Opinie o ArchiDoc SA w Chorzów

Poniżej znajdziesz opinie aktualnych i byłych pracowników o firmie ArchiDoc SA. Przeczytasz tutaj też opinie kandydatów do zatrudnienia w firmie ArchiDoc SA o przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej.


Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o ArchiDoc SA w Chorzów

Cytryndor
Były pracownik
 Pytanie

Piszę opinię jako (były) wieloletni pracownik mając styczność z wieloma działami w tej firmie na terenie Chorzowa. Oczywiście jak wszędzie - wszystko zależy od działu i kierownika. Zarobki są tu na prawdę na bardzo słabym poziomie i ciężko o jakąkolwiek podwyżkę, nawet mając przełożonego, który o nie stara się "walczyć". Premia? Zapomnij. Rotacja pracowników jest duża, więc nie polecam się do kogokolwiek przywiązywać. Niestety wiele pracowitych i sumiennych osób było zwalnianych z dnia na dzień. Wiele osób pracuje tam od wielu wielu lat, a nadal nie może liczyć na umowę o pracę czy awans. Zatrudniając się w Archidoc'u trzeba mieć niestety na uwadze to, że możesz nie trafić na projekt na który miałeś ostatecznie trafić tylko na zupełnie inny dział jako tzw. zapchajdziura. Musisz liczyć się również z tym, że dziś możesz pracować na dziale X, jutro na dziale Y, a za tydzień zrobią z Ciebie magazyniera bo "nie ma ludzi" i tak jak parę lat tam pracowałam, wiecznie "ludzi brakuje" było usprawiedliwieniem na wszystko i nic się w tym temacie nie zmieniło. Aplikując na stanowisko BIUROWE Rejestrator danych musisz wiedzieć, że możesz pracować w zimnie na magazynie, w kurzu, nie będziesz miał podstawowych narzędzi do pracy oraz będziesz musiał przenosić ciężkie kartony. Jest jeden specyficzny dział w firmie, gdzie albo jest za dużo pracy i będą Was gonić oraz brać z łapanki z innych projektów jak leci, albo nie ma pracy i po tym jak przyjdziesz powiedzą Ci że masz wracać do domu. Są liczne postoje w pracy, przez co czasem możesz być odesłany do domu i mieć przerwę na x dni/tygodni od pracy czekając na telefon od kierownika. Tak jak wcześniej ktoś napisał podział obowiązków jest chaotyczny i wyogólniony. Wiele osób posiada to samo stanowisko, zajmując się zupełnie czymś innym - Kasia będzie siedzieć 8h dziennie spędzając czas na monotonnym rozszywaniu dokumentów, a Asia będzie zastępować w obowiązkach kierowniczkę tyrając jak wół. To samo stanowisko, zupełnie inny podział obowiązków, a wynagrodzenie takie samo. W firmie jest bardzo słaby przepływ informacji, robi się wiele niejasności i zamieszania, wiele rzeczy trzeba się domyślać, dopytywać i panuje niestety spychologia. Minusy można wymieniać w nieskończoność. Myślę, że wymieniłam te najważniejsze. Tak czy owak - cieszę się, że mogłam pracować w tej firmie, przynajmniej nauczyła mnie jak weryfikować przyszłych potencjalnych pracodawców, aby nie wejść drugi raz w coś podobnego :) Plusy: Wyjście wcześniej nie stanowi większego problemu, jest to kwestia dogadania się z przełożonym. Jeżeli nie masz żadnego doświadczenia zawodowego i ambicji to jest to dobra praca na początek.

Krzysztof
Inne
@Cytryndor

Czy taka wszechstronnosc obowiązuje na każdym stanowisku? Przykładowo chodzi mi o pracownika magazynu (jest ogłoszenie na stronie firmy). Czy w razie braku rak do pracy w biurze musi on też się tymczasowo "przekwalifikowywać"! "

PAX
Były pracownik
 Pytanie

Czesc! Chciałbym się z wami podzielić swoją opinią o pracy w Archidoc na terenie Warszawy. Archidoc ma wiele placówek w Polsce. Czytam wasze wpisy. Dzielicie się różnymi skrajnymi opiniami o jakosci i atmosferze pracy w tych placówkach. Widzę opinie o pracy w Gdyni, Łodzi, czy Warszawie. To, co piszecie nie zachęca do pracy, ale daje do myślenia. W końcu z czegoś wynikają takie opinie. Słów kilka o pracy: Zadania związane ze skanem, przygotowywaniem dokumentów do skanu, archiwizacji nie są trudne, ale wymagają duzego skupienia. Charakter pracy z pewnością różni się także od płci. Meżczyźni o wiele częściej zajmują się przenoszeniem, układaniem kartonów z dokumentami wszelakimi itd. Robią to z doskoku lub na stałe. Reszta zajęć: rozszywanie, ,sortowanie dokumentacji, weryfikacja ilości , skanowanie. Wpływy papierów uzależnione są od dni tygodnia sytuacji na rynku itd.. Pracy zwykle bywało dużo. Problemem bywała presja czasu i ilość dokumentów, podejście przełożonych. Normy trudno wyrobić. Przy ul. Równoległej wszystkie czynności wpisuje się w kartę pracy. Każdy swój ruch rejestrujemy na papierowej karcie pracy i w pliku excell. Podzial obowiązków jest niejasny. Wystarczy raz zrobic coś innego, zaoferować pomoc jakiemuś działowi/osobie.. i bardzo często powoduje to, że te osoby się przyzwyczajaja i wymagają tego jako standardowej czynności, ale odzwierciedlenia w pensji nie ma. Zauważyłem że bardzo często bywało tak że funkcjonowanie danego zespołu/projektu opierało się na 2-3 osobach które wiedziały najwięcej i pozwalały sobie na największe wykorzystywanie pod kątem godzin nadliczbowych. Jeśli zdarzyła się tym osobom nieobecność, to zaburzało to pracę całego zespołu. Do Archidoca przychodzą studenci, młodzi ludzie zaczynający swoje zawodowe życie i jeżeli mają konkretne wizje jak chcą pracować, to jest możliwość dogadania się z kierownictwem, ustalenia wymiaru godzin itd. Rzeczywiście jest jakieś pole do dyskusji. Niestety warunki zatrudnieniaa i stosunek pracodawcy do pracownika, na dłuższą metę pozostawia wiele do życzenia. Zarobki stoją w miejscu, ale wymagania rosną. Jest więcej wad niż zalet. Umowa o pracę dawana jest niechetnie, a nawet nie da się powiedzieć, żeby była nagrodą z uwagi na to, że większość w niezbędnych pracownikow z długim stazem pracuje na zlecenie. (No chyba że coś się zmieniło. ?) Słów kilka o atmosferze. Cechą charakterystyczną tej firmy sa miejsca w których tworzy się rodzaj "kramu" , "grajdolka". Jest to sytuacja utrudniającą skupienie się na wykonywanych czynnościach, a warto zauważyć że kancelarie czy produkcje tak jak chociażby przy ulicy Równoległej w Warszawie to openspace'y. Wyobraźcie sobie grające radio, .głośne rozmowy pracowników, rubaszne opowieści kierownictwa. Ogólnie wszyscy bardzo dobrze się bawią. Można dogłębnie poznać ich życie prywatne, osobiste problemy. Pojawił się tu taki komentarz o pewnym "Vice dyrektorze)". Nie wiem czy chodzi o te samą osobę, ale sam pamiętam jednego z kierowników, który łatwo się denerwował i dużo spraw rozpatrywał przez pryzmat emocji. Niektóre zarządzenia podejmował w złości bez zastanowienia i nijak miały się do rzeczywistości. Nie zrozumcie mnie źle. Zespołowa radość i energia jest wspaniała, ale w tej firmie wymknęło się to spod kontroli i przekracza to granicę dobrego smaku. W której kancelarii, magazynie moja persona by nie bywała , mało kto potrafił rozwiązywać konflikty między pracownikami . Wszystko albo rozchodziło się po kościach, albo w grę wchodziła pasywna agresja. W kwestii pomocy ze strony przełożonych jest słabo. Dużo rzeczy jest "NA POTEM". Świetnym przykładem jest pewna kancelaria z Wołoskiej gdzie nie można było się doprosić o niezbędne funkcje przyspieszające codzienną pracę i rejestrację dokumentów. Co więcej nawet raz zderzyłem się że zdziwieniem i ofensywnym tonem kiedy wyrażałem ciekawość i prosiłem o pomoc. Kierownictwo nawet nie raczyło oderwać wzroku od komputera. Na rodzinne, prywatne historie czas mieli zawsze Przypominam sobie także liczne sytuację z jedną z kierowniczek przed którą przestrzegam wszystkich, (Magdalena.S ) która upodobała sobie narzekanie na swoją pracę i informowała nawet postronne osoby o tym jak to jest umęczona i zapracowana. Mniej chętnie i dużo mniej życzliwie odpowiadała na pytanie dot. pracy, ułatwień. Z wielką pasją narzekała i zwracała uwagę na to co jest źle . Przykro się na to patrzyło i słuchało choćby z uwagi na to, że mamy tak trudne czasy i z pewnością na miejsce tej Pani jest o wiele więcej ludzi którzy podjęliby się tej pracy z błyskiem w oku i wdzięcznością. Jako duży problem i nieuczciwość postrzegam to że osoby z kierownictwa potrafiły przychodzić do pracy chore, kaszlace. I to w dobie kiedy jeszcze było dość dużo zachorowań na covid 19. Narażały zdrowie wszystkich pracowników dookoła. Podsumowując. Nie polecam pracy w Archidoc. Dbajcie o siebie. Wszystkiego dobrego Kochani.

