneły się przez śmieci w naszej super wypasionej kuchni. Prawdopodobnie leżały tam z kilka tyg. Jeżeli jestem przy kuchni : 2 supermałe lodóweczki z jeszcze mniejszymi zamrażalnikami, nie działąjąca zmywarka ( nie wiem, po co ona tam w ogóle stała skoro był zlew ), niby talerze, garnki były ale no cóż... Następnie było zwiedzanie pokoi. Mieliśmy 3 więc super! Cóż nam z tego skoro w tamtym momencie zrozumieliśmy co miał oznaczać " kameralny apartament " Otóż był na tyle kameralny, że próżno było szukać jakiegokolwiek zasięgu w telefonie. Był tam internet, który działał może 30 min na dzien. W sumie ten niby internet miałam gdzieś, bo zawsze można se wykupić pakiet w tel. Jednak nikt z nas nie miał możliwości, by to zrobić właśnie przez brak zasięgu! Zero łączności ze światem! ZERO! W naszym niby telewizorku kable pourywane niewiadomo gdzie były pociągnięte... W naszym pokoju widziałam trutki na myszy, tak jak bobki od tych gryzoni... Postnowiliśmy się nie załamywać w nadziei, że może praca będzie na tyle w porządku, że jakoś to wszytsko zniesiemy. Dodam jeszcze tylko, że najbliższy sklep był ok 15 min samochodem... Wracając do pracy. Najpierw mieliśmy spotkanie, na którym nas szkolili ( puśclili nam jakiś niemiecki filmik ) , zaprowadzili nas na zakład, gdzie dowiadywaliśmy się pierdów od niemki ( te pierdy mieliśmy na papierze do naszego użytku ) . Pan Koordynator pokazał nam szatnie i tyle! Zakład mały nie był................... POwiedziano nam że mamy na 3 zmianę ( 22-6 ) i że mamy czekać na kantynie lub w szatni, aż ktoś nas ze swojej łaski weźmie na halę. W biurze powiedziano nam dosadnie, że nie musimy umieć niemieckiego. Tylko, dlaczego nam nie powiedzieli, że my się w ogóle nie dogadamy z tymi HELGAMI, które tam pracują. Zapierdziel od 1 dnia, bo panie niemki nie rozumiały, że jesteśmy nowi. Noszenia a noszenia.. Gdybym nie trafiła na jedyną polkę na mojej hali to bym to pierdzielnęła w sam ch... To (usunięte przez administratora) nie jest warte tych wszystkich nerwów ! Z mojego punktu widzenia to jest nieopłacalne i bez żadnego sensu ! Odradzam TO biuro , bo ci, którzy w nim pracują są naprawdę niepoważni. Pieprzą o WYŻSZYCH STANDARDACH a jak przyjdzie co do czego to jest jedno wielkie (usunięte przez administratora) br /> Jeszcze raz serdecznie odradzam !
@kolo co masz dokładniej na myśli? Mówisz o kierowniku? Jak Tobie pracuje się dla K-S Kirsch-Schweißtechnik Potsdam? Możesz opisać trochę więcej?
@Zadowoleni czy praca jest Wam zapewniona każdego dnia? Często wyjazdy za granicę opierają się na pracy agencyjnej, kiedy ilość pracowników potrzebna na dany dzień zależy od wysokości wynagrodzenia. Jak to wygląda w przypadku K-S Kirsch-Schweißtechnik Potsdam?
Czy jedzie ktoś do Norymbergi na pakowanie pierników?
Tak,prosili o dowód i podpisaną umowę przedwstępną
Proszę o szybką odpowiedź czy was też prosili o wyslanie z Polski przed przyjazdem ksero dowodu osobistego
NIE POLECAM!!! Panie w biurze pracy koloryzują. Mieszkanie aż za 250euro, ponieważ to są WYŻSZE STANDARDY.Bzdura. Przyjechałam na miejsce, SYF, KIŁA I MOGIŁA. Pełno robaków, przychodząc z pracy goniłam szczypawice po podłodze. W podłodze przy łóżku miałam wykutą dziurę, w której znajdowały się rury i mysz. Nawet noża do krojenia chleba nie było. na 4 osobowy pokój miałyśmy dwa palniki i trzy garnki. Oczywiście musiałyśmy sobie wszystko umyć. Mieszkanie na jakimś zadupiu bez zasięgu.7 km do najbliższego sklepu, internet można było złapać chwilowo. Pracowałam niecałe dwa tygodnie przy produkcji sera w Coburger, po czym przyjechał koordynator i oznajmił nam, że firma nas zwolniła(mnie i kilku znajomych z tej samej zmiany), ponieważ nie potrafimy dogadać się z Niemkami... A co najlepsze w biurze nie wymagali znajomości języka !!!!! kobiety w tej firmie dźwigają paczki z serami po 10-30 kg. Niektórzy pracownicy(niemieccy) chamscy, podstawiają nogi albo rzucają workami w innych pracowników(polaków). Ogólnie w pracy atmosfera niemiła, także nie polecam !!
