Na stronie firmowej widnieje takie zapytanie o to czy kandydat chce z firmą napędzać Podkarpacie. Przyznam, że chyba będę miał ochotę, chciałem przy tym najpierw przeczytać opinie o pracy a większość chyba odnosi się do obsługi samego klienta? Pewna pani parę lat temu pytała o te zmiany z opisu w ofercie. Jaki jest ich godzinowy układ? I gdybym teraz się przyjął to na jaką stawkę?
Na te takie stację jak Watkem, uważaj, jakie one stosują praktyki na pograniczu prawa, w normalnym kraju zachodnim, niektórzy pracownicy, którzy tam pracują powinni pójść siedzieć, ale na podkarpaciu można naginać prawa bez żadnych konsekwencji dla siebie. Lepiej poszukają sobie pracy na stacjach typu Orlen czy Shell, gdzie wszystko jest legalne i nich nie działa na pograniczu prawa.
Chłopak wiem, że kiedyś chciał pracować na tej stacji ale jednak wybrał coś innego. Zaciekawiliście mnie jednak tym wątkiem. Dlaczego od razu coś się dzieje na pograniczu prawa? Można to rozumieć w różny sposób, więc tym bardziej nie wiem o co może chodzić
Auto czyste po myciu karoserii i tapicerki odstawione do serwisu WATKEM w celu naprawy bla./lakierniczej. Oddane klientowi w takim stanie jak na zdjęciu w tej zasadnej opinii. NAJGORSZE po pomiarze grubości lakieru w miejscu prostowania pokazało ok 1450-1100um grubości powłoki = SZPACHLI !!:(!! o Matko gdybym wiedział, że taki (usunięte przez administratora) oddadzą.... Szkoda, że zdjęć tu nie można dodawać
Tu trzeba by było w któryś dzień zadzwonić do właściciela tego serwisu i porozmawiać z nim co to za cyrk się odwala i jaka neudaczną kadrę zatrudnia mająca klientów w(usunięte przez administratora).
Obsługa w serwisie tragedia (mówię tu planach w" krawatach ") brak kompetencji zero kultury, zero zainteresowania klijentem od momentu podpisania pełnomocnictwa, chcieli wynosić podpisanie upoważnienia dotyczącego całkiem innej sprawy bez tego nie chcieli wydać samochodu a wystarczyło sprawdzić nr szkody bądź zadzwonić do ubezpieczyciela ale to już nie należy do ich obowiązków stracony czas i nerwy szczerze nie POLECAM
Jeśli chodzi o pracę w Auto-Watkem, to jest takie ogłoszenie na ich stronie: https://watkem.pl/praca/ Z opisu wynika, że to raczej praca na stacji paliw niż w stacji kontroli pojazdów, ale może się mylę. No i nie ma informacji, jakie są te zmiany, ani jakie zarobki. Wiecie?
Mają nowe auta Ssang Yong i serwis. Ale nie mają zielonego pojęcia o tych autach, zarówno sprzedający jak i osoby pracujące na serwisie. Zachwalać to umieją a ze sprawami technicznymi są na bakier. Nie ma znaczenia czy nowy czy stary Ssang..
Jak wygląda ścieżka awansu w Auto-Watkem? Chciałam Was dopytać czy awanse w firmie często się zdarzają oraz w jaki sposób trzeba się wykazać by móc na niego liczyć. Napiszcie jak ta kwestia wygląda w firmie bo myśl o możliwym awansie jest bardzo motywująca.
Hej! Jak zarobki w tej firmie ?
Serwis tragedia. Przez zwykłą fuszerkę pseudo mechanika omal nie został zniszczony silnik. Zero fachowości, zero profesjonalnej obsługi. Jak na autoryzowany serwis to mega fuszerka jest tam odwalana.
Zastanawiam się dlaczego nikt z pracujących w firmie nie zajrzał na forum?
"Obsługę" z stacji przy ul. Podkarpackiej w Rzeszowie, delikatnie mówiąc proponuję wysłać na szkolenie z kultury osobistej i z powierzonych im kompetencji (buractwo, (usunięte przez administratora) i prostactwo). Ewentualnie na początek proponuję wysłać ich na stację Orlen żeby zobaczyli jak wygląda obsługa klienta na stacji paliw.
Jak wygląda sytuacja firmy Auto-Watkem po dwóch latach od ostatniego wpisu na forum. Czy ta firma nadal funkcjonuje na rynku? Kto posiada aktualne informacje o sytuacji w tej firmie, czy potrzebują nowych pracowników? Opinie na forum GoWork.pl pomagają kandydatom w podjęciu ważnych decyzji związanych z pracą.
rozwój rozwojem, ale i poszukiwania nowych pracowników są widoczne :) i to na jakim szczeblu. Na ten moment szukają kierownika salonu i powiem wam, że taka praca może być niezła. Nie tylko jeśli chodzi o wysokość zarobków, ale jakie doświadczenie. :)
hahahahahahahahahaha dobreeeee nie mamy środkow astra to nie auto za bańke hehehehehehe ocena celujaca za zart pana zapewne doradcy:D haha
Tragedia jak kupowałam samochód wpłaciłam zaliczkę 3000 na Astrę IV po tygodniu otrzymałam telefon od handlowca z informacją proszę wpłacic połowę wartości samochodu jak chce Pani otrzymać samochód w najbliższych dniach zadałam pytanie dla czego ma wpłacić połowę jezeli nie ma samochodu odpowiedź ponieważ nie mamy środków na sciągniecie samochodu . Dziadostwo , salony otwierają ludzie nie mający pojęcia o prowadzeniu biznesu na wysokim poziomie .