Empik S.A.

1.8Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o Empik S.A.

XYZ Nowy wpis
Pracownik

Moja opinia na temat pracodawcy, który nie odpowiada po procesie rekrutacyjnym, mimo wcześniejszych zapewnień, jest negatywna. Taki brak komunikacji pokazuje brak szacunku dla kandydata i jego czasu, co jest podstawą profesjonalizmu. Wymaga się od kandydatów dużego zaangażowania – od przygotowania CV, przez rozmowy, aż po zadania rekrutacyjne – dlatego brak odpowiedzi daje wrażenie, że firma nie docenia tego wysiłku. Tego typu działania wpływają również na wizerunek firmy. Na początku rekrutacji firma może sprawiać wrażenie zainteresowanej, a potem milknie, co buduje niespójność i nieufność. To sprawia, że zarówno ja, jak i inni kandydaci mogą postrzegać taką organizację jako mało profesjonalną, a w rezultacie zniechęcać się do pracy tam.

123 Nowy wpis
Były pracownik
@XYZ

Firma jest daleka od profesjonalizmu i nie szanuje swoich pracowników. Już na etapie rekrutacji masz okazję dostrzec realia pracy w tym miejscu, co w pewnym sensie można uznać za zaletę – przynajmniej od razu wiadomo, czego się spodziewać. Warto docenić, że prawdziwe oblicze firmy ujawnia się na starcie i pozwala podjąć decyzję o poszukiwaniu lepszych opcji. Zadowoleni z pracy wydają się być jedynie dawni koledzy z branży konsultingowej oraz osoby na stanowiskach kierowniczych, które dostały się tu po znajomości.

kandydat Nowy wpis
Kandydat

Szkoda czasu na udział w rekrutacji. Pracodawca nie daje żadnej informacji zwrotnej po rozmowie. Na początku daje poczucie zaangażowania ale nie szanuje czasu kandydata. Bardzo bardzo słabo

Był/a/y pracownik/pracownica Nowy wpis
Były pracownik

Z całego serca nie polecam pracować w Pasażu Grunwaldzkim we Wrocławiu. Jak jest w innych Empikach nie wiem, ale wiem że Pani Kierownik wyżej ( wiadomo co ) niż cztery litery ma. Prosisz o pomoc w bardzo ważnej sprawie, zapomnij że ona ci pomoże. Machnie ręką i powie sam sobie radź. Podejście do pracowników klasyczne powiedzenie daj komuś władzę a zobaczysz jaki jest na prawdę sprawdza się tu w 100%. Na siłę wpychanie urlopu bez żadnej konsultacji też jest super podejściem. Musisz iść bo się na czerwono świecisz! Koniec kropka. Zero merytorycznego przekazu tylko wieczne pretensję. Zachęcam żeby wpuścić tam kreta żeby ktoś wyżej stanowiskiem zobaczył jak bardzo kompetentną osobą jest Pani Kamila. Nie pozdrawiam.

Chcezapomniec
Pracownik

Pracowałam w salonie partnerskim prawie 6 lat. Na początku pracowało się dobrze i w miłej atmosferze. Niestety z czasem i w raz ze zmianami partnerów handlowych praca stała się koszmarem. Codzienne przychodzenie w stresie, nie wiadomo było w jakim humorze danego dnia zastanie się szefostwo. W dniach wolnych, po pracy, przed pracą, podczas urlopu miliard czatów facebookowych zalewane były mnóstwem wiadomości które wprowadzały w dodatkowy stres. Nie równe traktowanie pracowników oraz wyśmkewanie się z nich przez partnera oraz zastępcę. Ludzie bali się chodzić na L4, ponieważ nie było komu pracować a sama partnerka nie stała na kasie, ponieważ nie potrafiła na niej nic robić a przede wszystkim sprzedawać, nie wspomnę o robieniu zwrotów etc. Jednak potrafiła prawić najwięcej morałów apropo tego jak kto sprzedaje lub proponuję umbrele. Szkoda zdrowia i nerwów za te marne pieniądze.

Ehhh
Inne
 Pytanie
@Chcezapomniec

Dlaczego uważasz , że obowiązkiem osoby prowadzącej działalność i zatrudniającej Ciebie , jest również wykonywanie Twoich obowiązków ? Nie wiem jaki system franchyzy ma Empik, ale jak się prowadzi działalność i zatrudnia pracowników to po coś

Pola
Pracownik
@Ehhh

System jest bardzo nieatrakcyjny. Policzony jest tak, że jeżeli w jakimś sklepie jest praca na 5 osób to budżet pozwoli ci zatrudnić 4. Jeżeli chcesz więcej jedną na cały etat UoP więcej to zostanie ci potem z 4 tysiące (niech sobie każdy odpowie sam czy to dużo jak za wszystko w ramach tej działalności odpowiada się całym własnym majątkiem). W każdym dużym mieście pracę za większe pieniądze dostanie się na etacie. Ale wracając do ilości osób. Z racji że pracy jest zawsze więcej niż ludzi to jak PH nie pomaga to ekipa jest jeszcze bardziej obciążona, zmęczona, zdemontowana itd. A co najlepsze to jak jakiś zespół radzi sobie dobrze i salon zaczyna zarabiać więcej to PH dostanie aneks z POGORSZENIEM warunków. Nie może dać ludziom podwyżki albo zatrudnić kolejnej osoby bo mu empik zmniejszy budżet. Jak ktoś tego aneksu nie podpisze to znajdują kogoś innego na jego miejsce. Tak samo jak empik wprowadził kasy samoobsługowe. Zamiast poprawić komfort pracy i odebrać część obowiązków ludziom, żeby mieli więcej czasu dla klientów i mogli lepiej sprzedawać to empik znowu zmniejszył pieniądze dla PH i ci najczęściej musieli zmniejszyć obsady sklepów bo nikt nie będzie na takim stanowisku za 2-3 tysiące pracować. I nikt cię nie traktuje, że to twój sklep. Jesteś osobą od wykonywania każdego polecenia sieci. Te bajki co opowiadają na rozmowach ludziom to nic tylko nagrać i potem gdzieś puścić jako dowód na naciąganie osób. Tak tylko chciałam dać tło tego jak wygląda model partnerski i dlaczego to, że jak PH nie pracuje w sklepie to pracownicy mają nawał roboty często nie do przerobienia.

Zoska
Inne

Partner handlowy przed objeciem stanowiska, ma 3 miesiace szkolenia, po tym okresie zaczyna prace jako partner handlowy i jego obowiazkiem jest wyszkolenie pracownikow, zeby dali sobie z obowiazkami, a nie praca za nich. Po to zatrudnia osobe do pracy, zeby sam nie musial tego robic. I od niego zalezy czy pomaga czy nie robota ma byc zrobiona.