Miałam "przyjemność" pracować przy search firma coburger. Nie polecam jedna wielka porażka. Niesympatyczny klimat, niektórzy pracownicy bardzo chamscy zdolni do rzucenie w kogoś skrzynką czy workiem. Ogólnie wielki zapierdziel, dźwiganie skrzynek z serem po 10-30kg. Mieszkanie brudne, pełno syfu pająki a nawet mysz wraz z ogromną dziurą w której znajdowały się rury. Wyższe standardy? Tak nam panie w biurze powiedziały... Brak wyposażenia nawet patelni nie było czy też noża. Brsk zasięgu, internet czasami tylko był wieś a dookoła las do najbliższego sklepu 7km. Zwolnili nas nagle dając 30 euro zaliczki żeby dostać się do domu i radz sobie.. Wypowiedzenie tylko w języku niemieckim. Koordynator niby miły a miał wszystko w " (usunięte przez administratora) quot;
PRACA PRZY ZIEMNIAKACH I MIĘSIE LUDZIE!!! Nie pchajcie się w to (usunięte przez administratora) Dzwonisz bo widzisz fajną ofertę pracy ... Wszystko pięknie ładnie mówią Ci ,że w mieszkaniu jest internet ,że są wszystkie potrzrbne rzeczy do użytku dziennego i niema o co się martwić.Pakujesz się i jedziesz. Przyjeżdżasz do zadupia na końcu świata ! Wokoł las ,sklep 5 km dalej, brak zasięgu , brak neta,mieszkanie? KATASROFA BRUD SMRÓD itd. Niby pokój dla par ok wchodzisz a tam ? Mieszkanie jeb*e że aż rzygać się chce,wszystko śmierdzi ,dywan tak upier***y ,że aż w oczy kole, pościel stara śmierdząca ,much tyle ,że wścieklizny można dostać. Dalej. . . Co do rzeczy codziennego użytku brak patelni talerzy itp. Więc lepiej mieć swoje. Wszędzie syf aż się klei i nie myślcie ,że to od twj pary co tu mieszka te mieszkanie już jest takie zapuszczone i muszisz sam sobie je posprzątać jak przyjedziesz. Właściciele mieszkania starzy ludzie mieszkający obok jak chcesz np worki na śmieci każe ci samemu po nie jechać. Ile za ten komfort? 280€ od "osoby" Praca: Niemcy takie chcamy jakich świat nie widział każą ci coś robić nie wytłumaczą nie pokażą a jak zaczniesz robić drze pape i śmieje się. To jeszcze nic .... Potrafi stać obok ale obgadywać Cie oczywiście wiedzą że ktoś języka nie zna ale my co nieco rozumieliśmy. Gorzej gdy dadzą cie do mycia ziemniaków pakowanych worki ok 5kg przyjeżdżają w wózkach i zapier***j człowieku całe 9 godzin i nikt Cie nie zmieni! Jedni stoją sobie i patrzą a ty zapiepszasz jak wół. Stoisz w wodzie leje się na Ciebie w butach gnuj kaloszy nie dadzą! I tak ot firma... Aż żałuje że tu przyjechaliśmy. Kordynatorzy tylko mili jak zapierniczasz jak dzwonisz ze skargą na mieszkanie i warunki to mają to w nosie. To tyle nie pchajcie się tam.
@Marzenachętnie dowiemy się więcej o Twoich doświadczeniach z Kirsch. Rozumiem, że poleciłabyś innym korzystanie z ich usług?
witam jak wyglada na tą chwile praca w 'Kaltenkirchen przy pakowaniu sałatek? Jak wyglada z godzinami? mieszkaniem - jest net? po ile ludzi się mieszka? czy bez języka niem. warto tam jechać?