Anonim
Pracownik
@Ilona

Jakiś czas temu trzecia umowa była dopiero umową o pracę na czas określony, a dopiero czwarta na nieokreślony. Co projekt to inne warunki.

Iwona
Inne

Cześć, nie ma tam obecnie jakiejś pracy zdalnej? Swego czasu wisiało takie ogłoszenie jak operator wprowadzania danych. Pomyślałam, że zapytam, bo z tego co widzę, to często takie stanowisko jest właśnie w formie pracy z domu w różnych firmach. A tutaj jak to wygląda?

Maćko z Bogdańca
Były pracownik
@RED

O tak, to jak najbardziej możliwe w tej firmie. Jak się zwolni jakieś miejsce i nie ma chętnych na nie, to nowego do najgorszej roboty typu noszenie kartonów w magazynie, przecież nowy się nie połapie. Bardzo rozwojowa praca przy "rejestracji danych". Śmiech przez łzy.

Cytryndor
Były pracownik
 Pytanie

Piszę opinię jako (były) wieloletni pracownik mając styczność z wieloma działami w tej firmie na terenie Chorzowa. Oczywiście jak wszędzie - wszystko zależy od działu i kierownika. Zarobki są tu na prawdę na bardzo słabym poziomie i ciężko o jakąkolwiek podwyżkę, nawet mając przełożonego, który o nie stara się "walczyć". Premia? Zapomnij. Rotacja pracowników jest duża, więc nie polecam się do kogokolwiek przywiązywać. Niestety wiele pracowitych i sumiennych osób było zwalnianych z dnia na dzień. Wiele osób pracuje tam od wielu wielu lat, a nadal nie może liczyć na umowę o pracę czy awans. Zatrudniając się w Archidoc'u trzeba mieć niestety na uwadze to, że możesz nie trafić na projekt na który miałeś ostatecznie trafić tylko na zupełnie inny dział jako tzw. zapchajdziura. Musisz liczyć się również z tym, że dziś możesz pracować na dziale X, jutro na dziale Y, a za tydzień zrobią z Ciebie magazyniera bo "nie ma ludzi" i tak jak parę lat tam pracowałam, wiecznie "ludzi brakuje" było usprawiedliwieniem na wszystko i nic się w tym temacie nie zmieniło. Aplikując na stanowisko BIUROWE Rejestrator danych musisz wiedzieć, że możesz pracować w zimnie na magazynie, w kurzu, nie będziesz miał podstawowych narzędzi do pracy oraz będziesz musiał przenosić ciężkie kartony. Jest jeden specyficzny dział w firmie, gdzie albo jest za dużo pracy i będą Was gonić oraz brać z łapanki z innych projektów jak leci, albo nie ma pracy i po tym jak przyjdziesz powiedzą Ci że masz wracać do domu. Są liczne postoje w pracy, przez co czasem możesz być odesłany do domu i mieć przerwę na x dni/tygodni od pracy czekając na telefon od kierownika. Tak jak wcześniej ktoś napisał podział obowiązków jest chaotyczny i wyogólniony. Wiele osób posiada to samo stanowisko, zajmując się zupełnie czymś innym - Kasia będzie siedzieć 8h dziennie spędzając czas na monotonnym rozszywaniu dokumentów, a Asia będzie zastępować w obowiązkach kierowniczkę tyrając jak wół. To samo stanowisko, zupełnie inny podział obowiązków, a wynagrodzenie takie samo. W firmie jest bardzo słaby przepływ informacji, robi się wiele niejasności i zamieszania, wiele rzeczy trzeba się domyślać, dopytywać i panuje niestety spychologia. Minusy można wymieniać w nieskończoność. Myślę, że wymieniłam te najważniejsze. Tak czy owak - cieszę się, że mogłam pracować w tej firmie, przynajmniej nauczyła mnie jak weryfikować przyszłych potencjalnych pracodawców, aby nie wejść drugi raz w coś podobnego :) Plusy: Wyjście wcześniej nie stanowi większego problemu, jest to kwestia dogadania się z przełożonym. Jeżeli nie masz żadnego doświadczenia zawodowego i ambicji to jest to dobra praca na początek.

anonim
Inne
@Cytryndor

Możesz podać widełki zarobków, skoro piszesz, że są na słabym poziomie? Czym spowodowana jest rotacja pracowników? I jak z tymi uop? Kto najczęściej je dostaje? Bo widzę, że z tym jest problem.

Andrzej
Pracownik
@anonim

Tutaj rejestrator pracuje się na najniższej krajowej. O powodzie rotacji pracowników chyba nie trzeba pisać, wystarczy poczytać komentarze.

anonim
Inne
@Andrzej

No, ale każdy ma ten sam powód czy są one różne? Czy rejestrator ma jakieś dodatki do pensji, premie świąteczne czy inne pieniądze oprócz samej podstawy? Rejestratorzy muszą być ubrani w odzież medyczną?

giftpol <3
Pracownik
@anonim

rejestrator ma dodatki do pensji jeśli zostanie dłużej w pracy i będzie wyrabiał normę a co do odzieży nigdy się nie spotkałem z tym

anonim
Inne
@giftpol <3

Ok, czyli wiadomo przynajmniej, że jest jakaś premia za nadgodziny. A jakieś inne benefity? W ogłoszeniu na stronie firmy jest mowa o możliwości korzystania przez rejestratorów z benefitów firmowych.

wojtas Nowy wpis
Pracownik
@anonim

nie ma tam żadnych premii jedyni firmowy benefit to na święta dostaniesz pudełko przeterminowanych słodyczy chociaż jest jeszcze jeden ukryty benefit ludzie po odejściu z tej pracy są szczęśliwi z nowej pracy ale z tego co wiem cierpią na syndrom stresu pourazowego bo mają poczucie że zaraz przyjdzie kierownik i ich opierdzieli że za wolno lub się nie domyślili że ma być to tak zrobione

anonim Nowy wpis
Inne
@wojtas

Właśnie nie widziałem wzmianki o premii w ofercie pracy dla rejestratora. Napisali też, że zatrudnienie odbywa się na podstawie umowy zlecenie. Tylko na taką umowę może liczyć rejestrator?

Wiesiek Nowy wpis
Pracownik
@anonim

Widać zależy gdzie, u mnie normalnie UoP odkąd pracuję (włącznie z okresem próbnym)

Krzysztof Nowy wpis
Inne
@Cytryndor

Czy taka wszechstronnosc obowiązuje na każdym stanowisku? Przykładowo chodzi mi o pracownika magazynu (jest ogłoszenie na stronie firmy). Czy w razie braku rak do pracy w biurze musi on też się tymczasowo "przekwalifikowywać"! "

Ktoś
Były pracownik
 Pytanie

Witam. Czy ktoś pracował w oddziale w Chorzowie? Jakie są wasze spostrzeżenia?

anonim
Inne
@Ktoś

No sprawdź choćby wpis z listopada. Ja mam natomiast pytanie do obecnych pracowników, bo z niejakim żalem pisano w październiku, że umowy są zależne od projektów, na które się trafia. I że może być tak, że na jednym dadzą umowę zlecenie, na innym zaś umowę o pracę. Dopisano także, że jedni pracują X lat i mają rejestratora danych, a inni już po tylu latach specjalistę, wyrażając przekonanie, że powinno to być ustandaryzowane. Od czego więc zależy, na jaki projekt się trafi, od lokalizacji? I czy ma się na to jakikolwiek wpływ, albo przechodzić między projektami?

Andrzej
Pracownik
@anonim

@GN Wpływu na to żadnego nie masz, trafisz tam gdzie im wygodnie. W firmie panuje ogromna rotacja, niektórzy nowi rezygnują po tygodniu, różnie. Ciężko określić gdzie trafisz bo nikt ciebie nie pyta gdzie chcesz iść. Masz być rejestratorem, a to że rejestrator danych jest na wszystkich projektach w firmie to już druga sprawa :) Konsultacje z przełożonym na ten przeniesienie za bardzo nic nie dają. Co do umowy - tutaj raczej wpływ na rodzaj umowy ma to w jak bliskich relacjach z koordynatorem jesteś i jak wyszczekany jesteś. Znam osoby, którym zależy na umowie o pracę dwoją się i troją, a spotkały się z odmową.

