Potwierdzam słowa mojego przedmówcy- dyrektor w tej firmie to niezrównoważony emocjonalnie człowiek, wybuchowy choleryk który mówi szybciej niż myśli.
Jeśli masz rodzinę to tym bardziej odradzam, prócz fatalnej i mega stresującej atmosfery dochodzi jeszcze brak jakiejkolwiek stabilizacji. To że dobrze wykonujesz swoją pracę i wywiązujesz się ze swoich nie ma dla H.S. żadnego znaczenia, jak będzie miał taki kaprys to zwolni cię z dnia na dzień i nawet mu powieka przy tym nie drgnie.
Z tą firmą nie warto się wiązać- radzę nie aplikuj.Prezes tej firmy zrujnuje ci zdrowie psychiczne....a słowo dziękuje i przepraszam nie istnieje w jego zasobach słownictwa!!
no dobrze, wracam do mojego pytania- gdzie w okolicy jest firma, w której warunki pracy są dobre? Szukam pracy w okolicy z racji na rodzinę, ale gdzie nie wejdę na opinie tam gorzej....Jakie są alternatywy?
Okropne miejsce,nie raz przez nich płakałam.....
Taaaaaa nie zmusza do nadgodzin, pewnie że H.S. zmusza do nadgodzin cały dział na magazynie musi zapier.......po godzinach i dostaja za to marne grosze. A dotego płaci za nadgodziny bez ewidencji i na czarno. I jeszcze ta atmosfera w firmie wszyscy na siebie wrzeszczą a jak ktos przyjdzie nowy to starzy pracownicy chyba za swoje krzywdy wyżywaja sie na nowym najczęściej bez powodu. To jest chora firma i ludzie w niej pracujący także. Cieszę się że mnie już tam nie ma......
Ha,ha "młody dyrektor" już nie taki młody...on jest tylko dobrze zrobiony. Pomalowane i nażelowane włosy a także ubiór wiecznego chłopczyka może wprowadzać w błąd. Ale faktycznie wyżej sra niż d.. ma i nie szanuje ludzi. "Jaki Pan taki kram" nauczył sie od "najlepszych"
To ja nie rozumiem tych wszystkich którzy tam jeszcze pracują.....czyzby byli tak zdesperowani i nieudolni ze nikt inny poza sakoexpo ich nie zatrudni?? Czy boją się szefowi wręczyć wypowiedzenie....a może to tylko szef wrecza wypowiedzenia? ludzie zastanówcie sie........czas na zmiany.!
Realia pracy w Sako się nie zmieniły...nawet jest gorzej niż było. Długo się tam nie da wytrzymać, problem szefa niezmienny i pewnie tak zostanie do jego końca. Dopiero po odejściu z Sako człowiek zaczyna żyć szczęśliwie i dociera do niego że dlaczego tak długo znosił pogardę,chamstwo i poniżanie właściciela firmy w obecności wszystkich. Ja w końcu wiem co to normalna praca i wracanie do domu bez stresu, ale to dopiero się rozumie po odejściu z tej firmy...unikać Sako.....
Zatrudnienie jest formalnie, ale szacunku od właściciela nie uświadczysz. Wyzysk i cwaniactwo szefa jest na porządku dziennym. Radzę nie aplikuj szkoda życia dla tej firmy. Psychika siada po miesiącu pracy dla niego.A zarobki to tez nie jest żadna rewelacja.Do tego wieczne awantury i krzyki......
a jest gdzieś w okolicach Ozorkowa/Zgierza jakaś fajna firma? co wchodzę na opinie o okolicznych firmach to gorzej...tam szef krzyczy, gdzieś mało płaci albo w ogóle na czarno ...w Sako chociaż pensja ok i wszystko formalnie?
A może już tylko sama "elyta" została i nie ma kto komentować :)
A co to, już nikt nie komentuje? Czyżby realia pracy w Sako się zmieniły?
Chamstwo i drobnomieszczanstwo
Co do płacy to też nie było żadnych rewelacji (przynajmniej w moim przypadku)bo czy 300-400zl ponad minimalną to jest taka stawka za którą masz się na wszystko godzić i dać się gnoić? Chyba nie..... Nie wiem, może teraz coś się zmieniło i chociaż stawki podnieśli. Co do reszty wypowiedzi zgadzam się w 100%, totalna porażka i dno...
Nie widzą czego chcą. Firma gdzie nie ma przyszłości. Najczęściej zwalniają za nic bo mają taki kaprys. Najlepsze są jednak histerie szefa gdzie obwinia pracowników, że czegoś nie zrobili. No jak mają zrobić jak facet ma problemy z artykułowaniem potrzeb a ich pomysły. No właśnie sami nie widzą czy ma być Tetex jak i inne ich projekty. Gdzieś tam coś się tli, ale chęć zrobienia szybko kasy i brak rozsądku niweczy wysiłek jaki włożyli w ten i inne projekty pracownicy. Do tego problem córki, która jak słusznie zauważyli moi przedmówcy na niczym się nie zna. Ma za to duże ego i chce wszystko na już. Co w praktyce wprowadza ogromny bałagan informacyjny i chaos który negatywnie odbija się na pracownikach. Bo tutaj to właśnie pracownicy dostają głównie po głowie, a projekty są porzucane. Nie ma organizacji, budżetów, ścieżki kariery (szef sam wymyśla pracownikom stanowiska, które nijak się mają do wykonywanych zadań). Denerwujące jest też to, że po prostu zapomina się wcześniejszych ustaleń i traktuje każdy dzień jak nowy. To kolejna bardzo irytująca rzecz, wprowadzająca zamęt. Naprawdę nie warto dla nich pracować. To jedno z tych miejsc gdzie nawet przyzwoite zarobki nie przemawiają na korzyść pracodawcy. Nerwy, niepewność i też zwykłe chamstwo jakie tutaj można doświadczyć nie są tego warte. Unikać!
Jejku, jak ja się cieszę, że już mnie tam nie ma. Albo bym zwariował albo się dostosował i nie wiadomo co jest gorsze w tym przypadku. Już chyba w biedronce albo w tesco jest lepiej.
Haha. Widzę, że w Sako mimo upływu czasu, nadal to samo. Problem "Szefa" i jego świty w postaci wiadomo kogo jest taki, że winią pracowników za wszystkie porażki. Nie ma takich ludzi, specjalistów którzy by im dogodzili. Bo żeby komuś dogodzić to ten musi wiedzieć czego chce, a trudno wiedzieć co się chce skoro na niczym się nie zna... Potwierdzam zdanie ludzi wyżej. Kasa może i jest ok, ale warto postawić sobie pytanie: Czy jest warta całej reszty? Moim zdaniem nie. Uciekać od nich najdalej jak tylko się da!
Nie przyjmować ofert pracy i nie aplikować. Tak samo jak szybko zatrudniają tak samo szybko zwalniają. Strata czasu.
Nie warto dla nich pracować. Szkoda czasu. Zatrudniają na rozmowie kwalifikacyjnej, a potem zwalniają. Na niczym się nie znają a chcieliby zarabiać na tym. Maja problemy ze sobą i nie potrafią ich rozwiązać. Każdy normalny człowiek wytrzymuje tutaj krótko. Pomysłów wiele, ale z realizacja kiepsko.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sako-Expo Techtextilplast H.Sakowski Sp.J?
Zobacz opinie na temat firmy Sako-Expo Techtextilplast H.Sakowski Sp.J tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.