Opinie o Carrière
Czesc. Zamierza ktos z Was jechac przez ta agencje na jakis picking do Jumbo albo cos innego? Ja bylbym gotowy na wyjazd w pierwszy weekend stycznia czyli 8.01 Ja mam 28 lat. To bylby moj 3 wyjazd do Holandii, ale nigdy nie bylem przez ich agencje. Chcialbym jechac przez nich wlasnie do JUMBO czy cos innego, ale nie chce mi sie juz samemu wyjezdzac. We 2 czy wiecej to zawsze razniej. Jakby cos to odezwij sie na maila : nanopawel5@gmail.com
Orientuje sie ktos może skad wyciągnąć papiery do emerytury z tej firmy?
Czy ktoś planuje wyjazd pod koniec września? Chce wyjechać pierwszy raz i trochę się obawiam, jeżeli ktoś jest chętny na wspólny wyjazd, proszę pisać sucha1801@gmail.com, szukam uczciwych osób :)
Czesc.A praca na produkcji w ochten jak wygląda?
Jajka... Najgorsza z najgorszych prac, jakie maja. Jedz, sprawdz, a nastepnie napisz, ze mialam racje
Czyli pracowałaś na produkcji..możesz coś więcej mi przekazać..nawet w wiadomości priv.. proszę.Pozdrawiam
Jest tam wiele dzialow, zaczynajac od pracy na dwoch "bandach", bo tam sie pracuje za dwoch, konczac na kurniku (chodzisz i zbierasz padline). Ogromny nacisk na tempo pracy, nieprzyjemny zapach ktorym smierdzi wszystko razem z domkiem, oraz wyplaty na poziomie "jak bedzie 200€ tyhodniowki to jest bardzo dobrze". Jedz, sprawdz i napisz wlasna opinie :)
Nie jest lekko i tempo też robi swoje straszyli mnie wszyscy a ja miałem godziny ale jesteś nowy to masz trudniej. Poznałem chłopaków co są tam długo oczy wyjdą wam nad ich tygodniówkom. Jak chłopaki mają po na okrągło 350-450 euro to myślisz posiedzę tu trochę to będzie lepiej. Na kurniku nie robiłem ale dwóch się tam zwykle trzyma i o dziwo nikt tej roboty nie chce puścić bo mają dużo godzin i fajny hajs. No i po robocie idą na miejscu pod prysznic do łazienki i o smrodzie zapominają jak wyjdą z prysznica do domu jadą czyściej niż ze szklarni. Zamkniete trochę jest tam towarzystwo i jak już ktoś ma lepiej to się za głośno nie chwali bo po co? ktoś może go zastąpić. Nie jest to dla każdego i zależy co jest dla was ważne. Teraz są tam oferty ale ciekawe co będzie w kwietniu. A i nie poradzą sobie tacy co codziennie walą browara do upadłego bo ruchy tam trzeba mieć a nie wieczny kac. Może pojadę znowu chyba ze dostanę inną ofertę bo wrócić wróce ale mają tam też lepsze prace nie oszukujmy się zwłaszcza na początek.
Czyli Karolina coś kręci..Wszystko wie,ale jest ale :) ...,że słabe info posiada..Jacek dziękuję
Praca na kurniku akurat jest dobra i dobrze płatną :) do mniej przyjemnych należy zbieranie zdechlakow ale to kwestia przyzwyczajenia :) mialbymmomazje wrócić tam to bym poszedł bez zastanowienia :)
Czyli Twoim zdaniem praca na kurniku w Holland Contracting jest ok - dobrze to wiedzieć. Teraz to tym bardziej muszę dopytać o pozostałe kwestie, które są związane z oferowanymi tam warunkami pracy. Co z dostępem do prywatnej opieki medycznej - czy pracownicy firmy mają to zapewnione?
Nie jedz tam to (usunięte przez administratora) psychol Mustafa chyba już tam nie robi przez niego dużo Polaków zjechało do Polski polaczki starzy pracownicy (usunięte przez administratora) nie wiem czy tam jeszcze robią np Grzesiu na kartonach (usunięte przez administratora) nr jeden poprostu jak tam pojedziesz uważaj na ludzi.
