Nikomu nie polecam nawet fatygować się na rozmowę bo to tylko strata czasu. Pisze autentyczny komentarz po przejsciu rekrutacji (notabene 3 etapowej) gdzie na każdej rozmowie byłem pytamy o to samo. Firma która ma stwarzać pozory bogatej robi śmieszne wrażenie. Prezes notorycznie spóźnia się na umówiona rozmowę co jest żenujące. A sam rekruter twierdzi ze umawia wszystkich na jedną godzinę bo niektórzy nie przychodzą i potem czekacie pod drzwiami w 10 osób. Firma nie wywiązała się z nawiązanego stosunku pracy - mam papiery na to ze przeszedłem badania lekarskieskierowane przez BF. Po przejściu szkolenia prezes kazał na siebie czekać 3 h po czym poinformował ze jednak nie ma zgody na zatrudnię i umowy nie podpisze. Strata 3 tygodni. Jesli pierwszego dnia nie macie umowy to zwiewajcie. A z praktycznych rzeczy- firma jest mała. Nie ma własnych biurek a co dopiero telefonów i laptopów(mowie o Krakowie)
Nikomu nie polecam nawet fatygować się na rozmowę bo to tylko strata czasu. Pisze autentyczny komentarz po przejsciu rekrutacji (notabene 3 etapowej) gdzie na każdej rozmowie byłem pytamy o to samo. Firma która ma stwarzać pozory bogatej robi śmieszne wrażenie. Prezes notorycznie spóźnia się na umówiona rozmowę co jest żenujące. A sam rekruter twierdzi ze umawia wszystkich na jedną godzinę bo niektórzy nie przychodzą i potem czekacie pod drzwiami w 10 osób. Firma nie wywiązała się z nawiązanego stosunku pracy - mam papiery na to ze przeszedłem badania lekarskieskierowane przez BF. Po przejściu szkolenia prezes kazał na siebie czekać 3 h po czym poinformował ze jednak nie ma zgody na zatrudnię i umowy nie podpisze. Strata 3 tygodni. Jesli pierwszego dnia nie macie umowy to zwiewajcie. A z praktycznych rzeczy- firma jest mała. Nie ma własnych biurek a co dopiero telefonów i laptopów(mowie o Krakowie)
NIE POLECAM Obiecują gruszki na wierzbie a nie dają nic w zamian, nieprofesjonalne podejście do nowych pracowników, brak telefonów służbowych i laptopów. Praca na samej prowizji której prędko nie zobaczycie...
Niestety wpis powyżej nie jest zgodny ze stanem faktycznym. To nie jest call center żeby dawać telefony ani Comarch żeby brać laptopy.
W takim razie jakim sposobem uznajecie sie za profesjonalna firme panie (usunięte przez administratora)skoro nie zapewniacie pracownikom narzedzi nie zbednych do wykonywania pracy? Chcesz zebym umawial spotkania telefobicznie? Daj mi telefon. Proste :) Zostalem zaproszony do Was na rozmowe, pracowalem na platformie inwestycyjnej i wiem jak wygladaly takie firmy ale chociaz daja narzedzia, bazy i majac sprzedaz autentycznie dostawalo sie wysokie prowizje, wszystko czarne na bialym, praca byla ciezka lecz nie dla kazdego. W pozytywnych komentarzach nie ma zadnych konkretow procz "przyjdz, zobacz, sproboj", w negatywnych za to sa same konkretne informacje i wychodzi na to ze nie dosc ze praca polega na (usunięte przez administratora), brak mozliwosci sprawdzenia jak doszlo do spotkania czy byla sprzedaż "trzeba wierzyc Wam na slowo"(usunięte przez administratora) nastepnym tygodniu przyjde i sam na wlasne oczy sprawdze co sie pokrywa z prawda ale mi oczu nie zamydlicie obiecankami.
