Twój głos ma znaczenie,
podziel się swoją historią!
Miałam przyjemność/nieprzyjemność pracy w dziale audytu w Gdańsku. Proces rekrutacyjny raczej przyjemny. Wysłanie CV, wypełnienie testów (logicznych + angielski), rozmowa rekrutacyjna. Sama rozmowa bardzo przyjemna, stres rozładowany przez Panią z HR oraz dyrektora działu, który był obecny. Dużo pytań "miękkich", typu "gdzie się Pani widzi za 5 lat, proszę wymienić 3 swoje wady, co Pani zrobiłaby w takiej i w takiej sytuacji" oraz kilka pytań merytorycznych - bez problemu jeśli ktoś ma podstawową wiedzę choćby z rachunkowości. Przekaz informacji bardzo szybki. Z tego co zorientowałam się później dużo kolegów czekało na odpowiedź parę miesięcy, ja czekałam 2 tygodnie (wszystko zależy od tego kiedy złożyło się CV, odpowiadają bliżej rozpoczęcia sezonu). Sama praca niestety bardzo rozczarowująca. Tygodniowy okres wdrożeniowy, który był raczej "teoretyczny" i niekoniecznie przygotowujący do dalszej pracy. Praca w zmieniających się zespołach, pod różnymi seniorami. I tutaj zależało na jakiego seniora i na jaki humor się trafiło. Oczywiście bardzo duża ilość nadgodzin, które w większości są niepłatne (firma wychodzi z założenia, że jeśli czegoś nie potrafisz, to nie będzie za to płacić, bo powinieneś się poczuwać do tego, żeby nadążać za innymi). Nie byłby to problem, gdyż o nadgodzinach w BIG4 się słyszy i nie było to żadne zaskoczenie. Problem pojawia się niestety w podejściu innych pracowników do osób na niższych stanowiskach. Choć na spotkaniach mówi się o chęci pomocy i o tym by zadawać pytania to te jednak są zbywane. To cud trafić na osobę chcącą rzeczywiście pomóc i coś wytłumaczyć. Przychodzenie do domu i otrzymywanie maili i wiadomości o pracy. Bardzo duża presja wywierana przez seniorów i zero wdzięczności za nadgodziny spędzone na ich projektach. Z 9 osób, które przyszły na stanowisko A1 na początku sezonu na ten moment zostały 2 osoby. Warto również nadmienić, że bywały okresy, gdzie brakowało projektów i nie miało się żadnej pracy - pomimo zgłaszania wolnych przerobów ciężko było otrzymać jakieś zadanie, co oczywiście później przekładało się na braki w wiedzy podczas sezonu i wielkie oburzenie seniorów ("jakim cudem tego nie potrafisz"?"). Jedną rzeczą, którą wyniosłam z pracy to lęk przed otrzymywanymi wiadomościami w okresie wolnym. Po odejściu przez miesiąc psychicznie dochodziłam do siebie. Z pewnością dużo osób i tak podejmie pracę w DTT, jednak warto się zastanowić czy naprawdę marzycie o wyścigu szczurów, a taki ewidentnie ma tam miejsce. Po przepracowanym sezonie bardzo nie polecam! Myślę, że i tak o firmie wypowiadam się bardzo łagodnie.