Xyz
Były pracownik
@Ehhh

Chociażby dlatego że przełożony powinien być autorytetem dla swoich pracowników i powinien pomagać w ciężkich sytuacjach a nie ściągać pracowników z urlopów samemu mając wolne

Xyz
Były pracownik
 Pytanie
@Ehhh

Chociażby dlatego że przełożony powinien być autorytetem dla swoich pracowników. Uważasz, że w porządku jest kiedy przełożony ściąga pracowników z urlopu aby przyszli do pracy bo sam nie potrafi stanąć na kasie kiedy na zmianie mają być dwie osoby, a sam ma wolne ?

Analityk
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Etapy: 1. CV 2. Krótka rozmowa przez telefon z miłą panią z HR odnośnie doświadczenia zawodowego i kompetencji (ok. 20 minut) 3. Test kompetencji SHL z zakresu zdolności ogólnych i rozumowania (online) (około 1-1.5h) 4. Rozmowa z potencjalną przełożoną - przyjemna rozmowa z wieloma pytaniami branżowymi, omówieniem kompetencji, doświadczenia oraz planów zawodowych. W drugiej części duży zestaw szablonowych pytań HRowych. (online) (czas 2-2.5h) 5. Test umiejętności twardych - koniecznie live, przewidywane 1.5h - i tutaj problem, gdyż proponowanym terminem był kolejny dzień (z uwagi na koniec miesiąca - kwestia szybszego wypowiedzenia). Po poinformowaniu, że nie mam możliwości podejść do rozmowy w tym terminie padła wspaniałomyślna deklaracja od pani z HR (innej niż w punkcie 2.), że propozycja innego terminu spotkania zostanie przesłana mailowo, by mogło się ono odbyć na początku przyszłego miesiąca. Jednak na deklaracji się skończyło - nie przyszedł ani mail, ani żadna informacja o tym, że firma Empik nie jest jednak zainteresowana aplikacją, którą​ do niedawna zainteresowana była. Samo ogłoszenie zaś ponownie pojawiło się w sieci. Reasumując: kilka godzin prywatnego czasu spożytkowane na poddanie się kilku etapom procesu rekrutacyjnego okazało się zbyt małym ładunkiem zaangażowania, by firma Empik wywiązała się z własnych deklaracji/wróciła do kandydata z informacją zwrotną. Jest to dla mnie mocny zawód, zważywszy na f​akt utożsamiania firmy Empik z pewną kulturą. Stanowczo również pogorszyło to obraz tej firmy w moich oczach.

Pytania

j.w.

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy
Niepolecam
Były pracownik

Bardzo długo pracowałam w empiku. Pierwsze lata były okej, z chęcią tam chodziłam. Niestety z biegiem lat oraz wraz ze zmianą partnerów handlowych oraz narastającymi targetami praca stała się jednym wielkim stresem. Kierownicza wiecznie naburmuszona, jej humory to loteria nigdy nie wiadomo było w jakim humorze danego dnia się ją zastanie. Podobnie zastępca. Pełno grup na messengerze, nikogo nie obchodziło czy jesteś na urlopie, czy masz wolne codziennie zalewane były wiadomościami nie zadowolonej szefowej, która robiła z siebie specjalistkę sprzedaży, a w życiu w tym sklepie nie stała na kasie. Pouczała doświadczonych sprzedawców, sama nie mając o tym pojęcia, często nawet nie wiedziała co jest na umbrelli. W wakacje kiedy upały były nie do zniesienia nie pozwała włączać klimatyzacji, ponieważ trzeba było oszczędzać na prądzie. Na grafik czekało się czasami do ostateczniego dnia miesiąca. Kiedy zwalniała któregoś z pracowników zawiadamiała go o tym 5 minut przed końcem pracy ostateczniego dnia kiedy kończyła się umowa zostawiając osobę na lodzie. Radzę firmie przykładać wieszką uwagę do tego kogo zatrudniacie na takie stanowiska, jeżeli chcecie aby firma prosperowała. Szczerze nie polecam jeżeli dbacie o swoje zdrowie i nerwy.

Lissssaaa
Inne
 Pytanie

Pytanie o Partnera Handlowego - jak obecnie wygląda sytuacja?

Pluszak
Pracownik
@Lissssaaa

Zdecydowanie odradzam nawet branie tej opcji pod uwagę. Nie ma żadnego argumentu który byłby za podjęciem się tej pracy który by przetrwał spotkanie z rzeczywistością pracy jako PH.

PH
Pracownik
@Pluszak

Masz rację, nie każdy nadaje się na to stanowisko pracy. Są salony i są PH, którzy pracują latami i maja stałe zespoły z bardzo mała rotacją :)

Exe
Inne
@PH

Słyszałem od cioci co pracowała kiedyś w empiku w 2003 r, że jest kilka osób co dalej pracują w empiku w Krakowie Dekada

Lisaa
Inne
 Pytanie
@Pluszak

Byłeś PH, że tak negatywnie to oceniasz? Rozwiń swoją odpowiedz, bo napisanie odradzam nic nie mówi konkrtenie co jest nie tak.

Ma
Pracownik

Ta praca mogłaby być naprawdę fajna, ale... Jest ogromne ciśnienie na wyniki, z których codziennie jest się rozliczanym, a za to 100 zł premii jak wyrobisz cele. Za mała liczba pracowników, ogrom obowiązków za najniższą krajową. Wszyscy zarabiają tyle samo bez względu czy masz doświadczenie czy dopiero zaczynasz, a osoby do 26 roku życia zarabiają więcej niż ci starsi. Doprowadza to do sytuacji, że osoba wykładająca tylko towar zarabia więcej niż prowadząca zmianę i ogarniającą wszystko inne też.

