Opinie o Billennium S.A.
Chciałabym aplikować na stanowisko Specjalisty ds. Zamówień Publicznych. Czytając powyższe opinie zastanawiam się czy dobrze zrobiłam wysyłając aplikację. Czy możecie powiedzieć coś więcej o tym stanowisku? Albo podrzucić namiary na poprzednika? ;)
Ja też jestem zainteresowana tym stanowiskiem, może wypowie się ktoś z firmy np. na jakie wynagrodzenie można liczyć na tym stanowisku.
Back office często jest rekrutowany "po znajomości", a to prowadzi do niezdrowych sytuacji. Kolesiostwo, (usunięte przez administratora) przekazywanie nieprawdziwych informacji do przełożonych na temat innych, są na porządku dziennym. Druga sprawa to atmosfera współpracy pomiędzy działami, ta jest fatalna, zamiast informacji zwotnej możesz liczyć na atak. Dodatkowo wynagrodzenie- przez cały rok to "goła" pensja. Premia w praktyce nie jest premią, tylko formą zabezpieczenia ze strony pracodawcy, na wypadek gdy pracownik pójdzie na L4 (dostaje tylko podstawę wynagrodzenia ). Dodatkowo na L4 preferowane jest by pracownik świadczył swoje usługi. Na święta - nie dostaje się nic.
Szczerze NIE polecam. Rozmowa techniczna, na niej PO i SM, strzelanie pytaniami, od samego początku spotkania. Pytaniami, które mają sens? Nie bardzo. Nie mogę uwierzyć, że na tym spotkaniu był Scrum Master, taki prawdziwy by do takiej sytuacji nie dopuścił. Brakowało mi tylko pytania o to co znajduje się na 3 stronie Scrum Guida w akapicie 4. Absurd. Wytrzymałam 40 minut - chociaż było trudno. w 41 minucie przypomniałam sobie, że mam do siebie szacunek i przerwałam rozmowę dziękując za poświęcony czas i generalnie nara, firma tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
Zarobki w bille proponowane dla juniorów QA zrównały się w tym momencie z zarobkami proponowanymi na kasie w lidlu dla początkujących pracowników. To nie jest żart. Trzymajcie się tam!
Czemu tak stwierdzasz, że za dużo? Specyfika pracy jakaś marna, że mogliby mniej oferować? Po jakim czasie na seniora przeskoczyłeś i za jaką pracę?
Nie polecam. Zwolnili mnie na jesień. Zniszczyła mnie niesprawiedliwość, której tutaj doświadczyłem. To 1/2 przyczyny mojej depresji. Teraz biorę sobie antydepresanta :|
Zostałem zatrudniony, nie znaleziono dla mnie projektu przez kilka miesięcy, rozpoczęły się zmiany w strukturach i szukanie oszczędności (zamiast szukania projektów xD) także dostałem wypo, nikt się mną przez cały czas nie interesował. Nie miałem ani onboardingu ani offboardingu (raz zapomniało się HRBP, raz people manager xD) także ogólnie jestem zadowolony i polecam jako drugi etat, bo można sobie dorobić (do niedawna, jak jeszcze płacili za bench, bo teraz już nie :< chyba że masz fix). Jakby jeszcze płacili na czas to już w ogóle bym żadnej wady nie widział.
No z tymi poślizgami przy płatnościach to jakiś żart, a problemy z projektami są faktem..
Miałem podobną sytuację, tyle że byłem na zleceniu i nie umieli mi znaleźć projektu z budżetowaniem od klienta, więc dwa dni przed końcem sierpnia powiedzieli, że od początku września ludziom takim jak ja nie będą po prostu płacić i elo, pora na CSa
Jako drugi etat? Serio? To w jakich godzinach jest praca? Trwa właśnie rekrutacja na stanowisko Project Portfolio Officer. I jestem ciekawa w jakich godzinach jest praca? Jakieś elastyczne godziny?
Pracowałem na takim stanowisku. Szkoda czasu i energii na robienie kolejnych raportów i prezentacji na które nikt nie zwróci uwagi. A na koniec powie , że oczekiwał czegoś innego.
