Czy Piotr Chmielewski Social Media Now organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Firma deklarowała, że na pewno poinformuje o wyniku rekrutacji. Biorąc pod uwagę typ rekrutacji (zadania), tym bardziej liczyłem na feedback. Ale jak widać, czas i zaangażowanie potencjalnych kandydatów nie jest zbyt wiele warte dla agencji. A szkoda, bo wrażenie było pozytywne. Na przyszłość dotrzymujcie swoich własnych obietnic.
Na jakie wynagrodzenie można liczyć w firmie Piotr Chmielewski Social Media Now? 23 lutego na portalu Lento.pl pojawiło się ogłoszenie na stanowisko Designer. Ktoś z Was aplikował?
(usunięte przez administratora)
Tak, w firmie mamy Multisport.
Social Media Now nie było dla mnie po prostu miejscem pracy, był to mój drugi dom, w którym zostawiłam cześć swojego serduszka. Nauczyłam się tutaj bardzo wiele (jak nie wszystkiego haha), miałam możliwość rozwijać swoje skrzydła od samego początku, bo to właśnie tutaj dostałam swoją pierwszą pracę w branży i stałam się social media specjalistą. Pracowało mi się tutaj bardzo dobrze (wiadomo, jak w każdej firmie były plusy i minusy), ale atmosfera i współpraca pomiędzy pracownikami rekompensowała resztę. Taki stan rzeczy utrzymywał się, aż do czasu zmiany dyrektora generalnego, który nie mając doświadczenia w branży, wprowadził do firmy chaos, zaczął traktować ludzi jak chodzące liczby i maszynki do zarabiania pieniędzy, bez szacunku do drugiej osoby. Świetny i zgrany zespół to podstawa tej agencji, niestety pracownicy nie zawsze mogą liczyć na to, że zostaną docenieni przez dyrektora generalnego czy głównego szefa. Wszystko, czego się tutaj nauczyłam, zawdzięczam dobroci i uprzejmości innych osób, które tutaj pracują. I za to im dziękuję! + świetna atmosfera i ludzie, + wzajemna pomoc/współpraca, + praca zdalna, + zrozumienie pracownika w wielu aspektach, + brak problemów z urlopem (przed zmianą dyrektora generalnego) + możliwa umowa o pracę, + elastyczne godziny pracy, + możliwość rozwinięcia się w wielu aspektach w branży: jak live, wystąpienia na konferencjach, pomoc w organizacji konferencji, szkolenia, obsługa klientów z wielu różnorodnych branż + imprezy integracyjne - brak strategicznego podejścia do klientów, co generowało nieprzyjemne sytuacje - wciskanie klientów ponad siły danego specjalisty (wcześniej tak nie było, dopiero po zmianie dyrektora generalnego) - stosunkowo niskie płace, w porównaniu do innych agencji - pomijanie kompetencji pracowników na danym stanowisku i podejmowanie ważnych decyzji, bez poinformowania danego pracownika - brak benefitów takich jak ubezpieczenie zdrowotne, ogromne problemy z multisportem - brak funduszy na nowy sprzęt i oprogramowanie - częste opóźnienia w konstruowaniu umów i praca bez umowy - zdarzało się, że wypłata nie była na czas, bo nie miał kto zrobić i klepnąć przelewu - brak organizacji wewnątrz firmy, brak struktur, brak planu i miejsca przechowywania plików - bardzo dziwna struktura wyliczania wypłat, niskie podstawy - NAJWAŻNIEJSZE: brak managera z ogromnym doświadczeniem w branży, który byłby wzorem oraz wsparciem dla pracowników
Dzięki za opinię. Szczegółowo opisałem zmiany i rozwiązania, które wdrożyliśmy pod innym komentarzem - właściwie wszystkie z wymienionych spraw zidentyfikowaliśmy i albo już zostały rozwiązane albo stanie się to w najbliższym czasie. Dotyczy to również wynagrodzeń, które już obecnie są na poziomie wyższym niż średnia w podobnych firmach z Krakowa.
