Opinie o DIRKS Service Krosno Sp. z o.o.
(usunięte przez administratora)
Co to za określenie Dobermany to są tacy sami ludzie jak ty i wykonują swoją pracę tak jak ty Śmieciu
Ktoś nas jednak pożałował,lecz szkoda,że moja randka z młodą pracownicą z(usunięte przez administratora) nie doszła do skutku,bo miałbym jeszcze lepsze wspomnienia z pracy w Dirks.
A mnie ciekawi dlaczego nie można zmienić godziny podsumowania produkcji na np.3:00, bo teraz to cuda i kombinacje alpejskie się dzieją, taka kreatywna księgowość, kto chce to wie o co chodzi
No ale po co Ci to? Pracownik jest do roboty a nie myślenia . Skoro tak jest to widocznie tak musi być.
Ale rozliczenie w trakcie zmiany? To lepiej niech się kończy o 24, nie musimy wracać do domu przed 2-3 i wyjeżdżać po 3-4, albo zapraszam biuro niech nas przypilnują, od razu by się zmieniło
Bo uwielbiam pracować do 2 w nocy bez potrzeby? Gdyby ktoś to w końcu ogarną nadgodziny byłyby niepotrzebne
Im mniej myślenia tym więcej pracy a więc i godzin i wypłaty... a nie wróć, nie ma i nie będzie bo firmy nie stać przez brak myślenia
(usunięte przez administratora)
Chcielibyśmy no w końcu, ale kierownictwo zatrzymuje linię kiedy pasuje i się nie da niestety. I przez to są stałe nadgodziny, nie wiem może Ty lubisz po 11 zasuwać. Nie pisałem o zarobkach
Dobermany co to za określenie to są tacy sami ludzie jak ty. Śmieciu
Pieniądze w miarę fajne, jednak mandat można dostać za każdą głupotę- czasami uda się ‚wykłocić’ o swoje, ale zazwyczaj trzeba podpisać świstek z mandatem i tyle. Zmuszanie do nadgodzin, a później zabieranie zarobionych pieniędzy na rzecz mandatu. Śmiech na sali. Kierownik, przynajmniej z działu, na którym pracowałam nie ma szacunku do swoich pracowników, wszystko załatwia przez brygadzistę, do którego ma później największe pretensje. Praca sama w sobie fajna, ludzie bardzo fajni, kierownictwo fatalne. Ciężko polecać lub nie polecać tej firmy. Jeżeli masz szczescie to się utrzymasz, jeżeli nie to wylecieć możesz za wszystko, nawet za zajęcie wózka z nie swojego działu.
(usunięte przez administratora)
Zauważ że kierownicze stanowiska z pierwszego poboru właściwie się nie zmieniają, a 90% czasu spędzają na plotkach albo facebooku zamiast zainteresować się organizacją pracy, od czego są. Ale po co, potrafią tylko powtarzać w kółko "pracować, pracować" obojętnie co, nawet bez sensu, papugę lepiej zatrudnić tez tak potrafi a taniej wyjdzie skoro zawsze mamy jakiś kryzys. Z drugiej strony jak mamy zarobić jak przy pensji na rękę 3000 płacimy 2060 podatków i składek, pracodawca też dokłada, już za pańszczyzny lepiej było, no ale kolejka do lekarza za 7 lat musi kosztować
Opinie i zdania w języku polskim już nie mają żadnego znaczenia i nic nie znaczą w tej firmie. W tym kraju to już nawet bardziej opłaca się udawać imigranta, dostaniesz lepsze warunki niż miejscowy. Polska to jednak kolonia zachodu
Ponieważ pracodawca zakazał pracownikom pisania negatywnych opinii na tej platformie. Jego oświadczenie jest w jednych z komentarzy opiszę pracę w firmie. Potencjalny pracownik sam będzie wiedzieć czy takie warunki mu odpowiadają. