Witam Kiedyś miałem problem z tą firmą, wczoraj jednak udałem się do ich serwisu bo obiecali wynagrodzenie mi wcześniejszych problemów. Telefon miałem naprawiony po kilku godzinach, a rachunek wynosił wielkie 0. Teraz mogę ich polecić.
Jeżeli ktoś myśli o pracy w tej firmie to nie polecam, brak utargu z powodu braku ludzi w galerii jest zawsze z winy pracownika, nierealne targety, premie może dadzą łaskawie jak się upomnisz, bo z wyliczeń mi często wychodzi wg ich stawek, że się łapałem, a oni nawet nie myśleli o tym, żeby mi tę premię dać. Naciskają na sprzedaż telefonów, a jak tylko jakiś telefon warty uwagi od kogoś skupiłem, to zaraz sobie inne punkty kuriera zamawiały i tyle taki telefon widziałem... Obwinianie za to, że zmiennik czegoś nie zrobił jest na porządku dziennym. Przemyślcie pracę w tym miejscu.
Szkoda gadać, nie polecam ani od strony pracowniczej ani jako klient. Długo by gadać ale w skrócie już kilka osób wyjaśniło mniej więcej o co chodzi. Podejrzewam że te pozytywne komentarze są od pracowników, bo znam jedną osobę, która coś takiego robiła w tej firmie. Mobbing, niskie zarobki, długie godziny pracy i nędzne szkolenie. Tyle w temacie Fonmix.
Pracowałem 2 miesiące, ponieważ więcej się nie dało. Na wejściu rozmowa z kierownikiem, po kilku zdaniach propozycja - wysyłany cię na szkolenie do Krakowa, płatne oczywiście (na rozmowie mówiono o większej kwocie o ponad 100 zł niż widniała na umowie), zameldowanie załatwiają w hotelu, dieta jest itd. Na szkoleniu okazuje się, że mieszkasz w tym samym budynku, gdzie mieści się biuro w pokojach mających po 3/4 łóżka pełne syfu. Mieszkanie jest słabo umeblowane, piekarnik jest niesprawny, bądź działa raz na jakiś czas. Szkolenie samo w sobie nie było najgorsze, mili ludzie itd., jedyne co było irytujące to zmieniający się grafik co 2 dni. Po szkoleniu umowa podpisana na 3 miesiące i rozpoczynamy prace na punkcie. Po pracy zaledwie tydzień dostawałem już ochrzan od kierownika o słaby utarg, pomimo tego, że się starałem sprzedać jak najwiecej, czasami nie byłem w stanie bo nie wiedziałem jeszcze gdzie leży towar. Po około miesiącu pojawiły się problemy ze zmiennikiem, który nie wykonywał swoich obowiązków, natomiast ja zbierałem za to ochrzan. Interwencja u kierownictwa nie pomogła. Rzeczą, która mnie bardzo zraziła to podejście - rozumiemy, że jesteś chory, byles u lekarza i masz l4, ale jeżeli następnego dnia nie przyjdziesz na punkt i nie poczekasz jak zmiennik przyjedzie to wylatujesz z pracy. Ewentualnie kiedy twój zmiennik ma lepsze układy z kierownictwem i kiedy bierze urlop ty słyszysz, że musisz przyjść do pracy w swoj dzień wolny i nie ma innej opcji. Ostatnia rzeczą, która bardzo odrzuca jest jeden z kierowników, któremu się wydaje, że może wszystko, obelgi w moja stronę zdarzały się kilkukrotnie, często bardzo mocne obelgi za błahostki. Ponadto to jest typ pracy, z której się nigdy nie wychodzi, ja na palcach jednej ręki mogę policzyć ile miałem dni wolnych bez telefonu od mojego zmiennika, czy kierownika.
