Firma przez kilka pierwszych dni sprawia dobre wrażenie. Ale tylko kilka... zatrudniają po 4 osoby jednocześnie na umowę zlecenie za najniższą krajową, niby na miesiąc próbny. Większość osób odchodzi przed miesiącem jak orientują się co i jak. Zostaje garstka. Przez większość czasu wszyscy mają Cię gdzieś...Nie wiesz co ze sobą zrobić. Najgorsze są komentarze osób, które już jakiś czas pracują typu: "Nowa (usunięte przez administratora)........ się strachem itd." Przodowa plotkara i donosicielka w wieku dwudziestu kilku lat została kierowniczką, więc to o czymś świadczy. Właściciele właśnie takie osoby uwielbiają. Jeśli masz twardy charakter może wytrzymasz, jeśli nie...nie zawracaj sobie głowy tym miejscem.
A do kiedy według umowy powinna być wypłata przekazana Wam? Do 10 każdego miesiąca, standardowo, czy do 25 dnia miesiąca, jak w niektórych firmach się zdarza?
Brak odpowiedniego łańcucha zarządzania zadaniami działów oraz absurdalnie zła komunikacja pomiędzy tymi działami skutecznie uniemożliwia efektywne wykonywanie zadań nowym pracownikom, z których oczywiście będą rozliczani już po pierwszych dniach pracy. Poza wzmianką na jego temat w rozmowie kwalifikacyjnej, szkolenia nigdy nie doświadczysz. Mimo to "szczebel wyższy" nie omieszka wspomnieć, że zgodnie z Twoim CV powinieneś / powinnaś "już umieć to robić". Nie licz na pomoc bo większość pytań spotka się z odpowiedzią "nie musisz tego wiedzieć / nie będę Cię trzymać za rączkę". Takie pretensjonalne i aroganckie podejście do nowego pracownika skutecznie odstrasza nowych kandydatów. Jeśli wierzyć plotkom wewnątrz firmy (czego nie polecam), przez naganną postawę pewnej Pani kierownik zwolniło się już kilka osób. Myślę jednak, że plotki nie są wyssane z palca biorąc pod uwagę wypowiedź przedmówczyni i fakt że do działu prowadzonego przez tą Panią firma ciągle poszukuje pracowników. Po bliższym poznaniu tej Pani stwierdzam - omijajcie ten dział. Nie warto. Za duży plus można podać bardzo pozytywną postawę i pomoc kierowników budów oraz działu księgowego, którzy jako jedyni są w stanie udzielić rzeczowych oraz merytorycznych odpowiedzi na zasadnicze pytania i robią to z chęcią. Wiele osób stara się też dbać o estetykę pracy poprzez wprowadzanie przyjaznej dla nowych pracowników atmosfery. Jeśli szukasz tam pracy na stanowisku biurowym, zastanów się dwa razy zanim zmarnujesz swój czas.
ta kierowniczka, o której piszesz, jest na tym stanowisku od niedawna, wcześniej kierowniczyła innemu działowi, jednak po odejściu kierownika ds. zakupów została przeniesiona. poprzednia kierowniczka zakupów była długo wspominana jako dużo lepsza, ale tacy ludzie nie mają szans się tam utrzymać. fakt, większość kierowników budowy jest OK, ale niektórzy potrafią ładnie skarżyć szefowi i zrzucać winę na dział zakupów.
Hej, będę aplikowala na stanowisko specjalisty ds zakupów. Nie daje mi spokoju tylko to że w ofercie wymienili tylko wymagania i obowiązki. Podpowiecie mi jakie widełki są przewidziane na dział, typ umowy?
Hej, a dawno to było? Bo z tego co widzę to w tamtym roku szukali nowego managera działu i tak się zastanawiam, że może te krzyki jednak już nie są aktualne.. a przynajmniej mam taką nadzieję,bo też zastanawiam się nad pracą w sprzedaży.
Nie polecam pracy jako specjalista do spraw zakupów. Nie dość że nie miło traktują to i umowa zlecenie za najniższą krajową. A wymagania jak byś co najmniej trzy etaty robił.
