Pytania do firmy Centrum Nauki i Biznesu ŻAK Sp. z o.o.
PŁOCK!! kiedyś sekretariat był przepiękny z klasą a teraz?!! Zdolne panie sekretarz siedzą w sali chyba do zajęć opieki nad starszymi z manekinami w łóżkach! To wyglada nieprofesjonalnie (mimo ze panie są naprawdę sympatyczne i zdolne)!!! Człowiek wchodząc do sekretariatu czuje się jak w jakimś kantorku… Tak samo sale w siedzibie masakra! Płock stracił na renomie….
Na jakie zarobki liczyć nauczyciel przedmiotu specjalistycznego?
Nauczyciele bardzo często mają w weekend zaplanowane np 20 godzin zajęć a pracuja max 5 godzin
Czy ktoś może z was Forowicze drodzy , chodzi do Żaka na jakikolwiek kurs ?? Proszę , opowiedzcie , jaki jest poziom kursów i coś o nich , bo chodzę do LO dla dorosłych i korci mnie zapisać się jeszcze na roczny kurs . Czy ktoś tak może chodzi ? Ło+kurs ??? Proszę pomóżcie mi w dobrym wyborze . Pozdrawiam
Czy to prawda że region Wawa znowu został bez KR? Coś nie mają szczęścia:)
Wiesz, ja chyba nie chciałabym tam pracować. Dziwne, że KR odchodzą ale z drugiej strony chyba za szybkie tempo. Teraz DSy mają wszystko na głowie, współpracuję SS. W ogóle DS stamtąd to też jakieś cyborgi i KR nie ma lekko.
Tak, to prawda...Przyszedł, pozwalniał, albo doprowadził do zwolnienia wielu ludzi, porozwalał oddziały i sobie poszedł...A nie przepraszam, ktoś mu pomógł...Żenada żenady co zrobił ten koleś, ale ktoś mu na to pozwolił i to jest przerażające...Kolejny przykład, że w tej firmie nie liczą się ludzie. Na szczęście to już nie mój problem.
Spoko
Jak oceniasz szkole?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Dostalam propozycje z Zaka - 25 zl brutto za h. Zart?
Masz rację. Ja właśnie zaczynam się cenić. Od przyszłego semestru mówię temu dość! pzdr
A dlaczego od przyszłego semestru? Dlaczego nie teraz, już? Tak jest już od dłuższego czasu. Marne stawki za godzinę, nauczyciele, którym szkoda słuchaczy i chcą być wobec nich uczciwi i doprowadzić ich do końca semestru. A Żak z tego korzysta. Zawsze kogoś znajdą od kolejnego semestru. Teraz już nie ważna jest jakoś kształcenia. Teraz liczy się dla nich tylko, aby zaliczyć, odhaczyć kolejny semestr i zarobić pieniądze. A nauczyciele, którzy godzą się na głodowe stawki im tyko w tym wszystkim pomagają. Baaaaaa, nauczyciele.......to szumnie powiedziane, zdecydowana większość nie ma uprawnień pedagogicznych. Wszechmogąca pani finansowa odpowidziala za taką sytuację powinna zniknąć, ale nie zniknie, bo dzięki temu, że zaoszczędzi na nauczycielach, na wyposażeniu, wygeneruje zyski dla właścicieli. Oni mają kasę i wszystko gra. Ta pani gardzi WAMI, a WY czekajcie do końca semestru i dokładajcie się do jej sukcesu.
Najwięcej można zaoszczędzić w ogóle zamykając szkoły. Ale nie jestem pewna czy dobrze myślę że to nie wygeneruje zysku.
Jeśli zastosowałbym się do Pana rady, zrobiłbym na złość nie tylko dyrektor finansowej CNiB "Żak", ale także słuchaczom i słuchaczkom. Semestr trzeba zamknąć. Nie wiem, czy wszyscy moi koledzy i koleżanki z oddziału mają uprawnienia nauczycielskie, ale ja tak, uzyskane na długo przed zatrudnieniem mnie w tym przedsiębiorstwie.
