Pracowałem tam kiedyś i też mi się wydawało, że wszędzie indziej jest lepiej, przywykłem do wynagrodzenia, premii, deputatu i benefitów, które mają całkiem fajne no i zmieniłem... teraz mogę o większości z nich tylko pomarzyć chociaż teoretycznie dostaję parę groszy więcej to dużo wydaję na rzeczy, które tam dostawałem lub kupowałem po symbolicznych cenach. Nie wyszedłem na tej zmianie do przodu, ale cóż... ryzyk-fizyk.
do Kkar - wyścig wyścigiem, jest rzeczywiście, ale system premiowania jest jasny i przejrzysty, a co najważniejsze - możliwy do osiągnięcia przez wszystkich. no i nie jest tak, że tylko kilka osób może dostać premię, ale nieskończona ilość ludzi, za przekroczenie jakiegoś ustalonego progu. do dzieła
(usunięte przez administratora)
Perspektywy raczej marne, bo patrząc w przeszłość i to kiedyś było lepiej a robi się coraz gorzej. Moim zdaniem to nawet nie kwestia zarobków bo w jeansach ta premia zazwyczaj jest (raz lepsza raz gorsza ale te 1600,1800 średnio wyciągniesz), problemem są ludzie. Jeśli nie przeszkadza Ci, że jest to wyścig szczurów i ciągła walka o klienta, lubisz taką walkę to spoko. Znam takich co im to nie przeszkadza i dają radę. Mnie wkurzało, że trzeba było rzucać się na klientów, bo niby premia dla całego sklepu ale jeśli ktoś odstawał to mógł pożegnać się z pracą. Dużo też zależy od kiero na jakiego trafisz. Więc ryzyk fizyk. Spróbować zawsze można, sam ocenisz. Tylko wybieraj galerię w której jest ruch, bo jeśli ogólnie słabo w danej galerii to i premie liche.
Ja kiedyś pracowałam w sprzedaży jeansów ale nie w Lee i Wrangler. Pracowałam dla Big Stara i tak się zastanawiam czy również na chwilę obecną nie wrócić do sprzedaży - być może w tej firmie . Chciałabym tylko się dowiedzieć czy pracownikom oferowane są względnie dobre warunki socjalne i finansowe. Dziękuje za wszelką pomoc.
Moi drodzy pracowałam w VF trochę i pracowałam w kilku ich sklepach,wiem jak to wygląda z każdej strony. Smutną prawdą jest to, że jak na pracę w handlu to i tak warunki są w miarę ok (jeśli jest premia). Kłopotem jest to że w niektórych sklepach VF kłopoty z premią są częste gdyż są to sklepy sezonowe (TNF i Vans). Jeśli chodzi o Lee czy Wranglera to to chyba najlepsze wyjście bo ten towar ma zbyt przez cały rok. I zazwyczaj te premie są większe,bądź mniejsze ale są. Średnio i tak wypłata wypada na poziomie ok.1500,1600 zł. Kłopotem VF-u jest podstawa. Podstawą jest najniższa krajowa więc jeśli premii nie zrobisz to 1280 zł musi Ci wystarczyć. W innych sklepach odzieżowych może premie są mniejsze ale podstawa zazwyczaj jest wyższa. Finalnie wyjdzie na to samo,ale nie przeżyjemy szoku gdy w kolejnym m-cu zamiast 1800 zł dostaniesz 1280. Ogólnie w jeansie te premie nie są jakieś mega wielkie,więc nie spodziewajcie się kokosów. Zarząd dba o to aby nie stracić za wiele więc czasem targety potrafią nieźle zaskoczyć i działa to raczej demotywująco gdy na początku m-ca widzisz że premii nie będzie. Myślę że taka praca jest ok na okres przejściowy lub dla ludzi którzy nie mają zbyt wielkich wydatków (mieszkają z rodzicami,lub czynsz mają mega niski). Jak w każdej pracy trzeba się narobić,ale moja rada jest taka. Jeśli jesteście z tych co potrafią zasłużyć na docenienie ale nie przez włażenie kierownictwu w tyłek tylko przez ciężką pracę to nie róbcie nic co nie leży w waszych kompetencjach.Jeśli nie zgadzacie się na robienie roboty kierownictwa,lub denerwuje Was niesprawiedliwość i nieróbstwo (co poniektórych) kierowników, nie wytykajcie im tego. Róbcie po cichu swój target i nie wychylajcie się. Niestety w tej firmie jeśli nie włazisz w tyłek kierownictwu to choćbyś nie wiem jak był człowiekiem kumatym i pracowitym to nikt Cię nie doceni. Docenia się tylko tych co się podlizują.