Pracownik
Pracownik
 Pytanie

Na początku miejsce pracy wzbudza sympatię. Sam proces rekrutacyjny i szkolenie jest w porządku. Schodki zaczynają się jakoś po miesiącu, kiedy zaczynasz dostrzegać jak bardzo toksycznym środowiskiem jest Empik. Ciągłe pretensje o za niskie wyniki i dramy o to, że za mało premium czy umbrelli się sprzedało. Za oba dostaje się praktycznie nic - może z wyjątkiem marnej stówy czy dwóch za sprzedaż premium. W regularnej cenie premium kosztuje 50 zł, w ciągu miesiąca sprzedawane są ich nawet setki, a pracownicy dostają z tego grosze. Ale oczywiście wyniki muszą być wysokie - mimo że zwykły pracownik ma z tego tyle co nic. Do tego wszystkiego dochodzi praca, która jest bardzo wymagająca fizycznie i zmiany 12-godzinne, po których pracownik nie ma siły wstać z łóżka. Dźwiganie kontenerów które ważą z 20 kilo to normalka. Jeszcze żeby tego wszystkiego było mało - współpracownicy i szefostwo, którzy zachowują się jakby byli twoimi wrogami. Ciągłe pretensje o najmniejsze błędy. Po czasie też próbują zrobić z ciebie (usunięte przez administratora) - „ale dlaczego tego nie wiesz?”, „wiesz, że to twoja wina?”, „naprawdę to robisz w ten sposób?” - pomimo tego, że wcześniej nie zostało to w żaden sposób wytłumaczone lub zostałeś wprowadzony w błąd. Jeden pracownik potrafi powiedzieć, że dana rzecz jest błędem, drugi powie, że to wcale nie jest błąd i już sam nie wiesz, co powinieneś robić. Dodatkowo inni pracownicy tak po prostu potrafią wykluczyć cię z grupy - PH wybiera sobie jakiegoś kozła ofiarnego i każe mu stać na kasie, podczas gdy pracownicy którzy pracują krócej są doszkalani. I w ten sposób jedna osoba obsługuje większość klientów, bo reszta nawet nie zainteresuje się podejściem do kasy i pomocą. Jeszcze żeby jedynym zadaniem tej jednej osoby było stanie na kasie! Przyjmowanie paczek, podczas gdy klienci podchodzą. Później są jeszcze pretensje, że paczki są przyjmowane po terminie, mimo że nikt nawet nie pomoże tego zrobić szybciej. No i jeszcze przyjmowanie towaru, wykładanie go, obsługa klientów, kasy, znajdywanie pozycji (które często są pochowane tak, że potrafi to zająć z pół godziny), liczenie towaru. Za dużo pracy nakładane na jednego pracownika za śmieszne pieniądze.

Melon
Pracownik
@Pracownik

Trafiłaś/eś na bardzo złe miejsce z bardzo złymi ludźmi. Na szczęście tak nie wygląda praca w każdym salonie empik :)

Melon
Pracownik

właśnie nie, z salonu. Owszem są salony gdzie jest źle i ciężko ale są tez dobre miejsca :)

@radek
Pracownik

Oprócz salonów Empik to też magazyn. Jedynym określeniem na to jest "MANUFAKTURA AZJATYCKA" . Jeżeli nie chcesz przeżyć załamania nerwowego ,depresji i schorzeń psychicznych unikaj pracy w tej firmie. Nie warto marnować zdrowia i poszukać coś innego za podobne pieniądze. Praca w akordzie lub najniższa krajowa umowa zlecenie a wymagań jakbyś był chirurgiem ratującym życie.

PB
Były pracownik

Praca w centrali jest dla ludzi silnych psychicznie i wytrzymałych. Mocno stresowa atmosfera, maksymalny docisk, poczucie nieustannej walki i dezorientacji. Wrażliwe jednostki bardziej odczuwają mobbingową atmosferę i potrzebują wsparcia specjalistów. Brak automatyzacji powoduje ogrom pracy ręcznej. Spora rotacja pracowników ze względu na ilość pracy i wywieraną presję.

RjTka
Były pracownik
@PB

Tak, to wszystko prawda. Przychodzisz i dowiadujesz się radź sobie jakoś, jak będzie ok to świetnie- zagryzaj zęby i idź dalej, jak walczysz, to dadzą ci kiedyś podwyżkę, a jak sobie z czymś w końcu nie poradzisz, to wtedy tylko twoja wina, bo przecież nikt inny nie bierze odpowiedzialności za swoje zadania, skoro projekt przypisany do ciebie. Trudno tam funkcjonować z nastawieniem na rozwój. Bardziej to jest praca dla ludzi, którzy nauczyli się gdzieś indziej, a do Empiku przyszli robić to samo, za większe pieniądze bez dalszych ambicji, a jak jesteś z pomarańczowej firmy na a, to będziesz prymusem!

