Interesuje mnie praca jako Dyrektor Szkoły w firmie Hotele Diament S.A. i Wspólnik Sp.K.. Ktoś tam pracuje? Co możecie powiedzieć na temat warunków oferowanych przez tę firmę?
dzień dobry. zainteresowało mnie ogłoszenie dla dyrektora ds. gastronomii. Jest w nim teraz napisane, że wystarczy mieć za sobą 3-letni staż aby móc się zakwalifikować. Jak wtedy sama rozmowa wygląda? w pewnym sensie spełniam wszystkie wymogi i rozważam aplikację
Rozważam aplikowanie na stanowisko recepcjonistki. W ogłoszeniu nie podali możliwych zarobków. Ktoś się orientuje ile mniej więcej można zarobić? Czy znajomość dodatkowo innych języków obcych niż angielski zwiększy wysokość wynagrodzenia?
Odradzam aplikowanie do tej firmy. Przez cały okres pracy otrzymuje się najniższą krajową. W niektórych przypadkach stosują taki sprytny myk, że proponują troszkę więcej, ale po podniesieniu najniższej krajowej nie ma wyrównania (bo przecież nadal mieścisz się w najniższej krajowej, nie?) Ciężko również zdobyć umowę o pracę. Wykształcenie czy dodatkowe umiejętności nie są istotne. Osoby mówiące tylko po polsku dostają do kieszeni tyle samo, co magister zarządzania z językiem angielskim :)
Chwila, tylko na jakim stanowisku pracuje ten wspomniany mgr zarzadzania z językiem? Chyba nie na recepcji? Podasz wprost te aktualne kwoty by była jasność? Teraz na przykładu widzę, że szukają speca od sprzedaży, jest oferta na takim portalu. podkreślają też w opisie, że system wynagradzania jest atrakcyjny i jest cos na motywację. Chodzi o premie? jak liczone?
Magister pracuje na recepcji :) Koleżanka niedawno się obroniła, ale ani awansu (pomimo otwartej rekrutacji na stanowiska kierownika zmiany i kierownika recepcji), ani podwyżki nie uraczyła pomimo rozmów z dyrektorem. Mówi samo za siebie :) Recepcjoniści zarabiają najniższą krajową, jak już wspomniałam. Kierownik zmiany recepcji dostaje niewiele ponad to + premia uznaniowa (jeśli zarząd uzna, że jesteś godny, to dostajesz), która często nie osiąga nawet 400zł. W tej sytuacji recepcjoniści dzięki premiom często wyciągają o wiele lepsze pensje, niż ich kierownik XD Nie mam wiedzy, na jakich warunkach pracuje dział sprzedaży, to zupełnie inna komórka, a w związku z zakazem dzielenia się swoimi zarobkami i wszechobecnym kolesiostwem, koleżanki z działu obok niechętnie się chwalą, jak są dogadane z dyrektorem. Spółka nie zapewnia żadnych benefitów dla pracowników, jedynie obiecuje premie za sprzedaż, które ostatecznie nie są akceptowane przez zarząd i finalnie dostajesz mniej, niż Ci się należy wg konkretnych % od sprzedaży (oczywiście na umowie mamy zapis, że premia może wynosić od 0 do 100% podstawy brutto, więc to nie tak, że cokolwiek muszą Ci dać).