gardze ludźmi z Pyrzowic którzy dojeżdżają tu do pracy z całego Śląska po 50 km w jedną strone za 2500 netto hahah z czego wy żyjecie ludzie?
Jak z zarobkami? Jak wygląda praca w Pyrzowicach jako pracownik fizyczny?
Również jestem ciekaw jak wygląda praca przy załadunku/rozładunku jakie zarobki i po ile się godzin pracuję.
Zanim fizycznie zaczniesz pracę musisz zrobić badania i uprawnienia, które pozwalają Ci pracować w ekipie załadunku i rozładunku. Za ten okres firma już Ci płaci, zgodnie z umową. Rozładunki są łatwiejsze i szybko się odbywają. Pracuje się grafikowo po 8 h w systemie zmianowym. Czasami zmiany są dłuższe, bo wynika to z normogodzin danego miesiąca. Mi się akurat dobrze pracuje w niedziele, gdzie stawka za godzinę jest wyższa, a dzień wolny w tygodniu poświęcam na załatwienie swoich spraw, na które po pracy w tygodniu nie ma czasu. Co do kasy, to zarobki są okay jak na początek bez kwalifikacji. Jak zrobisz wymagane uprawnienia i dorobisz kwity na obsługę różnych sprzętów lotniskowych to już jest ciekawie (nie zarobisz tyle w popularnych sieciach). Pamiętaj, że jest to praca na otwartym powietrzu głównie i w gronie różnych osób. Najczęściej to jak się sam zachowujesz do Ciebie wraca, wcześniej czy później. Na stronie firmy masz wywiady z ludźmi, których spotkasz przy pracy na płycie. Tam oficjalnie HR Ci mówią jaka kasa jest na początek. Teraz dużo się zmieniło na plus, od czasu, kiedy zaczynałem pracę. W ciągu półtora roku pracy moja pensja Brutto wzrosła o ponad 450PLN i nie był to koniec . Obecnie jest więcej na początku niż za czasów mojego startu i znieśli umowę na okres próbny 3 miesięcy. Od razu dostajesz terminówkę na 33msc. Extra jest jak zbliża się sezon tzw. fala i premie idą w górę oraz pojawiają się extra bonusy. Rozmawiałem z kolegami, co przyszli do nas z sieciówek (owszem praca pod dachem, no chyba że przyjęcie towaru zewnętrzne) ale mówią, że bez porównania lepiej jest u nas (na podstawie rozmów z ludzmi od niemca i owada)
Firma w której umowa na czas określony to naprawdę czas określony 3 miesiące i do widzenia a potem zostaniecie na lodzie bo dowiecie się o tym ostatniego dnia bo kierownik nie miał kultury żeby poinformować was wcześniej, tak żebyście niewświadomi sazuwali i starali się do ostatniego dnia na pełnych obrotach gdzie oni z premedytacją zatrudniają ludzi na krótkie okresy. Na rozmowach o pracę oczywiście wciskają ludziom wizję wielkiej wieloletniej współpracy i kariery. A potem radźcie sobie sami jak stracicie pracę i dochód od 1 stycznia gdzie wiadomo jak to w Polsce wygląda poszukiwanie pracy w środku zimy i po świętach.
@PoOkresie. - firma od razu zawiera umowę na okres 33 miesięcy, tak naprawdę od Ciebie zależy gdzie przez ten czas dotrzesz.
