Obecnie wszyscy generalni wykonawcy są obładowani inwestycjami a to wpływa na jakość pracy, organizację oraz napięte terminy, które nakładają inwestorzy.
Z opinii wynika, że głównie chodzi o godziny nadliczbowe pracy oraz kwestie rozliczenia. Opinie wskazują także na ogólnie panujący brak organizacyjny.
Z daleka od nich. Jeżeli nikt nie chce się wpakować w (usunięte przez administratora)
Jak przyniosłem ten telefon do domu, to żona się zapytała co to jest? - odpowiedziałem, że telefon roześmiała mocno. Komputera już nie pokazywałem, tylko szybko złożyłem wymówienie, ale i tak chcieli żebym zapłacił im za kilka dni. Kpina nie firma.
.
Dziś rano wstałem i przeczytałem te wpisy i potwierdzam, mój kolega inżynier dostał stary komputer i telefon z dużymi przciskami dla seniorów. W dzisiejszych czasach nie spotyka się tego. Pocieszyłem go, żeby przeszedł na emeryturę i korzystał z tego telefonu a komputera niech nie włącza, bo wybuchnie.
Przyszłym pracownikom obiecywane są złote gruszki na wierzbie.
Co tam się dzieje to wiem tylko ja. Jedna wielka porażka. Brak przygotowania do budowania ewidentne. Pracownicy chodzą i nie wiedzą co robić.
Pracownicy tu są traktowani bardzo źle. O wszystko, co się należy trzeba walczyć. Przełożeni nastawieni są na tzw. krytykę i zestresowanie pracownika oraz ponadnormatywną pracę poprzez m.in. krzyki itd. Ludzie na stanowiskach dyrektorskich siedzą na stołkach tylko dzięki podlizywaniu się wyżej. A wyżej w to graj. I tak to się toczy. Co tam się dzieje, nie mieści się w głowie. Odradzam wszystkim tam pracę.
Wpisy niekorzystne dla firmy są regularnie kontrolowane i usuwane przez Pracodawcę.
Dostałem duży używany niejednokrotnie komputer stacjonarn i telefon na duże przyciski klawiszowe z limitem rozmów - takie są realia, jeżeli ktoś oczekuje czegoś innego to jest w błędzie.
Mam złe doświadczenie z tą firmą. Nie zapłacili za wykonaną robotę. Nie odbierają telefonów. Odradzam wszystkim, którzy się zastanawiają.
Jeszcze kilka dni temu widniała tutaj bardzo rzeczowa opinia osoby pod nickiem "Dyrektora". Bardzo wprost opisywała tę godną pożałowania firmę. Razem z nią zniknęło tez kilka innych nieprzychylnych IR komentarzy, np o obawie pracowników przed zgłoszeniem skarg, bo boja się sankcji z tym związanych, albo odnośnie kontrolowania przez firmę wpisów... A Pan czy Pani wypowiadająca się tutaj pod szyldem Instalbudu pisze, że sprawy nie są zamiatane pod dywan... Instalbud tonie. Nie radzi sobie z organizacją firmy, nie radzi się z fatalną i nieustannie słabnąca opinią. Uciekać, kto może!
Duża rotacja pracowników. Niskie zarobki. Słabe warunki pracy.
Trochę poczytałem i nie chcę mieć z tą firmą nic wspólnego. To co tam się dzieje to jedna wielka porażka.
Pracujac jako podwykonawca slyszałem bardzo złe opinie o tej firmie. Należy się bardzo zastanowić czy warto, zanim się zawiąże współpracę. Zdecydowanie odradzam.
Omijajcie tą firmę dużym łukiem. Odradzam pracę tam.
Masakra, katastrofa
Wydaje mi się, że negatywne komentarze wystawiają tutaj głównie byli pracownicy, tacy, którym się nie powiodło i zostali np. zwolnieni, wylewając swoje żale. Pracuję w IBR od roku. Wypłaty terminowe, dobry zespół ludzi, dobra atmosfera. Są dodatkowe świadczenia w postaci karty Multisport, karty medycznej, ubezpieczenie pracowników. A praca jak praca - wymagania są wszędzie, ale jeśli ktoś nie chce pracować, to pracować nie będzie.
Dziękujemy za pozytywną opinię:) i informację, że wśród umieszczających opinie na GOWORK-u są także osoby zadowolone z pracy w IR.