Praca na b2b nie ma określonych widełek godzinowych więc skąd te zdziwienie? Pracujesz kiedy chcesz i tyle ile potrzeba, a że nie ma projektów to nie pracujesz tylko wystawiasz fakturkę :D
Czy w Billennium S.A. możliwa jest wypłata wynagrodzenia w częściach, częściej niż raz w miesiącu?
Oj kiepsko kiepsko, nie mam żadnych kompetencji, ale zarząd mnie lubi. Narobiłam (usunięte przez administratora) - moja specjalnosc głupota. Póki jest kolesiostwo to korzystam ;)
Czy w Billennium sa zwiazki zawodowe?
Na szczęście nie ma... ale jakby ktoś chciał założyć to by pewnie były. Oby nikomu taki (usunięte przez administratora) pomysł nie przyszedł do głowy.
Kiedyś przy rozmowie o zz wyszło że w bille jest zz ale kontroluja go przyjaciele tych z góry. Czyli standardowe kolesiostwo jak to w bille. Czyli podobno jest ale jak by nie było. Chyba że to było kolejne kłamstwo bo od team leadera info wyszło...
Właśnie by się przydały. Problemy z płatnościami, przewalane projekty dla firmy R**** i skandaliczne zachowanie podczas pandemii udowodniły, że z zarządzającymi należałoby rozmawiać na innym poziomie niż "pan - poddany". No ale niestety PR'owiec wybielający firmę tego nie zrozumie...
Tym że przełożeni tylko kłamią i żadne ich słowo, obietnica, ustalenie, słowo honoru itd nie ma żadnej wartości.
Wybieracie się na śledzika?
jao były pracownik działu IT chce tylko nadmienic, ze ze wszystkimi negatywnymi komentarzami zarówno dotyczacymi platnosci, jak i samej firmy się zgadzaml. Billennium zrobiło ze mnie smutnego desperata, zwolnilem sie w czerwcu i byłem ma to wszystko tak wkurzony ze jeszcze donioslem na koleżankę, bo tak sie w Billenium robi. Przepraszam. Jesli myslisz o karierze w Billennium to zmień myślenie. Mam nadzieje ze ilość komentarzy da Ci do myślenia.
Faktury winne byc opłacone na czas tj. do 20 kazdego miesiaca. Mamy 21 i wciaz cisza.
Zgodnie z tym samym kodeksem jeżeli termin wystawienia faktury (tu 5 kazdego miesiaca) wypada w dzień wolny termin zostaje przedłużony do pierwszego dnia pracującego po tym dniu. Tak więc jeżeli 5 jest w sobotę to wystawić fakturę można dopiero 7, co nie powinno wpływać na odroczenie płatności. Taki to trochę miecz obusieczny, a nie że stosujemy się do tego prawa do którego nam wygodnie.
Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, jeżeli termin płatności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy lub na sobotę, termin upływa następnego dnia, który nie jest dniem wolnym od pracy ani sobotą.
To jak szanowny pracodawca wytłumaczy, że faktura wystawiona z 20-dniowym terminem płatności czyli za październik - termin do 20.11.2022 wciąż jest nieopłacona, a mamy 24.11.2022 !!!!!!! czekam na wyjaśnienia
Powótrzę mój usunięty komentarz. Czy uważacie, że płacenie pracownikom ZAWSZE na ostatnią chwilę jest ok? Na palcach jednej ręki policzę przelewy, które doszły przed 20. Przypomnę tylko, że 20. dnia każdego miesiąca jest ostateczny termin opłacenia składek ZUS i podatku dochodowego za ubiegły miesiąc. Trochę słabo mieć zawsze z tyłu głowy, że wynagrodzenie nie przyjdzie na czas i trzeba mieć zamrożone kilka tysięcy złotych na zobowiązania.
Takie problemy firmy powinny być wyjaśniane na forum publicznym, aby przyszli kandydaci wiedzieli czego mogą się spodziewać :)
Tak już pomijając całą tą sprawę, ale jak nie masz buforu finansowego dla działalności to lepiej wracaj na UoP... Przyjdzie kontrola ZUS i kara to będziesz płakał, że nie ma z czego ;)? Taki mamy kraj że bufor na opłaty trzeba mieć. Nie ważne z kim współpracujesz.
