Telefony do biura i konfidencja gorsza jak w prlu, ludzie donoszą na siebie, byle ich zostawiono w spokoju. Żali mi niektórych że im wyżarło tak mózgi. Choć ja sam trafiłem dobrze, ludzie dopisali. Podsumowanie U nas w Verbeeku i niezbadane są jego wyroki to były najpopularniejsze zwroty ludzi którzy zachowali godność i dystans do tego co tam się działo. Jeszcze wspomnę o płatnych pralniach, o cotygodniowych kontrolach domków i wystawianiu ocen za czystość i o karach za bałagan. O tym że za zarysowanie samochodu dostajesz kare 150 euro a płacą Ci 5 euro dziennie za bycie kierowcą. Jedyny plus to to że jak się uprzesz, masz szczęście i silną wolę, choć najwięcej szczęścia to coś zarobisz. Ja po 3 miesiącach przywiozłem te 3 tysiące euro. Jeśli chodzi o wypłaty i pieniądze to jedyna kwesta w której firma jest ok, bo wypłaca i co obiecała za prace to wypłaca. Przepraszam że tak długo. Jak coś pytać może odpiszę. Tutaj.
Wstęp Pracowałem w Verbeeku ponad 3 miesiące był to ciekawy okres w moim życiu. Zacznę od ciekawostki czemu tak mało opinii o tej firmie mimo że w sezonie jest tam około 500 osób, proste to brak dostępu do Internetu w ośrodku, myślę że to świadomy wybieg firmy. Bo niestety była to dobra firma, dlatego Ci co byli parę lat temu faktycznie mówią prawdę. Niestety z roku na rok jest coraz gorzej. Co do umowy to firma gwarantuje Ci że będzie się starała z całych sił żebyś miał 40 godzin tygodniowo, ale jak się nie uda to nie możesz mieć pretensji, bo oni się starali. Podczas całego pobytu liczba godzin wahała się u mnie od 23 do 70 ! Ale przeważnie wypadał poniżej 40. Generalnie wszystko zależy od tego czy trafiłeś na stałe do jakiejś firmy np na ogórki wtedy masz minimum te 40 godzin i pracujesz 7 dni w tygodniu, albo jesteś gońcem robisz raz tu raz tam byle przekroczyć 20 godzin i firma mogła odciągnąć Ci całość za domek. Domki A opłata w tym roku wynosiła 63 euro tygodniowo razem z innymi opłatami to 88.50 tygodniowo. Za luksus mieszkania w małym kontenerze w pokoju mieści się łóżko piętrowe 2 metalowe szafki. Poza tym zostaje wąskie przejście do okno wymiary pokoju mniej więcej szerokość 1,8m długość 2,5 m. Warunki gorsze niż w więzieniu, wyciągające ręce mogłem podeprzeć 2 ściany. Do dyspozycji są jeszcze trochę większe pomieszczenie ogólne, gdzie jest salon z tv i aneksem kuchennym. Co do polskiej telewizji to większość osób przywozi ze sobą swoją satelite, jak tego nie masz to jest z 5 kanałów niemiecki euro sport, jakieś disco tv, puls tvp kultura. Generalnie nic do oglądania. Ważne jeszcze do odnotowania jest że na 3 osoby przypada jedna niska lodówka i troszkę zamrażalnika, czyli nic na dłużej się nie kupi bo nie ma gdzie trzymać. Wracając do domku to jest jeszcze w nim kominek który ma ogrzewać cały ten przybytek, jeśli nie dawał rady na początku maja kiedy temperatura w nocy wynosiła około 10 stopni to jestem ciekaw jak w zimie tam jest ciepło. Natomiast konstrukcja blaszaka sprzyja szybkiemu nagrzewaniu czyli w lipcu w ciepłe dni w domu spokojnie 30 stopni, jak ktoś jeszcze zaczynał gotować to temperatura rosła, no i niestety konstrukcja powoli oddawała ciepło, czyli całą noc było gorąco. Na koniec jeszcze łazienka, o rozmiarach mniejszych od pokoju a mieszcząca umywalkę, kibelek no i plastikowy prysznic. Z plusów to jest to że była gorąca woda o ile piecyk był sprawny. Często długa kąpiel była to dla ludzi jedyna rozrywka, a gdy w kolejce czeka 5 zmęczonych spoconych osób to nie było zabawne. Zakupy A że mieszka się w kompletnym lesie dosłownie, do najbliższego sklepu są 3 kilometry i jest to stacja benzynowa. Jak później ktoś jest cwany to kupuje rower, bo niestety bez własnego środku transportu nie ma co tam szukać. Jedzie 4 km do Niemiec do REWE. Oczywiście firma organizuje raz w tygodniu wyjazdy do Kauflanda, niestety jest to porażka bo cały autobus jest zapchany po brzegi a na same zakupy jest godzina w tym przynajmniej pół godzinne stanie w kolejce do kasy bo wyjazd akurat w piątek po południu kiedy jest największe oblężenie które jeszcze powiększają Polacy. Jak nie zdążysz to możesz wracać te 8 km na nogach, no chyba że masz znajomych to Cię zabiorą. Praca Generalnie codziennie około godziny 18 była wywieszana lista z przydziałami do pracy na dzień następny. I tu bonusik jak wracałeś z pracy po 22 to mogło się okazać że możesz iść do pracy na