Opinie o MZA
Dyspozytornia bądź kancelaria ruchu nie informuje o tankowaniu CNG na kleszczowej kierowcy przed rozpoczęciem zmiany i wymusza pozostanie na nadgodziny bez zezwolenia pracownika. Gratulacje sami się prosicie o wypowiedzenia. Brak poszanowania praw pracowniczych. Gratulacje spółko
Nie masz obowiązku jechać i tankować na Kleszczową. Karta która jest dołączana do karty drogowej jest wyrazem braku szacunku dla kierowcy, ponieważ nie jest podpisana. Kto w takim razie wydał polecenie? Jeżelibyś miał wpis w karcie drogowej z uwzględnieniem godzin pracy to tak, wtedy jedziesz, ale i tak tutaj musiałbyś mieć to w grafiku bo pracodawca na obowiązek zgodnie z ustawą powiadomić pracownika o harmonogramie pracy 7 dni przed rozpoczęciem tego okresu i nie ma prawa go zmieniać bez Twojej zgody!!! Nie daj się zastraszyć. Nic Ci nie zrobią. Zresztą czego tutaj się bać? Utraty pracy w kieracie? Sytyacją nadzwyczajną kiedy musisz zostać hest m.in. wyoadek w pracy, kolizja itp… Tutaj zgodnie z harmonogramem jak i z zapisem w karcie drogowej Twój czas pracy się skończył i tak informujesz dyspozytora po zjeździe na zakład. Ja jeszcze nawet raz tam nie byłem i nie mam zamiaru tracić mojego cennego czasu. Może i bym pojechał ake skoro Spółka jest względem mnie niepoważna (jakieś swoje wewnętrzne regulaminy wynagradzania) to dlaczego ja mam spełniać ich życzenia?
Tankować powinni Dyżurni, jeżeli ich nie ma to szanowne Dyspozytorstwo w końcu mają uprawnienia na Autobusy,nie?
I cyk kolejna skarga za brak reakcji ze strony kierowcy w przypadku gdy przewoził on pasażera z psem bez kagańca. Dalej pozwalacie (usunięte przez administratora) na przewóz dwóch rowerków, psów bez kagańca itp a premii nie zobaczycie.
Prezes tej firmy powiedział że prowadzenie autobusu 18 metrowego jest porównywalne do prowadzenia auta osobowego???!!!! Czy ja dobrze zrozumiałem?! To już kolejna kompromitująca wypowiedź tego człowieka. Wcale mnie nie dziwi że tutaj tak mało płacą. Jak można porównać doświadczenie zawodowego kierowcy autobusu 18 metrów w bardzo trudnym miejskim ruchu do auta osobowego? Koncentracja na najwyższym poziomie przez niemalże 10 godzin prowadzenia. Obserwowanie zachowania pasażerów w lusterku wewnętrznym, ciągle wpatrywanie w lusterka boczne żeby kogoś nie zarysować. Jazda jak z jajkami bo człowiek dba o komfort podróżujących. I ten człowiek prezes zarówno MZA jak i Związku Zrzeszającego Polskich Pracodawców Transportu Publicznego wygaduje takie niedorzeczności?!!!!!!
(usunięte przez administratora)
Z nominału jest 4500, ale złap karę czy jakieś L4 to nawet 4000 nie zobaczysz
Żeby się zatrudnić w MZA trzeba się zgłosić na ulWloscianska do działu rekrutacji wypełnić kwestionariusz i można być odrazu przyjętym jeśli się ma min 2 lata praktyki w zawodzie. Po przyjęciu podpisujesz umowr, robisz badania, wybierasz zajezdnie, stawiasx się do pracy, jezdzisx 5 dni z patronem i po zaliczeniu jeździsz sam według swojego grafiku. To jest cała polityka pracy.
