W tej firmie radość niesienia pomocy innym czy satysfakcja znika bardzo szybko. Robisz za protetyka, konserwatora powierzchni płaskich, call center i najlepiej żeby zostawać po godzinach a pensja jedna. Bez premii ciężko żyć na poziomie nie wspominając o tym, żeby coś odłożyć. Gabinety ładne aczkolwiek nieprzystosowane do pracy z aparatami oraz dla protetyka - spędzasz kilka godzin przy komputerze, stanowisko pracy ani pod względem ergonomii ani BHP ani badań lekarskich nie jest dostosowane do pracy przez tyle godzin przy komputerze. Pomysły marketingu i ich reklamy przyprawiają o ból głowy. Wprowadzają w błąd osoby, które natkną się na taka reklamę a potem Ty świeć oczami i się tłumacz. Wstyd reprezentowac swoją osoba takie poczynania. Tracisz czas, energię i zapal. Praca bardzo stresowa i nerwowa. Polecam na chwilę, osoby młode, ambitne, wykształcone w tym kierunku i z zapałem bardzo szybko stracą chęci na prace w tej firmie. Plus: luźna atmosfera w pracy ale tez do czasu, pomoc z innych działów.
Jeśli rzeczywiście pisze to osoba z firmy - proszę o kontakt bezpośredni. Rozumiem, że najpierw moglibyśmy porozmawiać i spróbować rozwiązać problem - jeśli jest rzeczywisty. Bardzo zainteresowały mnie następujące kwestie:: - w którym konkretnie gabinecie pracujesz i dlaczego sądzisz, że jest nieprzystosowany do pracy z aparatami (?), a także dlaczego uważasz, że stanowisko pracy jest niedostosowane do pracy przy komputerze? Czy zgłaszałaś te wątpliwości swojemu przełożonemu? - które pomysły marketingowe Ci się nie podobają i z jakich powodów? Czy rozmawiałaś o tym ze swoim przełożonym? Czy przekazałaś swoje zastrzeżenia do działu marketingu? - kto i kiedy nakłaniał Cię do zostawania po godzinach w pracy? To są ważne tematy. Mój adres i telefon jest w firmie ogólnie znany i dostępny, więc nie powinno być kłopotu z szybkim kontaktem. Wiele oddziałów kontaktowało się i kontaktuje ze mną bezpośrednio, w różnych sprawach - zachęcam! Jeśli nie jesteś pracownikiem firmy - cóż...
Cóż... Nawet jeśli już nie jestem protetykiem w tej firmie to nie sadze, ze wiele się zmieniło. Począwszy od gaśnic i apteczek a raczej ich braku, poprzez krzesła niedostosowane do pracy przy komputerze na taka ilość godzin (krzesło takie samo jakie zajmuje klient a spędza na nim godzinę a nie osiem) kończąc na niewygluszonych gabinetach. Zgłaszanie uwag czy pisanie meili kończyło się zamiataniem pod dywan. Czekanie na wygłuszenie gabinetu przez firmę trwa wieczność, wiec najlepiej wziąć sprawy w swoje ręce. Do zostawania po godzinach być może nikt nie zmusza jednak nie da się ukryć, ze nawał pracy niekiedy te nadgodziny generuje. Co do marketingu to domyślać się mogę na czym się opiera. Napotkałam reklamę w internecie i wiem ile problemów przysparza przyjście osoby z tego typu źródła, dużo pracy a mało efektów. Także polecam zmianę :)
Niestety, z przykrością muszę wycofać się z tej dyskusji. Sformułowanie "co do marketingu to domyślać się mogę na czym się opiera. Napotkałam reklamę w internecie..." itd. ewidentnie wskazuje na osobę spoza firmy. Jeśli ktoś do tego stopnia nie ma wiedzy na temat powadzonych działań marketingowych to zdecydowanie nie ma z firmą nic wspólnego, ani prawdopodobnie nigdy nie miał. W dalszym ciągu nie pojawiły się również konkrety ani odpowiedzi na pytania, o które prosiłem. Ciekawa próba manipulacji. Szkoda, że absolutnie nieudana. Życzę miłego dnia!
Nie polecam tej firmy absolutnie. nie dosyć że pracownicy mało kompetentni to jeszcze jakość usług pozostawia wiele do życzenia. Aparaty słuchowe mają miernej jakości, psują się . Protetyk nie potrafił dobrać odpowiedniego aparatu do wady słuchu.
Witamy serdecznie konkurencję :) Można poprosić o jakieś konkrety przy takich opiniach? Którzy to pracownicy okazali się mało kompetentni, w jakim obszarze i co konkretnie pozostawia wiele do życzenia? Jakie aparaty są miernej jakości i się psują? No i oczywiście bardzo chciałbym wiedzieć który protetyk nie potrafił dopasować aparatu? Pozdrawiam!