Ziomek,zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Kombinatorstwo zaczyna się od najniższego szczebla dającego minimum władzy - czyli od zastępców. Zastępcy kierowników z kierownikami oszukują i kombinują. Zdarzało się, że kierownik w trakcie dnia stwierdzał że bierze uż,a jak pracownik zgłaszał uż wcześniej to wielka obraza. Bo jak tak można, słowa kierownika do jednego z pracowników który zgłaszał uż "Sam może będę tu zapi....lał". Jeśli się podlizujesz i nie wytykasz ewidentnych błędów kierownictwu, a podlizujesz się i wszystko za nich robisz to może kiedyś będziesz z-cą,a przy farcie może i kierownikiem. W przeciwnym wypadku jeśli masz odwagę przeciwstawiać się niesprawiedliwości kierownictwa, zwolnią Cię przy pierwszej lepszej okazji. Pensje w każdym sklepie inne. Faktem jest, że podstawa to najniższa krajowa + premie od utargu. Premie raz są , raz ich nie ma. Średnio ok. 1500 zł, więc bez szału. Za nadgodziny Ci nie zapłacą bo kierownikowi nie będzie chciało się wprowadzić w system,jeśli dopilnujesz to odbierzesz sobie kiedyś tam. Jeśli poskarżysz się regionalnemu to...nic nie zrobi. Zatem można pracować na ich warunkach i znosić kierowników oszustów albo poszukać innej roboty. Jeśli chodzi o kierownictwo w Warszawie to spoko jest na Targówku i w Złotych. Typka w okularach z Arkadii polecam omijać szerokim łukiem. Pierwsze wrażenie super, wszyscy go kupują. Jak zaczniesz z nim pracować to się zdziwisz. Faktem jest, że firma całkiem ok w porównaniu z innymi sieciówkami dba o pracowników. Dostaje się deputaty,także możesz ubrać się na cały rok za free, organizują świąteczne kolacje i na święta Bożonarodzeniowe zawsze dodatkowa kaska,no i uwaga - można dostać dofinansowanie do urlopu (wczasy pod gruszą). Jeśli ktoś ma jeszcze pytania to śmiało,chętnie opowiem.
Nie polecam pracy w tej firmie, szczerze, nie z hejtu, i obalam mit jako ze firma jest w likwidacji. Nie polecam bo? nierówne traktowanie pracownikow, nieprofesjonalizm managerów, kierowników regionalnych, oraz niekompetentny HR, brak wiedzy w centrali, słabe pensje (podstawa to placa min.), targety z centrali ustawione tak by top management wykazal sie i dostal dobrą premie za zrobienie planu, brak wsparcia, w centrali nieprzyjemna atmosfera, uklady, lizodupstwo,osoby ktore pracuja tam dluzej czekaja juz chyba tylko do cieplej emeryturki, warto poszukać lepszego pracodawcy i nie doświadczać powyższego.
Nie idzcie tam. Zaoferują nędzną podstawę plus premie ( dla obniżenia płacenia składek) Zero podwyżek, ludzie obgadują za plecami, umowa próbna a póżniej dadzą Wam na 2-3 lata 2 umowę! firma co można zobaczyć w KRS jest w likwidacji. Więc pewnie zniknie i nie zapłaci na koniec egzystencji. Już zwalniają ludzi. Praca na pewno dla mało ambitnych i pozwalających sobie wchodzic na głowę ludzi- tzw desperatów - byle by mieć pracę.
Zdecydowanie nie polecam.
Zupełnie zgadzam się z moim przedmówcą ponieważ dzięki pracy w VF rozwinąłem swoje skrzydła i moje doświadczenie docenił kolejny pracodawca. Dzięki poprzedniemu pracodawcy dziś przede wszystkim jestem szczęśliwym człowiekiem. Dziekuję wszystkim oraz pozdrawiam VF.
Pracuję w tej firmie już chwilę i moim zdaniem jest to miejsce pracy dla tych, którym chce się pracować i chcą się rozwijać. Spotkałem się tu z dobrym traktowaniem pracowników i dobrymi warunkami pracy, świetni=ymi i pomocnymi ludźmi. Ogólnie jestem zadowolony i chciałbym w tej firmie przepracować jeszcze jakiś czas. Jeśli ktoś szuka pracy, w której "przesiedzi" czas to rzeczywiście odradzam to miejsce pracy. Na pewno nie będzie usatysfakcjonowany i wyleje się z niego żółć tak jak niektórym powyżej.
