Praca w euro jest niezwykle męcząca zarówno psychicznie jak i fizycznie. Ciągła presja na sprzedaż ubezpieczeń do produktów oraz akcesoriów. Jest to praca w którek kierownik potrafił za mną chodzić i mówić że miałem już 4 transakcje i żadnego PG - przedłużonej gwarancji. Tak jak by odemnie zależało że ludzie nie są idiotami i nie kupują tej ściemy. Niestety ale żeby tam pracować trzeba być znakomitym kłamcą i wyrachowanym człowiekiem wiedząc jak te gwarancje działają naciągać na nie zwłaszcza staruszków lub nieogarnięte osoby bo takim zazwyczaj się ten pseudo produkt ubezpieczeniowy sprzedaje. Faktem jest że da się tam dużo zarobić nawet 2-6tys ale taką wypłatę dostaje może 10% sprzedawców, reszta od najniższej krajowej do 1900zł i taka jest niestety prawda. Dodatkowo często w sklepach wygląda to tak że Ci "mocniejsi" czyli lepiej oszukujący klientów sprzedawcy nie mają żadnych zadań w ciągu dnia poza sprzedażą dzięki czemu zarabiają najwięcej a reszta sprzedawców musi układać, dokładać i wydawać sprzęt przez co mają słabsze wyniki sprzedażowe co prowadzi do błędnego koła. Dostawy to kolejny ciekawy temat bo kto targał kilka lodówek side by side kilka pralek po 60-100kg w jedną osobę z tira ten wie o czym mówię. Podejście do klienta jest jakie jest, ale lepiej powiedzieć że nie ma go wcale mimo kasy jaką euro włożyło w szkolenia jakości obsługi. Dla kierowników sklepów którzy nic z nich nie zrozumieli i mówili o tym otwarcie zszykowano ciekawą pogadanke z dyrektorem regionu. Reszta wolala wobec tego siedzieć cicho i "motywować" zespół sprzedażowy po staremu. W sklepie gdzie sprzedaż telewizora za 1000zł jest wręcz nieopłacalna dla sprzedawcy (wliczając czas i energie jaką musi w to poświęcić) nie oszukujmy się że taki sprzedawca będzie dla nas ściągał radio z ekspozycji za 300zł. Z tego powodu tak wiele szrotów leży po sklepach. Przechodząc do towaru wszystko ale absolutnie wszystko jest rzucane przez pracowników w magazynie podczas dostawy i gdzie tylko klient nie widzi jak worek ziemniaków albo gorzej. Trudno się dziwić skoro czas na wyrobienie planu ucieka a Ty musisz sprzedać dziś jak najwięcej. Nie wspomnę o ratach i raciarach obsługujących tam klientów bo to dopiero oszustki najczęściej niemające pojęcia o czym mówią klepiące tylko wyuczone formułki które dla zysku powiedzą wszystko i okłamią każdego. Podsumowując najgorsza moim zdaniem jest presja na wynik przedłużonych gwarancji - oszukiwanie klientów przez co praca naprawdę staje się udręką i wpływa na psychike wielu sprzedawców. Ciekawe teksty niektórych kierowników : "No słabo coś te gwaracje Ci idą w tym miesiącu. Wiesz jesteś fajny chyba nie chciałbys zmieniać pracy." "co to ku**a za wynik w tym PG wyrób 70% bo chętnych na Twoje miejsce jest wielu". A raz jednen kierownik kazał wszystkim sprzedawcą spicać każdą transakcje w dniu i kazał tłumaczyć każdy paragon bez ubezpieczenia.