Konkrety. W jakim oddziale miała miejsce sytuacja ?Najprościej oczerniać kogoś i uciąć temat.
Ja piszę do Was z nieco inną kwestią. A mianowicie - pojawiły się właśnie dziś na GoWork oferty pracy od tego pracodawcy https://www.gowork.pl/praca/amplifon-poland-sp.-z-o.o.;pr . Sądzicie, że warto się tutaj zatrudnić?
W Warszawie na Kobielskiej 1 przesympatyczna i profesjonalna obsługa.Co do jakości aparatów nie mam jeszcze wyrobionego zdania.Natomiast Panie są wspaniale.Mają dużo cierpliwości.Dzwonią ,upewniają się,sprawdzają i o wszystkim szczegółowo informują.Bardzo dziękuję.Nie narzucają.
Ja uważam,że warto. Pracuje tu od dwóch lat i jestem zadowolona. Więcej mogłabym powiedzieć na priv.
Skoro pracujesz tam od dwóch lat, to mogłabyś napisać, czy osoby niemające doświadczenia zawodowego również mile widziane są w firmie Amplifon Poland? Chciałbym zweryfikować tę kwestię.
Od trzech dni, dostaje mmsy, mimo że nie jestem i nie byłem klientem Amplifon, wręcz pierwsze słyszę o tej firmie i od razu złe skojarzenia - kupiona baza danych. Przyjdą do was z rodo.
Proszę zwrócić uwagę w ilu miejscach podpisuje się zgody na przetwarzanie danych. Np. Operator sieci komórkowych moze przesyłać dalej numery tel. RODO nie ma z tym nic wspólnego. Podpisuje się dopiero zgodę w gabinecie, gdy przyszłam zbadać słuch. Nikt mnie do niczego na siłę nie zmuszał.
Nigdy nie korzystałem z usług ani produktów tej firmy, a mimo to otrzymuję SMS/MMSy promocyjne o aparatach słuchowych. Firma ewidentnie kupiła moje dane, co osobiście uważam za nieetyczne.
Rozumiem, dziękuję za wpis o Amplifon Poland Sp. z o.o. Wnioskuję, że jesteś klientem tej firmy. Mimo wszystko, forum skupia się głównie na opiniach pracowników, więc ich również zachęcam do wypowiadania się.
2 etapy
Dlaczego wciąż szukamy negatywów?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Byłam w trakcie rekrutacji na stanowisko Specjalisty ds.Obsługi Klienta w punkcie we Wrocławiu, otrzymałam jeden telefon z kilkoma pytaniami, a następnie usłyszałam od Pani, która ze mną rozmawiała, że dostanę w przyszłym tygodniu informację o dalszych etapach rekrutacji od kierowniczki. Cóż, firma milczy, chociaż obiecano mi odzew. Skrajnie żenujące i nieprofesjonalne podejście, ludzie, co z Wami?
Może rekrutacja w dalszym ciągu trwa i pracodawca jeszcze odezwie się do Ciebie w sprawie drugiego etapu rekrutacji. Czasami zdarza się tak, że cały proces przedłuża się z uwagi na dużą liczbę chętnych osób. Ciekawi mnie, czy w trakcie Twojej rozmowy telefonicznej osoba prowadząca rekrutację wspominała może o warunkach zatrudnienia na tym stanowisku?
Korzystałam z usług firmy przy ul. Łagiewnickiej, ogólnie z wizyty jestem bardzo zadowolona, chociaż z początku miałam obawy odnośnie poziomu profesjonalizmu pracowniczki. Obsługiwanie Mnie rozpoczęła Pani na recepcji, która ze spokojem wysłuchała mojego problemu i zaproponowała badanie słuchu, po czym po chwili przyszła druga Pani, która zaczęła przerywać pierwszej, wchodzić w jej kompetencje, oraz posługiwała się językiem polskim na bardzo niskim poziomie (odniosłam wrażenie jakby Pani była ze wsi i nigdy jej w pełni nie opuściła). Polecam wszystkim tą firmę, aczkolwiek tylko Panią Patrycję. Moje sugestie dla Amplifon Poland Sp. z o.o.: Radzę posłuchać swoich pracowników i przeanalizować kto i w jaki sposób reprezentuje firmę.
Pani Krystyno, to ze ktoś mieszka na wsi to nie znaczy ze nie potrafi prawidłowo posługiwać się językiem polskim. A pracownikom amplifon współczuje kontaktów z takimi klientami jak Pani Krystyna.
Każdy ma prawo do swojej własnej opinii. Proszę zatem, żebyś nie oceniał na forum GoWork.pl innych osób w taki sposób. Proponuję, abyśmy skupili się na Tobie. Powiedz na samym początek - wypowiadasz się jako klient, pracownik czy obserwator firmy Amplifon Poland? To bardzo ważna kwestia, więc liczę na możliwie szybką odpowiedź z Twojej strony.
