Szkoda ze odwolane ale bezpieczenstwo numer 1
Pracuję od jakiegoś czasu w ABFoto. Jeżeli chcecie podjąć pracę w tej firmie, to dobrze się zastanówcie. Krótko z plusów: koledzy i koleżanki ze sklepów i wypłata na czas. Koniec plusów. Przede wszystkim przeczytajcie sekcję "o nas", na stronie www. Jest tam sprzedaż, sprzedaż i jeszcze raz sprzedaż. Nie ma wartości, misji, celu jaki ma firma. To właśnie główny problem, to nie jest marka, tylko zwykła firma, kiosk ze sprzętem. Nie ujrzysz tu zwykłej wdzięczności za wykonanie zadania, nie ma czegoś takiego jak "świetna robota, spisaliście się na medal". Nie ma ekonomii wdzięczności. Jest milion promocji na raz, ceny zmieniające się o złotówkę i trzeba wyciąć kolejną cenówkę (nie marnowanie papieru mogłoby być jakąś wartością). Gdy piszemy maila, to możemy czekać tydzień, albo dwa, ale my musimy odpisywać od razu. Kolejną sprawą jest to, że sprzedawca powinien naprawdę dobrze zarabiać, bo jak zarabia sprzedawca, to jeszcze lepiej zarabia firma. Tu targety są tak głodowe, żeby sama firma miała jak najlepiej. Gdyby ABFoto stało się marką, to wiele by się zmieniło, ale do tego jest potrzebna pasja.
Podstawa zatrudnienia jest OK. Wypłata na czas, sprawy zatrudnienia przestrzegane, umowa o pracę. Gorzej z premią bo ciężko ją dostać i zasady skomplikowane. Po akcji zamknięcia to teraz wogóle grosze jakieś dopiero się pojawiają. Nacodzień dużo zależy pod kim pracujesz i kto na kontrole przyjeżdża bo jest opcja od pełnej profeski do zbijania teamtu na zasadzie poradzisz sobie. Mialem okazje zaliczyc oba podejscia. Praca mażeń to nie jest ale da się poukładać i może być ok.
Wiele o firmie mówi to, jak "firma", a właściwie ludzie nią sterujący, traktują pracowników. Firmy dbające o swoich ludzi w obecnych czasach organizują możliwość pracy zdalnej, ograniczają spotkania bezpośrednie zamieniając je na spotkania zdalne, itd. W AB FOTO: pracownik jest mięsem armatnim. Właśnie zadzwonił mój kierownik: przyszło zaproszenie - ludzie z całego kraju, ze wszystkich sklepów, będą grupowo zagonieni w pażdzierniku na kilkudniowe szkolenia. Ludzie podwyższonego ryzyka na zachorowanie na COVID - codzinnie pracujący w centrach handlowych, w bezpośrednim kontakcie z wieloma klientami. Częśc z nas w to ludzie mieszkający na codzień w żółtych i czerwonych strefach.Mają jechać z całej polski komunikacją publiczną, kilka dni razem spać w hotelu, razem całe dnie siędzieć w jednej sali kontefencyjnej. Wnioski każdy może wyciągnąć sam.
Cześć, widzę że ktoś już się wypowiedział w temacie, który mnie samego zaskoczył. Też się zdziwiłem jak dowiedziałem się o tym. Teraz organizować taki zjazd? Tylko, że chyba się kolego pospieszyłeś w tych kategorycznych osądach. Przecież dzień później przyszła informacja że traktujemy to przede wszystkim jako zablokowanie terminu, żeby można było te szkolenia dla poszczególnych osób zrobić. Pogadałem trochę nieoficjalnie przez telefon z ludźmi blisko tematu i usłyszałem że szkolenie będzie prawdopodobnie zdalne, o ile sytuacja z wiruswariactwem nie będzie spokojniejsza. Więc nie przesadzajmy z tym "mięsem".
