Pytania do firmy Wielkopolska Akademia Nauki i Rozwoju Spółka z o.o. Sp. k.
Czy istnieje możliwość rozwoju w Wielkopolska Akademia Nauki i Rozwoju Spółka z o.o. Sp. k.?
Na przykład to czy firma organizuje dla swoich pracowników jakieś szkolenia albo wysyła ich gdzieś na różne kursy? No i rozwój w sensie możliwości awansu to też dość interesujący temat - jest tu taka opcja na horyzoncie?
Tak, istnieje. Jeśli wyjdziesz z inicjatywą będziesz chciał się rozwijać to nie ma przeszkód.
Akurat w tym obszarze WANiR daje duże możliwości. Jeżeli będziesz chciał/a rozwijać się w wybranym kierunku, znajdziesz odpowiednie kursy i pokażesz co one Ci dadzą, to nie ma problemu nawet ze studiami podyplomowymi. Moim zdaniem jak się chce i wykaże się choć delikatną inicjatywę, to można się bardzo rozwinąć niezależnie od działu. Poza możliwością udziału w kursach zewnętrznych, jest też szereg szkoleń wewnętrznych, wirtualna biblioteka, możliwość zmiany stanowiska w ramach rekrutacji wewnętrznych. Generalnie sky is the limit ;) Jak zaproponujesz nową usługę/obszar usług, to może się okazać, że za chwilę zostaniesz Dyrektorem nowego Działu :P
ciekawią mnie aspekty związane z tymi rekrutacjami wewnętrznymi, jak to na oferowaną stawkę wpływa? zdarzają się z tego powodu jakieś nierówności płacowe na tożsamych stanowiskach? ludzie znają swoje stawki czy nie bardzo?
Czy firma dopuszcza inne formy współpracy niż UoP, jak zlecenie czy B2B? Czy współpracę da się pogodzić z inną wykonywaną pracą?
Na jakie wsparcie w Wielkopolska Akademia Nauki i Rozwoju Spółka z o.o. Sp. k. mogą liczyć kobiety w ciąży? Czy przestrzegane są ich prawa wynikające z Kodeksu pracy?
Odnoszę wrażenie, że autorka odpowiedzi na pytanie sama je sobie zadała. Poza tym należy zadać sobie również pytanie czy idąc na L4 po pojawieniu się dwóch kresek na teście jestem fair wobec pracodawcy, a tym samym zespolu - czyli tak naprawdę Twoich kolegów i koleżanek z pracy. Oczywiście nie mówię o sytuacjach w których L4 jest wymagane-same sobie odpowiedzcie jak było w Waszym przypadku. Z doświadczeń wiem, że jeśli jesteś fair to żadnych przytyków nie usłyszysz, a jeszcze Prezes i Dyrektorzy okażą wsparcie.
Co to znaczy być fair wobec firmy, pracowników? Kto ma to oceniać? Mam zdać relacje zarządowi jakie jest zagrożenie ciąży czy moje samopoczucie? Padło pytanie i jest odpowiedź - prawa są przestrzegane, atmosfera wokół ciąży nie koniecznie jest ok.
A co to znaczy "po pojawieniu się dwóch kresek"? Obniżasz znaczenie i wartość ciąży i ty będziesz wyrokować co jest ok a co nie? Chcesz to siedź i pisz wnioski aż ci życie przeminie ale są tacy dla których praca jest pracą a nie szczytem ambicji i marzeń. Jaka bezczelność mówić kobiecie w ciąży, że nie jest fair do obcego człowieka który ją zatrudnia, ale już własne dziecko może olać, tak? Bo się koleżanka z pracy obrazi? Kobieta kobiecie takie rzeczy...
Jak w ogole mozna cos takiego napisac? Ktos zatwierdza takie odpowiedzi? Mam jedynie nadzieje ze „Pracownica” nie jest pracownikiem Waniru, bo jezeli tak to jest karygodne zachowanie i swiadczy o kulturze organizacji
Zgadzam się z Tobą w 100% i mam nadzieję że żadna kobieta a tym bardziej kobieta pracownik firmy tego nie napisała. Dziwie się, że tyle mądrych, ambitnych dziewczyn tam pracuje i daje się tak traktować. Poszanowanie dla człowieka i jego życia prywatnego żadne. A nie daj Boże pojawi się ciąża to okazuje się że jesteś nagle nic nie wartym pracownikiem i niestety ale nasłuchasz się dużo i to mało.milych rzeczy.
