W Toszku zatrudnia się ludzi na 3 lub 6 mies, aby kierowniczka dostała premię za nowego lub starego pracownika zatrudnionego ponownie po jakimś czasie. Zwolnoionego pod byle pretekstem, lub sam odchodzi bo mobbing straszny. Sprzedaż towarów po dacie, mięso jest myte oraz wędliny stare. Towar do wyrzucenia zabierany przez wybranych pracowników,lub sprzedawany za grosze pracownikom, kasa idzie do szuflady kierowniczki.... Wybrani pracownicy pracują całe lata, bo donoszą kierownikowi, inni 3 lub 6 mies lub krócej bo widzą co się tam dzieje.
Jakieś czas temu zakończyłam pracę w tej firmie, pracowałam w wielu miejscach w tym kilku marketach, ale czegoś takiego jak tu nie widziałam nigdzie. Pracownicy (usunięte przez administratora) za dwóch, na jednej zmienię 5 osób, a na drugiej aż 2, następnego dnia dostaje się zjebki, że wsystko nie zostało zrobione, a lista miała chyba z 20 podpunktów do zrobienia. Zastępca kierownika w ogólnie niekompetentny, nie potrafi się odnosić normalnie do pracownika... Wszystkie frustrację były wyrzucane właśnie na pracowników... Po prostu tragedia, w życiu nie pracowałam w tak toksycznym markecie. Życzę cierpliwości każdej pracownicy/pracownikowi DELIKATESÓW Centrum...
@Anna podbijam twoje zapytanie. Dodatkowo mam pytanie czy są jakieś bony na zakupy spożywcze z okazji świąt ?
Czysty wyzysk bez przerwy śniadaniowej kierownika swoich ludzi a reszta to robole rotacja co trzyiesiace po okresie próbnym wypad
Całą rozmowa przebiegła w miarę szybko zaczynając od podejścia do trzech panów którzy pierwsi się nie przedstawili ani dzień dobry nie odpowiedzieli to dziwna rozmowa bo praktycznie szkole nie ma trwać dwa tygodnie mogą wysłać nawet do 100 km od miejsca zamieszkania to kierownicy nie wiedzieli co to jest książeczka sanepidu pytanie o kwestie finansowa to odpowiedź a ile by pani chciała zarobić praca od pn do sob i jedna niedziela wolna a wynagrodzenie 1450 zł
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Witam. Wasza Ola regionalna teraz pracuje regionalną w Kawiks . Pranie mózgu chce nam zrobić ale my się nie damy. Wredne babsko. Donosi do przełożonych. Zero kompetencji .
Zarobki nie najlepsze, pracowników coraz mniej a pracy coraz więcej... Większa inwestycja w reklamy niż w ludzi
Na jakie warunki zatrudnienia może liczyć zastępca kierownika DELIKATESY CENTRUM? Czy ktoś z Was pracuje na takim stanowisku? Czy warto Waszym zdaniem zainteresować się taką ofertą? W ogłoszeniu, które znalazłam, pracodawca oferuje możliwość podnoszenia kwalifikacji. Jak to w praktyce wygląda?
Delikatesy Centrum mają różnych właścicieli więc trudno odpowiedzieć na Twoje pytanie zapewne stawki nie są jednakowe we wszystkich delikatesach . Co do podnoszenia kwalifikacji to jest to dość ciekawe w tej sieci szkoleń jest dużo zarówno internetowych jak i praktycznych wszytko zależy od chęci :)
Szkolenia zależą od pracodawcy, bo on za nie płaci. Pracowałam jako zastępca kierownika, w naszej miejscowości (woj.wlkp) to wypłata rzędu 2500 zł z nadgodzinami, aczkolwiek odpowiedzialność jaka na mnie spodziewała była niewspółmierna do wynagrodzenia: samodzielnie robisz zamówienia, układasz grafik, swiecisz oczami podczas kontroli z góry. Teoretycznie kierownik i zastępca kierownika to ta sama posada. Jeśli masz możliwość, to pracuj w innym miejscu.
