Nie jest to praca na stałe, za takie zarobki to może utrzymać się studentka, nie pracująca na cały etat (praca dodatkowa). W Warszawie na cały etat 2 tys zł na rękę... (2700 brutt) Brak możliwości rozwoju i podwyżek, wymagania bardzo duże jak na takie zarobki. Trzeba wciskać klientom wszystko bo wskaźniki, ciągla rotacja personelu co wiąże się z nadgodzinami za które wypłacane są śmieszne pieniądze -10 zł brutto. Pracownikowi przysługuje 15 min przerwy przy 12 h pracy. W związku z ciągłymi zmianami grafik zmienia się minimum raz tygodniowo. Kierownicy często zrzucają część swoich obowiązków na zwykłych sprzedawców. Kierownik regionalny też niestety nie ogarnia całej sytuacji... Tymczasowa praca na niepełny etat dla studiujących - tak, na pełny etat nie polecam
Dziwie się ze kobiety tam pracują w takich ciężkich warunkach i za takie pieniądze .Przeciez są lepsze prace
Może to dlatego, że na starcie daję najniższą a później zarobki są inne?
Zostałam zatrudniona na pół etatu, oczywiście na najniższą krajową z obiecanymi premiami sprzedażowymi. Za miesiąc pracy tj. w moim przypadku 80 godzin otrzymałam wynagrodzenie w wysokości 666,06zł, co w przeliczeniu daje 8,64zł za godzinę pracy. Dla mnie osobiście jest to żenujące, kontaktowaliśmy się z centralą gdzie uzyskaliśmy informacje że wszystko jest w porządku i jest to zgodne z prawem. Wnioski wyciągnijcie sami czy warto dla nich pracować.
Pierwszy etap to była rekrutacja grupowa. Selekcja została przeprowadzona jawnie. Następnie każda z dziewczyn czekała na rozmowę indywdualną - która trochę trwała (ok 40 min każda) a było nas 6 - wyobraźcie sobie ile czasu trzeba czekać. JA czekałam ponad 2 godziny.. totalna porażka współczuję dziewczynom, które wchodziły ostatnie.. bo mi się już odechciało. Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim - widać jak szanują czas człowieka. Przykre
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Jest tam gorzej niż złe . Trudne iciezkie warunki pracy oraz brak szacunku i kultury ze strony liderek.
Liderki ktore nie powinny byc liderkami traktuja ludzi jak (usunięte przez administratora).To taki (usunięte przez administratora). Była pracownica
Ja pracowałem na magazynie około 8 lat temu. Wszedłem na to forum, bo chciałem powspominać czasy kiedy zarabiało się 2500 brutto/mc. I co się naczytałem, to głowa mała. Kiedy tam pracowałem, to , co prawda, kadra kierownicza to była banda buraków, ale przecież "władza" taka musi być. Ale z każdym jednym szło się dogadać, z każdym szło pogadać i z każdym się było po imieniu. I mimo że bezrobocie wynosiło wtedy w Polsce ponad 15%, to raczej nie było tekstów, że można w każdej chwili odejść. Co do wynagrodzeń. To prawda, że wynagrodzenia były niskie. U mnie było 2300 + 200 premii. Osoby na umowę o pracę miały podobnie. Umowa zlecenie, wiadomo, trochę niższe. Wezcie pod uwagę to, że nie jest to praca "na stałe". Raczej na krótki czas, czy dla studentów. Nie ma co narzekać, tylko szukać czegoś konkretnego. Pamiętajcie o tym, że obecnie we Wrocławiu ludzie którzy zarabiają mniej niż 4000 brutto, to już naprawdę jacyś desperaci. Ruszcie tyłki i wezcie się za siebie. Nie liczcie na to, że zrobi to ktoś za was, a tym bardziej nie zrobi tego za was Orsay. Znalazłem jeszcze tekst, że Ordipol nie dba o rozwój pracownika ani w niego nie inwestuje. A co ma wam zrobić? Certyfikat z używania folii do owijania kartonów??? Jeżeli ktoś już tak naprawdę chce pracować na magazynach, to chyba uprawnienia na wózek widłowy to jest max co firma może zaproponować. I z tego co wiem, to jest to możliwe. Kolejną rzeczą są kartony leżące na podłodze. Praca na magazynie, gdzie jest kilka milionów kartonów, to taka sytuacja jest raczej nieunikniona. Uroki pracy na magazynach. Jak pójdziesz pracować do kanałów, to będziesz wzywał BHP-owca i narzekał na wilgoć w miejscu pracy? I to tyle. Zapamiętajcie, że każdy jest kowalem własnego losu, choć nie każdy zna się na kowalstwie. To nie od twojego pracodawcy zależy czy będziesz zarabiał 2000PLN czy 8000PLN, tylko od Ciebie. Więc ruszcie pracusie tyłeczki i zabierzcie się sami za siebie
