Opinie o YAWAL S.A.
Ja nie wiem jak można wypuścić ludzi z takim doświadczeniem, zaangażowaniem i wieloletnim stażem bez podjęcia walki o nich. Konie pociągowe tej firmy uciekają a zarząd śpi. Czy rodzina Wlascicieli na pewno wie co się dzieje w firmie ?
A jaką kartę przetargową ma twoim zdaniem dziś Yawal, aby zatrzymać tych ludzi lub ściągnąć z powrotem tych których już nie ma ? Otóż nie ma żadnej. Rodzina o której piszesz niestety sama sprowadziła klęskę na ten zakład przekazując go pod panowanie władców z Finala. Efekty były do przewidzenia - duża część dzisiejszej kadry Yawalu niekumata bo przyjęta z nadania i przypadku, a w Aluprofie doceniani fachowcy z Yawalu. Obecnie Yawal nie ma nic do zaoferowania. Tak niestety kończą się każde rządy autorytarne i blokowanie rozwoju firmy. Szkoda zakładu i ludzi bo byli to ludzie których należało szanować i rozwijać (usunięte przez administratora)
Raczej wie, wczoraj była w firmie. Przechadzała się po halach produkcyjnych i rozmawiała z pracownikami.
Teraz się przechadza i prowadzi konwersacje z pracownikami. Trochę późno. Za chwilę odejdą kolejni starzy pracownicy :) Trzeba przyznać niszczyć to oni potrafią.
Co jest powodem zwalniania się pracowników starszych stażem? Jakie metody zarządzania stosowane są w YAWAL?
Spokojnie, kto miał odejść już odszedł, więc odejść już nie będzie :)(pomijając Dział Handlowy). W Yawalu już nie ma pracowników ze starszym starzem, więc dość nietrafione pytanie.
Oj to macie teraz 3-ech prezesów.... A PAni M.J z Azymutem gdzie jest?
Azymut skończył sie w 2015 roku. potem to już tylko (usunięte przez administratora) prymitywne zarządzanie i małe nieszczęście. chwalmy Pana, że to już koniec tych żałosnych rządów.
Zwalnia się, idzie ratować inna firmę przed osiągnięciem sukcesów i znalezienia się w czołówce liczących się na rynku zakładów.
Mam pytanie czy ktos moze mi podac liczbe osob zatrudnionych w yawalu z wydzieleniem biura i produkcji. Wkurza to ze osob w biurach coraz wiecej smieszne stanowiska kierownicze ( chyba jest ich juz ponad 20 ) pensie dla nich coraz wieksze. A co z podwyzkami na produkcji ? Szkoda tylko ze mistrzowie i brygadzisci maja duzo wieksza wiedze a pracuja za grosze. Nie wspomne juz o reszcie pracownikow . Jednym słowem skandal . Pensia od 2700 do 3200 BRUTO to naprawde KOSMOS.
Jakich ludzi masz na myśli ?. Te 20 to chyba tylko biuro produkcji, a nie biały dom, choć i tak mało ci wyszło. Biurowych ludzi z produkcji jest grubo ponad 30. Policz sobie ludzi w pokojach, dodaj wszystkich na mistrzówkach i jeszcze tych z utrzymania ruchu i technologów mostka i acc. Pamiętam jak ludzi biurowych na produkcji było trochę ponad 10 a nie ponad 30 i robota szła dużo sprawniej i dużo profesjonalniej. A jeśli chodzi o forsę to cie zasmucę. Nie licz na więcej, bo więcej nie będzie. Yawal ma coraz gorszy wynik i tragiczna renome. Właściciel raczej nie ozłoci cie za to, że jest gorzej niż było. Szukaj roboty, bo to nie koniec. Będzie jeszcze gorzej.
20 to ich chyba jest ale na samym magazynie :)) Niebawem sławna wigilia to się będzie można przekonać ilu ich jest, o ile odzieją się w te pomarańczowe kubraczki, które naszą z taką atencją.
W tym roku na wigilii mają być kartofle z ogniska i dzban maślanki, tak więc jest szansa że ich szybko przeliczysz. Nikt bowiem w Yawalu nie jest tak dobrze wytrenowany w biegach do koryta jak specjalisty dobrej zmiany. Pięknie odziani w pomarańczowe uniformy będą bezpiecznie szamać i głośno klaskać słuchając kolejnych przemówień o ciałach niebieskich, ciemnej materii i czerwonych karłach za sprawą których Yawal znalazł się w czarnej dziurze tfu miało być w czarnej du...e :)
Nikt Ci tego nie poda bo to już jest chyba poza kontrolą. Jak dla mnie biuro - pomarańczowe kamizelki 80%, produkcja 20%.