Jestem osobą, która czekała bardzo długo na odpowiedzi w trakcie rekrutacji, jak wyżej wspomniano. Proces rekrutacji - pochłania bardzo dużo czasu - oczekuje się wypełnienia testów, potem rozmowa z rekruterem, na końcu spotkanie online/w biurze z partnerem/managerem oraz ewentualnie rekruterem. Pytania dotyczą komunikacji, umiejętności pracy w zespole oraz wiedzy merytorycznej. Warto tutaj zaznaczyć, że na stanowiska internów proponują umowę o pracę lub umowę zlecenie, twierdząc, że niczym się to nie różni. Osoba rekrutująca ponadto zachęcała do pytań, jednakże z irytacją w głosie i zdawkowo udzielała odpowiedzi na zadawane pytania. Etap wdrożenia - był na podstawie materiałów przygotowanych przez inne biura (o współpracy z innymi biurami za chwilę), w związku z tym aspekty praktyczne dotyczące obsługi oprogramowania nie miały żadnego zastosowania w przypadku biura w Gdańsku. Szkolenia j.w. - nie były zbyt pomocne, ani wyjaśniające do rzeczywistej pracy. Sposób pracy - j.w. - są ciągłe zmiany zespołów na projektach. Odczuwa się politykę obniżania morali pracowników - nie da się doprosić o żaden feedback merytoryczny odnośnie jakości oraz efektywności wykonywanej pracy (nie udało mi się w ciągu pół roku pracy uzyskać informacji nt. mojej pracy), natomiast na bieżąco krytykuje się i poniża pracowników - to drugie zależne od humoru osoby kierującej zespołem, krytyka zawsze wchodzi w pakiet pracy. Wywiera się presje, aby pracownik robił darmowe nadgodziny i jest na to ciche przyzwolenie, mówiono o tym nawet otwarcie, że "z winy" pracownika nie powinno się ich wpisywać. Wina pracownika, tzn. niewiedza, która wynika z braku współpracy w zespole - osoby nowe jak i doświadczone są zostawiane same ze swoimi problemami, gdyż ich pytania są zwyczajnie ignorowane lub zbywane, a bez pewnych kwestii nie da się ruszyć dalej. Oczywiście oficjalnie zachęca się do komunikacji, kiedy jednak się to robi, często jest się poniżanym. Ilość pracy - jeśli nie było projektu w danym tygodniu i nie było nic do zrobienia dla danej osoby, mimo zgłoszenia wszystkim dostępności, dostawało się po głowie, jeśli zerkało się w telefon, w ocenie przełożonych, zbyt często i trzeba było się z tego tłumaczyć. Poza tym na wszystkie projekty zawsze brakowało czasu i trzeba było później na innym dokańczać pozostałości z poprzedniego - najlepiej po godzinach. Kiedy jedne osoby były przeładowane zadaniami, osoby na umowach zleceń nie miały co robić (w związku z tym nie płaciło im się za to - chociaż czas pracy miał być ten sam co w przypadku umowy o pracę - 40/45h w tygodniu). Problemy z traktowaniem asystentów - mimo licznych zgłoszeń, temat nie docierał wyżej, a jak już docierał, to zdawał się być i tak ignorowany. Feedback - j.w., ponadto warto dodać, że za bonus można uznać zwalnianie pracowników z dnia na dzień, jak się zostało zwolnionym, wtedy dostawało się dopiero feedback. Było to dość zaskakujące podejście, gdyż pracownik nie był świadomy, co się działo za jego plecami i nie mógł się nawet do tego wszystkiego odnieść - jego zdanie po prostu nie miało znaczenia. Współpraca z innymi biurami - każde biuro ma swój korpo slang, swoje metody i zakres obowiązków dla poszczególnych stanowisk, tak więc taka współpraca jest niezwykle męcząca i powoduje frustrację po obu stronach. Tutaj też chcę zaznaczyć, że taka współpraca dopiero co się rozwija, więc oczywiste, że mogą się pojawić problemy - kwestia firmy czy rozwiąże ten problem. Praca zdalna - w przypadku biura w Gdańsku czwartek oraz piątek można zazwyczaj zdalnie (nie zawsze) pracować. Jest to w mojej opinii bez sensu, gdyż zespoły i tak piszą ze sobą na czacie, żeby nie przeszkadzać na open space, a salki do rozmów są praktycznie ciągle zajęte. Proces odchodzenia można uznać za wisienkę na torcie - jest dużo dokumentów do wypełnienia, dostaje się mailowo prośbę (!) o przyniesienie m.in. podpisanych dokumentów in blanco. W przypadku odmowy/nieprzyniesienia, jest się bardzo nieprzyjemnie traktowanym i przekonywanym, że TRZEBA to zrobić. Sama praca jest bardzo interesująca i można bardzo wiele się w niej nauczyć. Benefity ponadto też są świetne. Oczywiście praca jest intensywna oraz jest jej dużo, jednak w moim przypadku to zaleta. Niestety spora ilość godzin pracy połączona z toksyczną atmosferą wpływa bardzo negatywnie na zdrowie psychiczne oraz tak długotrwały stres przez ww. traktowanie może spowodować szybkie wypalenie zawodowe oraz stres pourazowy. Pragnę również dodać na sam koniec, że poza powyższymi negatywami, można trafić również na wspaniałe i chętne do pomocy osoby, niestety takie pojedyncze przypadki nie udźwigną całego biura.
