Opinie o Klub Podróżników Soliści
Byłam już dwa razy. Super opcja na wyjazdy w egzotyczne miejsca, szczególnie jak nie chce się podróżować samemu, a ekipa wśród znajomych się nie zbierze. Przemyślane trasy, super miejsca i atrakcje, ogarnięci liderzy, dbający o super doświadczenia uczestników i po prostu fajni i ciekawi jako ludzie. Szansa na poznanie nowych znajomych, uczestnicy wyjazdów, choć często zróżnicowani wiekowo, fajni, otwarci i pomocni. Ułożenie samemu programu wyjazdu zajęłoby sporo czasu. Na plus też wsparcie przy różnych indywidualnych historiach (w tym przebukowanie biletu powrotnego na późniejszy termin) ;) Trzeba się tylko liczyć ze specyfiką podróżowania w grupie, na pewno mniej swobody niż przy podróżowaniu solo/ mała ekipą, nie każdemu to będzie odpowiadać. Mi ta formuła podróżowania się sprawdziła i na pewno pojadę po raz kolejny :) Szczerze polecam. Pozdrowienia dla ekipy Solistów! ????
Wiecie może, czy w Klub Podróżników Soliści szukają chętnych na staż?
Z Solistami zaliczyłem podróż do Afryki, niestety Pani Liderka pierwszy raz na takiej wyprawie, również spełniała swoje marzenie-kosztem grupy.Brak przygotowania, dopłaty. Zero informacji- tak oto wygląda podróż za jeden uśmiech z Solistami. (usunięte przez administratora) Wnioski sobie proszę wyciągnąć samemu. Biuro nastowione tylko na zysk, a nie na jakość. Nie polecam nikomu.
W 2021r wyjazd w Polsce weekendowy, mam dokładnie taka samą opinie. Organizacja na poziomie „zero”. Jakby szli na żywioł. Kombinowanie na ostatnią chwile, przez co ogólny grafik wyjazdu rozłożyli na łopatki. Nocleg w hostelach. Szkoda kasy, nerwów i czasu. Lider, dwudziestokilkulatek, przyjechał dobrze bawić sie, a nie liderować.
Zagrożenie życia na wyjeździe z Solistami przez zachowanie liderki!!!!! Poniżej wycinek z reklamacji która została wysłana do biura i na którą otrzymałam odpowiedź, że zagrożenie mojego zdrowia i życia było warte dla biura 350 pln w bonie na kolejny wyjazd. Poniżej wypunktowane problemy jakie mieliśmy na wyjeździe, które skutkowały niezrealizowaniem planu wyjazdu (ostatni punkt dotyczy zaśniecia za kierownicą przez liderki!). 1. Dobór dostawców samochodów terenowych – po kontroli policyjnej otrzymaliśmy informaję, że samochody, którymi się poruszamy po terenie Islandii nie są smochodami firmowymi dedykowanymi wypożyczaniu dla imprez turystycznych tym samym są one wypożyczane nielegalnie. 2. Stan techniczny samochodów zagrażający życiu uczestników wyjazdu – z 4 samochodów 2 wymagały wymiany. Dodatkowo w momencie odbioru samochodów jeden z uczestników wyprawy zidentyfikował problem z hamulcami, do którego zostali wezwani właściciele firmy. Po sprawdzeniu samochodu okazało się, że brakuje płynu hamlucowego co mogło skutkować poważnym wypadkiem na trudnych islandzkich drogach. W kolejnym z otrzymanych samochodów w związku ze stanem technicznym po przejechaniu 3 dni odpadło całe koło. Jeden z dwóch dostarczonych samochodów na wymianę wcześniej uszkodzonych pojazdów miał widocznie skrzywioną oś pojazdu sugerującą przebyte poważne wypadki. Wszystkie samochody miały problemy z działaniem świateł. W miarę podróży traciły kolejne światła powodując realne zagrożenie na drodze (brak świateł stopu, kierunkowskazów czy świateł dziennych). Wszystkie samochody posiadały uszkodzenia. Ciągłe problemy z samochodami spowodowały znaczną utratę czasu i konieczność ciągłego nadganiania utraconego czasu i spędzanie minimalnej ilości czasu na większości atrakcji. 