Praca tutaj była jednym z najgorszych okresów w moim życiu. Bardzo toksyczne miejsce, pomimo dawania z siebie wszystkiego nigdy nie jesteś wystarczająco dobra. Nawet jeśli zrobi się wszystko idealnie jak pan kierownik sobie wymarzył to wymyśli sobie jakiś powód do krytyki. Wynagrodzenie za pracę niskie, dużo niższe niż w innych biurach w Warszawie. Uczucie nieustannej inwigilacji, kierownik i prezesi cały czas patrzą pracownikom na ręce i szukają byle pretekstu żeby kogoś poniżyć. Toksyczna atmosfera budowana przez "biuro zarządu" sprawiała, że każdy poranek kiedy musiałam iść do pracy powodował mdłości i uczucie beznadziei. Czeszę się, że moja nieprzygoda z tą firmą już się zakończyła. Wszystkim aktualnym pracownikom życzę szybkiego znalezienia lepszego miejsca pracy, a osoby które chciałyby aplikować do tej firmy ostrzegam - tu nie czeka was nic dobrego.
A ja was tak zaktualizuje, jak dzisiaj Jolanta się wydarla na chłopaka że za długo w łazience siedzi. Bo na litość boska ile można! Od dzisiaj (usunięte przez administratora) To jest dopiero haerowiec! Spokojnie będę was aktualizować
Witam, czy podczas pracy na każdym dziale / stanowisku można przychylić się do tego niedawnego stwierdzenia, że w firmie od samego początku mało co jest profesjonalne? Mnie także interesuje ta oferta dla asystentki księgowości, zwłaszcza ze podkreślają w nim chęć zatrudnienia osoby z orzeczeniem. Na jakie dodatkowe wsparcie od Pracodawcy można przy tym liczyć?
W punk! Całkiem niepoważne jest zmienianie butów po przyjsciu do pracy, sprzątanie kurzy i jeszcze to niby odkurzanie. Śmiech na sali! Dodatkowo prezesi mimo że mają tak wysokie mniemanie o sobie są niezwykle wykształceni obyci i wszechstronni to niestety nie znają zasad ortografii i robią błędy pisząc na komunikatorze, który te błędy podkreśla. Nie wiem czy można być głupszym. I jak patrzę że tacy ludzie tu zarządzają to z przyjemnością czekam tylko aż ten okręt zatonie aby z satysfakcją patrzeć jak osiada na dnie.
Dzień dobry, jest właśnie dostępna oferta dla asystenta ds. księgowości. Piszą w niej wprost, że wymaga się znajomości podstawowych zagadnień księgowych. Jak będą one sprawdzane na rozmowie? czy to sam dialog?
Rekrutacja w tej firmie to skandal. Niewiem czego pani prezes oczekiwała od kandydata z niepełnosprawnością, która została poinformowana, że on chce rozpocząć swoją pierwszą karierę w księgowości mimo doświadczenia z dokumentami, a na samo szkolenie trzeba było czekać ponad tydzień i trwało niecałe 10 minut. Kandydat byłby w stanie ogarnąć taką pracę nawet bez tego szkolenia, a na koniec wydarła się na niego, że księgowość to nie jego bajka. Bardzo nieprofesjonalnie i stracony czas.
Czyli jakieś drobiazgi wpadają na święta? Mnie jednak bardziej w miejscu pracy interesowałoby zagadnienie związane z rozwojem. Ze dwa lata temu w jednej opinii napisano, że go w zasadzie nie ma, ciekawa jednak jestem jak do dziś może się to przedstawiać. Kiedyś jak widziałam ofertę dla asystentki to pojawiła się w niej mowa o szkoleniach. Do dziś jaki ich zakres może obowiązywać?
Tak premie w kwocie 300 zł i życzenia wydrukowane na firmowej drukarce i krzywo wycięte - to na święta. Dodatkowo uczta hinduska wigilijna w salce konferencyjnej. Szkoleń żadnych natomiast nie ma, możliwości realnego rozwoju również brak.