Chcę aplikować na Konsultanta ds Obsługi Klienta. Jakie są zarobki w tej firmie?
Przed rozmową kwalifikacyjną dobrze jest zasięgnąć opinii osób, które miały doświadczenia związane z pracą w firmie Amplifon Poland. Obecnie prowadzona jest rekrutacja na stanowisko doradcy klienta, więc również chciałbym dowiedzieć się coś na temat tego stanowiska. Jak myślicie, warto aplikować? Oferta pracy wydaje się dosyć ciekawa, dlatego chciałem zweryfikować, jak wygląda to w rzeczywistości.
Mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź i podać argumenty, które ją potwierdzają? Negatywna opinia jeśli jest napisana konstruktywnie, także wiele wnosi do wątku. Napisz także jakie pozytywne strony widziałeś w zatrudnieniu, a co chciałbyś zmienić lub poprawić, tak, żeby pracowało Ci się lepiej?
22 luty 2019 roku. Temperatura -4 stopnie i wieje. Ogólnie zimno jak diabli. To tyle, jeśli chodzi o meteorologię. Punkt usługowy Łagiewnicka 29. Ponieważ szanuję cudzy czas i nie lubię się spóźniać przyszedłem ciut przed wyznaczoną godziną. Jest 7:50. Przychodzi Pani obsługująca punkt, otwiera. Ja stanąłem koło Niej i miałem nadzieję, że mnie wpuści, ale nie. Drzwi pierdut i Pani ukryła się wewnątrz. Dobra, poczekam, poszedłem na zawietrzną i stoję. Ale jest naprawdę zimno, więc podchodzę jeszcze raz. Pani siedzi przy biurku, patrzy w monitor i mnie nie widzi, co dziwne, bo punkt całkowicie oszklony. No ale pewnie Pani jest tak zajęta, więc pozwoliłem sobie nacisnąć dzwonek. I co się wtedy dzieje? Pani nie zwracając na mnie najmniejszej uwagi, podnosi rękę i pokazuje na niej cztery palce. CZTERY MINUTY ! Jak u Barei! Może gdybym był w krawacie ("klient w krawacie jest mniej awanturujący się"), to bym wszedł. Pomyślałem, że to może jakaś pracownica techniczna, której nie wolno wpuścić pacjenta, przed przyjściem personelu i poczekałem te cztery minuty. I jakież było moje zdziwienie, gdy po otwarciu drzwi (8:00 wg zegara atomowego) okazało się, że to była osoba, która ma pracować z pacjentami. Ponieważ, mimo wszystko, oczekuję że osoby pracujące z pacjentami powinny mieć choć odrobinę asertywności (to trudny wyraz, ale p. Wikipedia), z przykrością zrezygnowałem z badania. Ogólnie: NIE POLECAM
Szanowny Panie, Dziękujemy za przesłaną opinię. Oczywiście zrobimy wszystko, aby wyjaśnić tą sprawę. Najwyższa jakość obsługi naszych Klientów jest dla nas priorytetem, dlatego zapraszamy do ponownego umówienia się na wizytę do jednego z naszych oddziałów. Mamy nadzieję, że będzie to okazja do wyrobienia sobie pozytywnej opinii o naszych usługach.
Czy udał się wyjaśnić sprawę. Ja może słabo słyszę, ale dobrze widzę i wyjaśnienia nie zobaczyłem. A może sprawa jest poważniejsza i musicie wdrożyć odpowiednie procedury, wezwać audytorów i dlatego wyjaśnienie jest trudne? Jak pisałem, słabo słyszę , ale sprawie przyglądać się będę. "Pod dywan" się nie da. Czekam na stosowne wyjaśnienia. Póki co, dalej NIE POLECAM
Coś widzę (jak pisałem widzę dobrze), że chcecie sprawę zamieść pod dywan i bierzecie mnie na przeczekanie. Ale z przykrością informuję, że tak się nie da. Co jakiś czas będę zaglądał (p. wyżej) i czekał na na, jak się pisze w dokumentach prawnych, "stosowne i satysfakcjonujące wyjaśnienie". Pozdrawiam, choć dalej NIE POLECAM
Szanowny Panie, w każdej aptece, czy przychodni klucz w drzwiach jest przekręcany o godzinie otwarcia,a pacjenci grzecznie stoją w kolejce. Pracownicy przychodząc do pracy muszą włączyć komputery, zalogować się na swoje profile, zapoznać z poranną pocztą. Skoro był Pan umówiony na godzinę 8 i o 8 został Pan przyjęty, to nie widzę najmniejszego powodu, żeby stawiać zarzuty pracownicy oddziału. Życzę więcej dystansu i szacunku dla pracy innego człowieka :) pozdrawiam
Tu nie ma nic do zamiatania pod dywan,bo to co Pan pisze o jednej z sympatyczniejszych pracownic firmy ,to zwykłe pomówienie i złośliwość.Poniosły Pana nerwy,zniecierpliwienie i to jesteśmy w stanie zrozumieć....Przypominamy ,że gabinet pracuje w godzinach 8-16. Proszę o więcej taktu i wyrozumiałości.Pracownik nie miał obowiązku otwierać wcześniej, mimo iż był już na miejscu, ponieważ musiał odpowiednio zadbać o gotowość swojego stanowiska do pracy.Pozdrawiamy i życzymy więcej optymizmu.