Umowa o prace na okres probny 3 miesiace , 3/4 etatu, 30 godzin tygodniowo, 1640 pln brutto, z czego na reke wychodzi jakies 1300 zl ... To raczej praca dla studentek, ktore chca sobie dorobic.Przyjma kazdego, sa nawet dziewczyny na 10/20 godzin tygodniowo, bo trudno im znalezc pracownikow.Orsay jest nastawiony na sprzedaz - trzeba caly czas wciskac klientom zeby cos kupili, bo wskazniki spadaja.Zamalo placa , a maja takie duze wymagania.Szkoda pracowac na tych z gory zeby sobie na urlopy jezdzili.
Wychodzi nawet 1200zl na rękę. Praca po 12h z jedną przerwa która jest stemplowania 15min NIE WLICZANA do czasu pracy. Oszustwo jakich mało. A nadgodziny płatne jako normalna stawka.
hej, słuchajcie... mam dylemat... szukam pracy na cały etat, byłam w kilku sieciówkach na rozmowie, ale nie wiem na co się zdecydować, nie urkywam, że najwieksze znaczenie ma wynagrodzenie, jestem po macierzyńskim no i muszę się jakoś utrzymać. Czy mozecie podpowiedziedzieć, jakich pieniędzy na cały etat można się spodziewać w sklepie Orsay? Mowa o Poznaniu. będę wdzięczna za jakiekolwiek wskażówki
Zależy gdzie i na jaki etat. Ja miałam 1200zl na rękę 3/4 etatu, premii żadnej.
Wie ktoś jak wygląda praca w biurze przez agencję pracy? Jak z atmosferą?
Te negatywne opinie to kłamstwa. Pracuję na magazynie i jest ok. Jeśli komuś się nie chce pracować, to nie ma się co dziwić, że nikt nie szanuje tej osoby jak normalnego pracownika.
Każda osoba ma prawo do wyrażenia własnego zdania. Rozumiem, że nie zgadzasz się z negatywami. Czy w takim razie opowiesz, jakie plusy dostrzegasz? Czy firma docenia zaangażowanie pracowników? Przedstaw proszę argumenty przemawiające na korzyść firmy, każda opinia powinna być uzasadniona.
Witam. Pracuję w Orsayu od prawie 2 lat. Ja wszystko zrozumiem ale żeby Polak w Polsce miał mniejsze prawa od cudzoziemców (Ukraina)? Nawet języka nie znają ale po co jak komunikaty są już głównie po ukraińsku . Co do pracu Kierownictwo (całe) nie znają imion swoich pracowników mają nas poprostu za nic Bo jak powiedziała Pani dyrektor zatrudni się ukraińców i po kłopocie . (usunięte przez administratora) jest masakryczny dawno nie widziałam takiego chaosu..... Fakt 1 zmiana jest spoko ale płacą bardzo mało jak na taki zapieprz . Bhpowiec jest tylko pionkiem w całej tej rozgrywce i nic nie dają skargi itp. Obiady.... za 5 zł ok kolejki takie że pół przerwy mija żeby dostać zimne 4 ziemniaki zimny i nie świerzy kotlet noi surówke że tak powiem przekopaną.... ciągłe zmiany które wprowadzają chaos i bałagan i na końcu wychodzi tak że były one zbędne bo wszystko 2 razy wolniej się robi.... no i teraz wisienka na torcie Pani która jest strażnikiem teksasu w tej firmie nazwijmy ją tak. Otóż ta pani wszystkich ma za złodzieji i jest poprostu chamska w odniesieniu do 2 człowieka arogancja jest jej domeną cały dzień chodzi szuka patrzy czy ktoś nie wyniósł koszulki za 19.99 zł ... Ciekaw jestem gdzie pracownicy mają wynosić...nie polecam odradzam Dziękuje Moje sugestie dla Ordipol Sp. z o.o.: hmmm... Zadbajcie o atmosfere oraz szanujcie pracowników !