Były pracownik
Były pracownik

(usunięte przez administratora) na Placu Unii Lubelskiej w Warszawie, gdzie ArchiDoc świadczy usługi podwykonawcy w ramach obsługi klienta. Zespół jest bardzo młody, złożony głównie ze studentów. Do zadań należy rozmowa z klientami w ramach infolinii oraz wysyłka dokumentów, rejestracja faktur itd. Gdy rozpoczęła się moja praca natychmiast zdziwiło mnie to, że firma nie zapewniła profesjonalnego szkolenia nowym pracownikom. Podpięto mnie do innej osoby i moim zadaniem była obserwacja tego, co robi, jak to robi i zadawanie mu pytań. Niestety spowodowało to, nie było mi dane czuć się pewnie na swoim stanowisku, ponieważ wykluczało to możliwość przekazania całościowej wiedzy powodując uzależnienie wyłącznie od tego, z czym klient zadzwoni i co powie mu pracownik, którego podpatruję. Co gorsza, jedni pracownicy szkolili lepiej, inni niestety gorzej. Nie wiadomo było też, czy osoba obserwowana prawidłowo udziela klientowi informacji. Nowi pracownicy otrzymują dosyć pokaźnych rozmiarów "bazę wiedzy" (samouczki obsługi programów) oraz notatki po kimś, ale nie dane mi było praktycznie ich wykorzystać, ponieważ pomimo rozpoczęcia pracy moje stanowisko nie było właściwie w przygotowane. Do części oprogramowania przez długie tygodnie nie było dostępu, przez co nie można było powierzanych zadań. Zapewniano mnie, że wina leży po stronie (usunięte przez administratora), a nie ArchiDoca. Do końca mojej pracy takie dostępy nie zostały przyznane. Pozostała praca biurowa była monotonna, chaotyczna oraz na akord. Widoczna była wszechobecna kontrola pracownika oraz niestety też donosicielstwo ze strony innych pracowników. Nie mówiąc już o podejrzeniu, że w biurze zamontowane są ukryte kamery. Pensja należy do tych najniższych na rynku. W moim przypadku sporo mniej niż 3000 złotych na rękę, przy pełnym etacie. Studenci oraz osoby przed 26 rokiem życia dostaną trochę więcej ze względu na ulgi podatkowe. Na rozmowie kwalifikacyjnej podano mi informację, że będzie mi przysługiwały benefity, po zatrudnieniu okazało się, że nie jest to takie proste.

2
anonim
Inne
@Były pracownik

Czyli co, nie ma benefitów wcale? Nie jest to proste, więc nie każdy pracownik ma benefity, czy trzeba się o nie jakoś specjalnie postarać? Ciekawe, że na rekrutacji była o nich mowa, że są, a potem sa problemy. Wgl jakie to benefity oferują pracownikom i jak je w praktyce można osiągnąć?

anonim
Inne

Firma szuka do Chorzowa właśnie na posadę starszy inżynier sieciowy. Rekrutacja trwa i jest tam w wymaganiach wiele detali, które trzeba znać i umieć np. DNS, DHCP, NTP, SNM, Clustering, Load Balancing, Failoveri wiele innych. No to ja są takie wymagania, to jaka jest pensja, bo nie podali kasy w tym ogłoszeniu. Ile płaca pensji miesięcznej? I czy premie co miesiąc są jakieś, czy tylko okazjonalnie?

brak
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Dot. rozmowy kwalifikacyjnej. Z numeru tel. +48 887 859 458 dzwoniła Pani z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną. Poinformowała, że od razu wyślę adres pod którym odbędzie się spotkanie. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam informacji zwrotnej. Mało tego straciłam tym samym szansę na rozmowy z innymi pracodawcami. Spotkanie miało odbyć się 11.10.2023 o godz. 15:30, w tym samym terminie miałam propozycje spotkania w innej firmie. Chciałam być fair więc odmówiłam czekając na smsa od ArchiDoc. Zero profesjonalizmu.

Pytania

Dot. rozmowy kwalifikacyjnej. Z numeru tel. +48 887 859 458 dzwoniła Pani z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną. Poinformowała, że od razu wyślę adres pod którym odbędzie się spotkanie. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam informacji zwrotnej. Mało tego straciłam tym samym szansę na rozmowy z innymi pracodawcami. Spotkanie miało odbyć się 11.10.2023 o godz. 15:30, w tym samym terminie miałam propozycje spotkania w innej firmie. Chciałam być fair więc odmówiłam czekając na smsa od ArchiDoc. Zero profesjonalizmu.

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy
logo firmy Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Chorzów
Avanti Medic Plus Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnościa Sp.K.
Wyślij CV
logo firmy Lakiernik wagonów kolejowych
Chorzów
SGP - Sorting Group Poland Sp. z o.o.
(743 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Pytanie
 Pytanie

Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w ArchiDoc SA?

anonim
Inne

Co prawda jeszcze ich nie ma? jakieś inne zatem występują? mam na myśli te wskazane na umowie? czy na rozmowie są poruszane tematy związane z jakimiś konsekwencjami, skoro je tu przytaczasz? Lubię mieć wszystko zebrane na papierze, one w ogóle są schematyczne czy każdy może cos sobie elastycznie ustalać?

Pracownik
Pracownik

Ja w sumie nie wiem o co wam chodzi. Jest to moja pierwsza praca, pracuję w firmie nie dłużej niż rok, od samego początku UoP i nawet awans udało się dostać. Atmosfera bardzo przyjazna, ja tam jestem zadowolony.

Zuzka
Inne
@Pracownik

Na jaki okres czasu ta pierwsza UOP była? Na nieokreślony po jakim czasie można liczyć? Awans jest tutaj tak łatwo dostępny czy akurat zwolniło się jakieś miejsce na wyższym stanowisku?

Pracownik
Pracownik
@Zuzka

Pierwsza UoP standard na 3 miesiące, potem przedłużona na niecałe 2 lata. Akurat zwolniło się miejsce.

Anonim
Pracownik
@Zuzka

Umowy są zależne od projektów, na który trafisz. Na jednym dadzą Ci umowę zlecenie, na innym dostaniesz umowę o pracę. Jedni pracują X lat i mają rejestratora danych, a inni już po tylu latach specjalistę. Powinno to być ustandaryzowane na wszystkie projekty. Przykro się robi.

anonim
Inne
@Anonim

O, a to jak nowa osoba przychodzi, to może sama wybrać, na jakim projekcie chce chodzić? Czy jest np. jakiś katalog projektów i z tego można sobie wybrać, w którym chce robić? Czy to firma, jakiś manager narzuca, albo osoba jest kierowana w miejsce wskazane w ogłoszeniu o prace?

czemu usuwacie komentarze?
Były pracownik
 Pytanie
@anonim

Pytanie, czemu usuwane są komentarze, które mówią prawdę? Co aż tak bardzo w oczy kole? Jedyny wpływ na tę pracę masz tylko wtedy kiedy decydujesz o odejściu z niej, w innym przypadku musisz pracować i wykonywać polecenia niespecjalnie ogarniętego kierownictwa.