A ja Pana rozumiem. Pracuję w konkurencji i nie raz nawet przy ładnej pogodzie jak byłam przed 8 i ktoś czekał - to wpuszczałam i pacjent bez problemu siedział w poczekalni, ja zdążyłam zrobić swoje i o 8 przyjąć go. Jak dla mnie to normalny ludzki odruch! Tym bardziej, że było zimno to gdzie empatia u protetyka? Z innej beczki, jestem przyzwyczajona, że ludzie umówieni zazwyczaj zjawiają się przed czasem, więc wolę już zapisać kogoś na 8:15, więc pani też tak polecam skoro ma problem z wpuszczaniem wcześniej.. :)
Jestem tego samego zdania co opinia wcześniej. Protetyczka bada pacjentów do czasu aż jest zmęczona czyli średnio po 3 pacjentów w ciągu dnia i ty resztę pacjentów musisz przejąć. A ona w tym czasie wisi na telefonie i załatwia miliony niepotrzebnych spraw, gra sobie, jak wchodzi jakiś pacjent do oddziału to nawet nie ruszy się z krzesła tylko siedzi i się wymądrza, chodzi po różnych sklepach na zakupy bo jak twierdzi jej się nudzi i tak szybciej minie jej czas. A ty w tym czasie badaj pacjentów, rób dokumenty, dzwoń i staraj się kogoś umówić do kalendarza (jeśli kalendarz jest pusty to oczywiście jest to twoja wina), sprzedawaj i tysiące innych spraw gdzie ona ma wszystko gdzieś. A jak Kierownik Regionalny przyjedzie na kontrolę to wszystkie pochwały za zrobioną robotę zbiera dla siebie i ani myśli żeby powiedzieć że Asystentka pomaga jej w pracy. Tak z grubsza wygląda traktowanie pracownika przez Protetyka i całą resztę. Ps. Firma ogólnie kuleje, pomysły KR niekiedy są ściągnięte z kosmosu, które oczywiście masz wykonać żadnego wsparcia z żadnej strony, zarabia się GROSZE.
Jak masz czas "siedzieć" na forum w trakcie pracy to chyba nie jesteś zawalona robota? Taka biedna i taka krzywdzona.Dostałaś informacje przy zatrudnianiu jakie są twoje obowiązki ? To czemuu wylewasz żale publicznie? W moim oddziale z protetyk jesteśmy kompanami wzajemnie się wspieramy a nie smarujemy. Lepiej wyjaśnić bezpośrednia z osobą do której masz zastrzeżenie a nie tu na forum? Niczego nie wskurasz, zawsze możesz zmienić pracę ????
Nie zgodzę się z twoją opinia bo wielu rzeczy które się robi nie ma w regulaminie u w obowiązkach a jak firma chce płacić kasę nieroba to ich problem. Ja bym takiego protetyka wyrzuciła z pracy bo nikt nikomu za granie na tel nie płaci jak o tym wspomniała osoba powyżej. A ty asystentko jak lubisz swoją pracę to pracuj .Jak widać trafiłaś na protetyka który szanuje ludzi i docenia ich wysiłki i chwała Bogu że tak trafiłaś. :-) nie każdy może ma tyle szczęścia co ty. Poza tym gdyby było tak super w oddziałach to tyle osób by nie odchodziło z tej firmy..a logiczne że samymi pieniedzmi ludzie nie żyją. Klimat jest ważny i on ma wpływ na to jak funkcjonuje dany oddzial...
Jak byś była szefem to byś wyrzucala. Ale gowork to Miejsce gdzie przyszli potencjalni procownicy chcą uzyskac informacje o warunkach pracy w poszczególnych przedsiębiorstwach, a nie czytać o różnych cyrkach. Ich tu interesuje w jakich godzinach praca czy wynagrodzenie na czas. Oczernianie pracownika świadczy o małosci.Zabawne jest ze można bezpośrednio wyjaśnić obiekcie a szukamy pomocy w internecie?!?! W ostateczności jest dział HR który ewentualnie znajdzie rozwiązanie na poprawę relacji- Szczera rozmowa. Tyle w temacie
Dlaczego nikt nie napiszę o tym jak naprawdę traktuje się w tej firmie asystenta ,który odwala cała brudna robotę po to aby protetyk nami pomiatal i siedział 8godzin na tyłku...
