Jakie benefity? dobre , rozbawiło mnie to , takie że wykorzystają cię do granic możliwości , a jak ci się noga potknie albo zdrowie zacznie kuleć to dostaniesz kopa w tyłek.
Nie przeszłam testów psychologicznych a raczej jak ja bym to nazwała test na polaka niewolnika. Już wcześniej wypełniałam testy psychologiczne w innych firmach (zarowno w Polsce jak i za granicą) i ten w P&G ma nie wiele wspólnego z tego typu testem. Po takich pytaniach to i ja rowniez nie jestem zaiteresowana. Mianowiecie, do najciekawszych pytań zaliczam to w którym pytano czy ważny jest dla mnie work-life balance, czy nie stanowi dla mnie problemu praca po godzinach i czy wysokie wynagrodzenie w pierszych latach pracy jest dla mnie ważne. Większość pytań,które prawo zabrania zadawać na rozmowie kwalifikacyjnej jest w dość nieporadny sposób przemycone w teście "psychologicznym". To jest nie do pomyślenia,aby w jakimś kraju w Europie Zach. (gdzie mieszkałam dość długą cześć swojego zycia)zadano takie pytanie. Dodadam także,ze na wstepie testu należy osobno zdeklarować język i kraj, w którym zamierza się pracować,toteż wnioskuję,że kazdy kraj ma swój "test". Liczę się z tym,że ktoś powie,to wracaj skąd wróciłaś jeśli Polska Ci się nie podoba, i tu zaskocze,że tak też właśnie uczyniłam i serdecznie zachęcam wykształcone osoby do zrobienia tego samego. Mnie do powrotu skłoniła chęć pomieszkania jakiś czas w Polsce i pozwiedzania tego pięknego kraju,niemniej stan rynku pracy jest opłakany. Brak info.o wynagrodzeniu w ofertach, rozciągnięte w czasie rekrutacje,testy - przerost formy nad trescią i można tak dalej wyliczać. Pracowałam w IT w branzy FMCG i za granicą nie mam problemu ze znalezieniem dobrej pracy, a w Polsce pomimo dużego popytu na pracowników w tej branży, o pracę z godziwym wynagrodzeniem jest trudno. Mam wrazenie ze liczy się kto zaproponuje niższe. Jeszcze raz zachęcam wykształcone osoby,które nie mają jakiś większych zoobowiazań w Polsce do emigracji. Nie dajcie się omamić propagandzie bo rożnica w standardach na niemal każdej płaszczyźnie życia jest miażdżąca.Szkoda,zycia na nerwy i użeranie się :) Pozdrawiam
@Xyz Twój komentarz jest na tyle merytoryczny, że na pewno pomoże osobom, które zastanawiają się, czy aplikować do P&G. Skupiasz się jedynie na aspekcie wynagrodzenia, co jest oczywiście bardzo ważne. Ale z chęcią poznalibyśmy jakieś inne szczegóły, związane z warunkami zatrudnienia w tym miejscu. Jaki rodzaj umowy Ci proponowano?
Zuzanno,nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Komentarz absolutnie nie skupia się na kwestiach wynagrodzenia w kontekscie P&G-skąd ten wniosek?Główny zarzut to pytania zawarte w teście psychologicznym,które w mojej opini są delikatnie mówiąc niestosowne. Jaki jest cel pracodawcy w pytaniu kandydata czy work-life balance jest ważny,w jakim kraju kandydat mieszkał najdłużej,bądź czy pracownik jest gotowy do pracy po godzinach? Czego oczekuje taki pracodawca? Niby jak odpowiedzieć na takie pytania...Zawsze marzyłam o pracy po godzinach i wcale nie zalerzy mi na work-life balance, bo jestem nowoczesnym singlem, który przyjechał do warszawy ze wsi X, głodnym sukcesu i nowych wyzwań ;) Taki profil kandydata (czyt.niewolnika) doskonale wpisze się w te standardy
@M A zatem bardzo przepraszam - musiałam źle zinterpretować Twój komentarz. Owszem, te pytania mogą wydawać się niestosowne, ale może pracodawca ma powody, żeby zadać właśnie takie. A o jakie stanowisko konkretnie ubiegałaś się w firmie P&G?