Witam, może ktoś napisać o pracy/zarobkach/zakwaterowaniu w pracy w mleczarni w Meeder
Witam serdecznie ja pracowalam przez Kirscha w Bad Arolsen na produkcji kielbasek praca naprawde super szkoda ze tak krotko ,bo projekt byl tylko na 1miesiac,a pracuje juz w Niemczech sporo lat te dobr firmy juz sie pokonczyly i trudno teraz o firme i dobre zarobki ,oczywiscie jezyk jest podstawa pozdrawiam.
witam, szukam opinii na temat pracy w Haren przy pakowaniu wyrobów mięsnych byłbym wdzięczny za zobrazowanie mniej więcej jak to tam wszystko wygląda, mam w planach tam jechać a nie chce wylądować jak to się mówi w obozie :)
Do haren to chyba firma concept rekrutuje pracowalam tam pare miesiecy jak dla mnie spoko,jak znasz podstawy niemieckiego to nie bedziesz mial zle ,zwykle pakowanie na tackach,z tego co wiem to mezczyzni jezdza wozkami przywoza towar ,jak to w zakladach miesnych,dla mnie za malo pieniazkow,ale to zalezy kto i na co potrzebuje pozdrawiam.
Witam Pracowalem przez firme kirsch w suhl oraz w meeder w mleczarni xd mieszkania ok czyste schludne ladne bez zarzutu ( kirsch nie robi problemu gdy ktos chce znalezc sobie sam mieszkanie) . Kordynatorow rowniez wspominam milo zawsze pod telefonem gdy jakis problem zawsze sluzyli pomoca ( oczywiscie normalny i powazny bo nieraz bylem swiadkiem jak ludzie dzwonia z takimi "problemami" ze az wstyd...) samochody sluzbowe do uzytku wyplaty zawsze na czas. praca tez ok gdy ktos chce uczciwie pracowac da rade bez problemu. ludzie w wiekszosci mili niestety wiekszosc problemow robia polacy i to ci ktorzy przyjechali tu myslac ze dostana euro za darmo w pracy tylko kombinuja narzekaja wiecznie im cos nie pasuje niewychowani oczekiwania maja nie z tej ziemi mysla ze nie beda nic robic mueszkac w zamku i dostana pieniadze za nic... takich przewinelo sie nuestety podvzas mojego pobutu kilkadziesiat... siedza tydzien dwa do miesiaca i wracaja wielce zdenerwowani... zostawiajac po sobie niestety bardzo zle wrazenie... Wracajac do agencji polecam jak najbardziej z czystym sumieniem wiem bylem sprawdzilem Pozdrawiam
Popieram Cie Kolego chociaż nie pracowałem w tej Firmie ale Pracowałem w mleczarni Meder przez Firme Manpower w porównaniu z Kirsch -em to jest wielka katastrofa ludzie firma Kirsch to ekstra Firma rozmawiałem z ludzmi na mleczarni opinie wszystkie pozytywne polecam Firmę Kirsch a nie polecam Firmy Manpower tych złodzieji i oszustów
Witam. W porownaniu z innymi agencjami z jakimi spotkalismy sie z chlopakiem kirsch to zloto. Pracowalismy z kirschem przez prawie 1.5 roku i jestesmy bardzo zadowoleni z wspolpracy. Kontakt z koordynatorami super zawsze pod telefonem Michal i Anka. Wyplaty na czas. Mozliwosc zaliczek. W razie potrzeby szybka interwencja. Mieszkania tez ok. Wiadomo nie jest to 5 gwiazdkowy hotel ale wszystko jest. Fakt nie ma internetu ale to nie problem mozna kupic karte w aldi. Firma daje mozliwosc wynajmu wlasnego mieszkania nie robi zadnych problemow. Samochody firmowe do dyspozycji normalnie jesli ktos nie ma auta wlasnego albo jesli twoje sie zepsuje. Pracowalismy w mleczarni Meeder i praca byla ok. To wszystko zalezy kto z jakim nastawieniem przyjezdza. Przewinelo sie bardzo duzo ludzi ktorych sami wprowadzalismy i powiem ze kto chce pracowac to bedzie pracowac. Zle opinie wychodza z podejscia ludzi bo wielu przyjezdza z mysla zarobic a sie nie narobic a takich tu nie brakowalo, wiem co mowie bo mialam okazje z takimi pracowac. Goraco polecam firme. Z pewnoscia jeszcze sie do nich odezwe. Mega pozytywnie jak na agencje pracy. Jestem mega zadowolona. Pozdrawiam.
