Od dawna przyglądam się temu co można w firmie usprawnić aby więcej zarabiała, a jednocześnie i my. Tak się zastanawiam czy na tak małej produkcji musi być aż tak wielu kapitanów. Myślę, że jeden i to pracujący by wystarczył, a zaoszczędzone pieniądze mogły by trafić do kieszeni pracowników co by dało dodatkową motywację do pracy. Pewnie można było by zaoszczędzić i przekazać każdemu pracownikowi z (usunięte przez administratora)/mc
Ależ karolku nasz drogi może już czas zmienić pracę zamiast próbować rozkładać produkcję
No i Dyrektor Sylwester też podziękował nowym Panom. Eh! Nowy Ład nastał w firmie:-)
Dyrektor Sylwester i Dyrektor Przemek dobrze zrobili!!! Tyle lat poświęcone a Zarząd nie informuje że Ich sprzedali. Sami nie chcą pracować w Hafnerze ale ktoś to niech dorabia korpo!
Słyszałem że będą podwyżki!! I nowe komputery :) Fajnie ze ktoś nas wreszcie docenił :) I liczy na to że możemy więcej i lepiej a to nas podnieca czyli kasssa...
Jeśli chodzi byłych właścicieli to bezdomne psy mają więcej honoru. Nie polecam pracy w tej firmie. Oby karma była dla was łaskawa
A dlaczego nie polecasz pracy w Hafnerze? Co takiego się stało że odradzasz pracę w tej firmie innym forumowiczom? Może nieco rozwiniesz myśl i napiszesz dokładnie o co chodzi, będę wdzięczny. :)
Nie jest fajnie jak robisz wszystko co masz do zrobienia , poświęcasz czas który mógłbyś spędzić z rodzina a jednak pracujesz dla firmy a zostajesz sprzedany jak przedmiot i nawet cię nikt o tym nie informuje bo po co ?
Cześć, widzę, że firma szuka Automatyka. Na jaką stawkę można liczyć? Jaka jest atmosfera i w jakiej formie finansowej jest firma ?
Wie ktoś jakie są plany nowych właścicieli typu zwolnienia, roszady, zatrudnienia itp?
jest oferta na dyrektora utrzymania ruchu. Może ktoś zdradzi co się kryje pod tym stanowiskiem? Jak sytuacja z Prezesem teraz?
Czy wiadomo coś o tym,ze nowy własciciel utrzyma aktualne stanowiska,etaty i pensje w naszej firmie? Co to własciwie jest za firma,bo w internetach ma w ofercie niby wszystko? Angielska?
Hafner sprzedany. Oficjalnie Toruń ma dwóch nowych milionerów. Jak nazwiska znikną z nazwy firmy to szukajcie ich na liście najbogatszych forbesa.
Dyrektor serwisu świecie złożył wypowiedzenie, dyrektor serwisu Częstochowa złożył wypowiedzenie, kolejni pracownicy składają kwity, ciekawe co bramer zrobi Mirusiowi i Dareczkowi jak się dowie ze kupił ta tyle hajsu kuwetki ze złączkami…
Od jakiegoś czasu w firmie jest ostry cień mgły. Krąży plotka po kuluarach, że sp z o o to grunt pod sprzedaż innej firmie. Wszyscy się niepokoją. Dobrze byłoby gdyby Zarząd wypowiedział się w tej sprawie.
w kuluarach... inne firmy już o tym wiedzą i pytają o szczegóły. A po co się tłumaczyć. Lepiej wyjść z założenia że nikt nic nie wie i wielką konspirację robić.
jak wygląda praca w księgowości. jakie zarobki?
Pracuję od dłuższego czasu w firmie Hafner... Nie polecam pracy w tym miejscu. To prawda! Nie ma żadnego socjalu, dofinansowań do wakacji, dodatkowej gotówki na święta itp. Nie ma żadnych szkoleń podnoszących kwalifikacje pracowników. Właścicielami firmy są dwaj Panowie - Biznesmeni. Wszyscy się ich boją! Gdy wychodzą ze swojego biura i krążą po firmie jest blady strach. Beznadzieje się w takich warunkach pracuję. Ludzie sobie nie ufają, nie słuchają i mam wrażenie, że na siebie donoszą i obgadują. Jakiś pozytyw? Nie najgorsze pieniądze można w tej firmie zarobić nie wysilając się.
