Beznadziejna chora firma. Jak się chcesz zarobić jak koń w kopalni, stracić zdrowie, godność i czas to jedź tam. (usunięte przez administratora)Brak porządnej umowy, brak normalnego rozliczenia pracy i godzin nadliczbowyc. Warunki szkoda gadać- (usunięte przez administratora) Nie wierzcie w te pozytywne komentarze które ktoś tu klepie od pary tygodni, pewnie agencja która rekrutuje bo w kółko to samo i w tym samym stylu. Poczytajcie co piszą poniżej byłe pracownice i jakby co to służę zdjęciami tych 'dobrych warunków' i więcej szczegółów na maila. (usunięte przez administratora)
Dokładnie ma pani świętą racje.powinni go w psychiatryku zamknąć ona zresztą nie lepsza szurnięta.omijać szerokim łukiem tą firme.
Pracowalam w tej firmie 6miesiecy , domki bardzo ładne dobrze wyposażone każda lokatorka ma swój pokój. Do pracy zaledwie kilka kroków. Co do szefostwa absolutnie nie miałam żadnych problemów nie wiem czemu są takie opinie na temat szefa wiadomo jak każdy szef ma wymagania i dba o dobro swojej firmy. Płaca dobra aczkolwiek mogło by być lepiej bo jest to ciężka praca ale do ogarnięcia jak się chce pracować. Co do współpracowników są ludzie i ludziska, niektórzy to rozumy pozjadali od stażu pracy chyba:-) ale też do wytrzymania bardzo dobrze mogę wypowiedzieć się o Milence która była w ostatnim czasie moim tak jakby brygaderem oraz o Magdzie ,która jest główna przywódczynią na hali bardzo sympatyczna osoba kiedy trzeba powie co jest nie tak i nie skreśla nikogo odrazu zawsze daje szanse. Pozdrawiam dziewczyny z domku nr 6, 5 oraz 1 dozobaczenia następnym razem:-)
Wybiera się ktoś teraz do tej firmy?
Właśnie stąd wyjeżdżam po 4 dniach pracy, to jest (usunięte przez administratora) a nie szklarnia, kobiety są tu traktowane jak marionetki, pracujesz na kucająco i broń boże klęknąć lub przysiąść to szef cię zjebie albo polskie kierowniczki, wody nie możesz się w szklarni napić, przy cięciu sadzonek nie możesz łokcia o stół oprzeć, kaucje za wszystko są ogromne, nie możesz narzędzi zgubić, e też nie możesz mieć nerki w której mogłabyś te narzędzia nosić. Oczywiście Klaver nie raczy wspomnieć że to praca na kucająco, po upomnieniu dopisali tylko pozycję pochyloną X D Znajdź coś innego, dobrze ci radzę, to mój 4 wyjazd do Holandii i tak okropnej firmy jeszcze nie widziałam
Nie polecam firmy omijać wielkim łukiem.panie na hali spoko kobietki.ale szef tragedia ludzi pogania jak (usunięte przez administratora) kto niechce się poniżać ten szybko opuść firmę albo nie podejmie pracy
Witam. Miałam nieprzyjemność pracować w tej firmie cały sezon. Co można o niej powiedzieć? (usunięte przez administratora) o zaostrzonym rygorze.Tobias to szowinista z brakiem cierpliwości . Agnieszka, no cóż bez jakiejkolwiek możliwości podejmowania decyzji bez zgody męża do tego dwulicowa Suu...No i gwiazdy tamtejszej menażeri Magdalena:pseudointelektualistka, która z nóżką na nóżce obserwuje nowe dziewczyny i wybiera kto ma zostać a którą (usunięte przez administratora) Atmosfera na hali koszmarna, szydzenie, docinki, wyśmiewanie. Bożena: niby pomocna,doradzi, nauczy, wytłumaczy tylko nie odwracajcie się do niej plecami. No i gwiazda firmy Milena,dziewczyna która ma za zadanie przeprowadzić ostateczną selekcję. Jeśli kogoś nie wykończą psychicznie na hali ani fizycznie na szklarni trafi z nią na pole. I tu się zaczyna cyrk bo każdy kto w 35 stopniowym upale albo ulewnym deszczu nie jest w stanie bardzo szybko pracować albo nie podoba się Milenie, może się już pakować do domu. Co do upału fakt woda na szklarni to temat tabu, dziewczyny mldały.Na zewnątrz 32 stopnie a ty masz robić w kucki przez 10h. I teraz się kłaniają te niby dobre zarobki. 10h w sezonie przez 6 dni najwięcej co dostałam to 2 180 euro.Rewelacja? Jedyny plus tego teatrzyku to warunki mieszkaniowe, odległość z domku do pracy i pomoc Rumuńskich dziewczyn Na nie można liczyć. Z Polek: Aga, Ola,Beata co do innych same musicie sobie wyrobić zdanie. Podsumowując odradzam, chyba ,że ktoś chce wrócić z wypranym mózgiem i ciężką traumą.
