"Łubu,dubu, łubu, dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu, niech żyje nam. To śpiewałem ja... Jarzombek!" Pozdrawiam wszystkich klakierów, którzy tak ochoczo wychwalają pana dyrektora sprzedaży. :-) Z rozbawieniem przeczytałem wszystkie opinie przeróżnej maści lizusów i wazeliniarzy :-) Dla was wszystkich link, żeby łatwiej wam było pisać peany na cześć swojego pryncypała :-) https://www.(usunięte przez administratora).com/watch?v=11W-toNG3eU
Szanowny uporczywy anonimie. Bardzo proszę nie obrażaj ludzi, z którymi mam przyjemność współpracować, a którzy umieścili swoje opinie w tej dyskusji. To jest miejsce na opinie na temat pracodawcy, a nie hejterskie forum służące do obrażania innych opiniujących. Zapoznaj się proszę z regulaminem tego forum- paragraf 4, punkt 2, podpunkt a. Pozdrawiam
Słyszałem o firmie, że ma opinię bardzo dobrego pracodawcy. Podpowiedzcie czy potrzebują aktualnie pracowników?
Witak Norbercie. W tej chwili poszukujemy pracowników na stanowisko Doradcy Klietna w Gdyni i Gdańsku. Jeśli jesteś zainteresowany prześlij proszę aplikację na adres praca@fam.gda.pl Przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi- dopiero dziś dostałem powiadomienie z GoWork, o tym, że pojawiła się nowa opinia w wątku. Pozdrawiam
W firmie pracuje od 2,5 roku, obecnie na stanowisku kierownika zmiany w jednym ze sklepów. Bardzo cenię sobie tą pracę, przede wszystkim czuję się doceniona, atmosfera jest świetna i nie odczuwam żadnej presji z góry. Jeżeli chodzi o kwestię wynagrodzeń - przez długi czas byłam na umowie zleceniu, ale kasa zawsze była na czas i nie trzeba było nigdy na nią bardzo długo czekać. A za dobre wyniki w pracy można liczyć na małe bonusy :) Na Łukasza nie powiedziałabym złego słowa. Zawsze da się z nim normalnie porozmawiać. Nigdy nie miałam też problemu z wzięciem urlopu/dnia wolnego. Wszystko da się bezproblemowo załatwić. Mój bezpośredni kierownik, czy Łukasz zawsze podchodzą do ludzi ze zrozumieniem, empatią i troską. Bardzo polecam pracę w tej firmie, przede wszystkim można dużo się nauczyć, organizowane są cykliczne szkolenia, a także można załapać się na takie wyjazdy jak np. WinterCamp na Turbaczu.
Cześć Wszystkim. Napiszę krótko. Miałem przyjść do pracy tylko na okres wakacyjny. Ani się obejrzałem, a już leci 1,5 roku jak tu pracuję więc coś jest na rzeczy. Szefostwo oraz załoga zasługuje na wielki szacunek i uznanie. Pozdrawiam
Pracuję w firmie od 2012 roku. Od 2016 pełnię funkcję kierownika w jednym ze sklepów spółki, gdzie mam praktycznie ten sam skład ludzi od chwili objęcia stanowiska. To chyba świadczy o tym, że pracuje mi się dobrze oraz że moi pracownicy też nie narzekają ;-) Pozdrawiam
Pracuję w firmie FAM już od paru dobrych lat. Praca, która wykonuję jest moją pasją, a ludzie z którymi współpracuję są inspiracją do działania, rozwoju, poszerzania swoich horyzontów oraz pomocą, często w życiu prywatnym. Firma jest godna zaufania i polecam ją jako pracodawcę, potwierdzając wszystkie wcześniejsze pozytywne komentarze na jej temat (regularna pensja, otwartość na rozwój pracownika, szacunek dla pracownika, prorodzinne podejście, możliwość awansu, holistyczne podejście do pracownika) Pan Łukasz jest osobą otwartą, potrafiąca słuchać, zna się na swojej pracy, obdarza ludzi zaufaniem i daje im swobodę niezbędną do realizacji zadań. Dla mnie Dobry Szef to taki, który po zawalonej sprawie, nie będzie szukał winnych, tylko powie: jakiego wsparcia ode mnie oczekujesz, usiądźmy, przeanalizujemy to raz jeszcze, następnym razem nam się uda. To taki, który w krytycznym momencie potrafi powiedzieć: weź głęboki oddech, na pewno się uda, wierzę w Ciebie, masz wszelkie kompetencje potrzebne do wykonania tego zadania. To taki, który potrafi dostrzec we mnie potencjał i tak mną pokierować, żebym mogła wykorzystać wszystkie swoje mocne strony i udoskonalić słabe. To taki od którego mogę się uczyć i rozwijać…i Pan Łukasz w mojej opinii właśnie taki jest.