"[...]zdecydowana większość nie ma uprawnień pedagogicznych...". Czy Szanowny Pan uważa, że w szkole dla dorosłych najważniejszy jest papier potwierdzający uprawnienia pedagogiczne? Czy może raczej wiedza i doświadczenie zawodowe z przedmiotu, którego się uczy?
Jakiś czas temu widziałem ogłoszenie do obsługi klienta w Pile- czy znajdę tu osoby które mogą się wypowiedzieć co nie co o pracy w tej placówce ? Co jakiś czas widzę ogłoszenia że poszukują więc jest rotacja, pytanie na czym Ona polega. Byłbym wdzięczny za odp.
Na czym polega rotacja w Żaku? Rotacja polega na tym że zmieniają się pracownicy. A dlaczego? @Były pracownik dokładnie wyjaśnił. Zapomniał jeszcze tylko dodać że nie ma z kim pogadać o problemie. Kierownicy udają że problemu nie ma. Do tego czują się bezkarni, bo jak nawet gdzieś wyżej chcesz uderzyć to żadne kadry ani nikt Ci nie pomoże. Amen.
Sytuacja dotyczy Centrum w Chełmie, ale widzę, że nie jest to odosobniony przypadek. Prosicie państwo o terminową spłatę rat, oczywiście, skoro jest umowa, to muszę zapłacić. Tylko za co? Za nie wykonaną usługę? Ostatnie zajęcia na agencie odbyły się 6.01 a kolejne będą dopiero 12.03. Czy dwa miesiące bez zajęć można nazwać czymś normalnym? Tak wiem, że była przerwa międzysemestralna, ale aż taka duża? Dwa miesiące, bez otrzymania wiedzy a mam zapłacić tyle samo, jak za wykonaną usługę? Zajęcia miały odbywać się systematycznie, miało być wszystko dobrze zorganizowane, a jest jeden wielki chaos. Nie tak mnie zapewniano... Jeśli edukacja w waszej szkole tak wygląda, to na pewno macie wspaniale wykształconych absolwentów...
Ma Pani rację - płatność jest za usługę. Usługa to cały kurs. O nie wykonaniu usługi można mówić po ukończeniu kursu i stwierdzeniu że nie odbyła się ilość zajęć jaka powinna się odbyć. Nie jest powiedziane że zajęcia mają się odbywać co miesiąc. Ma być określona liczba godzin. Płatność dokonywana jest za całość kursu A nie za miesiąc. Dla wygody Państwa płatności są rozłożone na 10 rat. Jeśli w jednym miesiącu nie ma zajęć A w innym są 2 weekendy to nie płaci się podwójnie. Nad tabelka spłat jest informacja ile kosztuje całość kursu...
Tak, a żeby godziny się zgadzały to wpisane są zajęcia indywidualne. Tak wygodniej? Liczba godzin się zgadza, a zajęć nie ma, wiedzy nie ma. Wpisane jest 40 godzin, a realnie zrobionych jest może z 14 godzin, reszta to indywidualne.
To dyrekcja nie wie co się w jej szkole dzieję? To kto plany ustala? Trochę to śmieszne.
A wiesz że może tak być? Po dłuższym namyśle przyznaję Ci rację. I zwracam honor. Dyrekcja może nie wiedzieć co się dzieje, bo... się tym nie interesuje. Bezpośrednia obsługa klienta, również niezadowolonego nie do Dyrektora należy tylko do Sekretariatu. Więc może się nie przejmować. A te dziewczyny z biura nie mają wpływu na plan lekcji, realizację zajęć itd. A muszą słuchać skarg i zażaleń. Dlatego polecam mimo wszystko spotkanie z Dyrekcja. Jak słuchacze pójdą od razu do Dyrekcji i przedstawią problem to trzeba będzie go rozwiązać.
Zgorzelec to jakieś (usunięte przez administratora) w sekretariacie obsługa bardzo przyjemna i ale jak coś więcej trzeba załatwić co już sekretariat nie może to dyrekcja jedna wielka pomyłka facet olewa i nie potrafi odpowiedzieć kręci mówi że nie wie co to jest ??
Czy szkoła może notorycznie odmawiać wydania reszty ? Szkoła kosztuje 49 zł , a ja przynoszę 50 zł. Cały tamten rok wydawano mi złotówkę , ale od stycznia 2022 sekretarki zmienione i nie mają reszty. Co mam robić w tym przypadku ?