Jak myślisz, z czego wynika taki strach przed pracodawcą? Czy jest to spowodowane dużymi wymaganiami? Rozumiem, że na premię też nie można liczyć? Dziękuję Ci za odpowiedź.
Ludzie zwalniają się z powodu tych słabych relacji i komunikacji w Hafner? Czy jeszcze, Twoim zdaniem, jakieś inne powody ku temu są? Poza tym nikt z Was nie napisał jaką proponują umowę - podpowiesz?
Odpowiedz sobie sama jaką umowę można proponować gdy przyjmuje się do pracy ludzi baz kwalifikacji ( a ci co je mają albo nie przychodzą na spotkanie rekrutacyjne albo szybko wychodzą zaraz po nim). Jest dokładnie tak jak już tu było napisane szuka się ludzi bez wykształcenia w dziedzinie bo są nie wymagający w warunkach płacowych
Zastanawia mnie tylko jeden aspekt tej sprawy - jeśli ktoś czuje się tak strasznie ciemiężony, nie odpowiadają mu warunki, atmosfera i wszystko jest na nie - dlaczego nie zmieni pracy??? Przecież mamy teraz tzw. czas pracownika, setki ofert na rynku, jest tak źle a Wy wciąż tam pracujecie? Przykuł Was ktoś łańcuchem do stanowiska? Widocznie są jednak pozytywne aspekty o których nikt tutaj nie pisze. Firma nie rotuje pracownikami, odejście dwóch-trzech osób z 100-osobowego zespołu w ciągu roku nie wskazuje na niezadowolenie z pracy. Najłatwiej jest wylewać hejt na anonimowych forach, a może trzeba zacząć od siebie.
Z tego co pamiętam 2 lata temu było nas ok 150 osób w całej firmie a skoro zostało nas ok 100 to wynika że 1/3 już zmieniła prace o czymś to chyba świadczy
A skoro zastanawia cię aspekt takiej sprawy to skąd wiesz ilu ludzi pracuje ,no chyba że występujesz w roli przedstawiciela pracodawcy stąd znajomość liczby obecnie zatrudnionych
Jedyne co ciagle trzyma w tej firmie to praca na jedną zmianę. Ale to po mału tez przestaje być atutem. Mała różnica w wynagrodzeniu była właśnie tym rekompensowana. Teraz większość firm płaci sporo więcej i gwarantuja wiekszy komfort pracy. Czyli jak dostane rysunek to nie mam żadnych pytań, a tutaj w ciemno można obstawiać ze brakuje kilku wymiarów albo jakieś inne głupoty.
Nie ma gotówki na święta? - tylko na ostatnie nie było, poza tym zawsze była legalnie wypłacania jako premia świąteczna. Były spotkania świąteczne na Barbarce, były ogniska firmowe i trzydniowy wyjazd do Karbówka. Nie ma szkoleń? - są osoby, które korzystają ze szkoleń, ale są też osoby, które mimo propozycji nie są zainteresowane szkoleniami. Pracujemy w różnych firmach?
Czytając wasze wpisy już czegoś tu nie rozumiem ,skoro nie ma tego czy tamtego ,skoro pan x chodzi ubrany tak a powinien tak to czy ja kiedyś pracowałem w przedszkolu ? .Do czego zmierzam skoro mi przestało odpowiadać pracować w takim cyrku to po prostu udałem się z odpowiednim dokumentem do kadrowej (a co zabawy było potem to moje) .Nie rozumiem ludzi którzy psioczą na swój los i przez kogo on taki a nie inny .Skoro macie cohones a nie wydmuszki to przecież droga wolna ,ja tak zrobiłem i jestem zdrowszy na ciele i umyśle ,i nie żałuje nawet przez moment. Czy wy myślicie że od waszego narzekania się coś zmieni otóż nie ,no chyba że na gorsze
A czego można się spodziewać jak konstruktorem zrobiono stróża ,wszyscy wiedzą że to poganiacz, lotnik akrobata i to nie jego bajka
To że przed Swiętami dostaliśmy po 200 i to chyba dla zrobienia dobrego wrażenie w czym kadra zarządzająca jest dobra ma zamknąć wszystkim usta to może niech Dariusz napisze ile lat nie było ani grosza pomimo funduszu socjalnego ,nie ma to jak zrobić coś niby na pokaż na fakturę i firma ma koszta i ludziom się zamknie usta no co chcą przecież było
Witajcie Szanowne koleżanki i koledzy. Narzekać i marudzić trzeba bo to jest zdrowe. Ale róbmy to we własnym gronie bez wylewania żalów poza mury firmy. Naprawdę nikt nikogo na siłę w firmie nie trzyma. Może w końcu choć jeden narzekający znajdzie w sobie minimum odwagi i po prostu walnie prosto w oczy co go boli, nie anonimowo w sieci tylko bezpośrednio do przełożonego albo do zarządu. Wiem zmienić pewnie można dużo, pomysłów każdy ma tysiąc. Podzielcie się pomysłami i uwagami. Nie atakujemy personalnie pracowników w sposób anonimowy. Nie musimy się wszyscy kochać i być najlepszymi przyjaciółmi, ale musimy się tolerować i szanować. Jeśli jakieś decyzje kadrowe okazały się błędem to nie hejtujcie tego w sieci, zawsze można porozmawiać z kierownikiem działu. Teraz pewnie się zacznie fala krytyki na ten post. Wierzcie albo nie ale jakoś z tym będą żył.