Troszeczkę śmieszą mnie frustraci poniżej, którzy wylewają swoje żale, bo ich nie zatrudniono albo musieli siedzieć więcej niż 8 godzin. W Deloitte nie pracujesz jak na taśmie produkcyjnej - 8 godzin składania długopisów i nara do domu. Tutaj jest praca projektowa i jak musisz coś skończyć do piątku to pewnie będziesz musiał posiedzieć w czwartek. Oczywiście ten kij ma dwa końce - od poziomu seniora wzwyż zarobki rzędu 10 tysięcy złotych miesięcznie nie robią na nikim wrażenia + do tego masz jeszcze darmową siłownie, darmowa kawiarnie, punkt odbioru przesyłek od kuriera, vouchery na taksówki, darmowe rowery w lato, fizjoterapeutę, lekarza, masażystę itd. Kolejny plus jest taki, że 3 lata pracy w big4 to jak 5-6 lat pracy gdzie indziej - praktycznie zawsze associate z big 4 idzie na seniora w innej firmie, senior na managera itd. Ja jako osoba pracująca już dłuższy czas mogę powiedzieć, że pensje są okej, projekty mega fajne, nadgodziny to standard, a ludzie też mega spoko (dla tych co bredzą coś o jakimś mobbingu śpieszę poinformować, że podczas oceny rocznej umiejętność komunikacji jest jedna z najważniejszych składowych [a ocenę tą wystawiają zarówno osoby wyższego, jak i niższego szczebla], przez co osoba aspołeczna nie ma szans na awans czy podwyżkę)
Może dla kierownictwa, z rok temu była rewaloryzacja dopiero widełek dla pozostałych pracowników. Od 2017 do 2022 były stawki ustalone w 2017 roku i z tego powodu była też fala odejść do konkurencji. Jak dodamy, że nie ma premii, trzynastek albo bonusów to zrobi się zwyczajnie, bardzo zwyczajnie (jak na Warszawę).
Cześć Wam, Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć na jakie zarobki (chociaż widełki) można liczyć na stanowisku SC1 w taxach (osoba z kilkuletnim doświadczeniem w podatkach)? + czy istnieją jakieś dodatkowe premie kwartalne/roczne? + jak w rzeczywistości jest z nadgodzinami? są płatne czy raczej nie bardzo? ???? Pozdrawiam!
Zupełnie nie zgadzam się z negatywnymi opiniami tutaj zamieszczonymi. Pracuję w Consultingu od paru lat i powiem tak: jeśli ktoś nie boi się ciężkiej pracy, to może szybko osiągnąć duży progres w karierze. Nierzadko osoby przychodzące na praktyki po kilku latach zostają managerami. To jest zdecydowanie miejsce dla osób ambitnych, myślących przyszłościowo o swojej karierze. Jeśli marzysz o stabilnej i bezstresowej pracy od 8 do 16, to raczej nie jest to miejsce dla ciebie. Jeśli chodzi o samo środowisko pracy, to na pewno super ludzie (młody zespół), kilka razy w roku eventy integracyjne i ciekawe międzynarodowe projekty.
Ile zarabia się na stanowisku senior konsultanta w dziale kadr i płac?
Hej, pytanie było zadane w zeszłym roku więc zastanawiam się czy te przytaczane kwoty są aktualne? a jeśli tak to czy w tym poprzednim było inaczej? zastanawiam się jak tutaj podwyżki teraz wyglądają. Też zamierzam aplikować do kadr i płac ale zaczynam od zera. Z oferty nie jestem w stanie wywnioskować po jakim czasie się awansuje
już chwilę nie pracuję w Deloitte, ale chciałem napisać, jak tam jest z perspektywy czasu a nie jest tak źle! oczywiście są strasznie ilości nadgodzin i ludziom to weszło w krew, że wręcz są zaskoczeni, jak widzą kogoś, kto wychodzi np. o 18 :D ponadto wynagrodzenia są niższe niż można dostać w tzw. "biznesie" jednak należy spojrzeć na przeszeroki pakiet benefitów (nawet fizjoterapeuta pod nosem) i szkolenia dla pracowników + uczciwe zasady wynagradzania i awansu polecam tym, którzy chcą ciężko pracować, są dobrze zorganizowani i asertywni
(usunięte przez administratora)
cześć, za moich czasów był to taki test online. Słuchanie, pisanie, gramatyka etc. Brak jakiejś specjalizacji. Raczej przekrojowo, żeby zobaczyć, jak bardzo umiesz język (pyt. od bardzo prostych do bardzo trudnych na bazie analizy branżowego tekstu np. o kosmosie).