Odnoszę wrażenie, że pojawiające się tutaj negatywne komentarze biorą się z braku znajomości tzw. życia. Jestem gotów wyłożyć kasę na stół, że żadna z tych osób nie przepracowała ani jednego dnia u typowego polskiego Janusza Biznesu, który powie pracownikowi w twarz: dzień wypłaty jest najgorszym dniem w miesiącu! Prawda jest też taka, że niektórzy ludzie są bardziej pierwotni od pierwotniaków i choćby nie wiem jak bardzo im d*pe miodem smarować - nie potrafią docenić sytuacji. Przewinąłem się przez wiele różnych branż i firm ale tutaj pierwszy raz się spotkałem z sytuacją, żeby np. kasa była wypłacana przed terminem. Do tego wszelkie premie i bonusy świąteczne. Wskażcie mi drugiego takiego kierownika jak Łukasz, który nie dość że pamięta Twoje imię to potrafi zadzwonić na firmowy telefon i tak od czapy pogadać chwilę o Twoim prywatnym hobby. To się nazywa zaangażowanie! Ale jak wspomniałem wyżej - niektórzy ludzie przedstawiają po prostu znikomą wartość w sferze pracy i można ich głaskać i na nich dmuchać - nie docenią. Jak mawiają w Senegalu: Z gónwa banana nie ukręcisz.
Czołem, widząc tak krytyczne momentami wypowiedzi, będące zwykle próbą usprawiedliwienia swoich błędów i sposobem na rozładowanie emocji oraz ograniczenie poczucia winy, nie pozostaje mi nic innego jak podzielić się również swoim doświadczeniem z firmą FAM/Stores. Na początku 2018 r. dobiję 10 lat stażu, widziałem wiele sytuacji i wielu ludzi, którzy przewinęli się przez ten czas w naszej firmie. Widziałem dobre i złe postawy, sukcesy i porażki, błędy i próby ich naprawienia, ale to co mnie tu trzyma od tak dawna, to fakt ciągłego progresu i zmian dążących do tego, by uczynić tę firmę nie tylko wydajniejszą, ale zwłaszcza, by stworzyć dobre miejsce pracy dla ludzi w oparciu o pewne uniwersalne wartości. Jeżeli szukasz informacji na temat tego pracodawcy, skontaktuj się z którymkolwiek sklepem i zapytaj pierwszej osoby która odbierze telefon, czy dobrze się tu czuje. Nie mam obaw o jej reakcję, może poza zdziwieniem. Jeśli chodzi o osobę dyrektora sieci, to faktycznie jego reakcje bywają niespecyficzne. Możesz na przykład zadzwonić do niego i powiedzieć, że czujesz się wypalony zawodowo i tracisz chęć do pracy, a on Ci odpowie, że po jutrze będzie u Ciebie i coś wymyśli by temu zaradzić. Życzę każdemu takiego szefa. Pozdrawiam i zapraszam do współpracy wszystkich zainteresowanych.