A na której wigilii mają być te kartofle z maślanką? Na tej dla lepszego sortu z wielką pompą, czy dla reszty, czyli drugiego sortu?
Ta duża ilość stanowisk nieroboczych świadczy tylko o jednym - w Yawalu nie zatrudnia się ludzi z wiedzą tylko znajomych królika. Równo pięć lat temu na magazynie było max 7 osób tzw biurowych, dziś ta liczba dobija do 15 i rośnie, a do tego wszystkie pozostałe działy zmuszone jeszcze są grać pod magazyn, a nie pod sprzedaż i klienta. Na lakierni jest obecnie 8 osób bez laboratorium, co mówi samo za siebie - Yawal nie jest firmą projektowo-produkcyjną jak zakładano tylko magazynem, który zatrudnia więcej ludzi niż nie jedno centrum logistyczne. A co do pomarańczowych kubraczków to w samym budynku produkcji jest już ich prawie 40 szt. Można łatwo policzyć nie czekając na wigilię.
Stara prawda mówi, że przychodzi się do pracy z uwagi na markę a odchodzi z powodu szefa. Tutaj z marką już kruchutko a i o dobrego szefa chyba trudno skoro w ostatnim czasie z pracy zrezygnowało kilku dyrektorów którzy byli wieloletnimi pracownikami. Wasz dział HR powinien dostać nagrodę Nobla za pozwolenie na odejście tak dobrych dyrektorów. Cała branża aluminiowa powinna wam conajmniej wysłać w podziękowaniu bombonierki.
Czytam wasze wpisy i wnioskuje ze nie ma do czego wracać . Czy którykolwiek dział jest zadowolony z płacy ? A z atmosfery ?
Nie ma do czego wracać. Niecałe 5 lat rządów wystarczyło, aby zniszczyć wszystko co latami było budowane. Dział handlowy rozwalony na maxa, co widać w zamówieniach i po opiniach klientów. Praca na magazynie schaotyzowana, a sam magazyn został napompowany wszelkiej maści niemotami od zadań specjalnych, niczym męski pęcherz po skrzynce Książęcego. Dział wsparcia zdewastowany, po czym tego trupa połączono z kolejnym wcześniej zdewastowanym trupem czyli obsługą klienta. Dział projektów budowlanych to trzech gości i córki klientów jako ozdoba. Jakość i Iso nie istnieją (czytaj zostały zlikwidowane), bo po co to komu. Lakiernia jest "zarządzana" przez osoby, które o malowaniu i optymalizacji mają tyle pojęcia co (usunięte przez administratora) o dobrym zachowaniu. Obróbka CNC została zawłaszczona przez Dąbrowskiego tocznia, bo po co miała dawać pracę w Herbach i przynosić zysk dla Yawalu. Całe R&D jest w Aluprofie, zostały się tylko dzieci kierowane przez chłopka i ci których nikt nie chce. Poza tym w firmie już nie ma prawie kompetentnej kadry zarządczej. Jest jedna pani dyrektorka, która wiedzę o zarządzaniu czerpała na poczcie. Pozostał jeszcze jeden dyrektor, który niebawem odejdzie bo widzi koniec i może jeszcze z 5 biurowych ludzi znających się na swojej robocie. Do czego chcesz wracać ? do trupa?
Nie wracaj. Połowy ludzi, których pamiętasz już tu nie ma, pozostała połowa to tacy co się wahają nad odejściem lub tez darmowa kawa na tyle smakuje, że nie wyobrażają sobie pracy w innym łagrze.
Pewnie chodziło o personę z handlowego ale to juz nieaktualne, bo nie pracuje. Powszechne jest zatrudnianie członków rodziny i pociotków w każdej firmie i nie ma w tym nic złego pod warunkiem że zatrudniana osoba spełnia wymogi rekrutacji i wykazuje chęć do pracy. W praktyce każda nowa gwiazda w yawal dostaje spory kredyt zaufania a to pozwala na bycie w ukryciu przez ok. dwa lata. Przez ten czas można wyrzucić bieg i polecieć na luzie. W razie ataku ze strony starej gwardii zawsze można zwalić winę na brak doświadczenia i od razu zostanie przydzielone wsparcie i politowanie. W yawalu nigdy ten co zatrudniał nie zaatakuje i to jest na duży plus.