Czy jest tu może ktoś kto był niedawno na praktyce? Konkretniej interesuje się ta oferta ze strony dla praktykanta w zespole VAT. Jest napisane, że można je realizować w modelu hybrydowym, co jest dla mnie wygodniejsze. Proszę więc o opinie, czy warto?
Rekrutacja przebiega miło i profesjonalnie, jednak brakuje pewnej spójności. Część osób zwraca się na ty, część osób na pan. Firma sama w sobie oferuje raczej przeciętne warunki, chociaż zależy czego się szuka. Pensja w okolicach minimalnej, dosłownie o kilka złotych wyższa (nie napiszę dokładnie, bo jest to trzymane w sekrecie do samego końca ;)). Jest też problem z godzinami pracy, tak naprawdę nie ma pewności ile godzin otrzyma się w projekcie, a w konsekwencji ile się zarobi. Firma nie określa minimum godzinowego do wyrobienia. Na pewno mają duży plus za szybki feedback na każdym etapie rekrutacji. Natomiast nie podoba mi się, że za każdym razem odzywa się inna osoba, a nie ta, z którą rozmawiało się wcześniej.
Pierwszym etapem jest screening telefoniczny, podczas którego padają pytania ogólne w stylu "czemu chcesz u nas pracować?", "czym zajmuje się audyt finansowy?" itd. Dodatkowo padło jedno pytanie po angielsku. Drugim etapem jest rozmowa video, całość trwała ponad 40 minut, padło wiele pytań merytorycznych o rachunkowość i audyt, dodatkowo pytania sytuacyjne "jak się zachowasz gdy ...?" i kilka pytań po angielsku. Pytania po angielsku są proste i typowo lifestylowe, każdy spokojnie sobie poradzi, jeśli tylko nie boi się powiedzieć kilku zdań.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Toksyczna atmosfera zniechęcająca do biura, brak realnego wsparcia przy wdrożeniu, wysyłanie dużych zadań do wykonania "na już", 5 minut przed końcem pracy i zapychanie czasu pracy nic nie wnoszącymi callami o sprawach prywatnych. Ponadto "rekruterka", która na open space głośno komentuje i wyśmiewa wygląd kandydatów i pracowników.
Czy Deloitte Polska organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Hej???? Na jakie widełki można liczyć na stanowisku Senior Consultant do działu Risk Advisory. 14k-15k brutto realne ? Posiadam 7 letnie doświadczenie. Dzięki ????
W Deloitte Polska (dział podatkowy) pracuję od 5 lat. Wg mnie do zalet pracy w Deloitte należą: * stabilność zatrudnienia (dużo osób pracujących w moim zespole to osoby które mają po kilkanaście lat przepracowanych w spółce), * wynagrodzenie, które pozwoli na spokojne zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych (wyjem mieszkania, jedzenie, ubrania, zainteresowania oraz odłożenie czegoś na czarną godzinę), * pakiet benefitów: ubezpieczenie medyczne (lekarze pierwszego kontaktu i lekarze specjaliści, co do zasady bez opieki medycznej), kartę benefit oraz nieregularne bonusy świąteczne (nie są one wypłacane zawsze), * możliwość pracy zdalnej z dowolnego miejsca w Polsce. Do negatywnych aspektów pracy należy zaliczyć: * co do zasady, relację ilości pracy (w tym stresu) oraz otrzymywanego wynagrodzenia (trzeba się liczyć z nadgodzinami oraz stresującą atmosferą pracy), * pierwsze 1-3 lata pracy w zespole podatkowym to wynagrodzenie poniżej przeciętnego wynagrodzenia w Warszawie, * wiele umiejętności przydatnych (niezbędnych) w pracy należy samodzielnie oraz z własnych funduszy pozyskiwać po godzinach pracy - pracodawca nie zapewnia możliwości dokształcania się na swój koszt, * otrzymanie premii / bonusów jest poza zasięgiem większości konsultantów i starszych konsultantów podatkowych. Kwestie tzw. rozwoju, atmosfery pracy pozostawiam bez oceny, bo to już kwestia osobistego nastawienia do pracy oraz konkretnego zespołu.
