Opinie o RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o.
Na dłuższą metę NIE polecam współpracy z RGISem. Mówię tutaj o wyjazdach zagranicznych, typu na Słowację, itd. Kadra do wymiany - NIE polecam Pauliny (wydziera się na pracowników, mocny charakterek, bywa bardzo opryskliwa,. kłóci się z innymi TL) oraz Grzegorza (kawał (usunięte przez administratora) mruka, też wydarł się na jednego pracownika, po czym po jego odejściu jeszcze mruczał do stojących tam innych kontrolerów epitety pod jego adresem). Z TL POLECAM Wojtka, człowiek do rany przyłóż, zawsze pomocny i uczynny, zawsze powie dziękuję i od razu człowiekowi lepiej. Ogólnie praca jest albo dla studentów, którzy mają multum wolnego czasu i się nudzą albo dla patologii, której jedyną rozrywką jest chlanie na umór. Siadają tacy zawsze na końcu autokaru i drą się wniebogłosy.
Czy na inwentaryzacje można przychodzić sezonowo?
Orientuje się ktoś może czy firma RGIS sama narzuca nam kiedy mamy pracować ? Czy tak jak w firmie invent , jedziesz kiedy chcesz ????
Miesiąc temu podpisałem umowę i jak do tej pory nie było ani jednej inwentaryzacji, czy ktoś tez tak miał? (Szczecin) po co w ogóle zatrudniać ludzi, skoro nie ma pracy..
Kontakt bardzo sprawny, szybko odbył się kurs, podpisanie umowy na podstawie linków, więc nic nie trzeba wysyłać pocztą i drukować.
Na wszystkie pytania dostałem wyczerpującą odpowiedź
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Macie jakieś doświadczenia i opinie o pracy w Lublinie? (atmosfera itp.)
Czy jest możliwość zobaczenia jakie inwentaryzacje są przewidziane w danym miesiącu...Nie chodzi mi o te co dostaję na grafiku... tylko ogólnie cały miesiąc..
(usunięte przez administratora)
Tam sie naprawde dzieja takie rzeczy. Aczkolwiek wystarczy nie pic a do tego nikt nie zmusza.
Jak ze studentami w RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o.? Chętnie zatrudniają?
Czy coś się ruszy w najbliższym czasie ... bo zero zleceń
Witam Jak to wygląda sprawa z dojazdami ? Trzeba mieć uto czy jest jakiś transport na miejsce inwentaryzacji i z powrotem?
Z domu i pod dom czy w jakieś umówione miejsce? Pytam ponieważ brzydko mówiąc mieszkam na zadupiu :) i nie wyobrażam sobie powrotu np o 3 czy 4 rano komunikacja miejska z przesiadkami.
Mogę Cię poprosić jeszcze o napisanie kilka szczegółów dot. pracy w "RGIS"? Jaka jest stawka godzinowa i na jaką wysokość wynagrodzenia można liczyć?
Totalnie nie jest liczony? Czy pierwsza godzina jest nieplatna? Pytam poniewaz u Nas RGIS placi: - kierowcy od momentu wziecia auta - audytorowi - powyzej pierwszej godziny transportu w kazda ze stron Z pozdrowieniami
Mnie również interesowała stawka, jaką oferują w RGIS. Wspomniałeś, że podpisuje się tam umowę zlecenie. A na jak długo jest ta umowa: 3 miesiące czy dłużej?
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w firmie RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o.?
no dziwne trochę. podpisałem umowe i cisza ..a podobno tyle inwentaryzacji jest u nich...poczekam jeszcze troche i dam sobie spokój chyba
czy ktoś mi możne powiedzieć jak to wygląda i dlaczego... dostaje grafik że jestem zapisana na inwentaryzację...po czym nie dostaje wiadomości SMS o wyjeździe a jak dzwonie i pytam dowiaduje się że była zmiana grafiku i nie jadę na inwentaryzacje ... o czym nikt m,nie wcześniej nie informuje...kto tym rządzi ?
Witaj, Bardzo nam przykro, że zaistniała taka sytuacja. Czy próbowałeś skontaktować się bezpośrednio z firmą i wyjaśnić sprawę? Nie chcielibyśmy pozostawiać Cię bez odpowiedzi, dlatego proszę pozostaw do siebie namiary oraz krótki opis sytuacji na stronie firmy, w zakładce HR, a na pewno odpowiemy.
to fajnie tam macie, ale u was wszędzie są takie sytuacje, że odwołują ludzi na dzień lun dwa przed inwentaryzacją, bez żadnej informacji o tym. ALE w sumie to juz pół biedy jak się nie dostanie smsa to człowiek się domyśli że nie jedzie na inw, ale raz byłem świadkiem jak do chłopaka który już siedział w busie na zbiorce zadzwonili że jednak nie jedzie, jak się okazało powód był jeden ktoś sobie nie uwzględnił liczby miejsc w busie i wzieli jedną osobę więcej jak bus miał miejsce. Normalnie kpina
Witam, czy wspołpracował ktoś z firmą mega service retail GmbH w Niemczech? Jaką macie opinie na temat tej firmy?