To ja nie rozumiem chyba czemu w ogłoszeniu jest napisane, że są szkoleni a jednak wychodzi nagle ze nie… przy tym „realnym” rozwoju, którego według Ciebie brakuje masz na myśli awanse asystentek? Ciekawa byłam jakie stanowiska po kolei są powyżej aż do kierownika się dotrze
Zostajesz "księgową" w momencie gdy jesteś już ostro zawalona robotą i wiesz jak poprawnie rozliczyć klienta, przy czym to poprawne rozliczenie polega na tym, że dokładnie wiesz co gdzie i jak kliknąć żeby było dobrze, nie musisz posiadać całkowitej wiedzy merytorycznej żeby wiedzieć skąd się biorą poszczególne pozycje i wyniki. Nieraz jak zapytasz kierownika skąd się coś wzięło usłyszysz "tak ma być" i że "jest dobrze", bo przecież masz rozliczać i zamykać a nie zastanawiać się nad genezą. Mnóstwo pracy własnej Cię czeka jeśli naprawdę chcesz ogarnąć księgowość, praca tutaj da Ci tylko wpis w CV i ewentualnie powód do uczęszczania na psychoterapię. Przy obecnej rotacji pracowników zostanie księgowym to kwestia kilku miesięcy, biorąc pod uwagę fakt, że wystarczy być tylko przeciętnie ogarniętym żeby to osiągnąć.
Witam, czy podczas pracy na każdym dziale / stanowisku można przychylić się do tego niedawnego stwierdzenia, że w firmie od samego początku mało co jest profesjonalne? Mnie także interesuje ta oferta dla asystentki księgowości, zwłaszcza ze podkreślają w nim chęć zatrudnienia osoby z orzeczeniem. Na jakie dodatkowe wsparcie od Pracodawcy można przy tym liczyć?
Ogólnie pracuje tu dużo osób niepełnosprawnych, są traktowani jak wszyscy inni i przez pracowników i innych wielmoznych. Sądzę że jeżeli szukasz doświadczenia i liczysz na pierwsze kroki w branży to spoko będzie co wpisać w CV, nie licz natomiast że Cię dużo nauczą. Większość rzeczy nie jest w żaden sposób tłumaczona, głównie ktoś ci pokazuje gdzie co i kiedy kliknąć, natomiast skąd się biorą pewne elementy, jak je wyliczyć i dlaczego tak a nie inaczej się nie dowiesz. To prowadzi do częstych błędów, których nie omieszkaja ci wypomnieć, niby dlatego żebyś się uczyła, ale czuć irytację że jak to można się mylić! Dodatkowo dobrze gdybyś byla cicha myszka która się nie odzywa i nie krytykuje. Nie wiem też jakie dodatkowe wsparcie masz na myśli?