Czy ktoś orientuje się może jak wygląda płaca na stanowisku kierownika sklepu (Lee Wrangler)? Mam ofertę pracy, a że obecnie też jestem kierownikiem, to chcę wiedzieć czy warto startować? Obecnie zarabiam z premią prawie 2 tys. Czy ktoś mógłby mi chociaż orientacyjnie określić czy zmiana pracy wyjdzie mi finansowo lepiej?
Takich rzeczy się nie ujawnia
Brak szacunku do wolnego czasu pracownika, o wolny dzień musisz dosłownie żebrać, o wolnej niedzieli zapomnij - takie rarytasy tylko dla kierowników, najniższa krajowa, podnoszą tak wysoko targety, że nie sposób je osiągnąć a to się łączy z brakiem premii, w prywatnych sklepach lee wrangler płacą lepiej...wymagają żebyś przez 8 godzin biegał skakał i chodził uśmiechnięty od ucha do ucha, robił wszystko...dosłownie...a jak masz problem to Ci powiedzą, że na Twoje miejsce jest milion nowych osób...więc brak szacunku do pracownika...brak stosowania przepisów prawa pracy DOSŁOWNIE o gorszych rzeczach nie wspomne bo aż mi głupio pisać
zależy jakie stanowiska...ale bez kokosów. Na rozmowie o pracę opowiadają bajki, że wynagrodzenie z premią to będą kokosy...a później okazuje się, że niestety premii nie ma przez około 8/12 miesięcy. W biurze spoko ale ludzie pracują tam po naście lat, a nowi to po znajomości się dostają, a później mają takie plecy że nie ruszysz. W biurze zarabiają z pewnością bardzo baaardzo dobrze, ale w sklepach nie szanują pracowników i dają najniższą krajową...
Kierownicy sklepów wzięci są chyba z łapanki, Pani HR nie ma zielonego pojęcia o prawdziwym HR-u - pewnie zarabia niewiele więcej od sprzedawców w sklepach. Żal mi garstki sensownych i pracowitych ludzi, którzy tam pracują, ponieważ nie zostaną ani docenieni ani pochwaleni za wysiłek i pracę jaką wkładają w tą firmę za śmieszne pieniądze. Nic tylko się zwolnić !! Dopiero z perspektywy czasu i pracy w innych firmach można zobaczyć, że to była najgorsza praca w moim życiu. Jeszcze jedna rada dla prezesa - radzę otworzyć zamydlone oczy na to co się dzieje w strukturach firmy. Życzę powodzenia i nawrócenia się na właściwą drogę
W całej swojej karierze nie spotkałam tak niekompetentnych pracowników w biurze !!!! Kodeks pracy dla nich NIE ISTNIEJE - żenująca firma - SZCZEŻE ODRADZAM
Jesli chcesz pracowac w firmie, ktora prawo pracy ma gleboko w powarzaniu, traktuje ludzi jak produkt ktory jak sie wypali to wyrzuca, ktora posiada niekompetentna osobe ds. HR, a jedynym motywatorem dla pracownikow jest najnizsza krajowa i łaska ze mozesz pracowac dla tak wielkiej pseudo korporacji, za co powinienes caly czas okazywac wdziecznosc!!! ktora nie ma zielonego pojecia o prowadzeniu sklepow, a ponadto jest obraza i zenujaca odnogą Amerykańskiej korporacji - to szczeże polecam !! Kazdy odwraca wzrok od problemow i zrzuca odpowiedzialnosc na nizej ranga polozonego pracownika. Radze uciekac i nie dac sie omotac falszywej grupce regionalnych i HRce.
(usunięte przez administratora) myślałaś, że zostałaś gwiazdą w korpo a tam to nie działa, raczej tylko na plebanii... ubliżanie innym to twoja specjalność jak mniemam no ale rozumiem i wspólczuje, tyle ci tylko pewnie zostało już. Cód, że cie tyle czasu tam trzymali, ja bym tego nie zrobił. Życze sukcesów w babraniu się!
Nie polecam !! Typowe korporacyjne podejście do pracownika. Fałszywi ludzie, którzy obgadują się za plecami. Praca za marne grosze a wymagania z kosmosu. Tworzą się małe państwa w państwie, a cała "góra" ma mydlone oczy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w VF Polska Distribution Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy VF Polska Distribution Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.