Czy możliwa jest praca zdalna w firmie Ddb Warszawa Sp. z o.o. w przypadku pracy jako Manager?
Wcześniej była wzmianka o tym, że managerzy pracują zdalnie ale mam teraz przed sobą ofertę dla Accounta i akurat wpisana jest hybryda. Czy to na początek a potem się zobaczy? Jak przy tym oceniacie aktualną pracę przy W. Gdyńskim, skoro i tak trzeba się w biurze zjawić? Jaka atmosfera? I ile na tym stanowisku teraz się zarabia?
W Ddb Warszawa Sp. z o.o. trwa rekrutacja na stanowisko Specjalista Ds. Sprzedaży. Odpowiedziałeś na ofertę? Napisz, jak Twoim zdaniem wyglądała rozmowa kwalifikacyjna. Ta opinia może ułatwić innym podjęcie decyzji związanej z zatrudnieniem w firmie.
Dla mnie osobiście będzie to zawsze najlepsza agencja kreatywna w Polsce, bez względu na ilość nagród, osiągnięcia czy rankingi. Wspaniali ludzie. Fantastyczni i mega zdolni dyrektorzy kreatywni, bardzo się cieszę, że mogłam stać się częscią ich zepołów i życzę im najlepszej karmy ever
Myślę o zatrudnieniu w dziale kreacji, konkretnie na stanowisku juniorskim. Zaznaczyli na stronie, że jest praca hybrydowa, jeden dzień w tyg. w biurze. Da się tego uniknąć? Są elastyczni pod tym względem czy bezwzględnie każdy musi się stawić, nie wiem czy to ma zwiazek np. z jakimiś zebraniami czy zwykłe widzimisię. Ogólnie zdziwiło mnie też to: "mile widziane zainteresowanie udziałem w konkursach kreatywnych i chęć zdobywania nagród". O co z tym chodzi, co to za konkursy, oni jakieś organizują?

Jak sie pracuje w strategii?
Czy możliwa jest praca zdalna w firmie Ddb Warszawa Sp. z o.o. w przypadku pracy jako Manager?
Doskonałe. Ale pamiętaj jeszcze o directorach i headach. Btw. czy te fejkowe (bardzo wiarygodne) pytania wrzucane na goworka przez HRy wymyślają ci sami ludzie, którzy wymyślali (bardzo wiarygodne) pranki McD?
Czy ktoś z Was może się podzielić opinią o STAŻU W DZIALE STRATEGY & BUSINESS OBSŁUGUJĄCYM KLIENTA MCDONALD'S? Jak w ogóle potem po takim stażu - dostaje się prace? Martwię się, że będę za dobra i nie wezmą mnie do zespołu, żeby nie robić sobie konkurencji (chodzi mi o managerów wyższego szczebla).
@mira Skoro taka słaba firma to po co szukałaś tu pracy ? A ja myślę, że to konkurencja tak inspiruje!
Używanie obraźliwych określeń jest niezgodne z regulaminem serwisu, starajmy się tego unikać. Byłoby świetnie, gdyby opinie były merytoryczne i wyczerpujące. Jak wyglądała Twoja rozmowa o pracę w Ddb?
Jaki jest wkład kierownictwa Ddb Warszawa Sp. z o.o. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Organizują śniadania dla pracowników DDB po których również pracownicy Gutenberga (spółki-siostry) mogą skubnąć coś dla siebie. Owocowe czwartki są passe, skuteczne wdrożenie idei zero waste w firmie to przyszłość.