A no właśnie .. asystentki dostają małe pieniądze a wymaga się od nich wszystkiego. Protetyk siedzi i gra na telefonie komórkowym ..albo siedzi na Facebooku po to abyś ty w tym czasie sprzątała , obsługiwała klienta i robiła za call center
Pracowałam w firmie parę lat jako protetyk w gabinecie słuchu. Niestety stanowczo odradzam. Nie powiem, na premii można zarobić za obrót w gabinecie ale jak dowiedziałam się jak to funkcjonuje to dostałam szoku. Telefonicznie i mailowo prosiłam wiele razy kierownika logistyki o konkretne aparaty abym mogła sprzedawać. (usunięte przez administratora)Ok, przeżyje, coś sprzedawać musiałam. Ale to, jak dowiedziałam się, że kierownik logistyki pomaga niektórym gabinetom osiągać premie sprzedażowe to już po prostu skandal. Czemu innym może pomagać a ja byłam zostawiona w gabinecie na pastwę losu. Wiele razy prosiłam o realizację zamówienia to nie mogłam się doczekać? Kpina i żart. Kierownik logistyki uważa się za profesjonalistę.(usunięte przez administratora)Przynajmniej dzięki niemu mogłam być na bieżąco informowana o sytuacji w firmie. A nawet jak chciałam o tym fakcie poinformować kierownika HR to nie ma co liczyć na pomoc(usunięte przez administratora)Jakie osoby taka firma. Odradzam. (usunięte przez administratora) Kierowniku logistyki pilnuj się co mówisz i na kogo wrzucasz przez telefon, ponieważ ta ochrona kiedyś się skończy. Może nowy dyrektor wkoncu zwróci na to uwagę.
Panią powyżej poniosła fantazja i mocno przesadziła... Nie polecam jej jako pracownika w firmie, to dopiero klepa i skarżupyta...
Niestety brutalna prawda... Dobrze wiemy, że każdy punkt jest inaczej traktowany i lubiany...i nikt z tym nic nie robi, smutne...a wyżej wymienionym dwóm osobą w firmie żyje się jak hrabią...których nikt nie kontroluje...
Pracuję od kilku lat w tej firmie i większych bzdur nie słyszałam!!! Nie spotkałam się nigdy, aby dział logistyki robił coś takiego jak pisze ta Pani. Wręcz przeciwnie - zawsze służy pomocą, dobrym słowem i wsparciem. Każdemu życzę współpracownika o takiej elastyczności, z taką życzliwością i profesjonalizmem. Dział logistyki tak, jak każdy pracownik musi się stosować do procedur na swoim stanowisku pracy. Poza tym realizacja zamówień zależy przede wszystkim od producenta. Jak ta Pani tego nie rozumie to i w Biedronce nie znajdzie swojego miejsca :) Każda duża firma musi mieć procedury i z nich korzystać, bo bez tego nie mogłaby funkcjonować. A pracownik musi się dostosować. Używanie infantylnych określeń typu "chłoptaś" świadczy o bardzo niskim poziomie kultury tej Pani a to, że sama naciągała kogoś na rozmowy o różnych sprawach a teraz opisuje to na forum publicznym świadczy o Pani wąskich horyzontach i Pani dwulicowym charakterze. Jednym słowem firma Amplifon powinna się cieszyć, że ktoś taki opuścił jej szeregi. Współczuje przyszłym pracodawcom i współpracownikom.
Ależ komuś żal du*e ściska. Gdyby w każdym oddziale przestrzegano procedur które obowiązują, gdyby wszystkie protetyczki je znały i uznawały, może nie wywołało by to u "Pani" frustracji ? I chęci zemsty rzecz jasna. Bo to zwykła złośliwość z "Pani" strony, byle by komuś du*e obrobić, bo mi w firmie kariera nie poszła. A może zazdrość? Latka lecą a kariera w miejscu stoi, a taki "chłoptaś" coś w życiu osiągnął. Chyba czas się bać telefon odebrać, bo pewnie nowy dyrektor podsłuchy założy :D
To nie jest złośliwość tylko szczera prawda o postępowaniu w firmie. Tak są traktowane osoby, i te osoby które mają dobry kontakt z kierownikiem logistyki są z tą osobą poukładane. To każda z nas wie nie od dziś. Tak było i jest. osoba na stanowisku kierowniczym która ma tak długi język, jest po prostu żałosna. Nowy dyrektor generalny powinien się wziąć za takie osoby i zweryfikować jego doświadczenie i wiedzę. Co rusz w rozmowach kierownik logistyki poruszał jaki jest niezadowolony ze wszystkiego w firmie. Piszesz, że wylewam żal, może i tak ale przynajmniej pisze jak jest. I tak chloptaśowi wszystko uchodzi na sucho. Stary prezes załatwił stanowiska to teraz osoby się ich trzymają mimo braku doświadczenia. Koszmar.