W jaki sposób są weryfikowane są umiejętności kandydata na rozmowie kwalifikacyjnej w Holland Contracting?
Nie sa weryfikowane, ewentualnie znajomosc angielskiego. Biora do roboty wszystkich chetnych.
(usunięte przez administratora) totalne , niby bez wiekowki a płacą jak z wiekówką , byłam na flowpacku . Razem z moim chłopkiem dostaliśmy zatrucie pokarmowe po mięsie , zadzwoniliśmy rano ze nie jesteśmy w stanie iść do pracy i Pani co odebrała telefon nas wyśmiała , ta praca to jeden wielki żart bynajmniej w rainbow . Dużo ukrytych kosztów o których nie było mowy na rozmowie , absurdalną rzeczą były kaucje za termostat . Co wtorek Pani sprawdzająca porządek w pokoju ruszyła moje prywatne rzeczy ! To jest nie do pomyślenia ! Stawka godzinowa netto powinna osiągać conajmniej 7 euro ja dostawałam niecałe 5 - śmiech na sali . Gdy kest się na flowpacku są tzw liniowii którzy musza ci wytłumaczyć co masz robić (u mnie trwało to 10 sekund bez powiedzenia ile maszyn mam obsłużyć ) liniowa zaprowadziła mnie do jednej z maszyn ale nie powiedziała ze mam keszcze 4 inne do obsługi ! Ta praca jest bardzo ciężka. Warto dodać zw ludzie tam są nafurani lub na przeciwbolowkach lecą ! Nie polecam
Czy w hc są duże kary za przekroczenie kilometrówki służbowym autem ? Jak tak to jakie to są kwoty?
Taryfikator holenderski? Hahaha Agencja pracy, jak hollandcontracting nie ma prawa na ciebie nalozyc zadnych "kar", to nie przedszkole. Wlasnie dlatego podpisujesz umowe z dockholland (firma wynajmujaca auta, mieszkania i posrednik w ubezpieczeniu oczywiscie, wlasciciel ten sam co hollandcontracting) aby mogli PRAWIE legalnie zajmowac czesc waszych wyplat na tak zwane "kary". Pozdrowienia dla wszystkich, ktorzy nadal tam pracuja. Szczere wyrazy wspolczucia.
Co do agencji to trzeba im przyznać, że sie starają, ale jakoś im to nie wychodzi... Pracuje na papryce, tęcza. Dużo nowych ludzi jedno- dwu-dniowych. Praca do lekkich nie należy, nie wierzcie co mówią na rekrutacji. Skrzynki po 10-12kg z wysokości 2 metrów trzeba zdjąć lub wrzucić. Tempo? Im szybciej tym lepiej. Niektórzy myślą, że robią na akord. Nagroda: poklepanie po plecach i śmiech holendrów za plecami, że jeleni znaleźli. Zakwaterowanie służbowe: " traktuja nas jak dzieci na koloni , na kontroli sprawdzaja posciele , przescieradla , zagladaja do lodowek (wszedzie )i szukaja najmniejszego okruszka zeby sie przyczepic . " Taka prawda. Tam gdzie naprawde jest problem to liczą, że sam sie rozwiąże. Koordynatorki, to zależy która ma dyżur. Raz zadzwonisz jest okej, drugi raz z wielkim oburzeniem, że dlaczego jej przeszkadzam (jeść ciasto i pić kawe). A wspomne, że 15 eu tygodniowo od osoby bierze, "za opieke koordynatorki". Transport do pracy 45km autokarem /10eu/tydz. Gdzie, np w konkurencji 5eu/dzień, w innej za 0. Lepiej na prywatnym? Niekoniecznie, bo wtedy z godzinami trudniej. Znam dużo ludzi, którzy wyszli z tej agencji, pracują dalej na papryce i już nie wrócą do HC. Powoli też takie zdanie mi sie wyrabia... Szybko się tam wypalisz zawodowo.