Pracowałem w tej firmie kilka miesięcy. (usunięte przez administratora) Zacznijmy od początku - pierwsze dni w firmie były w miarę w porządku, nawet pomimo dziwnej atmosfery. Szybko jednak pozornie miła atmosfera pryska, (usunięte przez administratora)Raporty są tak szczegółowe, że czasami sporządzenie ich zajmuje więcej czasu niż wykonanie zadania nad którym się pracuje. Sekretarki muszą przynosić mu kawę i herbatę czasami parząc po kilka razy, gdyż boss potrafi stwierdzić, że nie ma ochoty na ten smak herbaty lub kawa ma niewłaściwe proporcje mleka. Firma nie ma żadnej organizacji. Działy, które powinny ze sobą współpracować prześcigają się w donoszeniu na siebie nawzajem i spychaniu obowiązków. Donos jest wysoce premiowany ( na kilka dni masz spokój bo boss wyładowuje się na innym dziale), a spychologia to rzecz powszednia. Każdy dział uważa, że jego pracę musi wykonać inny dział. Dodatkowo każdy manager twierdzi, że jest na równej pozycji względem innych menadżerów więc brylują w mailowych awanturach, które kończy dopiero interwencja szefa, rozdzielającego ochrzan po równo. Praca nad projektami przebiega w bólach, gdyż poszczególne działy niczego nie planują wspólnie. Dopiero po skończeniu projektu zgłaszają swoje uwagi bezpośrednio do szefa, a ten nakazuje wprowadzić poprawki lub robić to samo od jeszcze raz nowa. Sprzęt, który otrzymałem do pracy również pochodzi chyba z czasów świetności giełdy komputerowej i 8-bitowców. Do tworzenia tekstu otrzymałem monitor z wypaloną matrycą, która po kilku tygodniach sprawiła, że musiałem zgłosić się do okulisty. Praca odbywa się w godzinach 8-16:30 i godziny te są sztywne. Nie można wyjść nawet minutę wcześniej nawet jeżeli jest się w biurze godzinę wcześniej. Nie można załatwiać pilnych spraw w godzinach pracy, a nawet wyjść do lekarza. Bossa to nie interesuje. Nadgodziny często są wymuszane na pracownikach, ale ich odbiór jest mocno dyskusyjny. Mimo, że pracownicy mają dodatkowe 30 min w czasie pracy na przerwę, to jednak większość nie wychodzi z pokoju gdyż boss szczegółowo kontroluje odbicia kart i wylicza spędzony poza biurem czas. Jako, że przy wyjściu do toalety też należy odbić kartę, nie można zbyt często pozwalać sobie na wychodzenie za potrzebą. (usunięte przez administratora) W firmie zatrudniona na wysokich stanowiskach jest również rodzina bossa i tu ciekawostka bowiem ich sztywne zasady nie obowiązują. Przychodzą do pracy po godz 10, a o 12 udają się na godzinny lunch po to, żeby o 15 zabrać się do domu. Nie licz przy tym, że odpowiedzą Ci na słowo cześć na korytarzu.(usunięte przez administratora) Stale więc podwyższają targety, które są i tak mocno wywindowane. Wina za słabe wyniki sprzedażowe jest zawsze po stronie pracowników. (usunięte przez administratora)nie interesuje, że jest styczeń i po szaleństwie świątecznych zakupów w nowym roku ludzie mniej kupują. To wina pracowników i dobry powód, żeby obciąć im premie. Po wybuchu pandemii już drugiego dnia boss wysłał aneksy obcinające etaty, premie oraz wypłaty, wymuszając ich podpisanie. Pomoc rządową jednak bardzo chętnie przyjął, a zakres obowiązków zwiększył. Firma nie oferuje żadnych benefitów, zapomnij o multisporcie czy dofinansowaniu wakacji. Raczej to Ty ciężką pracą zafundujesz wakacje szefowi. Generalnie praca w tej firmie może skutkować poważnym spustoszeniem na psychice i jeżeli jest to Twoja pierwsza praca to możesz mieć traumę na długi czas. Brak jakiejkolwiek organizacji, kultury pracy czy przyzwoitości, a zamiast tego chore zasady i atmosfera powszechnego zaszczucia. Rotacja wśród pracowników jest ogromna, mało kto wytrzymuje tam dłuższy czas. Polecam tylko osobom lubiącym ostrą jazdę bez trzymanki