Na ul. Woronicza sprawdzają czy masz pojęcie o jeździe, przegubem jedziesz po placu i robisx łuk przodem i tyłem.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
(usunięte przez administratora)
A firma tradycyjnie zostawi kierowce samego sama się szybko wyfofa żeby nie wyszło na jaw że odpisy kierowców są bagatelizowane. A po drugie po jaka cholerę ZTM wymyślił 4 drzwi w przegubie? Cały Świat ma 3 ale nie ZTM ma swoje kapitalne pomysły
Miłośnicy są bardzo chętni wrzucać na fb jak w kamizelce odblaskowej sprawdzają płyn do spryskiwaczy albo jak się relaksują na pętlach. To jest szkodliwa działalność bo pokazuje nieprawdziwy obraz pracy kierowcy. Prawdziwy obraz to bród smród zasyfione kabiny, śmierdzące fotele, korki opóźnienia ogromne ryzyko spaliny i pyły z klocków hamulcowych i prorok na plecach . No i wstawanie o 2
Efekty dawania zmian po 10, 5 godziny. 4 koła od 4 rano na takim 116 w korkach bo budowa tramwaiku dla lewaków w Wilanowie to jest tyra gorsza niż w kopalni na przodku. W turystyce czy flixie zamykasz drzwi i jedziesz a nie przystanek co minute.
Rozkład jazdy jak i pasażerów pretensje wkładam w cztery śliczne litery robiąc ustawowe przerwy i jadąc zgodnie z przepisami. Do toalety też człowiek musi się udać, choćby to było i 20 minut po odjeździe. Aczkolwiek czasem drażni człeka to jak usłyszy od innego drivera, który w pocie czoła siny na twarzy ciśnie rozkład, że nie umiesz jeździć bądź fachowcy-eksperta z ekspedycji bo wywałem sterowanie. A co mnie to obchodzi? jeśli mózgi układające przelot mają wyw#lone przejazdem na przepisy do tego nie uwzględniającym utrudnień w ruchu to czemu ja mam się tym przejmować? ciśnieniować?. (usunięte przez administratora) to pieseł, znieczulica, luz i do przodu.
Maskara zmiany po 10.5h tam ktoś myśli o kierowcach? Niedługo będziemy po 12 jeździć a pan prezes zarabia sobie ok 30 tys brutto za stwierdzenia że prowadzenie autobusu dziś to jak jazda osobówka
Ostatnio są takie upały ,że nie dawałałem rady. Tak gorąco ,że zmieniałem spodnie na krótsze a dyspozytor Belka jechał ze mną autobusem do domu a następnego dnia wezwanie ,że jeżdżę w krótkich spodniach i dwa lata poszly na marne. Dziękuję panie Piotrze i życzę przyjemnej pracy w klimatyzowanym pomieszczeniu.
(usunięte przez administratora)
No właśnie przewóz rowerów..... Widziałem ostatnia taka sytuację autobus prawie pusty poza szczytem. W autobusie pasażer z rowerem. Wsiada pasażerka i rozpoczyna zakup biletu w biletomacie. Przed maskę autobusu wychodzi w ostatniej chwili pieszy. Nie trudno się domyślić ze nastąpiło gwałtowne hamowanie. Pasażerka traci równowagę i przewraca się. Ostatecznie nic takiego się nie stało ale... widać było że rowezysta który nic nie mówił czul się winny bo.... pasażerka zaczepiła nogami o koło stojącego prawidłowo roweru. Wniosek: nawet przewóz roweru zgodny z regulaminem może się skończyć źle. Temat do przemyślenia dla kolegow zwłaszcza tych którzy zapierniczają za rozkładem
5900 to obecnie najniższa stawka. Oto jak powinny wyglądać stawki z wysługą. Po 5 latach pracy 5% = 5900 + 295 = 6195 Po 10 latach 10% = 5900 + 590 = 6490 Po 15 latach 15% = 5900 + 885 = 6785 Po 20 latach 20% = 5900 + 1180 = 7080 Po 25 i więcej latach 25% = 5900 + 1475 = 7375 Związki podpisały likwidacje wysługi i teraz najwyższa stawka to 6500. Trzynasta pensja była dla każdego nie ważne czy był na zwolnieniu czy nie. Nie było poróżniania pracowników. Dziękujemy wam związki zawodowe!!!