Nic się nie zmienia na lepsze od tego pisania to szef D. szuka winnych i zwalnia ludzi niedawno padło na Robina u co szukamy winnych dalej no to zwolnijmy technologa a piszą dalej no to pyk i Merol do zwolnienia ciekawe kto następny skoro produkcja jest nieopłacalna a ludzie ciągle za mało robią . Pamiętam czasy gdy robiliśmy 30-50 szt dziennie a szef był za hwycony . tak te czasy minęły zaraz po zmianach aut i lokalizacji zamieszkania . ciekawe ilu jeszcze trzeba zwolnić żeby poprawić stan swego ego .
Od dłuższego czasu obserwuję opinie o tej firmie, bo chcę aplikować. Informacja o funduszu socjalnym bardzo mnie zainteresowała, gdyż w dzisiejszych czasach niewiele firm się na niego decyduje. Na co można liczyć w ramach funduszu?
Jeśli chodzi o takie sprawy, to całym rokiem masz gołą wypłatę. Premie przyznawane są tylko w sytuacji gdy ludzie narzekają na go worku
Jeśli kawa czy herbata to fundusz socjalny to tylko na tyle możesz liczyć, i licz dobrze bo na nic więcej nie licz
Aplikuj umiesz się podpisać to jak najbardziej nie musisz znać się na niczym wystarczy że zrobisz dobre wrażenie tylko wynagrodzenie też bida będzie
A gdzie chcesz aplikować przecież tu tylko zwalniają . no chyba że na asystenta lub specjalistę do marketingu . Może to jakieś wyjście ci co znają się na pracy nie będą mieć żadnego problemu żeby sobie zmienić pracę i nie patrzeć na to co się tu wyrabia
Jak w opisie byłem pracownikiem w firmie Hafner zostałem zwolniony od tak z marszu w zeszłym roku kalendarzowym w sposób wręcz nie ładny w trakcje pracy wezwany masz wypowiedzenie i do nie widzenia . Ale cóż mino to chciałbym ci podziękować Mirku ,Darku że dopiero po tym doszedłem że są firmy które szanują własnych pracowników ,płacą za nadgodziny za dni wolne od pracy (a nie dzień wolnego ). Obecnie pracuje w firmie gdzie nie jestem poniżany ,gdzie socjal znaczy zupełnie coś innego ,gdzie pracodawca szanuje pracownika i docenia to finansowo .Jeszcze raz serdecznie dziękuje że nie tkwię w tym chorym układzie gdzie pracownicy na siebie donoszą i każdego dnia zastanawiają się w jakim humorze pojawi się szef .
Jak czytam te wszystkie wpisy to tylko upewniam się że zwolnienie się w odpowiednim momencie było jedną z najlepszych decyzji jaką przyszło mi podjąć w życiu.
Tylko po co takie słowa Mirku na tym forum ,piszcie tak jak zwracacie się do nas gdy zamykamy za sobą drzwi będą u was na rozmowie w biurze ,nie krępujcie się rzućcie mięsem ,
Tak jak napisal "Były", tj ciągłe (usunięte przez administratora) sztuczne udawanie "kolegów" między pracownikami a szefami w tych niby koleżeńskich pogaduszkach przy porannym obchodzie, i faktycznie zgadywanie humorów szefów. Z moich doświadczeń to pierwsza taka firma z takim fałszem i donosicielstwem wśród pracowników.