Sarabix- pracowałam na ompaku przez dwa lata, w tamtym roku i w 2019. W tym roku również chciałam wrócić ale niestety z przyczyn osobistych nie mogę wyjechać . Praca jak każda , dużo godzin w szczycie sezonu - od poniedziałku do soboty. Jak ktoś chce pracować to będzie pracował bo widziałam już tam nie których co rezygnowali po jednym dniu bo praca im się nie podoba. Żadna praca nie hańbi nie wiadomo jaka by była . Jeśli chodzi o atmosferę to bardzo umiarkowana ; czasami zdarzały się tam jakieś niedogodności bo tam jakieś zamówienia nie pasowały albo coś nagle przyszło zrobić na już ale było to do wytrzymania. Da się przeżyć nie ma tragedii. Jeśli chodzi o osoby którym możesz tam zaufać i na pewno w były by w stanie Ci pomóc i wytłumaczyć , to w mojeJ pamięci zapadł jeden wózkowy którego wspominam ciepło po dziś dzień . Bodajże nazywał się Mirek jak dobrze pamiętam. Chłopak bardzo pracowity , widać było , że zna się na swojej pracy . Uczynny , pomocny , starał się jak mało który na tym dziale . Wiedział co robi i zawsze nie zważając na swoje obowiązki dodatkowo pomagał innym . Kryształ po prostu aż chciało mi się z nim pracować . Jest tam też taka nieprzyjemna węgierka która nosi granatowy fartuch a on oznacza , że jesteś tak jakby takim brygadzista i masz ludzi pod sobą, tak jak jeszcze jedna polka która też miała granatowy . Polka nazywała się Monika a ta węgierka Sofia. Ogólnie moim zdaniem to ten wózkowy Mirek powinien nosić za obydwie granatowy fartuch bo odwalał kawał dobrej roboty za obydwie dziewczyny i z całą pewnością taki kolor na tej firmie mu się z całym szacunkiem należy bo dużo serca wkładał w tę pracę i widać było jak mu na tej pracy zależy . Wspominam go ciepło i będę i mam nadzieję , że znowu się spotkamy na Rainbow i będę mogła z nim powspominać jak to było przez dwa lata. Pozdrawiam SarabiX i życzę powodzenia na ompacu i myślę , że może tam kiedyś jeszcze zawitam
Siemka. Pracowałam na Rainbow. Mirek dalej pomocny, spręża się i dwoi, troi... Co do pracy to czasami jest ciężko, a czasami trudniej. Tempo sami sobie podkręcają, by pokazać kto jest lepszy, typowe polskie zachowanie. Co do zakwaterowania służbowego fajnie jeśli agencja nie szuka pieniędzy. Już wyjaśniam. Jak im brakuje to osoba zwana czyścikiem robi zdjęcia, że jest nie porządek na mieszkaniu. Trzy upomnienia i kara, a potrafi sie przyczepić dosłownie wszystkiego, chodzi co tydzień i wymyśla, że to nie tak, tamto ma kropke, a tamto trzeba wymienić na nowe. Także mieszkań służbowych nie polecam. Z tego co wiem, to potrafili zrobić przeprowadzke komuś kto za dwa dni zjeżdżał na urlop. W ciągu 3 miesięcy 8 przeprowadzek. Chore! Co do wypłat to każdemu liczą inaczej. Jednemu za dzień pracy 60 eu, drugiemu za niedziele, gdzie stawka jest 200% potrafią dać 36 eu. Jakbym miała pracować przez HC to tylko wtedy jak inne agencje nie miałyby pracy.
Witam czy ktoś pracuje na produkcji rybnej jak wyglada tam praca po ile godzin się pracuje
Czy ktoś pracował na pomidorkach nad morzem okolice hagi? Może coś powiedzieć?
Cześć czy ktoś pracuje na produkcji salatek jak tam jest po ile godzin się pracuje
Nie polecam koordynatora Wiktora który nic nie potrafi załatwić i zorganizować:)
Niestety, w tej agencji nawet koordynatorzy sie zmieniaja co kilka tygodni. Zostaja tylko ci nieogarnieci, ktorzy nie znajda pracy nigdzie indziej. Pozdrawiam
jakies opinie o pracy za posrednictwem tej agencji w Bleiswijk Albert Heijn?
Tutaj się prawdy nie dowiesz. Zaufaj intuicji i zbierz fakty. W Internecie można być każdym.
