Opinie o x-kom sp. z o.o.
Na jakie wynagrodzenie może liczyć osoba, która zajmuje się treścią produktową na stronie x-kom?
Może ktoś tu napisać Ile w XKOM zarobiłby nowy pracownik doradca klienta czy jak oni to tam nazywają ? . Płacą minimalną ? czy więcej coś ?
Pierwszy miesiąc sama podstawa, czyli najniższa krajowa. A potem to już premia zależy od Ciebie (za ubezpieczenia i akcesoria). Dużo zależy jakie to miasto i jaki salon ma ruch.
rozumiem , myślałem że praca w takim salonie to coś więcej niż minimalna krajowa , jednak ktoś się zna na sprzęcie komputerowym , składaniu go itp itd
W większości tego typu sklepów (nie tylko x-kom) podstawą jest minimalna krajowa, a reszta (w teorii) zależy już od Ciebie. W x-kom można nieźle zarobić na sprzedaży ubezpieczeń czy akcesoriów, ale to już zależy od Twoich umiejętności sprzedażowych (żeby nie powiedzieć - od umiejętności wciskania klientom dodatkowych produktów i usług). W związku z tym w większych miastach można liczyć na większe pieniądze. Problemem są jednak bardzo mocno wywindowane targety i progi, przez co często nawet jak się narobisz, to nie zawsze widać to w wypłacie.
No i problemem jest brak profesjonalnych szkoleń. Musisz liczyć na pomoc doradców, a wiadomo, że nie zawsze trafią się zaangażowani i tacy, którzy umieją nauczyć, no a ciężko od nich tego oczekiwać skoro nie są szkoleniowcami i mają to robić charytatywnie.
Pracowałem w tej firmie jakieś dobre 6 lat więc przez ten czas co nie co, wiem, widziałem i dalej wiem co się tam dzieje. Od przeprowadzki na Bojemskiego czar rodzinnej atmosfery prysł i zaczęły się etapy karierowiczów i dojenia ludzi by tylko wykresy ładnie wyglądały a szefostwo zgarniało jeszcze więcej kasy. Niestety prawda jest taka, że jak zasmakowali większych pieniędzy to ich to wciągnęło. Przykro mi to pisać ale tak bardzo uwielbiany Michał jest wszystkiego świadomy i spora część pracowników dalej się łudzi, że to dobry papa a tak na prawdę od pewnego czasu xkom był mu potrzebny do zasilania funduszy w Rakowie i teraz to klub piłkarski jest jego oczkiem w głowie. Wszystkie grupowe zwolnienia, czy dziwne ruchy z wyrzucaniem zaufanych pracowników i zastępowanie ich jakimiś fance warszawiakami czy innymi światowcami również były za jego zgodą. Przewinąłem się przez wiele działów i szczerze nie wiem, na którym piętrze jest najgorzej. Na najwyższym, jedna wielka ściema i tam kolorowe okulary ma prawie każdy. Przez spory czas słali propagandę jak to jest dobrze aż w końcu musieli przestać jak pozwalniali dziesiątki osób by zaoszczędzić kasę (wyobraźcie sobie, że nawet licencję offica ludziom pozabierali i trzeba było korzystać z darmowych odpowiedników). Na drugim piętrze przeżyłem szok pogoni za ustalonymi celami i jak ludzie potrafią być dwulicowi. Każdy tam pragnął tylko awansu i po trupach do celu. Połowa z poznanych tam osób głównie dążyła by zmienić stanowisko. Kończyłem na 1 piętrze w IT i chyba wszystkim z pozostałych pięter wydawało się, że to najlepsze miejsce (ale wszędzie dobrze gdzie nas nie ma), ale tam też niezły cyrk. Szefostwo w ogóle nie zainteresowane swoimi pracownikami, podział między oddział Częstochowski i Krakowski z podwójnymi standardami (Częstochowianie to taki drugi sort przy Krakowie) zero rozwoju pracowników i ogromny chaos co kto ma robić i za co odpowiada. Co lepsi już dawno pouciekali lub zostali wywaleni i w oczach ten dział się zmniejsza bez jakiejkolwiek dobrej przyszłości. Zarobki nigdy tu nie były mocną stroną, ale kiedyś to chociaż miła atmosfera i poczucie, że jest się częścią rodzinnej firmy rekompensowało to wszystko. Dziś, żaden szanujący się specjalista nie przyjdzie do tej firmy. Po akcji z masowym zwolnieniem xkom strzelił sobie samobója, bo informacje poszły w świat. Teraz co najwyżej możecie sobie stażystów z "pokolenia Z" przyjmować i na tym opierać przyszłość chwiejącej się korporacji (zresztą kto tu mówi o zatrudnianiu...dalej będą ludzi zwalniać).