Co za problem przynosić rowno 49zl? Sekretariat to nie sklep a i w sklepie powinno się mieć w miarę równo. Poza tym można wpłacać 50zl i te 1zl przechodzi jako nadpłata na kolejny miesiąc. Ja tak robię I nie mam z tym najmniejszego problemu.
Ale jak przyjmują od ciebie 50 zł u wydają potwierdzenie na taką kwotę to złotówka przechodzi na kolejną ratę więc jaki problem?
Przestrzegam wszystkich przed pójściem do tej szkoły. Zależy im tylko na pieniądzach które z was dostają. Dowiedziałam się właśnie ze zostałam wyrzucona z grupy. Pół roku chodzenia na zajęcia + zdanie egzaminów na marne. Zero informacji odnośnie wyrzucenia, ani powodu. Dzwonienie i dopytywanie. 15 innych osób z grupy ta sama sytuacja, nie wiedza co się dzieje. Powód? Istniał jakiś dodatkowy przedmiot o którym NIKT mnie nie poinformował, podstawy przedsiębiorczości. Na głównym planie tez nie był uwzględniony, jedynie w zakładce dodatkowy. Kiedy mówię ze mogę donieść papiery ze taki przedmiot miałam w szkole, pani dyrektor chlodno stwierdziła ze już mnie skreślili z listy. GRATULACJE chamstwa, dezorganizacji oraz braku jakiegokolwiek honoru. Kadra nauczycielska to również jakiś żart. Stare baby bez żadnej motywacji, wszystko tam wredne i brzydkie. Jedynie czego mi szkoda to nieprzespanych weekendów. Bo wiedzy od was i tak się nie zdobędzie. A tfu na ta „szkole”.
Sekretarki tam to masakra jest, zawsze tam nie miłe były jak się poszło załatwiać sprawy.Byłem tam słuchaczem przez jakiś czas, zawsze im coś nie pasowało , patrzenie w komputer i totalna olewka.Rozmowa z nimi to robienie łaski że coś odpowiedzą. Jak coś odpowie to z taką wyższością, myślała że ma przed sobą kołka i prostaka? Jak zapisać się na nowy kierunek to pierwsza chętna namawiać, to umieją zadbać by mieć słuchacza nowego. Ale potem to robienie problemów ,rozmowa taka jakby pracowały tam za kare. Jak można tak olewać kogoś kto idzie się coś dowiedzieć? Patrzeć w komputer, jak coś odpowie to tak z wyższością to było. No do tego robienie problemu przy oddawaniu dokumentów z praktyk, a to im podpisu brakuje a to nie w tym miejscu, a to tam bo pieczątka nie tam gdzie powinna być. Jak byłem pytać się o praktyki to tekst a to już o praktyki się pan pyta? Albo tam robienie problemu z deklaracją o przystąpienie do egzaminu końcowego.No albo iść i tam rozmawiać z nimi a one nawet nie słuchają, patrzenie w ekran komputera i mądrzenie się. Do tego chce się przepisać na inny kierunek też problem robi mnie i jej nie pasuje coś, to będzie kimś rządzić gdzie kto ma chodzić? Albo tam idę odebrać indeks i też problem też musi być nie miła. Zresztą tam one w oddziale Radom jak chodziłem zawsze nie były miłe.Ich poziom kultury osobistej w latach 2011-2014 sekretariat to było zerowe, traktowanie klienta jakby był złem koniecznym.Odzywki nie na miejscu , jeszcze tak zachowują się że tam wszystko utrudniają nic im nie pasuje.Patrzy w ten ekran i odpowiada tak że wyprowadza z równowagi, nawet tam dyrekcja nie mogła ich znieść bo się stawiały.Tak było przez 4 lata przynajmniej z nimi, pójść tam coś załatwiać to było się od razu jak na minie. Ich poziom kultury to był taki że myślała że każdy tam to zapewne kołek i (usunięte przez administratora) rozmowa jakby ktoś im przeszkadzał w dniu pracy, gapienie się w ekran komputera najważniejsze. No a ich bezczelność w pewnych sprawach to już było do zwolnienia. Tak traktować kogoś to po co tam pracowały? Jak zachowanie jak osa tylko musi tam udawać ważną a poziom taki że widać prostactwo. Im tam w tym Radomiu tylko zależało na pozyskaniu ucznia, nic więcej mieć nowego tam ucznia i namawiać do zapisania się do nich. No a jak już mają to ich zachowanie jest karygodne i widać ich niską kulturę. Brak dobrego wychowania to podstawa była w tym sekretariacie.
