Opinie o InMedio Sp. z o. o.
Nie idzcie do pracy do kiosku inmedio. Ja bylam ajentem takiego kiosku. Jak ajent ma pracownikowi placic przyzwoicie skoro sam dostaje 2% od przychodow. Ajent od zarobionej prowizji ma odjete kary. Jezeli nie jest dupowlazem i nie podchlebia sie kierownikowi HDS pani Justynie to co miesiac od prowizji placi kilkaset zlotych. Kary sa za wszystko. Umowa pelna jest kar, takze umownych, o ktorych mozna sie dowiedziec w dniu wplaty prowizji. Jezeli bedzie sie mialo szczescie i kiosk odwiedzi jej przelozony kierownik Bartosz Dz. to kara bedzie wieksza o kilkaset zlotych. Tak jest w przypadku jezeli ajent nie daje sie ponizac panu pseudo kierownikowi BArtoszowi Dz. Wychowania to on nie ma. Nie szanuje ajenta. Nie traktuje go nawet jako czlowieka. Jak tylko ajent poprosi o traktowanie go z szacunkiem to z zemsty zaczynaja sie kary. W takiej firmie nie da sie dlugo pracowac. Ja sama zlozylam wypowiedzenie umowy. Mialam juz dosyc comiesiecznych coraz wiekszych kar. Bylam nawet u prawnika. Doradzil mi on jak najszybciej uwolnic sie za wszelka cene od firmy In Medio. Jest to nieuczciwa firma zerujaca na ajentach. Uciekajcie jak najdalej od niej chyba, ze chcecie pracowac na kary. O zarobku nie ma mowy. Ja nic nie zarobilam. Stracilam tylko pol roku. Stres w tej pracy jest bardzo duzy. Nikogo nie obchodzi jakie ciezkie worki trzeba dzwigac przy zdawaniu prasy i przyjmowaniu. Ajenci zatrudniaja pracownikow na umowe zlecenie bo w wiekszosci kioskow jakby przyszla Inspekcja Pracy to ajent zostalby ukarany i to wysokimi karami. Zaplecza mikroskopijne. Przejsc praktycznie nie ma. Pod sam sufit ulozone sa kartony z towarem. W kioskach nie sa przestrzegane zadne przepisy. Kobieta nie powinna dzwigac wiecej niz 10 kg. Niestety to nie obchodzi HDS w Warszawie oraz Ruchu, ktory dostarcza prase. Nie liczcie wiec w takim kiosku na umowe o prace bo to jest niekorzystne dla ajenta. Nikt inny czyli firma In Medio sie pracownikami ajentow nie przejmuje. Pani Justyna potrafi tylko nakrzyczec na ajenta, ze za malo wykorzystuje pracownikow.
Nie polecam pracy w salonikach Inmedio. Bylam ajentem. Firma HDS nie przejmuje sie niczym. Przestrzeganie przepisów przeciwpozarowych nalezy do ajenta. Przeciez zaplecza sobie nie powiekszy. HDS i kierownik pani Justyna tylko kaze za wszystko co tylko moze. Kierownik B.D. Jeszcze na koniec wspolpracy potrafi obciazyc kara, o której ajent dopiero dowie sie przy rozliczeniu inwenteryzacji czyli za okolo 2 miesiace.
Mam duże doświadczenie przy współpracy z hds i kolporterem. Jako sprzedawca pracowałam w inmedio baaaardzo długo bo przez 12 lat. Na początku kiedy hds dopiero się rozwijał nie męczył tak ludzi tak jak dziś . Kiedyś wystarczyło zapytać klienta'' czy coś jeszcze'' i była to tzw sprzedaż sugerowana .Z biegiem lat zaczęły dochodzić dodatkowe produkty proponowane bez sensu np . super oferta - przewodnik rowerowy do paczki papierosów (bezsens) .Kiedy ogarnęli,że to nie działa weszła tzw sprzedaż wiązana czyli fajki i zapalniczka (juz bardziej logiczne) choć upierdliwe. Każdemu gadasz to samo jak maszyna co nie ma nic wspólnego z dobrym wychowaniem z twojej strony, klepiesz na pamięć do wyrzygania 8 godz to samo. Na obecną chwilę proponuje się 4 artykuły dodatkowe w tym koniecznie prasa bo nie zaliczysz 100% w razie kontroli tajemniczego klienta. Kary po 500zł to koszmar, nakazali pracownikom nosić identyfikatory,żeby było wiadomo kto obsługiwał, ale raport z kontroli przychodził zawsze po miesiącu i pamiętaj człowieku czego podobno nie powiedziałeś ...Na szczęście miałam w miarę dobrego ajenta który nie ciął nam tak wypłat jak niektórzy, z resztą nigdy nie podpisywałam umowy że będę się z hdsem dzielić swoją wypłatą .Pracując w Warszawie zarabiałam przyzwoicie np w latach 2010-2014- 1800 zł na rękę z umową o pracę ale punkt mieliśmy mega duży + duże obroty .Pracowało nas 10 osób i chyba dla tych ludzi wytrzymałam tam tak długo .Ekipę wspominam z żalem że nasze drogi się rozeszły,ale naszego ajenta hds wywalił, widocznie był dla nas za dobry...i nie zgadzał się z polityką firmy. Ogólnie praca jest ciężka i śmieszy mnie gdy ktoś mówi "...Pani to ma fajną pracę ,gazetki Pani czyta..." Ja się pytam kiedy???? Praca od 6:00 wózek na 400 kg a prasy przyszło 500kg ,ogarniacie pół tony kolorowego badziewia którego później zostanie połowa do oddania. Ogarnialiśmy to w 3 osoby niekiedy z rozłożeniem do 9:00 bo od 7:00 otwarte i full ludzi. Braki w gazetach to norma ,ludzie kradną wszystko i tylko od szefa zależy czy potrąci ekipie z wypłaty czy nie. In medio i relay mają o tyle dobrze ,że dają jakiś limit finansowy na braki ,kolporter już nie, płacisz za wszystko co zginie z własnej kieszeni i za 9 zł na godzinę jesteś sprzedawcą ,ochroniarzem, przyjmujesz 5 kartonów dostawy i w między czasie obsługujesz lotto:) Jedno jest pewne w takiej pracy się nie nudzisz:) i chodzisz na zwolnienia na kręgosłup i zapalenie krtani od ciągłego paplania do tych ludzi jednego w koło. Jedno jest pewne ,nie polecam pracy w salonikach prasowych bo jest to naprawdę ciężka praca,a jak trafisz na kiepskiego ajenta to nigdy nie wiesz ile zarobisz , jest to niezgodne z prawem ,ale kto by się tym przejmował.Powiem szczerze chociaż wspominam tą pracę z uśmiechem przypominając sobie ekipę z inmedio i nasze akcje ,śmiechy i balety bo tego też nie brakowało to firmę hds omijam już z daleka i nikt mnie nie przekona do podjęcia ponownie u nich pracy. Życzę powodzenia wszystkim, którzy będą pracować lub pracują w salonikach, żeby trafili na dobrych szefów i fajną brygadę bo to dużo , da się wtedy przetrwać ten chaos i bajzel w przemiłych punktach z gazetkami:) Pozdrawiam
A ja się zastanawiam jakich średnich zarobków można się teraz spodziewać, wiecie może? Podobno oprócz podstawy dorzucają socjale
Coś obcięte wyszło. Wiec uzupełnienie. W Focus Park kupiłem 3 koszulki polo z kieszonkami. 3 godz. szukania odpowiedniego rozmiaru. Po zakupach udałem się do inmedio aby się czegoś napić. A tam lada jest taka ze odpycha. Ręce za krótkie by sięgnąć . Wiec zakupy postawiłem na półkach pod ladą. Po zapłacenia zająłem się pragnieniem i odszedłem z inmedio bez wcześniejszych zakupów. Dopiero przed domem zauważyłem że w aucie nie ma koszulek więc wróciłem się ale po siatce nie było śladu . Ekspediętka upierała się że nic nie wie i nic nie widziała. Kiedy zobaczyłem duże okrągłe lustro w góry sklepu od razu zrozumiałem co mogło znaczyć takie zdziwienie kiedy odchodziłem i ciągłe spoglądanie do góry sklepu. Poszedłem do ochrony by sprawdzić nagranie z kamer... reszta jak wyżej.
Witam ja dla odmiany powiemjak jest w kolporterze - nie jako pracowanik a jako partner, praca w sumie 12 godzin dziennie - powinno byc 13 ale ja pracuje krocej, zarobek z marzy + stała kwota co miesiac, potrzebna wlasna dzialalnosc... i faktycznie sa dni ze nie ma na nic czasu, ale sa i luzne dni gdzie spokojnie idzie wszystko zrobic
(usunięte przez administratora)
Janke napisałem wyraznie.Arkadia Warszawa,ogromne centrum handlowe.Ruch non stop przez cały dzień.Porażka.
Ja również pracowałem nie całe 3 tygodnie rok temu w warszawskiej Arkadii.I odradzam.Głodowa stawka godzinna,ruch,pospiech,non stop klijenci.Szefowa na pierwszy rzut oka miła ale to tylko pozory.Obcinają ci kasę za jakieś tam braki towaru.A głupi pracownicy się na to godzą.Złodzieje kradną i jeszcze o to mają do ciebie pretensje.Ale jak pilnować ludzi jak ruch jest jak sku...syn???Paranoja!