3. Brak przygotowania górskiego liderów wyjazdu –Uczestnicy wyprawy stanowili czoło wycieczki, jak również pomagali mniej doświadczonym osobom lub samym liderkom w trudniejszych zejściach. Żadna z liderek nie miała umiejętności i odpowiedniej górskiej wiedzy by móc udzielić pomocy mniej doświadczonym osobom. 5. Realne zagrożenie życia lub zdrowia – w momencie przemieszczania się po górskich drogach fiordów zachodnich islandii główna liderka wyjazdu zdecydowała się prowadzić jedno z aut. Nie przyjęła ona mojej propozycji zamiany za kierownicą. Na stromym zjeździe z klifu ZASNĘŁA ZA KIEROWNICĄ zjeżdzając z drogi w kierunku przepaści. Na krzyk drugiego pasażera udało jej się wyprowadzić samochód na drogę, jednak na czołowe zderzenie z autem jadącym pod górę. Jeżeli sytuacja zjazdu z drogi miałaby miejsce metr od miejsca zaśnięcia niniejsza reklamacja nie zostałaby wysłana w związku ze śmiercią lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu dwóch uczestników wyjazdu. Powagi sytuacji nadaje fakt, że liderka w rozmowie przyznała, że zna swoją ułomność (nagłe zasypianie) od dziecka i podjęła się prowadzenia samochodu i wzięła odpowiedzialność za inne osoby na drodze gdzie najmniejszy błąd może spowodować śmierć pasażerów. Niniejsza sytuacja jest dla mnie karygodna, a biuro powinno lepiej weryfikować liderów i osoby odpowiedzialne za grupę turystyczną.
W Google tez z jakiegos powodu opinie sie nie wyswietlaja :(
Wystarczy zobaczyć na ilosć terminów i ilość miejsc czyli masówke, niby jest to Klub ale z klubem nie ma nic wspólnego bo liczy się mnogość wyjazdów i kasa.
To żaden klub :) Jako podmiot organizujący wyjazdy wskazywana była spółka Poland Extreme Sp. z o.o. Sp. k. ale informacja ta zniknęła z ich strony. Prezesem tej spółki jak i Stowarzyszenia Soliści jest ta sama osoba czyli Łukasz Nowak :) A ostatnie co można o nich powiedzieć to to, że są "tani".
Witam, w lutym odbyłam wyprawę z Solistami do Meksyku i z ręką na sercu - POLECAM! Była to moja pierwsza wyprawa z klubem, zdecydowałam się ze względu na polecenia znajomych, chciałam poznać ludzi, którzy tak jak ja kochają podróże i spędzić urlop w pozytywnej atmosferze. Liderka Monika spisała się na medal - świetne przygotowanie merytoryczne, umiejętności zarządzania grupą, było widać jej zaangażowanie i pasję. Nie mam żadnych zastrzeżeń do jej pracy. Atmosfera na wyjeździe była świetna, tworzyła ją cała grupa - zdecydowanie przewyższyło to moje oczekiwania. Program był bogaty w atrakcje, uważam, że ilość miejsc została dobrana optymalnie, więcej byłoby już męczące. Zobaczyłam wszystko co chciałam, a nawet więcej. Monia zaskakiwała ciekawostkami, dzięki czemu dowiedziałam się znacznie więcej niż w czytanych przed wyprawą przewodnikach. Całokształt wyprawy oceniam na 5+ Jeśli chodzi o kontakt z biurem przed wyjazdem, nie miałam większych problemów, żeby skontaktować się z pracownikiem i uzyskać niezbędne informacje. Otrzymałam również infopak, dzięki któremu wiedziałam jak się przygotować. Polecam gorąco wyjazdy z Klubem Podróżników Soliści!