A w czym tutaj leży tak właściwie problem względem tego by coś wyjaśnić? Zwłaszcza ze powstają jakieś błędy to nie ma miejsca na sugestie co do szkoleń lub czegoś podobnego? na własna rękę gdzieś na boku można samemu się w tym rozeznać? Ciekawi mnie też czy te kulturę pracy kiedyś zmienia skoro nawet na publicznym forum jest to tak uwidocznione
Tutaj nie ma przestrzeni na dialog. Jesteś tylko trybikiem w układance prezesów - oni wiedzą wszystko najlepiej i są doskonali, nie odzywaj się i rób co każą albo trafisz na dywanik. Każda forma polemiki na temat trybu i jakości pracy czy procesów jest niemile widziana, bo jak to szary pracownik może mieć lepszy pomysł niż jaśnie pan dyrektor biura czy prezes. Styl zarządzania i same procesy pamiętają jeszcze chyba poprzednią epokę, ale co się dziwić skoro nikt z kadry kierowniczej nie ma naturalnych predyspozycji do bycia liderem, a raczej do bycia paniczem na szlacheckim (usunięte przez administratora) W tej firmie jedyne co się rozwija to konto bankowe prezesów, a ceną tego rozwoju jest wyzysk, przedmiotowe traktowanie ludzi i oszczędności które dotyczą każdego aspektu prowadzonych tutaj działań. Miejsce pracy, które oszczędza na tak podstawowych sprawach jak artykuły biurowe i higieniczne, drukowanie dokumentów, sprzątaniu biura (nie ma odpowiedzialnej za to osoby czy zewnętrznej firmy), sprzęty w pomieszczeniu socjalnym. Nie mówię już nawet o braku dostępu do szkoleń dla szarych pracowników, jedyne szkolenia na jakie można tu liczyć to zdawkowo przekazane informacje od kierowników wyselekcjonowane tak abyś nie dowiedział się absolutnie nic więcej niż jest to konieczne do wykonywanych aktualnie przez ciebie zadań. Nie ma więc mowy o jakimkolwiek zrównoważonym rozwoju - żebyś przypadkiem za szybko nie znalazł innej pracy. Zazdroszczę każdej osobie, która uwolniła się już z tego miejsca i z tego co się słyszy od byłych pracowników Clever każdy jest zadowolony ze zmiany pracodawcy i jak to mówią "wreszcie czują, że żyją".
W punk! Całkiem niepoważne jest zmienianie butów po przyjsciu do pracy, sprzątanie kurzy i jeszcze to niby odkurzanie. Śmiech na sali! Dodatkowo prezesi mimo że mają tak wysokie mniemanie o sobie są niezwykle wykształceni obyci i wszechstronni to niestety nie znają zasad ortografii i robią błędy pisząc na komunikatorze, który te błędy podkreśla. Nie wiem czy można być głupszym. I jak patrzę że tacy ludzie tu zarządzają to z przyjemnością czekam tylko aż ten okręt zatonie aby z satysfakcją patrzeć jak osiada na dnie.
To jak później praca tu wygląda jak już się komuś jednak podpasuje? Z poprzedniej opinii rozumiem, że nieco trudno jest się dostać? ale potem jak już praca wygląda? i późniejsze zarobki? jest tu ktoś komu ostatnio się udało i opowie o wdrożeniu?
Tutaj zatrudnią każdego... Formalnie jakieś tam wymagania mają, ale w praktyce biorą jak leci. Zarobki tutaj są zwyczajnie śmieszne. Na święta pracownicy dostali kubki z napisem "ja udaje, że pracuje - oni udają, że mi płacą" to chyba miało być zabawne, a przypadkowo sami pokazali prawdę o tym miejscu... OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!!!
Drogi Baltarzarze jak wiadomo prawo do własnej opinii może mieć każdy i z tym nie dyskutuje. Jednak miałoby było gdybyś był zorientowany w temacie! Ponieważ kubek o którym wspominasz w swoim wpisie (jak kilka innych) nie został zakupiony przez firmę, była to moja osobista inicjatywa i prezent z zupełnie innej okazji niż święta. Podobny kubek dostało jeszcze kilka osób o różnej treści (czy zabawnej to kwestia sporna) według mnie tak bo chodziło o relacje i żart sytuacyjny, pomiędzy mną a kolegą z zespołu. Więc proszę, jeżeli chcesz się wypowiadać w danym temacie to pomyśl dwa razy zanim opublikujesz coś co nie jest prawdą.