Czy dobrze rozumiem, że rotacja personelu wzrosła w ostatnim czasie? Z czego to może wynikać? Będę wdzięczny za rozwinięcie tego tematu.
W ostatnim czasie są tylko w modzie wypowiedzenia ze strony pracownika. Przyczyna - dołująca atmosfera, brak kasy. Ten rok jest rekordowy pod względem odejścia ludzi z "biura" i to niekiedy ikony firmy. Powodem były rządy jednej pani. W ten sposób Yawal stracił swoje atuty. Znowu szykuje się powrót do punktu wyjścia czyli połów świeżaków.
Jezuuu, z czego to wynika, z czego to wynika. A ojciec nauczyli czytać ? to poczytaj wpisy na tym forum, a dowiesz się z czego to wynika. A tak na marginesie. Po jakiego diabła ci takie informacje ? Chcesz się przyjąć ? Jak tak, to masz szanse, bo rotacja to dopiero będzie, jak niebawem całe kółko różańcowe MJ zostanie spakowane w kartony. Na akcesoriach już kleją pudełka, a na lakierni wybierają pożegnalne profile ze złomu. Możesz startować, ale bez napinki bo raczej nie będziesz miał dużej konkurencji. Chętnych do łagru brak, no chyba że jesteś świeżaczkiem do przyuczenia ,albo starym wyrzutym managerem u schyłku kariery zawodowej. Jak tak, to możesz mieć konkurencje i to sporą, bo tacy tu ciągną niczym muchy do(usunięte przez administratora)
Rotacja wzrosła bo ludzie mają już dosyć ciągłych zmian, obiecywania im gruszek na wierzbie, obiecywania premii, obiecywania poprawy, paskudnej atmosfery, itd. Obecny rynek poszukuje fachowców więc Yawal będzie miał nawet problem zatrzymać obecną kadrę która jeszcze tam pozostała (o dziwo :) ) ale pewnie historia niebawem napisze swój scenariusz. Do zobaczenia niebawem w ......
Czy tak miało być ? Sprzedaż dogorywa, produkcja się uczy malować, R&D śledzi rozwój kolegów w Aluprofie, serwis nie istnieje, jakość jest przypadkiem przy pracy, techniczny się zawinął w chol...rę, magazyn kolekcjonuje reklamacje, obsługa klienta robi dobrą minę przed klientami, a kadry zaginęły w akcji, choć akurat w tym przypadku nie ma czego żałować bo większego szkodnika w Yawalu nie było. Mam wrażenie, że ktoś tu pracował ale nie dla Yawalu tylko dla konkurencji.
BRAWO YAWAL - tak dalej pozostawiajcie ludzi przy minimalnej pensji nie wyplacajcie premii - choć są tutaj równi i równiejsi niektórzy mają ten "zaszczyt" premii a EBIDTA dotyczy całej firmy ???? Może się mylę. Mówię Wam przyjdzie wrzesień październik uciekną wam ludzie nie mówię z produkcji a z biura. Konkurencja wytyka nam że pozbylismy się kilku b. Cennych ludzi a to dopiero początek. A niestety sama produkcja nie przyniesie zamówień, wyceni, przyjmie zamówienia, naprawi/wymyśli coś nowego. Ale jest plus jak zamówienia już idą nie do nas to to tam się zwiększy popyt na ludzi z doświadczeniem. A Tych w Yawalu jeszcze jest - O DZIWO ????????
Nie da się chyba zaprzeczyć, że jesteś wzburzony zaistniałą sytuacją. Twoja wypowiedź jest trochę chaotyczna, ale udało mi się z niej wywnioskować, iż problem dotyczy (w głównej mierze) nie wypłacania wszystkim pracownikom należnych premii. Napisałeś, że jednak niektórzy w YAWAL dostają je. Możesz mi zatem wyjaśnić, na podstawie jakich właściwie czynników pracodawca przyznaje premie tym "wybranym" pracownikom?
Idź się przespać Reneta albo zatrudnij się w Yawalu popracuj chociaż 6 miesięcy i opisz swoje doświadczenia. Z tych pięknych bajek z ofert pracy Yawal pozostała tylko darmowa kawa a reszta to bujda na kółkach w szczególności premie. Ale spokojnie konkurencja już intensywnie pracuje nad pracownikami Yawal. Niebawem się przekonacie jak wielkie macie atuty do zatrzymania pracowników.