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej podstawowe pytania. Plus za prawo jazdy kat. B. Potem należy wykonać proste zadania na kojarzenie, liczenie. Praca na magazynie od stanowiska polegającego na klejeniu kartonów, po zbrojenie wózków, pikowanie, pakowanie, sprawdzanie na stanowiskach kontrolnych,wyładowywanie, załadowywanie do kontenerów. Jest również strefa przyjęć oraz przepakowywania. Pensja zawsze w terminie. Nadgodziny płatne co 3 miesiące. Premia co miesiąc. Pakiety socjalne. Kasa zapomogowo-porzyczkowa. Praca od 8 do 12 godzin od poniedziałku do niedzieli. Grafiki na 3 miesiące, ale zmiana grafiku co najmniej raz w tyg sms. Najczęściej jest to poprostu zmiana godzin. zamiast 10 jest 11. Wszechobecne mandaty potrącane z premii. Mandat można dostać za wszystko. od źle sklejonego kartonu, poprzez brak kasku az po nie równo przyklejoną taśmę. Najwięcej mandatów otrzymują pikujący. Jest to spodowowane tym że oni mogą najwięcej zrobić premii. Teraz jest super aplikacja. Jesli nie pikujesz od 5 min. np. jestes w toalecie, jest chwilowy brak wózkow, lub po prostu stoisz w rajce przed toba stoi 5 innych osob nie mozesz pobrac artykułu i czekasz od razu jesteś wołany przez skaner. musisz sie tłumaczyć. Jeśli twoje tłumacznie jest nie wystarczające dostaje ci potrącona premia. oczywiści pod koniec miesiąca również zostanie potrącone wszystkim pracowniką pracujacych na pikowaniu od 10 do 30 procen w zaleznosci od strat firmy przez uszkodzenia. nie zaleznie czy ty uszkodziłes. ba nie zalezne nawet czy to na twojej zmianie było. wszyscy traktowani sa tak samo. Te potracenie dotyczy równiez osob pracujacych na wozkach wysokiego skladu. na pakowaniu potracenia sa rownie czeste. zle przyklejona tasma. za mało bombelkow za duzo bombelkow. jesli nie ma paczek usiadziesz rowniez mandat. na stanowiskach kontrolnych 5 bledow skutkuje brakiem calkowicie premii. zaznaczam pracujesz 10 godzin czasem 11. zmeczenie i stres sa bardzo duze. Nie chce opisywac sposobu traktowania bo kazdy moze miec inne odczucia.
Oj tam, wystarczy (usunięte przez administratora) zasuwać przez 20 min jak akurat ktoś patrzy, przez resztę dnia można leżeć. Przynajmniej kadra kierownicza zawsze się na to nabiera, a nie powinna, bo zmiana trwa 10-11-12 godzin, ale o tym nie pomyślą
Pracownicy i brygadziści są sobie sami winni podbijaniem normy od samego początku, bo inni też tyle robią to ja zrobię więcej, nie ważne jak. A teraz żal jak ktoś sprawdzi twoją pracę i jeden błąd kosztuje więcej niż cała premia, to po co tak zasuwać jak na jedno wyjdzie, lepiej normalnie pracować, zrobić mniej a zarobić tyle samo. Ale wiadomo zaraz będzie ''Ci i Ci zrobili tyle i tyle, to Wy też macie", tylko o uszkodzeniach, reklamacjach i mandatach wtedy jakoś nie wspominają, Quality swoje a liderzy swoje, i obrywa jak zwykle szary pracownik
Właściciel już oszczędza grube miliony na tym że magazyn jest w Polsce a nie w Niemczech, więc nie rozumiem tego niby ciśnienia na jakąś wydajność. Jak każą to będzie, ale tylko na papierze, a w realu SALOON i tak naprawdę nikogo to nie obchodzi. Nie trzeba było od początku kłamać że się da
O to właśnie chodzi szefostwu, najpierw podbić normę, a później obciąć premie. I wszystko mają za darmo. Sorry ale tylko (usunięte przez administratora) uwierzy że zrobi 140 czy ileś tam % normy bez wysiłku. Co najwyżej jako lipę produkt, ale limit już obowiązuje niestety, bójcie się kontroli, bo wtedy wydajność 40 % jak ma być dobrze. Więc kierownictwo dobrze o tym wie, ale jak chcą się popisywać jeden przed drugim to proszę bardzo. Tylko niech później nie narzekają że tutaj się nie da przeżyć, bo to przez takich własnie
(usunięte przez administratora)
Pracować tam to sobie mogą białe kaski, cała reszta ma bezmyślnie i na rozkaz za.. zawijać te sreberka. I powoli dobijamy do 12 godz. zmian, pierwszy wolny dzień cały zmarnowany na regenerację
Czy jest możliwość ponownego zatrudnienia się
Najlepiej zadzwoń do hr. pewnie zależy to od tego czy sam się zwolniłeś czy cię zwolniono. i na jakie stanowisko.