Czyli wniosek z tego że osoby które pracują 20 lat w firmie i są na najniższej stawce tracą rocznie około 5 000 trzynastka plus 1000 miesięcznie co daje w skali roku 17 000. Zarząd wie jak ograć swoich pracowników.
Widać honor dla związkowców nic nieznaczy liczą się osobiste korzyści, ciekawe czy są z siebie dumni
Firma ma pełno chętnych do pracy więc nie ma potrzeby zmieniac działającego systemu. A ZWIAZKI siedzą po stronie zarządu. I tylko pozorują, że walczą o pracownika i groszowe podwyżki po 2zł na godzine.
Praca na najniższej stawce do emerytury? Kto wprowadził ten chory system? Kto zarządza tą Spółką? I potem się dziwią że ludzie odchodzą.
Przecież nie od dzisiaj wiadomo że praca w komunikacji miejskiej nie należy do łatwych i przyjemnych. Traktowanie swoich pracowników jako intruzòw nie jest dobrym rozwiązaniem a w tej Spółce tak jest. Dodatkowo po zmianie przepisów ruchu drogowego potrącenie pieszego czy rowerzysty to tylko kwestia czasu, szczególnie przy nowo nabytym taborze, gdzie jest mocno ogra iczona widoczność. Zabraniają oklejania kabiny kierowcy a sami zgodzili się na zakup nieudanych egzemplarzy z szerokimi słupkami przez które nic nie widać szczególnie przy skręcie. Widać gołym okiem że w firmie nikt już nie panuje nad sytuacją. Te 400 zł które teraz dali to próba ratowania swoich stołków. Obawiam się że jest to stanowczo za mało jak za tą pracę.
W tej Spółce problemem nie tylko są zarobki ale podejście do pracownika. Pracuje tutaj ponad 15 lat i od zawsze czułem się jak intruz. Zawsze patrzyli na mnie za co mnie ukarać. Tutaj na stanowiskach kierowniczych i w CR pracują ludzie zupełnie niekompetentni. Odpychają pracowników zamiast ich przyciągać. HR w tej firmie nie istnieje. Zasady są z czasów PRLu. Karać, karać i jeszcze raz karać!!!! Ja tu nie chce pracować nawet jak dacie 2000 zł podwyżki!!!! Dosyć!!!!
Skoro twierdzi że dodatek stażowy jest wliczony do wynagrodzenia niech to da na piśmie, jak znam życie w Sądzie będzie zaprzeczał że coś takiego mówił
Praca w charakterze kierowcy autobusu miejskiego w Warszawie to specyficzne zajęcie i dość mocno stresujące. Uważam że zarobki powinny być dużo wyższe. No ale to nie w moim interesie jest utrzymanie załogi. Ja osobiście poradzę sobie gdzie indziej bez najmniejszego problemu. Tylko nie wiem czy Warszawa bez kierowców będzie nadal takim europejskim miastem. Chętni są zawsze ale ilu z nich zostaje?
Taktyka jest taka. My ci fundujemy kurs i egzamin na prawo jazdy, a w zamian przepracujesz u nas dwa lata. Jak się zwolnisz to zwracasz za kurs. I niestety większość albo przepracowuje te dwa lata, albo płaci. Niestety większość nie stać na jednorazowy wydatek kilku tys zł więc zostaje. Po skończeniu lojalki na ich miejsce przychodzą nowi. I tak to się od kilku lat kręci. Zostają tylko najwytrwalsi.
Nie da się tak na dłuższa mete funkcjonować. Bezrobocie w Warszawie 1,3% A zarobki są żenujące w KM. Więc liczba kandydatów na prawo jazdy D też nie jest jakaś ogromną. A wielu starych kierowców odchodzi na emeryturę.
