Jakie zarobki na spawaniu?
W tej chwili firma poszukuje pracownika na magazyn, wiadomo coś jakieś są warunki?
Ile trwa staż? Po stażu można od razu zacząć pracę w Waszej firmie? Widzę na stronie, że firma działa w języku angielskim - czy wymaga jest jego znajomość przy pracy zdalnej, którą również oferujecie?
Jaki dress code obowiązuje w Pratt & Whitney?
Zakład czysty z odpowiednim podejściem do pracownika jasne i przejrzyste zasady zarltrudnienia kultura przełożonych tzw kodeks etyczny widać zasady korporacji generalnie oceniam zakład 9/10 a wiem co mówię widziałem już kilka Kaliskich psełdo zakładów więc mam porównanie pozdrawiam wszystkich na nockach :)
Trudno było się dostać, były jakieś etapy, czy wystarczyła jedna rozmowa i dostałeś odpowiedź? Napisz też proszę, czy obecnie kogoś potrzeba i jakiej kasy można się tu spodziewać?
Witam czy orientujesz się czy przyjmują ludzi do pracy - Spawacz mnie interesuje. Pozdrawiam
Dzięki za info. Właśnie widziałem że szukają kontrolera jakości. Trudno się dostać? Wisz ile jest etapów rekrutacji i czy bardzo maglują na rozmowie? Podpowiedz coś.
Z tego co kojarzę to jest jeden etap czyli rozmowa rekrutcyjna a następnie telefon z decyzją sprawdzają wiedzę z zakresu znajomości rysunku technicznego i umiejetnosci posługiwania się pomiarowka bez doświadczenia też przyjmują powodzenia
Witam jakie zarobki na początek pracy ? Mniej więcej ?
Dzień dobry. Tak prosto z mostu. Czy na początek zarobi się u was 4000 netto? Wydaje mi siè, że jeśli tyle nie zarobię, to poza obecnością niczego ode mnie wymagać nie mogą.
Czy w Pratt & Whitney zatrudniani są obcokrajowcy?
Tak obcokrajowcy są miłe widziani, zatrudniani są mieszkańcy Emiratów Sieradzkich „ESI „ Oraz ze Zbierskich SYNDYKATÓW CÓKROWNICYCH.
Witam. Dzwonili do mnie z pratt i Whitney że mam przyjść na rozmowę lecz nie wiem gdzie firma się dokładnie znajduje. CV wysłałem meilowo. Byłem szukać tej firmy wieczorem szedłem kolejno częstochowska, elektryczna aż do Wojciecha z Brudzewa i niestety nie znalazłem. Jutro mam rozmowę może ktoś wytłumaczyć jak dotrzeć do zakładu? Byłem w firmie z produkcją folii na Wojciecha z Brudzewa i tam mnie pokierowali ale nie słyszę na jedno ucho i nie zrozumiałem. Dzięki z góry.
Do firmy mogą dotrzeć tylko ludzie o czystych i wielkich sercach. Jeśli takiego nie posiadasz to będziesz błądził na wieki i nigdy tam nie trafisz.
Znalazłem czaisz??? Udało się. Rozmowa miła i sympatyczna. Przyjęli mnie na stanowisko spawacz elementów kokpitu. Jutro zaczynam badania zrobione do zobaczenia
Witam czy jest zapotrzebowanie na spawaczy? Jaka stawka, jakie warunki.
Napiszcie proszę jakie są godziny pracy (zmiany) na produkcji w Pratt & Whitney Kalisz
Jakie podwyzki inflacyjne przewidujecie?
Jeśli ktoś chce zmarnować sporo lat na nic, Polecam. Ja tam siedzę od 15 lat i stale nie ma kasy na przeszeregowanie, stale jest kryzys tylko abym wyrobienie miał. Tylko to jest ważne. I możecie młode sokoły skakać ile się da a ta praca tak Was stłamsi, że skończycie jako wróble. Dlaczego ja nie zmieniam? Bo mam taka sytuację życiową, że nie mogę. Gdyby nie to dawno bym odszedł. Po 15 latach pokazują mi co dnia, że jestem niczym.
Pracuje od 3 miesięcy i jestem zadowolony, a twoje wypociny zachowaj dla siebie. Jestem operatorem maszyn CNC praca lekka i przyjemna. Na nockach śpię na kartonie przy maszynie. Pozdro
Brawo gratuluje, spisz na nocach. Ha ha ha Sam się zakapowałeś. Będzie góra teraz wiedzieć że spicie na nocach.
