Opinie o Fabryka Armatur Swarzędz Sp. z o.o. w Swarzędz

Kontynuacja.. I teraz majstersztyk! Z roku na rok powtarzający się patent na grudzień/styczeń a nigdy się władzy nie nudzący: PREMIA W GRUDNIU I STYCZNIU. Dostałeś nagrodę w grudniu (oszukujesz się: skromnie ale zawsze coś, z wypłata nie będzie tak źle). Otóż błąd! Grudzień krótszy bo dużo dni wolnych, fabryka stoi itp. więc twoja podstawowa premia spada na łeb na szyję w grudniu a w styczniu również bo przecież mało zamówień na początku roku, spowolnienie itp. Więc jak zsumujesz sobie nagrodę z premiami w grudniu i styczniu, podzielisz przez dwa to okazuje się że dostałeś dwie regularne premie, jak mniej więcej w innych miesiącach roku. Magia świąt i kalkulacji kapitana łajby! Najpiękniejsze są tłumaczenia przełożonych gdy pójdziesz się zapytać co zrobiłeś źle w danym miesiącu albo roku jeśli mówimy o nagrodzie rocznej. Tu cytaty: „nie możesz tak na to patrzeć”, „to jest taki dodatek bo słabo z zamówieniami i premia do wypłaty niższa”, „mamy spowolnienie i coraz mniej zamówień” , „no przecież to coś dodatkowego, zawsze tego mogło by nie być”, „to są procedury i mechanizmy, nikt tego indywidualnie nie rozpatruje”. Negacja zasad z oficjalnego pisma w imię załagodzenia i spacyfikowania roszczeń pracowniczych. Tu tez warto się pochylić nad „przestojami” świątecznymi. To tez majstersztyk. Kodeks pracy mówi jasno że prawo do dysponowania urlopem wypoczynkowym to niezbywalne prawo PRACOWNIKA. Od tej reguły jest jeden wyjątek, firma ma zatwierdzony i ustalony z wyprzedzeniem „plan roczny urlopów”. W innym przypadku nie ma prawa zmusić pracownika do urlopu a jeśli chce zatrzymać zakład to musi wypłacać pracownikom tzw. urlopowe a urlop wypoczynkowy nie zmniejsza się kosztem przestoju. Co na to sprytny kapitan łajby? Na miesiąc przed świętami emituje rozporządzenie, w którym to przychyla się do (mitycznych) wniosków załogi o urlop i zarządza przestój dwutygodniowy w okresie świąteczno noworocznym. Sprytnie skrojone pisemko, sugeruje wnioski całej załogi a skoro nikt nie protestuje i nie stawia veto w sprawie wykorzystania swojego urlopu to znaczy, że wszyscy za tym wnioskują a miłościwie panujący wyciąga pomocną dłoń. Pracownikom zejdzie kilka dni z urlopu, „na legalu” się poobcina premie a ty pracowniku jeśli chciałbyś skorzystać z tego dobrodziejstwa urlopu i gdzieś wyjechać to z racji krótkiego czasu do świąt, nie licz na rozsądne stawki jak w ogóle znajdziesz coś wolnego o tej porze. Teraz o innych benefitach. Na co możesz liczyć w ciągu roku na łajbie FAS: Bony świąteczne. Przyznawane dwa razy do roku (gwiazdka i wielkanoc) o wartości 100zł. Myślisz nieźle! Szkopuł w tym, ze nie są to bony sodexo czy inne honorowane bony w różnego rodzaju dyskontach. Są to unikalne na skalę światową bony wycięte z brystolu z dekoracyjnym wyciętym za pomocą przedszkolnych nożyczek wzorkiem (zajączek albo choinka :) ) z przybitą pieczątką renomowanego zakładu „RSP Kruszewnia” i ręczną parafką oraz wypisaną kwotą. Dla niezorientowanych, „RSP Kruszewnia” to „sieć trzech sklepów” w okolicy Swarzędza oferujących wyłącznie wyroby wieprzowe z własnej masarni (osobiście nie polecam wędlin, być może komuś smakują, moim zdaniem lepsze jakościowo są w innych sklepach) o cenach nie należących do najniższych. Następny benefit. Gwiazdkowa premia w gotówce, 200zł. W zeszłych latach 180zł w tym podwyżka (dlaczego? Ustawowo i odgórnie zwiększono fundusz socjalny :D ). Fajna sprawa gdyby nie „legendy” krążące po zakładzie, że celowo wypłacana w gotówce i „nie ewidencjonowana” w wypłacie po to aby małżonkowie pracowników nie dowiedzieli się o tzw. „premii od Prezesa na flaszkę”. Dobra, mamy 400zł rozdysponowane z funduszu socjalnego, co zresztą? Dofinansowanie do urlopu wakacyjnego, tzw. grusza (wczasy pod gruszą). I tu znowu smaczki, i to grube. Mamy trzy progi dofinansowania. Nie pamiętam dokładnie ale progi są około 1300, 900 i 600zł brutto. I tu najlepsze, co decyduje na który próg się łapiemy? Otóż, średniomiesięczny dochód brutto na członka rodziny (do 1850zł, do 3100 i powyżej 3100zł). W jaki sposób jest to weryfikowane? Przynosisz PIT za zeszły rok! :o Nie ważne że rozliczasz się z Żoną nie zatrudnioną w firmie. Nie ważne że masz umowy zlecenia u innych pracodawców. W tym momencie płacisz prywatnością za dofinansowanie a twój kapitan zyskuje wiedzę, której nie omieszka nie wykorzystać. Najśmieszniejsze, że to prawdopodobnie niezgodne z prawem ale i tak kultywowane. Ciekawe co na to PiP. To w sumie koniec benefitów oprócz niszowych (dofinansowania do okularów około 200zł max… na oprawki może nie starczyć). Tyle o benefitach, czas rozprawić się z podwyżkami. Max co można marzyć to 5% podwyżki wynagrodzenia (z tzw. „urzędu”) ale żeby nie było zbyt kolorowo z pomocą przychodzi… premia :D cud tegorocznych podwyżek. Pracownicy dostali podwyżki a suma premii tegorocznych ze wszystkich miesięcy jest niższa niż w poprzednim roku! Labirynt szalonych liczb by kapitan. Szopka powtarza się rok w rok i nigdy im się nie nudzi.