Niezła próba Clever :) Może lepiej odniesiecie się do tego jak traktujecie i opłacacie swoich pracowników (żeby nie powiedzieć (usunięte przez administratora) myślę że macie o wiele większe problemy niż kubki. Ale skoro już o tym mowa i kubeczki nie były prezentem firmowym tylko podarunkiem od jednego pracownika dla innych (w co chyba i tak nikt nie uwierzy) to może najpierw weryfikujcie co zamieszczacie na swoich stronach, bo przypadkiem pięknie podsumowaliście warunki pracy w tym miejscu... Chociaż w sumie o czym my mówimy... Jaka weryfikacja, chyba raczej inwigilacja... :D W tej firmie od dawna wszystko było, jest i będzie mało profesjonalne. :)
Wygląda tak że jesteś zawalony robota, masz robisz coraz więcej i lepiej i naturalnie szybciej. Zarobki? Około 500 zł powyżej minimalnej jeśli jesteś na zleceniu około 2100-3000 już po okresie wdrożenia. Trzeba się przygotować na duże wykorzystywanie i szybkie zrzucenie odpowiedzialności. Rotacja jest gigantyczna. Jest jakiś 3-4 pracowników ze stażem powyżej roku w księgowości. Przekłada się to na słabe wsparcie i trudności w uzyskaniu pomocy.
A ja was tak zaktualizuje, jak dzisiaj Jolanta się wydarla na chłopaka że za długo w łazience siedzi. Bo na litość boska ile można! Od dzisiaj (usunięte przez administratora) To jest dopiero haerowiec! Spokojnie będę was aktualizować
Jak dużo osób pracuje na stanowisku Asystent księgowości w firmie Clever Investment Pro Sp. z o.o.?
Więcej osób cieszy się z odejść stad czy niekoniecznie? Tak samo jak widziałam te opinie nawiązującą do wyzwolenia zaraz po odejściu to także znalazłam ofertę dla asystentki sprzed paru miesięcy. Z rok temu ktoś już pytał o taka prace. do dziś niczego już nie publikowano? Nie szukają nikogo? Możliwe ze zaszły jakieś zmiany?
Takie miejsca się nie zmieniają. W tej firmie było jest i będzie toksycznie. Zatrudniają głównie osoby z niepełnosprawne z urzędu pracy. Nikt kto nie ma noża na gardle nie przyjdzie do pracy w takim miejscu na tak kiepskich warunkach
Czysto rzecz ujmując, (usunięte przez administratora) ze strony matki prezesa, która siedzi na sekretariacie, to norma. Kobieta, która na rozmowie kwalifikacyjnej wyda Ci się do rany przyłóż to dobra zmyłka. Już pierwszego dnia zostaniesz oceniony przez cały zarząd. Jeśli im podpisujesz, będzie w miarę ok; jeśli nie, to twoja kariera nie będzie tam zbyt długa. Ach, i nie myśl, że możesz zachorować.
Praca tutaj była jednym z najgorszych okresów w moim życiu. Bardzo toksyczne miejsce, pomimo dawania z siebie wszystkiego nigdy nie jesteś wystarczająco dobra. Nawet jeśli zrobi się wszystko idealnie jak pan kierownik sobie wymarzył to wymyśli sobie jakiś powód do krytyki. Wynagrodzenie za pracę niskie, dużo niższe niż w innych biurach w Warszawie. Uczucie nieustannej inwigilacji, kierownik i prezesi cały czas patrzą pracownikom na ręce i szukają byle pretekstu żeby kogoś poniżyć. Toksyczna atmosfera budowana przez "biuro zarządu" sprawiała, że każdy poranek kiedy musiałam iść do pracy powodował mdłości i uczucie beznadziei. Czeszę się, że moja nieprzygoda z tą firmą już się zakończyła. Wszystkim aktualnym pracownikom życzę szybkiego znalezienia lepszego miejsca pracy, a osoby które chciałyby aplikować do tej firmy ostrzegam - tu nie czeka was nic dobrego.