Pracowałam w Inmedio całe trzy tygodnie. Kiepskie zarobki. Jeśli chcesz coś zjeść to tylko jak nie ma klientów- co w weekendy jest nierealne. Toaleta- jak nie ma klientów. Jak źle wypadniesz w tajemniczym kliencie potrącają 500 zł itd.
Ja pracuję w inmedio od miesiąca, jestem na okresie próbnym, dostaję 6zł za godzinę pracy. Podobno po okresie próbnym mam dostać 7. Praca ciężka, wyczerpująca, ponieważ ruch jest non stop. Nie ma czasu na przerwę. Do tego ta maszyna z lotkiem... W sklepie robie dosłownie wszystko, za tak śmieszne pieniądze. Nie wie ktoś, czy dostanę wynagrodzenie jeśli odejdę z pracy w trakcie miesiąca próbnego?
szkoda że cały wątek o ajentach których tu opisujecie już nie posiadają punktu bo zostali wyżuceni
Ani Ajent ani tym bardziej jego pracownicy nie są zatrudnieni przez firmę macierzystą tak więc nikt z ajentów nie stosuje żadnych indywidualnych zasad ani bodźców .Kodeks pracy w tym wypadku nie obowiązuje . Nikt dobrowolnie też go nie przestrzega jak nie musi. Jeśli , to już sprawa między ajentem a pracownikiem . W 99% mniejszych punktów zatrudnienie jest na umowę zlecenie , jeśli w ogóle jest jakaś umowa . Co innego w większych i naprawdę dużych punktach . Tam regułą jest umowa o pracę . Zresztą to logiczne .
Hej, a może jest ktoś w stanie napisać, ile jest się w stanie zarobić w takim salonie InMedio jako sprzedawca? Czy to aby nie są zarobki rzędu minimalnej krajowej? Ktoś wyżej napisał, że niby 8 złotych netto za godzinę, ale czy jest to regułą? Przypadkiem za prace w weekend nie ma się 200% stawki? Pozdrawiam.
Salonik Prasowy Inmedio znajdujący się Magnolia Park poszukuje osoby na stanowisko SPRZEDAWCA. Poszukujemy osoby: -odpowiedzialnej -punktualnej -dyspozycyjnej w weekendy -komunikatywnej,posiadającej umiejętności utrzymywania relacji z klientem Zadania: -sprzedaż zgodnie ze Standardem obsługi klienta -aktywne promowanie produktów -obsługa lottomatu -dbałość o wizerunek i estetykę sklepu Godziny pracy 14-21-2dni w tyg oraz sobota-niedziela 14-21,ewentualnie sobota-niedziela 9-21 Wynagrodzenie okres próbny 7 zł netto,po okresie próbnym 8 zł netto. Osoby zainteresowane prosimy o CV osobiście.
czesc ja pracuje w inmedio od trzech miesiecy praca od 5.30 do 24 albo od 14 do 21 jesli chodzi o prace to kto co lubi praca nie jest lekka jak poprzednicy pisza ciezko jest z przerwa na jedzenie bo non stop sa ludzie jesz i pijesz w przerwach miedzy klientami a jesli chodzi o place to 1240 na miesiac za niedopracowane godziny mam obcinane a za nadgodziny nie placa tylko mozesz sobie wybrac wolne niema socjalu zadnego za nieoddane gazety placisz i maja fiola na punkcie standardow obslugi klienta aktywna sprzedaz na pierwszym miejscu takze sami oencie ja pracuje dopoki czegos innego nie znajde
tą są opinie o inmedio a ja jestem ciekawa czy inmedio cafe to to samo byłam na rozmowie i i warónki były bardzo ciekawe co o tym wiecie
witam bylam dzis w pracy w takim kiosku przez 6 godzin nie moglam usiasc tylko zasuwalam przy kasie , zero przerwy na jedzenie czy wyjscie do wc nie polecam
witam bylam dzis w pracy w takim kiosku przez 6 godzin nie moglam usiasc tylko zasuwalam przy kasie , zero przerwy na jedzenie czy wyjscie do wc nie polecam
jestem ciekawy czy piszecie tak o wszystkich punktach czy o jakimś konkretnym?
A skąd taki wniosek, że inMedio można uznać za solidną firmę? Myślę, że opinie są mocno podzielone, jedni uważają ją np. za tragiczną firmę...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w InMedio Sp. z o. o.?
Zobacz opinie na temat firmy InMedio Sp. z o. o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w InMedio Sp. z o. o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