Pracowałem kiedyś w Tesco, ultra-ciężka praca fizyczna. Codzienny załadunek towarów około 1 Tony i wnoszenie tego na 3 - 4 czasem piąte piętro. Do tego połączone z przejechaniem ok 130-200 km dziennie w warunkach miejskich do ok. 20 punktów. Połączone to z liczeniem pieniędzy i wypełnianiem dokumentów oraz obsługą zazwyczaj roszczeniowego klienta (spowodowaną opóźnieniami generowanymi przez firme - aby więcej, aby więcej). Większości nie wyrabiały kręgosłupy już w pierwszych miesiacach- mi też, ale wytrzymałem 3 lata. Później dyskopatia i skierowanie na rehabilitację. Orka i katorga, ciąganie kilkudziesięcio kilogramowych skrzyneczek przez zaspy w mrozie i w upale. Ogólnie tak jakby człowiek ćwiczył codziennie około 6-8 godzin na siłowni. Ale co to ma do rzeczy ? Otóż do Tesco przychodziły całe grupy ludzi, którzy wcześniej pracowali na lotnisku dla LS. po przyjściu mówili, że ta praca (w Tesco) jest super i jaka fajna i lekka. (co prawda nie wiedzieli że na początku wszyscy tak mieli żeby nie pouciekali od razu, a korpo-syf zaczynał się później) To sobie wyobraźcie ludzie co tam (na płycie lotniska) się musiało dziać, ja słyszałem tylko kilka hard-historii - nie było mnie tam to nie piszę. Ale daje to do myślenia chyba? Prawda jest taka że Polska (moja ukochana) jest kolonią karną, gdzie polak ma zapier.... na tych z góry za te śmieszne złotóweczki. Oczywiście wszędzie jest podobnie i pracuje się na tych "z góry" ale co innego jest praca, a co innego zapi...dol ponad ludzkie siły organizowany przez tych, którzy nigdy się pracą fizyczną nie skalali. Tesco pada na r.. w Polsce, taki LS można podejrzewać że też jest przewidziany w pewnym momencie do zakończenia - nikt tam do emerytury pracować nie będzie. Albo nie da rady albo się pozbędą. Ale najłatwiej dorobić się na wyzysku, a dużo Polaków ma mentalność przekazaną w genach od dziadków, którzy siedzieli po obozach - czyli "jak nie będę pracować to mnie zabiją" . Poczytajcie ludzie co mają inni (jest poniżej w wątku) w krajach EU na tych samych stanowiskach i bedziecie wiedziec o co w tym chodzi. Poprostu - jeżeli nikt by tam nie aplikował musieli by podnieść wynagrodzenie. Wystarczy się porozumieć. Niestety w Polsce jest tak że nawet jak wynagrodzenie podwyższą to od razu podwyższają wymagania - i tak deb..e za monitorkami tworzą plany które są fizycznie nie możliwe do wykonania, bo człowiek to nie robot, a nawet robot potrzebuje ładowania baterii lub stałego zasilania. Poprostu wystarczy założyć grupę, która chce się związać z lotniskiem i do momentu aż nie wyrównają wynagrodzeń do Europy nie aplikować - tak aby nie mieli frajerów do roboty - niestety ale teraz ściągną sobie ukraińców, hindusów lub innych filipińczyków potrafiących jeść tylko cebulę z ryżem, którzy uciekli z kopalni siarki i dla których 2000 zł będzie jak dla polaka 2000 Euro za granicą. Ponieważ dużo Ludzi zobaczyło co tu się dzieje, wyjechało i odgórnie, urzędowo musieli to załatać - oni wiedzą jak to działa. Na szczęście ukraińcy w Polsce też już idą po rozum i mówią, że za 12zł/h robić nie będą - bo po prostu nie da się wyżyć za 2000zł w Warszawie gdzie wynajęcie jakiegokolwiek 1-pok mieszkania to ok 1300-1500zł - no chyba że mieszkając tam w 10 osób. Ludzie idźcie po rozum do głowy. Nie narzekajcie na kierownictwo bo oni wam nie pomogą. Dobrze znają zasady i wiedzą co robią. Wiedzą, że te "super biznesy" polegają na pasożytowaniu, w myśl zasady, że pieniądze nie biorą się z pracowania tylko z zarabiania. Organizujcie się więc. Kiedyś taki kierownik, który nie popierał pracowników przed "zakładem" tylko tak jak jest teraz, za pare stówek więcej jeb.. ich aby tylko wynik lepszy, był wywożony na taczce albo dostawał porządny wp..... ,a teraz każdy chce być takim kierownikiem - jak kapo w obozie. (i myśli że może, ach te śmieszne opowiastki o ścieżce kariery, a ludziki zapieprzają bo myślą, że to własnie ich wybiorą, a tu psikus - pociotek kierownika innego działu dziwnym trafem nie związany z branżą zostaje mianowany). Ale to nie szkodzi bo system raz odpalony, nie potrzebuje kierownika tylko nadzorcy-kapo, który będzie wyłapywać poszczególne jednostki zagrażające działaniu tego systemu. Czy cieszysz się że zasuwasz i tracisz zdrowie na kogoś, za czyjeś wakacje? Wiem, że się cieszysz. Ja też się cieszyłem.. ale przestałem. Teraz się cieszę, że mogę wam to uświadomić.