Problem z brakiem kierowców jest bardziej złożony niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Ceny mieszkań, kredytów i wynajmu w ostatnim czasie wzrosły niemalże o 70-80%. Kto przy zdrowych zmysłach wynajmie mieszkanie za 3 tys. i będzie pracował za 5 tys.? Ile zostaje miesięcznie? Nawet nie najniższa krajowa. Nędza i rozpacz.
U Ajenta masz ponad 1000 mniej ale lżejsze linie można się łatwiej dogadać co do stałej linii czy grafiku. Są kierowcy co jeżdżą tylko jedną linię bo jest blisko domu.
U nas też możesz się dogadać tylko musisz iść do dyspozytora belki zapłacisz mu stówę i będziesz miał graficzek taki jaki chcesz
To w końcu 200 czy 400 zł tej podwyżki?
Jest już pismo na dyspozytorni że od 1 września 400 brutto premia frekwencyjna za każdy dzień zwolnienia lekarskiego będzie zabierane 20 zł , pewnie dopiero w październiku dostaniemy .
Minimalna dla kierowcy komunikacji miejskiej w stolicy 6500 netto.
Przestańcie gadać ze tu się źle zarabia. Trzeba tylko przychodzić z wolnego. W żadnym sklepie ani innym zakładzie, nie wymagającym większych kwalifikacji tyle nie zarobicie. A zrobić prawo jazdy kat.D może tak naprawdę każdy, o ile ma sprawne obie ręce. Nikt nie powiedział że będzie lekko. Dajcie pracować tym, którzy chcą. Jak ktoś nie chce to zawsze może się zwolnić
Pracuj chłopie kto Ci broni, ja też pracuje i nie nażekam stwierdzam tylko fakt aby ludzi zachęcić do pracy w KM jest tylko jeden sposób KASA
LUDZIE Z KOMUNIKACJI SA W CENIE ....DAWAC DO TRAMWAJI ......PERMANENTNY,PERMANENTNY BRAK LUDZI ....zapraszamy bo WIEJA....prawie hurtem!!!!!! Dawajcie kokomunikacja ekologiczna,przyjazdna atmosfera,zwiedzenie zajezdnia w pakiecie ....podobno pod grusza 1300zl ....jest moc!!!!!!! .....ilość miejsc OGRANICZONA ....na CITO!!!!!!!!
Czy wiecie ,że przewodniczący Michał Nowacky zakablował naszych kierowców do ITD . Jeśli więc któryś z was dorabiał sobie w Raf transie itd to może mieć teraz poważne problemy. I jeśli myślicie że to swoich fejkowa informacja To się grubo mylicie. Pan Michałek na legalu prowadzi swoją firmę w trakcie oddelegowań pierze dywany chodzi na zwolnienie lekarskie bo ma dużo zleceń na pranie tapicerek i głośno o tym mówi ponieważ koleguje się z panem kupą który podpisuje mu to od delegowania a w tym wszystkim pomaga mu pan kurdupel chachment. Dalej płaćcie na związki. Kierowcy dorabiają w innych firmach żeby związkowcy mogli sobie żyć brać wysokie nagrody. Podziękujcie panu Michałkowi jak nie starczy wam żeby zapłacić za kredyt bo już dorabiać jako kierowca nie będzie można. Zastanawia mnie tylko kiedy podpieprzy pan (usunięte przez administratora) Bo to że to zrobi wcześniej czy później jest pewne.