A ktoś powiedział, że nie mam? Trochę fikołka zrobiłeś, ale wybaczam, bo w końcu jesteś w liczbie mnogiej :)
Nie uważasz, że firma również powinna mieć rezerwy finansowe zaplanowane na wypłaty dla kontraktorów na b2b, nawet w przypadku własnych "nietrafionych inwestycji"? Jeśli tego warunku nie spełnia, jak ma być nazywana wiarygodnym kontrahentem?
A jak z płatnościami na umowę o pracę? Są na czas czy też zdarzają się opóźnienia?
Chyba jeszcze na czas, ale nie mam pewności. W każdym razie za październik wynagrodzenie dostałem 25 listopada, gdy już minął termin do zapłaty za dochodowy, ZUS i VAT. Jestem ciekaw jak będzie z płatnością za listopad w grudniu na święta... Już się boję... Szukam nowego kontrahenta.
Jest na czas, w sumie jak i w moim przypadku od 2 lat b2b też (chociaż tu słyszałem o lagach, ale zawsze było informowane i niekiedy wynagradzane).
Jestem bardzo zadowolona z pracy w tej firmie już od pierwszych chwil. Rozmowa kwalifikacyjna była rzeczowa, odbyła się terminowo i odpowiedź dostałam również w ustalonym czasie. Zespół przyjął mnie bardzo serdecznie i otrzymałam super welcome packa (plecak z gadżetami). Firma oferuje wiele kursów i szkoleń (w tym także naukę angielskiego), które pozwolą mi się rozwijać. Jest dużo inicjatyw sportowych, konkursów z nagrodami, dni w biurze ze smakołykami, co chwilę coś się dzieje. Atmosfera jest fantastyczna, każdy jest miły i pomaga jak może. Aż chce się pracować!
Welcome paskiem się nie najesz, atmosferą również. Jakoś dziwnym trafem nic o zarobkach :) Drogie HR w stylu Tiger, jak już chcecie pisać tutaj posty to chociaż nauczcie się to robić.
Wpisy znikaja jak ten moj o TIGER , firma chyba ma juz problemy ze sciagaiem ludzi do pracy i pilnuja goworka , ciekawe ile zostanie ten wpis
Nie jestem z HR. Czy ten portal służy wyłącznie tym, którzy chcą narzekać? Nie wolno tutaj napisać dobrej opinii? Skoro w firmie pracuje ponad 1800 osób, to chyba jednak nie jest tak źle ;) Zarobki w back office znacznie lepsze, niż na takim samym stanowisku u konkurencji.
Taaaa jest 1800 tylko rocznie wymienia sie 30-50 % ludzi bo tyle jest odejść reszte zostawiam waszym przemyśleniom
Rotacja dobrowolna jest w Billennium wyraźnie poniżej średniej rynkowej. Z osób z którymi pracowałem w pierwszym zespole 6 lat temu ponad połowa jest wciąż na pokładzie.
Klapki Ci spadną z oczu, kiedy pójdziesz po podwyżkę :) Nagle okaże się, że nie jesteś dość dobra, pomimo pozytywnych feedbacków od zespołu i klienta. Jak manager jest po Twojej stronie, to dostaniesz (nie licz na duży skok wynagrodzenia) i jeszcze pomoże Ci wymyśleć powody, dla których dostajesz podwyżkę, żeby "góra" zaakceptowała. Koronnym argumentem jest "i tak dużo zarabiasz na tym stanowisku", jakbyśmy nie wiedzieli, kto ile dostaje i jakie są realia rynkowe.
Potwierdzam, u mnie też wystąpił argument "i tak dużo zarabiasz na tym stanowisku", aby dać minimalną podwyżkę czyli to chyba standard szkolenia managerów w Bille.
Niestety sama prawda, dodatkowo można było jeszcze usłyszeć "i tak już do Ciebie dopłacamy"...
czyli to standard działania ? Już myślałem że to ze mną jest coś nie tak bo tak samo mnie potraktowali i tak samo się czułem a tak jak piszesz to wychodzi że to normalne tam jest
Standard, na początku też myślałem, że ze mną coś było nie tak. Jednak po tym co czytam to chyba tam zasiadają osoby nieodpowiednie na zarządzanie centrum kompentencyjnym często poprzez przyjaźń, a nie faktyczne umiejęności i wtedy jakiś baranek co życia nie zna ocenia pod względem umiejętności. Głowa do góry, firma nie myśli przyszłościowo, znajdziesz lepszą.