Ty chyba mylisz firmy. U nich nie ma żadnych platform inwestycyjnych. Pomijam fakt nazywania klientów frajerami przez Ciebie co jest po prostu niegrzeczne. A z klientami pracuje się osobiście a nie przez telefon więc mylisz się co do kultury pracy. Może zostałeś skrzywdzony przez jakieś call center ale nie wylewaj swoich żalów na inne firmy. Szczególnie jako anonim. Wesołych Świąt Ci życzę. Bez odbioru :)
W cc nie dają Ci telefonów to po raz , po dwa jeśli masz mieć kontakt z klientem a twoim głównym zadaniem jest go nakłonić na spotkanie to musisz mieć telefon służbowy... szanująca się firma umożliwia taką opcję ,dom inwestycyjny ,, B F '' niestety nie jest poważną firmą . Przestrzegam przyszłych klientów (to tylko pozory ) . (usunięte przez administratora). Podsumowując szkoda czasu :)
Słyszałam to zdanie na rekrutacji . Straszne głupoty . Telefon i laptop to narzędzia pracy . Dobrze, że nie mówią , że to nie sklep meblowy i nie sugerują przyniesienia biurka i krzesła .
Co to znaczy osobiście jak nie możesz umówić Klienta na takie spotkanie ? Jak zadzwonisz z karty telefonicznej ...... bez telefonu ? Firma nie inwestuje w telefony ...... a jak masz tylko swój prywatny aparat to musisz kupić drugi aby włożyć kartę ..... a jak nie masz laptopa to nie możesz pracować ? no bo w ogłoszeniu nie ma info, że masz kupić telefon i laptop. Halooo - przecież to narzędzia pracy !!!!!!!!! a nie inwestycja pracownika w firmę . Ma dać swoja pracę !
Pracuje w całkiem innej firmie i laptopy i telefony firmowe to standard. Tutaj czytając forum widzę zbieżność z systemem pracy w foldbergandsons
Przychodząc do firmy byłam bardzo pozytywnie nastawiona . Do szkoleń nie mogę się przyczepić ( ktoś odrobił pracę domową odnośnie obsługi Power Point) Na umowę musieliśmy poczekać ponad 1,5 tygodnia !! I jakie było nasze zdziwienie gdy otrzymaliśmy -umowę zlecenie o_O . Umowa bardzo niekorzystna dla pracownika... * Klauzura o zakazie konkurencji przez rok bez możliwości otrzymania odszkodowania z tego tytułu * W przypadku gdy ktoś zerwie umowę musisz oddać pieniądze... * Za wszystko płacisz ty ! I wiele, wiele więcej... Piszę tą opinię tylko dlatego, że jest bardzo dużo ogłoszeń na Facebook w sprawie pracy. Nie chce aby ktoś jeszcze tracił czas na tą firmę. Nie wierzcie w umowę o pracę ... Zarząd nie szanuje ludzi. Nie mogliśmy liczyć nawet na swoje biurka , telefony służbowe czy laptopy... Nie polecam firmy Bellford !
Bardzo ważne, że podzieliłeś się zapisami umowy jaką proponuje Bellford swoim nowym pracownikom. Kiedy ubiegałeś się o zatrudnienie w tej firmie? Może coś od tego czasu zmieniło się w tej kwestii? Zachęcam do pozostawienia wypowiedzi osoby pracujące w tej firmie.
Klauzura o zakazie konkurencji nie jest zgodna z prawem, jeśli nie ma określonej ekwiwalentności . A skoro niezgodna z prawem to nie obowiązuje .
Dokładnie @Bet ma rację. Dlatego nie ma takich zapisów w tej firmie. Wiem bo własnie lezy przed mną moja. Może pomyliłaś forum.
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Dla mnie mocny punkt w CV. Przyda się na później. A na razie wszystko układa się mi tu dobrze. Dobry klimat i partnerskie relacje na plus.
Najlepszy jest ten rekruter z tą okropną podróbką luksusowego zegarka :D
Z Aliexpress- bo takie są jego zarobki a wciska kit ludziom o wynagrodzeniu po 10 k- żałosne...
Tak ..... (usunięte przez administratora).............. na początku spotkania powiedział, że ważna jest kultura osobista - po czym przeprosił, że musi na chwilę wyjść, bo musi się "wysmarkać" ..................
Hahahah miałam dokładnie taki sam przypadek, na dodatek notorycznie się spóźnia na umówione spotkania, ach ta „kultura i szacunek”
Mówią o szacunku a na każde spotkanie się spóźniają, nie dają żadnej gwarancji zarobków zaczynajac prace bo nawet na podstawę nie możesz liczyć.
