Zakład jak zakład, wszędzie trzeba pracować, nawet jak gdzieś płacą najniższą krajową, to na pewno nie za stanie na papierosie. A ludzie jak to ludzie, zależy na jaki zespół się trafi, ale to też tak samo jak w każdej innej firmie, to ludzie tworzą atmosferę, czyli wy tutaj piszący także. Są gorsze zakłady, ale pewnie są i lepsze, zależy kto na co zwraca uwagę w pracy. Najlepiej nie oglądać się na innych, zająć się sobą, swoją pracą, nie pomówieniami i plotkami, swoje zrobić i do domu i jest spokój. Stawki wyższe niż najniższa krajowa, więc nie jest najgorzej finansowo, na dojazdy do pracy nie tracisz, bo firma płaci, a sama praca w miarę lekka lub średnio lekka, w zależności od działu. Może być, w szczególności na start, jak ktoś chce nabyć pierwszego doświadczenia, to jest to dobre miejsce, żeby zacząć, a jest dużo osób pracujących kilka lat, więc da się, bo naprawdę najgorzej nie jest.
to prawda zgadzam sie calkowicie tam nie idzie ani zmarznac ani sie spocic od roboty, nie dzwigasz ciezarow, robisz swoje i do domu, mogliby tylko dac dorobic czesciej w nadgodzinach
Zgadza sie, ten kto nie chce pracowac, to jeszcze specjalnie innym na złosc robi i buble wykonuje. A potem sie odbija to na zespole, jak przez reklamacje nie mozna premii dostac. Ale jak sie trafi na zgrany zespol to do pracy przychodzi sie z przyjemnoscia. Gorzej jak dadza do zespolu gbura czy cierpietnika czy wszystkowiedzacego lepiej, nie idzie wspolpracowac latwo z takimi.
Myślę o pracy w tym zakładzie. Czy jest rotacja czy jak gdzieś się trafi to już tak zostaje?. Czy jeśli w jakimś miejscu bym nie bardzo siebie widziała to mogę liczyć że mnie przeniosą. Chciała bym popracować na różnych liniach do kogo z tym można iść, jak to tu wygląda
Chciałam się tu zatrudnić czy to prawda że jest tylko jedna przerwa na wyjście do toalety? Łacznie 15 min na wszystko tylko raz na zmianie?
Na spotkaniu przed zatrudnieniem pięknie się mówiło że każdy znajdzie tu stanowisko dla siebie. Jeśli komuś gorzej idzie na takim to zostanie przeniesiony na inne itd. A jak pracowałem to mi powiedziano że nigdzie mnie nie dadzą mam tu robić a tu nie bardzo mi szło są lepsze i gorsze stanowiska niestety a wolałem gdzie indziej.
Witam wszystkich a zwłaszcza tych na górze dowiedziałem się że wreszcie opinie są czytane a w szczególności jedna pani je czyta więc powiem krótko jak kilka osób ma w (usunięte przez administratora) Tych na górze bo robią sobie schadzki na stołówkach na zm.B jak i na zm.A wystarczy popatrzeć na kamery na stołówce jak spotkania trwają po 40-60min lub przerwy a żeby było śmieszniej niektóre z tych osób przechodzą szklanymi drzwiami nie obijając karty a pracownikom barania się iść na papierosa czy kawy się napić .
Należało by zaznaczyć że chodzi tu o liderów z wiązek. Godzina 7 rano a na stołówce liderzy przy kawce, spotkanie na szczycie i tak codziennie po jakiejś godzinie narada.
Pani lider sinus Jolanta oraz shift lider Lidia co godzina kawka ,papierosek pogaduszki na nockach i popołudniówkach po 10 ,15 minut zarobione na amen
Od liderów ze zm A z wiązek to wara. Nie macie na kogo uwagi przekierować? My jesteśmy zadowoleni ze współpracy z liderkami ze zm A z wiązki....a jak zm B chce odwrócić od siebie uwagę to nie tedy droga. A kto się spotyka na dłuższe chwilę na stołówce to można sprawdzić na kamerach.
Może ktoś w końcu weźmie się za te dwie gwiazdy. Ludziom miny podstawiają a same co chwilę na papierosku. Jolanta i Lidka oczywiście.
Nie no one są super , pracują może 4 godziny reszta na kawie ale takich dyrektor chwali nigdy nie zdejmuje z stanowiska . Premie jeszcze może im da za siedzenie albo awans a tych co zamęczają się najlepiej stwierdzić że się nie nadają .