Zasłaniają się "górą", dlatego w cudzysłowie. Kim jest ten mityczny twór nikt nie wie. Ostatnio jest już kalkulowanie, czy dalej się opłacasz po podwyżce. Dalej myślą, że my nie wiemy, ile klient za nas płaci i jaki procent otrzymujemy :) W innych firmach takie informacje są transparentne i nie ma cięcia w wacka.
Ja to jestem laikiem biznesu, ale tak na pierwszy rzut oka, jak firma się zastanawia czy koszt vs uzysk z pracownika się opłaca to chyba dobrze jest. Co do procentu to na pewno i tak już wiesz, więc nawet jakby transparentnie podawali to upewniło by Cię w przekonaniu, że jesteś oszukiwany, pewnie się tego boją.
Oczywiście, że kalkulacja jest ok, ale przy dysproporcjach między zarobkami, a stawkami klienta to jest żart :) Dodatkowo wszyscy wiedzą, że "menadżery" rozliczani są z ilości zaoszczędzonej na naszych pensjach kasy.
Co prawda to prawda
którego?
Nie dość że termin jest na 20 miesiąca to jeszcze często płacone po terminie. Nie polecam
No masakra z tymi płatnościami tutaj... Mamy 20-ty i pusto, może jutro przyjdzie przelew... Czemu inne firmy potrafią płacić szybciej? Cyrk na kółkach.
Nie rozumiem z czego się biora te wszystkie negatywne komentarze. Widzę, że niektòrzy nie ma pojęcia na temat pracy w tej firmie. Wypłaty na czas, premie, szkolenia, rozwój, większość osób pracujących ponad 3 lat co świadczy o atmosferze w firmie i braku rotacji. Podczas pracy na projekcie(dla lidera branży farmacutycznej), czuje wsparcie menedżeròw, działu hr oraz cx. Dodatkowo, firma inwestuje w nowoczesne i komfortowe biura i nowe, innowacyjne projekty. Mogę liczyć na podwyżki nawet bez proszenia się o nie(w tym inflacyjne). System płac jest transparentny i wiem jakie wymagania muszę spełnić aby dostać awans.
"większość osób pracujących ponad 3 lat co świadczy o atmosferze w firmie i braku rotacji." Hahaha wystarczy zerknąć na LinkedIn żeby stwierdzić że to nieprawda. A to wsparcie hr czy cx to niby na czym ma polegać? Cx w tej firmie to darmozjady które nic nie robią.
Jaka ściema xD Większość ludzi przychodzi na max jeden projekt. Słabe zarobki i kolesiostwo wypędzają każdego xD
No fajnie że można negocjować, ale jeszcze co z tego wynika? Udaje się w większości przypadków?
Jak Cię zwolnią bez powodu albo ktoś kto bardziej się zakoleguje wejdzie na Twoje miejsce to zrozumiesz dlaczego tutaj są takie negatywne komentarze.
Poza tym tu przychodzą osoby, które zostały niesłusznie zwolnione. Nikt normalny nie będzie pisał jak mu się super pracuje. Jedyne co motywuje dodać tu opinie to żal do firmy albo zirytowanie. Nie masz żadnej możliwości obrony przed decyzjami to wyrażasz swoje zdanie tutaj. Kandydat na jakieś stanowisko dwa razy się zastanowi czy chce pracować w tej firmie.
Haha… to chyba masz krótką pamięć jak nie pamiętasz tek paniki kolegów pracujących na b2b którzy nie dostali wypłaty na czas. Opóźnienie miało ponad tydzień a dopiero po kilku dniach od powstania zaległości ktoś podjął temat czyli poinformował, że pieniądze będą trochę później.
Julię dobrze poniosło w tych rewelacjach:) szkoleń nie ma, jedynie dostęp do udemy i to też nowość, podwyżki sam z siebie nikt Ci nie daje a już na pewno nie ma czegoś takiego jak inflacyjna. Jak już chwalisz to chociaż nie mijaj się aż tak mocno z prawdą. A wsparcie cx na projekcie to nie wiem na czym miałoby polegać jeśli oni robią materiały marketingowe albo filmiki...