Cześć Czytaczu! Tak się złożyło, że przez ponad rok pełniłem funkcję kierownika sklepu (nadal pracuję - w innym dziale firmy), pod wodzą Łukasza, który mnie przyjmował do pracy. I to dzięki jego normalnemu, ludzkiemu i życzliwemu podejściu zdecydowałem się przeprowadzić z dnia na dzień do innego miasta. Współpracę oceniam bardzo dobrze - w firmie panują przejrzyste reguły, przestrzegane są wszelkie prawa i dobre obyczaje. Z przełożonymi zawsze można otwarcie porozmawiać na temat problemów i poszukać rozwiązania. Być może zdziwi Cię, że w ostatnich dniach pojawiło się wiele opinii pracowników. To odpowiedź na anonimową falę hejtu - krytyka krytyką, można mieć inne odczucia, inne zdanie, ale przelała się w nas czara goryczy i poczucia niesprawiedliwości, postanowiliśmy bronić dobrego imienia firmy w której pracujemy i ludzi, z którymi to robimy własnymi historiami. Jeśli chcesz, to napisz, albo zadzwoń do któregoś ze sklepów, lub centrali i pogadaj z ludźmi, z którymi być może będziesz pracować. I bądź spokojny - jeśli zwyczajnie jesteś porządnym, uczciwym człowiekiem, to znajdziesz dla siebie miejsce w naszym zespole.
Pracuję s sklepie Horyzont ładnych kilka lat. Kasę zawsze dostaje w terminie, bardzo często nawet przed. Zbudowaliśmy bardzo dobre relacje, bez względu na stanowiska. Jeżeli coś mi nie odpowiada zawsze mogę o tym powiedzieć i bardzo często to robię. Zawsze jestem wysłuchany. Serdeczności z Wrocławia!
Pracuję od ponad 3 lat w firmie FAM, w siedzibie w Gdyni. Praca daje mi dużo satysfakcji i przyjemności. Spełniam się zawodowo, mam wpływ na to co się dzieje w firmie. Pamiętam wspominaną wyżej sytuację ze sklepem w Warszawie i całkowicie potwierdzam wersję Dyrektora Sieci Łukasza. To nieodpowiedzialne zachowanie ówczesnych pracowników mogło narazić nas na straty. Zarzuty o niewypłacaniu pensji na czas są bezpodstawne, zawsze jest na koncie w terminie. Obowiązują czyste standardy zatrudnienia, nikt nikomu nie podkłada nogi, nie donosi, nie ma wyścigu szczurów. Wszyscy są do siebie nastawieni przyjaźnie, życzliwi i gotowi do pomocy. Mam piętnastoletnie doświadczenie, pracowałam w najróżniejszych firmach, a tylko w tej nie odczuwam "zmęczenia materiału", znudzenia czy poczucia "znowu muszę się zwlec i iść do tej roboty". Polecam wszystkim rozważającym podjęcie pracy u nas - zaufajcie nam! Nie będziecie żałować, to naprawdę fajne miejsce!
Jako pracownica centrali - mogę się wypowiedzieć jedynie ze swojej perspektywy, ale moja ocena jest jak najbardziej pozytywna. Pracowałam w kilku firmach wcześniej, dużych korporacjach, gdzie traktowano nas raczej jak numerki. Miałam też swoją działalność, więc doświadczyłam różnych form pracy. W FAMie znalazłam ciekawą pracę, pełną wyzwań, ale też mocno wspierającą, otwartą na szkolenia i rozwój swoich pracowników. Pracuję od roku, a już miałam okazję znacząco poszerzyć swoje kompetencje. Co ważne, pensję mam zawsze terminowo wypłacaną na konto, a w czasie większych wyzwań wiem, że mój wysiłek będzie zauważony i doceniony. Pracuję w towarzystwie miłych, otwartych ludzi, którzy pracują jak zespół, a nie każdy na swój rachunek. Dzięki temu atmosfera jest przyjacielska i pierwszy raz mogę powiedzieć, że szczerze lubię swoją pracę. Gorąco polecam!