Użytkowniku "BUS MASTER" - nigdy i nigdzie nie wspominaliśmy o tym, że praca - szczególnie ta fizyczna, przy załadunku i rozładunku bagaży w samolotach - jest prosta. To trudna praca, nie dla każdego. Informujemy o tym już na etapie rozmów rekrutacyjnych. Faktem jest jednak, że nie tylko taką pracę oferujemy - zainteresowanych zapraszamy do zapoznania się z naszymi ofertami na stronie www.praca.lsas.aero Co do wątku emerytur, to informujemy, że miesięcznie żegnamy i dziękujemy za pracę w LS Airport Services kilku / kilkunastu pracownikom przechodzącym na emerytury, których staż pracy w naszej firmie i jej poprzednikach wynosi po 30 i więcej lat. W zakresie kierowników potwierdzamy, że obowiązują u nas ścieżki karier zakładające naturalnie rozwój pracowników, w efekcie którego stanowiska kierownicze każdego szczebla zajmują pracownicy mający odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie zdobyte na poprzednich stanowiskach. Efektem tego jest sytuacja, w której kierownikami są osoby, które pracowały kiedyś na podstawowych stanowiskach i znają specyfikę pracy jak mało kto. W przypadku stanowisk operacyjnych właściwie nie zatrudniamy pracowników wywodzących się spoza naszej Spółki, bo na rynku ciężko znaleźć osoby z doświadczeniem w handlingu. Stawiamy zatem na rozwój naszych pracowników.
Dziękuję za obszerne ustosunkowanie się do mojej wypowiedzi. Czy może Pan/Pani napisać jak wyglądała Pana/Pani ścieżka kariery ? Tj. ile czasu spędziłeś na płycie lotniska i ile ton przerzuciłeś ? Czy wypowiedź wasza jest podyktowana doświadczeniem praktycznym czy tylko czysto teoretyzujecie jako "specjalista" od HR i PR? Wspomnieliście o emeryturach, czy naprawdę myślicie że osoba, która zatrudni się dziś jej doczeka czy wcześniej pójdzie na rentę i czy przypadkiem za 15 - 20 lat nie zastąpi jej robot. Skoro ZUS prognozuje że emerytury zmaleją do 20-30% wynagrodzenia za 30 lat to ile będzie miał ten pracownik emerytury po zatrudnieniu u was za te 2000-2500zł ? Stwierdzenie że "nigdy i nigdzie nie wspominaliście" że praca jest łatwa i lekka może jest prawdziwe, a czy wspominaliście, że jest ultra-ciężka, niebezpieczna i dla większości powyżej tzw. "ludzkich możliwości" ,a co za tym idzie pracownik jest na czas "do zmęczenia materiału".
Skoro pytasz to chętnie odpowiem. Od dwóch lat jestem pracownikiem LSAS. Zaczynałem w Listopadzie 2017 jako młodszy pracownik ONR. Po odbyciu szkoleń podstawowych i wprowadzających wystartowałem w załadunku i rozładunku samolotów. Przyznam się, ze pracę zaczynałem jako gość 50+ wiec obawiałem się jak to będzie, czy dam radę. Wszystko zależy od nas, czyli ludzi i zespołu do jakiego trafiamy, każdego dnia jest inaczej- tzn. pracujesz w innym składzie osobowym masz inne jednostki w obsłudze. Alokatorzy czyli osoby przydzielające zadania widzą jakie jednostki są do zrobienia i jak wygląda załadunek lub rozładunek. Samoloty szeroko kadłubowe, gdzie jest duży załadunek jest ładowana są głównie przez platformy, walizki luzem to max. 15-20 szt jako są resztki, których nie bierze główny załadunek. Średnią wagę walizki określa standard danego przewoźnika. Tak więc tak naprawdę dużo obciążenie jest uzależnione od samolotów, które robisz. Na szczęście po cięższym samolocie dostaniesz lżejszy lub dłuższy odstęp pomiędzy kolejną operacją. Jak zdasz kurs na prawo jazdy po płycie zaczynasz jeździć sprzętem, wiec Twoim głównym zadaniem jest operowanie sprzętem i jego obsługa a dopiero załadunek. Jak zrobisz kolejne uprawnienia Twoje wynagrodzenie