Dziś na 15.30 miałam zgłosić się na szkolenie w jednym z łódzkich biurowców. Na miejscu okazało się że pani od organizacji źle wysłała SMS i niestety na szkolenie nie dotarłam mimo dzwonienia po numer podany w wiadomości. Po kilku minutach dostałam smsa zwrotny z info że nie może odebrać telefonu, oddzwoni później. Pół godziny czekałam, dzwoniłam. Zmarnowany czas. Nie polecam.
Witaj, Bardzo nam przykro, że zaistniała taka sytuacja. Jednocześnie postaraliśmy się wyjaśnić tę sprawę z Trenerem. Szkolenie się odbyło, cała grupa trafiła bez problemu. Jednocześnie dopełnimy wszelkich starań, aby w przyszłości nasza informacja z lokalizacją była bardziej czytelna i przejrzysta dla Wszystkich. Dziękujemy za cenną uwagę!
Wzięli na rekrutację, przeszkolili, dali umowę do podpisania. I co dalej? Nic. 2 tygodnie czekania i zero jakiejkolwiek pracy. Po co oni w ogóle brali nowych pracowników, jak nie dają szans nawet na wykazanie się w pracy i tylko biorą swoich "faworytów" do zleceń? Rzucam tą "robotę" w c h o l e r ę, bo pieniędzy z tego nie ma żadnych.
Jaki rodzaj umowy podpisałeś z firmą RGIS Usługi Inwentaryzacyjne? Od chwili podpisania umowy nie miałeś jeszcze do wykonania żadnych prac zleconych przez tego pracodawcę? Zaskakujące jest to, co napisałeś, dlatego mam nadzieję, że zechcesz rozwinąć tę wypowiedź.
Trafiłeś trochę na martwy sezon, po 15 sierpnia możne się coś ruszyć bo teraz sezon urlopowy jest.
W Twoim przypadku było podobnie? Skoro w trakcie okresu urlopowego jest tak zwany "martwy sezon" to mogłabyś napisać, jak wygląda to w okresie zimowym? Wtedy osoba rozpoczynająca współpracę z firmą RGIS Usługi Inwentaryzacyjne może liczyć na odpowiednią liczbę zleceń? Mam nadzieję, że tak, jednak wolę się upewnić.
Ja zaczynała w tamtym roku w październiku i nie narzekam miałam 5-6 inwentaryzacji miesięcznie na których byłam , ale ze względu na to że jak pracuje jeszcze w ciągu były i takie z których rezygnowałam. Ja narzekać nie mogę ale tak jak mówię mam stała prace to jest jako dodatek
Poinformuj bezpośrednio firmę o te sytuacji, na stronie RGIS w zakładce kontakt HR, na pewno dostaniesz odpowiedź.
Skoro traktowałaś pracę jako dodatek to może będziesz tak uprzejma i podzielisz się z nami, jak wyglądał poziom wynagrodzenia, który wynegocjowałaś z pracodawcą? Mam nadzieję, że stawka była na tyle atrakcyjna, że byłaś zadowolona ze współpracy pod tym względem.
Witaj, Bardzo nam przykro, że zaistniała taka sytuacja. Możliwe, że niefortunnie trafiłeś na okres urlopowy. Czy próbowałeś skontaktować się bezpośrednio z firmą i wyjaśnić sprawę? Nie chcielibyśmy pozostawiać Cię bez odpowiedzi, dlatego proszę pozostaw do siebie namiary oraz informację o lokalizacji na stronie firmy, w zakładce HR, a na pewno odpowiemy. Czekamy na kontakt!