a ja powiem tak... wszystko fajnie pięknie... nowy system, góry złota nam obiecywali, zostałem…, bo w końcu jakieś zmiany, ponoć na lepsze... ale jeden szczegół pozostał niezmieniony, "dział planowania" od tego hu..stwa zależy ile zarabiają pracownicy. śmiem sie powiedzieć, że dział ten jest działem planowania kosztów. brakuje mi już słów żeby to opisać. Piszecie 3000 - 4000zł...bajka. ciekaw jestem gdzie? Warszawa, Kraków, Wrocław? Na pewno nie na prowincji. Droga centralo na prowincji wygląda to tak, że w lutym może (a może nie) jeden sprzedawca na sklepie byl w stanie wybić się z zarobkami ponad minimalną krajową, ale to zaledwie o kilka zlotych. Więc jaka tu motywacja do pracy...? czy się stoi, czy się leży "minimalna" się należy. SOOOOK... h..j strzeli ten wasz sok jeśli nie zaczniecie doceniać pracownika. dziś pracuję tytaj, a jak mnie wywalicie znajdę sobie pracę gdzie indziej. Rynk pracy nie śpi i za takie wymagania (setki procedur i obowiązków) płaci więcej. Przypomnę wam że od nowego roku minimalna krajowa wynosi ok. 1750 polskich zlotych a wasza podstawa to 1000, może waro się "pochylić" nad tym punktem, bo przeciętny pracownik musi kilka tysięcy pkt. dorobić do tej minimalnej krajowej, a niejednokrotnie się nie uda. i wez tu się staraj... po ki h..j. Nie ma po co, 100 w tą, czy we w tą. bez spiny i tak minimalna. Jako pracownik doświadczony powiem zainteresowanym, że odradzam tą firmę, nie zaczynajcie pracy w niej bo utkniecie, albo was po miesiącu zwolnią. Nie ma szacunku tutaj dla doświadczonego pracownika. Tak się dzisiaj buduje kapitał ludzki w Europie. Mam do was żal… czemu składaliście obietnice bez pokrycia? Nie macie honoru… ludzie goloslowni. Nie mam zaufania do włodarzy tej firmy. Każdy dba o swój tyłek, a resztę ma w (usunięte przez administratora) Wielkie projekty SOK itp… wszystko to w łeb weźmie jeśli nie zmienicie podejścia do pracownika. Jeśli mamy robić wszystko w myśl metody SMArT, zwróćcie uwagę na to „r”. Pamiętajcie, że doradca to ostatnie ogniwo łańcucha, ale za razem pierwsze przez pryzmat którego postrzega nas klient. Niezadowolony doradca = niezadowolony klient. Nie da się kupić wysokiej jakości za niską cenę. Pozdrawiam.
witam pracowałem 4 lata i to były ciezkie 4 lata. średnia pęsja 2200 netto lecz nadgodzin w tym po 15 a dyspozycja PEŁNA. czyli zmiany w grafiku 2-3 razy w tygodniu i to jest co miesiąc. podstawa wynosi... UWAGA :) 1200 BRUTTO i jak zachorujesz to jesteś w dupie bo to jest liczone od takiej właśnie kwoty. Nie polecam tej firmy. Harujesz Harujesz i ciągle jest mało dla kierowników. Jakieś debilne rozmowy z kierownikami, menagerami itd. Do tego nowy system niektórym dał po dupie. Koszyki, przedziały. cieżko czasem do wyrobienia.
dzięki za precyzyjny opis.Widzę ze jest tak samo jak MIX ELECTRONICS raczej były mix .
W Euro jest bardzo ciężko,dla osoby nowej zawsze już na samym początku może być jeszcze ciężej. 1. Nie wiesz na jaki trafisz sklep. 2. Nie wiesz po jakim czasie przeniosą Cię na inny. 3. Nie ważne czy jesteś najlepszy czy najgorszy zawsze mogą Cię wyrzucić za "coś tam." Bo "dyrektor" regionu na wizycie może stwierdzić że za mało klientów na raz obsługujesz :D parodia ale tak jest. 4. Struktura jest do ogarnięcia ale nie dla kogoś nowego.Gdzie bez wiedzy i odpowiedniego przeszkolenia sprzedawać i budzić szacunek w oczach klienta jako profesjonalny doradca. 5. Profity dla pracowników - po prostu ich nie ma. 6. Procedury.Nie maja zastosowania w 40% normalnego funkcjonowania sklepu. 7. Testy co roczne dla DK . Nawet sam autor nie wie co miał na myśli zadając pytanie a odpowiedzi są wyssane sobie z palca. 