PAX
Były pracownik
 Pytanie

Czesc! Chciałbym się z wami podzielić swoją opinią o pracy w Archidoc na terenie Warszawy. Archidoc ma wiele placówek w Polsce. Czytam wasze wpisy. Dzielicie się różnymi skrajnymi opiniami o jakosci i atmosferze pracy w tych placówkach. Widzę opinie o pracy w Gdyni, Łodzi, czy Warszawie. To, co piszecie nie zachęca do pracy, ale daje do myślenia. W końcu z czegoś wynikają takie opinie. Słów kilka o pracy: Zadania związane ze skanem, przygotowywaniem dokumentów do skanu, archiwizacji nie są trudne, ale wymagają duzego skupienia. Charakter pracy z pewnością różni się także od płci. Meżczyźni o wiele częściej zajmują się przenoszeniem, układaniem kartonów z dokumentami wszelakimi itd. Robią to z doskoku lub na stałe. Reszta zajęć: rozszywanie, ,sortowanie dokumentacji, weryfikacja ilości , skanowanie. Wpływy papierów uzależnione są od dni tygodnia sytuacji na rynku itd.. Pracy zwykle bywało dużo. Problemem bywała presja czasu i ilość dokumentów, podejście przełożonych. Normy trudno wyrobić. Przy ul. Równoległej wszystkie czynności wpisuje się w kartę pracy. Każdy swój ruch rejestrujemy na papierowej karcie pracy i w pliku excell. Podzial obowiązków jest niejasny. Wystarczy raz zrobic coś innego, zaoferować pomoc jakiemuś działowi/osobie.. i bardzo często powoduje to, że te osoby się przyzwyczajaja i wymagają tego jako standardowej czynności, ale odzwierciedlenia w pensji nie ma. Zauważyłem że bardzo często bywało tak że funkcjonowanie danego zespołu/projektu opierało się na 2-3 osobach które wiedziały najwięcej i pozwalały sobie na największe wykorzystywanie pod kątem godzin nadliczbowych. Jeśli zdarzyła się tym osobom nieobecność, to zaburzało to pracę całego zespołu. Do Archidoca przychodzą studenci, młodzi ludzie zaczynający swoje zawodowe życie i jeżeli mają konkretne wizje jak chcą pracować, to jest możliwość dogadania się z kierownictwem, ustalenia wymiaru godzin itd. Rzeczywiście jest jakieś pole do dyskusji. Niestety warunki zatrudnieniaa i stosunek pracodawcy do pracownika, na dłuższą metę pozostawia wiele do życzenia. Zarobki stoją w miejscu, ale wymagania rosną. Jest więcej wad niż zalet. Umowa o pracę dawana jest niechetnie, a nawet nie da się powiedzieć, żeby była nagrodą z uwagi na to, że większość w niezbędnych pracownikow z długim stazem pracuje na zlecenie. (No chyba że coś się zmieniło. ?) Słów kilka o atmosferze. Cechą charakterystyczną tej firmy sa miejsca w których tworzy się rodzaj "kramu" , "grajdolka". Jest to sytuacja utrudniającą skupienie się na wykonywanych czynnościach, a warto zauważyć że kancelarie czy produkcje tak jak chociażby przy ulicy Równoległej w Warszawie to openspace'y. Wyobraźcie sobie grające radio, .głośne rozmowy pracowników, rubaszne opowieści kierownictwa. Ogólnie wszyscy bardzo dobrze się bawią. Można dogłębnie poznać ich życie prywatne, osobiste problemy. Pojawił się tu taki komentarz o pewnym "Vice dyrektorze)". Nie wiem czy chodzi o te samą osobę, ale sam pamiętam jednego z kierowników, który łatwo się denerwował i dużo spraw rozpatrywał przez pryzmat emocji. Niektóre zarządzenia podejmował w złości bez zastanowienia i nijak miały się do rzeczywistości. Nie zrozumcie mnie źle. Zespołowa radość i energia jest wspaniała, ale w tej firmie wymknęło się to spod kontroli i przekracza to granicę dobrego smaku. W której kancelarii, magazynie moja persona by nie bywała , mało kto potrafił rozwiązywać konflikty między pracownikami . Wszystko albo rozchodziło się po kościach, albo w grę wchodziła pasywna agresja. W kwestii pomocy ze strony przełożonych jest słabo. Dużo rzeczy jest "NA POTEM". Świetnym przykładem jest pewna kancelaria z Wołoskiej gdzie nie można było się doprosić o niezbędne funkcje przyspieszające codzienną pracę i rejestrację dokumentów. Co więcej nawet raz zderzyłem się że zdziwieniem i ofensywnym tonem kiedy wyrażałem ciekawość i prosiłem o pomoc. Kierownictwo nawet nie raczyło oderwać wzroku od komputera. Na rodzinne, prywatne historie czas mieli zawsze Przypominam sobie także liczne sytuację z jedną z kierowniczek przed którą przestrzegam wszystkich, (Magdalena.S ) która upodobała sobie narzekanie na swoją pracę i informowała nawet postronne osoby o tym jak to jest umęczona i zapracowana. Mniej chętnie i dużo mniej życzliwie odpowiadała na pytanie dot. pracy, ułatwień. Z wielką pasją narzekała i zwracała uwagę na to co jest źle . Przykro się na to patrzyło i słuchało choćby z uwagi na to, że mamy tak trudne czasy i z pewnością na miejsce tej Pani jest o wiele więcej ludzi którzy podjęliby się tej pracy z błyskiem w oku i wdzięcznością. Jako duży problem i nieuczciwość postrzegam to że osoby z kierownictwa potrafiły przychodzić do pracy chore, kaszlace. I to w dobie kiedy jeszcze było dość dużo zachorowań na covid 19. Narażały zdrowie wszystkich pracowników dookoła. Podsumowując. Nie polecam pracy w Archidoc. Dbajcie o siebie. Wszystkiego dobrego Kochani.

Ilona
Inne
@PAX

Czyli nie ma możliwości wynegocjowania sobie umowy o pracę na start? Ja to się zastanawiam czy ci pracownicy z długim stażem pracy i pracujący na zlecenie próbowali kiedyś coś z tą swoją umowa zrobić? I czy komuś się udało wtedy tą umowę o pracę uzyskac? Czytałam o delegacjach - każdy musi pracować w delegacji?

Mat
Inne
@Ilona

Umowa o pracę na start tylko w przypadku stanowiska kuriera. Niektórym z długim stażem pracy udało się "wyżebrać" uop, ale warunki, szczególnie na początku, są wręcz uwłaczające- najniższa krajowa, przez co większość woli zostać na zleceniówkach, na których zarabiają na akordzie więcej niż specjaliści z uop (na których ciąży o wiele większa odpowiedzialność). Tak źle i tak niedobrze.

PAX
Były pracownik
@Ilona

Jest tak jak napisał Mat że w przypadku kurierów UOP jest. Nie wiem jak z negocjowaniem (komu się udało a komu nie). Nie każdy musi pracować w delegacji, ale zdarzają się takie projekty włoskiej okolicy gdzie jeździ się na "wycieczki" w różne miejsca.

Pracownik
Pracownik
@Mat

Ja dostałem UoP na stanowisko rejestratora danych z buta na wejściu, więc nie wiem o czym mówisz. Na 3 miesiące okresu próbnego było UoP i przy przedłużeniu też UoP.

Anonim
Pracownik
@Ilona

Jakiś czas temu trzecia umowa była dopiero umową o pracę na czas określony, a dopiero czwarta na nieokreślony. Co projekt to inne warunki.

Ania
Inne

Pojawiło się aktualne ogłoszenie dla pracownika biurowego w miejscowości Warszawa. Stawka z ogłoszenia to 24 zł/h. Czy do takiej podstawy wypłacane są dodatkowo np premie? Jakie dodatki dla pracowników z tytułu zatrudnienia, jakiś Multisport się znajdzie?

kilkuletnia pracownica
Pracownik
@Ania

Dodatek będzie za dodatkowe godziny pracy, czyli pracujesz godzinie dłużej, dostajesz 24 zł za tą godzinę i tyle pamiętaj, tam obowiązuje zasada, kiedy jesteś wydajnym pracownikiem, dostajesz karę za to w postaci większej ilości pracy i obowiązków nigdy nie idzie to z korzyściami dla Ciebie.

ArchiDoc
Pracownik
@Ania

Dzień dobry, Dziękujemy za zainteresowanie naszą ofertą pracy. W ramach współpracy gwarantujemy dostęp do benefitów firmowych, tj. karta sportowa, prywatna opieka medyczna. Inne dodatki zależne są od projektu w którym byłaby Pani zatrudniona. Wszelkich szczegółów chętnie udzielamy podczas rozmowy rekrutacyjnej. Pozdrawiamy, Dział HR ArchiDoc

Zoja
Inne
@ArchiDoc

To ja do tych benefitów mam pytanie, czy one są dostępne dla każdej osoby, nawet nowej? Czy one są dostępne dopiero po jakimś czasie pracy w firmie? I czy w tym pakiecie jest też coś o kursach, szkoleniach które finansuje firma?

Anonim
Pracownik
@Zoja

Do benefitów dopłaca pracownik. Nie ma nic za darmo w tej firmie. Szkoleń dla zwykłego pracownika brak.

anonim
Inne
@Anonim

W sumie to taki standard, a wiadomo ile procent dopłaca firma do np. multisporta, pakietu medycznego? Jest to chociaż większa część? Aha no i piszesz, że szkoleń dla zwykłego pracownika nie ma. To kto może się na nie załapać? Jest jakiś budżet rocznie na to czy po prostu wg potrzeb?

Anonim
Pracownik
@anonim

Co do benefitów to się pozmieniało i nie wiem ile teraz się płaci. Szkolenia są przeznaczone dla koordynatorów i kierowników. Pracuję długo i jeszcze nie byłem świadkiem, żeby pracownik podrzędny został wysłany na profesjonalne szkolenie. Podrzędnego pracownika pracy uczą inni pracownicy, którzy też często robią błędy, a później się i tak musisz tłumaczyć, że ktoś Cię tak nauczył.

anonim
Inne

Tyle szukałam i wreszcie udało mi się znaleźć coś biurowego. Właśnie tutaj mają ogłoszenie teraz na pracownika biurowego do kancelarii banku. Piszą o pełnym wymiarze godzin, a to od poniedziałku do piątku?

Odpowiedź
Pracownik
@anonim

W kancelariach bankowych zazwyczaj od poniedziałku do piatku, chociaż w tej firmie to nigdy nic nie wiadomo. Lepiej dopytać na rozmowie, jak będzie w tej konkretnej kancelarii.

run
Były pracownik
@anonim

jeśli myślę o tej kancelarii to powiem tylko tyle UCIEKAJ nieprzyjemna atmosfera(usunięte przez administratora) dodatkowo w niektórych kancelariach nie możesz się rozchorować bo pracuje tam tylko jedna osoba właśnie TY

Jaga
Inne
@run

A czemu nieprzyjemna atmosfera? Chodzi o szefostwo czy o pracowników bardziej? Jak się ktos rozchoruje w takiej sytuacji jak opisujesz to nie zapewniają zastępstwa?

Pytanie
 Pytanie

Czy w ArchiDoc SA występują paczki/bony świąteczne?

