Witam. Czy ktoś powie jak to wygląda po 2 latach. ?? Poszukują obecnie nowe osoby.
Jeżeli masz stalowe nerwy, jesteś odporny na stres i ciężką pracę fizyczną, jesteś dyspozycyjny od świtu do późnego wieczora i obelgi pod twoim adresem ze strony pracodawczyni nie robią na tobie wrażenia to jesteś świetnym kandydatem na jedno z oferowanych stanowisk w tej firmie. Ja tam pracowałam do niedawna, jak na firmę która zatrudnia około 30 osób rotacja jest duża, szczególnie na magazynie.
Jak to mówiliśmy na magazynie. Wszystkiemu są winni magazynierzy. To że z różnych względów coś nie poszło nie tak. wina magazynierów. Materiał nie dojechał lub podwykonawcy dali ciała ...wina magazyniera. Kurier nie dojechał z towarem ...wina magazyniera.
dosłownie ........minęło już sporo czasu od kiedy tam pracowałem, ale nadal nie mogę przeżyć tego jak tam traktowano pracownika, chyba najbardziej wredne były dziewczyny z biura przede wszystkim panie A. Mam nadzieję że kiedyś ktoś je tak potraktuję jak one. Młode dziewczyny które miały rodziny a tak wstrętne nie miłe a wręcz bezwzględne. Spójrzmy na je twarze to widać arogancję. Nigdy więcej tych ludzi tej pracy tej atmosfery i tych pań AA. Nikomu nigdy źle nie życzę ale nigdy nie doświadczyłem takiej znajomości. fuuuuuuuuuuuuu
witam proszę mi powiedzieć czy pan K ,,, pracuje jeszcze na magazynie. Jeżeli tak to jest(usunięte przez administratora)jeżeli nie to szacunek KRZYSIU. Fajny z Ciebie facet ale..............lizus do szefowej..........
no niestety to co ludzie pisza to wszystko prawda, ze nikt jeszcze w sadzie pracy za mobbing nie siedzi to ja naprawde sie dziwie. ogolnie praca tutaj to jeden wielki chaos, nikt nic nigdy nie wie, wszystko zmienia sie z godziny na godzine a najgorsze ze ludzie sa dla siebie wilkiem, nawzajem by sie zjedli. za ta prace na conajmniej poltora etatu i za te nerwy jak dostaniesz najnizsza krajowa plus grosze pod stolem to naprade nie warto.
SZCZERA PRAWDA - PRACA W TEJ FIRMIE TO PORAŻKA ŻYCIOWA, A LUDZIE ABY SIĘ SZEFOWEJ PODLIZAĆ POTRAFIĄ WSZYSTKO A PANIE Z BIURA TO DOBIERO nieporozumienie . NIE POLECAM I OMIJAĆ TO MIEJSCE Z DALEKA. SZEFOWA NA ROZMOWIE KWALIFIKACYJNEJ BAJU BAJU A RZECZYWISTOŚĆ ZUPEŁNIE INNA .
Twoja wypowiedź jest mało precyzyjna bo w sumie nie do końca wiem, dlaczego oceniłeś, że praca w firmie Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Margo to "życiowa porażka". Skąd w ogóle taka ocena tego pracodawcy? Mam nadzieję, że sprecyzujesz swój wpis na tyle, abym go dobrze zrozumiał. Zrobisz to? Z góry serdeczne dzięki.