Nie polecam Basi i Kasi
A ja pseudo-liderów, Lucjana, Pauliny, Jarka i pseudo-kierownika, Kamila. Ogólnie rzecz biorąc, ta "firma" pozwala człowiekowi poznać jak kiedyś pracowali ludzie na folwarku. W tej g....j firemce, jesteś śmieciem nie człowiekiem. Ze względu na konflikt jaki miałem z tymi osobnikami, bo ludźmi to nazwać tego ne można, musiałem wykasować swoje komentarze z ww. strony. Jednak postanowiłem jednak podzielić się przemyśleniami, na temat tej "firmy" głównie ze względu, że jednak z osób która mnie wkurzyła totalnie, niejaka Dominika, straciła pracę, względnie sama zrezygnowała, ze względu na niedopełnienie swoich obowiązków. W ogóle w tym cyrku, trudno mowić w ogóle o dopełnianiu jakichkokolwiek zasad i procedur. Jeśli ktokolwiek jest winny, to zawsze jest winien "szary człowiek", nigdy osoba zarządzająca, kierownik czy lider. Zarządzanie w tym cyrku, to śmiech na sali. Nie dziwię się że klienci odchodzą, skoro kierownik inwentaryzacji, ww. Kamil potrafi napyskować dyrektorowi marketu i wejść w nim konflikt, po czym szary człowiek musi się przed takim dyrektorem tłumaczyć, nie wiadomo za co, tylko ze względu na (usunięte przez administratora) panujący w tej firemce. Ogólne zlewanie szeregowego pracownika w tej pseudo-firmie to norma. Kadra menedżerska to śmiech na sali, ludzie z kompleksami, wydzierający mordę na zwykłego człowieka (Paulina), traktujący ich jak śmiecia. Nie chcę sie nawet pisać na ten temat, bo to można by książkę z kawałami napisać. Pijaństwo, (usunięte przez administratora) liderzy, którzy potrafią przychodzić do pracy pod wpływem alkoholu, używanie niecenzuralnych słów i jakieś dziwne ataki agresji liderów wobec pracowników. Nie macie co liczyć nigdy na pomoc z ich strony, co najwyżej na wyśmianie lub coś na zasadzie "spier....". Powiem tylko tyle, z własnego doświadczenia zawodowego, nigdy w życiu nie spotkałem się z takim syfem, poniżaniem szeregowego pracownika i brakiem kompetencji jak w tej pseudo-firmie. Zajęcie dla desperatów, ja podjąłem pracę w tej firmie z powodów czysto prywatnych, po prostu chciałem sobie zobaczyć jak wyglądają sąsiednie kraje, do niczego innego, ta praca się nie nadaje. Konflikt jaki wynikł, z pseudo-kierownikiem i pseudo-liderką, o mało co nie doprowadził do tego, że ww. mało co nie pobiłem, chociaż jestem oazą-spokoju. Z tego co wiem, firma zatrudnia już imigrantów z Trzeciego Świata, to tylko świadczy o tym, że jej poziomie.
Przywracam moje komentarze, które, w wyniku "presji" musiałem skasować z tego serwisu: Moje doświadczenia są mocno mieszane. Z jednej strony nie mam nic do osób prowadzących inwentaryzację, wszystko zależy na kogo się trafi. Ale to co wyprawiają poganiacze, względnie kapo, to śmiech na sali. Niektórzy nie powinni w ogóle zajmować się zarządzaniem ludźmi. Powinni sie może zająć poganianiem bydła albo świń. Ale to nie jest chyba domena tylko tej firmy, wszystkie firmy w tym sektorze mają z tym problem, a sama praca powinna być traktowana wyłącznie jako dorywcza. Trzeba mieć bardzo duży dystans do tego co się dzieje i starać sie szanować zwykłych audytorów, bo oni akurat sa najmniej wszystkiemu winni. Ja miałem "przyjemność" obcować z tą firmą aby przez 2 miesiące, na ponad 20 sklepach więc trudno mi sie wypowiadać całościowo. Ogónie rzecz biorąc te inwentaryzacje to CYRK. No i najwazniejsze. Najgorsza rzecz to ich skanery. Które do niczego się nie nadają, totalny badziew, który dawno powinien być wyrzucony na śmietnik. Krew człowieka zalewa, jak musi świecić oczami przed dyrektorem marketu czy pracownikiem i wyjasniać, dlaczego źle jest towar policzony. Winne są kompletnie niedziałające skanery. Firma powinna dawno temu wymieć je na zupełnie nowe. Gdyby nie to i niektórzy "liderzy", którzy mają chyba problemy emocjonalno-osobowościowe, nie miałbym nic im do zarzucenia. Moją opinię należy traktować nie całkiem dosłownie. Oczywiście to lekka przesada co napisałem. Szczególnie z tymi określeniami. Ja miałem podpisaną umowę z agencją pracy, wyłącznie na inwentaryzacje zagraniczne, na szczęście. By było to lepiej płatne niż w przypadku kraju, poza tym, agencyjna stawka była ryczałtowa, płatna za cały wyjazd. Warunki były lepsze niż w przypadku osób zatrudnianych bezpośrednio przez RGIS. Wiem to z rozmów bezpośrednich. Nigdy w życiu bym nie podpisał czegoś takiego, na takich warunkach jakie mieli bezpośrednio zatrudnieni przez RGIS. Jak się dowiedziałem o tych warunkach to się śmiałem z tego i śmieje się do tej pory. Że takie coś w ogóle sie ludziom, w tym kraju oferuje. Jestem szczerze pod wrażeniem tego, że ludzie w tym cyrku i innych (wiem, że jest konkurencyjny Invent, jeszcze gorszy, choć nie wiem jak tam mają,nawet trudno mi to sobie wyobrazić)dają radę i sie zatrudniają. To jest praca wyłącznie o charakterze dorywczym, na miesiąc, dwa, góra 3-4. To co piszą ludzie tutaj to i tak lepiej wygląda niż w rzeczywistości. Ogólnie jest kupa śmiechu z tego wszystkiego, atmosfera między "szeregowymi", bardzo OK. Niektórzy z tych co "wyżej" też są OK. Ogólnie tu chodzi bardziej o sprawy niezwiązane z ludźmi, ale bardziej z polityką firmy jako takiej i cała otoczką (np. organizacja wyjazdów), która jest w moim odczuciu, skandaliczna.