Pracowałem w DDB około roku w dziale dot. obsługi klienta. PLUSY - bardzo dobra atmosfera jak na agencję reklamową, nie ma aż tak dużo bananowych ludzi i podejście przełożonych jest bardzo przyjacielskie - umowa o pracę/ zarobki - biuro MINUSY - brak możliwości rozwoju - pracownik jest tylko mróweczką, o twoich projektach i tobie rozmawiają z górą przełożeni - faworyzowanie jednego dużego klienta, reszta ma problem z dostępem do dobrych kreatywnych - bardzo płaska struktura w kreacji, brak group headów - 3 osoby odpowiadają za całą kreację co powoduje bardzo ciężkie dopchanie się o akceptację, przydział kreacji czy jakiekolwiek spotkania dot. koordynacji i obsługi projektów - trzymanie kompletnie nieporadnych i niekompetentnych ludzi
Hej, jeśli chodzi o wspomniany przez Ciebie brak możliwości rozwoju.. To chodzi Ci o brak szkoleń/kursów itp.? Czy może o brak możliwości awansu? Mógłbyś sprecyzować dokładniej? Ja właśnie chciałam pytać o to czy można liczyć w Ddb na różnego rodzaju szkolenia :)
Awans w DDB jak najbardziej jest możliwy - przez zasiedzenie lub odpowiednio długie dopominanie się. I tu jest pies pogrzebany - awans nie ma nic wspólnego z rozwojem. W agencji jest mnóstwo seniorów i directorów, którzy w innej firmie niekoniecznie nadawaliby się nawet na regulara. To nie jest problem braku szkoleń czy możliwości zmiany stopki. To problem podejścia - gratyfikacja ludzi ze względu na ich "PR" w firmie, a nie za faktyczne osiągnięcia. I to wynika również z komentarza osoby @były pracownik: faworyzowanie ludzi, którzy budują swój wizerunek tak, aby być faworyzowani, tym samym trzymanie i awansowanie ludzi niekompetentnych/takich którzy nie chcą się uczyć - więc jak mają się od nich uczyć inni. Widoczne szczególnie w dziedzinie nowych technologii i interactive.
Agencja profesjonalna, jednakże faworyzowane są projekty McD oraz telekom. Pracując na jednym projekcie wręcz niemożliwe jest poznanie innych kolegów z pracy. Managerowie wyższego szczebla niekompetentni, widząc zagrożenie u młodszych zwalniają ich. Agencja dobra dla kogoś, kto się tam już zasiedział. Tak zwane mrówki szybko odchodzą. Agencja nie zatrzymuje osób, które są chwalone przez klienta. Takie trochę wewnętrzne eliminowanie zagrożeń.
Właśnie trwa rekrutacja na stanowisko Account Executive. Co możecie podpowiedzieć osobom, które są zainteresowane tą ofertą pracy? Jak wygląda praca w tym dziale firmy? Chętnie też dowiemy się więcej na temat tego jakim pracodawcą jest DDB Warszawa.
Rekrutacja to dno, 3 baby z syndromem niedopchnięcia, przeprowadzające typowo sztampową rozmowę z podręcznika HR z lat 70-ych. Przez pierwsze 3 miesiące oferują umowę zlecenie- no tylko śmiechem ich rozstrzelać- takim są atrakcyjnym pracodawcą. A i najlepiej jakby ktoś był ciepły ( wtedy byłby idealnym kandydatem, przyjacielem kobiet wątpliwej urody, których w tej firmie jest jakieś 80%). Jak ktoś jest kumaty itd. nie dostanie tej pracy za najniższą krajową oczywiście.
"3 baby z syndromem niedopchnięcia, 80% brzydkie kobiety....."czego tam szukasz, na co patrzysz? To bardzo agresywny i smutny komentarz, nie zatrudniłabym osoby z taką mentalnoscią za żadne skarby.
Nie jest prawdą, że na okres probny dostaje się umowe zlecenie. Ja pracowałam tam przez kilkanaście miesięcy i od razu dostalam umowe o prace na czas próbny, dokladnie 3 mies. Potem jest na rok a potem na czas nieokreślony, ale zawsze UoP.
Jaka jest stawka godzinowa w Ddb Warszawa? Widzę że tam pracujesz więc mam nadzieję że możesz się podzielić takimi informacjami, każdy szczery wpis wiele wnosi i pomaga potencjalnym kandydatom.
Super miejsce do pracy, polecam każdemu w branży reklamowej bo DDB w cv otwiera wiele drzwi w branży.