Na stanowisko kierownika został przeniesiony zwykły sprzedawca z innego salonu do zrobienia czystki na Zastępca sobie awansował swiezaka który nic nie ogarnia. Pracowników expertow za zgodą kierownika regionu zwalnia wszystkich z doświadczeniem może to nie jest praca marzeń ale zaczynają traktować pracownika jak konieczne zło a mają wiele na sumieniu historia jak kiedyś nazywany (usunięte przez administratora) Szkoda czasu na pracę u takiego pracodawcy
Czystki robią we wszystkich salonach stosując przy tym niedozwolone praktyki w białych rękawiczkach. A tymczasem laska z HR chwali się na LinkedIn jak to ważni są ludzie w firmie i że trzeba dbać o nich a nie szukać nowych :D
Może nie wiesz, ale ten kierownik, o którym mówisz został wrzucony na największe szam... poprzedni kierownik doprowadził salon do ruiny - ciekawe czy kiedykolwiek koordynator za to beknie, ale pewnie nie, bo jest ziomkiem zarządu :D Za to kierowników i doradców cisną o wszystko ;)
Brak pojęcia odnośnie pracy z sprzętami komputerowymi przez rekruterów. Nastawienie na winiki nie na opinię klientów. Liczą się słupki i ilość wciśniętych usług niż miłe podejście do klienta. Pani która je zadawała nie miała bladego pojęcia co z czym się je, natomiast obok niej był w miarę doświadczony człowiek, potrafił wskazać błąd w montażu, lecz co ma na sucho gadanie o montażu bez widocznych części. Oczywiście jak później się dowiedziałem było to kierownictwo jednego z salonów, na rozmowie z kandydatami pili sobie kawę. PS jak chcesz pracę w xkom powiedz że będziesz pracował za najniższą bo jak powiesz wyższą kwotę sory ale na to miejsce jest inny kandydat co godzi się za najniższą krajową pracować. kolejnym aspektem jest brak informacji o benefitach nie chcą wgl o tym mówić, lecz dowiedziałem się od pracowników że benefity sa lecz trzeba za nie płacić firma dofinansowuje grosze a reszte płacisz ty xD co było inną informacją podczas rozmowy, a i najlepsze benefity z dofinansowaniem możesz otrzymać najwcześniej po roku i dobrym sopie (ocenie przez przełożonego) więc jeśli będziesz robił tak zwanego louuuuda to masz pracę w miłej atmosferze, jeśli raz się nie zgodzisz z głupotą przełożonych np. przy wykonywaniu bezsensownej czynności twój soop ucierpi. Ogólnie kandydacie szukaj innej pracy, lepiej zarobić mniej i nie mieć burdel(usunięte przez administratora)łowa niż więcej i potem leczyć się od mobingu :)
Czy do każdego komputera można włożyć pamięć RAM? Moja odpowiedz, tak do każdego lecz trzeba odpowiednio dobrać parametry. I tutaj było zdziwienie Pani od rekrutacji.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Bardzo przykro mi to pisać, ale niestety od jakiegoś czasu (i to nawet paru lat) firma jest na równi pochyłej, przynajmniej na linii pracodawca - pracownik. W centrali systematyczne zwalnianie pracowników pod wyszukiwanymi na siłę pretekstami, w salonach progi ustalane na nierealnych poziomach, głównie po to, by nie wypłacać premii. Wydaje mi się, że po pandemii (która, paradoksalnie, była dla xkomu złotym czasem) wymagania zostały bardzo mocno wywindowane i zapomniano, że właśnie wtedy rynek się mocno nasycił laptopami, komputerami czy nawet akcesoriami takimi jak kamery internetowe. Potem przyszły cięższe czasy (bo klienci już wykupili to co musieli), lecz progów czy generalnie wymagań nie zmieniono. I przez to narzucono nierealne do zrealizowania plany. A w wyniku ich niezrealizowania zaczęły się poszukiwania oszczędności w postaci np. redukcji etatów. Kierownictwo zapomniało jednak, że to szeregowy pracownik tworzy firmę, a nie kadra zarządzająca. Czasy, w których praca w xkomie była w pewnym sensie powodem do dumy minęła już dawno temu, jednak nadal był to solidny pracodawca doceniający pracownika za oddana i ciężką pracę. Obecnie o jego solidności świadczy tylko wypłacana na czas wypłata... Xkom w którymś momencie przespał okres największego rozkwitu i moim zdaniem stracił już szansę na bycie liderem na rynku. Póki firma nie wróci do doceniania przede wszystkim szeregowych pracowników, to nie wróci też na lidera rynku.
Kierownictwo jest ciśnięte tak samo jak szeregowi pracownicy. Ciągła presja na zwalnianie ludzi mimo dobrych wyników zespołu.
Tak właśnie jest. Ale nie oszukujmy się, przecież nikt nie będzie ryzykował własnego etatu tylko po to, żeby powiedzieć co o tym myśli. Jak jesteś jakimś kierownikiem, to jak każą zwalniać to zwalniasz, niestety.
I tu jesteś w błędzie - część osób których już nie ma w X, sama zrezygnowała i często powodem były różne poglądy na zarządzanie w firmie.
Chyba mówisz o koordynatorach, którzy nie potrafią samodzielnie myśleć a kierownicy są bardziej ogarnięci od nich :D
A to kierownicy nie mają kręgosłupów moralnych żeby powiedzieć NIE złym decyzjom zarządu?
Ktoś tutaj pracuje w Customer Service na Bojemskiego? Jest rekrutacja dla specjalisty z językiem niemieckim. Chciałam zapytać o skalę zarobków, premie, czy jest duży galop, jakie godziny pracy i inne istotne rzeczy. Szkoda, że forum zdominowali doradcy stacjonarni :3
(usunięte przez administratora)
To prawda. Kiedyś obsługa była pierwsza klasa, teraz x-kom niczym się nie wyróżnia. Widać, że chodzi tylko o wciskanie premiowanych produktów.
A dlaczego się nie dziwisz? Czytam, że mają wysokie progi co do uzyskania premii - to prawda? Ta premia to w ogóle stawka, o którą warto się starać? Czy raczej groszowe sprawy?
Możesz coś więcej napisać odnośnie tych progów, związanych z uzyskaniem premii? Podasz jakieś konkrety, ile one wynoszą? No i jak możesz, to wskaż widełki, w jakiej wysokości można zgarnąć premię? :) Byłabym bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź, bo chcę tu złożyć CV.
Premię masz głównie za ubezpieczenia i akcesoria. Możesz pół godziny doradzać laptopa i nic z tego nie masz, musisz dosprzedać do tego akcesoria i ubezpieczenie.
Praca za takie pieniądze na umowie zlecenia to przesada, 25 minut przerwy i pracujesz do końca każdej minuty jeszcze kontrola na bramce zabiera cenne minuty przerwy. Nie opłacalne w ogóle pójść tam do pracy na dłużej, dojazd tez daleki i ciężko dojechać , planingi sobie ustalają kierownicy jak chcą w poniedziałek od 12 do 22 05 bo wczesniej nie można wyjść, za 100zl z groszem? cały dzień sprzedany za 100zl stania i (usunięte przez administratora) co do minuty. Autobusy sie spozniaja tam i są nie w pore co do godzin pracy. Dobra praca dla kogoś kto zaczyna pracę po szkole może sie ucieszy z takiej jałmużny...
Praca za takie pieniądze na umowie zlecenia to przesada, 25 minut przerwy i pracujesz do końca każdej minuty jeszcze kontrola na bramce zabiera cenne minuty przerwy. Nie opłacalne w ogóle pójść tam do pracy na dłużej, dojazd tez daleki i ciężko dojechać , planingi sobie ustalają kierownicy jak chcą w poniedziałek od 12 do 22 05 bo wczesniej nie można wyjść, za 100zl z groszem? cały dzień sprzedany za 100zl stania i(usunięte przez administratora)co do minuty. Autobusy sie spozniaja tam i są nie w pore co do godzin pracy. Dobra praca dla kogoś kto zaczyna pracę po szkole może sie ucieszy z takiej jałmużny...
Witam, czy w Częstochowie, w głównej centrali można odbyć praktyki na stanowisku programista ? Syn uczęszcza do 3 klasy technikum. Pozdrawiam
Czy rozmowa rekrutacyjna w x-kom sp. z o.o. odbywa się również w języku angielskim?
(usunięte przez administratora)
Cześć, tu HR sprawdz skrzynke spam.