Jestem nowym pracownikiem na dziale wiązki. Przed przyjściem tu do pracy naczytałam się tych opinii. Myślałam że to głupoty i zdecydowałam się na podjęcie pracy. Grzechem byłoby gdybym powiedziała że praca jest ciężka trudna i że nie da się jej nauczyć. Bałam się że będę musiała robić to sama i i tu się okazało że nowi pracownicy nie zostają rzucani na głęboką wodę. Trafiłam do świetnych kobitek które pracują tam ileś lat które bez nerwów pomagają mi . Trafiłam na świetne osoby które są trenerami. Niebo. I wszystko było by okej .Bo tak naprawdę tylko panie pracujące ze mną są ok. Do lidera nie można się odezwać bo samym spojrzeniem daj znać,,odwal się,,. A te ciągłe obgadywanie jedna drugiej to jest poprostu porażka. Pan który robił nam szkolenie w pierwszym dniu próbował nas przekonać że w zakładzie jest przyjazna atmosfera i że to my sami powinniśmy ją tworzyć. Drogi panie nie da się. Za nic. Pozdrawiam liderki że zmiany A ale nie serdecznie
Liderki wiązki zmiana A. W końcu ktoś odważył się coś napisać. To w jaki sposób traktujecie nas zwykłych robili to porażka. Jeszcze nie miała okazji być w waszym ogniu znęcania się nad pracownikiem ale obserwuję co się tu dzieje. Dzisiejsza akcja z jedną z nas . Dziewczyna może i wszystkiego nie umiem ale nie trzeba się tak nad nią wytrząsać. Wiecie że doprowadziliscie ja do płaczu??? A późniejsza dyskusja na temat trenerki. Jeżeli uważacie że trenerka nic nie potrafi to jej to powiedzcie a nie prowadzicie dyskusje, które słyszy pół produkcji. Nie przytoczę tutaj słów jakich używaliście po jej adresem i jej szefowej Agnieszki, którą znam osobiście i nie uważam aby była taka jak ją nazwaliscie. Ogarnijcie się o was też można by było dużo powiedzieć. A na pewno nie można by powiedzieć że potraficie wszystko na produkcji. Czy naprawdę kierownik zezwala na takie traktowanie ludzi??? Czy naprawdę nie widzi co się dzieje,?? Wiem że wiele osób przyzna mi rację tylko nikt się nie odważy odezwać, a może by było trzeba.
trenerka na zm.A też taka świetna, chyba dlatego że jej nie ma czasem jest na początku zmiany czasem na końcu a reszte dnia to nie wiadomo gdzie jest bo ciągle słychać pytania gdzie jest ...
@ziuta a czy wasi liderzy nie wytłumaczyli wam że trenerzy nie są już pracownikami produkcyjnymi, bo nam wytłumaczyli wyobraź sobie. Oni są pracownikami wspomagającymi produkcję i oprócz swojego obszaru mają swoje dodatkowe obowiązki. A ich szefowa nie ma litości gna ich do pracy. Więc trochę więcej zrozumienia i dogadania się. A nie ciągle marudzenie.
Jezeli ktos przy naprawde prostej robocie nawala co chwile bledy a zwrocenie uwagi na spokojnie raz jeden, drugi i kolejny nie pomaga, a pokazanie konsekwencji bledow powoduje placz, to warto sie zastanowic czy nie jest konieczna wizyta u odpowiedniego lekarza, bo ktos ma cos z wrazliwoscia nie tak.
A normy z kosmosu. Chyba nikt nie jest w stanie zrobić tyle. Palce odpadają. Brak szacunku do ludzi. A na tym forum tylko liderzy piszą i szefowie że jest tak cudownie.
(usunięte przez administratora). Jeśli ktoś wie co to jest i kogoś oczernia o to bezpodstawnie to artykuł 212 kodeksu karnego mówi ze za pomówienie takie grozi kara , a wiemy że kogoś o to pomówiino .(usunięte przez administratora)
A to chyba kierownik odpisuje. Ja pracowałam tu i stałe tylko krzyki szybciej robić, bardzo brzydkie odzywki do pracowników a to praca zespołowa nikt nie bierze pod uwagę awarii i że na szybkość składa się parę osób nawet to ktoś nagrał. nie wolno rozmawiać pracując bo zabraniają to nie jest (usunięte przez administratora)?