Eks pracownik - Warszawa
Były pracownik
@Pytanie

Poczytaj opinię poniżej, a sie dowiesz. Ale ok, reasumujac, rzuca jakas paczke za 50 zl, o premii nie ma co marzyc, bo w sumie to masz sie cieszyć, że w ogóle łaskawie pozwola ci pracowac za te grosze. XD

Niedoszły
Kandydat

Jakim trzeba być zdesperowanym, żeby tam pracować. Bylem na rozmowie jakis czas temu i mogę potwierdzić wypowiedzi ponizej - uwłaczajace warunki pracy i wymagania z (usunięte przez administratora) Z szacunku do rozmowcy powstrzymałem sie przed zaśmianiem w twarz. Stanowisko: kurier. Pokrzywdzonym radzę pomyśleć nad pozwem zbiorowym, takich gnojów trzeba pociągnąć do odpowiedzialności.

Koło
Inne
 Pytanie
@Niedoszły

uwłaczające warunki pracy i wymagania - to z rozmowy wniosek czy z praktyki? Możesz szerzej opisać te warunki?

Marta
Inne
@Niedoszły

Możesz napisać jakieś szczegóły? Jakie te warunki? Jaki rodzaj umowy? Kurier to pewnie praca ponad 8 godzin dziennie, płacą za nadgodziny? Daj znać, fajnie byłoby wiedzieć przed aplikacją jakie firma proponuje warunki

Miki
Inne
@Niedoszły

Po jednym spotkaniu, tyle, tak daleko idących wniosków? Jakie warunki na stanowisku kuriera Ci zaproponowano?

Spec
Pracownik
@Koło

Na rozmowie podają warunki i wymagania. Nie wiem ile teraz proponują na stanowisku kuriera, ale jeszcze jakiś czas temu było to jakieś 200zł brutto więcej niż minimalna i duzo noszenia ciężkich pudełek z dokumentami. @Niedoszły mógł wywnioskować na spokojnie większośc z samej rozmowy/

Iwona
Inne

Cześć, nie ma tam obecnie jakiejś pracy zdalnej? Swego czasu wisiało takie ogłoszenie jak operator wprowadzania danych. Pomyślałam, że zapytam, bo z tego co widzę, to często takie stanowisko jest właśnie w formie pracy z domu w różnych firmach. A tutaj jak to wygląda?

Szkoda słów
Inne
@Iwona

Praca zdalna była tylko na czas covida i tylko wybrane jednostki dostają terminale do domu (rehabilitacje, na chorą córkę/syna, kierownictwo i (usunięte przez administratora)/symulanty).

byly
Były pracownik
 Pytanie
@Szkoda słów

A i tak przed klientem udawali, ze nikt nie byl nie byl na zdalnej i przy kontroli projektu na P, czy tam wizytacji, sciagali wszystkich na chwile, zeby dobrze wypaść. Przypadki zachorowan na Covid tuszowane dla innych pracownikow, byleby nikt sie nie dowiedzial i nie daj bóg na kwarantanne nie poszedl, bo kto by pracowal?

Marta
Inne
@byly

To teraz nie ma szans na zdalne? Nawet jeden dzień w tygodniu się nie da? Szkoda bo to wygodne. Szukam też informacji jak ogólnie atmosfera w zespole? Skoro trzeba być w biurze to fajnie byłoby żeby atmosfera była dobra

Asia
Pracownik
@Marta

atmosfera spoko(czytaj wcześniejsze komentarze), ale jeśli nie masz noża na gardle, to lepiej poszukaj innej pracy dobrze radzę.

Maćko z Bogdańca
Pracownik
@Iwona

Tam chyba wszyscy zaczynają jako operator wprowadzania danych bądź rejestrator danych, nie ważne, czy klepiesz na klawiaturze, czy skanujesz (też wprowadza się w ten sposób dane), czy przekładasz dokumenty fizycznie z kupki na kupkę. W większości w siedzibie firmy, na zdalną raczej nie wysyłają, szczególnie nowych pracowników.

Jurand ze Spychowa
Pracownik
@Maćko z Bogdańca

I zapomniałeś dodać jeszcze. że nie widać tam perspektyw na rozwój tylko stagnacja za minimalną.

Wielki Mistrz Ulrich
Pracownik
 Pytanie
@Maćko z Bogdańca

Dodatkowo dodam, że jeśli nie ma się miecz na gardle to lepiej omijać tę firmę szerokim łukiem... zwłaszcza pod względem ekonomicznym. Jeśli lubisz dostawać pensję minimalną lub około 50 groszy większą niż wynosi minimalna stawka, to zapraszam do firmy. Owszem można dostać większą kasę, ale musisz spełnić odpowiednie kryteria np.: 1 mieszkać w miejscu pracy i pracować 24/7 2 nie mieć ukończonych 26 lat 3 być w delegacji minimum 4 tygodnie w miesiącu 4 wszystko na raz po spełnieniu tych wymogów dostaniesz MOŻE 500 zł więcej, niż minimum ustawowe tego wymaga, ale czy takie "POSIWIĘCENIE" dla tych 500 zł jest tego warte? Nie lepiej jest znaleźć sobie jakąś bardziej cywilizowaną firmę?

RED
Były pracownik
@Maćko z Bogdańca

Tak jest. Przychodzisz i myślisz że będziesz rejestrować dane ale może się okazać, że staniesz się nagle magazynierem.

Maćko z Bogdańca
Były pracownik
@RED

O tak, to jak najbardziej możliwe w tej firmie. Jak się zwolni jakieś miejsce i nie ma chętnych na nie, to nowego do najgorszej roboty typu noszenie kartonów w magazynie, przecież nowy się nie połapie. Bardzo rozwojowa praca przy "rejestracji danych". Śmiech przez łzy.

rododendron
Pracownik

Archidoc w warszawie to firma zajmująca się zawodowo obrzydzaniem pracy w niej. Praca jak praca z dokumentami dość monotonna i nie jakoś specjalnie rozwojowa, ale podejście kierownictwa do personelu to już jest przegięcie. Nie dość, że stosowany jest mobbing i wymuszanie zostawania nadgodzin i najchętniej eksploatowanie pracownika do granic możliwości, by ten przekładał dokumenty z kupki na kupkę. To jeszcze jest to czynność akordowa z tak wygórowaną normą, że przeciętny kierownik sam by nie wyrobił akordu w ciągu 8h odmóżdżającej pracy. Akord jest zdecydowanie zbyt wysoki i zostaje wyliczony na zasadzie, usiądzie kierownik i zacznie wykonywać daną czynność przez godzinę i ile mu wyjdzie, taki będzie akord... mniejsza z tym, że przez godzinę średnio rozgarnięty człowiek też może wyrobić spore ilości, gdy się skupi, ale utrzymanie takiego stanu skupienia przez 8h pracy jest niewykonalne. I najważniejsze nie możesz przy tym popełnić żadnego błędu, bo jak go popełnisz, nie daj Boże, to będzie cię czekał taki ochrzan, że przykro o tym już opowiadać nie raz i nie dwa pracownicy wychodzili z płaczem. I tu poruszamy kolejny wątek wychodzenia np. do WC czy na przerwę wszystko musi zostać odnotowane w 50 systemach, że tyle i tyle czasu spędziło się w łazience i dokładnie wyjaśnić co z tym "obijaniem w pracy" się robiło, że opuściło się stanowisko pracy. Oczywiście takie rozliczanie czasu, jaki spędziło się na niepracowaniu. Nie dotyczy kierownictwa, oni mogą stać godzinami przy ekspresie do kawy w i najlepsze sobie rozmawiać o tym, co w danej chwili zajmuje ich życie prywatne kierownictwa czy plotkowanie o pracownikach lub obmawianie kto ile wypije, lub wypali na kolejnym wyjeździe integracyjnym. A te wyjazdy są robione kilka razy do roku i na nie są pieniądze, ale jeśli podejdziesz poprosić o podwyżkę to, zostajesz zbywany, że firmy nie stać na podwyżkę lub dowiadujesz się, że na twojej pracy firma nie zarabia. Dlatego trudno powiedzieć czemu ta firma nie zbankrutowała, bo podwyżka np. 100zł netto dla starego pracownika, który jest oddany i sumienny jest poza zasięgiem firmy, ale wywalenie kilku lub kilkunastu tysięcy na wyjazdy w góry już są ok i firmę na to stać. Kierownictwo jest praktycznie pozbawione umiejętności interpersonalnych, większość czasu zajmuje im właśnie picie kawy, czy robienia wałków na podatkach, bo nie raz padał tekst, że kupiony został termomix lub PlayStation, które zostało kupione na firmę, chociaż nigdy w firmie takiego urządzenia nie było. A było wykorzystywane w celach prywatnych. Dodatkowo kierownictwo nie jest w żadnym stopniu pomocne radą czy wsparciem merytorycznym. W jakiś problemach z pracą często pracownik pozostawiany jest sam sobie i sam musi zdecydować czy dany dokument ma trafić nie na kupkę A a na kupkę B lub jeszcze jakaś nowa kupka C a jedyną czynnością, którą kierownicy wykonują sumienni to "czarowanie" klientów i mydlenie im oczu oraz cieszą się, że udało się zbajerować tak klienta, że nie zostanie złożona reklamacja. Forma zatrudnienia też woła o pomstę do nieba, jeśli komuś nie przeszkadza wieczne zatrudnienie na umowie zlecenie to spoko, ale jeśli już dostajesz tę umowę o pracę, to musisz liczyć się, że pensja nie będzie większa niż pensja minimalna. Jedyna różnica między zleceniem a umową o pracę jest to, że na umowie o pracę musisz odebrać nadgodziny, gdzie na zleceniu by tobie za nie zapłacili, ale tu jest psikus, nie masz, kiedy odebrać tych nadgodzin... a dzień wolny to już jest wyzwanie i upewnianie się, czy aby na pewno tego wolnego potrzebujesz... rotacja pracowników jest bardzo duża, przyjdzie ktoś popracować na tydzień i od razu ucieka lub poczeka te 3 miesiące i nie przedłuży umowy, a każdy pracownik, który przepracował w tej firmie kilka lat, powinien dostać jakieś odznaczenie i ewentualnie po odejściu powinien mieć zafundowane leczeniu stresu pourazowego. Podsumowując, nie polecam pracy w tej firmie, chyba że lubisz pracę za minimalną krajową wyzysk i niepomocne kierownictwo to tak wtedy to firma dla ciebie.