rośnie i ludzie z którymi pracujesz nabierają do Ciebie zaufania, a to jest najważniejsze w pracy. Średnio dziennie nie w sezonie robisz około 8-10 operacji w trakcie zmiany. Podczas swojej pracy na Rampie przeszedłem wszystkie szkolenia wymagane do pracy aby awansować dalej. Zrobiłem szkolenie W&B - czyli szkolenie z systemu do wyważania samolotów oraz po kolejnym półroczu szkolenie Load Mastera - czyli takiego brygadzisty który organizuje pracę swojemu zespołowi. Pracowałem z ludźmi, którzy są starsi ode mnie i pracują po 15 -20 lat na płycie. Na wielu można się wzorować to prawdziwi fachowcy, ale faktem jest też to, że są tacy którzy innych nie szanują i tu jest chyba największy problem. Po dwóch latach w ramach rekrutacji wewnętrznej zostałem Specjalistą ds K&M więc można i firma wspiera rozwój rozwój osób z doświadczeniem. Z rozmów z ludźmi z pracy, którzy pracowali w różnych "piekarniach" jestem pewien, że ta praca jest trudna bo fizyczna i na otwartym terenie czego wielokrotnie doświadczyłem, jednak przy właściwej organizacji własnej można pracować długo i bez stresu. Teraz pracując w K&M przygotowujemy upominki dla osób odchodzących na emerytury, i widzę ile firma na to łoży, a nie maiłem takiego doświadczenia w wielu innych firmach z branży (FMCG, Finanse, TELECO, Energia oraz Sport). Pozdrawiam Pablito
ale kłamliwa reklama. nie ma tak,ze po ciężkim samolocie potem załadunek lżejszego,bo sie już napracowałeś. zasuwasz przy samolotach z izraela,ukrainskich itd.,gdzie te ich lochy,czyli bagaze sa tak ciezkie,ze ciezko to opisac.te kursy,o których wspomniałeś sa pod warunkiem,ze kierownik się zgodzi,akurat na ciebie,a nie na jakiegos innego jego pupila,i czy w ogole jest zapotrzebowanie. ja na szczescie juz sie wymiksowałem z tego bałaganu. A nie wspomniałes o parkingu jak ktos przyjezdza samochodem. jest jego brak. a ten co jest to jest daleko,w polu i drogi. w ogole szkoda gadac. moze nowy rzad LS rozwiaze i pogoni tych niby kierownikow,dyrektorów z bozej łaski.
CHłopie naucz się czytać ze zrozumieniem. Napisałem wyraźnie wszystko zależy od pozycji i Twojego podejścia oraz tego jakie sam masz podejście do pracy i ludzi. Zasada wzajemności jest stara jak świat i trudno to zmienić. Pytałeś się dostałeś odpowiedz. Jeżeli zmieniłeś już pracodawcę, to znaczy że znalazłeś miejsce, które bardziej będzie Ci odpowiadać. Życzę Ci abyś wykorzystał swoją aktywność aby być zadowolonym z nowego miejsca które pozwoli Ci zarabiać na swoje potrzeby. Świat jest mały 3 maj się +))
Widzę sama demagogia i niedomówienia. lżejszy samolot po cięższym? Dobre sobie, jak to możliwe skoro na ogół sa same ciężkie. taka jest prawda, ile robicie tych kontenerowców? Tych wynurzeń o operowaniu sprzętem nawet nie komentuję, bo to zakrawa na smieszność. Ile tam jest tego kierowania tym sprzętem? Podstawiasz schody albo taśmociąg i on po prostu stoi - przy sprawnym kierowcy i asystencie to minuta czasu wraz z odchamowaniem i zabezpieczeniem klinami. Odjazd od samolotu jeszcze szybciej. Reszta to ostra orka dla każdego, aż do ekstremalnego wyczerpania, ew. do jakiegoś urazu.
Motor 3 załadunki 2 rozładunki plus12 operacji schody agregat po za sezonem coś jest nie tak schody ważą 1700 kg rampy nie ma sami je dopychamy szkodliwego nie płacą za warunki pracy RAJ NA ZIEMI!!!!
100/100, a do tego kilka rożnych modeli schodów,agregatów. a jak nie ma schodów,to alokator każde i to na serio wziąć drabinę drewnianą i Mulagiem podjechać do samolotu,bo pasażerowie na bagaż czekają. TAK BYŁO.