jutro o 6 a wyjazd powiedzmy o 4.30 i musisz mieć kask albo coś w ten deseń. Generalnie firma lubiła robić niespodzianki. Sam nawet raz byłem na liście że pracy nie mam i że idę. Częste były też przypadki że pracowałeś w jednej pracy a potem bonusowo jechałeś do drugiej. Tylko po to żeby później mieć wolne do końca tygodnia. To normalne że ściągają więcej pracowników na wypadek jakby się trafiło jakieś duże zlecenie i mogli kogoś wysłać do pracy. Były takie dni że bez pracy pozostawało 80 osób, no ale ktoś powie że 340 miało praca, no dobrze to powiedz to tym 80. Z ciekawostek było też tak że mogłeś być na następny dzień wypisane że pracy brak(choć nazwane to jest lista oczekujących na pracę) i rano ktoś puka do drzwi szybko się zbieraj bo za 10 minut jedziesz do pracy, człowiek nie wie czy śmiać się czy płakać. Oczywiście możesz odmówić, ale firma to sobie zapamięta i przez najbliższy czas możesz pracy żadnej nie dostać. Co do stawek to oczywiście dostaje się minimalną zależną od wieku. Nieważne w jak szkodliwych warunkach pracujesz. Nadgodziny oczywiście są więcej płatne, ale są dopiero wtedy jak masz powyżej 40 godzi w tygodniu no i wtedy masz płatne za każda następną godzinę 125 %. Nie ważna czy sobota czy niedziela. Choć bonus jest taki że za święta płacą nawet jak nie pracowałeś. Ludzie Generalnie polak Polakowi wilkiem za granicą, jako że mieszka się w 6 osób na małej powierzchni bywa ciężko, szczególnie jak trafisz na takich co tam już pracują kolejny sezon i myślą co oni to nie są
Dokładnie tak (usunięte prze administratora)byłem tam 8 tygodni i praktycznie nic nie zarobiłem,w polsce się więcej zarobi niż tam .Zdecydowanie najgorsza firma jaka może być!
witam mam prosbe kto byl z was w tamtym roku jak jest bo mam mozliwosc pojechania w tym roku pisala babka ze 38 godz jest bankowe 9.63 plus minus roznica w centach brutto zarobki a powyzej 38 godzin w szklarniach 12.31E bbrutto a pakowanie 12.92e brutto praca 8 miesiecy po 10 tyg mozna zjechac na urlop jak mam numer sofi to po 2 tyg wyplata na konto musze miec zaswiadczenie o niekaralnosci z sadu wiec jak jest naprawde bo roznie pisza
co do znajomości języka to dobrze by go znać... bo mnie wrzucili do pracy gdzie byli ami holendzry , oczywiście oni tam swoje robili ja swoje (tylko sprzątałam biuro , ale napoczatku nawet nie wiedziałam co ja mam tam robić bo nie powiedziano mi ) ale jesli nie znasz języka to się nie martw duuuużo osó tam jest nie znajac języka. zawsze ktoś coś ci tam przetłumaczy jak trzeba :)
Hej, a słuchajcie, mam pytanie jak ze znajomością jezyka? Wystarcza jakies podstawy, czy ciezko bedzie sie dogadac?
Nie wiem jak ze stawkami,ale z domkami wiem na pewno że więcej się nie płaci 64euro bo ktoś na jednym z forum gdzieś napisał 72 a to nie prawda.
Hej a jak teraz ze stawkami tam ? Bo słyszałam , że stawka zmieniona ? i ze za domek wiecej sie placi . A wtym roku także tam chce jechać bo ta firma jest ok :)
A ja powiem,że nie narzekam w tamtym roku byłam tam i w tym się też wybieram ;)
ja bylam w 2009 r w verbeeku. I powiem , że to jedna z najlepszych firm jesli pojadę do Nl to tylko z tej firmy wszystko bylo ok. Jeszcze nie bylo stawki wiekowej ładnie zarobiłam . A co do tych kar to nawet ok , ze są bo tak to byłby tam jeden wielki syf . Niektórzy narzekaja ze kare dostali bo do pracy nie poszli... To po co przyjechali do firmy ? Na wakacje ? No jeden minus tego jest , ale da się przeżyc , ze praktycznie nie ma stałej grupy w pracy co chwile zmiany . Ja pracowałam na kwiatkach brygadzista był zajebity turas Abdel jaja jak berety były . Kilka razy w pece to te ziemniaczki na nocce też ok z holendrami na maszynie stałam też fajnie. Potem na ogórkach , każdy narzeka a fajna praca , kolejna to sprzątanie Hotteli a miodzio praca zero sprawdzania mnie jak posprzątałam... no i sprzątanie biura fajnie było bo byłam sama nikt mnie nie pilnował. no i na koniec zieleń miejska aj miodzio praca :)) Mam zamiar w tym roku ponownie wyjechać
Pracowałam w Verbeku w 2012r. Naprawde najgorsza Firma jaka może istnieć, nie wiem wogóle dla czego jeszcze istnieje!!!! Ściągają Polaków dla pieniędzy a każdy siedzi bez pracy albo pracuje po 3 godz tygodniowo!!!! i mimo tego że nie masz tej pracy raz w tygodniu Cię wyślą zeby móc Ci pobrać za kwatere i zostajesz bez środków do życia. Większość nie ma za co wrócić do domu.