To znaczy? Przecież jak coś jest nie tak to możesz napisać, przynajmniej ostrzeżesz innych jeśli o to ci chodzi? Ja nie wiem chce się dowiedzieć tylko
Sęk w tym, że napisać nie wolno, bo zaraz zostanie usunięte. Wolność słowa najwyraźniej jest tam nie mile widziana.
Ciekawe ktory z prezesow, kierownikow, no chyba ze zona jednego z nich siedzi i kasuje teraz posty? Prawda w oczy kole? Nie chcecie znac opini o Waszej firmie?
Wanir dlaczego kasujecie komentarze? Az tak boicie sie prawdy?
Czytam i oczy przecieram. Właśnie aplikuję na jedno ze stanowisk w tej firmie. Czy popełniam błąd ?
Na jakie stanowisko? Też chciałam spróbować, ale się wstrzymałam... Jak zadzwonią albo pójdziesz na rozmowę to napisz tutaj. Jestem mega ciekawa tego co to będzie :D
To praca aż grozi załamaniem nerwowym? Nie można się dogadać, zrobić jakąś integracje dla pracowników, żeby pracowało się lepiej? Bo przecież są różne rozwiązania. Nikt z tym nic nie robi?
Atmosfera pewnie zależy od tego w jakim dziale pracujesz. Ludzie ogólnie życzliwi, jeśli masz problem starają się wesprzeć, zarząd też nie taki straszny jak go malują:) Są okresy gdzie obowiązków jest za dużo, jest presja czasu i to wpływa na nerwową atmosferę. Generalnie jak byłoby tak źle jak piszą niektórzy już nikt by tu nie pracował. Firma ma plusy i minusy - jak wszędzie. Po to zresztą jest okres próbny żeby samemu się przekonać.
W WANiR pracowałam przez parę miesięcy. Patrząc na rotację w firmie wcale nie był to krótki okres czasu, mogę więc śmiało opowiedzieć o swoich odczuciach. Atmosfera panująca w firmie jest niezwykle ciężka. Zespół jest co prawda w porządku, jednak pracownicy wyciskani jak gąbki rzadko są w stanie wykrzesać z siebie coś optymistycznego. (usunięte przez administratora) pracę masz sobie ułożyć tak "by zdążyć". W praktyce jest to niemożliwe. Zespół jest przemęczony i zdemotywowany, pracownicy po czasie odchodzą. Dziwi mnie to, że firmie opłaca się taki model funkcjonowania, przecież co chwila przychodzą nowe osoby, które trzeba przeszkolić i wdrożyć, to kosztuje masę czasu. Nie lepiej byłoby po prostu szanować pracowników, którzy naprawdę chcą się rozwijać, ale nie mają przy tym zamiaru przedkładać pracy nad np. opieką nad swoimi dziećmi? Management raz na jakiś czas (całkiem często) ogłasza zmiany mające poprawić funkcjonowanie, zawsze kończy się jednak tylko na szumnych zapowiedziach. Swoją drogą już sam ten fakt nie najlepiej świadczy o firmie. Dobrze wprowadzone usprawnienia powinny działać miesiącami, jeśli nawet nie latami, tutaj były iluzoryczne... Zarobki w mojej ocenie nie są adekwatne do oczekiwań pracodawcy. Niby jest to niewielka firma, ale zasady pracy funkcjonują tu rodem z dużej korporacji i to niestety w złym tego słowa znaczeniu: pracownicy są trybikami, których miarą wartości są osiągane wyniki. Do zalet pracy można zaliczyć właśnie zespół, który jest gotowy wspierać, choć jak wspomniałam atmosfera jest trudna. Żałuję, że firma nie przedstawiła prawdziwego charakteru pracy podczas rozmowy rekrutacyjnej rysując ją w superlatywach. Może gdyby przedstawiano ją uczciwie, to byłoby mniej rozczarowanych osób i mniejsza rotacja.
Potwierdzam to, co napisała moja "przedmówczyni". Atmosfera w firmie była bardzo ciężka. Natłok pracy, zlecanie zadań na już było na porządku dziennym. Dodatkowo część pracowników narażona była na humory prezesa. Bardzo częste wprowadzanie nowych procedur nie wnosiło żadnych usprawnień zwłaszcza, że w ich tworzeniu nie brały udziału osoby bezpośrednio zaangażowane w dany proces tylko kierownictwo.