spoko towarzystwo raczej mlode choc sa te osoby starsze tolerancyjnie jest jesli się wpasujesz to przyjemnie
Biuro reklamuje się jako nowoczesny i innowacyjny dostawca usług. W rzeczywistości pracuje się tutaj na starych rozpadających się komputerach, a wszelkie "nowe narzędzia" są wprowadzane tylko jeśli są darmowe... Zapomnijcie o tym, że poznacie tutaj jakieś nowe systemy czy profesjonalne narzędzia do zarządzania danymi! O nie! tutaj będziecie wszystko wykonywać ręcznie, bo firmie szkoda inwestować w pracowników oraz wygodę i jakość pracy. Szkolenia to również śmiech na sali - są prowadzone przez kierowników! Zero szkoleń zewnętrznych prowadzonych przez profesjonalistów, zero rozwoju, totalnie nic! W tej firmie nawet sprzęty kuchenne to stary zużyty złom przywieziony z domu prezesów. Ha! nawet artykuły biurowe są tutaj wydawane pod taką kontrolą, że lepiej iść samemu do sklepu i kupić sobie za własne pieniądze zamiast prosić się i tłumaczyć z każdego długopisu czy ołówka! W zimę zakręcone grzejniki to standard! I najlepsze - jak ktoś wcześniej pisał - zmienianie butów po przyjściu do biura hahahaha! Clever Investment to jeden wielki żart. Pojęcie benefitów pracowniczych w tej firmie jest tak samo obce jak rozwój technologiczny! Po odejściu z tego pseudobiura i podszkoleniu się w poważnej księgowości (bo tego co tutaj się odbywa poważnym nie można nazwać) poszukiwanie nowej posady zajęło mi tydzień... W zasadzie każda oferta jaką mi składano była kilkukrotnie lepsza niż to co oferują w (usunięte przez administratora) pod szyldem Clevera. Odradzam nawet wysyłanie CV w to miejsce! Omijać szerokim łukiem!
Ja odkręcałam po cichu grzejnik, obok którego siedziałam. Tylko ktoś siedzący przy mnie o tym wiedział, ale byliśmy zgodni w tym temacie. I zawsze zakręcałam grzejnik wykorzystując jakiś ich moment nieuwagi. Tak czy siak byłam nie raz o to przyłapana i opieprzana. A jak założyłam z zimna kurtke to byłam wyśmiewana
Aha, czyli pozostali to jacyś tytani jeśli o współpracowników chodzi im temp nie przeszkadzała? Mimo takich warunków zewnętrznych możesz proszę jeszcze odnieść się już do samej specyfiki pracy? Pod tym kątem było nawet ok, skoro robiłaś?
Braliście udział w aktualnie prowadzonej przez Clever Investment Sp. z o.o. rekrutacji na stanowisko Asystent ds. księgowości? Wiecie coś więcej na temat pracy u tego pracodawcy?
Znów rekrutują na to stanowisko plus młodszego księgowego. Zaaplikowałam na młodszego księgowego, dzisiaj byłam na rozmowie. Polecam TYLKO całkowicie zdesperowanym bez innych możliwości, którzy potrzebują od już jakiejkolwiek pracy. Rozmowa rodem z przełomu lat dziewięćdziesiątych/dwutysięcznym ubiegłego wieku. Osoby 35plus wiedzą o co chodzi. Zabrakło tylko kultowego zadania - sprzedaj ten długopis, no ale to nie dział sprzedaży. Firma która jak twierdzi zatrudnia jak twierdzi ponad 20 osób nie ma jakiejkolwiek witryny, szyldu, trafiłam po piętnastu minutach chodzenia wokół osiedla tylko dzięki uprzejmości i pomocy mieszkanki bloku w którym mają biuro. Dodam że 10 lat mieszkałam na sąsiedniej ulicy. Zażądali abym miała ze sobą dokumenty potwierdzające informacje zawarte w CV, spotkanie było umówione z dnia na dzień, nie zdążyłam wszystkiego przejrzeć więc zabrałam całą teczkę którą mam dla działu kadr. Osoba wyjęła z obwoluty KAŻDY dokument, świadectwa pracy sprzed kilkunastu lat, z miejsc gdzie dorabiałam na studiach i których od dawna nie wymieniam w CV. (usunięte przez administratora)
Tam jest głównie jedna starsza kobieta (kadrowa) która stosuje stare przepisy przestarzałe. Mnie nie jeden raz chciała wyrzucić stosując stare przepisy, ale ją zagiełam w przepisach prawa pracy tak że zamknęła japę i jakiś czas siedziała cicho w stosunku do mnie. Ale uwielbiała się mnie doczepiać o najmniejsze bzdury. Ps już tam nie pracuję, i czuję się lepiej dzięki temu
(usunięte przez administratora)
Nigdy się nie przyznają, bo jest to nielegalny proceder. Szkoda że jeszcze nie zajęły się tym odpowiednie instytucje.