Cytat: "Na szczęście po cięższym samolocie dostaniesz lżejszy lub dłuższy odstęp pomiędzy kolejną operacją. " Taaak, zwłaszcza, jak rozdają Panowie "ruski" lub "trójpalczasty" xD. Dowalają betony cały dzień i wysyłają na 20 minut przed końcem na ostatni ciężki rozładunek. A jeszcze ten drugi na bezczela pyta: "Coś dłużej? Coś dłużej?" xD
Rekrutacja koszmar nie polecam nikomu, głupie docinki, niepotrzebne komentarze, panie z HR łącznie z panią O.N. na czele obgadywały kandydatki i kandydatów po zakończonym spotkaniu, pani ola jest bardzo arogancka jak się kogoś obsmarowywuje to należy wpierw sprawdzić czy drzwi są zamknięte i czy nikogo nie ma na korytarzu i uwagi co do wyglądu i ubioru zachować dla siebie. Powiedziały że oddzwonią z wynikiem rekrutacji jak najszybciej, dzwoniły kilka razy i raz sms ale nie odpowiedziałam, nie mam zamiaru pracować w firmie w której tak traktuje się kandydatów a co już dopiero pracowników.
zdawkowe, pytania na poziomie szkoły średniej po angielsku najbardziej interesowało ich to jak kandydaci reagują na pytania rekrutacja to masówka - nie ty to następny
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Project Execution Assistant/Asystent ds. realizacji projektu
Byłem ostatnio na rozmowie rekrutacyjnej w sprawie pracy na stanowisku "Obsługi pasażerów w terminalu". Na rozmowę zostało zaproszonych trzech chętnych do pracy - w tym ja. Krótkie opowiedzenie o tym czym się interesuję, dlaczego akurat ta praca. Rekruterka z HRu opowiedziała jak wygląda praca w firmie. Po zaakceptowaniu warunków przeszliśmy do zaakceptowania warunków pracy - zmiany po 8 godzin w przedziale od 4 do 23.00. Na początku proponują umowę zlecenie, ale po miesiącu można pójść na jakieś szkolenie dalsze które pozwoli uzyskać umowę o pracę. Po krótkiej rozmowie po angielsku zostały nam zaproponowane finanse na tym stanowisku - i tu jeb, zderzenie ze ścianą - 14,70 zł brutto. Trzeba wyrobić 120 godzin na umowie zlecenie, ale dopiero przy 168 h można liczyć na 1800 zł netto (!!!). Na umowie o pracę po jakichś dodatkach można liczyć na minimum 2500 zł netto. Żart jakiś. Ah i jeden z ciekawszych i śmiesznych benefitów - proponują dofinansowanie do wydarzeń kulturalnych w kwocie 200 zł na rok :D Oczywiście pakiet medyczny i zniżki na bilety LOTowskie (ale po przepracowaniu 3 miesięcy). Umowa zlecenie jest na 6 miesięcy, umowa o pracę na 33 miesiące.
A jak wygląda praca kierowcy autobusu lotniskowego? Czy zmiany są 12h? Ile dni w tygodniu? Jak z atmosferą w pracy?
Kolego ja tam pracowałem przez miesiąc jako kierowca autobusu i o miesiąc za długo. Przede wszystkim świątek, piątek. Jeden weekend wolny w miesiącu miałem. Nie wiem czy wiesz jak wygląda pensja w tej firmie na tym stanowisku? Czy 2200 na rękę coś Ci mówi? Tak, tak, to jest pensja za cały miesiąc pracy. Daj sobie spokój, proszę.
Jak masz mocny kręgosłup etyczny, dasz radę. Można się rozwijać.
Czytam i nie wierzę. W następnym tygodniu mam możliwość podpisania umowy o pracę jako agent ds. obsługi pasażerskiej. Intensywnie szukam pracy od miesiąca i nie lubię po prostu siedzieć na tyłku wiec postanowiłam zaryzykować i spróbować swoich sił tutaj, jestem po studiach i mam kilka lat doświadczenia w kraju i za granicą w obsłudze klienta ale i w biznesie. Czy jest szansa się w to pakować? Jest aż taki mobbing? Czy mam w ogóle szansę negocjować stawkę przed podpisaniem umowy czy się nie odzywać? Czy w dalszym ciągu jest kara pieniężna za rozwiązanie umowy wcześniejsze? Czy w ogóle jest realna opcja premii czy będę zarabiać marne 2000? Jestem zdruzgotana Waszymi opiniami i prawdę mówiąc odechciewa mi się w ogóle w to iść. Czekam na rady..
nie brnij w te prace. bierz nogi za pas. nie dasz sobie rady psychicznie w tym bałaganie,jak jesteś ambitna,a widzę,ze jesteś.
