Witam!. Chciałem przedstawić Swoją Opinie. Również pracowałem na Poczcie- ekspedycji. Powiem krótko nie narzekam tak jak tu wszyscy,kontakt z Firmą był konkretny,jak z każdym można się dogadać!. I nie mam złej opini podpisałem umowę i wiedziałem na jakich warunkach. I przede wszystkim mogłem się (bez problemu dogadać Pozdrawiam Panie z Madmax-a!).
Praca listonosza to nie jest spacerek z 5 listami. To co Pan tu opisał to jest normalna praca listonosza, którą wykonuje się w ciągu 8 godzin. Wszystko zależy od zaangażowania, chęci i doświadczenia.
witam wszystkich. Dopiero teraz zakładam post, bo wcześniej nie miałem styczności z tą firmą. Ja również pracowałem jako listonosz, tragedia... jakiś [usunięte przez moderatora] wyliczył rejon na 8 godzin, ale jak chcesz sie wywiązać z powierzonych obowiązków to 12 godzin to mało. Z sortowni wychodzisz czasem o 11, po czym dostajesz średnio 100 listów poleconych, i 2 torby zwykłych w tym jeszcze gabaryty....za każdym razem trzeba to policzyć, 5000 podpisów, pieczątek, więc nie ma siły wyrobić się do 16 "niby" w 8 godzin. Nie polecam ani tej pracy ani żadnej innej w firmie madmaxx. Ja pracowałem 14 dni i nie dostałem wynagrodzenia. Zawiadomiłem Prokuraturę i sprawa będzie miała finał w sądzie. Pamiętajcie, że w Polsce nie ma nakazu pracy, i nie trzeba przepracować miesiąca. ja rzuciłem te robotę bo znalazłem o wiele lepszą jeśli chodzi o finanse...
Panie Tomku, Możliwość anonimowej wypowiedzi nie upoważnia do wystawiania fałszywej opinii. Wynagrodzenie zostało wypłacone w terminie pomimo Pana zachowania. Praca Listonosza nie jest zajęciem łatwym, zwłaszcza od strony fizycznej, i nie każdy się nadaje. Co jednak ważne nikt nikogo do wykonywania tego nie zmusza. Umowę można rozwiązać bez wyciągania konsekwencji. Pisząc o zgłoszeniu do Prokuratury chciał Pan nas przedstawić w niekorzystnym świetle jednak co oczywiste fakt zgłoszenia nigdy nie miał miejsca, gdyż nie było ku temu podstaw ale przede wszystkim dlatego, iż nie leży to w jej gestii...
Panie Patryku W. z Opola, przede wszystkim najpierw trzeba samemu wywiązać się z umowy, którą się podpisało aby móc upominać się o wynagrodzenie. Młodość nie jest tu wyznacznikiem ale uczciwość i odpowiedzialność. U Pana tego zabrakło.
Pracowałem na zlecenie przez firmę madmax na poczcie głównej w Opolu przy ul krakowskiej jako doręczyciel w dniach 4 grudzień 2012-31 grudzień 2012r i zostałem oszukany bo nie została mi wypłacona należność pieniężna pewnie przez to że mam 18lat i myśleli że mnie w [usunięte przez moderatora] zrobią i teraz muszę walczyć o to co moje i nie odpuszczę bo pracowałem na nie korzystnych dla mnie warunkach umowy a praca wcale nie była łatwa.
pracuję przez firmę mad max ze sosnowca ,umowa jest obwarowana karami na niekorzyść zleceniobiorcy a wypłata po dwudziestym,badania lekarskie robisz sam ale pieniędzy nie zwracają.pracuję jako listonosz ,za list płacą 7 gr brutto chyba wyciągnę 500 zł miesięcznie.jednym słowem dla desperatów robota a ja takim jestem .mam 40 lat a nigdzie zatrudnić nie chcą a budowlanki mam dość i proszenia się o kasę.robota przez firmę mad max dobra jest dla osób uczących się pozdrawiam!