Witam . Dostaliśmy ofertę pracy z chłopakiem przez Holland Contracting do pracy przy papryce na Rainbow Kleinpak. Na dział, który się nazywa " ompak" . Czy ktoś pracował na tym dziale ? Jacy tam są ludzie ? Jak wygląda praca na tym dziale ? Spotkamy tam jakiś pomocnych, życzliwych ludzi na tym dziale, którzy Nam wytłumaczą i pomogą w pierwszych dniach naszej pracy ? Gdyż, będzie to nasza pierwsza praca za granicą i nie ukrywam, że trochę się stresujemy
Na Rainbow jest straszny przemiał, dużo ludzi przychodzi i odchodzi. Tempo pracy jest duże. Mężczyźni sztaplują (układają paczki na palety), w bardzo szybkim tempie, zajmują się też sortowaniem i ważeniem paczek, również w szybkim tempie. Ogólnie dla faceta jest tam ciężko, można nadwyrężyć plecy. Kobiety najczęściej sortują paprykę przy taśmie. Atmosfera jak dla mnie była gęsta, ludzie niezbyt pomocni. Wypłaty tygodniowe niskie, z godzinami różnie. Ogólnie na pierwszy raz można spróbować, w międzyczasie szukać czegoś nowego. Nie wiem jak na zakwaterowaniu agencyjnym i dojazdem, bo mieszkałem na prywacie. Pozdrawiam!
Kary ciągle kary.Czas zrezygnować z tej agencji.Nie legalnie kradną.
Czytaliśmy opinie na temat różnych agencj. O wszystkich były lepsze i gorsze. Czasem to aż straszne jakie ludzie przechodzili syfne sytuacje. Chcieliśmy jechać z chłopakiem rok temu. Od tamtego czasu nic się nie zmieniło. Cały czas opinie są takie skrajne. My się baliśmy. On pojechał pierwszy na zasadzie jak będzie źle to szybko wróce sam. Po trzech tygodniach ja też już tam byłam i faktycznie było mieszkanie na citta romana. Tempo takie że się idzie przyzwyczaić. Mieliśmy fajnych ludzi na domku i dogadywaliśmy się w pracy. Teraz rusza powoli papryka i na rainbow jadą powoli ludzie. My wracamy z Gliwic będą dzwonic. Wypłata była zawsze punktualnie i tego im nie można zarzucić. Mieszkania są różne więc jak trafisz. Szczerze możesz dobrze się ustawić. Czytam tylko ze ludzie się boja tak jak my. Faktycznie jak sobie nie spróbujesz to się nie przekonasz. Jak chce ktoś jeschać do pracy to się nie musi bać. JPozdro Citta!
Na ogłoszeniach inna stawka niż na solarisach. Rekrutka powie ci, że soboty są płatne 150% na miejscu okazuje się, że w sobotę płacą jak za poniedziałek. Jak już umowę podpiszesz to w jej telefonie twój numer jest zablokowany i zapomnij, że się dodzwonisz by to wyjaśnić. 6 dni na jumbo online za 300e. Kontakt z biurem jest jak wizyta w szpitalu psychiatrycznym. Rodaku przyjeżdżasz do pracy z uczciwymi zamiarami żeby pracować i zarabiać a traktują cię jak niewolnika ze skolonizowanego kraju. To że ktoś będzie darł na ciebie jape... Zdążysz się przyzwyczaić albo ekspresowo zmienisz pracę. Dom, mieszkam na wiosce do sklepu mamy 10km i zakaz skorzystania z auta służbowego by kupić jedzenie a rowerów nie dają. Wróćmy do domu... Budzisz ale rano i termostat pokazuje 14*C. W niektórych drzwiach nie ma klamek. Cześć okien się nie otwiera. Pewnie po to żeby się nie dało stąd uciec. Jak za dużo świateł włączysz na raz to wywala fazę i siedzisz bez prądu. Nie myśl, że agencja będzie się spieszyć z usunięciem usterki, lokatorom w pokoju, w ścianie pękła rura spustowa i w nocy fekalia zalały im pokój. Instrukcje firmy to zatkać dziurę w ścianie reklamówką. Za jedyne 95€/tygodniowo. W całym domu śmierdzi metanem. Opieka koordynatora 24h?! Hhhh od tygodnia nie mamy kontaktu z koordynatorem. Zgłoś chorobę, to pani z ryjem naskoczy. Pani co sprawdza porządek w domu grzebie w twoich prywatnych rzeczach żeby się upewnić, że nie opuściłeś lokacji zostawiając wszystkie swoje rzeczy. Takowe jest stanowisko firmy na zgłoszenie o grzebanie w prywatnych rzeczach. Lubisz wyważenia i adrenalinę?! Jesteś młody i elastyczny?! Lubisz być traktowany jak(usunięte przez administratora) Szukają właśnie ciebie. Nie polecam.