CNiB mam pytanie. Jaka jest opcja na wprowadzenie e dzienników? Koszty roczne są zerowe lub bardzo niskie a ułatwiło by to kontrolę nad ocenami i obecnością?
Szanowna Pani/Szanowny Panie, Uprzejme informujemy, iż nie będziemy podejmować dyskusji na tematy rozwojowe na publicznym i anonimowym forum. Zachęcamy natomiast do komunikacji wewnętrznej. Z poważaniem Centrum Nauki i Biznesu Żak Sp z o.o.
Delikatnie mówiąc to niezbyt rozsądne. Nie dość że zatrudniam większość emerytów którzy ledwie potrafią sami włączyć komputer, co było już widać na nauce zdalnej to teraz mieli by posługiwać się e dziennikiem? Chyba że firma planuje podwyżki dla nauczycieli to chętnie zatrudnię nowych.
Szanowny Dyrektorze, Pomijając kwestie e-dziennika, zwracamy się z prośbą o zaprzestanie deprecjonowania umiejętności dojrzałych Pracowników. Nasze doświadczenia są zgoła inne, niż przedstawione przez Pana. Ponadto nieprawdziwe jest stwierdzenie, że starsi pracownicy nie są w stanie opanować wdrażanych w firmach rozwiązań technologicznych oraz informatycznych. Zwłaszcza, że to grupa wśród której najszybciej przybywa użytkowników Internetu. Może warto poświęcić chwilę na wyjaśnienie wątpliwości emerytów, zamiast podejmować decyzję o zwolnieniach. Z poważaniem Centrum Nauki i Biznesu Żak Sp z o.o.
Czemu zatem nie poswiecisz czasu na naukę tego emeryta obsługi prostego programu. Owszem za pierwszym razem to trwa ale potem świetnie radzą sami. Mówię z własnego doświadczenia. Godziny poświęcone nauczycielom zaowocowały znakomicie w czasie nauki online i z pełną świadomością mówię że jestem z nich dumna
Już nie dyskryminujcie emerytów idą z duchem czasu i nie jednemu młodemu się dziwię i jego podstawowym problemom z komputerem, kraj stereotypów, niestety....
Szanowna Centrala, chyba nie zdaje sobie sprawy z realiów, albo udaje, że nie wie.
To co się dzieje obecnie w Zielonej Górze to jakaś tragedia i kpina. Brudno, bałagan, brak organizacji, nikt nic nie wie w sekretariacie i nowa dyrektorka też nie wie kompletnie nic. Zapytana o plan nie umiała go odczytać i powiedzieć kiedy i gdzie mamy zajęcia oraz egzaminy. Dyrektorka na każde zadawane przez nas pytanie nie umiała udzielić żadnej merytorycznej odpowiedzi. Brak kompetencji i wiedzy był widoczny w trakcie naszej rozmowy. Rozumiem, że jest nowa, ale na początku semestru też była nowa dyrektorka, a potem kolejna na krótko, każda uczyła się w nowym miejscu pracy, ale i wtedy zawsze był porządek, dobre organizacja naszych spraw, każda sprawa od ręki załatwiona, odpowiedzi na poziomie, widać było wiedzę na każdy temat u byłych dyrektorek, czysto, a teraz jest bałagan, plan zamieszczony inny na stronie, inny w strefie słuchacza i na korytarzu, pytamy nauczycieli, ale oni też nie wiedzieli o szczegółach, nowa dyrektorka po kolejnych tygodniach pracy dalej nic nie wie. Tutaj nikt nic nie wie, co aktualne, a co nie. Gabinet nowej dyrektorki odrzuca bałaganem jak po huraganie. Dokumenty walały się po podłodze, rozwalone wszędzie na meblach z kawą i kartonami mleka. Czy nasze dane są bezpieczne? Skąd ta pani się tu wzięła, bo na organizacji szkoły i szkolnictwie widać, że się nie zna, a jaka dyrektorka, taki będziemy mieli poziom szkoły. Smutno mi , bo jest to mój drugi kierunek w żaku i lubię tę szkołę, więc mam realne porównanie jak było , a jak jest teraz.