Super sprawa. Szukam takiej pracy jak właśnie opisałeś. Napisz mi na jakim dziale te nocki tak można przepękać? Czekam na termin rozmowy wstępnej i może będziemy razem pracować brachu. Fajna robota.
w Twoim przypadku co opsiałeś można stwierdzić, ze to jest nic innego jak "wypalenie zawodowe".
"Narzekanie" nic nie da, zasiedzenie nic nie da ta firemka słynie ze zwalniania ludzi takich jak - jedyny żywiciel, rodzic rodziny wielodzietnej a nawet takie osoby które były minimalnie przed okresem ochronnym przejścia na emeryturę. Piszę to dlatego że mając nawet 15 lat stażu i nie wiadomo jakie osiągnięcia, bardzo można się zdziwić. *****pwk
Ale chyba podają jakiś powód zwolnienia prawda? Chyba za nic nie zwalniają takich ludzi...
Raz na 8-9 lat robią czystkę, ostatnim powodem był covid. Zwalniali ludzi pomimo że Pratt Polska dostał 400 milionów z naszych podatków w ramach tarczy anty-covid i tak kręci się ten biznes. Pracowałem tam sporo lat i znam ich na "wylot" dużo mogę o tej firmie napisać ale szkoda mi na to czasu.
400 milionów? Nie przesadziłaś z tą kwota? Pierwsze słyszę żeby ktoś dostał aż tak duże pieniądze z tej tarczy
No dobra. Ale jak się wzięło kasę z tarczy to nie można było zwalniać ludzi tylko warunkiem było utrzymanie załogi w komplecie. Nikt tego nie zgłosił że firma zwalniała?
Smutne ale prawdziwe. Ale nigdy nie jest za późno by zmienić coś w swoim życiu. Ja pracuje z podobnie długim stażem i po kilku próbach w niby firmie która stwarza pozorne możliwości zmiany stanowiska pracy. Mówię dość i idę tam gdzie doświadczenie się docenia a nie wyrobienie . Jak za (usunięte przez administratora) układanie cegieł po 400%
Czy w pracie pracuja Ukrainki? Jeśli tak to czy są ładne ?
Najbardziej dziwna grupa ludzi w prącie to są ludzie ze wschodu, a dokładniej Sieradzanie. Oni to dopiero mają zryty łby.
Czy nadal po pandemii itd PWM tworzy sztuczne działy i obsadza niekompetentnymi pracownikami?tworząc sztuczne stanowiska managerskie? Co manager działu optymalizacji digitalizacji wie o tym co nadzoruje? Merytoryczne zero. W jego dziale dwa stanowiska managerskie gdoe manager podwładny pod kierownika działu nie ma zespołu którym zarządza. Zarządza sobą ale stanowisko amnagerskie ma ????????????????????????????
Witam. W ramach wymiany między prattami to właśnie.mnie jako jednego z najbardziej ambitnych i pracowitych pracowników z zakładu w Kaliszu oddelegowano w ramach wymiany do zakładu w Rzeszowie. Jestem rozczarowany gdyż po pierwszej nocce w pięciogwiazdkowym hotelu w Rzeszowie obudziłem się mając k.o.n.d.o.m.a w (usunięte przez administratora) O co tu chodzi i co ma na celu ta.wymiana?!?!
Jestem nowym pracownikiem wiadomo nowy na okresie próbnym guzik zarobi, ale po okresie próbnym żeby zarobił tylko kilka stówek więcej czytaj dwie to trochę słabo jak na wymagania, ludzie ogarnijcie się Pratt to już nie to co kiedyś gdzie pensje były duże. Dodam że na rozmowie o pracę obiecywali lepsze pieniądze itd...
Co się stało z kierownikiem Karolem.W że nie pracuje w tej firmie? Znałem go tyle lat
Rzeczywiście ruszyło się troche coś bo firma zaczęła już do niektórych osób wysyłać pisma z ofertami pracy, ale z tego co się dowiedziałem to są to narazie umowa na zastępstwo lub stanowisko młodszy operator, zobaczymy co będzie później, ale jeśli ma to wyglądać w taki sposób to na gorsze warunki z doświadczonych pracowników raczej mało kto się będzie godził.