Ogólnie chciałem się dowiedzieć więcej o firmie pisząc właśnie do nich e-maila z zapytaniem o -formę zatrudnienia -zarobki -nakład godzin pracy tygodniowo etc Aby wiedzieć czy opłaca mi się w ogóle aplikować na stanowisko Doradca klienta. Ale nie dostałem ŻADNEJ odpowiedzi a pisałem 2 razy i nic... Coś ukrywają i nie chcą pisać o zarobkach lub odpowiadać na pytania potencjalnych kandytatów. Znając życie zobaczą ten komentarz będą pisać że przepraszają bo nic nie widzieli hah.
Nigdy nie odpisują na takie pytania. Jakichkolwiek informacji udzielą dopiero na rozmowie rekrutacyjnej, a jeśli chodzi o zarobki to dowiesz się na 2 lub 3 etapie, to zależy... sporo znajomych aplikowało i przez 2 etapy nie mogli się dowiedzieć ile w ogóle zarobią, po to żeby na 3 dowiedzieć się że za takie pieniądze robić nie będą... dlatego właśnie nikt u nas nie chce polecać firmy znajomym, bo HR stosuje wątpliwe etycznie praktyki, od lat się to nie zmienia ???? a szkoda bo formą ma potencjał, tylko na prawdziwych specjalistach oszczędza.
Przyjrzeliśmy się naszej korespondencji i nie wpłynęło do nas takie zapytanie od Ciebie. Być może napisałeś na niewłaściwy adres mailowy? W przyszłości tego typu zapytania prosimy przesyłać na adres hr@x-kom.pl
Na tę chwilę każda firma ma możliwość samodzielnie zadecydować o tym, na jakim etapie przekazuje informację o wysokości wynagrodzenia kandydatom. My w pierwszej kolejności badamy ich oczekiwania finansowe, przyglądamy się ich doświadczeniu i finalnie składamy ofertę wybranym na podstawie rekrutacji osobom.
Choć zgadzam się z wieloma negatywnymi opiniami na temat ostatnich działań firmy (przynajmniej opierając się o moje doświadczenia i przeczytanych tu co bardziej konstruktywnych opiniach), to akurat wybór sposobu prowadzenia rekrutacji zależy wyłącznie od pracodawcy. Jeśli informacje dot. zarobków pojawiają się w szczątkowej formie dopiero w 3 etapie rozmowy, to trochę za późno (u mnie to było na drugim etapie), ale z drugiej strony nie ma co się dziwić, że na pierwszym etapie nie udzielają takich informacji. Gdybym sam był firmą rekrutującą, to jakby przyszedł jakiś kandydat i na pierwszej rozmowie w drugim zdaniu zaczął dopytywać, ile dostanie na rękę, to bym na niego niechętnie spojrzał. Jeśli ktoś sam stara się o pracę, to musi zaakceptować warunki ewentualnego przyszłego pracodawcy. Jeśli się to komuś nie podoba, to zawsze może nie iść na rozmowę.
I właśnie dlatego dobrze byłoby wiedzieć jaki budżet na dane stanowisko przewiduje firma i nie marnować wzajemnie czasu na rozmowy jeśli nie akceptujemy tych warunków. A produkowanie się tylko po to, żeby na 3 etapie dowiedzieć się że walczymy o najniższa krajową jest po prostu słabe. Poza tym czy coś stoi na przeszkodzie, żeby powiedzieć że na danym stanowisku będzie to np. stawka 5-6k i nie zatrudnić osoby nie spełniającej wymagań firmy i/lub powiedzieć, że szukamy kogoś z większym know-how, ale Tobie możemy dać na ten moment 3k. Przynajmniej wiedziałbym o co sie staram, a kolejne etapy już tylko weryfikują oczekiwania stron...
Nie wiem czemu same negatywy na ten wpis. Wolałbym znać z góry chociażby widełki przewidziane na dane stanowisko, a już minimum czy max.zalezalby od doświadczenia i posiadanych kompetencji. No cóż, boją się że po podaniu wszyscy uciekną.
Historię, którą przytaczasz dokładnie sprawdziliśmy. Niezależnie od jej szczegółów, żadne zachowanie, które ma znamiona mobbingu czy molestowania nie może mieć miejsca w naszej firmie. Wyciągnęliśmy odpowiednie konsekwencje. Osoba, o której wspominasz nie pracuje już z nami. Jeśli tylko mamy sygnał o tego typu sytuacjach, postępujemy zgodnie z wewnętrznymi procedurami przeciwdziałania mobbingowi i molestowaniu.
Nie ma sensu oczerniać kierasów skoro gość o którym piszesz chyba spadł już niżej xD Na stopniu kierowniczym może i znajdziesz dwóch ogarniętych ludzi ale co z tego jak robią to co "dyktuje firma"... Magazyn to sodoma i gomora i tam się chyba nigdy nic nie zmieni.
Kolejną nie prawdę piszecie, kobiety odchodzą, bo pewnie się wstydzą, a pan od erekcji dalej ma się dobrze w Państwa firmie, gratuluję postawy. Czemu nikt nie rozmawia z tymi kobietami, tylko tego rodzaju sprawy są zamiatane pod dywan ? Może na rozmowach o pracę powinniście informować o tym przyszłe pracownice ?
Czy to ta sama osoba, o której pisano na tym forum jakieś pół roku temu? Przez pół roku firma kompletnie nic w tej sprawie nie zrobiła? Dobrze rozumiem?
Jeśli ktokolwiek był świadkiem tego typu sytuacji, prosimy o kontakt z zespołem HR, który chętnie wyjaśni szczegóły przytoczonej sprawy. Prosimy, abyście mieli na uwadze, że każda plotka oraz dopowiadanie historii tworzą falę niepotrzebnego i często niesprawiedliwego hejtu wobec miejsca pracy wielu osób. Zapewniamy, że w firmie mamy jasne zasady przeciwdziałania mobbingowi i molestowaniu i surowo ich przestrzegamy.