Nikomu nie polecam tej pracy. Byłem, pracowałem. Wszystko zaczęło się pięknie ładnie jak to wszędzie lecz później zaczął się Mobing I wieczną krytyką, owszem miało to nas zmotywować idzie to zrozumieć ale nawet I tak jak się osiągnęło rekordowy wynik utargu w dniu na miesiąc to nigdy nie dostało się pochwały, wieczne teksty że czemu tak mało, że się nie starasz wieczną krytyką panuje tam. A szefostwo reka rękę myje zatrudnianie po rodzinie jako zwykłego pracownika swojego brata siostre itd najlepiej na innym nazwisku żeby podejrzeń nie było I pracuje taka wtyczka z Tobą a później donosi wszystko wieczorem przy wspólnej kolacji. Podstawienie znajomych gdzie był za 5 10 minut telefon bo byłeś już oglądany na 50 calowym ekranie w biurze cały dzień. Znali nawet czas co do minuty kiedy się po (usunięte przez administratora) podrapales. Obserwowane 24 na dobe, zero poczucia swobody, co wypłatę odcinanie z wypłaty nie uzasadnionym powodami wymyslonymi żeby tylko z 200 400 zł urwać. Braki na stanach po poprzednich później tobie na remanent dokleic chcieli. Teraz jak tylko przechodzę koło tego to szczerze żal mi tych chłopaków co tam siedzą nie swiadomie myśląc że to ich najlepsza praca pamiętajcie początki są piękne później poznajesz ich prawdziwe oblicze fałszywych nowobogackich szefów, ale Tak już jest w jeśli z (usunięte przez administratora) pan się stanie to później nie docenia. Nie polecam omijacie jak najdalej.
Zazwyczaj waha się między 1800-2000 zależy ile wypracujesz, ale często jak masz nadgodziny to ci ucinają w następnym miesiącu, żeby się wyrównało
Nadgodziny, o których piszesz są ekstra płatne i dzięki temu można więcej zarobić? Interesuje mnie też kwestia, czy ta dodatkowa praca jest dla osób chętnych, czy pracodawca odgórnie narzuca zatrudnienie w nadgodzinach. Czekam na Twój komentarz.
nie ma nadgodzin dziwne rozliczenie w następnym miesiącu... Nie zrobisz normy odrabiasz w następnym miesiącu a jak masz nadgodziny to odcinają z następnego miesiąca aż w końcu się nie doliczysz co i jak...
Firma jest dobrym pracodawcą więc wystarczy dodać dobrego, zaangażowanego pracownika a będzie świetnie!
Zaangażowanie pracownika nie ma nic do rzeczy, ponieważ możesz sypać pomysłami z rękawa a i tak zostaniesz sprowadzony brutalnie na ziemię.
tak przyjdzie zaangażownany pracownik bedzie miał super utargi, duzo pomysłów, bardzo pomocny a wzamian dostanie ochłapy premii, pomysły zostana schowane w szafce a jak bedziesz potrzebował zeby ktos za ciebie przyszedł do pracy to nie znajdziesz takiej osoby chyba ze L4 bedziesz miał to wtedy ktos z łaski swojej cie zastapi
Odnoszę wrażenie, że nie jesteś zadowolona z warunków pracy w firmie Fonmix, w szczególności z wysokości premii. A możesz napisać coś o tym, na jakich zasadach przyznawana jest premia w firmie i ile wynosi?
Jaka jest kultura pracy w Fonmix? Obowiązuje typowy dress code?
Czy Fonmix zapewnia kartę multisportu?
Ciężko jest w systemie 12/12 w Fonmix?