Najgorszy jest panoszący się cwaniaczek kierownik czy jakiś tam od zamieszania łysy Marcin firma powinna go zwolnić tylko zniechęca klientów swoją grubiańska postawa i prostactwem nigdy nie skorzystam z usług tej firmy jak on tam będzie pracował
Wymagają znajomosci niemieckiego?
To znaczy, że w Hafnerze jest jakiś system poleceń, czy po prostu zatrudniają "rodzinę i znajomych królika"? Tak czytam te opinie o firmie - atmosfera nie najlepsza, socjalu brak, tylko ze dwa razy ktoś wspomniał, że są dobre pieniądze i płatne nadgodziny. Ale kwotowo też nie wiadomo, jakie. Może podpowiesz?
Czy firma HAFNER w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
Pracowalem w tej firmie.W jednym z oddzialow, gdzie kierownik wydzieral sie na wszystkich. Gość syrasznie nieprzyjemny/nerwowy. Nikogo nie szanowal. Dyrektor tego oddzialu wychwalany pod niebiosa, a tylko udawał, ze pracuje. Typowy chytrus/centuś/narcyz. Panuje tam niespotykanie dziwna atmosfera.
Mowisz o Panu K. T? Zgadzam się. Tacy ludzie agresywni nie powinni zajmować stanowisk kierowniczych. Urś to mieszanka krzyków, szydzenia i wysmiewania. Zdecydowanie nie polecam. Szkoda ze ludzie boja sie zgłaszać jego zachowan do wlascicieli, bo dyr zamiata wszystko pod dywan.
Czytam opinie i zastanawiam się, gdzie są ci wszyscy pracownicy, którzy pracują po 10 albo więcej lat w firmie? Ci, którzy rozpoczynali pracę na niskim szczeblu, a dzisiaj są dyrektorami? ci, którzy w luzacki sposób prowadzą rozmowy telefoniczne z Zarządem? Ci , którzy spędzają czas na beztroskich pogaduchach z Szefami w kuchni, pod firmą , na korytarzach? Wy też zgadzacie się z tymi opiniami? Ja uważam, że wiele z nich jest fałszywych, kłamliwych i obraźliwych. fundusz świadczeń- faktycznie brak spotkania świąteczne- zapraszani wszyscy nadgodziny - ustalane i płatne awanse- są
Już nie trzeba zastanawiać się gdzie są ci, co pracują 10 lat-odchodzą... To chyba też o czymś świadczy. O czym? A o tym, że wcale nie jest tak kolorowo, jak przedstawiają szefowie.
No i cóż kolejny pracownik z blisko 10 letnim wynikiem odszedł z firmy . Chyba o czymś to świadczy . Myślę że o tym że wszędzie jest lepiej niż tu a o powodach to już tu było pisane nie raz
Ty się nie dziw że odszedł teraz są takie czasy że pracuje się dla pieniędzy a nie dla uścisku dłoni prezesa Dariusza . zresztą i tego już też nie ma od dawna
@pracownik a zdradzisz ile dokładnie już tam pracujesz ?
Na plus zaliczam wysokość wypłaty i to, że była zawsze na czas. I tu kończą się pozytywy. Zero szkoleń, a asortyment rozbudowany i wiedza specjalistyczna wymagana. Cenieni są pracownicy o wiernopoddańczym charakterze, dostępni 25h na dobę i mocno wysmarowani wazeliną.
ja niestety nie miałem dobrego wynagrodzenia może na handlówce inaczej płacono ale reszta potwierdzam , (usunięte przez administratora) to podstawa
Jestem zadowolony, płaca jest ok, warunki dobre, atmosfera ok, na siłownie nie chodziłbym gdyby mi dopłacali, a owocowe środy tez mi do szczęścia nie sa potrzebne.
W sytuacji w której się znalazła firma, to raczej nikt nie jest zadowolony. A zaklamywanie rzeczywistości to specjalność jednej osoby w tej firmie.
Nie wątpię że na siłkę nie będziesz pomykał M&M's bo masz kaloryfer tyle że zapowietrzony . a serio robisz tylko szum i nic dobrego w firmie .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w HAFNER?
Zobacz opinie na temat firmy HAFNER tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 17.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w HAFNER?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 3 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!