Ludzie dajcie sobie spokój z tym hejtem. Firma jak wiele z tej branży nie wyróżniająca się ani na plus ani też na minus. OK- płaci ciut więcej niż inne firmy tego typu więc lekki plus. Trzeba pracować ? No, a co chcielibyście robić? Spijać kawusię i siedzieć na fonach? To wystarczy zmienić pracę i wtedy macie to. Jest ciężko - ale nikt nie ukrywał, że praca należy do lekkich oraz, że brak presji czasu - tak to firma wysyłkowa więc klient oczekuje wywiązania się z terminów. Kierownictwo ma związane ręce i wymagania od swych szefów więc postępuje tak aby spełniać ICH oczekiwania bo nie po to ktoś inwestował aby tracić a pracownik jest od tego aby realizować wyznaczone cele. Nie podoba się ? Przymusu pracy nie ma i droga wolna ( tego nie usłyszycie od kierowników bo nie mogą tak mówić) Cieszcie się, że jest praca normalnie płatna i to na czas . Wiadomo jaka sytuacja w Europie przez ten wirus - więc gdy firma ma możliwość utrzymania miejsc pracy nie walcie w nią hejtem. Powtarzam ---- praca nie jest lekka miła i przyjemna - ale jest . A teraz możecie i mnie hejtować - mam na to wyeebaane i robię po prostu rzetelnie i uczciwie swoje.
Tak cofnij się o dwa lata co pisano o nowej firmie..., co obiecywano, obiady, dowóz do pracy, multisport. A jak wyszło? Akurat dużo o tej firmie wiem. Od jej samego początku.
Jeśli naprawdę "rzetelnie i uczciwie" to na pewno nie sięgasz nawet minimalnej premii, chyba że na inbau, bo to dwa zupełnie różne światy, ciekawe dlaczego? Podpowiedź - narodowość na działach. I niech nikt nie mówi że liczy się praca, bo liczy się tylko to co możesz zrobić, Ukraińcy mogą tutaj mniej, więc wymaga się więcej
Dyskryminacja ze względu na wiek ?? W Polsce jest to przecież prawnie zabronione. Reszty nie rozumiem.
Pewnie tak, worldpeople to agencja pośrednicząca, najlepiej dowiedz się w biurze hr
Naprawdę 3000 - 8000 pln brutto? I nie mogą znaleźć pracowników na miejscu? Polakom to jednak nie chce się pracować nawet za 8 tys,. związki pracodawców maja rację, rząd powinien wprowadzić nakaz pracy, najlepiej za 5zł/h, i zakaz wyjazdu, towarzysze obywatele, jak za starych dobrych czasów
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w DIRKS Service Krosno Sp. z o.o.?
Teoretycznie po 2 latach i 3 miesiacach. 1 umowa na 3 miesiace próbna.później są 2 umowy po rok.