anonim
Były pracownik
 Pytanie

Pracowałam w Empiku dokładnie 5 dni w okresie przed-świątecznym i przez 5 dni zdążono mi całkowicie obrzydzić pracę dla tej firmy. Wszystko, co piszą tutaj byli lub obecni pracownicy to najczystsza prawda. Zacznijmy od tego, że dostajesz propozycję umowy zlecenie, która w praktyce ma jednak znamiona stosunku pracy — choć oczywiście papierek jest napisany tak poprawnie, że samej formuły UZ nikt się nie przyczepi, a jedynie jej egzekucji. Ktoś naprawdę powinien się tym zainteresować. Na rozmowie rekrutacyjnej oczywiście mydlenie oczu premią, młodym i miłym zespołem, choć w moim salonie od pierwszej chwili wyczułam tzw.'red flagi' i żałuję strasznie, że nie posłuchałam samej siebie od samego początku. Na wejściu powitał mnie widok zmęczonych twarzy innych pracowników, i nie mówimy tu o neutralnych wyrazach twarzy, jakie zwykle widzimy jako klienci po wejściu do sklepu: mówię tu o realnie wyglądających na zmęczonych pracownikach. Potem zaproszenie na zaplecze, bardzo ciasne i zabałaganione, ale to już kwestia mojego salonu. Rozmowa rekrutacyjna przebiegła dobrze, chociaż potem w domu zorientowałam się, że razem z szefową podpisałyśmy się w złych miejscach na umowie, przyznaję, że zauważenie tego później było niezmiernie głupie i nieuważne. Potem zaczęła się praca i szkolenia. Oczywiście nowego pracownika trzeba przeszkolić, ale wiecie, na czym polegało szkolenie? Na oglądaniu z "trenerką" prezentacji multimedialnej z jakimiś wyświechtanymi, bezużytecznymi hasełkami i statystykami, które guzik tak naprawdę znaczą. Było też spotkanie na teamsach mające nas nauczyć jak omamić klienta, a potem w prywatnym panelu pracowniczym więcej śmiesznych prezentacji i przeklikiwania w gierkach. To jest CAŁE szkolenie. No, jeszcze ustawią cię na kasę, żebyś obserwował INNYCH NOWICJUSZY, jak SAMI SIĘ UCZĄ. KOMEDIA. Wszyscy bardziej doświadczeni kasjerzy albo biegają z tabletem albo nie wiem, gdzie są. Nie dostałam ŻADNEGO oprowadzenia po sklepie, żeby wiedzieć, gdzie co leży. Nie dostałam żadnych instrukcji wobec standardów, według których mam robić porządki na półkach i jak łatwiej zorientować się, co gdzie leży. Nic. Dostałam za to po głowie za to, że źle nakleiłam nalepki z przecenami, a szefowa w odpowiedzi na moją prośbę o feedback odpowiedziała, że "feedback jest taki, że jak regionalny zobaczy te naklejki, to dostanie się mnie". Dostałam też (usunięte przez administratora)za to, że nie idzie mi sprzedaż (usunięte przez administratora) z tzw. "umbrelli", mimo że to był mój drugi dzień na kasie po trzech dniach obserwowania innych świeżaków i mimo tego, że byłam w pracy pierwszy raz po weekendzie we wtorek i nie miałam okazji bliżej zapoznać się z produktem. A właśnie, umbrella. Produkt przykasowy, który masz klientowi wcisnąć za wszelką cenę. Klient nie chce? Zaproponuj DRUGI PRODUKT. I DORZUĆ MU EMPIK PREMIUM. Klient nie chce? "Ale to nie ma tak, że klient nie chce, bo klient, podchodząc do kasy, jest nastawiony na wydatek i po prostu nie umiesz go przekonać, bo nie znasz produktu. Klient zawsze chce." A przynajmniej tak ci powiedzą na szkoleniu oraz u szefostwa na pogadance, kiedy masz kiepski dzień i nic się nie sprzedaje. Dochodzi do tego, że jeżeli nie widzisz potencjału na umbrelle lub EP, masz klienta płacącego kartą odesłać do samoobsługowej za wszelką cenę, nawet jeżeli już podszedł do stacjonarnej. Bo nabicie paragonu bezgotówkowego, bez umbrelli i bez EP zaniży wynik całego zespołu i wszyscy potem dostaną przez głowę, typowe korpo-gadanie. I tak się toczy dzień aż do końca zmiany, gdzie przy wychodzeniu do domu musisz okazać nie tylko zawartość swojej torby (z czym spotkałam się w każdej pracy, jeżeli mam być szczera), ale też musisz się pod kamerkami oklepać po każdej części ciała (tak, tylną też), kurtkę, a najlepiej jakbyś zrobił to bez ubrań, bo może, stojąc przy kasie cały dzień, miałeś czas, żeby ukraść z lady czekoladę w PROMOCYJNEJ CENIE, TYLKO DO KOŃCA TYGODNIA i wsadzić ją sobie... gdzieś. Potem odprowadza cię do drzwi inny pracownik, bo na pewno coś zwiniesz po drodze jak złodziej. A co z benefitami? Żadnych. Może dostaniesz (usunięte przez administratora)premię za sprzedaż EP lub zawrotne 250zł za 100% frekwencji w grudniu, jeżeli zadeklarujesz więcej, niż 120h obecności, ale to tyle. Nie dostajesz nic dobrego, za to dostajesz dużo negatywnej energii i presji. Poszłam tam pracować z myślą, że może znów zbliżę się do muzyki czy literatury, a zbliżyłam się jedynie do nawrotu(usunięte przez administratora) To miejsce nie ma nic wspólnego z kulturą, za to ma dużo wspólnego z najgorszym możliwym typem korporacji. Nie idźcie tam. Wypłata, jaką dostaniecie, w połowie pójdzie na leczenie się po doświadczeniu tego brudnego miejsca. Jedyny plus to ludzie. W ciągu 5 dniu zdążyłam polubić cały zespół i z tego miejsca życzę im wszystkim wszystkiego najlepszego.

Jasia
Pracownik
 Pytanie
@anonim

A w którym to empiku jest premia za frekwencję w grudniu? Nie ma żadnych premii za frekwencję, nie ważne czy siedzisz pół miesiąca na zwolnieniu czy jesteś w pracy przez 100% wymiaru czasu pracy. W grudniu PODOBNO jest premia za wyrobiony plan ale prognozy są tak chore że praktycznie niemożliwe jest wyrobienie tego także ta mityczna premia raczej nikomu nie wpadnie na konto :)

BarKa
Inne
@Jasia

W tym roku jest premia, ale za średni paragon i wysokie UPT.

Ty
Inne

Ale partnerzy tych pieniędzy nie dają pracownikowi tylko biorą dla siebie. W ubiegłym roku ph dostali pieniądze na poczęstunek dla pracowników i co, pracownicy dostali NIC, a było info na komunikatorze

Bartek
Kandydat
@BarKa

Z okazji Świąt nie dostajecie.wogóle niczego. Myślałem, że macie bony, albo kasę tak po prostu jak w innych sklepach się dostaje za to, że się jest pracownikiem.

Jasia
Były pracownik
 Pytanie
@Ty

Ta, na komunikatorze PH. A jak wiadomo PH strzeże komunikatora i poczty jak oka w głowie żeby przypadkiem nikt nie dowiedział się prawdy. Czyli co, wychodzi na to że każdy ph mówi to co mu wygodnie swoim pracownikom? Nie ma w sieci nawet jednoznacznego info co trzeba zrobić na grudniową premię?

Nick
Inne
 Pytanie
@Jasia

Nie ma. Odstawiając na bok moralny wymiar takiej decyzji to jak miałby empik nakazać firmie zewnętrznej zrobienia czegokolwiek z jej budżetem? Empik opłaca fakturę i potem co się dzieje z pieniędzmi zależy tylko od osoby której w świetle prawa te pieniądze są. Nie ma żadnego celu na jaki mają być te pieniądze przeznaczone. To jest opłata za prowadzenie sklepu - i tak to się też nazywa na fakturze. Większość firm PH jest na tyle mała, że nie musi mieć regulaminu premiowania. Jeżeli nie masz w umowie zapisu o tym, że będziesz dostawać jakieś pieniądze poza podstawą to wypłacenie czegokolwiek zależy tylko od tego jak PH uzna.

Basia
Pracownik

Zalezy od przepracowanych twoich godzin, ph dostaje pule kasy i dzieli na etaty

John
Były pracownik

Nie ma żadnej premii, tak jak ktoś tu napisał- ph dostaje pulę kasy i to on decyduje co z nią zrobi także premia za frekwencję może i jest ale w kieszeni ph :D

PH
Pracownik
@John

No widzisz. U mnie pracownicy dostają po 200 zł premii za frekwencję, czasem premię uznaniową, premię za obrót i EP jeśli cele są zrealizowane. Do tego upominki na święta i poczęstunek 23.12. Pizza, ciasto i inne łakocie (nie liczę 30 zł na osobę). I wiem, że takich PH jest sporo.

anonim
Były pracownik
@Jasia

Autorka posta z tej strony - na umowie miałam wypisane, za ile godzin wyrobionych można dostać premię w GRUDNIU, za frekwencję właśnie. Cytując za umową wygrzebaną spod sterty dokumentów: "[...] c. dodatkowe wynagrodzenie za realizację 100% w grudniu 2023 ustalonych ze Zleceniodawcą w niniejszej Umowie godzin, tj.: i. W przypadku zadeklarowania 120h wykonania zlecenia i wykonania 100% dla ww. deklaracji - jednorazowe wynagrodzenie BRUTTO - 250zł ii. W przypadku zadeklarowania w przedziale 80-120h wykonywania zlecenia i wykonania 100% dla ww. deklaracji - jednorazowe wynagrodzenie brutto - 200zł iii. W przypadku zadeklarowania godzin w przedziale 60-80h wykonywania zlecenia i wykonania 100% dla ww. deklaracji - jednorazowe wynagrodzenie brutto - 150zł." Nie przyznam, który salon, bo nie mam zamiaru się outować - powiem tylko, że jeden z łódzkich. Mam nadzieję, że rozwiało nieco wątpliwości.

