Pytania do firmy Sieć Badawcza Łukasiewicz - Instytut Technologii Eksploatacji
Opinię o Sieci Badawczej Łukasiewicz - Instytucie Technologii Eksploatacji w Radomiu wystawił dyrektor tego instytutu Tomasz Dąbrowski w dniu 10.07.2023r. Do pracowników zebranych na auli instytutu dyrektor powiedział min. te słowa cyt.: „Ten model, który przyjął Instytut do tej pory się nie sprawdził. Nie sprawdził się. Jesteśmy na krawędzi. Na jakiej my krawędzi jesteśmy teraz Panie profesorze? (mówiąc do jednego z profesorów) Jesteśmy na takiej krawędzi jak przekroczymy próg to nas połączymy z innymi instytutami, jak wskaźnik 60% przekroczy to pewnie nas połączymy z innymi instytutami. Nie zakwestionujemy tego, że nie mamy pozycji naukowej a wszystkie inne Instytuty mają. Jest 70 (siedemdziesięciu) pracowników naukowych, naukowo-badawczych a jesteśmy na szarym końcu. My tak „wypracowaliśmy”, że na jednego pracownika naukowego nie przypada jeden artykuł. Jeżeli nie będziemy mieli lepszych artykułów naukowych, abyśmy mogli startować to przegramy. Czy mamy publikacje? - Mie mamy. To jest zerojedynkowe. My nie możemy pochwalić się artykułami naukowymi. Jak wytłumaczymy, że 21(dwadzieścia jeden) Instytutów Naukowych w Polsce ma publikacje naukowe a u nas nie ma. W innych Instytutach udało się to zrobić u nas się nie udało. Do każdego 1000zł wypłaconego z wypłaty mamy 300zł straty. Od 3 i pół roku cały czas schodzimy w dół. Nic się nie rozwijamy tylko żyjemy. Inne Instytuty nas wyprzedziły, otworzyły nowe obszary badawcze. Sami wytwarzaliśmy maszyny, ale na rynku tych maszyn nikt nie chce. Brakuje nam 10 milionów na utrzymanie Instytutu. Jesteśmy jedynym Instytutem, gdzie rynek nas nie potrzebował. Tego proszę państwa nie oszukamy. Dziękuję”.
Ciąg dalszy opinii o Sieci Badawczej Łukasiewicz - Instytucie Technologii Eksploatacji w Radomiu wystawionej przez dyrektora tego instytutu Tomasza Dąbrowskiego w dniu 10.07.2023r. Prof Marian Szczerk zwraca się zdenerwowany do dyrektora Tomasz Dąbrowskiego cyt:" W Instytucie jest tylu ludzi i nie moża mówić, że wszyscy to są nieudacznicy! Dyrektor Dąbrowski: "Nie bądźmy tak, że bierzemy teraz okruchy ze stołów innych instytutów...płyniemy statkiem trochę buja, albo spadniemy albo ta burza przestanie". Gdy była mowa w instytucie o nieudacznikach to z-ca dyrektora ds. badawczych Andrzej Zbrowski siedział cichutko, jakby skulony w pierwszym rzędzie na auli i nic się nie odzywał, tylko słuchał o tym że: instytut nie ma pozycji naukowej, że nie ma publikacji, że nie może pochwalić się artykułami naukowymi, że wytwarzano w instytucie w Radomiu maszyny, których na rynku nikt nie potrzebował, że jest 70 (siedemdziesięciu) pracowników naukowych, naukowo-badawczych a instytut w Radomiu jest na szarym końcu, że 21( dwadziescia jeden) instytutów naukowych w Polsce ma publikacje naukowe a instytut w Radomiu nie ma publikacji