Witam wszystkich! Przeczytałem cały wątek, który Nam się tutaj rozwinął i pragnę dopisać parę zdań od siebie. W 2016 roku, gdy zwolniona została cała załoga horyzontu na Mariensztacie miałem tę przyjemność, ale też i obowiązek, ratować sklep poprzez bycie sprzedawcą w nim przez 3 dni. Zostałem o to poproszony przez Łukasza, jak i również jeszcze 2 osoby ze sklepu Jack Wolfskin z Łodzi. Ze względu na zupełnie inną specyfikę pracy sklepu Horyzont od Naszego sklepu Jack Wolfskin Stores w Galerii Łódzkiej, była to fajna i ciekawa przygoda. Ale do rzeczy. Na miejscu zastaliśmy krótko mówiąc lekki bałagan w sklepie. Widać było, że ekipa która tu ,,pracowała’’ raczej się nie przemęczała. W ogólnym rozrachunku nie dziwię się Łukaszowi, że podjął takie a nie inne decyzje odnośnie sklepu i jego załogi. Nie godzę się także na jakiekolwiek oczernianie osoby Łukasza przez osoby, które w ogóle nie mają ku temu żadnych argumentów, a chcą jedynie zaszkodzić Jemu oraz całej firmie. Firmie, czyli także i mnie. Od 5 lat jestem związany z Jack Wolfskin i od tylu lat znam Łukasza. Nigdy, ale to nigdy nie było sytuacji, w której czułbym się przez Niego w jakikolwiek sposób poniżany, dyskryminowany, opierdzielany itd. Zawsze wszystko potrafiliśmy wyjaśnić na spokojnie i się dogadać. Jako Dyrektor Regionalny całej sieci sprawdza się w tej roli bardzo dobrze. Zawsze można się zgłosić do Niego z każdym problemem czy ciekawym pomysłem, i zawsze zostanie się wysłuchanym. Nas sprzedawców, kierowników zmian i sklepów traktuje po prostu po przyjacielsku. Co do pracy w firmie to pensja zawsze na czas od 5 lat! Szkolenia są, umowa o pracę jest, urlopy respektowane, ciężka praca? Też jest. Wspaniali ludzie obecni, przyjacielska atmosfera w pracy od zawsze! Pozdrawiam Maciej Kierownik zmiany w Jack Wolfskin Stores Galeria Łódzka
Witam, Przyszłych pracowników. W Horyzoncie Wrocław już jestem trochę lat, pracowałem w paru miejscach, więc mam porównanie. Atmosfera w pracy do pozazdroszczenia w innych firmach, Kontaktu z przełożonymi jest partnerski – nasze imiona nie są anonimowe dla przełożonych. Kontakt z innymi działami firmy np. z księgowością nie jest uciążliwy a wręcz przyjemny (pozdrawiam Iwonko;). Na każdym szczeblu firmy wszystko się da załatwić, to nie jest „kierat”, gdzie patrzą na Ciebie jak na potencjalnego złodzieja, lenia itp. Co do szkoleń, to osobiście byłem na kilku, niestety nie tak często jak bym chciał, ale to wynika tylko z tego, że w sklepie są inne osoby, które też chcą jechać. Dzielimy się tym „tortem” w miarę możliwości równo.
Cześć Polecam prace w sklepie Horyzont z którym mam przyjemność współpracować od pięciu lat. Nie jest to moja pierwsza praca tak że mam porównanie i nie zgadzam się z negatywnymi opiniami. Firma dba o rozwój pracowników, szkolenia odbywają się parę razy w roku na które zawsze wszyscy z chęcią się wybierają. Dyrektor Regionalny to chyba rzadkość w tych czasach dla niego liczą się ludzie, zawsze gdy jest jakiś problem nie jest on zgarniany pod dywan tylko tak rozwiązany żeby nikomu nie stała się krzywda. Firma jest uczciwa i solidna.
Chciałbym w kilku słowach ustosunkować się do powyższych komentarzy. Do maja 2016 pracowałem jako kierownik sklepu Horyzont we Wrocławiu. W czasie pracy na tym stanowisku Nikt mnie nie zwalniał dyscyplinarnie, nie dostałem żadnego upomnienia i nawet nikt mnie nie opierdzielił. Robiłem, to co do mnie należało co poskutkowało awansem na stanowisko Kierownika działu logistyki w centrali firmy. Wypłaty mam na koncie zazwyczaj około 2-go każdego miesiąca, nigdy nie odmówiono mi urlopu i bardzo chwale sobie atmosferę w pracy. Nie ukrywam, że współpraca z przełożonymi, zależnie od dnia bywa łatwiejsza bądź trudniejsza ale z powyższych opinii wynika, że to jakiś obóz koncentracyjny a z pewnością tak nie jest. Wiadomo, że są miejsca, gdzie zarabia się więcej, do pracy ma się bliżej a "bąki" pachną kwiatkami jednak jeżeli ktoś zapytałby mnie o opinię na temat pracodawcy to zarekomendowałbym tę firmę .
