Jak szefostwo w Unity Line Limited Sp. z o.o. Oddział w Polsce traktuje ludzi?
Unity Line Limited Sp. z o.o. Oddział w Polsce poszukuje osoby na stanowisko Specjalista ds. Marketingu. Czy ktoś z Was brał udział w procesie rekrutacji i chciałby podzielić się wrażeniami?
Na co się nastawić w trakcie rekrutacji w Unity Line Limited Sp. z o.o. Oddział w Polsce? Umieścili kilka ogłoszeń na GoWork.pl.
Więc tak . Obsługa fatalna , (usunięte przez administratora). Jedzenie ogolnie da się zjeść ale w porównaniu do konkurencji polferies stena line tt line . To jest przepaść. Stare odgrzewane byle jakie . Pytanie dlaczego się tak dzieje w unity ? Odpowiedziała na to recepcjonistka . " to czemu pan nie plynię steną lub tt line ? " a bo temu że unity wie że kierowca jest "skazany" płynąć tym co mu szef lub spedycja wykupi więc czy mu dadzą stare żarcie czy zasyfione kajuty kierowca i tak musi płynąć bo to jest jego praca więc nie trzeba się starać o niego . Dodam że osobiście uważam unity za najgorszego przewoźnika jakim płynąłem od DFDS , IRISH FERRIES , POLFERIES , STENA LINNE TT LINE . unity to wyjątkowo wyżarte i gruboskorne przedsiębiorstwo
Dla czego nie widać mojej opinii wystawionej 5 minut temu.
Mialem nie fajna przyjemnosc plynac promem Polonia do polski. Sam prom i wyposazenie w kabinie jeszcze ujdzie. Lecz personel bardzo nie mily i opryskliwy. Na sam poczatek po wejsciu na poklad napada nas wielki goryl z pyskiem " gdzie waszemaski??!! zarazacie ludzi " doslownie tak krzyczal :( Na wyjasnienie ze mam paszport szczepienia i jestem zwolniony przez lekarza z powodow zdrowotnych z noszenia maski odpowiada ten goryl " nie obchodzi mnie to, ubierac maski inaczej bede zmuszony wyprowadzic was z pokladu ". Nie bylo to fajne :( Inna sytuacja w restauracji, inny goryl napadl nas z tekstem ze nie wolno nam chodzic po pokladnie bo jest COVID i mamu niezwlocznie udac sie do kabiny lub siedziec w jednym miejscu. Kolejna sytuacja to ten sam goryl przy opuszczaniu pokladu rzucil do nas tekstem " co za dziwaki, chca byc lepsi od innych i chodzic bez masek bo maja swistek od lekarza. Wali mnie ten papierek ! " To byla nasza oststnia podroz tymi liniami i tym promem.
Panie na infolinii to totalne nieporozumienie jedna mówi jedno potem przy kolejnym telefonie druga jej zaprzecza do tego ogromne kolejki do połączenia a potem informacja że nie ma już wolnych miejsc!!1 Jeszcze sekretarka najpierw mówi że poczekam 5 minut a czekam 20 minut! skandal a Raz się trafią "służbistki" a raz idzie się dogadać, pływam bardzo często i jak trafię na panią Asie lub pana Jakuba i Jusyne to jest dobrze sprawnie i konkretnie i można sie dogadać i czy ktoś wie czy można bezpośrednio łączyć się do tych konsultantów zaoszczędzę nerwów? Chociaż szybko i sprawnie a reszta jak się rozgada to nic dziwnego że są takie kolejke! Jeszcze jest jakiś nowy pan i niech on tak często nie wzdycha do słuchawk i tekst że on tu tylko na chwile hahaha nic dziwnego z takim podejsciem i i czy firma ma usługe blokowania miejsc? jedna pani wyzej wymieniona zawsze mi zajmie miejsce ma bardzo miły ton rozmowy i głos a reszta mówi że niby nie można i jeszcze krzyczy do słuchawki gdzie można złożyć reklamacje? z trzema osobami da się porozmawiać a reszta pracuje za kare. Straszna nierównośc raz człowiek trafi na znakomita obsługe od pań i pana a raz na fatalną ale chociaz sa plusy za pakiet z rodziną wychodzi bardzo tanio ostatnio mi to zaproponowala pani asia i bardzo korzystnie same promy rowniez fajne tylko kabiny troche zaniedbane ale obsluga jest mila jak ktos jest czysty i grzeczny a jak ktos jest brudasem ro nie ma co sie dziwic ze obsluga jest niemila! Raz udalo mi sie rozmawiac z kierowniczka dzialu panią i nagle da sie zalatwic to czego inni nie mogą a pan sylwester wcale nie jest tkaki staszny pozdrawiam pani asiu justyno i pana jakuba za kulturę i wiedze
Płynąłem 28/02/2021 13.30 mf Polonia.Czas pandemii wszyscy w maseczkach i dystans do recepcjonistki 2m linka i szyba ją odgradza. Leżę sobie w 2 os kabinie wykupionej 2 tygodnie wcześniej a tu wpada bardzo zmęczony kierowca i oznajmia że kupił właśnie kabinę bo wypił kilka piw, jedzie daleko i musi odleżeć bo w Szwecji może dmuchać. Poszedłem do recepcji i pytam czy restrykcje obowiązują tylko przy recepcji i w restauracji? Pani recepcjonistka milczy ale pan barman stojący obok z ogonem na głowie odpowiada mi " ma pan uwagi to nie do nas to do Jarka i Tadeusza”. Po tych słowach wszyscy buchnęli śmiechem pani z recepcji,pan z ogonem i pan w ważnym uniformie. Wróciłem do kabiny ale opary przetrawionego alkocholu były tak żrące że zabrałem plecak i przesiedziałem na fotelu do 20.00. Od 40 lat przyjeżdżam do Polski ale ta podróż była inna niż pozostałe. Z poważaniem.