Mam pytanie: Czy (usunięte przez administratora)zastępca dyrektora i pełnomocnik zarządu d.s. produkcji odpadów zaliczył już sesję na tych studiach za pieniądze ? Ludzie mówią że studiuje na kierunku "podłe cechy charakteru i ich wykorzystywanie w życiu osobistym i zawodowym, ale prawdę mówiąc w tej dziedzinie to z pewnością jest ekspertem.
Czy zapowiadana przez prezesa Stanisława Bu.... na wiosnę ubiegłego roku i zapewne w szybkim tempie wprowadzona cyfryzacja zakładu miała duży wpływ na poprawę jego funkcjonowania? Jakie " komórki" firmy objęĺa swym zasięgiem zmiana struktury zatrudnienia konieczna do przeprowadzenia cyfryzacji?
czy brygadzista który ,,pomylił " ubikację z prysznicem nadal pracuje ?
Nie jest fajnie lekko mówiąc. Brak wpisów w ostatnim czasie jest spowodowana tym iż '' Góra '' zagroził pozwami sądowym za negatywy.
Czy często w firmie OPAKOMET zdarza się rekrutacja wewnętrzna?
Pewni jesteście, że nic dobrego nie dzieje sie w firmie?
Wjeżdżając na teren tej firmy można pomyśleć że to jakieś wysypisko śmieci lub składowisko odpadów.Nielegalne oczywiście.Straszne marnotrawstwo którego w żadnej firmie nie spotkałem do tej pory.
Pracuje się dobrze no nie, kto takie głupoty pisze i kłamstwa. Jest coraz gorzej i już lepiej nigdy nie będzie. Brak przerw. Stawki prawie takie same dla nowych co przyszli z, '' łapanki''i dla pracujących już jakiś czas. Cała kadra nadaje się do zmiany. Maszyny rozregulowane wieczne awarię. Fachowców można zliczyć na palcach jednej ręki. Tak to jest jak stanowisko mistrza powierza się młokosowi co tylko siedzi na F.
Interesowała mnie praca w firmie ale wasze opinie nie są zbytnio przychylne, szkoda.
Iwo spróbuj a przekonasz się że w tej firmie pracownik bez układów jest zwykłym zerem. Dotyczy to stanowisk zarówwno pracowniczych jak i kierowniczych. Rządzi ekipa paru osób która dba wyłącznie o swoje dobro a nie dobro firmy. Prezes S K już dawno dał się jej omamić. Widać Kraków to nie Bochnia.
Nic nie wiesz a próbujesz oczerniać ludzi i firmę. Pracuje się dobrze, w rozsądnych warunkach i za coraz lepsze pieniądze. Prezes bardzo dba o firmę i to widać zarówno po zmianach jak i po jakości pracy. Nie trzeba mieć układów, trzeba tylko solidnie pracować. Zawsze można iść do korpo i pracować po 12 godzin dziennie z sobotami pod zagranicznym szefem. Pieniądze lepsze? Pewnie tak. Droga wolna spróbuj :)
Nie jest źle, praca bez smrodu, rozpuszczalników i tym podobnych szkodliwych rzeczy. "Czysta" produkcja bez obaw o zdrowie, a to dużo. Pakiety medyczne i całkiem ok jak na Kraków zarobki. Ostatnio było trochę zmian i na "górze" i na "dole" doszło trochę nowych ludzi, kilku odeszło ale to raczej zmiany na lepsze i to widać. Kadra nie jest taka zła. Lekko nigdzie nie jest teraz ale wątpie czy u innycy lżej.
RobsonieJesteś niestety bardzo zaślepiony wspaniałością warunków pracy w opakomecie. Nie dostrzegasz odoru palonego tworzywa, hałasu, dużego zapylenia gorąca i duchoty związanego z brakiem należytej wentylacji a także niesprawności maszyn o której już pisałem. Wszędzie trzeba dobrze pracować ale nie ma co swirować jak jest wspaniale w tym zakładzie. Pozostaje się cieszyć ze zmian na lepsze. Tylko komu tak naprawdę się polepszyło?