Firma opierająca rekrutacje o tak zwane znajomości. To co gdzieś tam znajdziecie w internecie to po prostu odpady, czyli etaty które ludzie tam pracujący wstydziliby się polecić swoim wrogom. Jak chcecie to wysyłajcie CV ale potem ostro rozczarujecie się w rzeczywistości w której będziecie robić za popychadło panującej tam sitwy.
Im więcej czytam tym bardziej zdruzgotana jestem. W przyszłym tygodniu mam podpisać umowę o pracę. Mam doświadczenie w pracy w kilku krajach Europy i w Polsce. Znam biegle język angielski, pracowałam źle obsłudze klienta i w biznesie. Od miesiąca szukam intensywnie pracy w Warszawie i pojawiła się okazja pracy na stanowisku agenta ds. obsługi pasażerskiej. Jednak po czytaniu Waszych wypowiedzi zwątpiłam czy w ogóle warto jest w to isc. Jakie są realne szanse na comiesięczną premię? Czy w ogóle mogę spróbować negocjować stawkę do góry czy lepiej się nie odzywać. Czy w dalszym ciągu jest zobowiązanie finansowe przy rezygnacji z pracy przed końcem umowy... Wiem, że dałabym radę jednak czy warto się spalać za takie pieniądze? Mam 32 lata i jestem pełna energii ale mam też wiele obaw..
Czy pracował ktoś w tej firmie na stanowisku trenera wewnętrznego, bądź miał styczność z takim trenerem. Jakie są warunki pracy, w jakiej wysokości wynagrodzenie, czy firma daje możliwość rozwoju. Pozdrawiam
Użytkowniku "Shoperek" - informujemy, że stanowisko "trener wewnętrzny" to nowe stanowisko w Spółce, które znajdzie się w tworzonych właśnie nowych strukturach szkoleniowych. Oznacza to, że w naszej Spółce nikt wcześniej na takim konkretnie stanowisku nie pracował. O wynagrodzeniu chętnie porozmawiamy już bezpośrednio - zachęcamy do kontaktu poprzez rekrutacja@lsas.aero oraz tel. 887 861 249 Ze względu na to, że mówimy o pracy w powstających dopiero strukturach jest to naturalnie szansa na rozwój każdej osoby współtworzącej te struktury oraz dużego wpływu na tworzenie nowej jakości w Spółce oraz pracy w ciekawym środowisku. Jeśli jesteś zainteresowany ofertą - zapraszamy do kontaktu!
Dzień dobry, czy wie ktoś jakie są zarobki na stanowisku obsługi pasażerskiej na checkin lub gate na umówę zlecenie?
Dzień dobry, Jakie są zarobki na stanowisku agenta obsługi pasażerskiej prm dla osób znających bardzo dobrze język angielski, doświadczenie zawodowe w środowisku międzynarodowym na lotniskach, prawo jazdy?
a LS znowu sam zadaje sobie pytanie. Chłopie jak znasz angielski szoruj na inne stanowisko,np.na dyrektora. Stanowisko dla Ciebie jakieś stworzą. tam więcej dyrektorów niż pracowników fizycznych. zanim wejdziesz na płytę lotniska i na żywo samoloty zobaczysz to najpierw dużo egzaminów,później praca z pól roku na cargo,będziesz trumny prześwietlał, majtki z Chin i inne.zanim straż graniczna nie prześwietli całej twojej kariery życiowej. a na końcu zarobisz z 2 tys z ogonkiem. no chyba ze będziesz pracował w upale,mrozie deszczu śniegu w niedziele i święta,brał godziny nadliczbowe,to masz około 2300zł. Także szczerze odradzam,szukaj innej ścieżki zawodowej,tutaj się wypalisz i zwariujesz.
Brak integracji zespołu spowodowany strachem o stanowisko, donosy, zwolnienia bez podania przyczyny, po wypadku przy pracy zabrano mi premie gdyż przebywałem na L4. Sporo karierowiczów idących po trupach liczących na obietnice awansu których LS i tak nie spełni. Zarabia się słabo a gdy utna ci premie jedynie co pozostaje to żyć w ubóstwie.