Byłam na wyjeździe z Solistami do Meksyku i w mojej subiektywnej opinii nie mogło być lepiej! Wspaniały plan wyprawy, bogaty w atrakcje, spełnił w 100% moje oczekiwania, a nawet je przerósł. Liderka prowadząca naszą grupę Natalia to niezwykła osoba i każdemu polecam wyjazdy z nią. Przygotowana na wszystko, radziła sobie w trudnych sytuacjach, była bardzo dobrze przygotowana od strony merytorycznej, a przy tym zawsze wesoła i otwarta - na każdym kroku pomagała i dbała o naszą grupę. Ekipa, która brała udział w wyjeździe też świetna - mnóstwo tańców, śmiechu i podróżniczych historii wieczorami - z takimi ludźmi można jechać wszędzie! Transport na miejscu oceniam na 5 - nie mam żadnych zarzutów, noclegi też dobre, nie były to 5* hotele, ale fajne podróżnicze miejscówki. Jestem zachwycona tą podróżą i mam już w planach zapisać się na kolejną wyprawę. Polecam gorąco!
Polak Mały - opowiedz coś więcej o akcji w Nowej Zelandii.
Kompletna plajta i zakaz wjazdu do Nowej Zelandii. Nie znali przepisów, kazali prowadzić auta klientom bo nie mieli kierowców, noclegi dramat, wypadek na trasie bo Klient zasnął, brak znajomości Nowej Zelandii to najmniejszy zarzut. Kto jeszcze z nimi jeździ? Dobry marketing to nie wszystko, ale frajerów nie brakuje w naszym kraju. Wszystko umiejętnie blokują i usuwają, dobra strategia a pokrzywdzonych coraz więcej.
Z tego co wiem, to uczestnik nie jest klientem, tylko "ekipą". Ja byłam na USA i również prowadziłam auto i się z tym liczyłam, ,bo tak działają soliści; i tyle; dlatego płacisz taniej, bo razem tworzycie tę wyprawę.
Płacisz trochę mniej, ale raczej nie dlatego, że wynagrodzenie biura jest mniejsze. Oszczędzają na Waszym bezpieczeństwie (samochody na Islandii), noclegi jak najtańsze, niezorientowany lider.
Bylam 2 razy na wyjeździe z Solistami i potwierdzam, że organizacja jest fatalna. Przykładowo masowo sprzedawany Sylwester w Jordanii z racji wielu chętnych, skutkował tym, że z braku miejsc noclegowych na pustyni, część osób spala w ciepłych domkach z klimatyzacja, a część w lodowatych, dziurawych namiotach gdzie oprócz tego, że było okropnie zimno w nocy to dodatkowo ludzie nie mieli miejsca żeby się rozpakować. Liderka poinformowała nas, że kto pierwszy ten lepszy i że warunki są takie jakie są ponieważ było mnóstwo chętnych więc Solisci chcieli zarobić nie zważając na zdrowie czy wygodę uczestników...chociaz kazdy zapłacił tyle samo... Najważniejsze natomiast byly Insta Story regularnie wrzucane na Instagram przez liderów, bo tak jak ktoś słusznie napisał, cała ich działalność opiera się na marketingu. Uczestnicy są tylko tlem i portmonetka. Nie czylismy się objęci opieka, ani nawet obdarzeni zainteresowaniem przez swoich liderów (nasi niestety byli na permanentnym kacu czym się wręcz chwalili). Profesjonalizm równy zeru. I nie wiem czy nie obrażam wlasnie zera. Konkurencyjni cenowo też nie są bo w trakcie wyjazdow wychodzi cała masa ukrytych kosztów i suma sumarow wyjazd jest trzykrotnie droższy niż w biurach podrozy. O ich wyjazdach slyszalam dużo negatywnych opinii od ludzi, którzy mieli nieoprzyjemne doświadczenia. Sama dalam im szanse i bylam 2 razy. I nigdy więcej.