Jakie zarobki są oferowane w dziale doradztwa podatkowego? Proszę o podanie chociaż szacunków w zależności od stanowiska.
Zarobki w doradztwie dla konsultanta zaczynają się do 5-6k brutto (w zależności od działu). Konsultanci, którzy dostają więcej często przychodzą na początkowe stanowiska z mniejszych kancelarii, wiec lepiej przed BIG4 mieć wpis do CV z czegoś mniejszego, bo z automatu dostaje się lepsza stawkę (nawet jak mało albo nic się nie umie).
Dzięki za odpowiedź - a jak pensje wyglądają na wyższych stanowiskach w tym dziale? Ps. Awanse są średnio po 3 latach pracy (np. pomiędzy konsultantem a senior konsultantem itd)?
Awanse średnio co 3 lata dużo zależy od referencji i doświadczenia, wydaje mi się że możliwe jest aby od konsultanta do senior konsultanta w 1.5r przejść.
I w tym momencie jest już szklany sufit? Mam na myśli to czy po Starszym Konsultancie można jeszcze cos osiągać lub tez przejść wyżej? Jakie są dalsze szanse na rozwój?
Po Starszym Kosnultancie jest Manager i Senior Manager, myślę że szkalny sufit dopiero na Senior Manager bo widzę sporo osób na tych pozycjach które robią cały biznes w tej firmie i chyba sie nie ruszaja (co swoją drogą wydaje mi się ze czesto jest powodem frustracji takich osob zlewanej niżej na pracowników). W okresie mojej pracy w moim zespole były awanse z seniora na managera. Nie znam konkretnych zarobków ale na tych pozycjach zarabia sie już sensowne pieniądze.
Szkolenia kosztem czasu wolnego? To jakie konkretnie są oferowane? Powiecie przynajmniej czy jednak warto? czy wyrobie sobie tu jakiś wartościowy certyfikat?
A jak wygląda teraz kultura pracy na innych działach? Jeszcze jakiś czas temu ktoś podkreślał, że na jego oko słabo jest z tym w dziale księgowym, akurat to nie mój klimat, więc interesuje mnie ustosunkowanie się do pozostałych. gdzie teraz robi się najlepiej i dlaczego?
Patę miesięcy w taxach, konsultant 1. Miałem błyskawiczną rekrutację - test i jedna rozmowa, po w tyg zacząlem prace. Wciąż studiuję i 2 lata doswiadczenia wczesniej w tax ale podmiocie duuzo mniejszym. Atmosfera jest co do zasady dobra, niczego więcej się nie spodziewałem po big4. Zależnie od zespołu albo ludzie "do wytrzymania" albo spoko. Dużo zależy od seniorów z jakimi się pracuje. Kultura pracy w zależności od działu raczej nastawienie na dociskanie projektow wszelkim kosztem. Za zarobki C1 mógłbym kupić 7000 drogich kajzerek, co jakiś czas wpadają bonusy kilkadziesiąt do kilkaset kajzerek. Podwyżki ok. 10% co stopień. Generalnie polecam jak ktoś nie ma problemu z pracą projektową
Aha i może dodam że w życiu bym nie poszedł do działów księgowych, BPS itd, tragiczna kultura pracy i gorsze rokowania na jakiekolwiek awanse, kolezanki i koledzy potrafili rok kiblowac jako intern za smieszna kase siedzac min 10h dziennie. Za to dużo dobrego słyszałem o legal
Troszeczkę śmieszą mnie frustraci poniżej, którzy wylewają swoje żale, bo ich nie zatrudniono albo musieli siedzieć więcej niż 8 godzin. W Deloitte nie pracujesz jak na taśmie produkcyjnej - 8 godzin składania długopisów i nara do domu. Tutaj jest praca projektowa i jak musisz coś skończyć do piątku to pewnie będziesz musiał posiedzieć w czwartek. Oczywiście ten kij ma dwa końce - od poziomu seniora wzwyż zarobki rzędu 10 tysięcy złotych miesięcznie nie robią na nikim wrażenia + do tego masz jeszcze darmową siłownie, darmowa kawiarnie, punkt odbioru przesyłek od kuriera, vouchery na taksówki, darmowe rowery w lato, fizjoterapeutę, lekarza, masażystę itd. Kolejny plus jest taki, że 3 lata pracy w big4 to jak 5-6 lat pracy gdzie indziej - praktycznie zawsze associate z big 4 idzie na seniora w innej firmie, senior na managera itd. Ja jako osoba pracująca już dłuższy czas mogę powiedzieć, że pensje są okej, projekty mega fajne, nadgodziny to standard, a ludzie też mega spoko (dla tych co bredzą coś o jakimś mobbingu śpieszę poinformować, że podczas oceny rocznej umiejętność komunikacji jest jedna z najważniejszych składowych [a ocenę tą wystawiają zarówno osoby wyższego, jak i niższego szczebla], przez co osoba aspołeczna nie ma szans na awans czy podwyżkę)
Ziomek aż takie dobre zarobki? Dają 10 tysięcy brutto po studiach i to nie robi na nikim wrażenia?