Pewnie że najlepiej i pewnie że 15-16 dni. Pod warunkiem że umiesz załatwić wszystkie swoje potrzeby w 15 min ( pójście do sklepu po jedzenie czy toaleta itp ) to praca właśnie dla Ciebie, a okres pracy oczywiście jest realny ale w momencie w którym jest cały skład i nikt nie przedłuża sobie l4
Jak lubisz pracować 15 dni w tygodniu to jak najbardziej system bardzo super, pod warunkiem że twoja wyspa bedzie miała w pobliżu toalete i punkty gastronomiczne a ty szybko biegasz i wyrobisz sie w 15 min, jeżeli jestes osoba palącą to zapomnij o tym w czasie pracy. Jeżeli sie nie wyrobisz to spodziewaj się telefonu od szefostwa i wiedz że mozesz sie spodziewac swojego wizerunku na 50 calowym tv przez cały dzień :D
Jeżeli ktos wie z czym wiąże sie praca sprzedawcy i praca z ludzmi to sama praca jest ok. Nie wiem jak w obecnej sytuacji ale jak zwalnialem sie z firmy targety byly do wyrobienia. Bywaly gorsze miesiace, albo dobijanie do utargu w ostatni dzien ale jak ktoś miał troche szczescia i dobrze gadane to z reguły sie udawalo. Jak robiłeś swoje to nikt sie nie czepiał. Mozna bylo podzielic sie swoimi przemyśleniami odnosnie punktu z przelozonymi. Sam do tej pracy nie wroce natomiast jeżeli ktos wie z czym to sie je, lubi sprzedawać to da sie zarobic w tej firmie
Utargi do wyrobienia? Pracowałem rok i dwa miesiące i tylko w okresie przedświątecznym udało nam się zrobić target, spodziewałem się w związku z tym fajnej premii ale jak wszedłem na konto to nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać.
Kilka słów ode mnie, jako, że jesteśmy już na etapie odmrażania handlu. Pozytywnie zaskoczyło mnie to, że w czasie pandemii otrzymałem postojowe, na konto i terminowo, co patrząc na kolegów i koleżanki z galerii z innych sklepów, w tym tych topowych, których albo zwolnili albo wypłacili grosze jest na plus. Zauważyła to nawet dyrekcja naszej galerii. Jak w każdej pracy jest lepiej lub gorzej, ale plusem jest stabilizacja, pewność pracy, w czasie pandemii nikogo nie zwolnili, płacili, gdy kilka firm padło i opuszcza lokale (w tym główna konkurencja :)) Trzeba to docenić. Warunki pracy to umowa o pracę od pierwszego dnia, podstawa na rękę minimum za to że się jest plus premie, których wysokość zależy od tego, jak ci idzie. Na tle innych firm myślę, że wpada na plus, nie mam powodów do narzekania.
No no ale najpierw groźba z wyborem albo Ciebie zwolniony albo przejdziesz na 3/4 ????????????
Dokładnie albo bierzesz 3/4 wypłaty albo koniec współpracy także nie wiem czy takie na plus jak inne dziewczyny z galerii które były na umowie zleceniu dostały wiecej postojowego niż ja także plsu ogromny xd
Byłem, pracowałem. Praca do maks 6 miesięcy potem już tylko gorzej. Generalnie zarobki niskie około 2tys. na rękę. Jako nowy pracownik nie masz co liczyć na premię ewentualnie na jakieś ochłapy. Premia dla nowych pracowników wygląda tak, że otrzymuje się ją raz na 3 miesiące. Z czego starzy pracownicy (sprzed 2-3 lat) mają jasno określone zasady jak ją wyliczać, tak nowym wciska się premie uznaniową, tak więc robiąc taki sam utarg i takie same wyniki za co nowy pracownik zgarnie po 3 miesiącach około 500zł-1tys. zł z czego ten ze starszej umowy ponad 1tys. ALE MIESIĘCZNIE. Premia również jest bardzo mocno uzależniona od sprzedaży telefonów, ale na niektórych punktach jest ich brak ponieważ kiedy tylko punkt skupi jakiś fajniejszy telefon tego samego dnia jest zabierany na inny punkt wiec jesteś w sumie pozbawiony możliwości zdobycia premii. Brak jakichkolwiek szkoleń, jeśli wychodzi nowy rodzaj szkła np. musisz sam się nauczyć je kleić, a o jakichkolwiek szkoleniach z handlu zapomnij. Według przełożonych świetnym szkoleniem z handlu jest powiedzenie ci przez telefon, że trzeba handlować więcej. Wracając do zarządu to mają dwie fazy: Pierwsza, mają wszystko