Również pracuje w firmie kilka lat i zawsze mogłam liczyć na wsparcie i pomoc działu logistyki i nie tylko. Ciężko uwierzyć w taką opinię. Myślę, że jak jesteśmy w porządku do innych, to oni w stosunku do nas również. Tyle w temacie.
Współpracę zakończyli to trzeba teraz ponarzekać... Przykre, że mimo wielu pozytywnych rzeczy w firmie postanowiła pani opisać tylko te negatywne. Gdy jest się miłym i pomocnym dla iinnych, to można to samo otrzymać w zamian, a jeśli ktoś potrafi tylko "szczekać" i narzekać to czego oczekuje od pracowników wyższych szczebli? Proszę się zastanowić głównie nad sobą, bo to może w Pani leży wina? Pozdrawiam ciepło
W pracy zajmuję się pracą, nie wiszę godzinami na telefonie plotkujac z osobami z biura. A mimo to z działu logistyki zawsze otrzymuję niezbędną pomoc. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to najlepiej funkcjonujący dział w firmie i inne mogłyby brać z niego przykład.
W każdej informacji jest ziarno prawdy, w tej również. Zabawnie czyta się komentarze które bronią osoby. Wiadomo o co chodzi. Od siebie dodam, że składając zamówienia według procedur nijak się ma do realizacji. Wiele razy czekałam i doczekać się nie mogłam za zamówionymi artykułami. Zawsze tłumaczenie, że już zaraz wyślemy, czekamy ponieważ dostawcy czegoś nie przywieźli. Takie realia, i pracuje dalej... Ale fakt jest jeden w gabinetach ciężko pracujemy nad obrotami aby w biurze osobą żyło się lepiej i co zrobisz, nic... O to, że kierownik narzeka i plotkuje informacja nie od dziś...
Dziewczyny...??? Czy to jest miejsce na taką dyskusję i pisanie swoich przemyśleń....wystawiacie opinie pracodawcy!!!! Jakby nie bylo to tworzymy tę firmę, spędzamy tu większość dnia ...z naszego własnego wyboru! Prowodyrko dyskusji- dla Ciebie zero szacunku...
Akurat mojemu oddziałowi za wiele logistyka nie jest w stanie pomóc, gdyż inny dział zawodzi :) więc korzyści żadnych nie mam. Co jak co, ale logistyka jest najbardziej rzetelnym działem w tej firmie, z tąd poczułam się w obowiązku podzielić swoją opinią. "Pani" zrezygnowała z pracy w tej firmie i żałośnie rozpoczęła anonimowy hejt i wyraziła swoją opinie. Dziękujemy i niech się "Pani" wiedzie.
(usunięte przez administratora) nawet jak bedzie mial problemy to .....będzie zrobione:P
Zgadzam się. Problem z komunikacją w firmie. Zamiast zdobyć się na szczerość i odwagę, to lepiej pisać anonimowe opinie w Internecie.
czy taki najlepszy to nie wiem, ale juz wiem dlaczego do kierownika dzialu logistyki tak ciężko się dodzwonić z oddziału , skoro klepie ploty przez telefon, to na pracę czasu nie ma...
Do całego biura ciężko się dodzwonić :) nikt nigdy nie odbiera i rzadko kiedy oddzwania. Ja tam problemów z zamówieniami nigdy nie miałam, doświadczenie z poprzednich miejsc pracy nauczyło mnie robić "zapasy" i jakoś mi się to wiedzie. Zamówienia na już, zawsze były realizowane w przyzwoitym czasie i nie zagrażającym mojej sprzedaży. Może to kwestia organizacji pracy ? Oby nowy dyrektor faktycznie był obiektywny i oceniał pracowników za ich pracę a nie za znajomości. Szczególną uwagę należy zwrócić na dział marketingu i HR. Tam to dopiero bałagan, a telefony to chyba przed wejściem do biura zostawiają. Póki co żadnych działań dyrektora nie widać, może taka rola - po prostu być :)