8. Nowy sprzedawca musi mieć świadomość że w 1100-1200 zł podstawy brutto jest w jego obowiązkach: -przyjecie dostawy od 8 do 10 razy w ciągu miesiąca po okolo 2h czyli od 16 do 20h bez sprzedazy czyli 3 dni sprzedażowe w plecy. -sprzatanie i czyszczenie działu uzupełnienie cen( około 2-6h tyodniowo sumując) - od 1 do 2 razy w miesiącu inwentaryzowanie swojego działu ( w zaleznosci od działu od 3 do 5h) - liczenie koszy około 15 minut zależy ile razy to bedziesz robił/a te zadanie zleca kierownik. - pilnowanie złodziei. - zmiany cen,plakatów, często to piątki i czwartki srednio w miesiącu 3-4 razy to się dzieje. dowiadujesz sie o tym dopiero przed wyjściem z pracy. Także jak masz coś zaplanowane to nie masz szans żeby wyjść. - i na koniec obsługa klienta, spisywanie reklamacji i faktur. 9.Jak już wszystko ogarniasz to sa jeszcze rozmowy menadżerskie i kontrakty gdzie kierownik próbuje narzucić ci chęć do pracy bo pewnie normalnie byś nie wiedział po co tam przychodzisz :D. 10.Zarobki tytułem premii. Z własnego doświadczenia wiem że mozna w sumie zarobić podstawa + premia w miesiącach styczeń-czerwiec 2500-3200 netto( sklep troszkę większy niż średni)lipiec- grudzień 3300-4300 netto. Z tym że w grudniu wbrew pozorom dostajesz jedno z najniższych wynagrodzeń w roku w najlepszym wypadku jak w takim średnim. Poza tym takie kwoty nie są możliwe bez nadgodzin które zaproponuje ci KS. w licznie 20-30h. Jak przychodziłem do pracy kilka lat temu wiedziałem jak jest ale zaryzykowałem bo lubiłem kontakt z ludźmi ,sprzedawać im marzenia.Widzę na codzien jak na okresie krótkiego czasu rotuje załoga sklepu samych sprzedawców w ciągu ostatniego roku 2014 przyszło około 14 osób a zostały 3 z czego 2 są zatrudnione docelowo tylko na grudzień.Ludzie odchodzą a kierownicy sklepów przyjmują każdego bo boją się że za tą super kasę już nie długo, nie będzie miał chętnych pracować. O punktach nie będę pisać,ci co pracują wiedzą jak jest a klienci myślą że pół marzy z tv to twoja gaża :D za 1000 zł w 2-3 ptk. drogi kliencie burżuju zarabiam od 2 do 3,5 zł brutto w zależności od przedziału. Szanuję wasze zakupy ale też muszę wyżywić rodzinę więc troszkę empatii :D i zrozumienia.Dziękuję Jeżeli już się wkręcisz w to wszystko i nauczysz się jak być dobrym doradcą to nic w życiu Cię nie zdziwi i pokochasz to co robisz, ale nie pieniądze za jakie to robisz.
Rekrutacja w bardzo miłej atmosferze. Państwo, które ze mną rozmawiało dużo opowiadało mi o firmie i o wszystkim co związane z pracą w tej branży. Zero stresu, fajni ludzie.
-Czy wiem co to standard obsługi klienta. -Kazano mi sprzedać pewną rzecz agd i co bym do tego dosprzedała -Czy wiem co znaczy sprzedaż komplementarna -Co wiem o firmie rtvEUROagd
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Witam. A ja powiem tak.. To też zależy od rodzaju sklepu czy SU czy ZRK , kierowników i od samego siebie. Jeśli ma się dryg do sprzedawania to się zarobi.. Ja np zarabiam około 2.5-3 tys. Co najważniejsze to trzeba sprzedawać i to jest najważniejsze.. Bo za opierniczanie się nikt nie płaci :)
najniższa krajowa
Witam powiedzcie mi bo ukazało się ogłoszenie do jednego ze sklepów sieci pow jak wyglądają średnie zarobki w waszej firmie na stanowisku doradca klienta ?
Czyli wyceniają twoja pracę na sklepie (nie licząc sprzedaży)a jest jej w ciul na 800zł na rękę. Uczciwie to najniższa krajowa plus premia wynikająca ze sprzedaży.. ..
umowa jest tak skonstruowana, że kwota 1100-1200 zł to pensja zasadnicza, a reszta wynagrodzenia to system premiowy. Jednocześnie pracodawca gwarantuje, że otrzymasz wypłatę w wysokości co najmniej najniższej krajowej. Innymi słowy, jeśli nie wyrobisz odpowiednio wysokiej premii - otrzymasz od pracodawcy dopłatę, aby na kwitach była płaca minimalna.
To proste - jest albo umowa śmieciowa albo umowa o pracę ale nie na cały etat !
Zapytaj EURO RTV AGD jak to możliwe w świetle prawa.
Może mi ktoś wyjaśnić jak na umowie być podstawa 1100zł a reszta to premia pracując na cały etat skoro najniższa krajowa to 1750 zł?
Przenieś się, a szybciej będziesz uciekał niż się przyjąłeś.