Podczas monitoringu mediów trafiłam na opinie na temat naszej firmy. Chciałabym uspokoić wszystkich przyszłych potencjalnych współpracowników - o ile dla takich znajdzie się miejsce, bo zdaje się nikt nie ma w głowie planów odejścia :). Piszę z centrali. Pracowałam w kilku miejscach, małych firemkach i w korporacjach, z pracodawcą bojaźliwym nie umiejącym rozwinąć swojej firmy jak i z zakompleksionym tyranem podsycanym przez zarząd - zatem mam porównanie. Wśród zalet pracy tu wymienić można: - koleżeńską, wspierającą i luźną atmosferę - szczeble nie mają znaczenia traktujemy się równo - zaangażowanie w pielęgnację wartości firmy (sama na własnej skórze przekonałam się, że wyżej wymieniony Łukasz reaguje na każde emocjonalne i zawodowe potrzeby pracowników, nawet jeśli to tylko i aż rozmowa) - umowa o pracę - regularne przelewy - angażujące zadania umożliwiające pracownikom z różnych komórek zmiany środowiska pracy - wykonywanie innych atrakcyjnych zadań, wyjazdy - pracę w szanowanej i cieszącej się dużą popularnością marce, dbającej o CSR Atutem jest także to, że my nie mamy klientów, mamy prosumentów co można zobaczyć na ulicy, w social mediach, ilości powracających klientów i przychylnych komentarzy. Podwykonawcy chcą z nami pracować bo mówią mi, że uwielbiają naszą markę i to dla nich przyjemność. Większość z nas tu pracujących jest z pasji- chodzi po górach, podróżuje, uprawia sporty, łatwo utożsamiamy się z klientami i oni to czują. Myślę, że być może poprzedni pracownicy byli po prostu w złym miejscu i nie wykazywali się zaangażowaniem - a to jest docenione, ale pamietać trzeba, że wzajemne docenienie i szacunek, tak jak w życiu - to jest proces, a nie coś co jest dane raz na zawsze. Dodam, że pracy jest dużo - to prawda, ale nie nonstop, a parabolicznie w zależności od kolekcji, pomysłów i działań promocyjnych. Wilcza wataha smutna nie przychodzi do pracy, nikt też ze sobą nie konkuruje. Mam nadzieję, że rozżalony powyżej pracownik znalazł już swoje miejsce na ziemi, pracodawcę i zadania spójne ze swoimi oczekiwaniami i kompetencjami. Jeżeli coś poszło nie tak (nie znam sytuacji) warto wybaczyć sobie i innym i iść do przodu wyciągać wnioski zaczynając od siebie. Życzę wszystkim czytającym zadowolenia z pracy, pozdrawiam! :)
Dodam jeszcze jedną rzecz - proszę uważać na zatrudnianie przez tę firmę za pomocą umowy o pracę. Dyskusja o wypłacanie należności zaczęła się od sytuacji, w której Pan Łukasz Napierała oznajmił, iż pracownik nie był zatrudniony w sklepie (sytuacja z połowy miesiąca, a umowy na zlecenie podpisywane są na jego koniec) i że nie widzi podstaw, aby mu zapłacić. Bardzo przykra sytuacja, bardzo przykra firma. Miłego dnia.
