Odradzam i przestrzegam. (usunięte przez administratora) partacz tak w dwóch słowach można opisać tego pana. Za demontaż i montaż stacyjki skasował mnie 400zl a do tego obciążył mnie kosztem lawety (150zl), która zamówił bez żadnej konsultacji ze mną , w sytuacji gdzie auto stało 20m od warsztatu. Stacyjkę naprawiłem gdzie indziej. Po odebraniu auta z warsztatu okazało się, że przyciski przy kierownicy i klakson nie działają a przy kierownicy brakuje zaślepki. Na ponownej wizycie w warsztacie pan stwierdził, że on nie wie, czy przyciski wcześniej działały a zaslepki przecież nie zjadł i jej nie ma. Ręce opadają. Zero profesjonalizmu, naciąganie na kasę i niepotrzebne nerwy na to się narażacie wybierając usługi tego pseudo warsztatu
(usunięte przez administratora) Odradzam korzystanie z usług warsztatu samochodowego Pana Marka Zalewskiego ul. Glinki 42 Bydgoszcz .Mam 74 lata i od 35 lat jeżdżę samochodami, korzystając z różnych warsztatów, ale to co mnie spotkało w w/w warsztacie przechodzi ludzkie wyobrażenie. Podjechałam tam ponieważ 2 miesiące temu za 250 zł miałam naprawiany nawiew samochodu i po 2 miesiącach ta sama awaria. Prosiłam o możliwie jak najtańszą naprawę ponieważ samochód ma już 13 lat zaznaczając, że części mogą być lekko używane lecz sprawne. Pan zadzwonił do mnie abym odebrała samochód a koszt naprawy to 700,00zł.Sprawdziłam w koncesjonowanym serwisie, tam naprawa z częściami fabrycznie nowymi wynosi 650zł.Chciano mnie perfidnie oszukać. Po nie wyrażeniu zgody na taki koszt i prośbę o fakturę koszt zmienił się na 490zł. Uważam, że jak na części używane to i tak drogo, ale zapłaciłam. Właściciel kłamie, kręci, zawyża wartość, jest niegrzeczny wręcz chamski. Usłyszałam od niego , że jak mnie nie stać na samochód to mam jeździć autobusem a w ogóle to , że ma mnie w (usunięte przez administratora) (mam na to świadków) Radzę omijać ten warsztat szerokim łukiem bo takiego traktowania klienta nie doświadczyłam w życiu.