Nie polecam sklepy funk n soul w Kołobrzegu a właściwie oby dwóch i w galerii i przed galeria!! Szefostwo oszukuje! Wyplacili mi należności po 2 miesiącach !!! I jak sie okazało robiłam za 2,5zł na godzinę !! To jest chore ! Nie polecam!!!! Ale spokojnie... Karma zawsze wraca... Dziewczyny!!! Nie dajcie sie nabrać!!!
Dobra umowa to oczywiście wielka podstawa, coś najwazniejszego chyba z tego co rozumiem, mają coraz lepsze oferty i jest szansa @Moro na to, żeby przeprowadzili
jak to mieszać inne sklepy z innymi?nie ukrywam że to trochę niejasna dla mnie treść, szanowny sergi czy możesz rozwinąć i sprecyzować swoją wypowiedź? w sumie marka nie jest po prostu dostatecznie dobrze rozreklamowana i tyle, mogłaby odnieść wielki sukces, a nie wiecie czy nie szukają może kogoś do reklamy i marketing?
Witam wszystkich, z tego co jestem zorientowana /a jestem / , to kazdy sklep FNS zarządzany jest przez inna osobę -właściciela -franczyzobiorcę lub nie , a co za tym idzie kazdy punkt-salon ma innego szefa ...., faktem jest ,ze ów Koszalin to ''szefowa wyjątkowa''....., ale przyznać trzeba ,że efekty finansowe ma ....., a przeciez o to w handlu chodzi ......, niestety pracownik nigdy tego nie zrozumie ...., tzn dopóki sam nie będzie szefem ;)
ja ostatnio widziałem , że przestali otwierać jako takie same sklepy funk n soul i zaczęli je mieszać jakoś z innymi. Widocznie sama marka nie do końca przyjęła się wśród Polskiej klienteli. A to się niestety zdarza co raz to częściej . Firmy które są dłużej na rynku na tyle przyciągnęły do siebie klientów , że ciężko wejść nowej sile
Hej, a nie wiecie może, czy fank'n'soul poszukuje ludzi do pomocy na okres wakacyjny? Mam status studenta, jestem pracowita.
No to racja, takie uroki branży, czy o w funk'n'soul, czy gdzie indziej trzeba miec pewne podejście i odpowiedni charakter.
a pracowałeś kiedyś w sklepie z ciuchami @parov stelar? jeśli tak to wiesz czego można się spodziewać - swoje trzeba odstać a i ludzie czasami trafiają się niezbyt przyjemni
ok, to wiemy już, że ubrania mają fajne, ale wróćmy może do tematu który wszystkich interesuje czyli do tego jak wygląda praca w ich sklepach
z tego co widzę to rzeczywiście ich sklepów jest co raz więcej, a i w nich są naprawdę czasami fajne ciuchy
w ostatnich latach jakoś chyba niespecjalnie wiodło się Funk'n'soul w Polsce, ale chyba wracają już na właściwe tory
Fank'n'soul działa chyba od 2009 roku, nie tylko w Polsce, ale i w Czechach i na Słowacji. Tez prosiłbym o aktualna opinię.
Pytanie czy warto u nich pracować. Z tego co się doczytałem to z atmosferą bywało różnie, jak jest teraz - kto to wie...
no zobaczymy czy coś się zmieniło, ja idę w najbliższe dni tam na próbę, zdam relację na pewno =)
Hej dziewczyny! Ja też pracowałam w FNS w Koszalinie, tzn pracowałam to za dużo powiedziane, ponieważ po "dniach próbnych"(które były katorgą) zrezygnowałam... Trafiłam na odsyłanie starego towaru i wprowadzanie nowego. Przez cały dzień nic nie mogłam zjeść, ani się napić, nie mówiąc już o skorzystaniu z toalety... Gdy wyciągnęłam telefon by sprawdzić, która godzina zostałam zapytana czy przyszłam tutaj pracować czy dzwonić? Mogłabym tak wymieniać i wymieniać, ale przecież same to wiecie :) Najbardziej "rozwaliło" mnie zachowanie gdy po całym dniu powiedziałam [usuniete przez moderatora], że się zastanowię nad tą pracą, wtedy spojrzała na mnie takim ironicznym uśmiechem i kazała mi wyjąć wszystko z torebki by sprawdzić czy nic nie ukradłam, tłumacząc się "No wiesz, my się tutaj tak wszyscy sprawdzamy " Zanim poszłam na dzień próbny, zastanawiałam się dlaczego ciągle tam potrzebują i jest taka roszada... Teraz już wiem i przestrzegam, żeby się 10 razy zastanowić zanim pozwolimy się tak poniżać. No, chyba, że ktoś jest masochistą :P
Witajcie ;) Chyba w większości sklepów fns jest tak samo (jeśli chodzi o atmosferę). Jednak Koszalin to totalna porażka... Jestem z Koszalina, ale studiuję w innym mieście, podjąłem pracę w fns. Któregoś razu wybrałem się do fns w Koszalinie i jakoś tak się z pracownikami zgadaliśmy, że również pracuję w tym sklepie. Pośmialiśmy się i pożartowaliśmy, nie widziałem nic w tym złego. Niestety jak poszedłem do pracy p. ola już poinformowała mojego pracodawcę i zaczęła się "afera". nie wiem czy nie uznano tego za szpiegowanie, gdyż nie rozumiem o co jej chodziło skoro poszedłem się tylko porozglądać po koszalińskich sklepach. Cała ta sytuacja dała mi do zrozumienia, że rzeczywiście z p.olą może być coś nie tak. Pozdrawiam Wszystkich
Nie tylko nowa osoba musi [usuniete przez moderatora] tam jest tak codziennie od rana do wieczora od poniedzialku do niedzieli.... non stop.dobrze ze jest ograniczenie od do bo inaczej mozna by je..ac całą dobe a i tak nie byloby dla nas szacunku.