Jasia
Pracownik
@anonim

Ok to rozwiewa wszelkie wątpliwości. Także zazdro tym salonom w których pracownicy czy to na zleceniu czy na umowę o pracę dostają jakąkolwiek premię za cokolwiek, nie mówiąc o premii za frekwencję w grudniu. My w umowach nie mamy totalnie żadnych zapisów odnośnie premii :( (usunięte przez administratora)

Tom
Pracownik
@Jasia

U nas też nic na umowie. Premia niby jest, ale nie wiadomo jaka jej wysokość, czyli tyle ile uzna PH XD

@klient Garwolin
Inne
 Pytanie
@Jasia

Nie we wszystkich sklepach personel dba o wyrobienie planu bo ja w Garwolinie spotkałam się z odmową sprzedaży 26 bonów po 50 zł, może zbyt mało aby realizować? Śmieszne, ale wszystkim teraz opowiadam jako anegdotę bo przecież mogłabym chcieć kupić pół sklepu a i tam bym nie została obsłużona bo za długo blokowałabym kasę, tak powiedziała Pani Kierownik. Pozdrawiam obie Panie

Były pracownik
Były pracownik
@@klient Garwolin

Karty prezentowe nie liczą się do planu xd Nabicie tak dużej ilości sztuk i wystawienie potem noty księgowej blokuje kasę i pracownika nawet na 20-30 minut a salon nic z tego nie ma. A w dodatku salony nie mają w zapasie hurtowych ilości kart i nie mogą dopuścić do sytuacji że się skończyły dlatego w każdym salonie jest limit. Od hurtowych ilości jest formularz na stronie (wystarczy w Google wpisać "karta podarunkowa empik"). Ale oczywiście zawsze znajdzie się "klient" gotowy zrobić w sklepie aferę bo nie potrafi prostej informacji w internecie znaleźć xD I oczywiście to że za późno pomyślał o kartach podarunkowych dla dzieci (tak jakby święta i zakończenia roku szkolnego nie były zawsze w tym samym okresie roku) to też jest wina tego samego kasjera, który musi odprawić już dzisiaj dziesiątego klienta "od kart podarunkowych" i znosic jego fochy. Jakby najnizsza krajowa, poucinane etaty, zero premii, (usunięte przez administratora) i wieczny (usunięte przez administratora) to było jeszcze za mało.

Julia Pietrucha
Pracownik
@Bartek

Oczywiście, że dostajemy. To nie jest (usunięte przez administratora) świat tylko porządna firma. Premia to 25% wynagrodzenia niezależnie od targetów, Jeśli targety zrobione to kolejne % lecą. Do tego bony na książki i muzykę plus rabaty. Poczęstunek świąteczny w grudniu, co tydzień coś nowego. Wszystkim malkontentom zatrudnionym 5 dni w okresie świątecznym przesyłam pozdrowienia!

wioosna
Pracownik
@Jasia

u nas była premia za frekwencje..

Nop
Pracownik
@Julia Pietrucha

Premia 25% wynagrodzenia XD Nawet z wszystkimi targetami nie zbliża się do takiej kwoty

anonim
Inne
@Nop

A teraz w tym momencie jakie macie targety tak w ogóle? zastanawiam się jakie były z rok temu? teraz jest jakiś kryzys po prostu czy to z roku na rok tak rośnie?

Anonimka
Pracownik
@anonim

Osoba zatrudniona na okres świąteczny ma przede wszystkim stać na kasie i sprzedawać, dlatego inni stali pracownicy latają po salonie z tabletami i ogarniają salon, bo osoby świąteczne stoją na kasie i sprzedają. Nie wiem jak w tym przypadku ale osoby na uz o statusie studenta miały o wiele większą pensje niż standardowy doradza klienta, a na umowie o pracę też nie ma od razu premii tylko po miesiącu pracy

Robert
Pracownik
@Anonimka

Te różnice w pensji uz do 26 roku życia a umowa o pracę sięgają nawet 800-1000 zł!!!!

Nic
Pracownik
@Anonimka

Te różnice w pensji między uz do 26 roku a umowę o pracę sięgają nawet 1000 zł !!!!. Bardzo to motywujące dla doświadczonych pracowników z ogromem obowiązków :(

Basia
Pracownik
@Anonimka

Premie ustala ph, skoro dostaje za zrobione ep na salon 3 % i za plan 6% to wy myslicie ze dostaniecie milion premi jak to sa kwoty 600-1000 zl podziel na pracownikow daje 300 zl max, chyba ze wylozy z wlasnej kieszeni.

Nikt
Były pracownik
 Pytanie
@Nic

A myslisz ze jak pracujesz w urzedzie itp od 20 kat i przychodzi stazystka, to zarabia mniej niz te kobity co siedza tam ze 40 lat? Oczywiscie ze tyle samo albo i wiecej, bo ma zlecenie i sie uczy????

Mity
Pracownik

Dokładnie tak jest, student którego wszystkiego trzeba uczyć zarabia dużo więcej od osoby która go przyucza. Ktoś kto tylko wykłada towar czy stoi na kasie tylko w grudniu zarabia więcej od osób, które są na umowie o pracę i robią tysiące rzeczy i nadzorują jeszcze tego który więcej od nich zarabia ????

Wiki
Pracownik
@Ty

Zależy gdzie pracujesz, nasza Szefowa zawsze robi poczęstunek, prezenty na święta i urodziny oraz biega razem z nami???? zapraszam do Żor

9letni pracownik
Pracownik
 Pytanie
@Były pracownik

Dokładnie tak! Sprzedaż hurtowa odbywa się na empik.com. Historia z wczoraj.. zostałam zwyzywana przez PANIĄ PEDAGOG że jestem bezczelna,bo co to za problem nabić 50szt kart po 30 zł ? I najlepiej to żeby były już gotowe, doładowane jak ona przyjdzie. Słuchajcie.... porażka! Jeśli nie dasz człowiekowi tego czego chce to Cie zniszczy, doprowadzi do takich nerwów ze ja do dzisiaj mam podły nastrój i w ogóle wszystko co się tam dzieje nie sprawia że chce się wstawać z łóżka.