Akurat w tej kwestii nie czuję się kompetentny, ale jest na forum grono Doradców, więc to raczej do nich pytanie jak sie tu pracuje ;-) Ale na pewno trzeba rozróżnić dwa pojęcia: - Doradca Inwestycyjny jako posiadacz licencji, - Doradca klienta w doborze produktu. Domyślam się, że będzie znaczna różnica w osiąganych dochodach pomiędzy tymi dwoma grupami. Tym bardziej, że widziałem kilkukrotnie oferty bezpłatnych praktyk dla DI (tak, to nie żart). Ponadto w mojej ocenie wszystko zależy od doświadczenie i kompetencji. Sama licencja daje tylko uprawnienia, a umiejętności trzeba już zdobyć samemu. Oczywiście, zarobki na tzw. start mogą być wyższe niż w innych grupach zawodowych, ale wynika to raczej z faktu ograniczonej podaży osób z licencją. Myślę, że podobnie jak dla MPW, złote czasy dla DI już minęły. Co roku dochodzi kilkudziesięciu nowych Doradców, a jak widać pracy na rynku kapitałowym, aż tak mocno nie przybywa. Teraz aktualnie powstaje kilka nowych TFI, więc będzie szansa na zatrudnienie. Obiło mi się też o uszy planowane rozszerzenie kompetencji DI przez KNF, ale jeśli już uda się coś takiego wprowadzić, to potrwa to co najmniej kilka lat. Tak czy siak Doradca Inwestycyjny to bardzo prestiżowy tytuł, który jest potwierdzeniem ogromnej wiedzy i myślę, że w ten sposób należy go traktować. Wtedy nauka do CFA czy innych, bardzo silnych certyfikatów/licencji/uprawnień będzie dużo prostsza. Wracając do zarobków wystarczy logicznie pomyśleć. Doradca klienta zarobi o wiele wiele więcej. Czy osoba z licencją i kilkuletnim doświadczeniem, odnosząca sukcesy w zarządzaniu portfelem będzie na wolnym rynku warta tyle samo co człowiek od sprzedaży? Pewnie, że nie i w mojej opinii to jest głównym powodem rozbieżności informacji jakie można znaleźć w internecie apropo dochodów.
Może i perspektywa zarobków jest odległa, ale to chyba oczywiste. Praca na prowizjach, więc musisz przygotować się na to, że i pół roku możesz być bez pensji. Za to w perspektywie czasu są szanse na bardzo dobre pieniądze. Dużym plusem jest to, że można poznać w firmie ciekawych ludzi. Buractwo komentujące negatywnie niech do kopary idzie, bo tam ich miejsce
Pracuję tu całkiem niedługo, ale szykuje się do odejścia. Wpis jest anonimowy, dlatego mam odwagę napisać tu dwa słowa. Na rekrutacji obiecują dużo, podczas szkoleń, a mówiąc dokładniej, podczas słuchania zmyślonych historii biograficznych od braci założycieli o ich ciężkiej drodze na szczyt, próbuje się wmówić że na początku zawsze nie ma pieniędzy, czasem wcale. Zabawne jest to że bajki o braku znaczenia pieniędzy opowiadają posiadacze luksusowych aut. Duża hipokryzja. Większość obietnic z rekrutacji nie pokrywa się z prawdą. Atmosfera ciężka, a recepcja w biurze bardzo niemiła. Straciłem tylko czas. Odradzam
Dobra kariera i dobre pieniądze. Może się przyda. Lubię atmosferę w Bellford za: Darmowa pizza
Plusy: > praca dla dobrej znanej i stabilnej marki > bardzo dobre środowisko pracy w tym biuro > bardzo dobre pieniądze nawet dla juniora > pozytywni ludzie w firmie > praca przy ciekawych projektach > w miarę dobre godziny pracy
Widzę ze większość osób to albo konkurencja , albo osoby z mała wiedza . Oczywiście praca jest na prowizji w dużej mierze to zależy od osoby która zaczyna , warto podkreślić ze ta praca uczy życia i zarządzania cZasem . Problemem jest to ze osoby które wypisują te opinie liczyły na to ze klienci sami do nich przyjdą, a oni bedą odcinać kupony . Branża nie należy do łatwych ale wiedza , umiejętności które się tutaj nabywa nie dostanie się nigdzie indziej. Pracowałem w różnych firmach i ta najkorzystniej podchodzi do klienta. To nie jest praca dla ludzi leniwych i myślących ze wszystko im spadnie z nieba , jeżeli ktoś chce zarabiać to jedno co jest potrzebne to nauka i zaangażowanie (jeżeli to nie wychodzi to albo nie robisz tego na serio , albo się nie nadajesz )