Jak wygląda sytuacja z urlopami?A dokładniej z wnioskami urlopowymi.Są wymagane czy nie?Wniosek urlopowy jest to dokument na którym widnieje podpis pracownika proszącego o urlop i podpis lidera udzielającego zgody na urlop.Czy w tej firmie takie wnioski są czy ich nie ma?Jeśli nie ma to ok.(chociaż nie wiem czy ok)A jeśli są to ja od dwóch lat nic takiego nie wypełniałam.Jeśli są a podpisuje lider za pracownika,to kłania się kodeks karny.
Tyle się mówi na szkoleniach BHP o bezpieczęstwie na stanowiskach pracy.Jak to się dzieje,że 60% pracowników chodzi w swoich prywatnych strojach.(spodnie byle były by niebieskie,bluzy z kapturami,szale)Na prawdziwych szkoleniach Z Bezpieczeństwa i Higieny Pracy uczą że odzież ochronna jest specjalnie skonstruowana,uszyta.Musi się rozerwać przy wkręceniach w ruchome elementy lub podrzeć przy szarpnięciach.Takie ma właściwości.A liderzy to już w ogóle rewia mody.W szczególnościach na nockach.W tej korporacji jest pozwolenie na łamanie przepisów BHP.
Czy nikomu nie przeszkadza fakt rosnących cen kaw w automatach??? I brak postępu firmy w tej sprawie żeby dołożyć nam pieniążków na karty? W połowie miesiąca znaczna część osób nie miała już za co brać kawy...
Ja też słyszałam jak jedna wyzywała się na drugiej narzucała co ma robić typu rusz się, weź miotle zamiatają, podaj itd. i inne bez szacunku polecenia koleżanki do koleżanki z grupy na szczęście liderka rozdzieliła grupę no co prostaków nie brakuje. Nie pozwólmy żeby takie osoby rządziły innymi
Fajnie mają w tym biurze, z początku biura za szafami muzyczka z radia leci. Tak to można pracować na luzie, my na hali takich luxusów nie mamy.
Jak byłam w biurze widziałam i jak jedzą przy stanowiskach pracy zupki... Po co stołówka...
już tak nie hejtuj nie hejtuj, jak jest tyle pracy, to niestety niekiedy brakuje czasu, żeby spokojnie ze stołówki skorzystać, a zadania trzeba wykonać, ty na pewno nie chciałabyś jeść przy linii produkcyjnej, chyba że tego im właśnie zazdrościsz, bo ja nie, a bez tych z biura nie mielibyście pracy na dole ani nie byłoby z czego produkować, łatwo osądzać jak jak się patrzy z boku
Pomyslalo sie komus ze to moze dlatego, ze maja prace to wykonania i nie maja czasu nawet na 15minut przerwy? Czy jednak ruszenie glowa to za duzo i dlatego jedyne co moglas zrobic to tam tylko zajrzec?
A może Ty tak zacznij myśleć. A może czas dorosnąć? Bo to takie trochę dziecinne siedzenie i pisanie z pracownikami z produkcji? Kłótnie widzę masz we krwi i ubliżanie innym. Skoro jesteś taka inteligentna i myśląca to zdajesz sobie sprawę że namierzyć łatwo jest id telefonu. Więc może skończ Pani myśląca z ubliżaniem produkcji, bo jak my się wkur.... to planu nie wykonamy...
Ktoś to nie był i na dole i na górze to nie ma porównania. Firma Lear w przeciwieństwie do KA ma wysokie wymagania, masę procedur i norm do spełnienia Procedury kongsberga to był małe miki w porównaniu z tym. co jest teraz. Nie raz nie, dwa Ci biurowi siedzą po godzinach czy to w biurze czy zdalnie w domu. W większości bezpłatnie. Blue collar pracujący na stanowisku nie pracuje na maszynie i jednocześnie nie uczestniczy w różnych spotkaniach gdzie musi być i tu i tu skupiony. Kasa rzędu 10k 15 k czy więcej tego nie rekompensuje czasu prywatnego poświęconego pracy. Czy jest jakiś niebieski kołnierzyk który myśli co ma jutro zrobić i co jest pożarem a co jeszcze nie? Nie wydaje mi sie. Pracuje 8h i tyle. Pracując na górze tak naprawdę w pracy jest jest cały czas. Takie czasy
I w tym momencie mamy przykład dlaczego nasz zakład stoi w miejscu a się nie rozwija. Jeżeli zauważyłaś że w KA nie było procedur lub norm do spełnienia to nasuwa się pytanie co Ty robisz na górze? Skoro nie spełniałaś wcześniej norm produkcyjnych i wymagań firmy. Przez brak kompetencji państwa not blue, którzy STARAJĄ się planować zarządzać produkcją mamy problemy z których ciężko wybrnąć. 10k 15k ma swoje wymagania i zobowiązuję do czegoś. Blue collar wie że ma cele normy i określone standardy, a na górze ma ich nie być? Nie rozumiem kompletnie wypowiedzi.... Taki rodzaj wypowiedzi świadczy tylko o tym, że na górze pracują niewłaściwe osoby i ten zaklad upadnie predzeclj czy później...