.........A NOŻYCE SAME SIĘ ODEZWĄ. CIEKAWE KTO SIĘ PODSZYWA POD NIK BRONISŁAW PANI A.. A MOŻE DRUGA PANI A... ALBO PAN B......A MOŻE PAN K.......Z MAGAZYNU. A PANI IWONKA.Z BIURA MAM NADZIEJĘ ŻE UWOLNIŁA SIĘ OD TEGO NIEZDROWEGO ŚRODOWISKA I CIESZY SIĘ ŻYCIEM BO TO JEDYNA KOBIETA GODNA SZACUNKU W TEJ FIRMIE .TAK TO PORAŻKA JAK W WASZEJ FIRMIE TRAKTUJE SIĘ PRACOWNIKÓW. BRAK SZACUNKU DLA PRACY DLA PRACOWNIKÓW DLA KONTRAHENTÓW DLA LUDZI CO WYKONUJĄ NIEWOLNICZĄ WRĘCZ PRACĘ,DZWIGAJĄC WORY Z PIĘTRA NA PIĘTRO ITD. I NA KONEC DOWIADUJĄ SIĘ ŻE SĄ BEBE......... WIDZIAŁEM, DOŚWIADCZYŁEM ...........................................POZDRAWIAM
CO CISZA ................SIEDZICIE SOBIE ZA BIURKAMI I NABIJACIE SIĘZ LUDU PRACUJĄCEGO NA WASZĄ GAŻĘ. LIZU LIZU UCH ACH SZEFOWO BĘDZIE DOBRZE........A PANI WŁAŚCICIELKA I TAK BĘDZIE MIAŁA WAS W (usunięte przez administratora) MANY MANY MANY TO JEST TO. A NIE LUD POSPOLITY ŁYKAJĄCY WSZYSTKO I PRACUJĄCY NA MÓÓÓÓÓÓÓÓJ KOMFORT.NIECH ŻYJE MARGO HA HA HA HA HA
Do dziś mam kontakt z panią Iwoną. Jedyna osoba w tej firmie, która wykazuje się jakimś ogarnięciem. Wiedziała dokładnie co się dzieje i co jest potrzebne na każdym dziale. Co do pozostałych pewna pani na A. Zamiast mózgu ma piasek lub tego organu nie używa.
Nie wiem jak można w tej firmie wytrzymać dłużej niż jeden dzień. Na rozmowie obiecują złote góry, a potem zaczyna się piekło. Wprowadzeniem w nowe obowiązki nikt się nie zajmuje,bo nie mają czasu. Trzeba działać na czuja i obserwować wszystkich. Szefowa wymaga,zebys wiedział wszystko. Ciągle zmienia zdanie, dostajesz opieprz o wszystko. Jest chamska i nie szanuje ludzi. Zostajesz zatrudniony na jakieś stanowisko a tak na prawdę jesteś odpowiedzialny za wszystko i dostajesz dziwne zadania jak np. mycie okien w domu szefowej. Za nadgodziny nie płacą,a nigdy nie kończysz o 15:00 jak była mowa na rozmowie. Na umowie najnizsza krajowa,reszta pod stołem.
Z Twojej relacji wyłania się bardzo negatywny obraz Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego Margo. Dobrze byłoby jednak, jakbyś postarał się zauważyć chociaż jedną pozytywną stronę tego pracodawcy. Czy pracownicy mają tam dostęp do pełnego ubezpieczenia zdrowotnego?
Pabino, zgadzam się z tobą w 100%, miałem okazję tam pracować na magazynie, jedyne słowo jakie kojarzy mi się z tą pracą to TRAGEDIA! Nigdy nie wiesz kiedy skończysz oraz kiedy zaczniesz, nie zdarzyło mi się przez miesiąc przepracować 8h dziennie, zawsze było więcej godzin, zatrudniają na określone stanowisko a robisz dosłownie wszystko, po miesiącu pracy miałem ponaciągane mięśnie oraz uszkodzone kolano, przez pół starówki musiałem dźwigać towary bo właścicielka nie miała pieniążków na wykup pozwolenia by wjechać na starówkę i tak naginałem przepisy by podjechać jak najbliżej, w tej firmie jesteś zwykłym parobkiem od wszystkiego z usługiwaniem rodzinie właścicielki włącznie, sprzątaczem, kierowcą oraz chłopcem do bicia kiedy tylko właścicielka ma zły humor. Ja osobiście po pysku nie wyłapałem ale wiem od starych pracowników, że zdarzało im się robić uniki jak w boksie kiedy właścicielka zapomniała zażyć tabletek, potrafiła bez powodu wpadać na magazyn, zwalać wszystko z półek i kazać im układać na nowo. O wielu innych sprawach nie chcę tu pisać bo dosłownie śmierdziały kryminałem. I tak najgorzej dostaje psychika bo właścicielka uwielbia znęcać się psychicznie nad pracownikami. Omijajcie tą firmę szerokim łukiem.
Oczywiście, masz pełno prawo do tego, by podzielać zdanie użytkownika @Pabino. Twoje doświadczenia związane z pracą w Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Handlowym Margo są niezbyt dobre. Nadmieniasz w swoim wpisie o wielu aspektach, jednak chciałam Cię na razie zapytać o jeden. Wspomniałeś o nadgodzinach - a czy pracodawca płaci Wam za te dodatkowo przepracowane godziny jakoś ekstra?