Tak to jest w tej firmie. Nie bez powodu. Niskie zarobki i dużo wymagań. Zanim dyrektor i każdy inny pracownik się wyszkoli musi minąć przynajmniej jeden pełen semsestr, o ile nie dwa.
W Żaku non stop zmiany dyrektorów i nauczycieli niski poziom nauczania a nawet żaden kto to utrzymuje ???
Od x czasu tak jest nie tylko dyrektor czy nauczyciel , pozostała część pracowników także się zmienia albo sami odchodzą bądź ich zwalniają
Byłem tam słuchaczem przez dłuższy czas tam w tej szkole oddział Radom.Najgorsze zachowania postępowanie było tam sekretarek wręcz nie do zniesienia jak one traktują tam ludzi. Tam coś załatwiać pójść tam do tego sekretariatu tam rozmawiać z nimi to było dla wielu słuchaczy gehenna.Zarozumiałe miały się tam za nie wiadomo kogo chodziłem tam do tej szkoły tak w latach 2012 do 2016 na dwa kierunki tam dwuletnie. No te panie zawsze tam robiły ze wszystkim łaskę że odpowiedziały traktowały w ogóle słuchacza jakby był kimś gorszym od nich.Te ich zachowania idę tam coś się dowiedzieć o zjazdy o tam jakieś co trzeba było odbyć praktyki a one ze wszystkim robiły problemy takie.Nie umiały być miłe tylko takie jakby tam pracowały za karę jakby tam były na siłę. Nie wiem może tam w tym Radomiu była napięta atmosfera? Ale żeby tam od razu robić problem ze wszystkim muszą pokazać że tam nawet olewają słuchacza. Ja idę coś się pytam chce dowiedzieć tamta siedzi przed komputerem łaskę robi że odpowie.No tam patrzy w ten komputer udaje wielce ważną bo ona wielka sekretarka szkoły Żak. To jest takie przykre ja tam miły normalnie coś się pytam a ta osoba tam udaje jakąś jakby tam była nr 1.W tym oddziale nawet jak była dyrektorka na zastępstwo nowa tam na jakiś krótki okres czasu to nie mogła sobie z tymi sekretarkami poradzić. Tam zbuntowały się nie były tam posłuszne robiły po swojemu. No to jak tak może być? Tak tam każdy chodził w sprawie praktyk zawsze coś im nie pasowało a to podpis brakuje, a to pieczątka źle postawiona , a to tam nie w tym miejscu każdy tam narzekał. Jak tam można tak olewać było drugiego człowieka idę coś pytam się a tam pani sekretarka wielce wzburzona wielce tam niemiła jakby tam się jej prace ważną przerwało gapienie się w ekran komputera. No jaki ten by człowiek tam nie był prosty tam może i tam poszedł do tego sekretariatu coś załatwić ale trochę mogły mieć kultury. No nie wiem jak im się nie podoba to po co tam pracowały i tam siedziały na tym stanowisku? I tam nerwy wyładowywać na słuchaczu tam przynajmniej dwie takie pamiętam co były bezczelne do granic możliwości. No jak tam się szło zapytać to rozmowa z nimi była tak ciężka że ich tam gadki to tylko głowa od tego bolała. Bo tam nie można nawet było miło porozumieć się tylko tam zawsze problem jakiś robiły. Ten tam sekretariat w Radomiu i te tam dwie panie na długo zapamiętałem. No potem pod koniec była inna tam pani miła uprzejma kulturalna ale tam do 2015 tak czy to może był 2014 była taka tam jedna co prosiła się o zwolnienie z pracy. No i tam na moment też taka jedna przyszła podobna co była taka co chyba zapomniała co to kultura osobista i też robiła problemy tam jak poszedłem raz coś załatwiać. Tak mnie wyprowadziła z równowagi że byłem bardzo zdenerwowany jej aroganckim zachowaniem. No tam już tak robić jak one