Jak wygląda rekrutacja na stanowisko recepcjonistki? Czy ktoś może podzielić się opinią jak wygląda również praca w tej firmie na tym stanowisku? Obecnie rekrutują.
Właśnie też chciałam podpytać o to stanowisko w Ddb. Od siebie dodaj jeszcze jedno pytanie - jaka jest stawka godzinowa netto? Dzięki
ddb to najlepsza firma reklamowa na rynku. pracowałem tam z 12 lat ale nie żałuje ani jednego dnia. najlepsza miejsce pracy dla młodych. tam się nauczysz wszystkiego, czego potrzeba w reklamie. wspaniała atmosfera pracy. polecam.
jakby było tak dobrze, to byś siedział nadal, przestań gadać bzdury dla głupków po licencjacie z wyższej szkoły robienia hałasu
Oprócz pełnoetatowych pracowników firma DDB Warszawa przez cały rok poszukuje stażystów. Swoje zgłoszenia możecie wysyłać na adres rekrutacja.ddb@ddbtribal.pl A osoby zainteresowane pracą zachęcam do zajrzenia na stronę firmy i zakładki kariera, bo właśnie tam każdy dział zamieszcza oferty pracy. A po za tym chciałabym zauważyć, że po raz kolejny firma DDB Warszawa zdobyła uznanie w konkursach Effie i zdobyła aż 6 nagród. Tu zainteresowani mogą się dowiedzieć jakich konkretnie: http://ddbtribal.pl/2017/10/24/1953/
a co sądzicie tutaj o stanowisku senior office manager? opłaca się?
Siema, Teraz ja pokuszę się o opinię, bo w DDB nie pracuję już od prawie roku i mogę podejść do tematu, myślę, że obiektywnie. Praca jak w każdej agencji reklamowej w Polsce - "sam zarządzasz swoim czasem pracy" czyli siedzisz po godzinach, albo wychodzisz punktualnie, a wszyscy się krzywo patrzą :) Na początku jest super, masz ilość projektów dopasowaną do Twojego czasu, a potem standard - wyrabiasz się to dostajesz więcej, wyrabiasz się z więcej dostajesz jeszcze więcej i tak do zajechania. Jeśli ktoś siedział trochę w branży reklama/interactive to wie o co chodzi. Możliwości awansu są, ale wymagają pewnych poświęceń, czyli właśnie trzepania nadgodzin. Wychodząc punktualnie nie osiągniesz na tyle dobrych rezultatów, aby dostać awans, ale to znów - standard w polskiej reklamie. Największy problem: ludzie którzy wpadli w pracoholizm i tego samego wymagają od innych... Z całym szacunkiem dla pewnego dyrektora :) Robicie przetarg, wszystko na ostatnią chwilę, bo oczywiście nie było kim i jak tego zrobić, bo kreacja ma większe priorytety. Grafik trzaska wizuale do godziny 18. Skończone, wyszły nawet spoko. Wysyłasz dodatkowo FYI do owego dyrektora który chciał zerkać na projekt, brak odzewu. Dyrektor jest na spotkaniu. O godzinie 18. No to co, brak kontaktu, prosisz grafika o pliki otwarte, idziesz do domu, wrzucasz wszystko w prezentację. Godzina 20:30 (sic!) dzwoni dyrektor: - Gdzie Ty k... jesteś? Te wizuale trzeba trochę przerobić!! - W domu, ja pracuję do godziny 17. - Ja miałem spotkanie, chyba jasne jest, że mieliście obowiązek na mnie zaczekać! To jest niepoważne! - Mam pliki otwarte, podmienię co trzeba jeśli trzeba tylko trochę przerobić - Ale to nie o to chodzi, to w ogóle ręce opadają, to jest nieprofesjonalne! Także tak :) Ale w jego dziale siedzenie 24/7 to był standard. Kolejny problem, zasoby. Zawsze byl ważniejszy klient. Tzn dostajesz nowy przetarg, trzeba zrobić wizuale albo o zgrozo koncepcję kreatywną - wszyscy zajęci bo mają "Ważniejszych klientów", a szefowie kreacji mają to gdzieś. I mówią "toto wasze abcd można przeciez przełożyć". Ekstra. A potem koncepcja robiona