Nie bylo powiedziane, ze w KA nie bylo norm i procedur. Powiedziane tylko zostalo, ze w Lear sa bardziej wysrubowane.
zapraszam do przeczytania ponownie ze zrozumieniem wypowiedzi. Widzę że zaliczasz do 70 % Polaków nie potrafiących czytać ze zrozumieniem. Właśnie my z góry musi wam po 10 razy później tłumaczyć to samo w kółko. Pozdrawiam :)
Tylko co wy tam robicie bo co niektórzy to nie wiedzą lub nie umieją odpowiedzieć na dane pytanie a tutaj piszesz że musicie tłumaczyć kilka razy
To co tutaj opisujesz,nadaje się do inspekcji pracy.Skoro nie macie czasu korzystać ze stołówki na czas posiłku to znaczy że macie za dużo obowiązków.To trzeba zgłosić.
A może brak rozplanowania obowiązków nie pozwala wam aby zjeść na stołówce? Chyba w biurze nikt nad wami nie stoi i nie mówi co i kiedy macie robić? Samodyscyplina szwankuje :D a to jeden z czynników do opanowania z 5S, tego uczą nas na dole...a na górze nie?
Mylicie się oni chodzą na stołówkę a przy biurku jest dodatkowa przerwa , słychać ich na stołówce , są tak głośno że nie można w ciszy i spokoju zjeść , widać że nie są zmęczeni bo tylko śmiech i głośne rozmowy , niektórzy by chcieli się wyciszyć ale się nie da przy nich .
A wiecie coś na temat nagrody jubileuszowej? Wypłacają czy to tylko taka ściema?
Biorąc pod uwagę nasze szkolenia odnośnie etyki i zasad panujących w zakładzie, to moze ktoś mi wytłumaczy dlaczego nasz pracodawca nie przestrzega kodeksu pracy? Liderzy informują nas ze nie mogą dawać nam urlopów na żądanie ponieważ maja prawo nam odmówić, od kiedy taki zapis jest w kodeksie pracy. A odmówić mogą osoba decyzyjnym czyli raczej lider a może skoczek. Ale nam zwykłym pracownika skoro każdy moze każdego zastąpić. Jak to wygląda w naszym zakładzie..?
Kiedyś Kongsberg Automotive teraz Lear, od początku normy są windowane w górę i gdy z tego powodu są reklamacje, kierownictwo ucina premię pracownikom nie bacząc że można paść na pysk gdy chcesz zrobić normę równa celowi ( kiedyś cel był mniejszy niż norma ) , sami liderzy też nie są bez winy , ciągle naciskają, a kierownik działu, taki powiedzmy "faraon" też sam z siebie dokłada zespołom po kilka sztuk ponad normę, a gdy kończymy pracę to mamy aż całe 5 minut na likwidację bałaganu i odniesienie produkcji do tego dodajmy jeszcze wypełnianie papierologi. Chamstwem jest też gdy na stanowisku gdzie powinno pracować dajmy na to 5 osób, robi 4 i jeszcze muszą uczyć nowicjuszy i wyrabiać normę ! Teraz dochodzi jeszcze chęć zabrania dwóch sobót w miesiącu ( wolnego ) aby w ciagu do trzech miesięcy zwrócić ten dzień, tylko jeżeli ta sytuacja będzie sie powtarzała każdego miesiąca to zwroty tych dni nie będą możliwe. Co na to związek zawodowy ? dlaczego milczycie w tych tematach ?!