Pracowałam jako ,, SPECJALISTA DO SPRAW ZAKUPÓW,, ale moim zdaniem to stanowisko powinno nosić nazwę Asystenta specjalisty. Każda wykonana przeze mnie praca nie była jako moja a głównego specjalisty. Tragiczne warunki pracy, w jednym nie wielkim pomieszczeniu przesiaduje kilkanaście osób które w tyłkach mają pracę innych. Śmiechy i krzyki. Umowy są podpisywane długo po terminie, oczywiście u mnie tylko pierwsza się zgadzała z ustaleniami. Ogólnie w tej firmie specjalista do spraw zakupów to najniższy szczebel jaki można mieć, przez co osoby pracujące na tym stanowisku raz, że są zatrudnione na umowę zlecenie 28 zł za godzinę BRUTTO gdzie w innych firmach na tym stanowisku zarabia się duuuużo więcej, a dwa to są ignorowane przez wszystkich. Nie będę wspominać o inżynierach budowy którzy nie mają tytułu inżyniera. Albo osobach przeznaczonych do pomocy w wdrożeniu które na jakie kolwiek pytanie odpowiadają ,,nie wiem,, albo ,,zajmij się swoją robotą,, ( na szczęście ta osoba była tylko przez tydzień). Polecę tę pracę osobie która jest w trakcie studiów weekendowych i chce sobie dorobić, oczywiście musi mieć twardą (usunięte przez administratora) i dodatkowe źródło dochodów, ale i tak pracując w supermarkecie zarobi się dużo więcej z dodatkowo spokojną głową.
Brak odpowiedniego łańcucha zarządzania zadaniami działów oraz absurdalnie zła komunikacja pomiędzy tymi działami skutecznie uniemożliwia efektywne wykonywanie zadań nowym pracownikom, z których oczywiście będą rozliczani już po pierwszych dniach pracy. Poza wzmianką na jego temat w rozmowie kwalifikacyjnej, szkolenia nigdy nie doświadczysz. Mimo to "szczebel wyższy" nie omieszka wspomnieć, że zgodnie z Twoim CV powinieneś / powinnaś "już umieć to robić". Nie licz na pomoc bo większość pytań spotka się z odpowiedzią "nie musisz tego wiedzieć / nie będę Cię trzymać za rączkę". Takie pretensjonalne i aroganckie podejście do nowego pracownika skutecznie odstrasza nowych kandydatów. Jeśli wierzyć plotkom wewnątrz firmy (czego nie polecam), przez naganną postawę pewnej Pani kierownik zwolniło się już kilka osób. Myślę jednak, że plotki nie są wyssane z palca biorąc pod uwagę wypowiedź przedmówczyni i fakt że do działu prowadzonego przez tą Panią firma ciągle poszukuje pracowników. Po bliższym poznaniu tej Pani stwierdzam - omijajcie ten dział. Nie warto. Za duży plus można podać bardzo pozytywną postawę i pomoc kierowników budów oraz działu księgowego, którzy jako jedyni są w stanie udzielić rzeczowych oraz merytorycznych odpowiedzi na zasadnicze pytania i robią to z chęcią. Wiele osób stara się też dbać o estetykę pracy poprzez wprowadzanie przyjaznej dla nowych pracowników atmosfery. Jeśli szukasz tam pracy na stanowisku biurowym, zastanów się dwa razy zanim zmarnujesz swój czas.
To jak to tak bez porządnego szkolenia rozliczać nowego pracownika już od pierwszego dnia (usunięte przez administratora) to jestem w kropce, bo mam zamiar wysłać cv na Inżyniera budowy (branża elektryczna). Chociaż może nie będzie tak źle, skoro piszesz, że kierownicy budowy są w porządku. Firma obiecuje atrakcyjne wynagrodzenie, zdradzisz mniej więcej jak płacą. Bardziej w stronę rynkową, czy serio mają konkurencyjne te zarobki? Pozdro :)
Niestety nie wiem ile może zarabiać pracownik na stanowisku o które pytasz. Najczęściej w firmie dało się słyszeć od innych pracowników "ile sobie wywalczysz, tyle dostaniesz". Niemniej, nie jest tajemnicą, że pion decyzyjny zawsze wybiera te najtańsze oferty. Tak wśród pracowników jak i kontrahentów.
ta kierowniczka, o której piszesz, jest na tym stanowisku od niedawna, wcześniej kierowniczyła innemu działowi, jednak po odejściu kierownika ds. zakupów została przeniesiona. poprzednia kierowniczka zakupów była długo wspominana jako dużo lepsza, ale tacy ludzie nie mają szans się tam utrzymać. fakt, większość kierowników budowy jest OK, ale niektórzy potrafią ładnie skarżyć szefowi i zrzucać winę na dział zakupów.
Firma przez kilka pierwszych dni sprawia dobre wrażenie. Ale tylko kilka... zatrudniają po 4 osoby jednocześnie na umowę zlecenie za najniższą krajową, niby na miesiąc próbny. Większość osób odchodzi przed miesiącem jak orientują się co i jak. Zostaje garstka. Przez większość czasu wszyscy mają Cię gdzieś...Nie wiesz co ze sobą zrobić. Najgorsze są komentarze osób, które już jakiś czas pracują typu: "Nowa (usunięte przez administratora)........ się strachem itd." Przodowa plotkara i donosicielka w wieku dwudziestu kilku lat została kierowniczką, więc to o czymś świadczy. Właściciele właśnie takie osoby uwielbiają. Jeśli masz twardy charakter może wytrzymasz, jeśli nie...nie zawracaj sobie głowy tym miejscem.