Najlepszym pytaniem, wg mnie oczywiście, było: co zrobisz jeśli zobaczysz, że Twój przełożony kradnie z bufetu jedzenie. W proponowanych odpowiedziach była opcja: zapłacisz za niego, nie mówiąc o tym nikomu.
I Ty - podobnie jak użytkownik @M - masz jakieś konkretne wspomnienia związane z testem psychologicznym w firmie P&G. Może zdradzisz Nam, na jakie stanowisko tam aplikowałaś? Chcę Ci przypomnieć, że treści zawarte w Twoich komentarzach, o ile będą zgodne z tematem, mogą przyczynić się do pomocy innym osobom. Dlatego też bardzo zachęcam Cię do dalszej dyskusji o tym pracodawcy. Może powiesz nam coś konkretnego na temat warunków zatrudnienia w tym miejscu?
Pytają o kraj z tego powodu, bo mogą cię relokowac :) i to po całej Europie :D to nie ma nic wspólnego z podstępnymi pomysłami o których piszesz.
Owszem,mogą relokować ale na polskich zasadach zatrudnienia lub z nieco wyższym wynagrodzeniem ale w dalszym ciagu znacznie nizszym niż w kraju,do którego jest się relokowanym.Zatem wynagrodzenie,które nie wystarcza na pokrycie kosztów utrzymania. Ponadto składki ma poczet złotej jesieni zycia również odkładane są w Polsce, a wiec jak powszechnie wiadomo nie wiele,jeśli cokolwiek wroci do własciciela środków. No ale polacy są tacy zamożni, dla pieniędzy nie pracują, toteż prestiż najważniejszy ;) Zagraniczne oddziały mają tzw.bekę ze swiatowych polaczków,którzy godzą się na pracę na takich warunkach.Nikt na świecie nie szanuje ludzi,którzy niemal rzucają się na darmowe owoce i inne gratisy. Można zaklinać rzeczywistość, żyć w urojonym świecie, prawda jednak jest taka,że polski oddział firmy ma na celu zatrudnienie taniej siły roboczej z postkomunistycznej polszy
Odszedłem z P&G po dwudziestu latach pracy , udało mi się dostać pakiet na odejście , trzeba było wiedzieć z kim pogadać żeby go otrzymać bo chętnych było nieporównywalnie więcej niż pakietów , system pracy na produkcji masakryczny , wypali cię do cna , pracuje tam wiele zrytych osób , wazeliny które zarabiają jakieś tam pieniądze i boją się o swoją pozycję , nic nie potrafią poza zakładaniem rolek i z tego powodu siedzą tam i liżą tyłki swoim szefom , zanim złożysz tam papiery zastanów się dobrze czy chcesz dołączyć do zrytej organizacji . Czy bym chciał powrotu? NIGDY W ŻYCIU , po odejściu z tego miejsca zacząłem oddychać pełną piersią , to miejsce mnie przytłaczało , jeździłem tam na siłę , wręcz rzygałem na to całe środowisko , udało mi się namówić paru znajomych do odejścia z tego miejsca , posłuchali mojej rady i odeszli (bez pakietów) do dziś słyszę z ich ust podziękowania za to że ich namówiłem do zmiany pracodawcy , została tam garstka porządnych ludzi , żal mi ich że muszą tam pracować , nie bójcie się zmian w życiu rzućcie tą robotę.
Z rodziną to się dobrze na zdjęciu wychodzi.Tu mam co zjeść ,ubranie dadzą i zarobię jeszcze . A pracujące soboty i niedziele to mi wcale nie przeszkadzają .Wolę realizować się w pracy niż dzieci pilnować i z żoną się kłócić .Tu jestem doceniany przez przełożonych i rozwijam się Z przyjemnością będę tu pracował do emerytury(chciałbym jeszcze dłużej ).Dziwią mnie te wszystkie negatywne opinie o pracy w p&g Targówek,praca tutaj to chyba największe szczęście jakie mnie w życiu spotkało
Programista PLC, HMI, SCADA
Szukają wykladacza towaru na Careffour Bemowo. Czy wiadomo ile firma placi ?