Tak czytam co wypisujecie i jedno co mi się nasuwa..... Macie coś z głowami. @Protetyczko najłatwiej jest swoje niepowodzenia zrzucić na innych i zamiast wziąć się do roboty oczekujesz, że wszyscy zrealizują TWOJE cele za Ciebie. Każdy kto planuje swoje działania i organizuje swoją pracę, nie ma problemu z magazynem czy osiąganiem celów, których widać że ewidentnie nie udało Ci się realizować. I mogę Cię zaskoczyć - najprawdopodobniej nie składałaś zamówień na czas i nie potrafiłaś sobie stworzyć takiej "szafki z aparatami", jaka była Ci potrzebna ;) Wina logistyki? Zastanów się... Mam wrażenie, że czytając te brednie siedzę w piaskownicy...Podstawą komunikacji jest rozwiązywanie problemów (jeśli takie są) z osobą bezpośrednio zainteresowaną tematem. Prosta zasada "masz coś do kogoś? Zadzwoń/napisz i mu to powiedz"! Dziecinada wylewać żale anonimowo, bo nie masz odwagi porozmawiać z kimś bezpośrednio. I tu wychodzi dopiero kto jest "klepą"! Musisz być bardzo sfrustrowana życiowo! Dobrze, że obrałaś inną ścieżkę zawodową! Proponuje poszerzyć swoje horyzonty i zrozumieć, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Często osoby pracujące w oddziałach, nie mają zielonego pojęcia, co dzieje się w biurze i odwrotnie. Najłatwiej jest ponarzekać i utrzymywać się w przekonaniu, że "ja jestem super" a inni nic nie robią. Naprawdę jesteś taka "super"? Nie masz sobie nic do zarzucenia? Wiesz jakie obowiązki maja osoby na innych stanowiskach i tak naprawdę wiesz czym się zajmują? Oddziałów jest ok 60! Naprawdę myślisz, że ktoś będzie myślał i pamiętał tylko o Tobie? Jak sobie dopilnujesz - tak masz! Owszem są mankamenty w różnych obszarach, ale trzeba nad tym pracować i starać się coś zmienić, a nie użalać się nad swoim losem, a później obsmarować kogoś w internecie, bo tak najłatwiej. Zakończcie już tą dyskusję, bo robi się żałosna i tylko kompromituje nas jako pracowników.
To trzeba iść do szkoły i wziąć odpowiedzialność za wszystko. Najlepiej narzekać, typowe dla asystentek.
Proponuję zakończyć tą dyskusję już. Rozumiem jeszcze, że ktoś po odejściu z firmy wylewa żale (chociaż tego też nie do końca), ale tym którzy pracują radzę przenieść dyskusje wewnątrz. Zakładam, że nowy prezes ani wiele innych osób raczej nie śledzą tej fascynującej dyskusji. Naprawdę kiepsko to o nas świadczy, takie przepychanki.
Czytałem. Proponuję na przyszłość bezpośredni kontakt (mail, telefon) jeśli coś nie działa tak, jak powinno. Będzie szybciej. A ja chętnie słucham... i rozmawiam z każdym.
Bardzo miła atmosfera w pracy, wiadomo, że w każdej firmie znajdą się rzeczy które można zmienić i nad nimi popracować. Sprawny kontakt z innymi pracownikami, można się w firmie rozwijać. Bardzo dużo szkoleń co jest dużym plusem. Polecam
Firma przyjazna pracownikowi. Fakt wynagrodzenie nie za wysokie. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Można by było pisać plusy i minusy :mam porównanie będąc w innej firmie protetycznej.Tu w Amplifon jest "*normalniej*"
Jestem klientem Amplifonu od trzech lat. Na początku super, bardzo profesjonalna obsługa, a obecnie co chwilę ktoś inny i myślę że z coraz mniejszymi kwalifikacjami. W Rzeszowie jakiś cyrk z punktami , albo zamknięte przez miesiąc nikt o niczym nie informuje, albo tak ja dziś (2 lisopada) też nieczynne. Dzisiaj (piątek) chciałem zgłosić reklamację na aparaty i nic z tego, a termin gwarancji upływa w niedzielę i mogę mieć problem …
@Monika G. przykro mi, że doszło do opisanej sytuacji. Nie jest to norma w naszym procesie rekrutacji i staramy się, aby kandydaci nie mieli negatywnych doświadczeń w kontakcie z nami. W Pani przypadku doszło do nieporozumienia za co przepraszamy. Na pewno wyciągniemy wnioski w celu uniknięcia taki zdarzeń w przyszłości.
Będąc umówioną na rozmowę o pracę na godz 9.15. w pasazu ursynowskim 7- Warszawa o 9:03 na miejscu dostałam smsa iż rozmowa jest odwołana. Dojazd zajął mi godzine i zmarnowalam tylko czas. Dzwoniac do nich Pani poinformowala mnie ze nie sa w stanie dac mi kwoty która podalam we wczesniejszej rozmowie telefonicznej, szkoda ze 12 minut przed planowanym spotkaniem !!!! Nie poważna firma i kobieta ktora rekrutuje nie ma szacunku do czyjegos czasu i ludzi. Jak tak traktuja klientów to nie polecam u nich usług ! !