Konusie drogi - Opakomet to zakład produkujący opakowania z tworzyw sztucznych - żeby takie opakowanie wyprodukować należy w maszynie podgrzać tworzywo - stąd ten zapach :) maszyny hałasują bo taki ich urok - choc racja jak były robione badania te najgłośniejsze wyłączono bo w życiu firma by tego audytu nie przeszła, duchota - jak to w takich blaszankach - ale zapewniam Cię to norma w tego typu zakładach, a że są maszyny stare to wiadomo że padają a nowsze i nowe hulają
Pewnie,lepiej robić we wszechobecnym smrodzie plastiku, kurzu, brudzie, pod kamerami oraz w 50 stopniach ( bo tyle wynosi temperatura w lecie, przy maszynie z pewnie z 70) niż w klimatyzowanym pomieszczeniu (21-24 stopnie) w korpo zarabiając miesięcznie średnio +/- 4 razy więcej od PAKOWACZA, no ale solidnej pracy w spółce z polskim kapitałem czytaj Januszowskiej firmie, która istnieje jeszcze tylko dlatego ,ponieważ jest państwowa. Owocnej pracy w tropikach !
He x 3 czytaj ze zrozumieniem. Nie jest problemem że maszyny stare. Problemem jest to że praca na nich przebiega nie zgodnie z przepisami BHP. Za przyzwoleniem kierownictwa firmy. Bo inaczej się po prostu nie da. I jeszcze jedno. Teraz wiem że dla ciebie psia kupa nie śmierdzi tylko pachnie. Tak jak tworzywo przepalone
Wystarczy popracować kilka dni tam gdzie się robi "chemię" , nawet w ultranowoczesnej hali. Szybko zobaczysz różnicę :) Nie piszę, że jest idealnie ale, że nie jest źle i w porównaniu z innymi "fabrykami" w dużej mierze lepiej. Kraków to nie Śląsk czy Warszawa, gdzie praca leży na ulicy.
Donpedrowi dobrze się pisze bo to przecież biurokrata . W biurze klima a kamer nie ma.To taki lepszy sort w tej firmie. Tylko dla nich kawa cukier mleko itp. za friko. A ja muszę sobie kupić.
Konusie drogi - a co za problem zgłosić to do PIP że są łamane przepisy bhp - niech wpadną z niezapowiedzianą wizytą. Możesz to przecie zrobić anonimowo i wskazac na co mają patrzeć …..
Parę razy na prawdę "odleciałam"czytając twój hymn pochwalny ku chwale prezesa. Od razu widać że w pracy ubrania roboczego nie zakładasz. W tej firmie wszyscy prezesi zawsze bardziej dbali i dbają o biurokratów. W końcu to ta sama kasta. Z robolem nawet się nie rozmawia i podejmuje w jego temacie decyzje. Jak w Folwarku zwierzęcym Orwella - wszystkie zwierzątka są równe ale są i równiejsze. Ten prezes nie jest w tmy temacie inny niż jego poprzednik.
Doroto - tak bronisz swojego pracodawcy i dopytujesz ciągle kto na jakim stanowisku pracuję? A może Ty nam w końcu zdradzisz swoje personalia? Może dodasz też do tego swoje wynagrodzenie netto za swoją pracę, nie bójmy się powiedzieć w tym Kołchozie. Może wtedy wejdziemy w głębszą polemikę? Tym bardziej, że mój post pod nickiem "Bączek" już dobrą chwilę temu zyskał najwięcej łapek w górę na tym portalu co do tej firmy... Anonimowo wszystko łatwo bronić i się wypierać faktów. Co do zbędnej dyskusji na temat panów B i D - z grzeczności przemilczę, bo tak się (nie) miło składa, że miałem z obojgiem Panów przyjemność pracować. Nie bronie tu ani pana B, ani Pana D. Kto miał przyjemność lub też wątpliwą przyjemność pracować z obojgiem sam wyciągnie wnioski ;) PS. OPAKOMET SA. Nie wstyd WAM? Dorota tu dopytuję o jakaś motywacje dla pracowników? Ile wy macie lat, co? Najlepszą motywacją na lini pracownik-pracodawca zawsze była jest i będzie kasa. Teraz sobie sami