Czytam te wszystkie opowiastki i widzę, że firma słabo sobie radzi z tego rodzaju sytuacjami. Mogą Państwo pisać setki procedur na ten temat, wdrażać je, nic się nie zmieni, dopóki będą Państwo prowadzić taką , a nie inna politykę zatrudniania i współpracy z takimi ludźmi. Na tymże serwisie jest mnóstwo negatywnych opinii dotyczących współpracy z Państwem, działa także tzw. poczta pantoflowa ( sami wiecie jak skuteczna ) i aby cokolwiek zmienić, proponuję zastanowić się nad współpracą z takimi osobami, a nie udawać, że nic się nie dzieje. Sądzę, że hejt nie dotyczy firmy X-KOM ( firma zatrudnia setki osób z regionu, często bardzo młodych i super ), dotyczy osób, które się tego dopuszczają, tzw. kadry zarządzającej. Nie wierzę w to, że właściciel firmy wymarzył sobie taką sytuację, bo założył świetną firmę, która dobrze prosperuje, daje zatrudnienie, ale część zatrudnionych w niej kierowników czy liderów, nie zdaje sobie z tego sprawy i traktuje ją jak tak, jak by się im wszystko należało. Pozdrawiam
Niby fajnie i spoko, ale atmosfera w firmie jest taka, że nikt nie chce się oficjalnie odzywać i wdawać w jakieś konfrontacje, a chcąc załatwić takie tematy byłoby to nieuniknione. Nie ma mowy również o plotkach, ludzie pracują ze sobą i wiedzą naprawdę sporo, ale oficjalnie nikt odzywał się zapewne nie będzie i ja wcale się nie dziwię. Były jakieś akcje to piszecie że osoba związana z tematem nie pracuje, tyle że ta poszkodowana, a nie winna. A komentarzami sugerującymi coś innego zrzucacie podejrzenia na osoby które odeszły z firmy ale z zupełnie innych powodów. Wymiana informacji między pracownikami a kadra zarządzającą kompletnie leży bo w xkom są to zupełnie osobne obozy. Poziom absurdów i chorych sytuacji w tej firmie z każdym tygodniem przekracza granice wyobrażenia. Część pracowników jest zwalniana w ramach cięcia kosztów, a część odchodzi sama mimo wieloletniego doświadczenia i wartości dla firmy. Podwyżek żadnych, awansów żadnych, najniższa krajowa przegoniła podstawy, roboty coraz więcej za realnie mniejsze pieniadze... Sam po latach pracy rozważam odejście bo już nie mam chęci być częścią tego nieporozumienia. Dajcie znać w komentarzach czy też planujecie zmianę pracodawcy bo to ciekawa kwestia jest ????
Odpowiedź jest kłamliwa. Firma ma odgórnie nałożone kwoty wynagrodzenia na dane stanowisko. Premia można nadrobić, ale jej wielkość zależy od działu. O podwyżki można pytac i tak zawsze się usłyszy ze to nie od lidera zależy, osoba nad liderem też powie ze to nie od niej zależy, a wyżej nie ma jak się zapytać.
Odnosząc się do tzw hejtu, to nie dotyczy firmy. Obowiązkiem kadry zarządzającej jest zapewnienie bezpieczeństwa pracy tak kobietom jak i mężczyznom, a u Was kadra zarządzająca ( konkretnie wiecie o kogo chodzi ) niby za zgodą rozsyła (usunięte przez administratora) zdjęcia do podwładnych i tu nie ma znaczenia kto się na to godzi czy nie. Państwo współpracując z takimi managerami obrażacie pozostałych współpracowników, bo opinia idzie po całości kadry, a szczególnie w magazynie, co oczywiście jest niesprawiedliwe wobec nich, ale to Wy dajecie na to przyzwolenie. Ja znam doskonale sytuację, moja żona pracuje u Państwa, na szczęście nie w dziale logistyki.
Temat jest krótki. Tu w HR też pracują ludzie... i też jest im wstyd jak mają zaproponować takie grosze, więc przeciągają ile się da no ale kiedyś ktoś musi przekazać te wstydliwe informacje. Współczuję, że HR ma tak trudne zadanie, ale tam jest duża rotacja więc widać, że ludzie mają jednak do siebie szacunek ;)
Pewnie. W HR nie jest tak kolorowo. Są osoby porządne, ale to jest margines w tym kilkuosobowym dziale. Żadna informacja nie powinna wypłynąć podczas rozmowy z pracownikiem do jego przełożonego. A to jest nagminne. Nie zamierzam z niczym iść do HR.
Ludzie tam się dzieje teraz co bądź. Pomiatają ludźmi zmieniają normy żeby nie płacić premii A co najlepsze ludzie boją się odezwać bo ich wywala z pracy. Idziesz do samej góry na skargę owszem są później audyty ale co z tego jak wy boicie się odezwać i dajecie się sobą pomiatać bo pseudo liderka ma romans z kierownikem a obecnym liderem i was zastraszają ze jak coś powiecie to macie u nich przerąbane. Ja za dużo powiedziałam i koniec końców ktoś musiał skoro wy nie macie jaj i odwagi zrobić pozadek. Od lat pracowałam w firmie i nigdy nie było czegoś takiego jak mobbing dopóki oni nie zostali kierownikiem i liderka. A co najlepsze później były pretensje od kierownika P ze do nich nie przyszłam z problemem tylko poszłam do Michała i odrazu sprawa ruszyła z miejsca a nie została zamieciona pod dywan.
Wskazane zachowania nie są u nas akceptowane. W każdej takiej sytuacji Ty oraz każda osoba, która była ich świadkiem może kontaktować się ze swoim przełożonym lub – jeśli to nie wchodzi w grę – z działem HR. Taki kontakt pomaga nam dokładnie zbadać sprawę, wdrożyć działania oraz zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.
Wskazane zachowania nie są u nas akceptowane. - tu się zgadzam! Dodam jeszcze, że warto robić zdjęcia, czy w inny sposób dokumentować takie sytuacje, bo warto mieć konkretne dowody, oczywiście dla przełożonych, działu HR no i oczywiście sądu pracy bo jak dobrze wiadomo sądy są dla ludzi.
Tak tylko zostawię informacje dla wszystkich, którzy piszą, że podsuwali im papier o rozwiązaniu umowy. Takie działanie to(usunięte przez administratora) Może ktoś wkoncu odważy się iść do sądu.
Tylko w twoim przypadku co było konkretnym powodem co do podsuwania jakiegoś papieru o rezygnacje? Nie wystarczyłoby złożenie wypowiedzenia? Czy akurat w tamtym okresie nie mogli? W komentarzach pisali o wypowiedzeniach stąd zastanowienie
Podsuwają rozwiązanie za porozumieniem stron wypalonym pracownikom, bo to dla nich korzystniejsze niż wypowiedzenie ze strony pracodawcy
Czyli jeśli nawet by mi się takie cos przytrafiło to nie musze podpisywać? Ja tak naprawdę umowy jeszcze nie zawarłem nawet, dopiero obserwuje tamta ofertę dla senior marketing campaign managera. Teraz własne wyskoczyła, wiec fajnie jakby ktoś mi warunki współpracy opisał. Czemu ktoś jest teraz w ogóle potrzebny?