Heyka oj dzieci dzieci , ja pracowałem od 2008 roku kiedy firma powstawała. Pracowałem 9 lat było fajnie naprawdę . Płacone było za wszystko, babka dzwoniła z Rgis jeszcze z Warszawy i pytała ile mamy godzin(nie było wtedy żadnych beagów)ACHA babka nazywała się Jola z kadr no i się mówiło ile się chciało no i tyle posyłali. Była (usunięte przez administratora)która mierzyła wysoko ale zawsze liczyła z nami, był też (usunięte przez administratora)ale oni też liczyli, Był też odpoczynek i relax za który też było płacone. Teraz to jedno wielkie nieporozumienie. Pozdrawiam i współczuje.
Nie polecam szczególnie liderów Kasi i Basi najgorsze odpowiesz coś do nich takim tonem jak one to Cie wypisza z nocki i wcisną że robisz błędy a nawet nie pokażą tego sciemnary cfaniary tyle lat ludzi w konia robią nie polecam radzę uważać inni liderzy są okej
Witam, dopiero będę zaczynać przygodę z ta firma z inwentaryzacjami. Chciałabym się tylko dowiedzieć od osób które tam pracowały jak wygląda z płatnościami ? Dokładniej chodzi kiedy w jakich dniach są wypłaty? Są miesięczne czy tygodniowe? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam
Nie polecam... ja swojej wypłaty nigdy nie otrzymałam bo firma stwierdziła że da mi karę za to, że nie pojawiłam się na jednej z inwentaryzacji, którą odwołałam 2 tygodnie wcześniej. Od 3 miesięcy próbuje odzyskać moje pieniądze i ciągle jestem przekierowywana do innej osoby, która wypiera się odpowiedzialności.
A czy w umowie widniał jakiś zapis na temat kar? Być może osoba, która nie stawiła się w pracy, podlega takiej karze niezależnie od tego, czy wcześniej zgłosiła swoją nieobecność. Sprawdzałaś tę kwestię w swojej umowie? Długo byłaś zatrudniona w tym miejscu? Podobno pracodawca zapewnia pracownikom skanery inwentaryzacyjne oraz aplikacje na tablet lub telefon - napisz proszę, czy jest jakieś szkolenie z obsługi tych urządzeń i aplikacji.
Jest taki zapis. Trzeba odwołać swoją obecność w ciągu 24h od otrzymania grafiku. Grafik jest udostępniany na dwa tygodnie. Jeśli koleżanka zrobiła to po czasie, niech teraz nie narzeka. Czytajmy umowy, będziemy bezpieczni. Pilnujmy terminów, to i firma nie będzie miała do nas zastrzeżeń.
Firma raz daje w grafiku wolne a za tydzień zapełnia to miejsce.Owszem powinno się odwoływać ale firma powinna spytać czy coś w dyspozycji się nie zmieniło
Czyli należy rozumieć, że firma RGIS Usługi Inwentaryzacyjne daje dość elastyczne możliwości układania grafiku pod warunkiem wcześniejszego zgłaszania faktu wszystkich potencjalnych nieobecności oraz późniejszego przypominania o tym? A jak rozwiązywane są kwestie sporne w przypadku, gdy dzień wolny chcą wziąć w tym samym terminie dwie osoby? Czy wyznaczana jest losowo jedna, która musi pozostać w miejscu pracy, czy raczej pracodawca przychylnie zezwala na urlop obu takim pracownikom?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o.?
Zobacz opinie na temat firmy RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 82.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 51, z czego 16 to opinie pozytywne, 19 to opinie negatywne, a 16 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o.?
Kandydaci do pracy w RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.