Widze że po wysypie z 2020 roku na goworku pojawiaja się nowe komentarze XD Firma z zewnatrz sprawia wrazenie profesjonalnej, wszyscy ladnie ubrani, obiecuja zlote gory, ale tak naprawde odrabia się tam panszczyzne. Najczesciej ida tam pracowac ludzie po studiach, bo z reguly pierwsza praca po studiach to ciezki poligon, ale na oferte wanir-u daja się tez nabrac ludzie z doswiadczeniem. Na rozmowie o prace nikt wam nie powiedzial jak to wyglada, bo byscie uciekli a jeśli widac ze ktos ma troche oleju w glowie to jest lapany w sidla i dostaje te prace. Poplacze, ponarzeka, odejdzie, ale swoje zrobi i na koncu hajs na koncie firmy będzie się zgadzal. Tak to się kreci.
Mam pytanie. Dostałem zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną i w mailu jest mowa o jakims teście wiedzy. Wiesz może czego on dotyczy?
Milion razy...poprawa czasami była, ale na krótko. Zazwyczaj po takich zgłoszeniach Zarząd wprowadza nowe procedury, które nie są konsultowane z pracownikami i tylko jeszcze bardziej komplikują pracę.
Czyli zgłaszanie tego nic nie daje i jeszcze bardziej komplikuje robotę. Wniosek z tego, że trzeba się przystosować, bo takie zmiany rzadko kiedy są konsultowane z pracownikami. Raczej to kierownictwo o tym decyduje i na niewiele zda się narzekanie niestety.
niby dyrekcja otwarta na sugestie pracownika, ale jak wskażesz, że coś jest nie tak to często się słyszy "że to i tak zostanie". więc nie wiadomo po co te "konsultacje" skoro i tak nie bierze się pod uwagę zdania pracownika.
Wiadomo po co. Żeby wszyscy myśleli, że jednak zdanie pracownika się liczy, ha, ha. A jak z podwyżkami? Też są konsultowane z pracownikami, czy w ogóle ten temat jest pomijany?
Może z kimś z pracowników są konsultowane, ale nie przypominam sobie takiej sytuacji. Jak były pytania o podwyżki to potem przedstawiano tylko ustalenia odnośnie nowych warunków wynagradzania, co w niektórych przypadkach sprawiało, że pracownik był stratny. Ale przecież wprowadzono 13-stkę, więc po co te narzekania...
Moim zdaniem lepiej zmienić pracę, niż przystosowywać się do (usunięte przez administratora)zarządu :)
Serio? Ja tam bym próbował się przystosować, Trzeba być elastycznym a nie od razu szukać innej roboty. Chociaż dobrze płacą?
Też tak uważam! Po co się męczyć, skoro nie można się dogadać, a jak praca beznadziejna to już w ogóle.
Czy Wielkopolska Akademia Nauki i Rozwoju Spółka z o.o. Sp. k. ma ściśle ustalone godziny pracy?
Czy ktoś wie jak wygląda praca w administracji? Czy szef jest bardzo wymagający? Czy każą robić rzeczy wykraczające poza zakres stanowiska? Proszę o szybką odpowiedź.
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Wielkopolska Akademia Nauki i Rozwoju Spółka z o.o. Sp. k.?
Pracownicy w firmie są bardzo fajni, nieliczne wyjątki tworzą jednak atmosferę 200 tys korporacji, podczas gdy firma liczy max 50 osób. Cała firma jest ze sobą na „Ty”, a nagle dowiadujesz się, ze do zarządu mówi się per pan/pani - niespotykane w dzisiejszych czasach. Firma jest dziwna hybryda nowoczesnego zarządzania z zaściankiem i kompleksem rodzinnej firmy. Zwolnienia z dnia na dzień to norma. Wszyscy niby dorośli a traktujemy się jak dzieci.
Czy ktoś wie jak wygląda praca jako sekretarka ? Czy też trzeba zostawać po godzinach ? Ogólnie chcialabym wiedzieć czy praca nie jest wyzyskiem psychicznym. Prosiłabym o szybką odpowiedz
Czemu uważasz, że trzeba zostawać po godzinach? Na forum raczej o tym nikt nie wspominał. Jeśli umówisz się na rozmowę kwalifikacyjną rekruterzy przedstawią Ci warunki zatrudnienia i wtedy zdecydujesz, czy Ci odpowiadają. Daj znać jaką podejmiesz decyzję.