To nie jest miejsce pracy dla wykwalifikowanych ludzi z marketingu. Oni szukają jeleni, którzy pod przykrywką zdobywania doświadczenia będą robić wszystko za śmieszne pieniądze w porównaniu do branży
Główne minusy/negatywy: - Podstawa najniższa (zero konkurencyjności względem innych firm), a pracownik x-kom jednocześnie doradza, sprzedaje, przyjmuje reklamację, przyjmuje dostawy, robi raty, leasingi, tax free, obsługuje zamówienia z dofinansowań pfron, publicznych itp, gdzie w niektórych firmach są nawet inne działy do tego wyznaczone - Zero podwyżek, jednak firma jest na tyle bezczelna, że potrafi w intranecie co kwartał chwalić się zyskami - Często jest to praca naraz nawet 3 systemach jednocześnie - Ciągłe ucinanie premii z ubezpieczeń - Konkursy i szkolenia tylko i wyłącznie pod centralę w Częstochowie - Szkolenia w x-komie poziom dna i niżej (np. jak siedzieć na biurku, jak wykorzystywać cytryny w biurze, jak podcierać pupę jednym listkiem, poradniki coach-życiowe Pana L.); jeśli już są szkolenia produktowe, to tak naprawdę nie są one interesujące ani dobre pod względem jakościowym, bowiem wszystko (a nawet więcej) możesz wyczytać samemu w internecie - Likwidacja w większości pracy zdalnej z dnia na dzień - Dział IT, który tak naprawdę nie ma pojęcia co robi w tej firmie (dzwonisz na alarmowy IT a gość sobie z dzieckiem w sklepie zakupy robi) - Dział "Prosty język" z którego śmieje się cała firma, przepalone strasznie pieniądze; rzeczy, które przekazują można byłoby przygotować w formie jednego webinaru i wszyscy byliby uśmiechnięci, a x-kom nie musiałby wydawać pieniędzy (których przecież nie lubi dawać pracownikom) - Śmieszne benefity, za które trzeba tak naprawdę dopłacać - Pan Dyrektor M. wprowadza D365 - "zdanie doradców mnie nie interesuję i tak to wprowadzam" - na którym pracuje się tragicznie, na paragony i faktury czeka się czasem po 20 minut, długo się czeka, nieintuicyjny system, obsługa leży, ale to doradcy dostają największy opieprz, a nie Pan M. - Ciągłe problemy w magazynach, duża rotacja pracowników - Niekompetentne HR, które mówi, że coś robi, a tak naprawdę informacje zapisywane są do kajecika i wrzucane głęboko do szafy - Mnóstwo kierowników salonów odchodzi, zostają tylko Ci "wieloletni" służbiści - Przełożeni obiecują a, a potem w konsekwencji okazują się hipokrytami i nie egzekwują tego co mówili wcześniej - Firma nie potrafi powiedzieć "przepraszam" "nasz błąd", tylko zawsze poszukuje winy wśród pracowników - Podlizywanie się nawzajem kadr kierowniczych Jedyny plus w firmie to współpracownicy (nie chodzi tutaj w ogóle o przełożonych, kierowników).
- Przede wszystkim polecam nauczyć się czytać i opanować umiejętność czytania ze zrozumieniem. - Związek w x-komie był, ale upadł, bo przewodniczący po kilku miesiącach zakończył współpracę z x-komem (zastanówmy się dlaczego i w jakich warunkach). - Przypomnieć Ci po ilu miesiącach nowo zatrudniona szefowa HR odeszła? Po dwóch. - Mam nadzieję, że firma wystarczająco dużo zapłaciła Ci za pochlebną opinię na goworku (która i tak jest strzałem w kolano, bowiem następnym razem warto zapłacić za opinie troszkę więcej by ktoś bardziej się postarał). - Lepiej pilnuj swoich wyników bo możesz podzielić los załogi z Częstochowa Wolność (zamknięcie salonu) lub Lublina (zwolnienie kierownictwa). - Podoba mi się twój argument o własnej firmie - czy to oznacza, że jesteś na tyle ograniczony i zamknięty na świat, że myślisz zero-jedynkowo? Urodzony po 2002 roku? Jak się komuś coś nie podoba, to (usunięte przez administratora) lub zrób coś swojego? Proszę Cię - zdejmij polówkę i włącz myślenie.
Nowa szefowa dała szybko nogę, poprzednie oczywiście też po latach się wykruszyły, nie dziwię się, (usunięte przez administratora) w HR x-kom jest niesamowity, chyba nikt z wiedzą w tym zakresie i doświadczeniem tego nie kontroluje, chyba nawet nie ma w zespole takich osób, bo musiałyby za dużo zarabiać, więc lepiej wstawić kilka świeżynek zamiast profesjonalisty. Związek upadł, generalnie grube akcje były, popytajcie w CD to się dowiecie jak grube, ale i tak sukces że w ogóle powstał, zawsze jak ktoś głośniej powiedział związek zawodowy, to wypowiedzenia same się drukowały w kadrach, żadnej firmie nie jest na rękę taka jednostka, a u nas ewentualne zapędy pracowników ucinane są w zarodku, często podpadające pod KK.
(usunięte przez administratora) Szeroko pojęta optymalizacja, która skończyła się ofc. zwolnieniami, niezależnie od nazewnictwa była potrzebna. Tak, była potrzebna. Firma chwali się wynikami? A czy Ty, (usunięte przez administratora), zwróciłeś uwagę na cyfry i słupki, które Ci zaprezentowano w podsumowaniach kwartalnych? Rynek zwolnił, zaryzykujmy rentowność żeby podnieść podstawę doradcom. Twoje zarzuty jasno wskazują, że jesteś doradcą w salonie. Masz nieporównywalnie większe możliwości zarobienia uczciwych pieniędzy niż pracownicy magazynu, którzy nie są objęci takim systemem premiowania. W moim salonie doradcy nie zarabiają złych pieniędzy, ba - niejednokrotnie są to lepsze wypłaty niż te kierownictwa. Ale my, zamiast organizowania absurdalnej, szczeniackiej ankiety 'Czy czuję się zastraszany?', po prostu robimy swoje i tak, mamy dobre wyniki sprzedażowe. Zarabiamy dla firmy, to i ta pozwala nam zarobić. Więc odnosząc się do dwóch pierwszych punktów: tak, stagnacja w obszarze wynagrodzeń jest uzasadniona w sytuacji wyraźnego spowolnienia rozwoju. Praca na 3ech systemach jednocześnie? Potraktuj to jako możliwość rozwoju. Ucinanie premii z ubezpieczeń? Nic o tym nie wiem. Znam osoby, które zmieniły działy / awansowały pomimo pracy w salonie poza Częstochową. Ale im się chciało i robiły coś w tym kierunku. Tak, szkolenia produktowe są kiepskie - ale takie jak wszędzie. Likwidacja pracy zdalnej, faktycznie mało kogo przekonała argumentacja Dział IT, który nie ma pojęcia co robi w firmie? Aż szkoda komentować, widać że masz perspektywę swojego, zamkniętego, ograniczonego dupska. Kierownicy odchodzą? Jacy wieloletni służbiści? Odeszło sporo kierowników właśnie z dłuższym stażem - migracja między systemami sprzedażowymi nigdy nie jest łatwa i najsłabsi odpadną, życie. Przełożeni obiecują i nie dotrzymują? Przykłady i zgłaszaj, przecież to proste. KS/KZ ma nad sobą koordynatora, z którym co jakiś czas możesz porozmawiać. Ale pewnie nie masz konkretów, co? Na wszystkie punkty nie chce mi się nawet odpowiadać, i tak zmarnowałem na Ciebie za dużo swojego czasu. Pamiętaj, że zawsze możesz się awansować na klienta.