Anonymous, przecież napisałem, że to stawka od poziomu seniora wzwyż :) Na seniora potrzebujesz od 3 do 5 lat doświadczenia z tym, że 3 lata to raczej po BIG 4, a 5 po pozostałych firmach.
Z tym 10k brutto to trochę fikcja. Znam seniorów którzy mają po 7-8k brutto w tej firmie, więc śmiech na sali. Dodatkowo na porządku dziennym jest wciskanie umów z podwyższonymi kosztami przychodów... Fizjoterapeuta? Zapisanie się do niego graniczy z cudem....
Z tym 10k brutto to trochę fikcja. Znam seniorów którzy mają po 7-8k brutto w tej firmie, więc śmiech na sali. Dodatkowo na porządku dziennym jest wciskanie umów z podwyższonymi kosztami przychodów... Fizjoterapeuta? Zapisanie się do niego graniczy z cudem....
Z tym 10k brutto to trochę fikcja. Znam seniorów którzy mają po 7-8k brutto w tej firmie, więc śmiech na sali. Dodatkowo na porządku dziennym jest wciskanie umów z podwyższonymi kosztami przychodów... Fizjoterapeuta? Zapisanie się do niego graniczy z cudem....
Z tym 10k brutto to trochę fikcja. Znam seniorów którzy mają po 7-8k brutto w tej firmie, więc śmiech na sali. Dodatkowo na porządku dziennym jest wciskanie umów z podwyższonymi kosztami przychodów... Fizjoterapeuta? Zapisanie się do niego graniczy z cudem....
Z tym 10k brutto to trochę fikcja. Znam seniorów którzy mają po 7-8k brutto w tej firmie, więc śmiech na sali. Dodatkowo na porządku dziennym jest wciskanie umów z podwyższonymi kosztami przychodów... Fizjoterapeuta? Zapisanie się do niego graniczy z cudem....
serio? 10k po tylu latach w tym kotle? Serio? To jest ten prestyż? To wyzysk na całego. I co take wielkie wyszktałcenie, taky prestyż a ledwo co możesz się utrzymać! GRATULUJE!
To jest chyba trochę wałek co piszesz, ponieważ ja zacząłem pracę dwa miesiące temu i jako osoba z dwuletnim doświadczeniem komercyjnym dostałem 6400 brutto... Więc wątpię, aby seniorzy zarabiali 7-8brutto...
A jak jest w dziale kontrolligu? Właśnie ukazała się oferta na analityka...
Dzień dobry, czy w Deloitte jest możliwa praca zdalna?