Dokładnie zgadzam się z opinią milutki jak potrzeba coś zrobić potem ciężko doporosic się o pieniądze ucinanie za jakieś wymyślone głupoty, czekanie na zapłatę po miesiąc czasu od zrobienia roboty nie polecam
A do kiedy według umowy powinna być wypłata przekazana Wam? Do 10 każdego miesiąca, standardowo, czy do 25 dnia miesiąca, jak w niektórych firmach się zdarza?
Mam nadzieję, że te osoby zatrudnione na zlecenie i minimalną krajową, to nie inżynierowie budowy?? Prawda jest taka, że firma ogranicza treść ofert do listy zadań i wymagań, pomijając kompletnie punkt "oferujemy". Dlatego chętnie dowiem się co oferują inżynierom budowy, zwłaszcza w branży sanitarnej, ale w każdej innej będzie mi także pomocą.
Ciężka współpraca między pracownikami i Szefem. Wieczne w biegu wiec trzeba się czaić kiedy będzie. Od samego początku żadnego szkolenia, pomocy ze strony pracowników. Jako nowy pracownik gdy proszę o pomoc dostaje informacje ze „nie mam czasu”. Dostajesz końcówki spraw o których nie masz pojęcia i nie ma kto ci wytłumaczyć. Chaos informacyjny i komunikacyjny. Brak określonych obowiązków wiec jesteś od wszystkiego. Na plus: elastyczne godziny pracy, umowa o prace, nie ma problemu coś załatwić i wyjść wcześniej.
Od początku wiedziałeś że wrzucą cię na głęboką wodę czy miałeś mieć wdrożenie przez bardziej doświadczonego pracownika? Nie mogłeś poprosić przełożonego o jakąś pomoc choćby na początku? To nie jest dobrze widziane czy co?
Firma dziady Prowadzi remont budynku Urzędu gm Wisniew Zdjęła dach na całej powierzchni budynku a woda z opadów atmosferycznych zalała mieszkania lokatorów i gminy W dniu 24 mają 2018 leli beton na stropie i przy okazji zabetonowali mieszkanie lokatorów Nadto zatkało otwory wentylacyjne i spalinowy od pieca gazowego narażając zamieszkujące tam rodzinę na utratę życia lub zdrowia Sprawę prowadzi policja i firma ubezpieczeniową ubezpieczajaca mieszkania lokatorów
Pracowałes A ja tam smutku mieszkałem I to moje mieszkanie zniszczyliście oraz zalaliscie całą gminę
@Leszek a pracujesz nadal? Co możesz powiedzieć o firmie?
firma nie zna się na budownictwie mają podwykonawców np :BUD MIR który też od wala maniane tak jak w Wisniewie lub na Katoliku. szkoda słów wygrywają przetargi dzięki układam nie uczciwi ludzie
Pracowałem i na wisniewie i na katoliku. nie wiem co nazywasz maniana ? Zeltech wprowadza dużo zmian na każdej budowie. Stąd różne nie udogodnienia tak jak ktoś napisał wyżej firma nie zna się na budownictwie.
Nie polecam pracy u tego pracodawcy. Robilismy deszczowke na pulaskiego to zadne zasady BHP nie przestrzegane, wykopy bez szalunkow, operatorzy koparek tylko krzyczeli z gory aby uciekac, bo odkraja sie kawalek ziemii, wyzysk pracownika i nic wiecej, jeszcze robia problemy jak chcesz dzien wolnego to nadąsani patrza na ciebie, bo trzeba pracowac. Ogolnie slyszalem oraz widzialem duzo takich historii.
Dlaczego jak do tej pory dodaliście tak mało opinii na temat firmy? Ostatnie komenatarze nie były zbyt pozytywne, czy Waszym zdaniem od tego czasu coś zmieniło się w firmie na plus?
Czytam komentarze i macie rację Jaką lipę odwalają to brak słów. Karol P nie zna się w ogóle na bodowlance!!! Stasiek porażka.... Trzeba skończyć układy z biskupem i kuria ! Płacimy za ich lipe!!! Trzeba pisać pisma wyżej niż jest biskup siedlecki ! Nie pracuje już w tej firmie bo nie mogłem patrzeć się jak dorabiaja się ludzka krzywda !
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakład Elektrotechniczny Zeltech Stanisław Przesmycki?
Zobacz opinie na temat firmy Zakład Elektrotechniczny Zeltech Stanisław Przesmycki tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.