Skoro tak to jest szansa na bardziej konkretne naprostowanie tego i przybliżenie czego aktualnie w rzeczywistości można się tutaj spodziewać po zatrudnieniu? Nikt by się rozczarować zbytnio nie chciał a skoro piszecie o szkoleniach tylko z udemy, to raczej podejmować się pracy nie trzeba, żeby móc się z tych materiałów samodzielnie uczyć...?
Nie wiem, dlaczego jest tutaj tyle negatywnych komentarzy. Moji znajomi dostali podwyżki
Jest tyle negatywnych komentarzy bo ludzie od was uciekają i się tu wypowiadają aby ostrzec innych że jesteście beznadziejną firmą. Proste.
Jako pracownik Billennium muszę sprostować część z tej fantastyki autorstwa Julii, aby potencjalni kandydaci wiedzieli czego się naprawdę spodziewać aplikując do firmy i po dostaniu się do niej nie byli zaskoczeni, że miało być inaczej. 1. "Wypłaty na czas" - wypłaty zazwyczaj są na czas, ale zawsze na ostatni gwizdek. Zdarzają się opóźnienia, ale rzadko 2. "Premie" - no to tutaj chyba rozmawiamy o innych firmach, bo ani ja, ani moi koledzy/koleżanki z takową się nie spotkaliśmy 3. "Szkolenia" - uściślając: udemy oraz trochę wewnętrznych szkoleń. Jeśli myślisz, że firma zasponsoruje ci szkolenie za kilka tys., to możesz się przeliczyć 4. "większość osób pracujących ponad 3 lat" - nie wiem skąd ta statystyka. Znam wiele osób, które odeszły zaraz po pierwszej podwyżce po przepracowanym roku w Bille, ale są też tacy, którzy siedzą tu już wiele lat. Zdecydowanie jednak nie zgodziłbym się ze stwierdzeniem, że większość pracujących ma staż ponad 3 lata w samym Bille 5. "i braku rotacji" - rotacja jest dość duża 6. "czuje wsparcie menedżeròw, działu hr oraz cx" - tu znowu fantastyka. W czym niby HR lub cx wspiera cię przy pracy w projekcie? 7. "Mogę liczyć na podwyżki nawet bez proszenia się o nie" - kolejna fantastyka. Część pracowników dostaje podwyżki co roku na podstawie tego, co zrealizowali i jak bardzo się rozwinęli przez ubiegły rok. Jeśli mija termin rozmowy rocznej, to albo ci ktoś o tym przypomni, albo nie. Oczywiście część również nie ma tych rozmów rocznych w ogóle. Żeby komuś dawali podwyżkę, gdy ten się o nią nie prosił, to nigdy nie słyszałem. Brzmi jakby Julia pracowała w Hogwarcie, a nie Billennium 8. "w tym inflacyjne" - również pierwsze słyszę o czymś takim. 9. "System płac jest transparentny" - nie, nie jest. Nawet w umowach zazwyczaj jest zapis, by nie informować nikogo o swoich zarobkach. Tak więc rozbieżność płac może być naprawdę bardzo duża. Zarobki dwóch osób o niemal identycznych kompetencjach mogą się diametralnie różnić 10. "wiem jakie wymagania muszę spełnić aby dostać awans" - fajnie, że ty wiesz, ale w zasadzie każdy, z kim pracowałem, tego nie wiedział. Dodatkowo: 11. Kolesiostwo 12. Na umowy czy aneksy do umów trzeba czekać nawet kilka miesięcy lub się o nie dopraszać. Ale żeby nie było, że piszę same negatywy. 1. Firma jest dobra na start i będąc osobą bez doświadczenia masz realną szansę na rozpoczęcie swojej przygody z IT 2. Nie jest to takie korpo-korpo i jest troszeczkę luźniej niż w niektórych kontraktorniach 3. O wyniku rozmowy rekrutacyjnej jesteś informowany nawet, jeśli nie uda ci się dostać 4. Można próbować swoich sił w innym dziale/zawodzie. Możesz zaczynać jako support, a później przejść na deva. Możesz z HRu na PMa itp. Opcja zmiany/rozwoju jest. 5. Na B2B można wybrać sobie opcję z płatnymi urlopami 6. Ludzie są dość pomocni i śmiało można pytać, doradzać się itp.