Praca jako kierowca autobusu w warszawskiej komunikacji miejskiej to chyba najgorsza robota jaką w życiu wykonywałem, a z pewnością najgorsza w charakterze kierowcy zawodowego. Nie będę wymieniał wad tej pracy, bo wszyscy co tutaj je opisują mają całkowitą rację, nie przerysowują jakby mogło się wydawać. Żałosne jest, że za jazdę w zakorkowanym i rozkopanym mieście, z kierowcami, którzy jeżdżą agresywnie i nieprzewidywalnie oraz pasażerami, często uciążliwymi, płacona jest jałmużna, z której nawet ciężko się wyżywić, jeżeli nie ma się mieszkania po babci. Praca wyłącznie dla pasjonatów, miłośników komunikacji miejskiej, zakochanych w autobusach od dzieciństwa. Nie oceniam tych ludzi. Dobrze dla nich, że w ten sposób mogą się jakoś realizować. Człowiek, z normalnym podejściem do pracy, chcący uczciwie zarobić na chleb, może się tu tylko wykończyć psychicznie i fizycznie. Wyrazy uznania dla wszystkich kierowców miejskiej komunikacji. Pozdrawiam.
Na nocach jest dodatek 30% i jest lżejsza praca a w dzień w korkach jest cięższa praca i są mniejsze pieniądze. Za takie pieniądze sami sobie pracujcie. Nara pa!!!
Kierowca ma wpływ na to, na jaką zmianę pracuje? Da się wybrać właśnie tylko nocki, czy nie bardzo?
Nie jest wcale taka zła. Przynajmniej dla wybranej grupy osób. Poniedziałek-piątek 6-14 max 8 godzin, a w niedzielę z wolnego maraton 10,5h
Od września 200+ do podstawy Koleżanki i koledzy. W dniu dzisiejszym odbyło się spotkanie Związków Zawodowych z Zarządem Spółki MZA. Tematem spotkania były zmiany do regulaminu zaproponowane przez Zarząd oraz wynikające ze zmian w KP. Dodatkowo na wniosek wszystkich ZZ, które naciskały na wzrost wynagrodzeń dla wszystkich pracowników zostały przedstawione dwie propozycje podwyżek wynagrodzenia. Pierwsza to 400zł od września 2023 jako premia efektywnościowa na warunkach, że chociażby 1 dzień zwolnienia pozbawiałby pracownika z jej otrzymania i miała być wprowadzona na próbę do końca roku. Druga propozycja to 200zł podwyżki dla każdego pracownika do stawki zaszeregowania od września 2023. Związki Zawodowe prawie jednogłośnie przyjęły ta drugą ropozycję jako bardziej korzystniejszą dla wszystkich pracowników. Odnośnie zmian do regulaminów to Związki Zawodowe jednogłośnie podpisały zmiany wynikające z KP. Na chwilę obecną nie zostały podpisane propozycje Zarządu odnośnie zwiększenia liczby nadgodzin do 376h oraz zmian odnośnie skrócenia czasu na powiadomienie pracownika o zmianach grafikowych. Rozbieżności dotyczyły zapisu "za zgodą pracownika". Powiadomienie pracownika miałoby być na min.16h przed rozpoczęciem pracy. Dodatkowo od września 2023 będą wprowadzone zmiany po trasie na wszystkich liniach. Zmiany będą ustalane wg. odległości od zajezdni czyli najbliżej jak to możliwe i będą wyznaczone w karcie drogowej. Warunkiem oddania zmiany na mieście będzie uruchomienie przyciskiem urządzenia alco-blow bez konieczności gaszenia silnika i poddaniu się kontroli przez kierowcę przejmującego zmianę.
Nie można nie ma pieniędzy firma ledwo przędzie nawet gas muszą tankować na kleszczowej bo tańszy jest niedługo będzie tankowanie pół baku i ma starczyć na cały dzień
Ten wpis jest identyczny z wpisem na Facebooku na profilu związkowca. Jako związki pokazaliście że nic nie możecie i to że zarząd Spółki robi co chce i nie liczy się z wami. Zarząd w porównaniu z wami lepiej wie i kalkuluje ile dać podwyżki i robi coś w kierunku zatrzymania pracowników w Spółce. Pokazaliście teraz że tak naprawdę bardziej szkodzicie niż pomagacie. Należeć do was to strata pieniędzy.