To już było po kryzysie w 2008/2009. Ludzie mieli naobiecywane mnóstwo rzeczy, dali się nabrać i wracali, a w praktyce była długa lista umów terminowych. A jak już nie można było dać umowy na czas określony to dawali na zastępstwo, czyli jeszcze gorsze warunki. A jak kończyła się umowa na zastępstwo to mówili, że sobie należy szukać innej pracy. Oczywiście po drodze 0 awansów. Były w tej firmie osoby, dla których była to woda na młyn i dokuczali tym, którzy mieli umowy terminowe. Szczerze, jeśli dają takie warunki to należy przemyśleć temat ze 100 razy, bo może być później płacz, a ludzie potrafią też nieźle uprzykrzyć życie tym, którzy nie mieli szczęścia. Każdy z nas zna pewne historie i pewne osoby.
Jeżeli w ten sposób będą chcieli zatrudniać to jedynie osoby z desperacji będą się godzić na takie warunki, którym nie udało się znaleźć lepszej pracy, fachowców raczej w taki sposób nie przyciągną spowrotem.
Wtedy 12 lat temu było bardzo krucho z pracą. Nawet za granicę nie chcieli za bardzo przyjmować. W najgorszej sytuacji były osoby młode, które miały króciutki staż pracy i wszyscy patrzyli na nich dziwnie, bo nie potrafiły utrzymać dłużej pracy, a to że mieli umowy na czas określony, które wygasły i wszyscy w firmie byli w takiej sytuacji to nikogo z zewnątrz nie interesowało. Druga grupa to osoby 50+. Dla jednych i drugich powrót wydawał się bardzo atrakcyjny, a że mieli obiecywane złote góry, niesamowite perspektywy to wracali bez żadnych podejrzeń. Niestety przy każdej kolejnej umowie słyszały, że następna będzie normalna. Przy kolejnej znowu ten sam tekst, itd., itd. O awansie to samo, że za rok. Po roku oczywiście, że nie bo coś tam, mimo dobrej oceny pracowniczej. Szczęśliwi ci, którzy usłyszeli rok po powrocie, że kolejnej umowy nie będzie. Przynajmniej nie mieli złudzeń. Wtedy żałowało się takich, ale to byli naprawdę szczęśliwcy. Gorzej to mieli ci, którzy zostali. Z osób, które wtedy wróciły i które znam osobiście odeszli wszyscy. Części znudziło się słuchanie ciągle tych samych obiecanek któryś rok z rzędu, a części podziękowała firma. Znam faceta 50+, który musiał iść na rentę, bo nikt by nie przyjął go do pracy w tym wieku, pomimo że jest fachowcem. Przy okazji prowadzi jakąś tam działalność (czy legalna to nie wiem) , żeby dociągnąć do emerytury. Oczywiście nie muszę tłumaczyć, jakie ma zdanie na temat firmy. Teraz pracy jest całkiem sporo, więc mam nadzieję, że ludzie ruszą głowami i nie dadzą ponieść się złudzeniom, obietnicom. Lepiej budować szczęście od początku w innym miejscu. Moja dewiza życiowa to taka, że jak ktoś raz cię mocno zawiódł to zrobi to kolejny raz. Nieważne, czy to praca, czy życie prywatne.
Napiszę kilka słów dla Tych co zastanawiają się nad pracą w pracie. Tej firmie oddałem kilkanaście najlepszych lat swojego życia. Nigdy nie miałem żadnej nagany a ocena roczna zawsze pozytywna. W ciągu 15 lat pracy, 9 razy byłem na L4 nie dłuższym niż 5 dni. Ponadto kilka nagród od przełożonego na koniec roku, śmieszne 100 złotych, śmieszne i chyba żałosne zarazem. Pomimo tego że żona nie pracowała i mamy dwójkę dzieciaków zwolniono mnie "bez mrugnięcia okiem". Tak oto, pratt odwdzięczył się za solidność i właściwe wykonywanie obowiązków. Nie wiem ilu zostało zwolnionych "jedynych żywicieli" ale wiem, że nie zwolnili osób z dużo mniejszym doświadczeniem i stażem pracy, a nawet tych co na L4 bywali po dwa miesiące lub nawet dłużej. Swoje stanowiska zachowali również rozwodnicy, stare kawalery a nawet tacy co chowali się za maszynami jak bywali goście z Canady. Firmy zdecydowanie nie polecam, chyba że jesteś młody i szukasz doświadczenia do CV oraz jeśli nie masz problemu z tym, że będzie Tobą dowodził (usunięte przez administratora) z zerową znajomością angielskiego.