gdzieś, na punkcie się pali, nie działa komputer, program do obsługi kasy fiskalnej nie chce się włączyć? No to przykro mi bardzo masz problem. Druga faza to zgarnianie bęcków za wszystko, nawet za niewykonywanie rzeczy, o których nie ma mowy w umowie. Generalnie nigdy ale to przenigdy żadnej pochwały że udało ci się osiągnąć najlepszy utarg w tym roku, zawsze jest za mało. Wychodząc z punktu musisz się meldować, że wychodzisz do toalety bo jak tego nie zrobisz to zaraz wydzwaniają z biura w którym cały dzień tylko oglądają na telewizorze czy nie miałeś czelności wyjść do WC bez wiedzy przełożonego (ale jeśli potrzebujesz pomocy bądź skontaktować się z biurem to niestety na 90% ci się to nie uda bo biuro jest zbyt zajęte patrzeniem na kamerach czy nie wyszedłeś ze śmieciami). Jeśli (nie daj boże) trafisz na punkt gdzie brakuje ludzi przygotuj się na nadgodziny po ponad 200h(warto też dodać, że pieniądze za nadgodziny również są wypłacane raz na 3 miesiące). Potrafiły być sytuacje gdzie ludzie pracowali po 5-6 dni pod rząd po 12h. Na ponad 30 punktów przypada około 3-4 menagerów, tak więc jeśli dopiero zacząłeś pracę i nie radzisz sobie z czymś bądź potrzebujesz pomocy przygotuj się na, to że w ogóle nikt nie odbierze od ciebie telefonów bo oni nie mają czasu zajmować się takimi błachostkami. Jeśli chodzi o współpracowników z innych punktów to możesz z nimi popisać na ogólnej konferencji na czacie komunikatora firmy, ale nie dłużej niż 15 min bo zaraz, któryś zbyt zagorzały pracownik, każe wam się zamknąć i wracać do roboty. Również nowi powinni się przygotować, że mogą trafić na punkt gdzie przez 12h będą siedzieć na rozwalonym krzesełku barowym bądź najzwyklejszym taborecie. Generalnie, też powinni się przygotować na to że co jakiś czas menager bądź właściciel firmy przyjeżdża tak o by sobie postać na punkcie i pogrozić że on zamknie ten punkt bo nie jest dochodowy, nieważne czy coś jest zrobione dobrze, czy źle, ochrzan się należy. Generalnie na punkcie 2-3m kwadratowe jesteś obserwowany przez cały dzień pracy i skutecznie ci o tym przypomina czy to menager czy biuro, więc nie waż się poczuć zbyt swobodnie! Jeśli masz jakiekolwiek pomysły jak usprawnić działanie twojego punktu bądź całej firmy, możesz je schować do kieszeni bo szefostwo to oleje a później będziecie słuchać, że nikt nie wykazuje żadnej inicjatywy. Niekompetencja zarządu, aż bije po oczach kiedy nie potrafią ci udzielić żadnej rady na to jak dobrze handlować (oczywiście poza wyśmienitą radą jak: LEPIEJ HANDLUJ!), gdyż jak się samemu im przyjrzeć sami tego absolutnie nie potrafią. Na niektórych punktach są ustalone nierealne plany więc tym bardziej zapomnij o jakiejkolwiek premii. Punkt może przez 2 lata robić utargi 40tys. miesięcznie a i tak plan 60-65tys jak wisiał, tak będzie wisieć. Czasami również potrafią być obsuwy z wypłatą, fakt jeśli już w ogóle są (nie są to na szczęście częste przypadki) to wynoszą około 1-4 dni, no ale jednak. Jedyne co na plus mogę wymienić, to że faktycznie jest się pracownikiem umysłowym i nie robisz praktycznie nic fizycznie plus umowa o pracę, ale na tym pozytywy się kończą. Reasumując: Niskie zarobki, prawie zerowe premie dla nowych pracowników, jeśli punkt nie ma wystarczającej ilości osób to bardzo dużo nadgodzin, niekompetentny zarząd, wieczne żale i pretensje, że jest za mało, wieczna inwigilacja, praktycznie z nikim nie możesz porozmawiać bo współpracownicy z innych miast chętnie doniosą co napisałeś, zerowe wsparcie od kogokolwiek, zepsuł się 10 letni komputer na punkcie? No to wybacz musisz go naprawić oraz brak jakichkolwiek szkoleń. Na początku ogłaszają "profesjonalne" szkolenie w Krakowie, gdzie tak naprawdę uczysz się tylko obsługi programu od innych pracowników, którzy ze szkoleniem nie mają wiele wspólnego. Nie polecam.