"pracowniku strzeż się"
Były pracownik
 Pytanie

Za górami za lasami, stał Archidoc z projektami, firma w wielu miastach koczowała, przecież jest duża, a nie mała. Chociaż firma rozmiarów jest pokaźnych, to nie życzę nikomu takich kaźni płaca manra... wszak głodowa praca strasznie monotonna. Pytasz o szefostwo czy jest zdolne? Otóż kwestiach wielu nieudolne skupia swą uwagę głównie to na kawie, mowa tutaj o włodarzach w Warszawie. Praca strasznie nieprzyjemna, a dyrekcja jest pazerna... płaca mała akord duży, praca nikomu tam nie służy.

Warszawa
Były pracownik

Mocno mnie dziwi, ze ta firma z kartonu jeszcze funkcjonuje. Klientom wciskają kit pod przykrywką obietnic niewiadomo czego. Przetargi robione po kosztach, a później dowalanie pracy zwykłym szaraczkom za tą samą stawke. Jesli sie upomnisz o podwyżkę usłyszysz, ze przeciez dopiero byla, w ramach podnoszenia płacy minimalnej. Praca, która sprowadza się do przekładania kartek, traktowana jest tak, jakby co najmniej tymi papierami życie ratowali. I zeby nie bylo, nie. Nie twierdzę, że pracownik ma wykonywać pracę po przysłowiowych łebkach ze względu na jej charakter, ale tam jakikolwiek chocby drobny błąd traktowany jest w kategoriach istnej katastrofy. Wisienką na torcie jest wicedyrektor - człowiek, bo panem go nazwać nie ma możliwości, który dostał ta pracę tak, jak rozdaje sam stanowiska, czyli chyba po znajomości, bo nie wierzę, że ktoś o zdrowych zmysłach obdarował go tym tytułem na poważnie. Osoba, która wszystkie niepowodzenia życiowe odbija na pracownikach, w tym na niepelnosprawnym chłopaku, którego na zmianę zwalnia lub wzywa na dwie godzinki, kiedy nie ma kto skanować paczek. Normą były rozmowy między pracownikami odnośnie tego, w jakim humorze zjawi się w pracy. A wszystko to pod przykrywką idealnej rodzinki z kochajacym tatusiem, którą to na swoim pseudo lajf-stajl instagramie uskutecznia jego żona, którą awansował już kilka razy. Ewidentnie czuje sie bezkarny, bo jak inaczej wytlumaczyc fakt, że wszem i wobec przy pelnej sali pracowników opowiada o tym, co ze sprzętów do domu udało mu sie na fakturkę wziąć. Nic dziwnego, że przy takich wałkach zakupienie głupiej klawiatury staje sie nierealnym zadaniem. Ogolnie, zenada.

Kamil
Były pracownik

Firma porażka. Nacisk z każdej strony na ilości, ilości i jeszcze raz ilości, co mocno odbija się na jakości. Aż dziw, że wciąż mają klientów. Wypłata często nieadekwatna do ilości obowiązków. Umowa zlecenie, niektórzy stali pracownicy po kilku-kilkunastu latach pracy nie dostali umowy o pracę (chociaż może sami nie chcą, bo proponowane stawki na uop to dno). A na zleceniu, jak nie ma za wiele do roboty, wypychają do domu. Gdy jest dużo pracy, nikt nie zmusza do zostania dłużej, ale góra wtedy krzywo patrzy, a później wypomina, że przecież mogłeś zostać, żeby dorobić więcej. W ogóle łaska pana, że pozwalają dorobić do tej nędznej wypłaty. Co do współpracowników, atmosfera zazwyczaj dobra, choć czasem bywa napięta, a na niektórych trzeba uważać- udają przyjaciela, w zaufaniu ponarzekasz im na koordynatorów/kierowników, to uwierz, zaraz będą o tym wiedzieć. Praca na open space, więc też trzeba uważać. Gdy "góra" ma zły humor, potrafi zwrócić uwagę (czyt. wydrzeć się na wszystkich), że za głośno gadają. Ale co wolno wojewodzie... "Miło" się słucha głośnych wybuchów śmiechu kierownictwa i ich opowieści o kantowaniu klientów (i nie tylko), kupowaniu nowych smartłoczy itp., gdy sam musisz siedzieć cicho i dziergać te dokumenty jak w chińskiej fabryce, nie mając nawet dostępu do telefonu (trzeba zostawić w szatni/szafce, najlepiej wyciszony i zapomnieć, że ktoś z rodziny bądź przyjaciół może być w pilnej potrzebie, a może nawet właśnie umiera- czego, oczywiście, nikomu nie życzę). W dużym skrócie o tej firmie: daj jak najwięcej z siebie (najlepiej za darmo) i wyrzeknij się życia. Długo tam nie wytrzymałem i dziwię się, że niektórzy tyle lat tam pracują, choć narzekają równo. Życzę Wam powodzenia w rychłej ucieczce z tego (usunięte przez administratora) a szukającym pracy radzę: omijajcie ad szerokim łukiem.

Lola
Były pracownik

ArchiDoc Chorzów to jakiś nieśmieszny żart. Premie robione na podstawie lubienia się z koordynatorem. Normy to kosmos, nie ma szans na wyrobienie. Praca w totalnym brudzie, toalety wiecznie nieczynne. Dbałość o dokumenty to nienieznane słowa.. potargane, zgniecione itd rozliczanie z każdej minuty pracy (nawet pójść do toalety czy nalać wody nie można bo będzie ściganie co się robiło w konkretnych minutach) fałszywi ludzie to norma, hierarchia obowiązuje:) ktoś 3h chodząc gadając nikomu nie przeszkadza ale już ktoś mniej lubiany na chwile wstanie od biurka i wielka spina;) udawanie miłego a później obrabianie (usunięte przez administratora)to codzienność. Zawiść totalna (wiadomo nie wrzucam wszystkich do jednego wora) po prostu odradzam tam pracy, pieniądze tak samo śmiech na sali, za użeranie się z tymi ludźmi i koordynatorami powinno być dwa razy tyle płacone co jest:) Lepiej siedzieć w domu i poszukać czegoś innego a mieć chwilowy postój niż pójść tam i się męczyć.

123456789
Pracownik

Odział tej firmy w Warszawie, utrzymuje się jedynie dzięki ciężkiej pracy(usunięte przez administratora) Dyrekcja, zamiast zajmować się potrzebami kadry, bardziej skupia się nad wyjazdami w góry czy "spotkaniami" z klientami które polegają na tym, by się napić i obiecać cuda na kiju, by tylko wygrać przetarg, a potem na szybkiego szukają pracowników, bo nie ma kto tego robić... wymagania do pracy w tej firmie to wystarczy, że znasz alfabet łaciński(chociaż to nie jest specjalnie wymagane) i umiesz policzyć do 100. Dodatkowo najlepiej jak byś miał zaświadczenie o niepełnosprawności, to firma może sobie Ciebie odliczyć w kosztach. Pensja jest śmieszna i żeby zarobić jakąś większą kwotę niż minimalną musisz zrezygnować z życia prywatnego i pracować 24 na dobę. A jak akurat z pracy wyjdziesz, musisz być dyspozycyjny na nagłe "akcje" z przyjmowaniem dokumentów itp oczywiście wszystko na umowie zlecenie. Kierownicy, zamiast zajmować się merytoryczną pracą i służyć pomocą pracownikom większość czasu spędzają przy ekspresie do kawy, ale jeśli Ty spojrzysz w okno, by dać odpocząć oczom od ciągłego przekładania dokumentów, to nagle dostajesz reprymendę, że nie wyrabiasz akordu i jesteś nieefektywny w pracy. Oczywiście Ty każdą czynność musisz wpisać do karty pracy nawet wyjście do łazienki czy do kuchni po wodę musisz "odpikać" w systemie no, chyba że jesteś (usunięte przez administratora)w, to wtedy ta zasada Ciebie nie dotyczy. Ta firma to jeden wielki bałagan, przepływ informacji praktycznie nie istnieje... co chwilę potrafią dokładać nowe obowiązki bez zwiększenia pensji, a kiedy pytasz się o podwyżkę kierownictwo odpowiada Tobie że "słowo na P jest zakazane" co prawda jest to żart, chociaż bardzo prawdziwy i nieśmieszny i jedyną podwyżkę, jaką dostaniesz to wzrost pensji minimalnej. Rotacja pracowników jest bardzo duża, praktycznie co 3 miesiące jest ktoś nowy, a pracownicy z dłuższym stażem to chyba cierpią na syndrom sztokholmski. O premiach świątecznych czy rocznych też zapomnij. Dostaniesz co najwyżej jakiś kubek i słodycze o wartości 50 zł kupione jak najtaniej ze względu na krótką datę ważności . Atmosfera w pracy jest raczej ok, chyba że akurat przyjdzie vice dyrektor w złym humorze np po kłótni z żoną i będzie chciał odreagować, to zleci koordynatorom, by się do kogoś przyczepili i zwrócili mu uwagę o nieefektywności lub że jakąś czynność źle wykonuje. To jest typowe Januszowe korpo.