Najgorzej na magazynie, loggistyka tonie. Decyzji brak, premi brak, atmosfera do bani, kafelki te same
Gorzka prawda. Oni tego i tak nie zrozumieją. Idealnie nie jest, ale praca jest stabilna. Jest lepiej niż u niejednej konkurencji. Trawa zawsze jest zielona bardziej u sąsiada, ale z jakiegoś powodu pracują tu, nie u konkurencji.
Tak to jest gdy w ciągu ostatnich lat 5 lat z x-kom odeszło wielu (kilkuset?) pracowników. Przeszli do innych branż, do konkurencji a nawet założyli własną firmę która również handluje komputerami. Takie błędy zarządu są niewybaczalne, zwalniać lub pozwolić odejść ludziom którzy budowali x-kom od malutkiej lokalnej firmy do firmy która kilka lat temu była w Top3 w Polsce. To źle świadczy o zarządzie. I teraz drobne spowolnienie w Polsce przekłada się w x-kom ma mega kryzys, który powoduje bezsensowne ruchy czuli masowe zwolnienia. Za chwilę mało kto będzie chciał pracować tutaj, a przecież kolejne osoby z x-kom myślą o założeniu własnej firmy handlującej elektronika. Będzie się działo. STAY TUNED ????
Kogo tym razem x-kom wysłał na front? Ciekawa perspektywa, jednak wiele razy mijająca się z prawdą i robiąca nieporozumienie z logiki. - Szeroko pojęta optymalizacja - proszę nie baw się w korporacyjne gadki-szmatki, tak możesz rozmawiać z przełożonymi albo podwładnymi w wieku 20 lat, którzy jeszcze życia nie znają, a których można łatwo mamić fajnymi słówkami. To nie ta liga. - "Rynek zwolnił, zaryzykujmy rentowność żeby podnieść podstawę doradcom." - Ktoś tutaj sobie samemu przeczy i nie ma pojęcia o czym mówi, albo nasłuchał się korporacyjnej argumentacji od head of storesa - w 2020 i 2021 rynek też zwalniał. To jest trend widoczny od pandemii COVID. ALE Przecież x-kom wtedy też został zmuszony do dania podwyżki (2021 rok) - czy wtedy też martwiono się o rentowność? Chyba nie. Teraz nagle firma się martwi o rentowność? Jest takie powiedzenie "napluj świni na kark, a ona powie, że pada" i taką sytuację chcesz nam tutaj wszystkim wmówić. - Fakt, wszystkie trendy i badania rynku wskazują na chwilowy zastój jednak tutaj mowa o PODSTAWIE WYNAGRODZENIA, która jest NIEADEKWATNA DO OBOWIĄZKÓW - jak już wspomniałem, sprzedaż, doradztwo, raty, leasingi, reklamacje, zamówienia publiczne, tax free, przyjmowanie dostawy, sprzątanie a podstawa niezmienna - Mylisz się twierdząc, że byłem doradcą klienta i chciałbym zobaczyć twoją zdziwioną twarz jakbyś dowiedział/a się kim tak naprawdę jestem - po co porównujesz zarobki magazyniera do zarobków doradcy klienta jak ja wcześniej nic o tym nie pisałem? Co to ma na celu? Odwrócenie uwagi? Podbicie twojej argumentacji bo nie masz pojęcia o czym piszesz? - To, że ty twierdzisz, że doradcy zarabiają dobrze to super - ja twierdze, że polityk zarabia za mało i co? Wiesz czym się różnimy? Ja wypowiadam się w imieniu całej rzeszy pracowników i kiedy mówię o opinii, nie jest to tylko moja opinia. - Co mnie obchodzi jakakolwiek ankieta, skoro nie pracuje już w tej firmie, a jedynie zebrałem wszystkie negatywy i je po kolei wyartykułowałem? Skoro ktoś robi taką ankietę ma najwyraźniej ku temu powody, od kiedy to blokuje się inicjatywę oddolną pracownikowi? Zapomniałem, wystarczy prześledzić historię związku zawodowego i jego założyciela w x-komie a odpowiedzi same się pojawią. - Praca na 3 systemach to możliwość rozwoju? W jakim sensie? W jakim kierunku? Czy ty siebie słyszysz? Spójrz w lustro. Czy przyszły rekruter uzna to za rozwój jak mu napiszę w CV, że pracowałem na kilku systemach sprzedażowych, bo firma sama nie do końca wiedziała czego chce i nie potrafi wszystkiego usystematyzować? Przypominam legendarne "na uj wasze komentarze ja i tak to wdrożę" <3 M - Fajnie, że znasz osoby, ja też znam dużo ludzi. Znam też mnóstwo ludzi z salonów, którym x-komowe HR powiedziało, że będą brały udział w rekrutacji, po czym przestały się kontaktować. Ale tak, znam dużo osób podobnie jak ty. Mam się z tego cieszyć? Smucić? Zdejmij koszulę x-kom i włącz myślenie. - "Tak jak wszędzie" - podoba mi się ten argument inwalida, to tak jak powiedzieć "za (usunięte przez administratora) było lepiej", na początku próbujesz pisać korpo-gadką a potem używasz populistycznych zwrotów. Zastanów się w jaki sposób chcesz prowadzić rozmowę, bo to się gryzie bardzo ze sobą. - Perspektywa mojego zamkniętego i ograniczonego (usunięte przez administratora)sprowadza się do wielu telefonów alarmowych do IT gdzie chłopacy sobie biegali, robili zakupy, czy byli z psem. Spytaj IT czy Ci poprawią coś w D365 i poczekaj na odpowiedź "to jest zewnętrzny system, to tylko microsoft" - wiem, że może masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, ale nie myl proszę ludzi zajmujących się bezpieczeństwem a stricte IT (których istnienie jest potrzebne w przypadku wysypania się systemu) - "Najsłabsi odpadną, życie" kolejny populistyczny argument inwalida. - Przykłady hipokryzji i różnych nieodpowiednich zachowań były zgłaszane do KS/KZ i Koordynatorów - wiesz co się stało? 5 osób z bliskiego otoczenia, które zgłaszały takie przypadki już nie pracuje w x-kom. ZDEJMIJ KOSZULKĘ X-KOM I WŁĄCZ MYŚLENIE
Dokładnie takich ludzi firma potrzebuje jak ten pieniacz, nie do końca inteligentny, bez krytycznego myślenia, za to w pełni oddany. Zrozum człowieku, że ludzie są niezadowoleni bo ta firma jest bardzo źle zarządzana i odbija się to na osobach na najniższych stanowskach. Było covidowe eldorado, to zarząd się prześcigał w postach na instagramie jakie to nowe bmw ma kupione. Przyszedł czas kryzysu i zamiast poświęcić jakiekolwiek zasoby na opracowanie planu gdyby owy kryzys nastąpił, woleli przepalać kasę na bogate życie. Oczywiście winy szukają w pracownikach i po masowych zwolnieniach ludzie teraz muszą wykonywać pracę za 2-3 pracowników. To, przodowniku pracy, ludzi najbardziej boli - błędy zarządu, które doprowadziły do obecnej sytuacji w firmie, a za które odpowiedzialność ponoszą zwykli pracownicy. Mam nadzieję, że będziesz pełen sukcesów w tej firmie, w końcu idealnie do niej pasujesz swoją merytoryką wypowiedzi i poziomem kultury.