Pozdrawiamy,
Klub Podróżników Soliści :)
Jako osoba która od lat wspiera WOŚP w zeszłym roku wylicytowałem aukcję Solistów wystawioną na WOŚP. Firma Soliści wcale nie jest cool. W internecie budują percepcję klubu turystycznego wspierającego i dbającego o klienta. Z mojego doświadczenia i grupy osób z którą byliśmy razem na Islandii od 13 do 22 sierpnia 2020, firma Soliści to firma, która nie dba o bezpieczeństwo uczestników wycieczek (4 samochody zupełnie niesprawne, mam zdjęcia i filmy) i nie przestrzega prawa (policja islandzka stwierdziła, że wynajęte przez Solistów samochody są nie legalnie używane do przewożenia turystów) i nie szanuje swoich klientów (kilkanaście osób złożyło reklamację, nie zareagowali poważnie na żadną). Firma Soliści (usunięte przez administratora) mnie i (usunięte przez administratora) Was. Mam nadzieję, że są wycieczki które się udały, nasza się nie udała, dwie uczestniczki o mało nie zginęły, ale kiedy wróciliśmy do Polski nikt nawet nie chciał powiedzieć przepraszam. Piszę to z prawdziwą przykrością ale zdecydowanie nie polecam podróżowania z tymi oszustami! Na pewno pracują tam też fajni ludzie i niektóre wycieczki się pewnie przez nich udały ale firma jako całość to po prostu (usunięte przez administratora) Jeśli się odważy chętnie porozmawiam z właścicielem firmy o tym co się stało...
ODRADZAM!!! Największa strata pieniędzy w życiu. Amatorszczyzna i zdzierstwo. Byłam z solistami w Azji Poludniowo-Wschodniej i szczerze tego zaluje. Po przyjezdzie okazalo sie, ze liderka nigdy w Azji nie byla i nawet nie raczyla sie przygotowac. Nie miala nawet pojecia jak ubiegac sie o wize! Połowa transportu na wyprawie nie byla zorganizowana i uczestnicy musieli sobie sami zorganizować graba (Azjatycki uber). Liderka robiła wszystko by oszczędzić na nas tyle ile się da, np. kazala uczestnikom zorganizowac sobie samemu kilka grabow i zalozyc wlasna gotowke. To wszystko by oszczedzic 5zl na calej grupue, co bylo zrobione z pelna premedytacja. Miejsca w ktorych nocowalismy roznily sie standardem, ale zazwyczaj byly to oblesne, brudne miejsca gdzie najlepiej mieć swój wlasny śpiwór A łazienki są określane jako "lepiej niczego nie dotykac". Nawet taksówkarz z lotniska się zdziwił gdzie nas odstawia! Według moich obliczeń po sprawdzeniu cen online miejsc gdzie spaliśmy, soliści wydali ok 250zl na 10 noclegów i ich kryteria polegały na "sortuj od najtańszego". Prawda jest taka, że można było dołożyć kilka groszy i spać w dobrych warunkach, ale powiedzmy sobie szczerze im więcej soliści oszczędza na uczestnikach, tym więcej zarobią. Oni nie mają żadnych skrupułów. Smutne, bo próbują wmówić, że to wyprawa i jesteś prawdziwym podróżnikiem a prawda jest taka, że robią nas wszystkich w ch***. Program: niby dużo się dzieje, ale czas zmarnowany. Atrakcje są wybierane tak, że Soliści zabiorą Cię do miejsca gdzie masz opcje siedzieć w barze (jednym) i czekać na grupe kilka godzin bądź zapłacić za dodatkową atrakcję. Atrakcje wliczone w cenę to te najtańsze i żenujące, kosztujace 10zl za osobe gdzie 20km dalej jest największą atrakcją w kraju gdzie kazdy byl zainteresowany ale kosztuje 60zl dlatego nie ma jej w programie. Liderka: jak wcześniej wspomniane, pierwszy raz w Azji. Nie przygotowała absolutnie nic, dlatego też nie dowiedzieliśmy się niczego. Zachowywała się jak na wakacjach a jej glownym zainteresowaniem było siedzenie w barze i picie piwa. Wiekszosc czasu założonego w planie na zwiedzanie spędziliśmy w barze. Mogłabym pisać długo, ale szkoda czasu i pieniędzy na solistów. Szczerze mówiąc mam nadzieję, że upadna i przestaną oszukiwać ludzi.