Nie zależy mi żeby pracować 16-02, ale wcześniej mijaliśmy się z pojedynczymi osobami na stanowisku, a teraz stykamy się z całą halą w szatni lub na korytarzu, 30 min to za mała różnica gdy większość i tak przychodzi 20 min wcześniej, a część nawet 40
To prawda że 30min to zdecydowanie za mało i że teraz powinny być godziny obcinane a nie jeszcze dokładane. Firma źle robi to fakt ale my sami co robimy? Ludzie sami bezsensu się narażają a najgorsze ze narażają innych. Jeżeli mamy być 15.30 w pracy to po cholere przyłażą 15.10? Pewnie w tych okolicznościach to nikt by głowy nie urwał nawet za 5 min spóźnienie. Ale nie... Lepiej pchać się całymi stadami na hale. Pchać się grupami do wejście przez bramkę, pchać się do podpisania listy bo przecież nie zdążę zapalić w całym tym tłumie bo fajka ważniejsza jak zachowanie odstępu!!! Sam palę ale wolę zapalić na spokojnie przed wejściem do budynku niż ryzykować i palić w tym tłumie na palarni wielkości metr na metr. Ludzie czy Wy nie rozumiecie ze takim zachowaniem narażacie nie tylko siebie ale przede wszystkim innych?!! Wy może nie macie dzieci i nie boicie się wirusa ale na hali są ludzie którzy mają dzieci boją się codziennie przychodzić do pracy ryzykując zdrowiem swoim i swoich rodzin ale przychodzić muszą bo żyć za coś trzeba!!! Uszanujcie innych i zachowajcie odległość!!! A do firmy... Może warto na ten trudny czas zlikwidować palarnie bo tam najwięcej osób się tłoczy albo chociaż wprowadzić jakieś zmiany w korzystaniu z tego miejsca bo ludzie sami z siebie tego nie pojmą. Jak patrzę na to co dzieje się w tej chwili w Polsce to nasza firma jest najmniej zdyscyplinowana firma i to nie jest wina tylko góry ale w dużym stopniu samych pracowników
Nie będę obiektywny bo sam nie palę, ale jak to jest że są dwie przerwy po 5 min. na papierosa, a palarnia non stop zajęta, cuda jakieś normalnie, są równi i równiejsi, nie każdy może dostać mandat, wazelina rządzi
(usunięte przez administratora)
Magazyn od samego początku skierowany głównie dla Ukraińców. To nie można było zbudować w Kijowie?
Do brygadzistów: są 3 prawdy - prawda, półprawda i statystyka, ale excel wszystko zniesie, a stan faktyczny nikogo tu nie interesuje
Nie polecam pracy w tej firmie. (usunięte przez administratora) Nawet w czasach pandemii, ludzie są zmuszani do pracy w nadgodzinach i zmieniane są co chwilę godziny pracy. Kto się przeciwstawi, wylatuje z pracy i nie liczy się, że był bardzo dobrym pracownikiem. Niektórzy z Ukrainy pracują po kilkanaście godzin na dobę za pensję jaką my mamy za 8 godzin pracy. (usunięte przez administratora) Omijajcie ten zakład z daleka. Nie warto dawać się poniżac za parę złotych więcej..
Czy w ramach ochrony pracowników po każdej zmianie dezynfekowane są kierownice w pendolinach? Nie panikujmy - ale zwiększajmy szanse na ewentualne nierozprzestrzenianie się wirusa - czy ktoś o tym w ogóle myśli czy tylko liczą się wyniki?? Przykład z niedawna - dlaczego w firmie nie zarządzono kwarantanny dla całego personelu gdy padło podejrzenie o wirusa u jednego pracownika? W innej firmie ludzi skierowano na kwarantannę do czasu uzyskania wyniku. Całe szczęście, że wynik okazał się ujemny. No ale gdyby....?? No tak - pewnie słupki by się nie zgadzały :(
Pomyśleli o ochronie.... Najbardziej o ochronie siebie... My "robole" mozemy ryzykować ważne że biuro zamknęlo się przed nami na klucz... A przepraszam... Nam zamontowali dozowniki na płyn dezynfekujący. Możemy się cieszyć :/ porażka i jeszcze raz porażka!!!!! Zamontowali dozowniki dopiero kiedy chłopak w pracy miał gorączkę? Bo co? Bo zaczęli się bać że to może być wirus? Że narazili pracowników i nadal narażają bo niestety liczą się tylko te słupki. Brawa dla firmy za to jak "bardzo dbają o pracowników". Szkoda tylko że nie liczą się z tym, iż mogą spotkać się z poważnymi konsekwencjami prawnymi za narażanie zdrowia lub nawet życia pracowników. Nie mówię żeby odrazu zamykać zakład, ale trochę ochrony nam się należy i nie dopiero w sytuacji poważnego podejrzenia....
echhhhhh- ale nie chcę siać fermentu . Nawet w jednym dyskoncie w Krośnie Odrz od poniedziałku zmniejszają liczbę godzin pracy a pomiędzy zmianami godzinna przerwa aby zmiany się nie stykały. Bardziej to troska aby sklep funkcjonował co nie zmienia faktu iż ograniczają ewentualne rozprzestrzenianie się wirusa - a pracownik ma świadomość iż jednak pracodawca w jakiś tam sposób o niego dba. Można?