to naprawdę trzeba mieć tupet. Nie pasuje to niech nie pracują tam i nie zajmują stołka jak nie mają dobrego wychowania.Dla mnie tam taka sytuacja jest nie ma miejscu idę coś załatwiać a spotykam się z ciągłym ich naburmuszeniem i złością bo tam im przeszkadzam. One nawet rozmawiać ze słuchaczem danego kierunku nie umiały tylko zatruła powietrze swoim jadem. Tak ciężkiego sekretariatu nie widziałem nigdy byłem w Cosinusie wcześniej i takiej atmosfery nie było że takie tam miały charaktery ciężkie te panie tam.Tam poszedłem i od początku tylko unikać musiałem chodzenia tam i tam rozmawiania bo one były tak ciężkie te osoby że nie można było nic tam zrobić. Do tego ich chamstwo było takie że każdego tam słuchacza mogły wyprowadzić z równowagi i tam od razu ciśnienie skoczyło. Tak robiły one problemy że nowa tam na zastępstwo była dyrektor i od razu odeszła bodajże sama. No to tam jak nawet nowa dyrektor miała dosyć ich zachowania. No potem wróciła ta nowa i zrobiła porządek z nimi tak że był spokój. Ale przez kilka tam miesięcy było tam bardzo trudno chodzić do nich. One wręcz przechodziły ludzkie pojęcie teksty nie na miejscu totalna olewka robienie łaski że mnie odpowie. Rozmowa z nimi to było dla mnie jakaś tam gehenna. Mam tylko o to uraz jak tam przypominam sobie te szkołę i tam te zachowania w tym sekretariacie. Nie wiem czy ten oddział tam w Radomiu były tam aż tak tam zdenerwowane ciągle te sekretarki tam że tak nerwowo odpowiadały albo tam jakoś jakby były tam na siłę. No tam do tego jakby tam ciągle miały dosyć że się do nich idzie pyta o coś . Sam nie wiem patrzenie w ekran komputera takie było dla nich istotne tam A tam słuchacza tam olać? No albo mu tam odpowiedzieć tak że z wielkim wyrzutem. No nie warto tam było nawet chodzić do tych osób tam ale czasem nie było innego wyjścia. Ale umiały podnieść ciśnienie tak że tam od razu człowiek miał tam nerwicę przez ich tam fochy co robiły. No i to była opinia tam wielu osób nie tylko mnie tam na temat tych sekretarek tam. Bo wiele osób tam miało do ich zachowania zastrzeżenia co robiły tam za uwagi każdemu.
Czy można nie zaliczyć semestru z przedmiotu który w sumie trwa 16 h osobie, która jest na kwarantannie?
Jeśli ktoś mało myślący ułożył tak plan to jest to możliwe. Wszystkie zajecie nie powinny odbywać się w jeden weekend bo nie dają szansy na zaliczenie w przypadku nieobecności, ktoś powinien za to odpowiedzieć!
Witam serdecznie, czy ktoś z Państwa wie jaką obecnie stawkę za godzinę Żak proponuje nauczycielom? Pozdrawiam
18,3zł za 1 godzinę zajęć to kpina więcej ma sprzątaczka i woźny w tej szkole w której uczymy
Stawka jednakowa dla każdego nauczyciela. Nie jest istotny staż, a tym bardziej rzadkość uczonego przedmiotu.
Co myślicie o ciągłej zmianie pracowników zarządzających w Zielonej Górze?. Co jest nie tak skoro Pani Dyrektor wraz z wicedyrektor odeszły w jednym czasie. Zatrudniono nowe Panie i jak widać znów brak dyrektora i wicedyrektora nie ma do kogo się zwrócić z zapytaniem, brak planów zajęć na najbliższy zjazd a w końcu każdy ma swoje plany.
Zrozum chłopcze kochany, że to nie jest szkoła przede wszystkim. To jest firma gdzie kierownictwo zmienia się w błyskawicznym tempie. Słuchacz jest tylko uzupełnieniem całej machinerii. Otwórz ślepia.