To nie jest prawda. "Praca projektowa", o której piszesz, to tylko argument do nakłaniania pracowników do nadgodzin, darmowych. To bardzo proste, większość wartości "produktu" doradztwa jest wytwarzana przez pracę intelektualną, nie ma kosztów materiałów tak jak w branży produkcyjnej. Reasumując, jeżeli nakłonisz swoich pracowników do 20% darmowych nadgodzin, to masz około 20% większy zysk i tak to działa w Deloitte, a przynajmniej w dziale Advisory, w którym pracuję (już niedługo :) ). Oczywiście pensje, są nieco wyższe, ale to nieprawda, że rekompensują one nadgodziny. Na koniec miesiąca jesteś na minus w porównaniu do innych ofert pracy w Warszawie. Główną przyczyną nieatrakcyjności Deloitta i w ogóle BIG4 jest fakt, że wzrost wynagrodzeń w BIG4 nie nadąża za średnim wzrostem w Warszawie. 5 000 brutto na C1 zarabiało się już w 2013 roku (a przynajmniej ten rok pamiętam, może wcześniej też). Obecnie na C1 jest może 6 000, ale bardzo często to nadal będzie mniej niż 6 k. Senior 10 k? Na początku senior ma zwykle 8 k, by dostać 10 musi mieć 1-2 lata stażu, co oznacza, że by zarabiać 10 k brutto w Deloitte trzeba mieć 5-6 lat doświadczenia. Przy obecnych zarobkach w Warszawie i inflacji to jest kpina.
To się zdziwisz. Masz dwa lata doświadczenia, dostałeś 6,4. Za rok masz szanse na jakąś podwyżkę, a za dwa lata na awans na seniora. Myślisz, że podwyżki ile wynoszą? 50%? Dostaje się po 500-1000 zł. Reasumując - tak, za 2 lata, o ile dociągniesz, możesz liczyć na stanowisko seniora i wynagrodzenie rzędu 7-8 k brutto.
Widać bardzo prestiżowa jest ta firma. Swoją droga fajnie się to zestawia ze średnim kosztem życia w Warszawie Xd Więcej zarobicie na truskawkach w Holandii :D
Może trochę okłamię, bo pracuję w audycie w innej firmie z BIG 4, takiej gdzie płacą za każdą nadgodzinę więc na umowie pewnie niższa kwota podstawowa. Dane całkiem świeże. A2 - dostałem ok 6k. brutto S1 - dostałem ok. 8.5k brutto S2 - dostałem ok. 9.4k brutto Więc te magiczne 10k pewnie i można mieć na S1 ale brutto o czym nikt nie wspomina i przy nadgodzinach, o których też nikt nie wspomina.
„Kolejny plus jest taki, że 3 lata pracy w big4 to jak 5-6 lat pracy gdzie indziej” To jest marketingowa ściema. Pracuję w advisory w średniej firmie i rozmawiając z koleżanką również z advisory tylko, że z innej firmy należącej do BIG4, doszłyśmy do wniosku, że ja pracując kilka miesięcy w moim dziale w średniej firmie doświadczyłam pracy w różnych obszarach podatkowych niż ona pracując kilka lat w tym samym dziale w BIG4. Co najlepsze, nie robię po godzinach, bo są one odgórnie zabronione. :)
(usunięte przez administratora) rzeczywiście tam istnieje i to nie jest kwestia komunikacji o której kolega wspomniał. Np. ucinanie o połowę wykonanych już nadgodzin przez z tyłka wymyślony 'wskaźnik efektywności' jest naprawdę śmieszne. Brak możliwości kwestionowania wykonanej pracy lub sposobu wykonania zadań również istnieje, ponieważ taka osoba dostanie później złą opinię w trakcie oceny. Trzeba klepać swoich przełożonych po pleckach, to jest ta komunikacja o której wspominasz. Oczywiście można trafić na spoko projekty, ale w większości szczebli poniżej Supervisora/Managera to jest śmieszna i odtwórcza praca, która niestety zajmuje dużo czasu. Szkoda tracić życia, gdy możesz ten czas wykorzystać o wiele efektywniej i otrzymać więcej pieniędzy.
Zakladajac, ze nie jestes niewidzialna reka HRow, naprawde zal mi ciebie. Dzieki takiemu ojkofobicznemu (sprawdz sobie w slowniku co to slowo oznacza), p0laczkowemu podejsciu (to nie firma ksiegowa u Jadzi tylko super zachodnie korpo wiec trzeba robic bezplatne nadgodziny :) wyzysk w kolonii P. ma i nadal bedzie mial sie dobrze. Powodzenia i zdrowia na nadgodzinach krecac tym zamachowym koleczkiem, bo gdziekolwiek jestes bo chyba juz zdazyles sie zorientowac, ze to nie byla jednak "ostatnia prosta" tylko ta gra sie nie konczy nigdy :)
senior za 10k to uważasz za sukces? ja uważam za normę w przeciętnej firmie! ogarnij się człowieku, widać że nie szanujesz ani siebie, ani swojego czasu, ani swojej pracy.