Jakbym czytał o moim wyjeździe na Kubę w listopadzie. "Liderka" pierwszy raz w kraju, jej rola polegała na czytaniu na głos przewodnika, a po hiszpańsku ledwo się dogadaywała z lokalsami. Teraz żałuję wyjazdu, bo za mniejsze pieniądze mogłem pojechać na wyjazd z kubańskim biurem podróży (strasznie ich tam dużo) i mieć profesjonalne zwiedzanie z lokalnymi ekspertami zamiast takiego amatorskiego wyjazdu z pierwszą lepszą osobą z łapanki.
Absloutnie potwierdzam, jako osoba która od lat wspiera WOŚP w zeszłym roku wylicytowałem aukcję Solistów wystawioną na WOŚP. Firma Soliści wcale nie jest cool. W internecie budują percepcję klubu turystycznego wspierającego i dbającego o klienta. Z mojego doświadczenia i grupy osób z którą byliśmy razem na Islandii od 13 do 22 sierpnia 2020, firma Soliści to firma, która nie dba o bezpieczeństwo uczestników (usunięte przez administratora)i nie szanuje swoich klientów (kilkanaście osób złożyło reklamację, nie zareagowali poważnie na żadną). (usunięte przez administratora) Piszę to z prawdziwą przykrością ale zdecydowanie nie polecam podróżowania (usunięte przez administratora)
Potiwerdzam, byłam z solistami na wyjeżdzie w tym roku i uważam, że to firma to (usunięte przez administratora) Bardzo nieresponsywni przed wyjazdem. Jednak po wyjeżdzie kontakt z nimi jest prawie nie możliwy. Nie odpowiadają na reklamacje! Jeśli chcecie stracić pieniądzę i nerwy, to Soliści są najlepszym miejsce na to :/
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem waszego zespołu w Klub Podróżników Soliści?
Przestrzegam wszystkich przed korzystaniem z usług tej firmy. Moja sprawa trafi do sądu gdyż zostałam po prostu oszukana. Oszukana oraz okradziona. Oszukana gdyż na moje pytanie przed wyjazdem czy były jakieś przypadki zachorowań-powiedziano mi, ze nie. To kłamstwo. Były. Nie wykazano także najmniejszej troski o moja osobę oraz traumatyczne przeżycia, jakie spotkały mnie na Azorach. Z 6 dni na miejscu, ponad 4,5 dnia spędziłam zamknięta w pokoju hotelowym, mimo 2 negatywnych wyników na COVID 19. Nie skorzystałam z ani jednej płatnej atrakcji, dodam, ze za wszystko musiałam zapłacić. Firma w odpowiedzi na reklamacje odpisała: ‚to była twoja decyzja aby z nami jechać’. Proponujemy 1000zł rekompensaty lub voucher 1500 zł na kolejna podróż z nami. Nawet gdybym otrzymała voucher 50 tys zł na kolejna podróż z tym klubem, nigdy bym się na to nie zdecydowała, z obawy o swoje życie. Kilka godzin kazano min. mi czekać na balkonie na nowy pokój. Po ludzku przestrzegam. Niech zastanowią się Państwo 100 razy zanim zdecydują udać w podróż z ludźmi, dla których zarobek jest kwestia priorytetowa. Zarobek na ludzkim nieszczęściu. Tam nie liczy się nic więcej. Ja swoje wycierpiałam.
Hej. Solistów obserwowałam dłuższy czas. Zdecydowałam się na Azory. Poczytałam opinie przed podpisaniem umowy były bardzo pozytywne. Po podpisaniu wpadły mi opinie niezbyt pochlebne. Zaczęłam się obawiać. Wszystko jednak było bardzo fajnie. Super liderka Hania wykazała się ogromną wiedzą o Azorach i nie tylko. Umiejętnościami integracji grupy i szybkiej zmiany planów w przypadku kaprysów pogody. Fajna organizacja i szybka reakcja na uwagi z naszej strony. Myślę, że to pierwszy wyjazd z Solistami, ale nie ostatni. Haniu dziękuję za wspaniałą przygodę. ????????