Czy wiadomo kiedy wreszcie będą przelewy wynagrodzeń z umów zleceń za miesiąc wrzesień 2021 ? Dzisiaj już jest 25-10-2021 a tu nic
Mają czas do końca października. Swoją drogą warto upomnieć się i sprawdzić, czy w sekretariacie zostalo wszystko dobrze wypełnione w umowie i rachunku . . . Centrala się zwykle o błędy nie upomina a ludzie na pieniądze czekają i czekają ...
Faktura wrześniowa wystawiona i wysłana w terminie, kadry odpowiadają, ze wg ich "interpretacji" to jak do nich doszło w październiku, to wypłacamy dopiero w listopadzie. Kim kadrowa jest, żeby cokolwiek interpretować? Od tego jest sąd i urząd, a nie ksiegowa. (usunięte przez administratora) i wodorosty. Korpo nastawione na hajs.
Co myślicie o pożegnaniu się Sekretarza z Białegostoku? Według mnie wiele prawdy w tym było i zarzuty względem firmy też zasadne. Mail odważny. Jednak firma jaka jest względem pracowników każdy widzi i każdy ma to na codzień i chyba niczego to nie zmieni. Chyba już nie będzie lepiej a każda kolejna zmiana uderza w sekretarzy.
W e-mailu sama prawda. Wszystko napisane w punkt, natomiast odpowiedź na e-mail żałosna... Uderz w stół, a nożyce się odezwą i się odezwały, a z przyzwoitości wypadałoby się nie odzywać. Milczenie jest złotem, ale nie każdy to niestety rozumie... Rozmawiajmy??? Zgłaszajmy??? Fajnie by było, gdyby było z kim porozmawiać w tej firmie, ale tu niestety nikt nie słucha, albo udaje, że nie słyszy... Tu można tylko mówić to, co ktoś chce usłyszeć, a jak ktoś wychodzi przed szereg to wiadomo jak się to kończy prędzej czy później...
Tu liczą się tylko liczby. Ktoś już wcześniej napisał - jesteś tyle wart ile zdobędziesz podpisów (umów) dla firmy. I to prawda. Wiele zostało tu już napisane a i tak nie oddaje to realiów i grozy. Sekretarze są od wszystkiego, zarabiają najmniej i mają największą presję. Czy ktoś z zarządu się tym przejmuje? Nie. Bo dla nich też liczą się tylko pieniądze. Dlatego - sekretarzu. Nikt Ci nie pomoże. Licz na siebie za najniższą krajową.
Ja myślę to samo. Kierownicy jak królowie tylko tabelki wysyłają: zapisz dziennie tyle i tyle, zapiszesz mniej to się tłumacz CZEMU. Przecież jak kierownik napiszę że masz zapisać 15 to mniej nie można A jak zapiszesz więcej to i tak durnego dziękuję czy dobra robota nie usłyszysz. Zastanawiam się czy ja pracuje w szkole czy w piekarni? Co do odpowiedzi ja mail z Białegostoku? Serio? Piszcie? Rozmawiajcie? A niby z kim? Z osobami które jednym uchem wpuszcza i wypuszcza albo jeszcze wyzwą cię od leni i nierobów? Dramat. Brawo Kasia czytasz w myślach pracowników z całej Polski
Tak jest, tabelki ze strony kierowników i chore wymagania. A może to nie na tym ma polegać ich praca żeby pojeździli po regionie, żeby kawę wypić w oddziałach i tabelki wysłać, tylko na tym żeby nawiązać kontakt z miejscami które dadzą sekretarzom zapisy. Zamiast marketingowców których zwolniono. Sekretarze mają jeździć swoimi samochodami a przecież mowa przy zatrudnieniu była o pracy w sekretariacie, a nie w terenie. A co robi I.K.? Wdraża jakieś chore zatrudnienia niby marketingowe, które jeśli cos dają to tylko tyle, że odbierają zapisy oddziałom. I jak zrobić plan? Wykorzystywanie na każdym kroku.
To prawda. Nie da się nawet policzyć tych skradzionych zapisów. Oddział myśli że jest już o krok od wykonania planu A nagle okazuje się że wcale tak nie jest.
Jaką macie opinie na temat szkoły w Krakowie? Myślę o zapisaniu się na liczne kursy lecz czytając te opinie zaczynam się wahać ????