.
Pracownik
@@klient Garwolin

Karty podarunkowe nie liczą się do planu sklepu. Więc tak jak Ci powiedziała kierowniczka, zablokowałabyś kasę na około 30 minut, sklep by nic z tego nie miał, a pracownice stałyby i traciły czas na nabijanie kart, przez co klienci którzy rzeczywiście mogą się do utargu przyłożyć zrezygnowaliby z zakupu przez czas oczekiwania. Bony każdy osobno nabija się na kasę i trzeba ręcznie wpisać kwotę, plus po zakończeniu transakcji drukują się pokwitowania niefiskalne do każdej karty. Po 2 pokwitowania na jedną kartę. Więc to nie jest tak że pracownicy nie dbają o plan. Pracownicy próbują wyrobić się z pracą, jednocześnie kasując, pomagając i wykonując wewnętrzne procesy. A karty można zamówić na stronie.

anonim
Pracownik

Fałszywa rekrutacja w sklepie tylko dla reklamy, zapraszają osoby na rozmowę a potem mówią że się nikt nie nadaje.

Wolna po trzech latach
Były pracownik
 Pytanie

Przez prawie trzy lata przewinęłam się przez dwa małe salony Empik (najpierw jako DK, potem KSS), zaliczyłam też miesiąc w Papierniku. W dużym sklepie, z dużą etatyzacją pewnie można sobie parę miesięcy popracować bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym, natomiast na dłuższą metę, w małym salonie, na zmianach jednoosobowych... Uciekać. Jako KSS za zawrotne 1,30 zł więcej na godzinę niż moi koledzy uganiałam się sama ze zmianą IH, bo nikt inny nie miał dyspo na te dni. Upocona latałam i robiłam zdjęcia dla pani menadżerki dystryktu, wdrażając promocje sama do 11:00 rano. Wracałam do domu umordowana i zasypiałam tak jak stałam, na kanapie pod kocem. Notorycznie poprawiałam błędy audytowe po innych pracownikach, co przez PH kwitowane było śmiechem. Po co to robiłam? W imię przyjaźni, tak mi się wydawało... Jednak kiedy klienci włazili mi na głowę, doprowadzając mnie do płaczu, wsparcia nie otrzymałam. Jedynie więcej śmiechu i stwierdzenia, że daję im sobą manipulować. W pierwszym salonie "premia" za wyrobienie planu wynosiła 50 zł, w drugim 3xstawka godzinowa, czyli mniej niż 100 zł. Jeśli chodzi o premium - w pierwszym salonie 100 zł, w drugim 2xstawka godzinowa. Nie będę tego komentować. Nie chcę demonizować PH, bo zdaję sobie sprawę, że problem sięga znacznie głębiej. Sam pomysł zakładania przez kierowników sklepów działalności, żeby w razie problemów móc powiedzieć: "Przecież to nie Empik, to inna firma"... Obrzydliwe. W ogóle takiego zostawiania pracowników na lodzie w przecinku nie brakuje. Wprowadzanie zmian, jak chociażby zakaz płatności kartą podarunkową za doładowania typu Google Play, po to, żeby parę dni później zakaz odwołać, to jest dla nich całkowicie normalne, a jeśli klient ma pretensje, to przecież można go odesłać na infolinię :) Taką próbę odesłania na infolinię podjęłam ostatnio, kiedy do naszego mikroskopijnego salonu weszła para po 21 kart podarunkowych na notę księgową. Ja kończyłam zmianę, była otwarta jedna kasa. Wytłumaczyłam spokojnie, że w małych salonach obowiązuje limit 10 kart podarunkowych, większą ilość należy zamawiać, ewentualnie można udać się do dużych salonów, z dużą etatyzacją, gdzie jest więcej kas i więcej pracowników. Nie. Żona kupi dziesięć, a mąż stanie za nią w kolejce po drugie dziesięć. Zakończyłam dyskusję i odesłałam na infolinię (zgodnie z procedurą rekomendowaną na komunikatorze). Stali w sklepie pół godziny (usunięte przez administratora). PH nie odbierał. W tym momencie puściły mi wszystkie hamulce i kazałam roszczeniowcom (usunięte przez administratora) I w ten sposób zakończyła się moja przygoda z Empikiem. O (usunięte przez administratora) jaką jest Papiernik mogłabym z kolei napisać książkę... Jeśli myślicie, że nie może być już gorzej niż w Empiku, to Papiernik Wam udowodni, że owszem, może XD No ale wracając... Na porządku dziennym są sytuacje, kiedy latając na zmianie jednoosobowej między kasą a robieniem zwrotów, odsyłacie na magazyn powiedzmy osiem sztuk danego tytułu, tylko po to, żeby parę dni później w dostawie przyjechały z powrotem trzy sztuki. Tak zwana syzyfowa praca. Musicie stale tłumaczyć się też z niezadowalających wyników, ale to nie jest tak, że stały klient może już rzygać Nussbeisserem i nie chce kupić piątego tomu jakiejś serii, bo jest w promocji. To jest twoja wina, że nie kupił. Na szkoleniu z premium, na które zostałam wysłana w celu uciszenia DM, a tylko ja miałam takie dyspo, żeby móc na nie pójść, usłyszałam od trenerki, że ona nigdy nie słyszała o takiej sytuacji, żeby klient nie chciał premium, bo na e.comie i tak ma wszystko taniej. I mamy się zastanowić, czy faktycznie klienci nam to mówią, czy może to po prostu nasze wewnętrzne przekonanie, które blokuje nas przed proponowaniem usługi... Super też było słuchać pretensji i wyzwisk od klientów, bo nie mogę sprzedać im książki z regału w cenie empik.com i nie mogę też zamówić dla nich biurka z odbiorem w salonie :D Pozdrawiam i ściskam serdecznie wszystkich, którzy nadal w tym bagnie siedzą, rozumiem Was i głęboko współczuję. Ja idę sobie poszukać spokojniejszego życia...