Social Media Now to niesamowici pracownicy, o dużej odpowiedzialności za swoich klientów i starają się to robić jak najlepiej, ale niestety firma ma dwie wady: czyli dwie rządzące głowy. Pierwszy - Menadzer/ dyrektor generalny jest królem chaosu. Nie ogarnia nic w tej firmie. Ciagle jest w drodze, ciagle gasi pożary, które najprawdopodobniej sam wywołuje. Nigdy nie jest dla pracowników. W sumie to ciężko stwierdzić czym on się zajmuje, ciagle mówił ze ogarnia klientów, ale jakoś tych klientów nie było widać, bo klientów ogarniały New Business managerki. Nie szanuje klientów, nie szanuje pracy specjalistów, nie można na nim polegać. Chociaż jak się zwróci uwagę to zrobi jedna dwie rzeczy pod publiczkę i znowu nic. Drugim problemem jest szef agencji, który leci na tym, że ma wyrobioną swoją markę. Również nie szanuje czasu specjalistów, ani zdania specjalistów. Robi tak aby wygodnie było jemu, a nie pracownikom. Na dodatek stwarza wrażenie, że przelanie wypłaty dla pracowników za ich prace to dla niego wielki problem. Gdyby nie to, że pracownicy się przypominają na pewno wypłaty nie byłyby na czas. Normą w SMN jest to, że nowi pracownicy nie maja umów, nie ma narzędzi do pracy (tutaj się objawia januszerstwo szefa) jak porządny mail, GSuit czy Asana, do niedawna komunikacja z klientami w jednym z projektów była na... Messengerze! Pracownikom często klienci są wrzucani bez pytania. Klienci mieli być na poziomie, a często są to po prostu małe sklepiki internetowe sprzedające buble. Podsumowując: siłą tej agencji są pracownicy, a nie są szanowani. To oni trzymają tę agencję na poziomie. Nie szefowie.
Z przykrością przeczytałem tę opinię, bo jest ona absolutnym zaprzeczeniem tego w jaki sposób myślę o prowadzeniu naszej agencji i tego w jaki sposób chciałbym, aby były postrzegane moje działania jako właściciela. Jednocześnie wiele się zmieniło w firmie w ostatnich miesiącach: 1. Budujemy dział HR, który zajmie się rozwojem pracowników i uporządkowaniem spraw formalnych. Prowadzimy duży projekt, którego zadaniem jest m.in. zidentyfikowanie kompetencji pracowników i ułatwienie im rozwoju w obszarach, w których chcą się rozwijać. 2. Zaangażowaliśmy zewnętrzną Konsultantkę, z dużym doświadczeniem, która pomaga w poukładaniu procesów, w podziale zadań i w stworzeniu sensownych procedur (w 30-osobowej organizacji wyzwań nie brakuje, ale idziemy w dobrą stronę). 3. Wdrożyliśmy narzędzia, które ułatwiają pracę zespołową i projektową. To, że w agencji social media komunikujemy się z niektórymi klientami na Messengerze nie powinno nikogo dziwić (często proszą o to sami Klienci, komunikatory tego typu pozwalają na sprawniejszą komunikację niż e-mail). W zasadzie przenieśliśmy się już jednak do innego narzędzia, które oferuje podobne możliwości, a jednocześnie pozwala lepiej oddzielić sprawy prywatne od zawodowych. 4. Za nami też zmiany personalne, w tym ograniczenie zakresu zadań osoby, o której mowa w opinii oraz awans osób, które lepiej się w tych obszarach odnajdują. Dziwi mnie wątek dotyczący wynagrodzeń - zawsze były one i nadal są wypłacane na czas, osobiście tego pilnuję i nie przypominam sobie ani jednego miesiąca, w którym byłoby inaczej. Całkowicie nie zgadzam się za to na nazywanie któregokolwiek z Klientów mianem "sklepiku internetowego sprzedającego buble". Prowadzimy działania zarówno dla dużych marek, które na kampanie w social mediach wydają kilkadziesiąt / kilkaset tys. zł miesięcznie, jak i dla firm które dopiero zaczynają i chcą rozwinąć sprzedaż. Jednym i drugim należy się szacunek, z jednymi i z drugimi warto po partnersku rozmawiać. A takie określenia sugerują coś zupełnie innego. Nie brakuje u nas osób, które pracują w Social Media Now od 6, 7 albo 8 lat. W tej chwili są już na stanowiskach kierowniczych i wspierają na co dzień osoby z krótszym stażem. Siłą agencji są pracownicy - to prawda, tak właśnie powinno być. Moim zadaniem jest za to sprawienie, by praca w SMN była ciekawa, dobrze wynagradzana i rozwojowa. Mam nadzieję, że coraz lepiej się to udaje.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Piotr Chmielewski Social Media Now?
Zobacz opinie na temat firmy Piotr Chmielewski Social Media Now tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.