Cała sytuacja w sklepie, po której powstały posty z 16, 17 i 20.06.2016 roku była faktycznie bardzo trudna. Zarówno mnie - nad czym ubolewam i przepraszam, jak również naszych pracowników, którzy w sytuacji uczestniczyli poniosły wtedy emocje. Niestety jesteśmy tylko ludźmi. Ostatecznie żadna sprawa nie skończyła się - wbrew temu co można wywnioskować z postów - w sądzie pracy. Z jednym z pracowników zawarliśmy ugodę po jego odwołaniu się, z kolejnym jeszcze tego samego dnia w którym zaistniała opisywana sytuacja doszło do porozumienia stron- rozstaliśmy się w zgodzie po wyjaśnieniu sobie motywacji każdej ze stron, trzeci pracownik- zatrudniony na opisywaną powyżej umowę zlecenie, który pracował u nas 2 tygodnie- oświadczył, że odchodzi i tego samego dnia na jego żądanie został do niego wysłany przelew za przepracowane w czerwcu godziny. Sytuacja ta wiele mnie nauczyła, mimo tego co piszą w ostatnich opiniach moi oponenci. Dużo zmieniło się od tej pory u nas w zakresie zarządzania. Trudno mi jednak dyskutować z anonimowymi, chaotycznymi opiniami powołującymi się na rozmyte fakty bez dokładnego doprecyzowania o co dokładnie chodzi. Przed opiniami typu "jak małym jest Pan człowiekiem", "krętaczem", czy "kombinatorem" niestety nie mam możliwości się bronić. Anonimowy hejt to wszak nasza narodowa specjalność. Ewentualnych zainteresowanych pracą u nas, którzy w wyniku powyższych opinii zaczęli mieć wątpliwości czy warto zachęcam do kontaktu bezpośrednio z kierownikiem sklepu do którego aplikują- można to zrobić pod nr. każdego z naszych sklepów widniejących na stronie: http://www.e-horyzont.pl/sklepy Możecie zapytać wprost o jego zadowolenie z metod zarządzania w firmie. Telefony nie są nagrywane, podsłuchiwane. Nasi pracownicy zachęcani są do rzetelnych opinii- nawet jeśli nie są one pozytywne. To daje nam możliwość pracy nad słabymi obszarami. Można też wejść do sklepu i przyjrzeć się załodze. Zapewniam, że to co zobaczycie będzie odbiegać od wyobrażenia sterroryzowanych, zarządzanych przez menedżera-potwora ludzi. z pozdrowieniami!
Panie Łukaszu, pisze Pan, że "wszystkie wypłaty realizowane są w naszej firmie terminowo na podstawie uczciwych umów" jednak nie to było podstawą złego komentarza. Problemem była duża skłonność firmy do zwalniania dyscyplinarnego aby uniknąć wypłacania odpraw i premii. W czasie swojego czasu pracy poznałem aż 4 osoby, które chciano zwolnić dyscyplinarnie (a nawet tak uczyniono), tylko po to by sprawę potem załatwić polubownie bądź przegrać w sądzie. Wbrew pozorom nie świadczy to dobrze o firmie, a pokazuje ile takich spraw zaogniliście gdy pracownik się nie sprawdzał - zamiast zakończyć godnie współpracę (do czego macie prawo) wręcza Pan dyscyplinarki o argumentach tak kiepskich, że upadają one niedługo potem. Czy przypominać również mam sytuację kierownika sklepu, któremu usunięto skrzynkę pocztową by nie mógł udowodnić nieważności tychże, co zresztą potem i tak udało mu się uczynić? Warto wspomnieć również o tym, że choć wypłaty są wypłacane terminowo, to już o odprawy trzeba się upominać i wydzwaniać. I proszę nie pisać, że nikogo nie zwalnia Pan z dnia na dzień, bo prawie wszystkie zwolnienia których byłem świadkiem właśnie tak wyglądały. Nie będę się dalej rozpisywał, mam nadzieję, że ten i inne komentarze potraktowane zostaną jako ostrzeżenia dla osób które będą poszukiwały u Państwa zatrudnienia. Pozdrawiam
Dziękuję za Twoją opinię. Szkoda, że brakło Ci odwagi, aby podpisać się imieniem i nazwiskiem. Nie mogę zgodzić się z opisywanymi przez Ciebie faktami. Tak jak pisałem w odpowiedzi na opinię "obiektywnego" wszystkie wypłaty realizowane są w naszej firmie terminowo na podstawie uczciwych umów. Nie jest również prawdą, że firma nie doszkala swoich pracowników. Pracownicy sklepu Horyzont Mariensztat brali udział w samym roku 2016 w co najmniej kilku szkoleniach i warsztatach organizowanych przeze mnie osobiście, jak również przez dystrybutorów marek z którymi współpracujemy. Pozdrawiam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w FAM - M. GABRYOŁEK Sp. K.?
Zobacz opinie na temat firmy FAM - M. GABRYOŁEK Sp. K. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w FAM - M. GABRYOŁEK Sp. K.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!