W zupełności się zgadzam ,niestety prawda ,pracuję parę miesięcy i szukam innej pracy bo tu zostać nie chce...
Zdecydowanie odradzam..
Czy mogłabyś uzasadnić swoją wypowiedź? Jest tu wiele negatywnych opinii, jednak każdy inaczej postrzega daną sytuację i to, co dla jednych jest minusem, dla innych może być zaletą. Może jest również coś, co Ci się w Ordipol podoba? Czy jesteś w dobrych relacjach z innymi pracownikami?
(usunięte przez administratora)czy doszła Pani do wniosku, że mniej więcej trzy pozytywne opinie o zakładzie nie wygrają z 50-ma negatywnymi? Jak widać, trzy dni wystarczą do poznania pracodawcy, odchodząc nawet nie wiedziałam jak się nazywa mój kierownik,bo nikt mnie nie poinformował, nawet imion liderek nie znałam, nikt nie przyszedł, nie przedstawił się... no i macie ... ale spokojnie na Ukrainie jeszcze dużo jest ludzi do ściągnięcia, bo po co Polacy, którzy dobrze pracują? BRAWO ORSAY
W WIELU PRZYPADKA 3 MINUTY wystarczą by ocenić pracodawcę czarowanie nic nie da i ściemnianie na rozmowie że nadgodzin prawie nie ma jest pełno lepszych prac co nie trzeba tyle dzwigac tam większości poza wyszukiwaniem praca ma mało wspólnego z magazynem bardziej z produkcją
Do tego organizacja pracy... genialna, coś masz wziąć a przed tobą 3 wózki , ba dziewczyna przelicza 40 sztuk i stój... i stój bo masz swoje do pobrania a tu lipa bo alejka za wąska. Wszędzie się walają folie, papiery i pianki, których nikt nie sprząta, MASAKRA!!!!!!
Julito, tak, powiedziałam o tym "trenerce", która stwierdziła, że "jak mi się nie podoba, to pracę zmienić" jak zapytałam czy zgłosić ten bałagan ( folie, pianki, o które się człowiek potyka, mnóstwo kartonów dosłownie wszędzie) to mnie wyśmiała. Druga trenerka natomiast powiedziała, że " tutaj tak jest i tyle, taka praca, trzeba uważać..." To pytam, gdzie jest BHP? Gdzie są ludzie, którzy to sprzątają? Druga sprawa-dojazd. Owszem darmowy... tak zawalonym byle jakim autobusem, że albo trzymasz się powietrza, albo cię drzwi przytną albo po prostu ściśnięty człowiek nie trzyma się niczego. A w drodzepowrotnej nawet pół godziny w środku lata wracać w takich warunkach z 50 osobami przepoconymi po 10 godzinach pracy?...Sama przyjemność. A poza tym 15 zł brutto? śmiech na sali w dzisiejszych czasach, to Amazon daje teraz 18 zł i mają klimatyzowane AUTOKARY (nie wiem czy znasz takie słowo) do którego nie wejdziesz, jeśli nie ma miejsc siedzących, czekasz na kolejny. Także porównaj sobie i przemyśl warunki pracy, zanim ktoś nie zgłosi tego wszystkiego do PIP.
@anonymous, trzy dni to zdecydowanie zbyt krótko, by dobrze poznać danego pracodawcę. Jeśli nie odpowiadały Ci warunki sanitarne, to czy zgłaszałaś to przełożonym? Jakie było zdanie innych pracowników?