Nie, potrafi przeciągnąć pracownika np: od 5 rano nawet do 20.00 wieczorem i nigdy za dodatkowe godziny nie płaci, dzień w dzień tyrasz po 10, 12H i więcej a pensja..... no cóż, ja dostałem 1930 zł...... nawet wolnego nie da, kiedyś podczas zebrania jeden z pracowników poruszył ten temat, że codziennie pracuje do 16-17 minimum i brak jest zapłaty za nadgodziny czy wolnego w to miejsce, po tym, że ośmielił się poruszyć ten fakt to tak się nad nim znęcała psychicznie, że się zwolnił, potem w jego miejsce zatrudniała kolejno kilku ludzi a ci odchodzili po kilku dniach nie wytrzymując psychicznie i fizycznie, nie mieli wyjścia i ściągneli go z powrotem, widocznie musiała zaoferować mu lepsze pieniądze. Potrafiła jednego kierowcę-magazyniera tak psychicznie zajechać, potraktować przy wszystkich jak najgorszego psa, że ten zaczął płakać i potem się zwolnił. Ja byłem zmuszany do łamania przepisów bo chodnikiem musiałem wozić księżniczki z biura pod samo wejście do klientów ponieważ księżniczki tak sobie życzyły i ciężko im było przejść 50 metrów na piechotę. Niema w tej firmie przerw dla pracowników na magazynie, wszyscy jedli i pili trakcie pracy na stanowisku. Dostajesz kilka sprzecznych poleceń jednorazowo, włascicielka ci każe jechać załatwić coś swoim znajomym, a z biura każą robić ci coś zupełnie innego, na samym końcu wina i tak spada na ciebie, pracownice biurowe donoszą uprzejmie do szefowej dosłownie o wszystko, po 2-3 razy dziennie trzeba sprzatać krojownię i wywalać skrawki materiałów, wielkie worki po kilkadziesiąt kilogramów z piwnicy, od kilkunastu do kilkudziesięciu worków z krojowni lub magazynu trzeba taszczyć po 2 piętra, do dziś mam uszkodzone kolano. Bardzo często dochodzi do takich sytuacji, że psuja się stare auta, ale jest taki wielki strach zgłosić to włascicielce, że wolą jeździć popsutymi autami niż zgłosić. W trasie jesteś bombardowany telefonami od szefowej i z biura, spróbuj nie odebrać, stoisz dostawczym autem na skrzyzowaniu w obcym miescie, skupiasz się na jeździe i szukaniu adresu, a tu ktoś w 15 min dzwoni do ciebie piąty raz z pytaniem gdzie jestes? czemu jeszcze nie wróciłeś? czemu tak długo? bo już masz kolejne zadanie posprzatać kolejny raz krojownię i zawieść szefowej płaszcz do krawca i kwiatki na działkę. aha, i zabezpieczają się w taki sposób, ze kazdy pracownik podpisuje klauzulę poufności. Zofia, pokaż mi choć jedna korzystną opinię na temat pracy w tej firmie? Jezeli przez jedno stanowisko przewija się z 10 osób rocznie to chyba o czymś to świadczy.
Dobrze, że tak dokładnie rozjaśniłeś Nam niektóre sprawy. Z Twojej relacji wyłania się bardzo niepokojący obraz Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego Margo. Niektóre kwestię są nawet wręcz alarmujące. Może zatem warto byłoby zgłosić te problemy jakiś instytucjom, które są wyżej usytuowane. Brałaś pod uwagę takie wyjście z tej sytuacji?
To już nie moje problemy, mam taka zasadę, jak pracodawca przegina to dziękuję za współpracę. Jestem przekonany, że wielu to zgłaszało, jak widać nie pomogło. Pracując tam niema się życia prywatnego bo właścicielka wymaga byś był do jej dyspozycji 24 na dobę, te kilka godzin które zostają ci z dnia pracy to tylko śpisz i stresujesz się wizją następnego dnia w firmie Margo. kilka dni przed moim pierwszym dniem pracy pewna osoba co doskonale znała realia tej firmy i osobiście właścicielkę zadała mi jedno pytanie, cyt "jesteś pewien, że chcesz tam iść? czy jesteś odporny psychicznie i fizycznie?", nie zdawałem sobie sprawy z tego co mnie czeka, a w trakcie już samej pracy od starych pracowników nasłuchałem się takich opowieści o zachowaniu szefowej i różnych akcjach, że można z tego dobry thriller nakręcić .