widać wielki ból pewnej części ciała :) idę do pracy, podpisuję umowę, akceptuję warunki, narzekam, że coś się nie podoba :) widać wielki ból braku talentu do zbudowania własnej firmy, ciekawie jak długo by się utrzymała? no i jeszcze najlepsze, bo skoro firmy nie stać na Ciebie, to idź pracować tam, gdzie inną firmę stać, aby zapłacić więcej :) no bo na salonie z odrobiną zaangażowania w wykonywanie obowiązków można spokojnie koło 5-6k na rękę wyjść
słabe. 3. Toksyczność – to jak bardzo toksyczni są przełożeni, to sam się o tym przekonałem. Nie wiem czy w ten sposób firma dokonuje optymalizacji, ale to nie buduje dobrych relacji wewnątrz zespołów i pomiędzy nimi. Nie wszędzie oczywiście, ale jest całkiem sporo przypadków, gdzie relacje wewnątrz działów i pomiędzy działami są zwyczajnie złe. 4. Korporacyjność – mam wrażenie, że firma próbuje być bardziej korporacyjna niż wynika to z jej rozmiarów. Pracowałem w firmach z USA z o wiele szerszą strukturą niż x-kom i takiej nieudolnej próby robienie na silę wielkiej korporacji nie dostrzegłem w innych firmach. 5. Zgłaszanie skarg – szkoda nawet na ten temat mówić…działa to kiepsko. 6. „Optymalizacja” – przykład tego jakimi amatorami jest wyższa kadra (poniżej Michała, bo nie sądzę, że zajmuje się polityką zatrudniania), czy naprawdę sądziliście, że wzrosty będą tak duże cały czas i trzeba tak rozpychać strukturę? 7. Jeżeli musicie pracować na 3 systemach jednocześnie to ogromnie współczuje, ale jak wynika z QX meeting to okres przejściowy. Tylko żeby nie stało się tak na stałe, bo to będzie piękne, płacić za 3 systemy a miało zostać zastąpione jednym. 8. „migracja między systemami sprzedażowymi nigdy nie jest łatwa i najsłabsi odpadną, życie.” – i z tego powodu odchodzą kierownicy? Naprawdę aż tylu problemów przysporzyło zmiana CRM? To jest twój argument dlaczego odeszli? No to pogratulować. Argumenty typu „sam założ własną firmę” lub „tak jest wszędzie” to mało sprytne próba obronienia firmy i jej specyficznych/dziwnych metod. Takich argumentów można użyć w każdej firmie ????. Dużo by wymieniać jeszcze innych pomniejszych wad, ale zostało one dobrze omówione wcześniej. Czy mogę polecić pracę w x-kom? Początkującym tak, ale na krótki okres. Wiem, że jest życie po x-komie i zachęcam wszystkich do spróbowania. Natomiast moja ocena jest bardzo negatywna. W Częstochowie nie jest lekko z innymi miejscami, ale w końcu tym, którzy szukają się uda. Ja niedlugo odchodze. Powodzenia a kadrze menadżerskiej to polecam mniej patrzenie z klapkami na oczach tylko dopasowania firmy pod realia lokalne (mam na myśli Czestochowe i Polskę). Firma ma potencjal, szkoda ze sie marnuje.
Cześć. Ja akurat jestem taką osobą, która w sumie jest początkująca w branży. Napisałeś, że początkującym polecasz na krótki okres. Generalnie nie ma tu możliwości rozwoju zawodowego i osiągnięcia sukcesu? Jeżeli piszesz, że firma próbuje być korporacyjna to tak samo, jak w przypadku korporacji jest możliwość zdobywania szczebli krok po kroku?
W zależności od Twoich umiejętności i predyspozycji. Jeżeli jesteś wyróżniający się to na pewno zostaniesz dostrzeżony/a. Dostaniesz więcej pracy a potem może awans w strukturach jako senior czy inny lepszy dział. Jednak mam wrażenie, że bez znajomości szklany sufit jest dość nisko.
koordynatorzy niewiele robią z tego co im się zgłasza, mają do powiedzenia tyle samo co doradcy... często zdarza się, że ktoś budzi się z ręką w nocniku z nowiną, którą doradcy zgłaszali już dawno temu :D
Kurczę...ale jeszcze tak dopytam, ta premia, która jest ucinana, to w jakiej wysokości jest przyznawana? I ile maksymalnie są w stanie jej uciąć? A co do benefitów jeszcze to nawet do opieki medycznej trzeba dopłacać? To by mnie akurat mocno zdziwiło, bo bezpłatny pakiet medyczny to już standard w każdej firmie...