no i niestety ja też się złapałam!!!! zanim poszłam tam do pracy trafiłam na to forum, ale stwierdziłam że ludzie mogą pisać różne rzeczy w nerwach.. pracowałam tam 2 tyg. i śmiało mogę powiedzieć,że wszystkie wypowiedzi powyżej są jak najbardziej prawdziwe!!!! ZERO życia prywatnego!!! musisz być na każdy ich telefon, bo jak to powiedziała mi kierowniczka([usuniete przez moderatora]):"każda nowa osoba musi [usuniete przez moderatora] GORĄCO POLECAM OMIJANIE F'N'S SZEROKIM ŁUKIEM!!!
Absolutnie PRZESTRZEGAM przed podjęciem pracy w salonie Funk'n'Soul Koszalin! Fałsz,kłamstwo,obłuda oraz wyzyskiwanie aż psują powietrze w tym sklepie. Wiem-pracowałam i choć krótko,to wystarczyło. I UWAGA na ekipę,bo mimo,że wydają się mili,szczerzą zęby do każdego,to naprawdę są tylko i wyłącznie POZORY! Zostawanie po godzinach,oczywiście bez wynagrodzenia,bardzo marna płaca ogólnie za bardzo duży wkład w pracę. Piszę to ponieważ sama przed podjęciem pracy nasłuchałam się od znajomych samych negatywnych wypowiedzi i nie wierzyłam,więc teraz przestrzegam,iż czasem trzeba uwierzyć nawet we wpisy na forach internetowych,no chyba,że wolicie się sami przekonać,ale w takim wypadku zaopatrzcie się w cierpliwość,stalowe nerwy i twardy tyłek ;)
wiatam dziewczyny sluchajcie mowicie o koszalinie ja mam zaczac prace w pile w tej samej sieciowce i jestem przezrazona opiniami!slyszalam o tym systemie motywacyjnym i boje sie ze jedna drugiej stara sie podkladac klody..?nie wiem co myslec..????
Praca w tym pożal się Boże sklepie to niewolnictwo. Dla szefostwa liczy się tylko target, bo przecież najważniejsza jest kasa a nie ludzie. Każdemu kto przychodzi wciska się kit o pracy nad klientem i o premii, której chyba nikt nie widział, bo żałosne 1% to śmieszny ochłap. Praca polegająca na wciskaniu ubrań oczywiście najlepiej żeby to było kilka rzeczy na raz, bo paragony łączone najbardziej zadowalają.Klientom najczęściej się to nie podoba i zwyczajnie uciekają. Wcale mnie to nie dziwi skoro już od wejścia jest się atakowanym bez możliwości rozejrzenia się wcale nie jest zachęcające. Ale ten problem widzą wszyscy oprócz [usuniete przez moderatora] i szefowej [usuniete przez moderatora], chociaż chyba prawidłowo jest [usuniete przez moderatora]. Dla nich to praca nad klientem i bycie w pobliżu dla nas byłych pracujących zwyczajne nachalne narzucanie sie. Zwolnienia kolejnych ludzi świadczą o tym jaka u nich panuje atmosfera. Ogłoszenie które jest parodią wszystkiego stekiem bzdur z pozoru dla osoby szukającej pracy wydaje się losem na loterii. Ja tez tak myślałam dopóki nie zobaczyłam na własne oczy tego syfu. Całe szczęście ze zwinęłam się od nich dość szybko , bo dalsza \\\" kariera \\\" skończyłaby się tylko chorobą. Mogę się identyfikować z wcześniejszymi wpisami w każdym jednym punkcie. To nie jest normalne żeby szło się do pracy z bólem żołądka z nerwów, a wychodziło z z bólem żołądka plus potwornym bólem stóp od 12godzinnego stania jak pies. Chora sytuacja,chorzy ludzie i chora atmosfera. Przez pewien czas było troche spokoju bo już pewnie myśleli że znalazła się ta wspaniała ekipa. Ludzi który nie mają własnego zdania, własnych zajęć, rodziny i czasu poza pracą, bo tacy są najbardziej cenieni w FNS. A tutaj znowu ogłoszenie, bo co? Czyżby ktoś się obudził i stwierdził ze ma dość? Jestem ciekawa, kto to? A jeśli trafi na to forum, to niech wie że mu gratuluje bo to najlepsza decyzja jaką podjął. Pozdrawiam