Witam, kazdemu kto nie lubi czytac dlugich wypocin to odradzam podejmowania jakichkolwiek krokow w tym (usunięte przez administratora). W dalszej czesci wyjasnie dlaczego by moje slowa nie okazaly sie puste. (usunięte przez administratora) odnosi sie do panujacego tam wyzysku na pracownikach szeregowych, zlych warunkow pracy, brakow personalnych, braku szacunku do pracownikow oraz obiecywaniu “gruszek na wierzbie”, ktore koncza sie zawsze tak samo -tylko na slowach. Jezeli chodzi o atmosfere pracy to z kazdym dniem idzie sie jak sciecie, poniewaz nigdy nie wiadomo kiedy zostaniesz zwolniony bez podania przyczyny. Atmosfera jaka tam panuje to dramat, od samego poczatku jest ci wmawiane ze warto donosic na swoich “kolegow”, bo wtedy droga do awansu staje sie prosta i jest na wyciagniecie reki. Oczywiscie nie mowa tu o raportowaniu zdarzen zwiazanych z bezpieczenstwem lotu tylko “kto co i gdzie i na kogo”:)Wiec jezeli czujesz ze bylbys dobrym konfidentem to moze to twoja okazja na sukces sluzbowy i rozwoj bo jakosc twojej pracy nie wplywa tu na awans. Dodatkowo demotywuje fakt, ze musisz byc kolega kogos z “biura” jezeli chcesz zajac stanowisko zarzadzajace - ogolnie droga awansu na wyzsze stanowiska z gory jest przesàdzona - szkoda tracic swoj czas:)To wlasnie spowodowalo ze sa tam czesto ludzie z przypadku (koledzy) bez wymaganych kwalfikacji i wiedzy. Firma przede wszystkim wydaje pieniadze na marketing i w ten sposob probuje wybielic swoje juz “dobre” imie zamiast doskonalic swoich pracownikow i polepszac ich stanowiska pracy, ktore wymagaja znacznej poprawy. Kadra zarzadzajaca ma zamkniete oczy na to co sie dzieje wsrod praconikow szeregowych, ktorzy to tworza trzon calej firmy. Tutaj zostawiam wam miejsce na wlasna refleksje:)
Witam Chciałbym zapytać o początkową wysokość wynagrodzenia na stanowisku młodszego asystenta ds. obsługi naziemnej? A także o to jakie mam szanse na przyjęcie do pracy, jeśli znam dobrze język angielski ale nie posiadam jeszcze certyfikatu poziomu C1?
Chłopie jak znasz angielski szoruj na inne stanowisko,np.na dyrektora. Stanowisko dla Ciebie jakieś stworzą. tam więcej dyrektorów niż pracowników fizycznych. zanim wejdziesz na płytę lotniska i na żywo samoloty zobaczysz to najpierw dużo egzaminów,później praca z pól roku na cargo,będziesz trumny prześwietlał, majtki z Chin i inne.zanim straż graniczna nie prześwietli całej twojej kariery życiowej. a na końcu zarobisz z 2 tys z ogonkiem. no chyba ze będziesz pracował w upale,mrozie deszczu śniegu w niedziele i święta,brał godziny nadliczbowe,to masz około 2300zł. Także szczerze odradzam,szukaj innej ścieżki zawodowej,tutaj się wypalisz (usunięte przez administratora)
Ludzie czy nie żal Wam zdrowia, kręgosłupa ? Nie boicie się udaru od dzwigania często w pozycji wymuszonej? Praca na załadunku bagaży to praca z ciężarami na tempo, raz zimno z wiatrem raz upał, że organizm się nagrzewa i może dojść do udaru. Dlaczego o tym się nie pisze? I czy prawdą jest trzymanie latami ludzi na umowie zlecenia za najniższą krajową? Czy za dzień zwolnienia lekarskiego traci się premie miesięczną, kwartalną i pozostałe?