Liderki przyjemne jak papier ścierny, normy w życiu nie uzyskasz szereg stojących i gadających Ukrainek. Bród, smród i ubustwo... trzy dni wytrzymałam w tej wylęgarni absurdów, braku bhp i Ukarainek
@johnny bravo, zapoznaj się proszę z regulaminem forum. Twój wpis może obrażać inne osoby. Forum także nie jest miejscem na tego typu dyskusje. Czy jesteś pracownikiem magazynu? Jak z Twojej perspektywy to wygląda? Masz pozytywne doświadczenia? @Plusy i minusy, dlaczego sądzisz, że w firmie nie można się rozwinąć? Czy nie ma żadnych szkoleń podnoszących kwalifikacje? Wymieniłeś także wiele zalet pracy w firmie, na przykład zorganizowany transport, czy jest on płatny?
Oceniam pracę w centrali w biurze. Powiem tak: praca w dużej marce odzieżowej to jest jakiś prestiż i fajny wpis w cv. Ale wygląda to ładnie na papierze, w rzeczywistości nie jest już tak różowo. Jest bardzo dużo pracy. Za dużo jak na jednego człowieka. Do tego dochodzą kiepskie nastroje szefów bo trzeba robić wyniki, a do celu daleko. Ludzie spoko, ale bardzo często zdarzają się plotki - czasem aż przykro słuchać tego gadania za plecami. Brak możliwości rozwoju. Siedzisz i robisz swoje z nawiązką i raczej nie masz co liczyć na awans, premie itp. Nie można poprosić o podwyżkę kiedy uwazasz, że zasługujesz. Jest na to jeden określony moment w roku kiedy wszyscy po tę podwyżkę idą. Ale nie wiem niestety jakie są zasady ich przyznawania. Nie ma jasnych ścieżek rozwoju dla pracowników. A jeśli chcesz zmienić dział, to nie jest to mile widziane. Samo biuro nie jest najpiekniejsze, co nie jest problemem, ale co chwile są jakies problemy, np rozwalająca sie kuchnia czy psujacy sie ekspres do kawy (w ogole hit - w wielu firmach norma jest, ze takie rzeczy jak kawa, herbata cukier i mleko zapewnia pracodawca; tutaj zapomnij). Jedzenie w kantynie pracowniczej paskudne, dopiero od niedawna można kupić na miejscu rano kanapki. Generalnie naprawde slaba lokalizacja. Wokol same tiry, nie ma jak dojechac komunikacja. Albo masz samochod, albo jezdzisz autobusem pracowniczym, ktory potrafi byc naprawde mega przepelniony, bez klimy w upale, ostatnio sie zepsul i przy 30 stopniach upalu bylo wlaczone ogrzewanie :). Sa niby elastyczne godziny pracy, ale to fikcja w rzeczywistosci. Na przerwe mozna wyjsc tylko w okreslonych godzinach - gdzie ta elastycznosc? Kontakt z niemiecka centrala czasem bywa naprawde ciezki - tam tez jest zapieprz. Firma nie jest otwarta na zmiany, wiem ze padalo wiele propozycji roznych ulepszen, ludzie chodza poirytowani, a niewiele sie zmienia. Pracuja w tej firmie ludzie po kilka i kilkanascie lat i naprawde dziwi mnie, ze nie szukaja czegos innego. Z plusow: duzo mozna sie nauczyc w krotkim czasie (no ale trzeba zapieprzac). Jak sa stazysci, to maja normalnie placone - w innych firmach zwykle na stazu pracuje sie za darmo. Pensje chyba nie sa najgorsze jak na wroclawskie warunki przy podobnych stanowiskach. Jest opieka medyczna i multisport - tylko tyle z benefitow. A no i znizka na ubrania oraz sklepik pracowniczy z resztkami starych kolekcji. Uwazam, ze na start firma daje dobre perspektywy, ale jak ktos tam zostanie dluzej, to raczej przez zasiedzenie, a nie realny rozwoj. Nie ma problemu z pojsciem na macierzynski, firma to w 90% kobiety i nikt nie robi z tego powodu problemu (a pracowalam juz w firmach, gdzie byl to problem). Wiec podsumowujac: sa plusy i minusy, ja widze wiecej minusow, ale oczywiscie zalezy, kto jakiej pracy szuka i czego oczekuje od pracodawcy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ordipol Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Ordipol Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 41.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ordipol Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 41, z czego 2 to opinie pozytywne, 29 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ordipol Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Ordipol Sp. z o.o. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