Nikomu nie polecam!!! Pracowalem i to dlugo nawet za dlugo. Nawet robiąc dobre utargi co jakis czas wysylali Ci pseudo menagerõw (rodzina) który miał pokazać jakim on to nie jest mistrzem handlu. Staż danych pracowników zawsze swiadczy o firmię, niestety tutaj oprócz Krakowa gdzie pracuje sama rodzina itp nie ma ludzi którzy pracują więcej niż 2 lata. Zero inicjatywy ze strony szefów zeby w jakikolwiek sposób zatrzymać starego pracownika wolą przyjąć byle kogo co żeby tylko liczyło sie miejsce miał kto stać na punkcie i wysyłać im w delegacje za 2 x tyle kasy innego pracownika, żeby nowego pilnował i tak siė to w kołko kręci. Kiedyś szefostwo bylo bardziej nastawione na ludzkie podejście. Widocznie im zależało. Teraz jedynie liczy sie procent z tabelki którą dzień w dzień kazdy wysyła. Nie polecam !!! Mam nadzieję że przeczyta to ktoś z góry i pomysli sobie co robi žle, że osoby które dużo poświęciły odchodzą. Nie pozdrawiam.
Można mieć wiele firm i nic w tym złego. firma ok, więc nie twórzcie teorii spiskowych.
Fonmix to także fonx zmieniają nazwę żeby zacząć od nowa pracowników wkręcać
Czy rozmowa kwalifikacyjna odbywa się w siedzibie firmy Fonmix?
Gosciu w punkcie obsługi nie potrafi założyć szkła na telefon po czym zalał mi głośnik i nie chce przyznać się do winy. (usunięte przez administratora)
Wiecie czy firma ma jakieś oferty pracy? Jak przebiega rekrutacja?
Bez przerwy szukają pracowników, rekrutacja wygląda tak - rozmowa kwalifikacyjna, szkolenie 2 tygodnie w Krakowie, czyli mieszkasz w kamiennicy z kilkoma osobami również na szkoleniu (pokoje po 3-4 osoby), plus jeździsz po wszystkich punktach w Krakowie. Po 2 tygodniach dostajesz umowę i wracasz do swojego miasta i zaczynasz prace 1-2 dni później
Odzyskali mi zdjęcia z karty pamięci za ułamek kwoty którą usłyszałam w serwisie obok. POLECAM
Co większości opini nie zgadzam się, rozmowa kwalifikacyjna profesjonalnie przeprowadzona, szefostwo miłe, ale faktycznie po miesiącu gdzieś mniej więcej zaczynają się telefony, utrudniony kontakt z szefostwem, z L4 nie miałam problemów, znaleźli mi zastępstwo, mogłam spokojnie chorować, premie czasem ciężko dostać, wkurzające są zaniedbania ze strony managerów [opóźnienia wprowadzenie faktur]. Ogólnie jak na pierwszą pracę w porządku, na dłuższą metę ciężej. Wyspa jednak wymaga. 3 miesiąc pracuje, póki co nie zmieniam pracy jednak rozglądam się.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fonmix?
Zobacz opinie na temat firmy Fonmix tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fonmix?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 2 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!