Potwierdzam. Firma nie dba o pracowników. Zarobki najniższa krajowa, coraz większe targety, byle premii nie wypłacić. (usunięte przez administratora)
Ta opinia w 100% potwierdza to z czym zetknąłem się dzisiaj jako klient, który składa reklamację. Osoby pracujące w dziale reklamacji nie dają klientowi dojść do głosu podczas rozmowy telefonicznej. Uważają, że jak będę przerywać i nie pozwolą skończyć zdania, to "wygrają". Ale co "wygrają"? Podczas takiej "rozmowy" poprosiłem w końcu o podanie imienia i nazwiska osoby nadzorującej ten dział. Jedna z pracownic powiedziała, że ona nie wie, kto jest jej bezpośrednim przełożonym, a kiedy innymi kanałami dotarłem kto nim jest, to okazało się, że był to facet, z którym rozmawiałem podczas pierwszej rozmowy, ale się do tego nie przyznał. Po kolejnym telefonie pracownica, z którą rozmawiałem przyznała, że to właśnie ta osoba jest tym "poszukiwanym" kierownikiem, ale nie mogła logicznie odpowiedzieć dlaczego wcześniej tego nie powiedziała. Używała zwrotów o poważnej firmie, perfekcyjnym podejściu do klienta i inne takie określenia, ale nie mają one nic wspólnego z tym w jaki sposób obsługiwany jest przez te osoby klient. Jak dla mnie to takich firm powinno być jak najmniej na rynku sprzedawców. Odczuwam, że po sprzedaży towaru taki klient jak ja (wnoszący reklamację) jest dla nich złem koniecznym. A szkoda, bo ja rozumiem, że nie od nich zależy czy sprzęt będzie poprawnie działać czy nie. Nie wnoszę żadnych pretensji, że kupiłem sprzęt u nich, ale chciałbym być obsłużony faktycznie jak klient, który do nich będzie wracać po zakup sprzętu, a nie jak ktoś, kogo można potraktować w taki sposób jaki opisałem.
@Obieżyświat - prześlij proszę nr zamówienia oraz opisz problem na email: sklep@abfoto.pl i na tej podstawie sprawdzimy co się wydarzyło w dziale reklamacji. Z poważaniem, ABfoto.pl
Odpowiedz na pos KAT. Szanowny Panie, chciałbym powiedzieć że, wczoraj byłem świadkiem Pana telefonicznych rozmowów z naszym działem reklamacji. Musze stwierdzić fakt że, jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem się z atakami klienta na moich współpracowników. Wiem że, w dziale reklamacji muszą pracować pracownicy odporni na stres ale to co Pan wczoraj nam zorganizował jest mega wyczynem. Pana podziesiętnie wydzwanianie z różnych numerów łącznie z tych zastrzeżonych nic nie wskórało gdyż Pana towar nawet do nas nie dotarł! Wiec tak naprawdę dział reklamacji nie miał nawet możliwości sprawdzenia Pana nie działającego sprzętu, to co Pan miał powiedziane na samym początku. Jest nam bardzo przykro że, zostaliśmy tak potraktowani przez Pana
Typowa zagrywka stosowana przez JK, wchodzenie w słowo, mieszanie klienta z błotem. Dziw że ten człowiek jeszcze tam pracuje, ale co się dziwić jak prezes ma identyczne podejście jak nie gorsze.
Na twoje nieszczęście nigdy nie paliłem papierochów więc nie miałem jak na nie wychodzić co 5min :)
Haha wszystkie negatywne komentarze w 100% zgadzają się z rzeczywistością. Praca w centralnym biurze abfoto w dzisiejszych woła o pomstę do nieba. Prezes jeden z drugim to typowi boomerzy, prowadzą firmę jak w latach 90, masz do pracy na 9, będziesz jechał z prezesem windą do biura o 8:59 i już będziesz wzywany ma dywanik czemu tak późno do pracy przychodzisz. Szkoda czasu na pracę w tej firmie. Pracownicy przez większość czasu zamiast pracować to obgadują siebie nawzajem a prezes tylko szuka powodu do obcięcia pensji pracownika.