... te kamery nie nagrywają dźwięku... Obraz i tylko obraz
No to bardzo miło z Waszej strony, że przestaliście nagrywać prywatne rozmowy pracowników. Tak czy inaczej nikt z nas pracownikow nigdy nie był informowowany że jest nagrywany w jakiejkolwiek postaci co i tak stanowi już duży problem. O ile jeszcze jakoś moge zrozumieć kamerę na open space pilnująca czy ktoś nie wynosi do domu bezcennych długopisów i zszywek to kamera w kuchni jest absurdem i brakiem poszanowania naszej prywatności...
Zgadzam się ze wszystkimi negatywnymi opiniami. Na bardzo krótką chwilę i jako na okres próbny można wytrzymać ale na dłużej nie polecam. Oszczędzają na wszystkim, na pracownikach, na sprzątaniu biura. Mega toksyczna atmosfera. Nawet jeśli zaczynasz swoją ścieżkę to na początek obiecują nauczyć wszystkiego, ale po krótkim czasie musisz radzić sobie sam bo "obecnie nie mamy czasu, wytłumaczymy później", bardzo to jest "przydatne" zwłaszcza gdy bez waszej zgody przydzielają 20 spółek (małych, ale jednak) którymi masz zajmować się od początku do końca sam, a dopiero miesiąc przed tym przyszedłeś do tej firmy nie widząc nawet jak faktura wygląda. Przez co robisz wszystko na wyczucie ucząc głównie sam, ewentualnie jak będzie chwila u kolegów to coś tam podpowiedzą, a jak nie to spadaj. Panuje wielki chaos w miejscu pracy, zatrudniają w większości niepełnosprawnych i pracują głównie asystenci. Często klienci zostają rozliczeniu dużo po terminie. Omijajcie z daleka jak pracownicy tak i potencjalni klienci.
Nie polecam tej ‚firmy’. Kompletny brak szacunku do pracowników i klientów. (usunięte przez administratora). Panuje tu słaba atmosfera. Pracownicy są wyśmiewani a ich kompetencje podważane.Kierownictwo manipuluje pracownikami. Praca wiąże się z nienormalną kontrolą i stresem..odradzam pracę tutaj.
Słabo to brzmi. :( W jaki sposób niby te kompetencje tak u ludzi podważają? A pracownicy między sobą to jak się zachowują?
Jeżeli warunki pracy się nie zmieniły to w pełni się zgadzam. Brak szacunku, niskie zarobki. Nie polecam pracy w tym miejscu
Słuszna racja. Też osoby na wyższych stanowiskach są bardzo dwulicowi. Z jednej strony mówią jak to oni chętnie pomogą itd., a jak przychodzi co do czego to (usunięte przez administratora) obrabiają za plecami.
Niestety ale zgadzam się z pozostałymi komentarzami odnośnie opinii tej firmy. Niedawno odeszłam/em z tej pracy i ludzie tutaj piszą szczerą prawdę
Dzięki za odniesienie się. Faktycznie od tego czasu negatywnych opinii o przybyło jeszcze więcej odkąd spytałam... To u Ciebie jak w praktyce całe to zatrudnienie tutaj wyglądało?