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem zespołu Rötjes Young Plants?
Kobiety traktowane gorzej jak (usunięte przez administratora) Tragicznie warunki pracy.. Zero szacunku do kobiet zapomnij że możesz wyjść do toalety albo napić się wody a szefowa polka to... Jak widać ona lubi być nie szanowna dla tego jest taka dla innych kobiet
To jakiś (usunięte przez administratora), nie dość że zabronione jest picie wody w trakcie pracy (jest to sucha i gorąca szklarnia, a dostęp do pitnej wody to podstawowe prawo człowieka), pracuje się na kucająco (o czym oczywiście agencja pracy Klaver nie informuje, a szefostwo samej firmy wie o tym i nie widzi problemu), zabronione jest uklęknąć, mimo że to normalne że nogi cierpną, na cięciu sadzonek nie można łokcia oprzeć o stół bo dramat wielki, nie można mieć nerek na sobie, mimo że dostajemy narzędzia których nie możemy zgubić bo wielkie kaucje są, więc w butach się nosi sekatory... Nie wiem czy te zasady mają jakiekolwiek podłoże niż tylko pusta i chora satysfakcja szefa i pracownic na wyższych stanowiskach, że my jako podludzie (usunięte przez administratora) jak marionetki Jedyne co jest pozytywne w tej pracy to zakwaterowanie, ale naprawdę nie warto przyjeżdżać, oferta pracy mija się z prawdą, nigdy nie byłam wybredna co do pracy, ale tutaj poddaję się po kilku dniach Jedno co mnie zastanawia to skąd pozytywne opinie bo co do pracy to nie jestem w stanie ani jednej dobrej opinii wykrzesać
Pracowałam tam dwa sezony w upał nie można się wody napić jesteś chora wylatujesz szef tyran zwalnia z dnia na dzień bo za wolno pracujesz straszenie pracownic że jak nie będziesz sądzić szybki to wylatujesz szefowa kobieta mówi do kobiety która ma bardzo obfity okres i ból że okres to nie choroba i musi iść do pracy
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Rötjes Young Plants? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Beznadziejna chora firma. Jak się chcesz zarobić jak koń w kopalni, stracić zdrowie, godność i czas to jedź tam. (usunięte przez administratora)Brak porządnej umowy, brak normalnego rozliczenia pracy i godzin nadliczbowyc. Warunki szkoda gadać- (usunięte przez administratora) Nie wierzcie w te pozytywne komentarze które ktoś tu klepie od pary tygodni, pewnie agencja która rekrutuje bo w kółko to samo i w tym samym stylu. Poczytajcie co piszą poniżej byłe pracownice i jakby co to służę zdjęciami tych 'dobrych warunków' i więcej szczegółów na maila. (usunięte przez administratora)
Pracowalam w tej firmie 6miesiecy , domki bardzo ładne dobrze wyposażone każda lokatorka ma swój pokój. Do pracy zaledwie kilka kroków. Co do szefostwa absolutnie nie miałam żadnych problemów nie wiem czemu są takie opinie na temat szefa wiadomo jak każdy szef ma wymagania i dba o dobro swojej firmy. Płaca dobra aczkolwiek mogło by być lepiej bo jest to ciężka praca ale do ogarnięcia jak się chce pracować. Co do współpracowników są ludzie i ludziska, niektórzy to rozumy pozjadali od stażu pracy chyba:-) ale też do wytrzymania bardzo dobrze mogę wypowiedzieć się o Milence która była w ostatnim czasie moim tak jakby brygaderem oraz o Magdzie ,która jest główna przywódczynią na hali bardzo sympatyczna osoba kiedy trzeba powie co jest nie tak i nie skreśla nikogo odrazu zawsze daje szanse. Pozdrawiam dziewczyny z domku nr 6, 5 oraz 1 dozobaczenia następnym razem:-)
Wybiera się ktoś teraz do tej firmy?