Te tzw.normy to wpisuje ktoś,kto nie ma pojęcia o pracy.Dodatkowo,jeśli w danej godzinie nie zrobimy celu,to w uwagach mamy wpisać przyczynę jego niewykonania.Jesli nie zrobimy tzn.,że cel jest nierealny a nie wymyślać trzeba uzasadnienie .Zresztą same słowo cel oznacza,że mamy do niego dążyć,a nie uzasadniać czemu nie zrobiliśmy w 100 procentach.Niektóre cele można wykonać,ale większość niestety nie .Zresztą gdy przez kilka dni cel jest wykonany to zaraz jest windowany do góry.My jesteśmy tylko ludźmi,którzy mają określone zasoby sił.Potem zdziwienie,że duża absencja i liderki pytają dlaczego ktoś był na chorobowym.Czyzby nie podpisywały dokumentu R O DO? Na zwolnieniu lekarz wpisuje numer choroby i nikt nie ma prawa pytać pracownika na co był chory.,a tym bardziej lider.
Jak rosnie minimalna, czyli dostajecie wiecej pieniedzy to chyba logiczne jest, ze za tym musi isc wiecej pracy, nie? Tak, pracy, a nie siedzenia i udawania ze sie pracuje!
@Werka Nie madruj sie bo nie masz zielonego pojecia o planowaniu produkcji ani wyliczaniu norm. Robi to ktos madrzejszy kto sie na tym zna. A ze Ty bys nawet nie pojela zasad wedlug ktorych sie to robi, no to coz... dlatego jestes na produkcji a nie w biurze
Zasady zasadami,a siły i możliwości ludzi to zupełnie dwie różne sprawy.Jesli ktoś uważa się za mądrzejszych od innych to tak jest a nie inaczej.Nie wszyscy mogą pracować w biurze,bo któż by pracował na tych "mądrzejszych"?
Nie kazdy po prostu sie nadaje do pracy w biurze. Do fizycznej kazdy (usunięte przez administratora)
Jaki polecacie dział produkcji dla kobiety??
Te palenie papierosów w toaletach to już przesada nie każdy pali i nie każdy idąc do łazienki ma ochotę wdychac ten dym; ludzie opanujcie się to nie podwórko że można opalic kiedy się chce i ile chce
Zgadzam się a tak na marginesie skoro już są pozakładane alarmy w toaletach to wypadało by żeby palący byli pociągnięci do jakiś konsekwencji bo z tego co widać to alarmy wyją i tylko wyją !!!! A nie wszyscy mają ochotę słuchac co chwila tego wycia. Halo góra obudźcie się w końcu !!!!!!!
Czy wiecie może coś o tym czy w tym roku będą jakieś pieniążki na święta? Coś ktoś słyszał?
Podobno ,że mają wypłacić "parę groszy " czyli nie dużo pewnie. Ważne ,żeby wgl coś wpadło rok temu było ładnie ale to podobno dlatego ,że przed przejściem na Lear Kongsberg musial rozliczyć pieniądze rozdzielając na pracowników. Ale ile w tym prawdy ile ludzi tyle wersji...
(usunięte przez administratora)
Zapewne chodzi o Angelikę i Dawida że zmiany B... Dziwne, że liderka nie reaguje...
Prawdopodobnie chodzi o Angelikę i Dawida że zmiany B...
Niby co??? Opisz pare sytuacji? Widzialas cos na wlasne oczy czy tylko robisz im pod górkę? Skoro jestescie takie skore do obmawoania to mowcie do konca
Widzisz....tylko obmawiasz bez podstaw zadnych...ja jestem zainterssowany tylko tym ze znam te osoby i znam drugie polowki tych osob....moze przejdziemy na priv i zobaczymy co wiesz skoro tu boisz sie napisać.... napisz tutaj.wszyscy chetnie poczytaja
Nie trzeba pisać, bo każdy ma oczy i (usunięte przez administratora) nie jest. A skoro każde z nich ma rodzinę to współczuję współmałżonkom... W pracy mizi mizi a w domu przykładny mąż/żona. Haha
Ten kto widzi to wyciągnie wnioski, nie tylko jeden dział o tym mówi ale prawie cała firma. I nie tylko jedna zmiana.