odpowiedzcie na pytanie czy jesteście choć troszkę konkurencyjni do innych firm? Za tą stawkę, którą oferujecie nawet Ukraincy już w Krakowie nie pracują. CICHO przyzwalacie na pracę alkoholików i "narkomanów" , a później płacz , że nie ma normalnych ludzi do pracy... Przepraszam, za szczerość, ale za tę stawki lepszych "pracowników" nie znajdziecie. Generalnie to powodzenia Opakomet S.A, ale nie pozdrawiam ;) Ps 2. Co do Nicku, to czysty przypadek, miało to określać raczej sytuacje produkcyjną niż czyjeś personalia... Jeżeli ktoś się poczuł urażony to sori wielkie... Ps 3. Tak tu wszyscy szczekają jedna lub w drugą stronę, a może by zrobić konfrontację argumentów kulturalnie przy kawce na konferencyjnej na produkcji? Za pewne kandydatów byłoby wielu. A i EX pracownków pewnie by sporo przyszło opowiedzieć, czemu uciekło z tej jak że prestiżowej fimy? ;> Nie pozdrawiam generalnie :)
ludzie - jakie premie ….. firma ledwo zipie finansowo bu musi utrzymać politykierów i to nie tylko PZ ale i nowego a i do tego nie zapominajcie ze jest coś takiego jak rada nadzorcza gdzie zasiada również kilku polityków, którzy kompletnie w żaden sposób nie wpływają pozytywnie na firmę po za oczywiście kasowaniem swoich wypłat. Zyskowność na sprzedaży jest w granicach błędu statystycznego, największy klient żeby go utrzymać sprzedaje mu się bez zysku, drugi zysk ledwo ledwo a płaci jak chce, eksport owszem opłaca się ale z niego całej firmy się nie utrzyma, leasingi za nowe maszyny - raty kolosalne bo przecież robi to najdroższy bank - ale państwowy bo PZ przecież u Niemca tańszego dwa razy ale Niemca by nie wziął. Klientów nowych 0, handlowcy siedzą i kawki piją nowych projektów 0 - więc jak się ma firma rozwijać, zarabiać na coraz większe wypłaty no i premie ? Zresztą pokazali z RT ze żadnych premii nie ma i nie będzie - i trzeba PZ ciągać po sądach. Kierownik premie napisze, PZ przekreśli i myśli że za miske ryżu będą pracować ku chwale jego partii …. a Dorota to nie pracownik Opakometu tylko GoWork śledzi wpisy i na bieżąco wrzutki robi żeby wejść było jak najwięcej. Taka prawda.
Nie wydaje mnie się że którykolwiek były pracownik chciałby tę firmę jeszcze oglądać i rozmawiać z ludźmi przez których musiał w wielu przypadkach odejść. W Opakomecie funkcjonuje z dobrym rezultatem pewien sposób na pozbywania się pracowników. Nie tych źle pracujących bo na nich sposobu nie potrzeba. Tylko tych z wielu powodów niewygodnych. Ceniących własne przeważnie słuszne zdanie i brzydzących się lizusostwem. Nie ważne że dobrze i z oddaniem pracują. Osoby te dostają do podpisu umowę o pracę przenoszącą na inne stanowiska. W większości przypadków nie do przyjęcia. Kadrowa w tej dziedzinie jest mistrzynią świata.
Ale się ubawiłem. Wychodzi na to że Alina jak żołnierz Wermachtu wykonuje tylko rozkazy. Musiała w młodości kapitana Klossa oglądać. Ludzie. Cieszcie się życiem. Wszak praca to tylko do niego dodatek. Zawsze można znaleźć lepszą. I oby tak było.
Ty też nie jesteś anonimowa. Też pracujesz "po rodzinie" w firmie jak ta ekspedientka z rybnego?
(usunięte przez administratora)
Ludzie ta dyskusja staje się co raz bardziej chamska, nie macie się czego czepiać to tembr głosu albo wygląd? Wzrost ? Spójrz na siebie jeden z drugim !!! Czepiajcie się konkretów zawodowych A nie tego jak kto wygląda, niby Kraków ą ę A buractwo wyłazi ....