16 to najwyżej miesięcy odsiadki się dostanie jak prokuratura się połapie co wy tam robicie. To podlega pod celowe źle gospodarowanie cudzym mieniem. Trzymam kciuki, żeby ktoś Was dobrze prześwietlił pod tym względem. Cała ta firma jest szkodliwa społecznie
Pracowałam ponad rok w agencji ubezpieczeniowej i trochę w banku, odeszłam stamtąd ponieważ było bardzo szablonowo, tylko ciśnienie na wynik wynik wynik, zero uprzejmości, pochwał od szefa, stres który towarzyszył gdy szef patrzył na ''rece''. Porzuciłam prace w banku i znalazłam zatrudnienie w belfordzie. Z dużym dystansem podchodziłam do tej firmy, czytajac wcześniej opinie napisane tutaj, ale zaryzykowałam. Napisze wprost - 95% opinii tutaj to nie prawda, po przepracowaniu z nimi ponad 2 miesięcy, co prawda krótko - ale człowiek dostrzega wszystko, widzi co sie dzieję. Rozumiem, że pewnie konkurencja, zawistni pracownicy którym nie wyszło, ale po co oceniać i pisać oszczerstwa? Moja historia: Miałam w sumie przeprowadzonych 3 etapy rekrutacji + rozmowa wstępna przez telefon. Bardzo rzetelnie, na poziomie wszystko wytłumaczone na każdym etapie. Budowanie zaufania, na duży plus. szkolenie produktowe, które trwało cały tydzień. Duża wiedza, która w banku niestety nie zdążyłam chyba poznać, a myśle że fundamentalne podstawy i produktowe. Otrzymałam umowę o pracę, wynagrodzenie podstawowe na początek 3500 netto + prowizje od sprzedaży. 1 miesiąc - prowizji (3150 netto) , 2 miesiac ( 4270 netto ). Mój menadzer mnie pcha mocno do przodu, dodaje mi mocno motywacji żebym utrzymywała wynik, mimo że to nie są targety które i tak firma wymaga, ale podchodzi do tego na elastycznie. Towarzystwo w byłych firmach drętwe, zero integracji. Tutaj, nabrałam przyjazni wobec innych, młodzi ludzie, którzy widzą SUKCES! kompletnie inna praca z takimi osobami, nie widzą tylko cyfr a spełniają się zawodowo na ścieżce kariery i można porozmawiać o wszystkim. Doceniam bardzo pakiet multisport - wkońcu schudnę :) Różne benefity pozapłacowe, mam córeczke 2 letnią, firma podchodzi do pracowników również elastycznie czasowo, stad mogę sobie pozwolić na prace 6h dziennie by móc poświecać czas córce. Sa to głównie plusy jakie widzę, a minusy... stres często towarzyszy i dojazd, mam prawie 29 km, ale wynagrodzenie sprawia że motywacja i siła jest do pokonywania barier, temperuje mocno w belfordzie charakter z lenia na zdyscyplinowaną kobiete sukcesu. Polecam firme osobom które są komunikatywne, charakterne, zdyscyplinowane.
Ciekawe ciekawe. Wszystko by się nawet zgadzało, gdyby nie to, że nie dają podstawy, że cisną tworząc presję, że rozwój to wyzwanianie w ciemno osób z kartki/bazy ukradzionej z poprzednich firm, w których pracowali managerowie. Fajne jest to samozaoranie, bo w bellford jest masówka, rotacja większa niż na dworcu głównym ruch. Rekrutacja to ogłoszenie na fb, zaproszenie na mydlenie oczu zarobkami, które raz przychodzą raz nie.
Przyczyną hejtu może też być zazdrość, niezadowolenie ze swojej sytuacji życiowej, przykre doświadczenia. Z tego powodu hejtowane są osoby publiczne, celebryci, ale również znajomi, którzy osiągnęli sukces finansowy, mają ciekawą pracę lub udane życie prywatne. Hejt w takich przypadkach jest wynikiem frustracji, braku spełnienia w życiu.