Uważam, że Amplifon jest dla osób, które się nie boją, stawiają sobie cele, są ambitne i się nie poddają mimo przeciwności. Jak większość firma opiera się o plany sprzedażowe. Natomiast to czy plan osiągniesz zależy głównie od osoby i prosperującego oddziału. Jeśli się nie uda poprostu nie masz premii. Podstawą też jest całkiem niezła w zależności jak długo pracujesz. Firma daje możliwość rozwoju. Dofinansuje szkołę, organizuje szkolenia, motywuje nagrodami. Organizuje spotkania gdzie możemy się spotkać, poznać wymienić doświadczeniami i omówić wyniki. Że zwykłego sprzedawcy możesz stać się dyplomowanym protetykiem słuchu nie dokładając do tego ani grosza(nawet za dojazd do szkoły). Minus to ewidentnie brakuje marketingu, dlatego trzeba się napracować by przyciągnąć Klientów do oddziału co zwiększa twoje obowiązki które w ogóle nie powinny do Ciebie należeć. Wszystkie te negatywne komentarze z mojego punktu widzenia są mocno przesadzone. W każdej firmie są plusy i minusy. Sądzę, że wiele problemów można rozwiązać za pomocą komunikacji, negocjacji i zamiast wylewać tutaj swoje flustracje powiedzieć w prost.
W pełni się z tym zgadzam. A jak komuś się tak bardzo nie podoba to zawsze może iść do konkurencji i jakoś dziwnie jestem przekonana, że spojrzy wtedy na Amplifon lagodniejszym okiem
Ja poszłam i amplifon to dno, konkurencja mnie w tym uświadomiła :D pozdrawia, dobrze zarabiający protetyk!
A ja w pełni się nie zgadzam. Odeszłam kilka miesięcy temu i do dzisiaj pluję sobie w brodę dlaczego zwlekałam z odejściem z Amplifon tak długo. Najgorsza firma w jakiej pracowałam.
@Amplifon na tak, dużo piszesz na temat warunków pracy w Amplifon Poland Sp. z o.o., ta opinia wiele wnosi do wątku. Czy możesz coś dodać na temat panującej w firmie atmosfery? Jak oceniasz relacje panujące między pracownikami?
Wszystkie opinie są szczere i prawdziwe. Nie bójmy się wyrażać naszych opinii o firmie. W firmie jest koszmarnie, atmosferę tworzy zarząd. Za nic maja pracownika w oddziale. Jesteśmy dla nich mięsem które ma sprzedawać aparaty. Mało tego, wciskamy na siłę ponieważ liczy się tylko sprzedaż. Klientowi najlepiej sprzedać od ręki dwa a nie jeden aparat. Zero szacunku i zrozumienia. Na pomoc nie ma co liczyć. Maile od dyrektor do spraw sprzedaży każdego dnia. Sprzedawać, działać, sprzedawać, tabelki,wykresy, obiecanki. Czynniki zewnętrzne nie są brane pod uwagę. Nikt się nie interesuje, żeby sprzedać trzeba mieć dobrze działający marketing, a tego w firmie nie ma. (usunięte przez administratora) w gabinecie. Zanim założysz cv przyszły potencjalny pracowniku, upewni się i sprawdź czy dobrze robisz. Sama nie długo z firmy odchodzę, szkoda czasu i zdrowa, a zarobki mniejsze niż w konkurencjach.
A może przyjdą lepsze czasy? Z wielkim bólem żegnamy panią dyrektor.... tyle złego w firmie zrobiła. Karma wraca.... Tylko jak to wszystko odbudować. Oto jest pytanie.
Damy radę. Mam nadzieję, że właśnie nadchodzi lepsze...Chyba najważniejsza zmiana właśnie się dokonała.
W końcu jakieś decyzje! Liczymy na powiew świeżości i w końcu jakieś sensowne ratowanie firmy! Koniec rządów dyktatora! Jeszcze powinni się skupić na dwóch koordynatorach w marketingu, które nic nie robią. Ale mamy nadzieję, że i na nie przyjdzie czas.
W odniesieniu do poniższych komentarzy zapewniamy, że uważnie wsłuchujemy się w głos naszych Pracowników. Zawsze chętnie przyjmujemy sugestie dotyczące aktualnej sytuacji, pomysłów na przyszłość, również konstruktywną krytykę. Szczególnie uważnie jednak przyglądamy się tym opiniom, które docierają do nas przez stworzone do tego kanały (również te, które pozwalają na anonimowe wypowiedzi). Oficjalna, wewnętrzna komunikacja ma znacznie większy wpływ na bieżącą sytuację, bo rzeczywiście dociera do osób, których komunikaty dotyczą- w przeciwieństwie do serwisów internetowych. Zachęcamy więc do otwartego dzielenia się swoimi opiniami- dzięki wewnętrznej komunikacji na bieżąco możemy reagować na to co mówią nasi Pracownicy zatrudnieni na każdym szczeblu i w każdym Dziale.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Amplifon Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Amplifon Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 48.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Amplifon Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 17, z czego 3 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Amplifon Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Amplifon Poland Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