Zarząd tak wie jak zatrzymać pracowników że coraz więcej wypowiedzeń leży na stole i dużo ludzi nie zamierza przedłużyć umów. A co do związków to każdy wie że one nigdy nie pójdą na wojnę z zarządem bo mają swoje układy i korzyści
(usunięte przez administratora)
Już dawno powinien być nakaz jazdy z opiekunem, dla takich osób...albo opłata za przejazd. wiem,wiem, starość nie radość, ale co kierowca winien, że ma ograniczoną ruchowo osobę w autobusie, a czas goni... Kolejny dowód na to, że tym zawodem powinien wreszcie zająć się SEJM. Wystarczy zamiast DMUCHAWEK trzeźwości zainwestować w TACHOGRAFY...Problem Kierowców Komunikacji Miejskiej występuje w całej Polsce. Odpowiedzialna praca za marne pieniądze i żadnego wsparcia od nikogo, a Solidarność komunikacji Miejskich potyka się co rok... Może pozbierajcie na PAPUGĘ dla tego Kierowcy...
Wypłata jest bardzo dobra tylko jak się pali 3 paczki fajek dziennie i pije 8 piwek do tego to ciągle brakuje do końca miesiąca. Ja mieszkam z rodzicami i zawsze odłożę co miesiąc 500 zł, ja w tej pracy odpoczywam i się relaksuje, ostatnio nawet lekarz mi powiedział że mam spore nadciśnienie i cukrzycę przez tą pracę że to przez stres i że za mało mam ruchu na codzień ale ja mu nie wierzę, uwielbiam być Panem kierowcą autobusu i uwielbiam wstawać do pracy o 3 rano.
Ale rozkładu jazdy gonić nie trzeba. Jeździjcie bezpiecznie I zgodnie z przepisami. Jak rozklad nierealny to nie Wasza wina. Nikt za opóźnienia nie karze więc zapierniczacie na własne ryzyko i z własnej inicjatywy.
Skończcie z tymi zmianami po 10 godzin i więcej bo będzie cora więcej takich zdarzeń jak to ostatnio co autobus pociągnął pasażerke. KIEROWCY SĄ PRZEMĘCZENI
Nadal chętni do tej tyry z prorokiem na plecach gdzie wstajesz o 2 i przez 10 godzin gonisz rozkład bez przerw, a jak uda się złapać piętnastkę to zamiast odpocząć robisz reset 10 awarii na komputerze? Potem jesz kanapkę w tojce sikając i jedną ręką trzymasz kanapkę a drugą pindola. Normalnie praca cud miód i orzeszki. Desperacja level max
Cały czas słyszę by kierowca zwracał szczególne potrzeby osób o ograniczonej sprawności ruchowej. Niestety niektórzy są głusi na te apele. Wina kierowcy jest w tym przypadku bezsporna nawet jeśli wysiadała ona już po sygnale odjazdu. Gdyby poczekał te kilka sekund dłużej to nic takiego by się nie stało. Mam nadzieję że zostaną wyciągnięte wobec niego konsekwencje
To niech starsi wsiadają drugimi drzwiami żeby ich było widać a nie idą na koniec gdzie nic nie widać jak zacznie nagle wysiadać a kamery to sobie można wsadzić bo albo mają opóźnienie albo nie działają albo jest odblask od słońca. Powinno się patrzeć przed ruszeniem ale jak autobus krzywo stanie to kaplica. Być może 116 krzywo stało
(usunięte przez administratora)jaka wina kierowcy!!! Za co? Czy wypchnął tą staruszkę z autobusu celowo? Człowieku przestań pisać takie rzeczy. A jeśli wysiadała po usłyszeniu sygnału, to jedyną winą jest wina pasażera.