1
Przyszły niedoszły
Kandydat
 Pytanie

Skoro tak nie pozytywnie wypowiadacie się o tej lokalizacji to czemu tam nadal pracujecie? Jest mnóstwo ofert na terenie Warszawy...

Pracownik EKS
Były pracownik
@123456789

Pracowałem w kilku firmach ale ta to totalna porażka. Zawalane terminy projektów, obietnice dla Klientów z kosmosu, na umowach obiecane milion rzeczy bez konsultacji i sprawdzania pełnych możliwości. Wyjazdy pełne pijaństwa, głupoty i zero kultury. Dzielnie na lepszych i gorszych - tak nie działa firma trzymająca standardy. Widocznie większa która ją wykupiła musi się dowiedzieć co się dzieje. Jak kontrola to trawa malowana na zielono, byleby tylko przejść, a potem powrót do rzeczywistości. Odradzam, ja zrezygnowałem patrząc na poziom reprezentowany przez kierownictwo i to co się dzieje.

Kolega / Koleżanka
Były pracownik
@123456789

Dodam do wypowiedzi kolegi / koleżanki ze pracownicy właśnie z długoletnim stażem nie są doceniani. Kilkuletnia praca i nie czułem/ czułam jakiegokolwiek wsparcia, zachęty czy motywacji. Nie wspomnę o merytorycznym podejściu bo nie było od kogo oczekiwać. Pracownicy przyjmowani jak do fabryki, aby ktoś chciał. Jakby była lepsza stawka to może i jakość, efektywność i szybkość pracy byłyby lepsze. Raczej nie ma czego oczekiwać po wyzysku ale dyrektorzy i ich zastępcy wielce zdziwieni ze ludzie za grosze robią nieefektywnie, mało i wolno. Nie ma różnicy ile się zrobi i jak, kiepska godzinówka leci. Jak ktoś bardziej kumaty to adios :) do innej firmy, a konkurencja w archiwizacji, digitalizacji jest duża.

Anonim123
Pracownik
 Pytanie
@123456789

A ja się nie zgadzam wgl z tą opinią, pracuje już kilka lat i nie mam syndromu „sztokholmskiego”, pracuje bo mi się to opłaca i w innej pracy nie byłyby możliwe takie zarobki, wystarczy tylko chcieć a nie siedzieć i czekać aż wszystko spadnie z nieba. Szefostwo docenia osoby które faktycznie się angażują i coś robią, a nie oczekują niewiadomo czego przy czym maja bardzo małe wydajności i są po prostu nieopłacalni, nic w tym dziwnego. Chcielibyście utrzymywać we własnych firmach pracowników (usunięte przez administratora)? Bo nie sądzę. Co do prezentów i premii to jest tylko i wyłącznie dobra wola firmy to nie jest ich obowiązek. Ale z tego co widzę to większość komentujących tutaj chciałoby tylko leżeć, nic nie robić i dostawać z 6k na rękę za darmo. Powodzenia życzę w przyszłości, bo tacy pretensjonalni ludzie zazwyczaj sukcesu nie osiągają :)

123456789
Pracownik
@Anonim123

Dobra Łuki nie spinaj się tak :) Wiadomo, człowiek z pretensjami nie będzie miał sukcesów, ale jeśli masz pretensje do pracowników, to nie będziesz musiał się zmierzyć z nieprzychylnymi opiniami. A do tego, jeśli pracownik ma zastrzeżenia do jakości pracy i zarządzania to już inna bajka. Poza tym nie oszukuj się pensja, jaką oferujecie w podstawie, jest śmieszna, tak samo "normy" też macie zawyżone do tego, jak uruchamiacie projekty, ustalacie jedno, a potem okazuje się, że wychodzą duże pieniądze do wypłacenia i nagle chcecie zmienić warunki, jakie były wcześniej ustalane z pracownikami. Przez co niektóre osoby już nie chcą brać udziału w waszych nowych projektach i chcą robić tylko swoje. I ja się nie zgodzę, że doceniani są starsi pracownicy, którzy pracują x lat i dają z siebie wszystko. Często zostają po godzinach, spinają się, by jak najszybciej zrobić i jak najwięcej, ale nie motywuje ich do tego chęć zarobienia kasy, bo tam nie da się zarobić kasy bez włażenia w (usunięte przez administratora), ale pracownicy starają się tam dla siebie nawzajem by pomagać sobie i ulżyć wzajemnie w niedoli i prawie niewolniczej pracy. Wiem, że prawda boli, ale jest lepsza niż życie z klapkami na oczach i wmawianie innym, że jest dobrze.

Eks pracownik - Warszawa
Były pracownik
 Pytanie
@Anonim123

No gorszych bzdur to w życiu nie slyszalam XD Zacznijmy od zarobków- według waszego ogłoszenia, ktore jest aktualnie wystawione, zarobki to 3.5 tysiaca brutto, więc nie kusilabym się na tak szumne słowa, jak "dobre". Po drugie - temat umowy o prace, ktory jest odwiecznym problemem - kierownictwo traktuje to jako jakąś niewiadomo jaką nagrodę, gdzie przy regularnie wykonywanych obowiązkach w pełnym wymiarze godzin, zapewnienie jej jest obowiązkiem pracodawcy. Po trzecie- pracodawca rezygnuje z niewydajnych pracownikow. Czyżby? To skąd miały miejsce telefony do niektórych z prośbą o powrót po zwolnieniu? I po czwarte- owszem. Premie, czy prezenty świąteczne sa dobra wola pracodawcy, ale każdy szanujący się pracodawca, który nie jest Januszem biznesu to zapewnia, a skoro pracodawca twierdzi, ze tak docenia pracowników, jak napisane jest wyżej, to chyba nie powinien mieć problemu z zapewnieniem tego niezbędnego minimum? Zbieżne negatywne opinie nie wzięły się znikąd. Zamiast więc próbować ocieplać wizerunek, co wychodzi wam wyjątkowo zalosnie, proponuje wziąć sie za robotę i rozwiązać problem u źródła.

Klient
Inne
@123456789

Panowie, proponuję abyście się gdzieś spotkali i porozmawiali o nurtujących was problemach menedżerskich, a nie rozstrzygali je na goworku. To nikomu nie pomoże, ani pracownikom, ani kadrze, ani klientom.

123456789
Pracownik
@Klient

Bardzo chętnie, lecz niestety lepiej pisać anonimowo. Z obawy na reperkusje za zwrócenie uwagi publicznie, a to zwrócenie uwagi jest w zasadzie ostatnią szansą. Poza tym kadra kierownicza jest wszystkiego świadoma, słyszy, co ludzie mówią. A jak nie słyszy, to ktoś zawsze życzliwie doniesie, co się dzieje na salach. A odnośnie do klientów zachęcam, by w umowach zawierały klauzulę, że czynności mają wykonywać ludzie z umową o pracę, a nie ze zleceniem, by wymusić zmianę formy pracy. Niestety wynagrodzenie leży tylko w dobrej wierze firmy i proponuję by poważnie podeszli do sprawy. Bo niestety rotacja pracowników spowodowana jest właśnie pracą za przysłowiową "(usunięte przez administratora)" gdzie pracownicy serio niejednokrotnie pracują ponad 40 godzin tygodniowo. Nie życzę źle tej firmie, wręcz przeciwnie ma możliwości i potencjał, ale przełożeni powinni bardziej przejmować się pracownikami i ich doceniać. Bo pracownik niezmęczony psychicznie i zadowolony to lepsza efektywność pracy co może przenosić się na lepsze wyniki. A nie tak jak jest obecnie, że pracownik cieszy się, kiedy wychodzi w pracy i odczuwa stany lekowe czy ogólne zniechęcenie na samą myśl o powrocie do niej. Dlatego napisana została ta opinia i nieplanowane było kontynuowanie tej konwersacji.

Helena
Inne
@Anonim123

Czyli wynagrodzenie w porównaniu do innych firm jest ok? Zgadza się, że wszelkie bonusy to dobra wola pracodawcy, ale jak tutaj jest? Firma wykazuje się taka dobra wola ?