Firma lub osoby wewnątrz nie potrafią dotrzymać słowa. Dogadane wynagrodzenie nigdy w całości nie pojawiało się na koncie. Obietnice które finalnie są przesuwane aby później zniknąć i nie obowiązywać. Nie dziwię się że kryzys w billennium - sami na to sukcesywnie pracują ;) Są lepsze contractornie niż bille
Zanim ktoś postanowi wysłać swoje CV, to warto poczytać opinie i dobrze się zastanowić. Na początku ciężko było mi uwierzyć w te wszystkie negatywne komentarze, gdyż pierwsze miesiące były naprawdę dobrze spędzonym czasem, ale niestety większość komentarzy jest w punkt. PROJEKTY: Nie liczyłbym na super projekty u tego pracodawcy. Owszem, czasami się zdarzają bardzo rozwojowe w nowych technologiach, ale przeważnie to kod spaghetti w przestarzałej technologii od pewnego klienta z branży farmakologicznej, który nie lubi zmian. Jeśli ktoś mówi, że jest możliwość zmiany projektu to ZWYCZAJNE KŁAMSTWO, zmienisz projekt tylko w dwóch sytuacjach. Pierwsza to zakończenie projektu, a druga to rozwiązanie umowy. WYNAGRODZENIE: Wynagrodzenie poniżej rynkowej. Jeśli oczekujesz kokosów, to nie ta firma. Nie dostaniesz również podwyżki po okresie próbnym ani podwyżki inflacyjnej. Nie ma również żadnych dodatków do pracy zdalnej, gdyż jak to firma twierdzi „biura są otwarte”. BENEFITY: Z benefitów to konto WorkSmile, na które co miesiąc wpływa 200 zł. Z tego można generować bony, opłacić ubezpieczenie czy multisporta. SZKOLENIA: Szkolenia to ciężki temat w tej firmie. Najczęściej oferują UDEMY i ma ci to wystarczyć. Czasami wysyłają kogoś na certyfikację AWS, GOOGLE czy inne szkolenia, ale to, czy zostaniesz wysłany, zależy od przełożonego. Nie polecam tracić czasu na tą firmę. Jedynie co można wynieść to pseudo doświadczenie, które nie zawsze będzie związane z programowaniem. Firma moim zdaniem ma duży potencjał, ale należałoby zmienić kadrę zarządzającą i umieścić na tym stanowisku ludzi kompetentnych.
Bardzo długi czas oczekiwania na zapłatę faktury - płatność jest realizowana 20. dnia następnego miesiąca od wykonanej pracy, gdy już trzeba zapłacić dochodowy i zus także jest ledwo na styk.
Pierwszy raz zdarza mi się, żeby w firmie wypłaty były realizowane na ostatnią chwilę. Jest to mega irytujące i jednocześnie żenujące, tym bardziej, że w większości firm wypłatę dostawałem na początku, max w połowie miesiąca. Ja rozumiem, że termin wypłaty jest do 10 dnia, ale bez jaj. Wypłaty w 3 sesji ostatniego dnia to jakiś żart tym bardziej, że pewnie większość osób ma opłaty do zrobienia.
Zgadzam się w 100%, dobrze by było jakby to poprawilii wypłaty były trochę wcześniej. Na pewno dużo osób ma na początku miesiąca wydatki.
W polskich oddziałach cięcia etatów i brak ofert pracy, wszystko przenoszone do Indii i Malezji.
Również nie polecam, przyjmują, pracujesz kilka miesięcy i dziękują za współpracę. Szkoda czasu. Zlikwidowali bench także bez projektu na umowie godzinowej nie zarabiasz nic a na fixie podziękowanie za pracę.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Billennium S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Billennium S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 123.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Billennium S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 72, z czego 7 to opinie pozytywne, 48 to opinie negatywne, a 17 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Billennium S.A.?
Kandydaci do pracy w Billennium S.A. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.