10 tyś dla 'seniora' to żadna rewelacja ziomek, chyba, że dla seniora z zadupia gdzie taka kwota powala.
Widzę u niektórych ciężko z czytaniem, i nawet nie widzą, że odpisują na post z 2017 roku XD Płace od tego czasu wzrosły o jakieś 60%
Jakiś pociąg ci odjechal w życiu chyba, dostałeś 'fajne' projekty i multisporta a nie dobrą kasę nie będąc tyranym.
Może dla kierownictwa, z rok temu była rewaloryzacja dopiero widełek dla pozostałych pracowników. Od 2017 do 2022 były stawki ustalone w 2017 roku i z tego powodu była też fala odejść do konkurencji. Jak dodamy, że nie ma premii, trzynastek albo bonusów to zrobi się zwyczajnie, bardzo zwyczajnie (jak na Warszawę).
Tu na forum za bardzo o kasie się nie gada? Mam na myśli to, że ludzie pytają często o zarobki w ostatnim czasie a nie widzę odpowiedzi. :D ogólnie to co z ta falą zwolnień o której kiedyś tu pisali? Od paru miesięcy nikt do tego już nie nawiązuje a ludzie pracą się interesują. warunki się zmieniły? jakie oferty byście polecali osobom niedoświadczonym? są jakieś?
Hej, interesują mnie zarobki managerów w taxach. Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć?
Podejście rekruterów do nawet doświadczonych kandydatów jest żałosne. To daje również przedsmak ludzi, z którymi trzeba później pracować. Pracowałem w "Wielkiej 4" i ludzie raczej szybko się stamtąd ewakuują... Raczej najgorsza opcja
Co masz na myśli przez to całe „podejście”? ja akurat doświadczonym kandydatem bym nie była, lecz mimo wszystko zastanawiam się o jakie stosunki chodzi. kiedyś była wystawiona taka oferta stażowa, ale niestety ją przegapiłam. To wobec tego co piszesz jak stażyści teraz mają?
W trakcie rozwiązywania testu werbalnego nie wyświetlały się pytania na stronie co oczywiście nie wpłynęło pozytywnie na wynik końcowy. Po napisaniu maila o napotkanym problemie do Pani z HR'u z prośbą o możliwość powtórzenia testu, otrzymałem jedynie odpowiedź wygenerowaną przez automat, że nie są w stanie zaproponować mi oferty zatrudnienia. Sytuacja bardzo nieprofesjonalna tym bardziej, że czytając wcześniejsze opinie o firmie nie byłem jedyną osobą której nie pojawiły się pytania. Problem tego rodzaju w firmie tego kalibru to wstyd.
To mnie teraz przy tym wszystkim ciekawi co dział IT na to? Od jakiego czasu w końcu te błędy występują, myślicie, że szybko to ogarną? Przy tym jak to piszesz zastanawia mnie atmosfera i współpraca pomiędzy działami. Czy każdy gra pod siebie po prostu i stad brak dalszej komunikacji?
Na jakie zarobki można liczyć na stanowisku Senior Consultant w Advisory/Data Analytics?
Widzę, że pytali kiedyś o to jak jest na kontrolingu, ale to było parę lat temu. oferta stażowa jest na takim portalu i ją reflektuję. Czy ktoś był niedawno i może opisać przebieg? Generalnie warto w to isc? Ja to chce po zostać raczej już na dłużej, żeby z miejsca w miejsce nie skakać. Ile średni staż na dziale wynosi?
Na jakie zarobki może liczyć konsultant z 2-3 letnim doświadczeniem w taxach? 9k marchewek możliwe?
Na jakie zarobki można liczyć jako Młodszy/ Młodsza Analityk w dziale Zarządzania Ryzykiem ?
mnie przy tym stanowisku jeszcze interesuje dodatkowo kwestia awansu. Ktoś pisał o tym, że po około 3ech latach maja miejsce, czy to na każdym stanowisku? jaka jest rozbieżność w zarobkach pomiędzy młodszym a starszym analitykiem?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Deloitte Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Deloitte Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 150.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Deloitte Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 30, z czego 4 to opinie pozytywne, 18 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Deloitte Polska?
Kandydaci do pracy w Deloitte Polska napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.