Mowic a widziec na wlasne oczy to jest roznica.przeciez na tej firmie to co chwile wedlug wassss ktos ma romans????????????????wiec ponawiam propozycje. Jezeli masz jakies dowody albo znasz kogos to ma to zapraszam na priv.chetnie podam swoj nr tel
Nie bronie...ale jezeli sie kogos obmawia to trzeba miec na to dowody...a jezeli podaje sie dalej to co ktos gdzies powiedzial to jest dziecinada.... niedlugo wam sie znudzi i usiadziecie na kogos innego.... i tak wkolo... zal (usunięte przez administratora) sciska ze ktos z kim sie lubi,rozmawia itp.a z wami nikt nie chce gadac tylko macie swoja grupe[ kolo gospodyn obmawiania ]
Ale kolega Dejv jest ślepy, skoro udaje, że nie widzi. Wszyscy o nich mówią i się z nich śmieją. Ale oni twierdzą, że to tylko koleżeństwo. Szkoda tylko rodziny.
jak w temacie, to nie portal plotkarski o romansach itp., zmień stronkę, załóż grupę na fejsie, tam sobie używaj z innymi (usunięte przez administratora), zawsze możesz też zażalenie pisemne do dyrektora złożyć albo do tych pokrzywdzonych rodzin, że Cię w oczy miłość cudza kłuje, jeśli oczywiście masz dowody na to, że tak się dzieje w tej firmie, bo zakład pracy to miejsce na pracę, a na romanse inne miejsca są wskazane bardziej hehe
A zazdrościsz że Angelikę wszyscy lubią a cb nie to zamnij swoją (usunięte przez administratora) a nie czyją widzę masz brak roboty siedzisz na (usunięte przez administratora) nic robisz kasę bierzesz za nic tylko chodzisz krzyczysz gdzie masz okulary to potrafisz mówić teraz wielka pani ???? ???????? pogadaj z nim na żywo pow im w oczy jak ci to nie pasuje każdy ma prawo kolegę albo koleżankę nikt nie zabroni a tobie jak jest żal to też znać jakiegoś kolegę gadaj sobie razem tą pani Sylwia wy obie nie możecie na Angelikę patrzeć !!!!
to juz bez znaczenia czy s2c, p5rb, to jest zenujace to co tu wypisujesz, najwyrazniej masz wielki problem z samoakceptacja, ogarnij sie i znajdz swoje zainteresowania najlepiej na amitniejszym poziomie bo obgadywanie to dosc niski poziom nie sadzisz? szczegolnie ze robisz to na forum internetowym, co daje obraz ciebie ze brak ci odwagi mowic innym o tym prosto w oczy, ciekawe dlaczego, a w necie i tak anoniem nie pozostaniesz a pewnie tak ci sie wlasnie wydaje, i tylko wydaje
Prorazka z tymi podwyżkami ludzie pracujący na lajnapach liniach na wiązkach z dużym stażem mają mieć 23 zł a szycie lm komax więcej ok niech mają ale 20 groszy tylko podwyżki nawet stażu pracy czy coś tylko znów do jednego worka nie będzie ludzi do pracy skoro tak podchodzą do pracowników
Taa podwyżki dostają ci co najmniej robią./skoczki,ustawiacze i na szytych/.Operatorzy na LU nie mają czasu nawet do toalety wyjść,bo cele z kosmosu.Ten kto ustala cele powinien przyjść i popracować chociaż jeden dzień,to szybko dokonałby korekty w dół.
Jakaś porażka, nie polecam z całego serduszka. Liderki cały czas w telefonach albo na pogaduszkach, z wiecznie nadąsaną miną. Nie potrafią nawet na "dzień dobry" odpowiedzieć.
Potwierdzam, najgorsza jest zmiana C.Liderki wiecznie nadąsane,w telefonach i z pretensjami do całego świata że muszą pracować .Kto je wybiera!!Już jedna shift wyleciała bo rady sobie nie dawała.Praca fajna a te liderki to jakaś porażka
A co miała zrobić??? I tak by poleciała więc wyprzedziła fakty. A swoją drogą nie ma kogo żałować. Ostatnie bardzo się zmieniła. Nie można się było z nią dogadać
Jak słuchała Patrycji i innych pseudo liderek to się doczekała.Nie słuchała ludzi,od jakiegoś czasu stała się wredna i dwulicowa.I co warto było pani shift leader chyba nie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Lear Corporation Poland II?
Zobacz opinie na temat firmy Lear Corporation Poland II tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 121.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Lear Corporation Poland II?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 100, z czego 13 to opinie pozytywne, 43 to opinie negatywne, a 44 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!