Polecam praca na produkcji jeśli ktoś zawsze chciał być niewolnikiem. Dzięki wspaniałemu systemowi pracy ograniczysz niezdrowy kontakt z rodziną/przyjaciółmi.
Zapraszam do firmy! Polecam! Dobre zarobki ! Szacunek! Dicenienie! Na 25 lecie dostalem 600 pln brutto! Polecam wszystkim! Jestem szczesliwy pracujac na 3 zmiany 7 dni w tygodniu! 1 weckeend na miesiac zabity po po nocnej zmianie! Zero życia z rodzina i znajomymi ktorych nie ma ! Bo praca na to nie pozwala!zero kontaktu z dziecmi! (usunięte przez administratora) z takim zyciem!
Też tu pracuję ponad 20 lat i wystarczy.Przy pierwszej okazji(pakiety) uciekam do normalnego życia.Wystarczy że dzieci wychowały się praktycznie bez ojca ,żona prawie samotna a ja wrak człowieka.Bez znajomych z jedną niedzielą wolną w miesiącu. Pieniądze to nie wszystko (teraz to już nie jest taka rewelacja jak 10 czy 15 lat temu). Pracuje się po to żeby żyć a nie odwrotnie.Ludzie tu pracują bardzo ciężko a sam system był do zaakceptowania 15 lat temu,obecnie większość ludzi ma wolne wszystkie niedziele .Wielu ludziom w soboty nie chce się pracować ,nie wspomnę o zabójczych dla organizmu nie przespanych nocach.To wszystko było dobre ale 15 lat temu ,teraz to jest rujnowanie rodziny i swojego zdrowia. Ale szanuję tych którzy chcą tu pracować do emerytury ,albo to polubili,albo mają kredyty albo nie pamiętają już normalnego życia .Ja stwierdziłem że czas na zmianę ,trzeba trochę normalnie pożyć.Dość zarzynania na nockach w soboty i niedziele
Bardzo dziwny komentarz. Gdzie pracowałeś, na Mordorze czy Zabranieckiej? W jakim dziale?
Wpisy są anonimowe, więc takie zgadywanie kto co napisał jest trochę bez sensu. Powiedz coś o pracy w P&G. Zatrudniają osoby bez doświadczenia?
A ja pochwalę P&G mimo że doszedłem kilka lat temu po 17 latach pracy na Zabranieckiej. A bo wyczułem moment odpowiedni.... Pierwsze pakiety dla chętnych i 3 minuty po ich ogłoszeniu podpisałem kwity. Pakiet za moje lata pracy to 17 pensji brutto do łapy 3 miesiące po podpisaniu byłem nadal pracownikiem z pełną pensją na wakacjach dla odpoczynku i poszukiwania pracy z wykupioną profesjonalną agencją która mi takowej szukała itp pakiet medyczny mi pozostał jeszcze na rok od firmy. W świadectwie pracy napisano że za porozumieniem stron z winy zakładu pracy. I po 3 miesiącach byłem już kierownikiem zmianowy produkcji znanej dużej fabryki. Niektórzy widzę po opiniach że uwierzyli (po wypraniu systemowym głowy) niestety, że są liderami tylko łączenia materiałów w biegu nic po za tym.... masakra.... Możliwości na rynku pracy jest mega dużo
Każda znana fabryka zaprosi Cię na rozmowę o pracę jak widzi w CV lider zespołu produkcji z kilkunastoletnim stażem w P&G! na kierownika zmiany od 4500-6000 do łapki 5 dni w tygodniu ustawowe a jeśli komunikatywny angielski to natychmiast!
Nie warto tracić czasu na tą formę.