Renato ! Premia "wybranym pracownikom" przyznawana jest na podstawie widzimisia, a z kolei to widzimisie wynika z intensywności i jakości podlizywań premiowanego. Im się niżej staczasz tzn. lepiej donosisz na kolegę, obskakujesz, ciumciasz i kiwasz pustą makówką przy miernocie intelektualnej tym więcej zyskujesz. Dodatkowym atutem jest też miejsce pochodzenia. Jak jesteś rodzona w Zagłebiowskim albo podchrzanowskim (usunięte przez administratora) pojawia się tzw. chemia. Jeśli zaś nie spełniasz tych wymogów, pracujesz za przysłowiową miskę ryżu okraszoną raz rocznie wigilijnym (usunięte przez administratora) wygłaszanym na lakierni. Jest też kilka innych kluczy do przyznawania premii, a nawet dostania podwyżki, np: - w momencie gdy zakład jest sparaliżowany przez niekompetencje zarządzających i nagle potrzebny jest człowiek (i tu można wymieniać - inwentaryzację, wdrożenie nowego IFS, brak rąk do roboty spowodowany nagłymi odejściami z powodów wiadomych) , - w momencie gdy trzeba trzymać gębę na kłódkę (np. gdy zwalnia się pracownika niewygodnego przy braku podstaw do zwolnienia. Tu za milczenie nawet podwyżkę dostaniesz). Smutne to ale prawdziwe.
W biurze, a dokładnie w kuchni sekretariatu. Tam darmową kawę piją tylko ci co mogą no i goście :). Innymi słowy darmowa kawa jest tak oczywista jak premia.
Lepiej znaleźć nową prace niż siedzieć w tym (usunięte przez administratora) i robić dobrą minę do złej gry.
Prawda niestety jest taka, ze odeszlo albo zostalo usunietych kilku niewygodnych ludzi, ktorzy znali sie na robocie ale nie przytakiwali dwóm paniom..w efekcie yawal traci a konkurencja sie cieszy
Tu nie trzeba być prorokiem. Gdy niekompetencja w zarządzaniu staje się dla kogoś przygodą, to wynik jest dość dobrze przewidywalny.
No i widać te zamówienia jak elita ściąga klientów -spadek produkcji pustki na magazynie...
A ja dołożę swoje. Pracowałem tam 5 lat i dwa miesiące, jak się zatrudnilem (stanowisko robotnicze) byłem bardzo zadowolony z pracy lecz po roku zauważyłem że firma jest w stagnacji po 3 latach mojej pracy nastała era (usunięte przez administratora). Nagle zaczęto zwalniać starych doświadczonych pracowników którzy coś wiedzieli a na ich miejsce zatrudniać księżniczki takie jak (usunięte przez administratora)a te nowe postacie nagle zaczęły się dobrze bawić za pieniądze z naszych premi i rozpirniczac firmę. Yawal w chwili obecnej stoi na równi pochylej ale o zwrocie w dół i jak ktoś tego szybko nie zmieni to przykro mi bardzo ale wszystko(usunięte przez administratora) na mordę i firmę kupią araby którzy będą na placu kozy chodowac .
W Aluprofie mówią, że jak chcesz brać kasę i nic nie robić, to zatrudnij się w Yawalu. To prawda? Pozdrawiam serdecznie
Kolejna fala odejść specjalistów przed wami.
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Jest OK.
Jedni odchodzą, drudzy przyjdą. A Ci co zostaną należyte pieniądze otrzymają. Pozdrawiam
Szkodnik (oficjalnie) zdecydował się opuścić zgliszcza, a tu taka cisza?.
Kiedyś napisałem "Baba Wanga 06.02.2019 21:36 @admin A coś taki ciekawy ? wg moich proroctw za tej ekipy już nikogo nie wymienią, bo pozostały same swojaki. Kolejne zwolnienia będą na jesieni, wtedy też zakończy się pewien układ sił i będą czystki. Będzie się działo i będzie bolało." Słowa te już dziś okazują się prorocze.
Yawal przy podawaniu ogłoszeń o pracę powinien dodać dopisek - "wynagrodzenie - minimalna krajowa". Nie ważne inżynier czy magazynier. Ta firma nie rozumie sytuacji na rynku pracy. Praca w Yawalu to nie zaszczyt jak kiedyś. Obecnie w Yawal pracuje ten co spełnia widełki płacowe. Umiejętności, wydajność się nie liczą. Ważne, że znajdzie się desperat gotowy podjąć pracę za kasę, którą akceptuje dyrekcja czyli najniższą krajową. Pracę w zakładzie odradzam dla osób ambitnych ale dla chcących przezimować polecam!!!