Jeśli dotychczas zarabiałeś 3 tys.na miesiąc to i w Euro tyle zarobisz,tyle że musisz dowiedzieć się na który sklep trafić.Na mniej obrotowych sklepach najlepsi do 2500 chyba że w grudniu to ponad 3000.Także loteria.I ważna rzecz osiągniesz takie zarobki jeśli bądziesz golił się bez patrzenia w lustro.
witam pracuje w konkurencji chcę przenieść się do euro możecie mi powiedzieć czy jestem w stanie w miesiąc w miesiąc mieć 3-4tys na rękę mogę powiedzieć zę w tym fachu jestem długo na rynku a u poprzednich pracodawców też tyle zarabiałem oczywiście w branży proszę o opinie oczywiście tych najlepszych z doświadczeniem
Dodam od siebie że jechałem 40km by zakupić produkt na raty 0% prawdziwe ,a gość do mnie że nie może mi takich wypisać i zaczyna ściemniać. Najlepsze jest to jak do produktu który chciałem kupić dołożył mi jakieś assistance arta czy pzu już nie pamiętam. Ja się go pytam co to jest a on mi mówi że ubezpieczenie kredytu. Wcześniej go uprzedziłem że kilka lat pracowałem w takich sklepach typu rtv agd. Jak mi powiedział że ubezpieczenie kredytu to ja go pytam dlaczego to ubezpieczenie kredytu jest w dziale gdzie są zamieszczane towary a nie na dole w umowie.. .. Podziękowałem i wróciłem 40km do domu bez zakupionego sprzętu. Kto mi zwróci czas i pieniądze stracone na paliwo?
czytając to ...dzięki!!!!!!!!!!!nie pójdę tam pracować!!! gdzie w tym cholernym kraju są jakieś służby rządowe które kontrolują taki wyzysk! ja bym to prawie niewolnictwem nazwał to co widzę, można się zwolnić, ale w mniejszym mieście to lipa z pracą. Przecież to wszystko o sąd się ociera, dziwić tu się że wiara za granicę wyjeżdża. Chyba jednak w L.merlinie zostaję 2300brutto plus premia na kwartał ostatnio 600, ale teraz będzie gorzej pewnie z premiami bo przeliczniki zmienili.
Bzdura, doradcy spisujący raty(w moim sklepie tylko 4 sprzedawców ma uprawnienia na raty a pozostałych 4 już nie) zarabiają powyżej 3 tys na rękę. I zawsze wyrabiają plany nawet nie ruszając tyłka zza biurka. Jak to tak? A no jak sprzedawca który nie ma uprawnień do spisywania rat, sprzeda coś na raty to połowę musi oddać osobie spisującej. I albo odda produkt podstawowy wraz z akcesoriami albo nic nie dostanie bo raty albo nie przejdą albo przejdą bez gwarancji i osoba spisująca raty bierze całość dla siebie bo by nic z tego nie miała. Kierownik faworyzuje ratalnych bo to oni pracują na jego wypłatę więc resztę ma za g***o! Cały czas tylko przyjmuję dostawy, albo robię inwentury podczas gdy starzy pracownicy tylko sprzedają. Prasuję 1,5 miesiąca i już mam zamiar odejść. W poprzedniej firmie tak nas nawet regionalni nie traktowali :(
Przecież to nie wina doradców! Doradcy żyją w strachu przed utratą pracy z powodu niewyrabiania wygórowanych parametrów. Za ten chory system odpowiedzialni są rządzący w tej firmie!
To jest karalne. Tylko ich stać na płacenie kar z naszych pieniędzy.
to jest ściema, raty są 0% tylko wszyscy "naciągają" na ubezpieczenia, które nie są wymagane. niech wam na piśmie dadzą powód odmowy, jak nie to od razu sprawę do UOKiK złóźcie, podajcie dane doradcy, który w błąd wprowadza. Od razu miny zrzędną.
Jak można tak jawnie i bezprawnie wprowadzać ludzi w błąd mówiąc i pisząc o ratach 0 %To powinno być karalne.Bez ubezpieczenia jakikolwiek zakup nie jest możliwy.Ludzie z okolicznych wioch przyjeżdżają i się nabierają no bo jak już te 30 km przyjechali i się najarali to się dają Przeczytałem regulamin kredytowy i tam pisze że ubezpieczenie jest dobrowolne tylko że odmowa wniosku wyskakuje jeśli chcesz kupić w takiej formie.
Nieprawda że bank narzuca ubezpieczenie kredytu przy ratach 0%.Zostałeś oszukany przez ratalniczkę bo za raty 20,30,40czy 50% tak szeroko reklamowane ratalniczka nie dostaje żadnych pieniędzy.I to jest to 0%.W związku z tym obsługa ratalna na wyższych szczeblach tej sieci opracowała metodę żeby wmawiać klientom że ubezpieczenie jest obowiązkowe.Większość ludzi bierze taki kredyt i mają pretensje do banku.Przez moje 5 lat pracy na ratach widziałem tylko 3 awantury klientów którzy się zorientowali w szwindlu. A to oznacza że klienci sami som sobie winni.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Euro RTV AGD?
Zobacz opinie na temat firmy Euro RTV AGD tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Euro RTV AGD?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Euro RTV AGD?
Kandydaci do pracy w Euro RTV AGD napisali 9 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