Anonim
Pracownik

Nie polecam pracy w empiku. Ucięcie etatów tak, że z 120 godzin aktualnie kończę na 60-80 max. Nie mówiąc już o ogromnej ilości pracy jaką nam przysługuje przy najniższej krajowej i 2 osobach na zmianie. Szkoda gadać. Do tego dochodzą absurdalne wymagania co do wyników, które nam pracownikom nie dają nic poza jakąś premią o wartości 100 złotych nie mówiąc już o tym, że żeby ją dostać trzeba jakieś chore procenty wyrobić. Jedyne co mnie trzyma jeszcze przy tej pracy to otoczenie ludzi z jakimi pracuje, bo gdyby nie oni to bym tutaj już dawno nie pracowała. Dodam, że ogłoszenia pracy nie mają kompletnie nic wspólnego z tym co tutaj w samej firmie się dzieje. Dostaje się naprawdę kilka i to wymagających zadań, które trzeba wykonać w 2 osoby na zmianie najlepiej przy tym jeszcze być pomocnym, dobrze sprzedawać produkty przykasowe, premium i itp. Dodatkowo pewne procesy w samej firmie są na tyle niezrozumiałe, że potem tylko trzeba tłumaczyć klientom, że tego zrobić nie możemy tylko musi on skontaktować się z infolinią. Po prostu jest tutaj wiele absurdów. Z tą firmą już wkrótce będę kończyć współpracę. Jeśli ktoś liczy na stabilne zarobki to myślę, że będzie ciężko znaleźć to w Empiku (chyba, że ktoś ma umowę o pracę to jest wyjątek). Długo wstrzymywałam się przed opinią tutaj ale cierpliwość mi się kończy. Przykro, że po takim krótkim stażu w tej firmie opinia jest taka jaka jest ale nic pozytywnego poza pracownikami z stąd nie wyniosłam.

pracownik
Były pracownik

Nie polecam tej pracy nikomu. Syzyfowa praca, ciągłe poprawianie po kapryśnych dzieciorach co wszystko postawia do góry nogami. Cele premiowe za premium i za obroty to są grosze o które nie warto się starać, ale z kolei jak nie robisz wyniku to nie dostajesz zmian. Szef co zwalnia cię w dniu kiedy sobie postanowi i dostajesz 1200 złotych w następnym miesiącu wypłaty pomimo tego, że jesteś osobą która utrzymuje się sama. Pomimo próśb o jakiekolwiek godziny, żeby móc jakoś przeżyć następny miesiąc słyszysz tylko, że empik nie dał godzin i radź se sama - jak to on powiedział naucz się oszczędzać:)) Straszne kolesiostwo w zespołach, zrobisz jedną rzecz i wszystko leci w tłum i do szefa. Szef nałogowo przeglądający kamery pod kątem pracowników, oraz wysyłający swoich kolegów po fachu do salonu w celach „anonimowej” oceny kasjera - a tak naprawdę donosi co pracownicy mówią między sobą, i mówi kto nie proponuje rzeczy przykasowych oraz premium. Nie składajcie cv - uciekajcie jak najdalej.

TaZ Empa
Pracownik
 Pytanie
@pracownik

A probowalas to gdzieś zgłosić? Tez pracuję w Empie i jedyne zarzuty mam do naszego zarzadzania przez centrale ????. Jakby moja szefowa tak robila juz dawno by mnie tam nie bylo

Halcia
Pracownik

Jeżeli twoją motywacją ma być to, że kochasz książki to jest duży błąd. Ta praca nie pozwoli ci ich czytać i w większości przypadków nawet nie zapoznasz się z opisem z tyłu okładki. Odpowiedz sobie na pytanie czy lubisz pracować w wysokim tempie i często w chaosie informacyjnym. Czy lubisz być sprzedawcą - twoim głównym zadaniem będzie sprzedawanie produktów przykasowych, płatnej wersji programu lojalnościowego i namawianie do instalowania aplikacji. No i też ważne - czy lubisz pracować fizycznie. Dźwiganie ponad limit z BHP to będzie standard. Cały dzień na nogach poza 15 minutową przerwą. To trochę tak jakby ktoś się zatrudnił jako urzędnik na poczcie bo kocha pisać listy. Ok będzie otoczony listami i innymi przesyłkami ale nie będzie ich pisał. Tak samo będzie w empiku. Twój kontakt z książką to będzie wtedy kiedy będziesz je wykładać po dostawie ale pakowała do wysyłki. A to że dzieci robią ogromny bałagan to prawda. Najgorzej jak biorą cieniutkie książeczki i wciskają je np gdzieś w książki historyczne. Potem ty jako pracownik dostajesz za zadanie znalezienie takiej i nje jesteś w stanie. Dostajesz negatywne opinie od klientów i tłumaczysz się z tego jak obniży ci się wynik click&collect albo wpłynie krytyczna ankieta po zakupach.

była pracowniczka
Pracownik

Zatrudnij się, przyjdź i zabacz jak jest ale potem miej odwagę się TU przyznać jaki to był błąd...

EmoSędzia
Były pracownik
 Pytanie

Serdecznie wszystkim odradzam tą obrzydliwą firmę. Niedawno zakończyłam tam pracę, w jednym z salonów. Ta "praca" to niemalże jak (usunięte przez administratora) Mało pracowników na zmianie, srEmpik poucinał tak etaty, że pracowaliśmy po 2 osoby na zmianie, a pracy przybywa, na 3 osoby to i tak mało. Co chwila jakieś zmiany, które życzą sobie wprowadzać w salonie na CITO, nie wyrabialiśmy się z pracą, tyle było do zrobienia. Z chęcią napisałabym książkę o tym, lub jakiś obszerny artykuł na temat pracy tutaj i tego co się wyprawiało. Plany miesięczne tak podniesione ponad poprzeczkę, że są nie do zrealizowania. Chyba że dystrykt menadżer "dobrze podzieli", to ktoś realizuje. Od DM nie mieliśmy prawie wsparcia, siedział tylko ciągle w swoich tabelkach i telekonferencjach i wymagał. Nienormalna firma, w życiu w takiej nie pracowałam. W dwóch poprzednich pracach było zupełnie inaczej, żałuję że odeszłam z nich, tutaj liczyłam na rozwój, ale chyba nerwicy ... tylko tego się nabawiłam.