Hej właśnie się zastanawiam bo czytając opinie mam negatywne myśli tylko to są wszystko stare opinie czy ktoś by napisał jak jest teraz
Podpinam się pod pytanie. Wyjeżdżam w ten weekend na sezon i po przeczytaniu opinii jestem przerażona.
Właśnie stąd wyjeżdżam po 4 dniach pracy, to jest (usunięte przez administratora) a nie szklarnia, kobiety są tu traktowane jak marionetki, pracujesz na kucająco i broń boże klęknąć lub przysiąść to szef cię zjebie albo polskie kierowniczki, wody nie możesz się w szklarni napić, przy cięciu sadzonek nie możesz łokcia o stół oprzeć, kaucje za wszystko są ogromne, nie możesz narzędzi zgubić, e też nie możesz mieć nerki w której mogłabyś te narzędzia nosić. Oczywiście Klaver nie raczy wspomnieć że to praca na kucająco, po upomnieniu dopisali tylko pozycję pochyloną X D Znajdź coś innego, dobrze ci radzę, to mój 4 wyjazd do Holandii i tak okropnej firmy jeszcze nie widziałam
Miałam jechać w następnym tygodniu do tej pracy, ale widzę że nie warto jednak. Tym bardziej że nie szukam (usunięte przez administratora) tylko normalnej pracy w miarę dobrymi zarobkami. Dobrze że tu trafiłam.
Właściciel zatrudnia kobiety do ciężkich prac fizycznych bo chyba się boi mężczyzn, tzn że mogliby protestować na takie warunki. Kobiety są traktowane z pogardą, kierowane do pracy ponad siły, trzymane w nadgodzinach czy im sie podoba czy nie. Do tego bardzo kiepskie warunki mieszkaniowe w bungalowach, ciasnota. Bardzo złe miejsce!