No tak, rzeczywiście. Ordynarnie łamiecie prawo, oszukujecie ludzi zarówno tych przychodzących do pracy, jak i inwestorów. O moralności nie ma co mówić. Ale tak, to ludzie Was hejtują. Jacy Wy biedni :D
Czytajcie komentarze na dole, pod tymi belfordowymi głupotami o atmosferze i wymyślonych pieniądzach :)
Taka praca to przyjemność Większość pracowników jako plus na pewno wymieniłbym otwarty sposób komunikacji, ciekawy pomysł i nie narzekam, bo lepiej bym sam tego nie wymyślił. Jeśli chodzi o pracę tutaj, to jak najbardziej jest godna polecenia. Praca dla tak rozpoznawalnej marki to niebywały prestiż. I na tym zalety się nie kończą. Ja to mam wrażenie, że ta firma jest po prostu ludzka. Do większości rzeczy podchodzi się na luzie. Wiadomo, że czasem trzeba się spiąć i wypełnić papiery, ale nie ma przesadnej biurokracji, a atmosfera jest super. Kasa zresztą też. Do tego sporo imprez firmowych ;) Inne firmy powinny wzorować się na tym sposobie zarządzania.
Jak zmarnować czas, pieniądze i wiarę w uczciwość? Posłuchaj tych WIARYGODNYCH POZYTYWNYCH OPINII i przyjdź do Bellford.
bellford działa na polskim rynku finansowym od kilku lat, oferując bezpieczne i rentowne inwestycje oraz wszechstronne doradztwo w zakresie pozyskania kapitału na rozwój spółki. Jako niezależna firma doradcza, daje gwarancję rzetelnego i w pełni obiektywnego świadczenia usług doradztwa finansowego. Praca ta oznacza eksperta do spraw inwestycji kapitałowych lub inwestycji w nieruchomości i opiekuna finansowego klientów zamożnych. Zaczynając na tym stanowisku można wejść na wyższy poziom kariery, do którego prowadzi zwykle ścieżka awansu wewnętrznego. Każdy ma ścieżkę indywidualną. Doceniam pracę ze względu na luzna atmosfere, wysokie wynagrodzenie, brak rutyny w pracy.
Hahahahahha :D nic dziwnego, że Ci co do was przychodzą muszą być średnio inteligentny, skoro wierzą w te wypociny pisane pod dyktando
Zaczałem współpracuje z bellfordem w 2016 roku, przyszedłem do nich prosto z banku, za sprawa niskich zarobków i męczacej pracy korporacyjnej. w bellfordzie pracowałem do grudnia 2018. otrzymałem na start od firmy umowa o pracę, podstawowe wynagrodenie 3500 netto oraz za sprzedaż prowizje. najlepsze miesieczne zarobki były rzedu 16 000 zł. W banku mogłem liczyć na takie, ale sumujac kwartalnie :( najlepiej było w wakacje i bliżej świąt, najwiecej klientów. Pozyskiwanych klientów miałem z działu CC, ze swoich poleceń, mimo że to praca na pełny etat to zwykle pracowałem średnio 6h dziennie, od pon do piatku, elastyczne podejście czasu firma oferuje. Ponad to miałem kartę multisport, prywatna opieke medyczna i niezbedne narzedzia do pracy. Uczestniczyłem z nimi w 3 wyjazdach, barcelona, ibiza oraz wyspy kanaryjskie. Najlepsze wakacje w moim życiu. Powód odejścia z firmy, wyjazd za miłością do innego miasta gdzie oddziału firmy nie ma. Rozstaliśmy się w zgodzie. Odchodzac zostało tam 4 kolegów, do dziś tam pracuja i powyższe podsumowanie ma się sytuacja do dzisiaj z tego co opowiadaja, warunki, finanse i zatrudnienie. Jedynie rozszerzyła sie firma o kilka oddziałów, działów. I pracuję dużo więcej osób, bo ludzie uciekaja z banków, towarzystw właśnie do bellforda na wysoki standard pracy i brak fałszywych ludzi jak to w korporacjach nagminnie się dzieje. Nie chce bronić filmy bellford, ale czytajac opinie to konkurencja chyba, bo gdyby było tak zle to koledzy by zrezgnowali, zazdroszcze im wyjazdu w tym roku do dubaju z firmy :( minus jaki był moim zdaniem to czasem stres i kilka spraw naraz. ale jeśli ktoś lubi wyzwania w pracy, zero nudy to idealnie sie sprawdzi u nich.
Zmieńcie branże na produkcję dopalaczy, więcej zrobicie a będzie to mniej szkodliwe społecznie niż te wasze pseudo inwestycje. Zamiast naciągać pracowników i klientów dajcie chociaż radość narkomanom, przynajmniej raz ktoś oprócz was będzie zadowolony
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bellford?
Zobacz opinie na temat firmy Bellford tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bellford?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 3 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