Radku 100/100.Wypowiedzi na forum powinny być merytoryczne i wnoszące coś mądrego w temacie firmy.Przecież to nie jego wina że taki się urodził ):
Pracowałem w tej firmie krotko jak zwykly pracownik produkcji . Przez pierwsze 1,5 tygodnia miałem przerwe rowno po 4 godzinach pracy, po tym czasie nagle zapomniano o mnie.... nie chodziłem na przerwy zeby cos zjesc nawet na 15 minut !. Tak włąsnie było ! Mozna wyjsc do toalety, napic sie wody ktora jest darmowa ale maszyna caly czas idzie i narobisz sobie wiecej pracy jak wyjdziesz pare minut za dlugo. Dlaczego nawet przerwy zeby cos zjesc nie ma 15 minut ? Chwila ...na umowie jest przerwa 30 minut . Rozmawiajac z innymi pracownikami ktorzy pracuja dlugo w tej firmie mowia ... ''raczej przerwy tu nie ma'' .
do Bączek z 03.08 Rozumiem frustracje i żal, ale pod Bączek z 30.12.2016 02:19 to mi się proszę nie podszywać, bo to pisałem ja i nie mam nic wspólnego z dalszymi wpisami ;) Co do opinii z przed lat - w sumie to już tam trochę nie pracuje - zdania nie zmienię - lepiej omijać. Świadczy też o tym tylko głupia (komediowa) kłótnia starszych panów w internecie
(usunięte przez administratora)jedyny ,,specjalista" od kajmeja do ściągania i układania buteleczek na palecie
Czy ktoś z Was pracuje może, bądź pracował w firmie OPAKOMET? Jeśli tak, bardzo proszę o podzielenie się z innymi użytkownikami opiniami. Jaka panuje atmosfera? Czy firma daje umowę o pracę od pierwszego dnia? Ile czasu trwa okres próbny? Proszę również o merytoryczne opinie, takie które pomogą innym użytkownikom.
Umowę dają, okres próbny 3 miesiące. Atmosfera zależy z kim się pracuje i przebywa ale o sobie lepiej nie mówić z wiele. Jest tam taki jeden na produkcji co interesuje się życiem innych(wchodząc z butami!!) chociaż sam powinien zająć się sobą patrząc na to jaki jest i jak się dziwnie zachowuje. Jego głupie gadki można byłoby za każdym razem zgasić jak peta ale co z tego jak dochodzi do ogromnej agresji na pograniczu dojścia do rękoczynów, tylko nikt o zdrowym rozsądku nie będzie się szarpać z kimś takim. Ci co na nim się poznali obchodzą go szerokim łukiem jak wiadomo co.... Praca jak praca warunki jakie są to jak ktoś się decyduje na podjęcie pracy to się godzi na nie. Ale w pracy kolegów się nie znajdzie.
Atmosfera pracy w tej firmie jest równie zgniła jak powietrze na hali produkcyjnej w te upalne dni. Mega porażka.Szkoda życia na to (usunięte przez administratora)
A z frustrowany desperat(usunięte przez administratora) tam pracuje
Nie można tej izby nazwać firma!!!! Raczej (usunięte przez administratora)brak tylko pieców. Kodeks pracy nie istnieje z socjalem przekręt niesamowit. Nie polecam nikomu no chyba że jesteś alkoholikiem i lubisz być (usunięte przez administratora). to jak najbardziej to praca dla Ciebie o bezpieczeństwie też nie ma co mówić maszyny chodzą bez osłon brak szkoleń masakra tragedia od 1 do 10. -20
Dokładnie tak. Swego czasu pracowałem na produkcji i musiałem wkładać rękę tam gdzie nie powinno być dostępu. Kilkadziesiąt razy w czasie dniówki.Poblokowane wyłączniki krańcowe to norma w tym zakładzie. A spróbuj zgłosić wypadek w pracy...Bardzo zabawne jest też to że gdy urzędowo badany jest poziom hałasu na produkcji to większość maszyn ma akurat przegląd albo są zepsute. Szkoda zdrowia na taką robotę. No chyba że jesteś dziadkiem i jest ci już wszystko jedno. Acha i w lecie gorąco taki że nie trzeba do Afryki jechać.
To co ? Robimy bukmacherkę w zakładowym totalizatorze kiedy prezes poleci ? minimalny wkład 1,5 ….. ja obstawiam że będą go trzymać maks do końca marca ….
Czy VANNA LY jest udziałowcem w Opakomet S.A
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w OPAKOMET?
Zobacz opinie na temat firmy OPAKOMET tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 30.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w OPAKOMET?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 25, z czego 13 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!