Zgadzam się ze wszystkimi negatywnymi opiniami o tej firmie. Wyśmiewanie pracowników w obecności reszty ekipy . Podważanie ich kompetencji - nigdy nie jesteś dobry . Zawsze coś nie tak , choćbyś nie wiem jak się starał . Wieczne rekrutacje nawet 5 x w tygodniu. To już o czymś świadczy. Marne zarobki . Ochrzan i niechetne spojrzenie za każde L4 . Biuro nie ma ani szyldu . Ani pani sprzątającej . Kierownictwo chce dużo jak najmniejszym kosztem . Na stanowiskach koordynatorow księgowości siedzą studenci , którzy nie mają jeszcze nawet czasem pokonczonych licencjatów . Chętnie zatrudniaja studentów oraz osoby z orzeczeniem ze względu na profity. Osób tych potem nie szanują . Jest ekipa , która z jakiś względow pracuje długo i trzyma się w przyjaźni. A reszta z zewnątrz, która przyjdzie jest do zapieprzania i opieprzania , chociaż nie zrobiła nic złego .(usunięte przez administratora).Brak komunikacji. Kierownik każe robić Ci tak dane zadanie. Pani z Administracji lub inni Szefowie inaczej . I w końcu nic już nie wiadomo. Oni sami nie wiedzą już nawet jak to miało być . A za wszystko dostajesz bure Ty - jako pracownik, bo robisz źle . Ale jak masz robić dobrze , skoro masz od nich sprzeczne informacje. A koniec końców oni sami się gubią . (usunięte przez administratora) Za to Ty jak przesunąłes w szafie choćby jeden spinacz lub upadł Ci papierek była afera . Mania kontroli na każdym kroku. Odejście stamtąd to najlepsza decyzja w życiu. Atmosfera słaba. I wcale nie mam żalu o zwolnienie, bo tak Clever argumentuja opinie byłych pracowników tu na Go Worku , że my ich obsmarowywujemy , bo mamy żal o zwolnienie. Nieprawda. Ich zwolnienie to tylko kusząca propozycja. Straszenie pracowników,że wydadzą Ci zle świadectwo pracy ..W innej firmie , gdy pokazałam świadectwo z Clever okazało się ,że urlop był naliczony nieprawidłowo. Za mało .
I dopiero w tamtym momencie się zorientowałaś odnośnie tego urlopu? Dużo na tym stratna byłaś? Bo zastanawiam się czy można jeszcze cokolwiek wyegzekwować
Próbujesz pozostać incognito? Dlaczego? Przecież to tylko wyrażenie swojej opinii, masz się czego obawiać za to?
Pasywno-agresywne podejście - doskonały opis "wyższej" kadry w Clever. Do tego tak zwyczajnie głupie pytanie (jeszcze jedna świetna reprezentacja firmy) bo jeśli pytasz się o to, dlaczego ktoś w Internecie pisząc negatywną opinię o pracodawcy chce pozostać anonimowy, to tak jakby zapytać czemu "ZARZĄD" w trakcie pandemii zapowiedział pracownikom (którzy przez 3 miesiące zapierdzielają po 10-12h dziennie przy celowo źle liczonych nadgodzinach :) ), że nie wypłaci im rocznej premii (przy poziomach wynagrodzenia w tej firmie to by było jakieś +- 20 tysięcy łącznie na 20 osób) żeby budować "poduszkę bezpieczeństwa", żeby "pracownicy mieli poczucie bezpieczeństwa w tak trudnych czasach", "żeby w firmie były pieniądze nawet na te najtrudniejsze czasy" - po czym w sprawozdaniu finansowym przyjmuje uchwałę, że ze +-700 tys zysku, +-680 tys. przeznacza na dywidendę.(Co ciekawe, uchwała dotycząca tego tematu mistycznie zniknęła z KRS). Mając przynajmniej pół niepełnosprawnej szarej komórki wiadomo o co chodzi. Jak widać osoba odpowiedzialna za PR na go-worku nie ma nawet tej połówki. Pozdrawiam Panią Jolantę i życzę wszystkiego dobrego (a przede wszystkim dobrych, LUB LEPSZYCH NIŻ DO TEJ PORY, wyliczeń dni urlopowych/nadgodzin pracowników, chociaż to bardzo duży optymizm z mojej strony :) LEC BI KLIWER PS: Czy wspaniała międzynarodowa organizacja księgowa, którą tak się chełpicie w stopce mailowej, wie, że zrobiliście ich w bambuczko kłamiąc odnośnie tego jak to w trakcie pandemii zredukowaliście czas pracy, „żeby pracownicy mogli bezpiecznie dojeżdżać do pracy”? Może zamiast prowadzić firmę to po prostu wstąpicie do polityki – bo kłamiecie tak pięknie jak oni z sejmowej mównicy.