IRB zwalnia niewielu pracowników, bo sami uciekają jak widzą, co tam się dzieje... o zwolnieniach nie słyszy się prawie wcale. Może IRB pochwali się na ilu budowach kadra zmieniała się niemal całkowicie na przestrzeni realizacji danego projektu? Albo inaczej..czy choc na jednej inwestycji nie było takiej sytuacji? No i jeszcze jedna kwestia, praca przy biurku w Rzeszowie to nie to samo co praca w biurze budowy. Przypuszczam, że jeśli trafiają się osoby szczerze zadowolone z pracy w IRB, to dlatego, że od wielu lat grzeją wygodną posadkę w Rzeszowie. Umówmy się, specyfika pracy podwyknawcy budowlanego, inżyniera budowy czy księgowej to jednak odmienne bajki.
Patrząc na ich ilość i na średnią ocenę firmy nie wiem czy jest się z czego cieszyć. Po serii nieprzychylnych komentarzy śmiem wątpić w wiarygodność opinii pozytywnych. Wszystkim obecnym i przyszłym współpracownikom IBR życzę, aby firma w koncu przestała zaslaniac sie niewiadza o problemach i podniosla zenujące na te chwile standardy. Ponoc kiedys w Instalbudzie pracowało sie dobrze i ludzie byli zadowoleni. Moze dobre czasy jeszcze wroca.
Wybierając studia budowlane, a potem pracę na budowie powinien Pan/Pani zdawać sobie sprawę, że nie jest to praca przy biurku, że budowa jest specyficznym miejscem pracy, dynamicznym, niosącym szereg problemów do rozwiązania.
W IBR jest to praca za biurkiem, kiedy wykonuje się pracę za ludzi siedzących w Rzeszowie, zamiast rozwiązywać problemy na budowie. Za taki stan rzeczy, wydaje mi sie odpowiada osoba zarzadzajaca firma. Dlatego pracy w IBR nie polecam.
Witam, Jako były pracownik tej firmy przyznam, że oczy otworzyły mi się naprawdę dopiero po zmianie pracodawcy. W Instalbud-Rzeszów pracownik nieraz tygodniami musi upraszać się o podstawowe wyposażenie,które pracodawca ma obowiązek pracownikowi zapewnić. Bywał problem z zakupem kurtki czy obuwia dla inżyniera. Wizja rozwoju w firmie to fikcja. Owszem, z punktu widzenia osoby świeżo po studiach(te IR lubi najbardziej,ponieważ to tania siła robocza)człowiek ma możliwość oswoić się z realiami budowy i widzi w IR szansę na rozwój i ciekawą karierę, jednak dosyć szybko okazuje się,że nic z tego nie będzie, a nauczyć może się tam przede wszystkim złych nawyków. Pierwsze co rzuca się w oczy odwiedzając budowy to wszechobecny (usunięte przez administratora) i brak organizacji. BHP na budowach Instalbudu to bajka, praktycznie nikt o zapewnienie podstawowych środków bezpieczeństwa nie dba,nie wymaga jego przestrzegania. Podejście do pracownika to kolejny temat. Nadgodziny conajmniej 2-3 h dziennie,bez dyskusji i oczywiście charytatywnie. Nie podoba sie to won. Dyżury w weekendy - ciąg dalszy akcji charytatywnej. System motywowania pracownika polega na wywoływaniu stresu-tu Instalbud działa dobrze. W dawnych czasach ponoć istniały premie,ale i ten temat stał się już tylko legendą. Na to aby obiecanej premii nie wypłacić IR zawsze sposób znalazł. Przywykliśmy. Wiele do życzenia pozostawia także struktura organizacyjna firmy. Spychologia i roszczeniowość pomiędzy budowami a działami księgowym czy przygotowania produkcji,pracy w tej firmie nie uprzyjemnia. Nie ma nikogo, kto chciałby się tym zainteresować i przypilnować żeby inżynier robił na budowie swoje a księgowa w Rzeszowie swoje. I tak to jest, że młody inż zamiast oswajać się z robotą na budowie, szarpie się z księgową o źle wystawioną FV, choć jest to poza jego kompetencjami. Druga sprawa podział obowiązków- za moich czasów zakres obowiązków stażysty i kierownika robót nie różnił się zupełnie niczym. Różniło się tylko wynagrodzenie, a i to nie stanowi argumentu na korzyść IR. Zarobki są słabe, organizacja fatalna a pracy zwykle sporo. Taka jest codzienność w IR. Człowiek sie przyzwyczaja i wpada w to bagno.Ma szczęście, jak szybko potrafi się otrząsnąć.100% znanych mi osób po odejściu z IR do innej firmy potrafiło powiedzieć tylko,że to co się tam działo to krótko mówiąc „porażka”. Nie znam nikogo,kto odejścia z IR by pożałował. Wszystkim rozważającym zatrudnienie się tam-serdecznie odradzam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w INSTALBUD-RZESZÓW Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy INSTALBUD-RZESZÓW Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w INSTALBUD-RZESZÓW Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 7 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!