Czesc MarianekPawianek, ja pracuje w firmie 3 lata i nic taking nie zauwazylam :-) Dziwi mnie to ze zamiast zajac sie pracą Ty jestes expertem na portalach tak jak work.pl Pozdrawiam i zycze mniejszego leniuchowania w kolejnej pracy :-)
Zakupiłem w sklepie 10 przedmiotów na firmę na około 2000zł. dwie pozycje okazały się mi jednak niepotrzebne chciałem je więc zwrócić i zakupić inne. Odesłałem towar oryginalnie zapakowany tego samego dnia co go otrzymałem z prośbą o zwrot pieniędzy. Sklep tego samego dnia odesłał do mnie towar nie kontaktując się nawet ze mną. po zadzwonieniu na infolinię dodzwoniłem się do szefa działu który mimo mojej gorącej prośby o przyjęcie zwrotu i moje zapewnienia że zakupię inny towar przekazał mi zimne "nie musimy przyjmować pana zwrotu i tego nie zrobimy". Ceny może i maja fajne ale jakość obsługi to koszmar podejrzewam że również wszelkiego typu reklamacje będą problematyczne. Zakupiłem pas transportowy 50mm i chciałem wymienić na 25mm... Jestem załamany podejściem. Przestrzegam! Unikać!
Szanowny kliencie, sprawdziliśmy historię Pańskiego zamówienia Wartość zamówienia jest na kwotę 544 zł. W odstąpieniu od umowy zawartej na odległość napisał Pan informację tylko o zwrocie towaru, nie było żadnej informacji o wymianie towaru na inny produkt. Zakup był na fakturę Vat na firmę, w związku z powyższym odstąpienie od umowy zawartej na odległość zostało odrzucone. Nie robimy żadnego problemu w przypadku wymiany zakupionego produktu na inny produkt pod warunkiem, że towar jest fabrycznie nowy i nie nosi żadnych śladów użytkowania. Poprosimy o kontakt w tej sprawie na email: sklep@abfoto.pl z poważaniem, ABfoto.pl
(usunięte przez administratora) Przed pandemią wypłacane było wynagrodzenie zgodnie z etatem + premia za akcesoria, usługi, polisy itd. Dla pracownika średnio była to premia w wysokości 250-600 zł. Po pandemii etaty były obniżone dla części pracowników, kierownicy mieli 80%. I ŻADNYCH PREMII . Wynagrodzenie, które kiedyś było w wysokości 1920+(+-)500zł = 2400-2700zł teraz to 1500zł.... Od lipca podobno jest jakaś premia od zysku. Ale wypracowanie jakiejkolwiek premii jest nierealne przy tych założeniach, więc wszyscy pracownicy otrzymają zwykłe wynagrodzenie etatowe (kierownicy premie kierowniczą jakieś 150zł netto za sklep). To jest żałosne, aby w sklepie specjalistycznym wynagrodzenie było tak niskie. P.S. Do tego dochodzi zmniejszenie ilości pracowników w sklepach - zamiast 4 osób są 2 osoby, które pracują na zmianę po 12 godzin za psie pieniądze. Bez żadnej motywacji do pracy, a tylko z pretensjami, że za mało pracownicy sprzedają. A towaru w sklepach jak na lekarstwo. Nie ma Panasonica, Fujifilm, Canona, Sony... Ale.... firma zarabia na kosiarkach, piłach i sprzęcie ogrodniczym...