A co masz do tego że ktoś jest sam ? Co to ma do rzeczy? Być może ten ktoś lepiej wykonywał obowiązki a ty w kulki leciałeś? Co z tego że tyle lat pracowałeś i żadnych L4? Widocznie się nie nadawales skoro zwolniony i wylewasz żale na forum. Pogódź się z tym .
Fajnie się czytało twój wpis do momentu "rozwodnicy, stare kawalery"... Nosz (usunięte przez administratora) Chłopie zastanów się co ty piszesz. Stary kawaler to też człowiek co potrzebuje pracy i pieniędzy by żyć... Z nieba.mu.nie.spada pieniądz..
Fakty, nie żale. Ponadto. Może, jako kierownik podzielisz się swoją opinią, jak to jest kiedy zwalnia się pracownika wobec którego udaje się kolegę? Jak to jest gdy po tylu latach, pracy nie ma się odwagi podziękować? Jakie to uczucie? zwalniasz osobę która ma rodzinę na utrzymaniu i zobowiązania? Czy firma zadbała, by twoje wątpliwości rozwiać może podwyżką, może awansem???? Na każdym kroku opowiadaliście o kodeksie etycznym, zakazu stosowania odwetu i etc. gdy przyszło do typowania ludzi do zwolnień, wybraliście jak wybraliście. Twoja cała "praca" sprowadza się do delegowania swoich obowiązków na podległych pracowników i opowiadania jak to masz przeorane bo tylko chodzisz ze spotkania na spotkanie. Tak naprawdę, za nic nie ponosisz odpowiedzialności, bo realną, rzeczywistą pracę wykonywali Ci których zwolniliście i Ci którzy pracują na najniższych stanowiskach.
Właśnie w tej firmie ludzie za dużo myślą i gadają o cudzym zyciu, o którym najczęściej nic nie wiedzą. Przekonałam się o tym bardzo brutalnie i między innymi dlatego uciekłam. Po drugie wynagrodzenie jest wynagrodzeniem za pracę, a więc za umiejętności, zaangażowanie, wiedzę, a nie za to, czy ktoś ma dzieci, może je mieć, za to czy i z kim zyje w związku oraz, czy jest to związek formalny/nieformalny. Niech ludzie skupia się na pracy i pilnują swoich spraw, poniewaz ci, którzy innym wchodzą butami w życie najczęściej mają powody do wstydu u siebie. Poza tym, niech nikogo nie interesuje, kto na co i ile wydaje pieniądze, bo najczęściej niepoważni, paso. żytujący na innych najwięcej mówią o innych. . Ludziom za dużo się wydaje.
zgadza się - mi zaproponowali umowe na okres probny 6 miesiecy pozniej na okres 1,5 roku i ze stawką 3600 brutto. a pracowałem 11 lat wczesniej. nie wracam. !!!
że nie straciłeś zaufania i poszedłeś na rozmowę, jeśli jesteś "wyrobnik" uwierz, że za dużo lepszą kasę znajdziesz robote, Ja pracowałem w "słynnym" pwk za 4,8 kilo na łape a teraz u prywaciarza 3,8k na łape + 1,5 koperta (za 168h) plusy - duuuzo mniej stresu, dobra atmosfera, możliwość bez problemu wzięcia wolnego na 1.5 miecha (robota w jabłkach we francji) praktyczna nauka umiejętności (przez 1,5 roku nauczyłem się więcej niż przez 8 lat w pwk), brak oglądania nadętych nieobiektywnych kierowniczków i "wszechwiedzących" mistrzów, roboty tyle że można orać całe tygodnie po 12 minusy - brak karpiowego i gruchy Faktycznie i praktycznie straciłem 8 lat w tej przereklamowanej wyciskarce
A gdzie u tego prywaciarza robisz jeśli można spytać? też bym zmienił chętnie pracodawcę ;)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Pratt & Whitney?
Zobacz opinie na temat firmy Pratt & Whitney tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 106.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Pratt & Whitney?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 92, z czego 8 to opinie pozytywne, 17 to opinie negatywne, a 67 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Pratt & Whitney?
Kandydaci do pracy w Pratt & Whitney napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.