Dokładnie! Dodajmy jeszcze do tego, że w czasie pandemii kierownictwo nie zgodziło się na prace zdalną ponieważ niemogliby kontrolować każdego ruchu pracowników. Chora potrzeba kontrolowania wszystkich pracowników była ważniejsza niż ich zdrowie i bezpieczeństwo. No a jak ktoś zachorował bo musiał tłuc się do biura komunikacją i miał czelność zachorować i leżeć w domu to był w pierwszej kolejności podejrzewany o symulowanie, a następnie wyśmiewany. W tym miejscu panują paskudne obyczaje...
Odnośnie atmosfery, ilości pracy, braku szacunku do pracownika ze strony kierownictwa poprzednicy napisali już wszystko - masakra. Chcę tutaj podzielić się kwestią świetnego pomysłu szanownego kierownictwa w kwestii pensji - chcąc obniżyć koszty prowadzenia firmy oraz ułatwić sobie drogę do zwalniania czy szykanowania pracowników i przy okazji utrudnić im ew. rezygnacje z pracy część osób dostała propozycję przejścia z umowy o pracę na umowy b2b gdzie wynagrodzenie miało wynosić niewiele ponad 3000zł! Oczywiście zadbano o to żeby ta "propozycja" miała otoczkę wielkiego wyróżnienia i niesamowitej podwyżki. U konkurencji tak śmiesznie niskie stawki nie pojawiają się nawet w kontekscie umów na okres próbny! Trzeba nie mieć wstydu, żeby proponować takie rzeczy wieloletnim pracownikom niejednokrotnie posiadającym wysokie kwalifikacje. Właśnie takie odrealnione pomysły powstają w tej firmie :)
Firma proponuje bezpłatna!!! godzine próbną. Na 2 lata doswiadczenia w księgowości 3600 brutto dla osoby ze znacznym stopniem niepelnosprawnosci w Warszawie to według niż za dużo „ bo wie Pani nie zna Pani naszych programów i musiałaby się Pani nauczyć”. Śmiech na sali.
Hahaha w tej firmie nigdy nic się nie zmieni :D typowi janusze biznesu. ciekawe czy oni serio tam myślą że są atrakcyjnym miejscem pracy czy prowadzą już ta firemke w formie jakiegoś kabaretu
To co mnie mocno rozłożyło na łopatki po rozpoczęciu pracy to fakt że firma wymaga od pracowników zmieniania butów po przyjściu do pracy... To jest biuro rachunkowe czy przedszkole? Pracy jest bardzo dużo, a kierownictwo zamiast próbować zrobić coś żeby odciążyć pracowników to dokładają kolejnych klientów i wymyślają nowe bezsensowne i czasochłonne procedury. Normą są też profilaktyczne wezwania na dywanik do prezesów lub do dyrektora biura w celu poinformowania pracownika ze ma robić więcej i lepiej bo jak nie to zostanie zwolniony... Biorąc po uwagę wynagrodzenie i ogólne warunki w jakich muszą tam egzystować ludzie to nie wiem czy jest to bardziej groźba czy interesująca propozycja. W Warszawie jest tak dużo pracy dla księgowych, w lepszych firmach i na lepszych warunkach że absolutnie nie warto tracić tutaj swojego czasu i nerwów.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Clever Investment Pro Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Clever Investment Pro Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Clever Investment Pro Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 1 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Clever Investment Pro Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Clever Investment Pro Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.