Firma pluję w twarz pracownikom tak często że aż im śliny brakuję. Nie polecam
Witam , jak nazywa sie ta firma konkurencyjna dla yawala? Dzieki i pozdr...
(usunięte przez administratora)
Masz nieaktualne informacje- pan administruje opiniami i ma się całkiem dobrze.
Wcześniej Yawal był na mieliźnie, następnie na dnie, a od kilku dni po masowych wypowiedzeniach jest poniżej mułu. Czekam aż zacznie badać co jest pod mułem i liczę że dadzą znać jeszcze przed końcem roku. Brawo dla dobrej zmiany.
W najnowszym filmie "Godzilla II: Król potworów" była Atlantyda pod wodą a u Nas ot to zagadka zapewne cofniemy się o kilka lat (ok. 8 :)) ale czy rynek to przyjmie tego już nie jestem pewny :(
Dobra chrzanowska zmiana daje efekty. Z yawalem żegna się ikona tej firmy, osoba oddana firmie, fachowiec którego cały rynek branży aluminiowej kojarzy z yawalem. Ludzią w branży to się w głowach nie mieści że taki specjalista opuszcza Yawal. Kolejni specjaliści wsiadają do odjeżdżającego pociągu.
Z Twojej opinii wynika, że dużo osób zrezygnowało z pracy w firmie. Czy mógłbyś powiedzieć z czego wynikają te masowe zwolnienia? Jak wyglądają warunki pracy? Domyślam się, że firma będzie poszukiwała teraz nowych pracowników. Twoja opinia może pomóc potencjalnym kandydatom o podjęciu decyzji o zatrudnieniu.
Jak tak dalej pójdzie to zostanie jeno Mojżesz w kiecce, kokot tarnogórski i gromada dziwolągów bez podstawowej wiedzy o robocie.
O kim mowa ? Cóż to za ikona ? Chodzi po zakładzie "Fama" i mówi, że E.M. wywalił w tym tygodniu parę osób z biura. Ile w tym prawdy ? Poinformowani powinni podzielić się tajemną wiedzą z szeregowymi pracownikami.
Prawda to prawda, wyrzuciłem 2 osoby a 8 innych w końcu poszło po rozum do głowy i same złożyły wypowiedzenie. Aż dziwne że inni jeszcze pracują skoro staram się ich zniechęcić - płacę gorsze, nie daję premii, nie daję podwyżek, ciągle zmieniam prezesa, dyrektorów, kierowników a Ci ludzie dalej tu pracują - to jest dopiero ewenement.
Z tymi masowymi wypowiedzeniami to chyba przesada. Ileż to masowo odeszło tych pracowników i skąd, bo mi jakoś umknęło. Jak z produkcji to mam dla ciebie złą wiadomość - baba z magla ma w du...ie kto odchodzi, a tym bardziej jeśli są to ludzie z produkcji. Jej oburzenie w kwestii odejścia miałoby miejsce tylko wtedy gdyby jej osoby dotyczyło.
Wanda, zwolnienia wynikają jak się łatwo domyśleć z koślawego zarządzania i prymitywnej polityki kadrowej. Jeśli chodzi o warunki pracy to nie są złe pomijając atmosferę i zarobki. Co do zatrudniania, firma nikogo nie będzie poszukiwała, bo na robotnicze stanowiska nie ma chętnych, a na stanowiska biurowe przyjmowani są tylko ci wybrańcy, którzy posiadają jedną cechę " kandydat musi być mierny i wierny".
Czy sierpień znowu zostanie zamknięty z rekordowym rekordem rekordu sprzedaży??
Tak, na tablicy nieopodal damskiego kibla będzie kolejne pyknięcie, a wszystko zwieńczy wspólne zdjęcie tych co się najwięcej napracowali. Potem będą gratulacje dla gawiedzi i Toruńskie pozdrowienie alleluja i do przodu. Schemat dość oczywisty i przewidywalny.
Problem w tym, że odejścia nic nie zmienią. Odejdą mądrzy przyjdą sieroty i głupcy. Może zdarzy się wśród tych nowych fachowiec, ale jak się połapie w co wdepnął pójdzie w pi...u. Koniec końców nic się nie zmieni ponieważ ludzie głupi nie wyciągają wniosków ze swoich błędów. Mądry człowiek gdyby przeczytał to forum, przepytałby osoby zatrudnione pogoniłby w pi....u metr 50 na obcasach. Edmundzie, "ŻEBY SIĘ POMYLIĆ TRZEBA BYĆ MĄDRYM".