Zgadza się. Robienie głupich konkursów kto ile sadzi na godzinę. Atmosfera w pracy tragedia. Zwolniono mnie w drugi dzień pracy ponieważ byłam za wolna. Podziwiam kobiety tam pracujące. Gdyby płacili tam nawet 3tys€ to szkoda zdrowia psychicznego i fizycznego. Dziwie się że jeszcze nikt nie zajął się tą firma
Omijać szerokim łukiem. Kobiety pracujące tam od lat traktują nowych jak (usunięte przez administratora) przy każdej możliwej okazji ośmieszają zero szacunku. Nie wolno mieć ze sobą wody na hali czy na szklarni. Pracując na szklarni nie można mieć rękawiczek przy sadzeniu np róż cały dzień trzeba pracować w kucki lub na schyłka. Po godzinach pracy wszyscy sprzątają wyznaczone miejsca przez panią E. Szef przychodzi i mówi sibciej sibciej bo do domu. Brak dodatków za nadgodziny i soboty. Solarisy też tragedia. Od każdego dnia pracy odejmowane jest pół godziny bo niby mieszkanie taniej wychodzi. Mimo opinii chciałam sprawdzić czy jest naprawdę tak źle i negatywne komentarze okazały się być faktem. To co tam się dzieje można by pisać bez końca. Krótko mówiąc (usunięte przez administratora). Nie polecam
2022r . Praca w tragicznych warunkach ludzie traktowani jak bydło . ! Umowy się nie dostaje do ręki , nadgodziny nie liczone . Szef zwalnia kiedy ma na to ochotę. Praca na szklarni ? Zapomnij że się możesz wody napić . Słyszysz tylko nad głową "sipciej sipciej " Pracownicy zastraszeni nawet boją się o co kolejek spytać . Jak jesteś chory to wylatujesz , dlaczego biura wysyłają do takich miejsc .?! Inspekcja pracy powinna być a ja właśnie to tam zgłoszę . :)
Hej chciałam cię zapytać czy już jesteś w tej firmie na szklarniach bo ja tam mam jechać 15 sierpnia
Dobre zatrudnienie w oparciu o dobrą umowe. Jestem zadowolony ze wspołpracy a co najwazniejsze dobrze zarabiam. Mam nadzieje ze wspolpraca sie przeciagnie na dlugi czas:)
Komentarz fikcyjny. W firmie pracuje tylko czterech mężczyzn na zupełnie innych warunkach pracy niż kobiety. W oparciu o dobrą umowę - bo tylko oni dostają jakąkolwiek umowę. Kobiety podpisują umowy im blanco. Nie dostają ich do ręki, i nie pozwala im się ich przeczytać.
Dostałam umowę, nie do ręki ale na email wszystko przeczytane od a do z, zawierała wszelkie potrzebne informacje
Praca dosyć ciężka, ale opłacalna. Fajna ekipa, babeczki naprawdę tworzą zgraną ekipę. Domki świetne, wszystko tam jest. Polecam!!!
Opinia nie zgodna z prawdą. W czasie kiedy tam pracowałam dostawałam także id szefostwa polecenia pisać takie komentarze.
Jedyna pozytywna opinia jaka mogę wystawić tej firmie to są zarobki. Osoby pracujące w Rotjesie dzieła się na nowe i stare pracownice, szef zwraca uwagę tylko na nowe osoby, stoi nad tobą i tylko „sibko sibko”, „stare” obrabiają (usunięte przez administratora) jak się tylko da, nie ma czegoś takiego jak solidarność kobieca, robią tak żeby tylko nowe się narobiły a one tylko potrafią zjechać i tyle, nie powiedzą jak robić dobrze tylko ciagle to źle tamto źle. Nie ważne ile stopni ty masz ciagle robić wszystko na maxa, wody na szklarni się nie można napić,bo jak to może się komuś chce pic w taki upał. Złe się czujesz? Nie ma nawet prawa Cię coś bolec. Szef któremu jak coś się nie podoba to rzuca paletkami, do toalety jak ktoś chce isc to musi się zgłaszać jak dziecko w przedszkolu oczywiście nie za często,bo szef będzie zły. Szef idzie to cicho bo idzie,nie wolno się nawet popatrzeć bo za to tez można wylecieć. Jak tylko wchodzi na hale zapada istna cisza i wyścigi która szybciej bo szef patrzy. Jak siedzi w biurze to przez kamery patrzy kto i w jakim tempie. Jak się mu nie spodobasz to po dniu nawet mówi do domu. Nie szanuje ludzi w ogóle. Warunki mieszkalne to jakaś istna porażka, camping gdzie mieszka 6 kobiet jak sardynki w puszce, jeden pokój gdzie obce osoby musza spać w łóżku małżeńskim razem?! Dwa pokoje 2x2 ze ledwo jedna osoba stanie w przejściu i już nie ma miejsca. Jakaś katastrofa... lepiej żyją Świnie w chlewie. Oczywiście nadgodziny są ale są płacone jak normalne godziny, kopii umowy oczywiście się nie dostaje, umowę tez sibko sibko się podpisuje tak ze nawet nie można czasem przeczytać jaka stawkę się ma , jeśli przychodzą jakieś listy do Ciebie wszystko wcześniej zostaje otworzone i sprawdzone przez psychopatyczne szefostwo. I te osoby które piszą,ze nie jest źle to chyba nigdy nie były za granica w innych miejscach gdzie maja szacunek do pracownika i godne warunki mieszkalne. Wiadomo,ze jadąc do pracy każdy jest przygotowany na ciężka prace ale nie na terroryzowanie przez szefostwo i znęcanie się psychiczne nad pracownikiem.