Odpowiedz na post KAT. Szanowny Panie, chciałbym powiedzieć że, wczoraj byłem świadkiem Pana telefonicznych rozmowów z naszym działem reklamacji. Musze stwierdzić fakt że, jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem się z atakami klienta na moich współpracowników. Wiem że, w dziale reklamacji muszą pracować pracownicy odporni na stres ale to co Pan wczoraj nam zorganizował jest mega wyczynem. Pana podziesiętnie wydzwanianie z różnych numerów łącznie z tych zastrzeżonych nic nie wskórało gdyż Pana towar nawet do nas nie dotarł! Wiec tak naprawdę dział reklamacji nie miał nawet możliwości sprawdzenia Pana nie działającego sprzętu, to co Pan miał powiedziane na samym początku. Jest nam bardzo przykro że, zostaliśmy tak potraktowani przez Pana wojego wpisu
Jaka jest kultura pracy w Ab Foto? Obowiązuje typowy dress code?
Jeśli chodzi o sklepy stacjonarne to koszulka polo służbowa + ciemne spodnie W centrali nie ma.
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Ab Foto?
Nie, żadnych wyjazdów, integracji. Na sklepach stacjonarnych jak ma się fajną ekipę to we własnym zakresie można się zgrać i poza godzinami pracy gdzieś skoczyć.
Tak szkolenia, na których poświęcasz swój czas, nie dostaniesz wyrównania za godziny poswiecone, jedynie co to żarcie dobre
My rownież dostalismy z Centrali caly zestaw dezynfekujący oraz sanitarny :-)
Pracowałem tu do niedawna, co za bzdura, zestawy się nie pojawiły, chociaż było to zgłaszane... Post wygląda na piękną akcję, ale kogoś z centrali...
Przypominam Ci, że na forum Gowork.pl nie wolno podawać danych osobowych innych osób, po których mogą być rozpoznani. Zabrania tego regulamin https://www.gowork.pl/regulamin Jeśli chodzi o monitoring to jest on obecnie stosowany w większości firm, głównie ze względów bezpieczeństwa. Jeżeli natomiast nie jesteś zadowolony z atmosfery w pracy, to może spokojna rozmowa z przełożonym mogłaby zmienić Twoje nastawienie, nie sądzisz? Napisz proszę kilka słów na temat warunków zatrudnienia i wynagrodzenia. To ważne kwestie dla osób odwiedzających forum.
Firma godna polecenia. Pracowałam tam parę lat temu ale od musiałam opuścić Warszawe.
Polecem!
Prawda, widać gołym okiem duże zmiany w firmie w ostatnich latach. Kilka nowych działów i te nowe smutne twarze … Poprzychodzili widać ze znanych firm z myślą że będą kontynuować swoje la..ba..da ! Podpytują naokoło tylko o karty na baseny , spa, kto ma służbowe autko. Wiem, wiem nie podoba się taki system , bo to nie korporacja itp. , trzeba pracować.
(usunięte przez administratora) Zero prywatności w wykonywaniu zadań, każdy patrzy ci przez ramie i tylko czeka aby donieść do kierownictwa że podniosłeś tyłek ze stołka. Maskara i nic więcej. Premie ucinają i pensje też a o wyjściu wcześniej z roboty nie ma co liczyć. Kasę maja na otwieranie nowych salonów w centach handlowych ale na podwyżki dla pracowników już nie maja kasy. Dla mnie to czysty wyzysk i jeszcze każą ci się z tego cieszyć. (usunięte przez administratora). No cóż, nie polecam, odradzam, kategorycznie odmawiam
co to za bzdur ? :-) ps. czy ktos ostatnio byl zwolniony za nierobstwo ? zapewne znalazl duzo wolnego czasu na te wpisy w piatek po godz. 20:00 albo w sobote :-)
Od 3 tygodni pracujemy zdalnie, galerie handlowe pozamykane, biuro zamknięte, sklepy stacjonarne zamknięte, sprzedaż tylko przez sklep www @Przemoo - #zostaNwdomu i zdrówka !!!!!
My dostalismy maseczki z Centrali dla wszystklich pracownikow sklepu, tak naprawde nie są nam potrzebne bo sklep jest zamkniety dla klienta.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w AB FOTO Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy AB FOTO Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 32.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w AB FOTO Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 27, z czego 6 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!