Dzień dobry Makinzej
Inne

Obecna prezes przyszła w 2015 i konsekwentnie od tamtej pory ściąga swoich ludzi do każdego możliwego działu w Empik. Od zawsze miałam opinię (niestety popartą faktami i przykrymi doświadczeniami), że ludzie z McK i Big4 nie nadają się absolutnie do pracy w biznesie, z 5% wyjątków (ale nie więcej). Dokładnie to dzieje się w empik w centrali. Wciska się ludzi, którzy nie poradzili sobie w tej ciemnoniebieskiej organizacji tam gdzie akurat jest miejsce. Menedżerom oczy się świecą jak widzą w cv kandydata exp w Big4, Kearney, McKinsey albo innym korporacyjnym chłamie. Niestety, nie tędy droga. Ludzie z ww. doświadczeniem w przeważającej (i przerażającej) większości nadają się do tworzenia beznadziejnych audytów i klepania bezwartościowych raportów i są nauczeni do pracy w kulturze tzw. „(usunięte przez administratora)” i część tych pseudowartości próbuje się przeszczepić do empiku. Nie muszę chyba mówić, że wątpię w umiejętności i kompetencje takich korposzczurków. Na koniec dodam, że w obecnym zarządzie dwie osoby są z McK i jedna z PwC. Smutne. To by było na tyle, rozpisałam się, idę pracować. Nie pozdrawiam

Dzień dobry Makinzej
Pracownik

Napisałam - w zarządzie. Dwie, bo ta trzecia nie jest w zarządzie.

Ala
Pracownik
@Dzień dobry Makinzej

Ciekawe co zrobią z premią roczną po najlepszym roku finansowym w historii bytności Pani Prezes. Spodziewamy się bez wyjątku 100 dukatów albo “%” Ostatecznie powiedzą że dostaliśmy więcej niż zasłużyliśmy ????

anonim
Inne
@Ala

Ja i tak na to się nie załapię, ponieważ nie pracuję jeszcze. To na przestrzeni ostatnich lat jak mogło to wyglądać? Ta sugestia ze wcześniejszych doświadczeń się bierze?

Dzień dobry Allegro
Pracownik
 Pytanie
@Dzień dobry Makinzej

Do "zespołu" z pewnej niebieskiej/granatowej organizacji w kontrze (albo może nie w kontrze?) należy dodać gałąź od obecnego członka zarządu, który ściąga ze swojej byłej firmy kogo tylko może. Z tego co słyszałem już przez allegro zostały nałożone bany i restrykcje do przejścia do empik, no ale wiemy jak to funkcjonuje w praktyce. Jak się to przekłada na pracę zespołu pod managerami i team leadami ściągniętymi z jednej czy drugiej organizacji? Słabo. Bardzo słabo. empik uważam za organizację źle zarządzaną, która dzień w dzień marnuje swój ogromny potencjał bycia drugim/trzecim największym marketplace'em i bycia w pierwszej piątce/pierwszej dziesiątce ecommerce w kraju. Smutne. Rozpisałam się. Idę pracować.

Dzień dobry chaos
Pracownik
@Dzień dobry Makinzej

Nic dodać, nic ująć. Konsultanci bez umiejętności i spadochroniarze z Allegro są wciskani gdzie się da. Morale w zespołach są tak słabe, że jedyne, co słychać, to sarkazm i śmiech przez łzy, przy bezradnym rozkładaniu rąk. Na szczęście coś się ruszyło i pracownicy zaczęli odważniej odchodzić z tej firmy.

love empik
Pracownik

Kocham tę pracę. Postawili samoobsługowe kasy, ucieli etaty, tylko, że kasa samoobsługowa nie rozłoży dostawy ani nie posprząta salonu, nie pomoże tez niczego znaleźć klientowi. Super komfortowe zmiany jednoosobowe, problemy z przerwami czy pójściemdo toalety, ciągły nadzór czy się nie oparleś bądź nie usiadłeś!!! Fantastyczne podejście do pracownika - jak się nie podoba to znajdziemy innego (usunięte przez administratora), nara. Klmatyzacja która ledwo zipie ale i tak jest zakaz jej włączania bo oszczędności. Rozkładanie dostawyw totalnym zaduchu przy 26, 27 stopniach. Potem człowiek taki mokry jak szczur musi obsługiwać z usmiechem klientów. Komfortowo. I nie ważne jak sie starasz nie dostaniesz slowa pochwały tylko zawsze za coś jakiś opier dol. ZAWSZE. I ta konieczność tłumaczenia się czemu klienci nie kupują jengi na umbrelli.

Xd2367
Były pracownik

Pracowałam w Empiku 2 lata i to był kompletnie stracony czas i energia. Ciągły stres, nigdy nie wiadomo, za co dostanie się po głowie danego dnia, a dostawało się za wszystko. Ucinanie godzin (mimo bycia kierownikiem zmianowym) do (usunięte przez administratora), konsekwencjami za słaba sprzedaż. Skończyło się tym, ze przez 3 ostatnie miesiące moje pracy, był cały czas (usunięte przez administratora) Krzyki, wyzywanie od najróżniejszych inwektyw, (usunięte przez administratora) wyrzuceniem (byłam na umowie zlecenie), obgadywanie za plecami z innymi pracownikami przez menadżera salonu. Kompletnie abstrakcyjna sytuacja, biorąc pod uwagę, to ze to była osoba zarządzająca całym salonem i zatrudniająca pracowników. Atmosfera tragiczna ( z tego co wiem nie tylko w moim salonie, ale w większości tak to wyglada). Ciche dni, jako odpowiedz na to, ze popełniło się błąd, wmawianie, że czegoś się nie zrobiło, oczekiwanie, że za minimalna krajową człowiek będzie biegać i robić wszystko. Totalna faworyzacja jednych nad innymi. Po poinformowaniu, że odchodzę, usłyszałam najpierw, ze z dnia na dzień odejść nie mogę, a później po zaledwie 2 dniach, zostało mi wyrzucone (przez menadżera), że i tak nikt mnie w tym miejscu z ekipy nie lubi, więc mogę już nie przychodzić w ogóle. A to wszystko z zawiści ze strony 1 pracownika, który opowiadał historie z kosmosu, niestety ale mi już nikt nie uwierzył, bo są gorsi i lepsi. Brak jakichkolwiek kompetencji i umiejętności interpersonalnych ludzi zarządzającymi sklepami. Kompletnie nie polecam

pracownik
Były pracownik

Pracowałam w empiku przez pół roku, powiem tak, nie jest źle i może bym tam została bo wiadomo, klienci wszędzie będą upierdliwi, ale najbardziej przeszkadzało mi ciągłe naciskanie na robienie wyników. Nie sądziłam, że aż tak mi to siądzie na psyche przez notoryczne gadanie o tym i nawet jak się udawało to śmieszne były te premie, nieopłacalne. Jeśli ktoś lubi się bawić w takie rzeczy i w namawianie ludzi na rzeczy, których by sam nie kupił, to jest dobra oferta, a jeśli nie to wybierzcie coś innego.

Zostaw merytoryczną opinię o Empik S.A. - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Empik S.A.?

    Zobacz opinie na temat firmy Empik S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 292.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Empik S.A.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 235, z czego 4 to opinie pozytywne, 182 to opinie negatywne, a 49 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Empik S.A.?

    Kandydaci do pracy w Empik S.A. napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Przejdź do nowych opinii