Z premii mogą uciąć nawet 100%, wszystko zależy od widzimisie przełożonego, niby są jakieś regulaminy premii, ale rzadko kto to widział i ma dostęp żeby się jakkolwiek powołać. Do każdego "benefitu" trzeba dopłacać, chyba tylko w tej firmie takie cyrki, kiedyś niby mówili, że do lekarza nikt nie chodzi więc nie będą sponsorować benefitów, no ale to chyba dobrze jak pracownicy nie muszą chodzić po lekarzach... jak w zeszłym roku zaczęli to firmy wypowiedziały nam umowy bo za dużo ludzi korzystało i przestało im się spinać. Generalnie jaja jak ch.. są.
Słabo ze tak wszytko odebrali. A jak się już uda zrobić premie to ile można dostać? Każdy ma inną sumę czy wszyscy dostają ta samo?
Zależy od działu, targetów indywidualnych i grupowych itp. Także każdy może mieć inaczej, od stówy do paru stówek.
Jak wygląda obecnie sytuacja w x-komie? W dalszym ciągu są zwalniani ludzie, czy może firma najgorsze ma już za sobą i zaczyna zatrudniać nowych pracowników? Jak wygląda atmosfera w pracy? Jest ok i można liczyć na pomoc przełożonego? Jak wyglądają zarobki, czy są to okolice minimalnej czy może na początek można liczyć na 4000-5000 netto?
Tak - nadal są zwalniani. Niestety zamiast szczerze powiedzieć o prawdziwych przyczynach redukcji kadry i rozstać się z pracownikiem tak, aby mimo wszystko nie miał żalu, najczęściej szuka się na siłę jeszcze na niego haków. Brawo Panie wiceprezesie, Pana "korporacyjne" doświadczenie jest bezcenne!
Prezes i Wiceprezes nawet nie wiedzą co się dzieje na dole. Masz najnizsza i się ciesz. Jak nie to odejdź. A jak ośmielisz się coś powiedzieć to cie kierownictwo zajedzie.
Szuka się haków, żeby zwolnić dyscyplinarnie jeżeli pracownik będzie się rzucał, ewentualnie za porozumieniem stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia, czyli max 3 miesiące. Chodzi o to, żeby uniknąć tzw. likwidacji stanowiska i wypłacania półrocznej odprawy. Godzisz się na porozumienie stron i tak na prawdę nie masz już żadnego pola manewru. Można by brać wypowiedzenie umowy z tymi wszystkimi hakami i dowodzić w sądzie, że są naciągane, wtedy np. sąd zażyczy sobie bazy danych z firmy i będzie analizował, czy np. status jakiegoś zadania poprawnie był zaznaczony, bo gównie takie powody podają przy zwolnieniu. Normalnie nikt by się tym nie przejmował, ale coś muszą znaleźć. Kiedyś trzeba było naprawdę nabroić, żeby dostać naganę, o zwolnieniu nie wspomnę, a teraz akcje w stylu bo tam zaznaczyłeś zły status zlecenia, albo masz zaczynać pracę od 7, a przychodzisz o 6:50 i nie informujesz o tym przełożonego...
Aż się nie chce wierzyć w to co piszesz. Mam nadzieję że złe czasy w x-kom miną bezpowrotnie i x-kom znowu zacznie być przyjazny dla własnych pracowników, zacznie ich doceniać i szanować.
Firma na przestrzeni kilku ostatnich lat zaliczyła równie pochyłą. Liczą się tylko wyniki w excelu, a nie pracownicy. Jeśli rozważasz pracę w tej firmie, to odradzam. Brak podwyżek, brak szkoleń, brak benefitów. Jeśli chcesz nabawić się niezliczonej ilości stresu i mydlenia oczu przez kadrę menadżerską, to to miejsce jest idealne dla Ciebie. PS tyle wartościowych osób z firmy odeszło albo im pomogli, a największy rak tej firmy czyli dział wzajemnego lizania się po jajkach czyli dział prostego języka nadal się trzyma.
Wymyślaniem przykładów jak tworzyć teksty w prostszy sposób dla ułatwienia komunikacji - wychodzi masło maślane i brak poprawy w tym temacie.
Hmm... Ja się dużo od nich nauczyłam (nie nie byłam w ich zespole). Upraszczanie jest super, dzięki prostemu językowi może kiedyś pisma urzędowe będą bardziej ludzkie i będą odpowiadać słownikowej rzeczywistości wielu ludzi. Kiedyś xkom miał największy dział prostego języka i to było coś. To tak na prawdę było innowacyjne.
10 osób do upraszczania języka, (usunięte przez administratora)? Wzory pism i regulaminy przygotowuje się raz na jakiś czas. Od intranetu są 2 osoby gdzie wpadają średnio 2 newsy dziennie. A całej reszcie przykręca się śrubkę i zwalnia kolejne osoby, bo koszty.
Okej, ale ja piszę o zasadności pisania w prostym języku i swoich doświadczeniach a Ty o kwestiach kadrowo-zarządczych i logistycznych. Jak wiemy w xkomie nie jest to najmocniejsza strona ☺️
Jest wiele przestrzeni, w których, jako pracownicy naszej firmy, możecie zgłaszać wątpliwości. Jeśli w tym temacie coś wydawało Ci się niezrozumiałe, mogłeś np. zapytać osoby z tego zespołu. Z pewnością każda z nich chętnie, w wolnej chwili, opowie więcej o swojej pracy i zadaniach – nie jest to tajemnica. Jednak odpowiadając w kilku słowach – przede wszystkim nie ma w naszej firmie zespołu tylko do prostego języka; jest zespół komunikacji, który zajmuje się wieloma aspektami. Pod swoimi skrzydłami ma obszary takie jak: komunikacja wewnętrzna, zewnętrzna, UX writing, copywriting kreatywny, wsparcie działań Employer Branding oraz szkolenia. Wierzymy, że prosty język przydaje się zarówno w tych działaniach, jak i w pracy innych zespołów w firmie, dlatego tak chętnie dzielimy się sukcesami związanymi z uproszczeniem języka w różnych obszarach.
Ja również wierzę, że prosty język ułatwia komunikację. Jakie to sukcesy odnieśliście i w jakich obszarach?
(usunięte przez administratora) na porządku dziennym ze strony kadry managerskiej. Podsuwanie papierów, szukanie haków, rozmowy namawiające do odejścia.
Cześć , mam pytanie czy z dworca raków jeździ jakiś transport publiczny do centrali x-kom 42-202 Częstochowaul. Bojemskiego 25? Z góry dziękuje za odp
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w x-kom sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy x-kom sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 183.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w x-kom sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 125, z czego 8 to opinie pozytywne, 88 to opinie negatywne, a 29 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy x-kom sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w x-kom sp. z o.o. napisali 20 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