SarabiX a kiedy jedziecie???
witam, czy pracuje ktos dla tej agencji w Albert Heijn? chcialbym wyjechac do holandii, jednak co agencja to tak naprawde wszyscy tylko wypisuja same brudy i tak naprawde nie wiem sam co mam myslec...XD czy naprawde agencje pracy w holandii sa tak beznadziejne czy po prostu to polacy sa jacys nienormalni? juz chyba lepiej nei czytac nic tylko pojechac sie przekonac samemu jak to wszystko wyglada, bo z tych wszystkich opinii to wychodzi na to, ze lepiej nikomu nie ufac i co agencja to gorsza.
Zapytaj rekruterke, dlaczego ubezpieczenie jest drozsze niz w innych agencjach, zapytaj o adres, dlaczego masz placic za transport do pracy itd. Jak juz przyjedziesz i dostaniesz kilka "kar" to bedziesz miec swoja opinie. W ah bedziesz pracowac przez carriere, nie holland
W kazdej agencji znajdziesz narzekaczy i zadowolonych, lizusów i burzycieli, porządnych i tych mniej sprzątających. Jesli agencja jest na rynku kilka dobrych lat, to o czyms to jednak świadczy a liczba ludzi jaka się u nich przetoczyła, musi być znacząca. Na fora trafiają ludzie którzy mają żal do agencji, nadepnął im ktoś na odcisk albo zmienili pracę i tęsknią:) Koleżanka poprosiła mnie o opinię na temat HC i o skomentowanie tego co na forach. Jako były pracownik wiem co mowię, byłam w wakacje 3 lata pod rząd. Wszystkie grupy się tam poznało. Do listy można jeszcze dodać (usunięte przez administratora) i uzależnionych od różnych środków.. Jest tam jednak w większości normalna grupa ludzi, którzy pracują, mają swoje plany i pobyt traktuja poważnie! I ci poważni i zaangażowani nie mają czasu ani głowy do tego by pisać na forach. Sama widziałam jak ci, ktorym podziękowano pisali, dzwonili, że chcą wrócić bo inna agencja nie ma jednak tak kolorowo bo w HC jednak żle nie bylło. Długo by pisać...
Prawda, sa duzo gorsze agencje. Znajac holenderskie realia i bedac tu troche czasu nikt rozsadny nie wybierze HC. Ich priorytetem sa osoby z PL, najlepiej "swieze", ktore beda ich utrzymywac. Jezeli chodzi o uszczuplanie wyplaty pracownikow to DLUGO BY PISAC...
Efka jestes taka zadowolona z wspolpracy i polecasz te agencje, pracowalas w wakacje 3 lata pod rzad... mialas kiedykolwiek stawke na umowie za jaka pracujesz? Mialas na umowie swoje stanowisko? Nazwe firmy do ktorej Cie wypozyczaja? Wyszczegolnione, ktore CAO Cie obowiazuje? No wlasnie, DLATEGO ZANIM KTOKOLWIEK ZACZNIESZ PRACE NIECH PROSI O UMOWE W KTOREJ ZAWARTA JEST STAWKA ITP INFORMACJE :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Carrière?
Zobacz opinie na temat firmy Carrière tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 196.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Carrière?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 107, z czego 27 to opinie pozytywne, 51 to opinie negatywne, a 29 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Carrière?
Kandydaci do pracy w Carrière napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.