. Płacą marnie. Wymagania ogromne. Przekręty z godzinami pracy. Na pieniążki z nadgodzin musi się zgodzić regionalna. Urlopy udzielane sporadycznie bez grafiku , jak pasuje kierowniczce. Kierowniczka nie może podjąć żadnej decyzji samodzielnie. O wszystkim decyduje kadrowa ( godziny otwarcia, ilość etatów, nadgodziny itp.)Regionalna bez kompetencji i doświadczenia . Dyrektor na kontroli uwag nie ma , ale po kontroli premii też nie ma bo jednak coś było nie tak. Porównując pensie z innych sklepów jest nie ciekawie. W tej sieci jest najniższa krajowa plus dodatek motywacyjny od 100 do 300 zł. Każdy inaczej. W naszym sklepie tak jest że kasjerki mają taką rozbieżność w zarobkach. Która podpisywała kolejną umowę bez szemrania dostała najmniej , a która nie chciała przedłużać dostała więcej. System pacy 12 godz. Na masarni nie wyróbka . Za przeterminowany towar płaci pracownik ( TYLKO NIKT NIE SPRAWDZA Z JAKIM TERMINEM TRAFIA DO SKLEPU). Kierowniczka zasypana obowiązkami, praktycznie min. 16 godz. w pracy. Mnóstwo kwitologi . Ma zastępców ale oni nie mogą za nią robić wszystkiego bo nie mają uprawnień. Praktycznie kierownik to najgorsza fucha . Nie pamiętam kiedy była na urlopie. Nie może nic a za wszystko odpowiada. Kierownik nie ma wpływu na godziny otwarcia , na ilość etatów czy towar jaki jest dostarczany. Robi zamówienia , ale to góra weryfikuje i zleca dostawy. Szkoda że tak jest . Przepracowałam w eko ledi 9 lat i kilka miesięcy w delikatesach. Miałam nadzieję że coś się zmieni na lepsze , ale nadzieja matką ... . Podziękowałam za współpracę i od kwietna zmieniam pracę. Jestem w trakcie wypowiedzenia.
Do czego zastepca nie ma uprawnien ? Bo ja robie wszystko to co kierownik. I dlaczego osoba ktora przyjmuje dostawe miesa nie sprawdza dat !!!! Z reszta sie zgadzam niestety.
Niewarto. Zarabiasz 200 zl wiecej niz kasjerka a obowiazkow duzo wiecej .jestes kasjerka, kierownikiem, ksiegowa sprzataczka I wszystko musisz. niemowiac juz o odpowiedzialnosci. Kierownik wszystko co zle to zwala na zastepce a z siebie robi niewiadomo kogo. Porazka.
sprawdzanie dat :) jedna na masarni nie wie czy towar sprawdzić , czy go wystawić , może obsłużyć na stoisku mięsnym czy na kasę polecieć bo ludzie stoją a są dwie rano ;) dobre :) :) :)
o centum delikatesy w Bobowej i Łuznej w powiecie gorlickim można książkę napisać,nie tylko o kadrze zarządzającej, ale również o pracownicach.Każdy we wsi wie kiedy "świeże "mięsko będzie myte i przecenione.Ceny jak z kosmosu,pracownicy zmęczeni bo za........ą aby stary towar był świeżutki.
Dokładnie! sama prawda! w tych sklepach tylko znajomości i koligacje rodzinne: jak się jakaś (usunięte przez administratora) dorwie do kierownictwa to PUSTAK ściąga każdego z rodzinki i mnożą się PSEUDO KIEROWNICZKI, w Łużnej to już każdy chyba wie-dla niepoznaki przenieśli jednego PUSTAKA z klanu do Gorlic, Totalna porażka obsługa dno. Paniusie w szponach pracują przy żywności......ale cóż przykład idzie z góry.
Polecam centrum delikatesy legnica osiedle dzial miesny 2 nowe panie super,nic nie wciskaja doradza zawsze wesole i z chumorem az sie chce stac nawet w kolejce.Tak trzymac
ZGADZAM się w 100 procentach!!! niestety przykre to, kiedy Panie pracujące w sklepie mają paznokcie długie i wymalowane w kontakcie z żywnością-gdzie tu SANEPID?? Z zarobkami nie wiem jak jest, ale wiem jedno w Łużnej, Gorlicach i Bobowej bez koligacji rodzinnych lub znajomości pracy się tam nie dostanie-jak się jest z KLANU to ma się super grafik, dodatki, wycieczki itd. Pracownice jedna drugą obgaduje i lubują się w plotkach, a do tego każda chce tylko górować nad innymi-zwłaszcza pseudo kierowniczki.
Czy u Was też każą wam płacić za rzeczy po terminie ?
Ludzie pracowalam u tych zlodzieji masakra, wiecznie problemy jak mieli dac kase czy za paliwo czy za cos innego... nie kupujcie tam wedlin, stalam na tym dziale i wiem co jest grane szynki po kilka miesiecy po terminie myte i wkladane do lady ze swierze!!! Sery wszystkie po terminie nawet rok po dacie urywaja daty i mowia ze taki dostali.. a mieso smierdzi na odleglosc.. kierowniczka sklepu noc nie umie zalatwic.ekspedientki w gliwicach sosnica nie sympatyczne wulgarne, ceny inne a kasuja inaczej masakra. Smrud brud i ubustwo!!! Nie polecam tych sklepow!!!
Anty reklama, widać że cię skrzywdzili nie da się sprzedawać takich rzeczy jak ty wypisujesz kretynko to jest nierealne
Masz 100% racji. Inna cena przy kasie niż na półce to norma. Ostatnio kupilam w tym sklepie spleśniały ser. Niestety dopiero w domu to zauważyłam, gdy chciałam sobie zrobić kanapkę...