Mariusz
Pracownik
@Helena

przeczytaj wcześniejsze komentarze pensja minimalna i zero dobrej woli

Marta
Inne
@123456789

Zainteresowały mnie te karty pracy. To jest w formie jakiegoś programu monitorującego aktywność? Czy jak? Aż takie szczegółowe czynności są do wyboru?

123456789
Pracownik
@Marta

Jest to karta czynności, jakie wykonujesz i musisz tam wpisać godziny przyjścia i wyjścia oraz od której, do której przyjmowało się np. dany typ dokumentów lub co i ile czasu się skanowało itp. wpisujesz tam przerwy i wszystko inne... a jeśli czegoś nie ma na karcie, musisz to dopisać. Jakby to powiedzieć jest to rozwiązanie systemowe monitorujące cały Twój czas, jaki spędzasz w pracy i lepiej by dobrze to wszystko było uzupełnione(chyba że jesteś kierownikiem). Bo jak nie to będzie rozmowa pouczająca i informująca Ciebie, że źle to wypełniasz i masz poprawić. Jest to system w sumie taki trochę (usunięte przez administratora), bo czasem wiadomo można mieć jakiś gorszy dzień, źle się czuć, czy jest się rozkojarzonym sprawami osobistymi lub zwyczajnie zajęty jesteś pracą i nie zwracasz uwagi na dokładną godzinę, tylko zwyczajnie robisz swoje. I po tym, jak się człowiek zorientuje, że nie wypełnij karty pracy, wpisujesz orientacyjne godzinny i czynności danego dnia, a przy tej odmóżdżającej pacy możesz też czegoś nie pamiętać i pominąć, a potem wychodzi na to, że nie wyrabiasz akordu lub (usunięte przez administratora) na wykonywanych czynnościach, bo wpisałeś złe godziny i chcesz naciągać firmę na te miliony monet, jakie tam płacą... Trudno ocenić czy to dobre, czy złe. Z jednej strony musisz tam wypisywać wszystko, co pomaga utrzymać kontrolę nad Tobą i ułatwia to rozliczanie pensji, a z drugiej strony pomaga Ci określić, co masz jeszcze do zrobienia. Osobiście przychylałbym się, jednak że jest to negatywne rozwiązanie ze względu na nieścisłości i nierówne traktowanie przy rozliczaniu oraz to, że może to budzić w Tobie obawy czy stres o to, czy dobrze wszystko wypełniłeś.

EN
Były pracownik
@Marta

W skrócie: karta czasu pracy to plik w excelu, który pracownicy sumiennie muszą uzupełniać (nie wiem, jak teraz, ale swego czasu było co do minuty)- czas od do każdej czynności plus dokładny opis czynności z rozwijalnej listy. W przypadku wewnętrznych potrzeb dodatkowy opis w uwagach, np. sprzątanie biurka od 12:41 do 12:43.

LDZ
Były pracownik

ta firma to nieporozumienie... pracę dostałem "z buta" (nie mając jakiegokolwiek doświadczenia), 0 szkoleń, 0 benefitów najniższa krajowa za odwalanie brudnej roboty, którą firma gloryfikuje w mediach jako jako coś w czym jest liderem i pionierem X--D pracowałem tam TYLKO miesiąc w 2019 i na podstawie tego miesiąca totalnie odradzam

Kazimierz
Inne
@LDZ

Wiesz od tego czasu to mogło się tam sporo zmienić. Może lepsza kasa i ogólnie mniej obowiązków. Na jakim stanowisku pracowałeś? Bo szukają teraz na rejestrację danych. Lubię pracę przy komputerze i może wiesz, czy chociaż na tym stanowisku jest lżej i mniej obowiązków a za to też godziwa pensja?

Marcin
Były pracownik
@Kazimierz

w 2020 zwolnili wszystkich z łódzkiej placówki

Edward
Inne
@Marcin

Rozumiem, ale teraz mowa o placówce w Chorzowie. Wiesz czemu były takie redukcje? Tu nie ma takich zapędów żeby likwidować i zwalniać ludzi?

Agent
Pracownik
@Kazimierz

Nic się nie zmieniło na rejestratorze danych pracujesz wszędzie gdzie się da podnosisz ciężko a na każdym kroku cię okłamują

Stały pracownik
Pracownik
@Edward

Od paru lat pracuję w Chorzowie. Nowy pracownik jest zatrudniony na umowę zlecenia (3 umowa to umowa o pracę). Zatrudniają albo do nowego projektu. Albo do długoterminowego działającego już parę lat. Zależnie od tego gdzie jest wolne miejsce. Jeśli się sprawdzisz, zostajesz. Jeśli kombinujesz, nie przedłużą umowy. Ja nie narzekam. Czasami można robić nadgodziny i pracować w weekendy, ale tylko gdy jest dużo pracy i trzeba nadgonić. Nie jest to obowiązkowe. 30 min przerwy. Pierwszego dnia mówią Ci co i jak, ktoś Cię przeszkoli. W Chorzowie nie odczułem kolesiostwa, mobbingu czy wyzysku. Za to panuje u nas na projekcie miła atmosfera i zawsze ktoś pomoże. Przychodzę, robię swoje 8 h i wychodzę.

123456789
Pracownik
@Stały pracownik

No to powiem, że tylko wam pozazdrościć w takim razie. Bo w oddziale warszawskim wygląda to zdecydowanie inaczej... jeśli Ciebie przyjmą, to pierwsza umowa to umowa zlecenie jest na 3 miesiące. Potem co roku dostajesz umowę zlecenie nieważne czy to trzecia umowa, czy piąta, czy dziesiąta to dostaniesz umowę zlecenie. Bo jeśli upomnisz się o umowę o pracę, to jak ktoś pisał wcześniej, pada stwierdzenie, że "na umowę o prace trzeba zasłużyć" lub "że na chwilę obecną nie planują takich umów" ewentualnie by zniechęcić Cię, o upominanie się o umowę o pracę dostajesz propozycję takiej stawki, że nie opłaca się Tobie przechodzić na ten model zatrudnienia, bo dostałbyś 200-300 zł mniej niż zleceniu... skuteczna metoda zniechęcania ludzi. Co do nadgodzin w warszawskim oddziale dziewczyny z kancelarii czy przyjęcia, a nawet skanerzyści często muszą zostawać znacznie więcej. Dodatkowo są osoby, które zostają w pracy cały dzień 24 godziny. Serio mogą nazbierać 40-60 nadgodzin, więc jeśli chcieliby to odebrać, to praktycznie cały tydzień mogą mieć wolny, ale wtedy wali się cały łańcuch "produkcyjny" bo dokumenty się zaczynają piętrzyć i robią się opóźnienia. a kiedy zobaczy to vice dyrektor, od razu jest telefon do tej osoby, czemu nie ma jej w pracy lub nawet potrafi być ściągana z urlopu w trybie pilnym. (usunięte przez administratora)też jest na porządku dziennym nie raz i nie dwa osoby pracujące tam były doprowadzane do łez, bo za wolno robią, bo nie wyrabiają normy itp. były przypadki, że chciano się pozbyć jednej osoby w taki sposób, by ta sama odeszła. To wysyłano ją do domu i mówiono, że jak będzie dla niej praca, to zostanie wezwana. Potem okazało się, że nikt nie ma czasu wykonywać jej obowiązków i serio była wzywana na 2-3 godziny, po czym znowu odsyłano ją do domu. Co było bardzo niesmaczne wręcz uwłaczające godności osobistej tej osoby... i na koniec z krytycznych rzeczy to szefostwo tego oddziału serio nie widzi tam swojej winy... zawsze winny jest pracownik bo szefostwo jest zajęte meczami i obstawianiem ligi mistrzów. Natomiast atmosfera pracy jak pisane było wcześniej, jest ok, chyba że wicedyrektor wstał lewą nogą. Pracownicy sobie pomagają ale nie mogą liczyć na pomoc większości kadry kierowniczej, która ignoruje wszystkie sygnały, jakie do niej napływają tak samo, jak te ostatnie opinie na goworku też nie biorą tego do siebie, by coś poprawić w warunkach pracy a tematem numer jeden obecnie jest, zastanawianie się kto to pisze.

Gregory
Inne

Wsadzcie sobie te wasze super oferty w d... Dziadostwo, nie oferty pracy.

Weronika
Inne
@Gregory

Aż tak? A to jakie ostatnio Ci podsunęli, że za tak niekorzystne je uważasz? :(

Xy
Kandydat
@Weronika

Inna oferta pracy niż podczas rozmowy kwalifikacyjnej się okazuje,zupełnie inny zakres obowiązków.

kandydat
Kandydat
 Pytanie
@Xy

która konkretnie oferta? podasz szczegóły?

Zostaw merytoryczną opinię o ArchiDoc SA - Chorzów

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w ArchiDoc SA?

    Zobacz opinie na temat firmy ArchiDoc SA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 39.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w ArchiDoc SA?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 34, z czego 3 to opinie pozytywne, 27 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy ArchiDoc SA?

    Kandydaci do pracy w ArchiDoc SA napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
ArchiDoc SA
Przejdź do nowych opinii