Pracuję w firmie dopiero kilka miesięcy, ale mam już pewien obraz na to, jak wyglądają Soliści “od wewnątrz”. Na ten moment jestem jeszcze na etapie stażu w dziale marketingu, ale już teraz wiem, że nie chcę się rozstawać z tym miejscem. Jak na tak małą firmę, dzieje się tutaj bardzo dużo. Dni są intensywne, ale i satysfakcjonujące, a zadania bardzo różnorodne, dzięki czemu nie ma mowy o jakiejkolwiek rutynie. Staż w Solistach to ogromna dawka wiedzy, która pozwala młodemu wilkowi na swobodne poruszanie się w obszarach marketingu, hr-u, SM i pr-u. To też niepowtarzalna szansa na dobry start w branży - cały czas jestem pod opieką przełożonych, od których po każdym zadaniu dostaję feedback, mam wgląd w swój system wdrożenia, dzięki czemu sama mogę śledzić swój progress, powoli przejmuje coraz bardziej odpowiedzialne zadania i czuję swój wpływ na działanie firmy. No i przede wszystkim praca z pasjonatami podróży to codzienna dawka inspiracji i historii rodem z filmów. Soliści to naprawdę atrakcyjny pracodawca, szczególnie dla młodych, ambitnych osób. Wymagane jest jednak duże zaangażowanie, proaktywność i samodzielność, ale w zamian otrzymacie duże możliwości rozwoju, ukierunkowanie na Wasze indywidualne predyspozycje i naukę prosto od doświadczonych praktyków.
Z ciekawości śledzę ten wątek, ponieważ byłam na wyjeździe z Solistami i zastanawiam się nad kolejnym, bo mają świetne kierunki, gdzie nie do końca będziemy w stanie zorganizować coś na własną rękę i szukam opinii innych klientów. Jeśli chodzi o moje wrażenia to oceniam sumarycznie względnie okej, niemniej jednak wyjazd ten raczej utwierdził mnie, że jednak wyjazdy zorganizowane nie są dla mnie. Jeśli chodzi o mój wyjazd: byłam w Kenii+Tanzania w 2018 roku, był to mój drugi wyjazd zorganizowany w życiu, stąd zabrakło nam chyba doświadczenia w planowaniu. Teraz wiem, że oczekiwałabym od Solistów więcej. Na pewno zabrakło szczegółowego planu. A ten który był i został nam przesłany, już na miejscu w Afryce dowiedzieliśmy się że kilku "must have" z niego nie zrobimy. Wtedy pomyślałam "no okej", na pewno plan B będzie równie fajny. Z perspektywy czasu jednak żałuję, że ten plan został zmieniony, bez proaktywnej informacji ze strony Solistów (z drugiej strony nauczyło mnie to, że gdybym zdecydowała się na taki wyjazd w przyszłości to sama proaktywnie będę po takie informacje wracać). Lecieliśmy THY, wszystko super, ale kilka osób leciało przez Egipt i niestety zgubili bagaż. To oczywiście nie jest wina Solistow, zdarza się, liderka stanęła na wysokości zadania żeby pomóc. Mieliśmy świetna grupę, bardzo fajnie się zintegrowaliśmy i to był mocny punkt tej wycieczki. Nasza liderka była fajna, starała się jak mogła, dbała o nas,ale też była elastyczna gdy chcieliśmy coś zmienić w punkcie wycieczki. Widziałam opinie, że zdarza się, że liderzy byli pierwszy raz w danym miejscu: u nas nie bylo inaczej, było to widać natomiast swoja charyzmą i szczerym zainteresowaniem Afryką, liderka "uratowała" ten fakt. Autentycznie się starała i to na plus. Koszt wycieczki nie był duży jak na safari, ale ... gdybym mogła drugi raz jechać to nie wahałabym się dorzucić troszkę pieniędzy więcej żeby mieć delikatnie wyższy komfort (a naprawdę dużo podróżuje i nie mam wysokich wymagań, i rozumiałam też w jakim jestem miejscu i trzeba się przyzwyczaić,jednak "hotele" w Afryce są naprawdę niskiej jakości, często spaliśmy w miejscach oddalonych od centrum (żaden problem) ale w dziwnych dzielnicach,gdzie nie do końca czułam się bezpiecznie)). Często sprawdzałam hotele w okolicy i znajdowałam droższe miejsca o naprawdę 20-30 zł , gdzie