dzien dobry LS AS juz mialem aplikowac do Panstwa firmy forma elektorniczna ale jak poczytalem opinii od osób ,ktore u was pracowaly i jak przeczytalem wpisy dzialu Państwa biura korespondencji elektronicznej to chyba na prawdę mi się odechciało . Posiadam 9 letni staż pracy jako ramp agent na lotnisku Heatrow Londyn Airport T1 ,posiadam kursy na obsługe wszystkich samolotow od embraer do Airbusow A380 ,obsługe Cargo jak i bagazowa ,obsługe odśnieżania samolotow ,wymiany toalet,bylem kierownikiem zmiany w firmie Menzies Aviation ,Aviance Grand Handling ,pisze i mówie po angielsku również po przez tzw.headset tj rozmowe z pilotami i Pasntwo na początek-podstawe dali by mi 2800 brutto....??? czy nie maja Panstwo troche wyrzutów sumienia ze ta praca zasługuje by chlopakom dac na początek i start chociażby 2800 na ręke,ja prosze Panstwa (LS SERVICE)na takie zarobki sie po prostu bym nie zgodzil bo to z pozoru niby łatwa praca ale z mojego doświadczenia jest bardzo ryzykowną ,tam można wyjść kaleką i za taka właśnie prace jak choćby w zmiennych warunkach atmosferycznych naleza sie godziwe stawki. Cóż pewnie się nie zapoznamy ponieważ,jak wspomniałem nie zgodził bym sie na takie warunki zatrudnienia ale życze powodzenia firmie bo jak ktoś wspomnial powyżej ze w takiej pracy powinni pracować ludzie z pasją ,,Lotniska"możę trzeba zacząć od przegladu finansów i zacząć od tych którzy daja firmie najwiecej czyli naziemnej obsludze. serdecznie pozdrawiam Grzegorz
Panie Grzegorzu, w nawiązaniu do Pana wpisu informujemy, że wynagrodzenie pracowników uzależnione jest m.in. od posiadanych uprawnień - także z Pana kompetencjami i uprawnieniami mógłby Pan liczyć na wyższe wynagrodzenie. Wiele w naszej pracy i wynagrodzeniu uzależnione jest od indywidualnego podejścia i zaangażowania pracownika, jego chęci rozwoju, zdobywania nowych uprawnień etc.
Można wiedzieć co Cię skłoniło do odejścia? Po prostu wróciłeś do Polski czy coś innego? Czy może źle w Menzesie? Pytam, bo swego czasu byłem zainteresowany, ale zastanawiający był fakt, że szeregowym ramp agentom oferowali oni maksymalnie 30 godzin pracy tygodniowo (przynajmniej tak widziałem we wszystkich ofertach). Zresztą taki Swissport czyni podobnie. Wiesz coś może o warunkach oferowanych przez dnata? Bo jeśli robiłeś na LHR to to była chyba wasza konkurencja. To tyle. Pozdro z GOT
Dzien dobry, moze ktos orientuje się ile mozna zarobic na stanowisku kierowcy bus premium i czy na tym stanowisku moga pracowac kobiety ?
"Truskawka" - oczywiście, że mogą! Zachęcamy do poznania jednej z nich i obejrzenia materiału o pracy operatorów autobusów i busów lotniskowych zrealizowanego w ramach naszej serii "rekturacja live": https://youtu.be/1AgjZrNX128
Wazyscy mogą pracować...szczególnie ci co mają za sobą kurs szkoły przetrwania.... bo za 2300 w takim klimacie ciężko przeżyc... praca dla buszmena ;)
100/100 dawno już uciekłem z tego kołchozu. brak szacunku dla pracownika,buty robocze z najniższej półki,samych odcisków się doczekałem. szatnia daleko od miejsca pracy,a wypłata to niech te szefy z zarządu se pracują. szkoda gadać. kto żywy i kopytami rusza niech ucieka.
Witam, na czym polega praca na stanowiski Magazynier Lotniczy i od jakiej podstawy zaczynaja sie zarobki?
Praca Magazyniera Lotniczego w wielkim skrócie polega na przyjmowaniu i wydawaniu części / narzędzi lotniczych z / do magazynu. Oczywiście sam proces jest bardziej skomplikowany, więc zapraszamy do kontaktu bezpośredniego po więcej szczegółów. Natomiast poniżej przesyłamy szczegóły oraz główne obowiązki. Wynagrodzenie rozpoczyna się od 3400 zł brutto. Zakres obowiązków: • Przyjmowanie dostaw • Przygotowywanie wysyłek • Wydawanie materiałów i narzędzi do bieżącej obsługi • Relokacja towarów na magazynie • Aktualizacja danych w systemach komputerowych • Inwentaryzowanie magazynów Wymagania: • Wykształcenie średnie • Znajomość języka angielskiego – dobra w mowie i piśmie • Dobra znajomość obsługi komputera (Excel, Word, Outlook) • Prawo jazdy kat.B • Uprawnienia na wózki widłowe – mile widziane • Niekaralność • Doświadczenie w pracy na magazynie – mile widziane • Dyspozycyjność – praca zmianowa
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w LS Airport Services S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy LS Airport Services S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 164.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w LS Airport Services S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 107, z czego 10 to opinie pozytywne, 55 to opinie negatywne, a 42 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy LS Airport Services S.A.?
Kandydaci do pracy w LS Airport Services S.A. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