Nie każdy może pozwolić sobie na zwolnienie się co nie znaczy że firma może olewać przestrzeganie podstawowych spraw jak dbanie o higienę. Chcę pracować ale w ludzkich warunkach
Z tego co wiem Pan u którego było podejrzenie, nie był zatrudniony. Wszyscy wiemy z jaką sytuacją mamy obecnie styczność. Każdy kto starał się zabezpieczyć siebie i swoje rodziny w środki dezynfekcyjne wie, że był z tym duży problem i nadal jest. Mimo wczesnej reakcji był brak ich dostępności oraz opóźnienia w dostawach.
Nie wspomniałam o pierwszym przypadku podejrzanym tylko o chłopaku, który został zwolniony w czasie pracy do domu z powodu wysokiej gorączki. Sytuacja miała miejsce w tym tygodniu i jeszcze tego samego dnia biuro zamknęło się na klucz a nam zamontowali dozowniki. Wiem jaki jest problem z dostępnością takich środków ale czy to nie dziwny zbieg okoliczności?
Jezeli mowimy o tym samym przypadku z czwartku, to chlopak o ktorym mowa nie mial goraczki.
Dzień Dobry, w związku ze zmianami jakie zaistniały, jesteśmy do Państwa dyspozycji od godz. 8.00 do 21.30. Jeżeli chodzi o dezynfekcję dokładamy wszelkich starań aby każdy z Państwa mógł z niej skorzystać na terenie zakładu.
cos musi byc na rzeczy skoro zaczeliscie zabierac się za dezynfekcje hali a haery się odciely od rzeczywistości.
Po prostu robią to co powinni zacząć z tydzień temu - zwykła prewencja jak w wielu miejscach pracy, sklepów itp. Ludzie o co Wam chodzi? Nie robią nic - źle, zaczęli - też się nie podoba. Jest praca to i będą wypłaty. Zanosi się na dość sporych rozmiarów kryzys , ale firma raczej będzie poza nim ze względu na specyfikę działalności - więc nie narzekajcie tylko weźcie się do roboty. To co wielu z Was pisze to już nie zawsze są opinie. Przecież nic nie stoi na przeszkodzie i można się zwolnić Praca ciężka więc osoby słabe fizycznie się tam nie odnajdą.
(usunięte przez administratora)
Właśnie odwrotnie, bo zgodzi się pracować za 100zł mniej, albo zrobi dużo nadgodzin a część kosztów zatrudnienia płaci się tylko raz. Nasz kochany kapitalizm i wolny rynek, wszystko dla pkb, a ludzie zawsze mogą jeść korę, albo wziąć kredyt i zmienić pracę, jeszcze za mało tak zrobiło widocznie zdaniem polskiego rządu (niech jadą, poniżej 6000 tylko idioci pracują) albo siedzą w kieszeni eurasów
Ustawa ustawą a i tak ręka rękę myje, naprawdę wierzysz że te działki w strefie w ostatniej chwili wykupili kupcy własnie w minimalnej wymaganej ilości, zanim trzeba by zwrócić dofinansowanie? Cóż za przypadek. Oficjalnie mucha nie siada, ale zainteresowani wiedzą o co chodzi
"koledzy", ponad wszystko, co to w ogóle znaczy? Więc nie warto się starać tylko kraść ile wlezie, oraz wiedzieć komu w tyłek włazić,. To Polska czy Białoruś
No to żeś wymyślił :D . Nie wiem ile czasu pracujesz w firmie - wiedz jednak iż Polaków przewinęło się bardzo wielu . Dla kierownictwa nie jest problemem zwolnić bo taki a taki się nie nadaje z powodu niespełniania oczekiwań. Spora ilość ludzi z FKR i okolic już się przez zakład przewinęła a "nowych rodaków" na horyzoncie tak jakby mniej . Skoro nie ma - to wiadomo kogo będą szukać i zatrudniać - zawsze to taniej. A niestety firma już poprzez swe działania zdążyła "zapracować" sobie w rejonie na opinię wśród ewentualnych potencjalnych pracowników. Już nawet szukają ludzi na umowę zlecenie Mnie bardziej ciekawi jak przy zamkniętych granicach UE zatrudniono w tym tygodniu nowych przybyszy i czy przeszli oni 14 dniową kwarantannę. Mam wrażenie, że nasze zdrowie znacznie straciło na wartości w stosunku do cyferek w exelu. Nie żebym panikował bo mam nadzieję iż ten corona ś'wirus w naszym powiecie utrzyma się na dotychczasowym poziomie - czyli 0 . I pewnie na to liczy szefostwo patrząc jak o nas dbają
Głośno by się zrobiło w mediach i wtedy kop w (usunięte przez administratora) dla Ukrainy tak kolego to działa.