zazwyczaj prace zaczynałem 6.30 do 17. Tu zależało o której przyjechał kurier po towar. Na każdym dziale książęta i księżniczki tylko magazyn to sługi. A to sprzątaj krojownie, rozładuj towar do krojowni, odśnieżaj schody, sprzątaj trawnik. Na magazynie masz roboty od cholery ale masz robić 100 innych robót. Pretensje że nie odbierasz telefonu z biura. Pracownice z biura dokładnie miały ...20 metrów. Rzadko ruszały dupska żeby się przejść ten "ogromny" dystans. Pracowałem w 2014 roku ale widzę że tu się NIC NIE ZMIENIŁO. Całkiem niedawno widziałem ofertę pracy na magazyn. Jak chcecie żyć i rodzina Was szanuje lub kocha szukajcie dalej.
Ta firma to typowy GRAŻYNEX polecam omijać ich szerokim łukiem, na magazynie panuje jeden wielki (usunięte przez administratora) zero jakiegokolwiek porządku tak nasrane jest tam że ledwo można przejść, średni wiek pracowników to chyba z 50 lat ani jednej młodej osoby ale nawet się nie dziwie. Podsumowanie człowiek w tej firmie jest traktowany na równi z gówn*m. Jak mi nie wierzycie możecie spróbować, sami sprawdzić i się przekonać na własne oczy bo nie wierzyłem w to że istnieje taki (usunięte przez administratora) ale na waszym miejscu bym uszanował swój czas.
Dlaczego za złą atmosferą, którą sami psujemy obarczamy firmę? Firma jak firma jest ok, praca również a zarobki w dużej mierze zależą od naszej pracy!
rotacja pracownikow jak na dworcu centralnym w Warszawie, a najgorsze nie jest to ze nie wiesz kiedy prace zaczniesz i kiedy skonczysz ani jakie obowiazki Ci dzis przypadna i za co dostaniesz opieprz, nawet jesli to nie mialo zadnego zwiazku z Twoja osoba, najgorsze jest ciagle odciaganie pieniedzy z pensji za rzekome bledy jakie sie popelnia co nie jest zgodne z kodeksem pracy - artykul 87, pieniadze pod stolem a nie na umowie to standard, nadgodziny za ktore sie nie placi to kolejny
@AGUŚ Poważnie tak jest? A jak te kwoty koniec końców wyglądają? Na jakie zarobki na początku można liczyć?
Może podpowie mi ktoś czy firma prowadzi rekrutacje teraz?
@Ann, opowiedz coś więcej na temat pracy w tej firmie. Ilugodzinne są zmiany i czy pracujecie również w weekendy? Jak wyposażone jest zaplecze socjalne? Czy pracodawca oferuje jakieś dodatkowe beneifty? Każdy merytoryczny post będzie bardzo cenny. Zachęcam do komentowania.
wyplaty sa na koniec miecha. Zatrudnienie tylko na umowe o prace.
Dzień dobry, jak wygląda kwestia terminowości wypłat? Czy firma zatrudnia na podstawie umowy o pracę?
Jeżeli ktoś chce poznać, jak to kiedyś były stosunki feudalne to śmiało może startować do tej firmy. Nigdy nie masz racji u szefowej, kobiety z biura tzw handlowego donoszą na każdego (szczególnie taka nieduża blondzia A., głupia i niekompetentna jak kilo gwoździ). Pracujesz po 10 godzin dziennie oczywiście bez zapłaty za nadgodziny, tzw premia jest albo jej nie ma - kaprys szefowej. Po zakończeniu pracy w tej firmie zapraszam na terapię do ośrodka specjalnego...
hm co innego mowi sie na rozmowie w sprawie pracy co innego rzeczywistosc. Ogolny chlew, donosi kazdy na kazdego. Uwage nalezy zwrocic na krojownie i biuro
Najgorsze miejsce pracy w jakim można się znaleźć!
Szczerze nawet największemu swojemu wrogowi nie życzyłabym pracy w tej firmie. (usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Margo Małgorzata Lewandowska-Szpak?
Zobacz opinie na temat firmy Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Margo Małgorzata Lewandowska-Szpak tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Margo Małgorzata Lewandowska-Szpak?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!