Nie polecam nikomu tego pracodawcy. Warunki mieszkalne katastrofalne, zimno, smrod, ciasno, brudno. Mozna wiele jeszcze wymienić. Ale najwazniejsze, przełożony to tyran, który nie szanuje ludzi, jest arogancki i chamski. Nie przestrzega kodeksu moralnego i etycznego ...jak traktowac drugiego człowieka. Szef i kierownictwo są bardzo cyniczni.Nie uczą nawet w pierwszym dniu, Ciagle upokarzaja. Naprawde, prosze Was unikajcie tego pracodawcy. Jesli macie szacunek do siebie samego, uciekajcie stamtąd...pracy jest duzo
To wszystko prawda co tu opisane .Pracowała tam taka Ewa i Magda -stare pracownice, które poniżały nowych pracowników . Były to przyjaciółki szefowej więc nie było sensu nawet poruszać tego tematu bo wiadomo że racja zawsze by stała po ich stronie. Pieniądze były dobre, ale to w innych firmach też są dobre zarobki , więc uciekłam stamtąd jak najprędzej.Nie warto tracić czasu na takie miejsce .
Witam mam jechac do tej firmy i teraz jestem przerazona po tym co tu czytam.Czy moge jakos sie z Toba skontaktować?Bo nie wiem jak wyglada to gdybym tam byla i chciala odejść? Czy czasem nie musze byc tyle ile na umowie itd
Hej, wybieram się niedługo do pracy na sezon. Czy ktoś mógłby opisać jak sytuacja wygląda teraz? Czytając te wszystkie komentarze aż przewraca mi się w żołądku. Nie jestem nastawiona na to, że będzie brokatowo, ale pod względem traktowania pracowników jest aż tak tragicznie? Czy po zaciśnięciu zębów da się przeboleć niektóre sytuacje?
Hej Ludzie przeżyli podczas IIWW w znacznie gorszych miejscach gdy zacisnęli zęby i więc jak najbardziej da się. Jeżeli masz mega ważny cel zarobkowy to może warto schować dumę i honor do kieszeni. Na chwilę wyrzec się przysługujących ci praw człowieka i jakoś to znieść. Jest też szansa, że spodobasz się szefowi i wcale nie będziesz miała źle.
Jeśli to jest okres wiosna i lato nic dziwnego, że dają domki kempingowe.
Chciałabyś spać na 6 metrach z druga osoba w saunie ? Bo tak tam jest w lecie. Domki są DREWNIANE bez ZADNEJ izolacji !! A może w lutym, kiedy na zewnątrz jest około zera.
Witam jak można się z panią skątaktować
Tak to wszystko prawda co tu napisane
Domki letniskowe są używane cały rok. Bywało, że zimą zamarzała woda. Nie pozwalano nam na dzień pracy zostawiać włączonego ogrzewania więc po pracy w domkach jest bardzo zimno. Pewnego razu szef prubujac ogrzać palnikiem gazowym zamarznięte rury doprowadził do podpalenia instalacji gazowej pod domkiem i dziewczyny musiały uciekać przez okno z ogarniętego płomieniami domku.