Najdziwniejsze jest właśnie to, że tutaj są przyjmowani ludzie z totalnej łapanki którzy "specjalista" mają tylko w stopce, bo wiedzy czy rozumu to brak totalnie a jedynie pyszczenie i robienie z siebie idioty na cały zakład. Tylko z 2giej strony nie ma się co dziwić takim "wyborom" firmy, skoro jeśli pojawi się jakaś rekrutacja to nikt dobry się nie zgłosi tylko jedna lub dwie osoby - więc kogoś trzeba wybrać, a że osoba jest nieogarnięta zawodowo i życiowo to co zrobisz jak nic nie zrobisz? Trzeba brać co jest i nie wybrzydzać...
"Specjaliści" hehehe. Widać na codzień tych mega specjalistów z haremu Sulejmana, który jedyne co wdrożył to pomarańczowe szmaty do paradowania po zakładzie.
Upokarzanie ludzi i zabieranie premii zaczyna zbierać żniwa. Cała branża aż huczy od plotek dotyczących odejść specjalistów z firmy. Dopiero początek odejść a o transferach będzie głośniej niż o transferze Neymara.
Ile netto zarabia się w yawal,Na produkcji/magazynie
max 2000 netto + raz w roku 248 zł premii + 100 zł za niepalenie i za dojazd do kołchozu + 500+ na dziecko od prezesa Jarosława (jak masz) + 351 zł zasiłku z pomocy socjalnej od Wójta + karta Multisport na gminną siłownię pod chmurką + karta dla dużej rodziny na zakupy pampersów w miejscowej biedronce + 300+ wyprawki szkolnej + darmowa kawa jak se przyniesiesz z domu + paczka na święta dla dzieci (puszka moreli konserwowych) + 1000 brutto nagrody za zwerbowanie niewolnika + 1000 brutto nagrody za pomysły, której nigdy nikt nie widział + 600+ na krowę i świnię i jeszcze + 500 na kurę i koguta.
Nie wierzę w to bo nikt przy zdrowych zmysłach przy obecnym rynku pracy by nie pracował za takie stawki. Bujda na kółkach.
Już ktoś kiedyś pisał na tym forum jakie są zarobki i co trzeba robić żeby nie zarabiać na miskę ryżu. Poczytaj głębiej wpisy to się dowiesz i zrozumiesz złodziejsko mafijne mechanizmy. Poza tym - ile chciałbyś zarabiać w firmie, w której wszelkie realne przywileje i tzw bonusy zamieniono na coś co można zilustrować wyciągniętym środkowym paluchem u dłoni ?. Pewnie myślisz, że dostaniesz kaskę jak się patrzy. Otóż zapewniam cię, kasę w tej firmie to zarabiają ci co przyszli wraz z nowym rozdaniem i to z nadania (jak w PiSie). Reszta dostaje śmieszne pieniądze i jest traktowana niczym niewolnik, któremu oprócz łacha roboczego nic się nie należy. Ktoś kiedyś tu napisał, żeby o tym co się dziej w Y powiadomić właściciela. Heh - jakim trzeba być naiwnym, żeby myśleć że on nic nie wie. Otóż zapewniam tu i teraz, że on doskonale wie co się działo i dzieje. Doskonale też wie ile tzw dodatków (premia, jubileusz itd. itd) zabrano, ba on nie tylko o tym wie, on to firmuje i takie traktowanie pracowników mu imponuje. Tak samo jak wie co tu jest pisane na temat jego firmy i jakie zdanie o tym przybytku mają ludzie, którzy przewinęli się przez ten aluminiowy raj na ziemi. Jeśli więc zamierzasz podjąć pracę w tym łonie Abrahama radzę mocno się zastanowić, bo zarobić nie zarobisz, a do tego zmarnujesz czas i co najgorsze bezwiednie przyswoisz najgorsze z możliwych praktyk i nawyków.
Potwierdzam. Tu jest tak, że jesteś z nami albo przeciwko nam. Niewygodnych lub wiedzących za dużo usuwa się po cichu. Łatwiej się rządzi świerzakami....
A świeżaki są niczym kołek w d......e, butne, przemądrzałe i mega inteligentne- dzban gabinetowy jest tego przykładem.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w YAWAL S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy YAWAL S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 38.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w YAWAL S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 27, z czego 1 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 20 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