Bylam pracownikiem tego sklepu i wiem co sie sprzedaje ludziom jakie myte mieso i wedliny ida do lady mowia ze świeże rano przywiezione, a one juz dwa dni na chłodni w smierdzacej wodzie leza. Anna nie pracowalas tam wiec (usunięte przez administratora) wiesz :)
Admin usuwa wiadomosci dotyczace opini tego sklepu.. dlaczego? Bo ludzie pisza glosno jaki maja towar i co z nim robia, oszukują ludzi na maxa.. !! Pol roku czekanie na swoje pieniadze, upominanie sie a oni mowia ze nic nie wiedza kadrowa kazala czekac.. to (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) jest sklep do bani!!!
Czy wiadomo już coś czy będzie coś na święta? Jakaś paczka czy bony?
polecam sklep na podzamczu a najbardziej stoisko miesne doradza swieze wszystko a najbardziej pania mala czarna super ta pani sprzedaje jak dla siebie szczera kobieta p o l e c a m Moje sugestie dla DELIKATESY CENTRUM: super sklep najbardziej stoisko miesne i te pania mala czarna bardzo fajna kobieta szczera i bardzio mila i sympatyczna lubie u niej kupowac Lubię atmosferę w DELIKATESY CENTRUM za: miesny
@Kasia 321 rozumiem Twoje emocje, ale bardzo Cię proszę o nieużywanie w komentarzach na forum słów powszechnie uważanych za nieeleganckie. Każdą opinię, nawet negatywną, można przedstawić w sposób kulturalny. Przy okazji, skoro jesteś pracownikiem DELIKATESY CENTRUM, zachęcam Cię do podzielenia się z nami szerszą opinią odnośnie tej pracy. Każda informacja jest cenna dla zainteresowanych osób.
Witam, czy to prawda, że w DC podstawa to 2800,00 brutto ?
Delikatesy centrum Przytoczna.Nowa nazwa, stare nawyki! Kiełbasa która wczoraj kupiłam jest spełniała, i śmierdzi, mięso też wygląda nieciekawie, nie wspomnę o warzywach i owocach,ktore są po prostu zgnile. Myślę że tu trzeba wymienić stara ekipę, na całki nową, bo nigdy nic się nie zmieni.
To nie ekipę trzeba wymienić no może nie Do końca cała Ale posortowac tych do góry bo nie wiedzą ile siły i starania daje pracownik aby on mógł sobie siedzieć zawsze jest pięknie na początku tak jak wszędzie a to ze mięso śmierdzi lub owoc zgniły to nie wina pracownika bo odgórnie narzucają ilości i chcą aby je sprzedać klient ma swoją godność i wie co robi
(usunięte przez administratora)
Ja już to zrobiłam u nas nie dało się pracować założył się kłam rodzinny i każdy robił co chciał żal mi klientów bardzo ich lubiłam .Jedna lub dwie osoby na sklepie pozostali na magazynie gdzie dobiegły śmiechy brak współpracy
A co myślicie o Delikatesach w Łukowicy?
Witam . Polecam wszystkim , którym kończy się umowa do sprawdzena ofert pracy umiesczonych przez sieć na OLX. Można negocjować zarobki. Firma oferyje 19 zł zagodzinę np. w Mierszowie czy Lubawce. W Środzie Śląskiej 2800 zł. brutto. Nie zgadzajcie się na mniejsze stawki bo zawsze będą wali w bambuko. Niech wkońcu zaczną doceniać pracowników , a nie tylko najniższa krajowa + 100. Czym się różni praca w Lubawce od pracy jaką wy wykonujecie w innej miejscowości? JAK SPRAWDZIĆ ? Wejdz na olx . i poszukaj ogłoszeń o pracę np. w Lubawce.
Nareszcie w swiudnicy jakies zmniany reguionalna kierownicy i reszta na słobudzkiego sie zaczeło mam nadzieje ze bedzie dalej to co tam sie wyprawia to jakas ,masakra jeszcze nieliczni zostalu a to ci co sie podlizuja i kapują na innych
Tylko tu Możesz mieć Delikartę,karte rabatową.A i tak np masło w promocji kupisz jeśli wcześniej weżmiesz towaru na ok 50 zł,Trzeba kupić dwie butelki wódki wtedy masz masło do zagrych tańsze.Po co te karty rabatowe klijenta
Widać nie masz pojęcia o zasadach.alkohol papierosy nie wliczają się do promocji.w wielu sklepach są karty lojalnościowe i klienci są zadowoleni.jak widać DC też trafiło z promocjami.klienci często robią zakupy to jakiś bonus jest dla nich.wielu sobie chwali
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w DELIKATESY CENTRUM?
Zobacz opinie na temat firmy DELIKATESY CENTRUM tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 24.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w DELIKATESY CENTRUM?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 0 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy DELIKATESY CENTRUM?
Kandydaci do pracy w DELIKATESY CENTRUM napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.