@konefka widzę, że w tym samym czasie byłyśmy. Wszystko szybko rozeszło się po kościach. Zapomniał ktoś dodać jak zatrudnił Rumunki które nie dostawały pieniedzui nie miały co jeść
(usunięte przez administratora)
czy mogła bym prosic o jakiś kontakt ? zamierzałam tam własnie dzisiaj wyjechac . Ale az zamurowalo a miala bym kilka pytan
To niesamowite, że to "miejsce pracy" nadal funkcjonuje na tych samych zasadach- byłam tam w 2013 roku i nie mogłam wręcz uwierzyć, że to jest możliwe i że kobiety się na to godzą bez szemrania. Dokładnie wszystko było tak samo...Tym co się wyprawia w Rotjes chyba powinna się w końcu zainteresować policja albo chociażby jakaś inspekcja pracy z Holandii, to jest skandaliczne, bezprawne, w ogóle psychopatologia jakaś. Ja uciekłam po 3 dniach z chorą stopą, ponieważ szef Tobias kazał nam przez parę godzin pracować w kucki w szklarni przy przesadzaniu roślinek. Agencja w Polsce poinformowała mnie jedynie, że wiedzą, że tam warunki są "trudne". I tyle. To jest nieludzki wyzysk, psychopatyczna firma, kobiety trzymajcie się z dala od Rotjes!
Czy wyjeżdżając trzeba znać angielski? Może firma pomaga w nauce?
Nie nie trzeba znać angielskiego już Oni nauczą Cię angielskiego tego bądź pewny tak Cię nauczą że będziesz smigal że hej.
Hahaha też racja wystarczy spojrzeć ja to myślałam że sobie nową głowę wstawię, nie patrzeć się na szefa nie śmiej się bo uhamie, nie wolno i bec no to bec.
Ledwo co przyjechała dzień dobry. O oueronie nie śmiej się! Bo odpali nie patrz się, nie ruszaj się wolno! Nie idź na imprezę firmowa, bo odstrzelila, no to nie poszłam za to wzięłam swój oakunek hops na rower pohezdzilam pizwiedzalam radę dałam i już.
Od świtu do nocy robic trzeba bo jak nie jak z łokcia zaunie szef to hej, to się odleci na drugą stronę hali tam gdzie trze ba rośliny siać i tyle!!!! Koń pociągów i już i finał jak nie to jak paleta gwizne to cała firma się zatrzesnie kwiatki zwiedna i później kto będzie siać. No kto!!!
Do pracownicy hy hy wy wszyscy jesteście tam mądrzy a boicie się odezwać na każdym kroku cicho bo szef idzie cicho bo szef idzie a jakie odżywki tam lecą np. (usunięte przez administratora) ja pierdół (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) w ciągu doby to się tak nasluchalam że myślałam że mi uszy zwiedna a mnie nie wyrzucili tylko nie chciałam pyskowac i zachowała się z kulturą po prostu wyszłam nie wymachujac rękami i tworząc głupich min inna by to załatwiła inaczej walnelaby w łeb i by wyszła.
Widzę że twoje nastawienie jest tak negatywne że nawet szkoda z Tobą dyskutować, każdy ma prawo do wypowiedzi ale dobrze by było zachować trochę przyzwoitości i nieobrarzac skoro nawet nie wyraziłeś normy to nie polska gdzie można posiedzieć pogadać w godzinach pracy i mieć wszystko w (usunięte przez administratora) mimo wszystko życzę Ci powodzenia
Pracodawca bardzo ładnie potrafi powiedzieć „szybko dziewczyny (usunięte przez administratora)” więc znajomość angielskiego nie jest wymagana.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Rötjes Young Plants?
Zobacz opinie na temat firmy Rötjes Young Plants tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 16.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Rötjes Young Plants?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 2 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!