Może ktoś napisać jak jest naprawdę z pracą i płacą w mleczarni w MEEDER Będę wdzięczny
Ja rowniez wyjechalem przez firme tyle, ze do miejscowosci Bad Arolsen. Praca rowniez na produkcji wedliny. Cala nasza grupa byla ulokowana w bardzo fajnym mieszkaniu 6 km od zakladu. Ludzie w wiekszosci normalni. Jedna para miala problem z alkoholem, zostala pouczona ale niestety nalog, to nalog.. pozegnano ich, co calkowicie popieram. W pracy jak wszedzie pracowac trzeba, tempo bylo okay. Jezdze juz 6 lat do pracy w Niemeczech i troche sie naogladalem. Firma wyplaca, tak jak jest w umowie, warunki mieszkaniowe bez krytyki. Ja wracam po swietach. Najlepiej przekonac sie samemu.
Witam. Po przeczytaniu wszystkich komentarzy postanowiłem napisać swój. Obiektywny, mam nadzieję....otóż, przyjechałem do pracy przez tą agencje do miejscowi Viernau (mieszkanie okazało się takie jak mówili, każdy ma swój pokój, wyposażone, czyste zadbane, świeżo po remoncie), trafiłem na normalnych ludzi. Niestety, wszystko ładnie pięknie ale...ciepłej wody ilości śladowe. Leci leci leci i nagle ciach...zimna. Po zgłoszeniu do koordynatora (Tomka i Michała) brak zmian...o ich kompetencji a raczej jej braku później. Pracuje w zakładzie Bell w miejscowości Suhl. Praca przy pakowaniu wyrobów mięsnych; parówki i inne tego typu rzeczy (nazywamy to materiał bo niestety nie sposób to nazwać jedzeniem). Co do samej pracy...płacz i zgrzytanie zębów. Nie jest ciężko ale psychicznie wykańcza. Na sam początek trafisz na linie numer 9. Stoisz przy tasmie i na tacke układasz plasterki "materiału", różne rodzaje. Niby prosta robota ale tak jak już ktoś wyżej pisał...od razu wymagają abyś robił to w takim tempie jak reszta pracowników. Jeśli Ci nie wychodzi dostajesz zjebe że robisz za wolno, (na innych linkach jest inna bajka no ale musisz znać niemiecki). Praca stojąca, 8/9 godzin spuszczony łeb w dół i zawijasz je na te tacke....idzie ochujeć, tym bardziej jak ktoś nie zna języka. Współpracownicy...Głównie Rumuni, trochę Polaków (ilość jednych i drugich zależy od zmiany na jaką trafisz). Niestety okazało się że Ci pierwsi są bardziej normalni jak nasi rodacy no ale to pominę. Co do Niemców tam pracujących...nie będę generalizował ale zdarzają się takie kurwy SS-mańskie że aż się żyć odechciewa. Nie ważne czy zrobisz coś dobrze czy źle i tak dostaniesz zjebe. Co do zarobków...żenada... Za pierwszy miesiąc pracy 650 euro na konto, doliczając 150 (przymusowej zaliczki)... Sami rozumiecie. Pracuje w Niemczech już od ponad półtorej roku i w życiu nie dostałem tak śmiesznie małej wypłaty...dodam że znam niemiecki w stopniu komunikatywnym. Ach...zapomniał bym...koordynatorzy... Z pozoru mili i pomocni ale jak się okazuje...nic nie potrafią załatwić. Jak pisałem wyzej..Problem z ciepłą wodą nie rozwiązany do tej pory, po rozmowie z właścicielem również nic nie uległo zmianie...internet który obiecywali w dalszym ciągu jest marzeniem. Każda prośba o coś kończy się komentarzem "Boże ale wy macie problemy".. Reasumując...nie polecam chyba że ktoś nie ma wyjścia albo lepszej opcji. Przed świętami zjezdzam i nie wracam..
Hardshock.siema kolego.mam jechac tam po swietach czyli start 27.12 polecasz ta prace czy lepiej sie tam nie pchac?
Witam. Jednak to prawda o zarobkach za ostatni miesiąc wyszedłem raptem 860e do tego koszty transportu wyjedzie mi około 800 doliczyć trzeba koszty przeżycia, nie zostanie tego dużo na moim koncie. Warto poszukać czegoś innego, czekam aż dostanę jakaś ofertę i mogę podziękować tej firmie z negatywnym komentarzem.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w K-S Kirsch-Schweißtechnik Potsdam?
Zobacz opinie na temat firmy K-S Kirsch-Schweißtechnik Potsdam tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.