komfort był znacznie lepszy. Samo safari było super i to był mocny punkt programu, mieliśmy świetnego lokalnego kierowcę-przewodnika, który był ogromnym pasjonatą a od którego dowiedzieliśmy się niesamowicie dużo (natomiast koledzy i koleżanki z innych aut nie mieli tyle szczęścia i mieli poprostu kierowców od których nic się nie dowiedzieli). Transport był fajnie zorganizowany, bus wygodny i bezpieczny. Liderka zorganizowała spotkanie z grupą Masajów, podjechaliśmy do wioski (i nie była to wioska typowo pod turystów), było to niesamowite przeżycie. Kilka dni wypoczynku nad oceanem również super, liderka dała nam "odsapnąć" od sztywnych planów i goniącego czasu, była dla nas dostępna,ale nie organizowała nic na siłę (wielkie dzięki za to!). Podsumowując, było kilka niedociągnięć, jednak koniec końców opinię mam neutralną (po części dlatego też ze praktycznie w ogóle nie podróżuję z takimi grupami, lubię podróżować na własną rękę). Wydaje mi się że to byl pierwszy wyjazd Solistów do Afryki (było nas kilka grup) więc może potrzebowali zdobyć trochę doświadczenia. Trzeba być przygotowanym na różną klasę zakwaterowania, jeśli nie jesteśmy pewni, warto myślę konkretnie dopytać Solistów czy to i to będzie nam odpowiadać. Grupy nie są duże, ale małe też nie (nas było 16). Najwięcej zależy od lidera i jego podejścia,u nas bez zarzutów. Plan się zmieniał, czasami na plus, czasami niestety na minus. Trzeba być przygotowanym na taką możliwość i szukać informacji u Solistów. My koniec końców zaakceptowaliśmy kilka tych niedociągnięć (wezmę je pod uwagę przy ewentualnym planowaniu podobnego zorganizowanego wyjazdu) i zobaczyliśmy prawdziwą Afrykę,jej piękno, ale też problemy i za to dziękuję Solistom a każdemu kto jest zainteresowany musi wziąć tych kilka faktów pod uwagę i jeśli jest z tym okej i podchodzi do tego elastycznie to wyjazd na pewno będzie udany :)
Cześć. Jako, że jestem samotny wilk, szukałem jakiś podróży gdzie nie będe jedynym singlem podczas wyprawy ;) Jak wyglądały wyprawy ? Było trochę pojedynczych osób czy jednak raczej ktoś przyjeżdżał z kimś ? :)
Moja opinia będzie krótka,ale treściwa.Byłam drugi raz z Solistami raz na Kubie i drugi raz w Malezji,Kambodży i Singapurze w tym roku.Było super na każdym wyjeździe pod każdym wzgłędem.Wrażenia niezapomniane,Organizacja i liderzy profesjonalni ,już planuję z Nimi kolejną wyprawę.SZCZERZE POLECAM????????
Dwa tygodnie temu wróciłam z wyjazdu z Solistami. Singapur+Malezja+Kambodża. Po przeczytaniu opinii na tej stronie miałam ogromne wątpliwości. Postanowiłam napisac do osób, które były juz na tym tripie. I szczerze to nie wiem skąd te opinie na tej stronie. Jestem zachwycona wszystkim. Organizacja mega dobra. Lider - Adam - wspaniały człowiek. Noclegi naprawde spoko. Dodam, że z powodu obecnej sytuacji w kraju mielismy odwołany lot. Nie musielismy się niczym martwic ponieważ biuro swietnie wszystko zorganizowalo i nie ponosilismy zadnych dodatkowych kosztow. Zero stresu po naszej stronie. NAPRAWDE GORĄCO POLECAM. Mega duzo zwiedzania, mega duzo przemieszczania sie, duże zmeczenie, ale naprawde warto :)
Jakie godziny pracy przyjęte są w firmie Klub Podróżników Soliści?
Ciężko powiedzieć gdyż na maile czasem odpisują z miesięcznym poślizgiem a telefonu w ogóle nie odbierają...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Klub Podróżników Soliści?
Zobacz opinie na temat firmy Klub Podróżników Soliści tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Klub Podróżników Soliści?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 18, z czego 12 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