Szanowny Panie trochę ciężko jest zwracać uwagę w 100% gdy sprawność w 9-10 godzinie pracy spada o około 30-50%. Do tego dochodzi multum pasażerów i nie jest się w stanie przewidzieć co i kiedy dana persona zrobi. Dlatego też są sygnały dźwiękowe i wizualne z mechanizmem odbijania drzwi po przycięciu. Pana post przypomina typowe z cyklu "nie wiem ale wypowiem się" od kogoś kto nie ma zielonego pojęcia w temacie specyfiki tej ciężkiej pracy. PS. Ta osoba mogła wysiąść na następnym przystanku lub wsiadać/wysiadać pierwszymi drzwiami jeśli ma problem bądź poprosić innego pasażera będąc dobrze widocznym dla Kierowcy. Konsekwencje natomiast powinien wyciągnąć Kierowca za stres poprzedzony głupotą pasażera, który to na własne życzenie uszkodził się.
Podwyzka dla kierowcow powinna byc 400 zl a dla reszty 200 zl. Przeciez kierowcy maja najbardziej odpowiedzialna prace.
Wczoraj na zajezdni stalowa Michał Nowacky zorganizował spotkanie ,zaprosił gości z byłym GD Andrzejem B. Czy wierzycie w jego dobre intencje??? Otóż przedstawię wam sprawę ponieważ w tamtym czasie byłem bardzo blisko Andrzeja. Szlachetny pan Michał kiedy Andrzej był głównym dyspozytorem notorycznie na niego donosił pisał raporty i poniekąd przyczynił się do przeniesienia go na kleszczową. To samo zrobił z tamtejszym kierownikiem. Sytuacja była tak napięta ,że Andrzej gdy się o tym dowiedział zerwał całkowicie kontakt z panem przewodniczącym nie chciał go znac . Dosadnie mu powiedział że nie chce żadnych z nim kontaktów . Jakim trzeba być potworem żeby wykorzystując czyjąś chorobę i nieświadomość sytuacji robić sobie kampanię na czyjś koszt. Andrzej po ciężkim udarze jest niczego nieświadomy a Michałek Nowacki jak zwykle wykorzystując sytuację promuje się na osobę dobrą i szlachetną. Ludzie ze starej ekipy którzy tu wcześniej pracowali bądź pracują doskonale wiedzą jak było naprawdę i nikt nie wierzy w jego dobrej intencje i bezinteresowność. Już dawno wypisałem się z jego związku bo nie pogodzę się z tym co tam się dzieje i w jaki sposób zdobywa się członków i jakim kosztem. Piastując takie stanowisko taką funkcję trzeba być nieskazitelnie czystym a pan Michał dorabiając na oddelegowaniach i robiąc różne inne interesy czysty nie jest. Zastanówcie się czy warto płacić składki i wydawać pieniądze, sami sobie zapewniacie podwyżkę kiedy przestanie cię płacić i propagować nieróbstwo i lenistwo. Czy nie zastanawia was dlaczego spotkanie w w sprawie podwyżek wbiegło się ze spotkaniem z Andrzejem ? Myślicie że oni chcieli dla nas dobrze 200 zł ,to jest dla nas dobrze? Jak pan Michał ma walczyć o nas skoro jest popierany przez pana dyrektora i ma zezwolenie na pracę w prywatnej firmie w godzinach oddelegowania? Nie macie już tego dosyć? Czy pan Michał myśli że ludzie z wdzięczności żeby walczył 200 zł że zaprosił Andrzeja którego większość darzy sympatią i bardzo mu współczuję ludzie zapiszą się do jego związku zyska więcej członków i będzie mógł jeszcze bardziej na nas się dorabiać?
Dziękuję Panu Kierowcy linii 738 nr 8459, który poczekał dzis na mnie, zanim dobiegnę do autobusu ???? godz.6:10 przystanek Fabryczna Marki.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MZA?
Zobacz opinie na temat firmy MZA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1883.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w MZA?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1724, z czego 297 to opinie pozytywne, 363 to opinie negatywne, a 1064 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy MZA?
Kandydaci do pracy w MZA napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.