(usunięte przez administratora)Teraz tam już zarobić się zbytnio nie da. Podobno w 2008 było dużo lepiej
Witam pracowałam w tej firmie w 2008 roku, ja osobiście nie narzekam, pieniądze były na czas ( nawet te które miały zostać wysłane do Polski za ostatni tydzień pracy), miałam stałą prace przy kwiatach w szklarni (niezbyt męcząca jak dla kobiety, także ok), godziny pracy od 30 do 50 godz.. na tydzień ( zależy od dnia i zamówienia) . Minusy to sprawdzanie czystości w domkach jak na koloniach. No i nie które osoby były bez pracy, trochę ruletka. Mam pytanko kto jest hausmaistrem w Maasvallei? (usunięte prze administratora).
Temat bardzo ciekawy.Ja pracowałam w tej firmie ponad rok. Z biurem nie miałam problemów tylko mój pracodawca był do bani. Z kasą było różnie jak były rozliczenia na koniec pobytu bo nigdy nie szło się doliczyć ile faktycznie się zarobiło. Jak wprowadzili tygodniówki to już trochę lepiej. Kary bez sensu niektórzy dostawali je za nic a ci którzy mieli znajomości w biurze to mogli robić co chcieli.
arturatorek to może wypowiedz się na temat tej firmy? bo ja też dużo mogę powiedzieć i nie mam nic Verbeekowi do zarzucenia! jeżeli ktoś jest nie nauczony pracy to żadna praca mu nie podejdzie? nawet jakby dostawało się miliardy? dużo czytałam w internecie o pracy w Holandii,ludzie wypowiadają się,że tu jest nie fajnie tam nie fajnie,tu oszukują,tam nie płacą,tam nie dają,tu nie dostali.Tak naprawdę nikomu nie można dogodzić.Każdy człowiek decyduje o sobie i wszyscy zazwyczaj narzekają a po paru miesiącach wracają w to samo miejsce za pieniądzem... jak nam źle Polakom za granicą to po co w ogóle ruszamy te(usunięte prze administratora)... z Polski.Ja mam zdanie,że jak człowiek jest nauczony pracy to poradzi sobie we wszystkim i we wszystkich sytuacjach.Lepiej chyba pracować tam i zarobić pieniądze są może jakie są,ale lepsze to niż 800 zł za harówkę w Polsce,człowiek dostanie te 800zł i nie wie co z nimi zrobić?no,ale cóż żeby zarobić te parę euro to też trzeba chcieć chodzić do pracy,wstawać,mieszkać w takich warunkach a nie innych i wcale nie są najgorsze bo w nie których firmach są gorsze! a może chodzi ci o te kary co nakładają na mieszkańców parku? trzeba spojrzeć na to z tej perspektywy,że jakby tych kar nie było to każdy robiłby co chciał ! bo "CO NIE KTÓRZY"nie umieją szanować i użytkować cudzej rzeczy i zostawiają chlew nic więcej? to chyba tyle co można zarzucić -Kary -mandaty. Kasa zawsze była na koncie na czas więc chyba nic nie można zarzucić,może tylko tyle,że czasami zarabia się nie sprawiedliwie i te wiekówki wprowadzone,ale to prawie wszędzie już tak jest.
(usunięte przez administratora)
Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć dużo o tej firmie jest tam ok,ale do czasu jak w każdych firmach.Jak dzwonią mówią ile będzie się to zarabiać a w rzeczywistości okazuje się inaczej,na umowie firma gwarantuje 40/h a czasami jest mniej! Co tydzień za domek,ubezpieczenie i dojazd do pracy odciągają 86Euro plus kary praktycznie za wszystko wiadomo,że dyscyplina musi być.Wszystko byłoby ok,gdyby nas Polaków szanowali nie tylko obcokrajowcy,ale także nasi rodacy! druga sprawa w biurze mają okropny bałagan nigdy nic nie wiedzą!jeżeli chodzi o firmę VERBEEK plusem jest to,że jest to firma wypłacalna.Jeszcze jeden minus,ludzie,którzy zlecają pracę szefowi,który nas wysyła do nich bardzo narzekają na to,że nie można w biurze się dogadać,zdarza się tak,że pracodawca u którego było się chciał ludzi na dłuższy okres nic z tego sobie nie robili na drugi dzień wysyłali innych pracowników,pracodawcy dzwonili po tych poprzednich a i tak nic z tego! znów szliśmy do innych prac.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Verbeek 4U BV?
Zobacz opinie na temat firmy Verbeek 4U BV tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Verbeek 4U BV?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 4 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Verbeek 4U BV?
Kandydaci do pracy w Verbeek 4U BV napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.