Pora na mnie, choć przyznaję, że na samym początku pisałem jako " nie muszę"(do wglądu z początku). Praca nie należy do lekkich zarówno kobiet jak i mężczyzn, ale napiszę o moim doświadczeniu na stanowisku na którym przez 17 miesięcy byłem(kartony). Początki trudne, maszyny niesprawne , nie działały tak jak trzeba a i do teraz tak chodzą, że człowiek przy nich klnie i jest bezradny. Wyliczenia ekspertów co do wydajności wydają się wzięte z sufitu - nie uwzględniają awarii, rozwalonego kartonu w maszynie, nieklejenia ,wymiany taśm , przywozu palet oraz że w przeciwieństwie do Wojkowic tutaj trzeba uzupełniać dwie strony a nie jedną. itp itp Wymagali od nas czterech osób (ostatnio) abyśmy zabezpieczyli zbrojenie gdy w pięć osób byłby to problem . Ogólnie to trzeba było robić za 1,5 osoby - no ok ale tak się nie da. Skracając bo mógłbym długo pisać ---- firma nastawiona aby minimalną ilością ludzi robić jak najwięcej. Aby zajechać pracownika do granic możliwości fizycznej. Również bardzo ciekawe są sytuacje pomocy. U mnie czarę goryczy przelała sytuacja gdy do pomocy nam dali osobę z rozładunku która nie ma pojęcia o maszynach gdy tymczasem oddelwgowano dwie inne osoby na inne stanowiska a były na "górze" przez kilka miesięcy i znają się na wszystkim . Owszem każda osoba to pomoc , ale w sytuacji zatrzymania maszyny nowy nie wie co robić i prosi o pomoc destabilizowało pracę innym. Gdzie sens, gdzie logika? A może to tak właśnie miało być Resztę póki co przemilczę i raczej nie będę się wypowiadał na temat " byłych przełożonych" bo każdy ma swoje zdanie - mimo wszystko im nie zazdroszczę bo sam niejednokrotnie bywałem na różnych stanowiskach i " czuję to". Pozdro
Racja, gdy nazbiera się zaległości dają Ci nowego, nie dość że On nie wie co robić to jeszcze ty swojej pracy nie wykonujesz tylko uczysz co i jak , i jest jeszcze wolniej niż gdybyś był sam. Kiedy Oni w końcu się nauczą że Twoja praca to nie jest "tylko sobie stoisz i coś tam jeszcze", debilizm na maxa
Ogólnie ciężko jest tutaj napisać swoją opinię,gdyż moderator i tak wytnie większą jej część.(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
Zależy jak rozumie pan przygotowanie na koronawirusa. pracujemy normalnie po 11 godzin mimo grafikowych 10. jest pan ochroniarz ktory sprawdza stan temperatury ( to działanie zostało wprowadfzone dopiero po tym jak jeden z pracowników został poddany badania z powodu podejrzenia zarażenia). stres wsrod pozostałych pracowników był duzy. na szczescie wynik ujemny. a i zostały wydrukowane kartki jak postepowac. czyli to co znamy z internetu. myć ręce itp. oczywiście na hali znajduje się dużo wiecej osob niz 50. nie ma srodków dezynfekcyjnych.
Ja tam profilaktycznie sterylizuję się Soplicą czystą, poświęcę się dla sprawy, a co tam :) Podobno spirytus też dobry
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w DIRKS Service Krosno Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy DIRKS Service Krosno Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 82.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w DIRKS Service Krosno Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 3 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!