na kolanie na chwilę. Jesli chodzi o szefów kreacji. Szef nr 2. męzczyzna (jest też kobieta dyrektorka) - mimo ogromnych sukcesów na polu kreatywnym strasznie wulgarny i konfliktowy. Niestety ja nie akceptuję pracy nad projektem w warunkach k... k... k...! A spróbujcie mu się postawić i powiedziec, że nie ma racji, to dopiero będzie afera :) Praca równiez w weekendy, "można sobie odebrać w dniach wolnych". Ale żeby wziąć dni wolne musi być luz i mało projektów, a to już problem :) Generalnie moje wolne weekendy bądź krótki urlop spędzałem z telefonem i mailem. Pensje: jak na polskie warunki nawet niezłe + dają umowy o pracę + prowizje od wygranych przetargów i to doceniam, ale w stosunku do standardów międzynarodowych (a DDB obsługuje wielu klientów zagranicznych i kosi za to zagraniczne stawki) to jak to w Polsce, bieda. Generalnie DDB jest ok dla ludzi którzy lubią korpo klimaty i chcą oddać swoje życie pracy. Znam trochę osób które działały w ten sposób i serio im się tam podobało, bo mogli się realizować i rozwijać, ale poświęcając życie osobiste. Ja szanuję jasny podział życia prywatnego i pracy więc podziękowałem. Ostatnia rzecz która mnie boli, po połączeniu DDB&tribal szefostwo wpadło na super pomysł: nauczmy ludzi od interactive ATLu! Ale nie w sensie wytłumaczmy im na czym polega ATL żeby lepiej tworzyć synergię interactive-atl, tylko... "a dajmy im tak o projekt ATLowy niech sobie radzą" :D I Ty drogi PMie będąc od lat interaktywnym freakiem dostajesz absurdalny projekt "Jakie emocje niesie ze sobą mielonka poznańska i jak możemy przekazać to, że mielonka jest twoim przyjacielem w reklamie TV" i radź sobie z tym :) O ile dać ATLowcowi prosty projekt interactive jest spoko pomysłem, bo zrozumie jak się robi te banerki i landing page które uzupełniają jego kampanię, to o tyle dać interaktywnemu PMowi duży projekt ATLowy z branży spożywczej i to bardzo przaśnej (nie była to mielonka ale podobne klimaty) to już bardzo zły pomysł... Niestety drodzy szegowie, my jesteśmy umysłami ścisłymi i nas co najwyżej bawi taki marketingowy bełkot prywatnie, a w pracy i tak chcemy trzymać się od niego z daleka, bo po prostu tego nie czujemy. I nie, nie jestem zgorzkniałym byłym pracownikiem którego wywalili za to, że się nie wyrabiał. Byłem doceniany w firmie i cieszyłem się dobrą opinią. Po prostu miałem dosyć tego wariactwa, a 6 lat w reklamie w polskich warunkach to było już dla mnie za wiele i wybrałem inną drogę w życiu. Starałem się obiektywnie przytaczając fakty. Jeszcze z plusów, są imprezy filmowe, są regularne szkolenia gdz
...gdzie można się dzielić wiedzą, są jakieś spotkania i wigilie itd więc można najeść się za darmo, fajne i wygodne biuro, dobra lokalizacja, bardzo fajni klienci (zazwyczaj) i generalnie super firma do CV i portfolio. Ale coś za coś.
Ile można dostać w kreacji?
Bardzo przyjemna i przyjazna korporacja. Dobrze zarzadzana i dbajaca o pracowników. Można tam nabyć dobrego doświadczenia i nawyków pracy w złożonej organizacji. Ta super atmosfera bywa czasem nudna, ale co tam... :-)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ddb Warszawa Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Ddb Warszawa Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ddb Warszawa Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Ddb Warszawa Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.