Czy ktoś się może wypowiedzieć na temat pracy w dziale IT na Targówku? Warto? Czy wszystkie opinie negatywne również dotyczą tego działu?
Czytając te opinię nie wierzę, że opiniujący i ja pracujemy w tym samym miejscu. PG bardzo dba o pracownika, atmosfera w pracy jest fantastyczna, 99% ludzi których znam (a pracuje tam ok 700 osób) to pozytywni ludzie, z którymi łatwo się integrować, wychodzić na miasto czy wyjeżdżać razem na weekend. Co do podwyżek sprawa jest prosta - jeżli ktoś się stara a nie obija firma to docenia i podwyżka idzie w kilkadziesiąt %. Jesli ktoś ma gdzies albo mu się nie chce, to logiczne, ze podwyżki nie ma albo jest słaba. PG to nie firma w której czy się stoi czy leży... To nie typowa Polska firma gdzie cię pilnują czy siedzisz w robocie 8,5 godziny in każą podbijać kartę. Mówię o PSC, nie wiem co dzieje sie na fabrykach na Zabranieckiej czy Siennej osobiście, ale znam ludzi tam pracujących, którzy nie narzekają a wręcz przeciwnie - bardzo sobie chwalą PG.
Już się stała (usunięte przez administratora). Zabraniecką radzę omijać szerokim łukiem. Bardzo szeroooookim.
@Ania skąd masz takie informacje? jestem tam juz kilkanaście lat i czytam ze zdziwieniem, skrzywdził Cie tam ktoś///
idz na zabraniecka... takie ci zrobia integracje kolacje i prace ze rozstanie z lartnerem murowe. wiele osob stamtad leczy sie pottajemnie u psychiatry, lub odchodzi..albo zostaje bo mus. pensja spoko sa dodatki.
Brałam udział w rekrutacji do P&G w Mordorze. Po wypełnieniu testów psychologicznych błyskawicznie dostałam zaproszenie na rozmowę. Pierwsza rozmowa z bardzo sympatyczną babką. Pytania nie były trudne, typowo behawioralne. Głównie opowiada się o sobie. Rozmowa ma na celu sprawdzenie naszego toku myślenia, nic więcej. Po 2 dniach zaproszono mnie na kolejne spotkanie. Tym razem przesłuchiwały mnie dwie osoby. Pytania dokładnie te same. Rekruterom zapewne chodzi o to, żeby sprawdzić, czy przy innych osobach i w innych okolicznościach również wypadniemy tak samo dobrze. Taka prosta zagrywka. Atmosfera była przy tym bardzo miła. Jak na korpo, to rekrutacja naprawdę przyjemna. Wyników jeszcze nie mam, jednak niezależnie od tego, wrażenia pozostają pozytywne.
Nieźle Ciebie sprawdzili. Masz może informacje na temat zarobków i benefitów w tej firmie? Z góry dzięki.
Jakich zarobków można się spodziewać na stanowisku Junior Planning Specialist? I jaki poziom angielskiego wytarczy na rozmowie?
Kwestia zarobków jest zazwyczaj bardzo indywidualna i w dużej mierze zależy od wcześniejszego doświadczenia, ale też od negocjacji z pracodawcą. Może widziałeś widełki płacowe w ogłoszeniu? Jeśli masz już za sobą rozmowę rekrutacyjną, podziel się proszę doświadczeniem. Wiele osób chętnie się dowie, czego oczekuje firma od nowego pracownika. Być może oferowane są jakieś kursy językowe, albo są chociaż w części finansowane. Czekam na Twój kolejny komentarz!
Nie tak wysokich, jakbys sie spodziewal - w porownaniu z innymi firmami p&g wypada gorzej, probuja przekonac pracownikow do siebie stala umowa o prace, nie zarobkami. Ludzie czesto odchodza do innych firm - o czyms to swiadczy. Srednio platne mrowisko.
Bez doświadczenia 5,5 brutto, z doświadczeniem w supply chainie 7,5 Jak umiesz po angielsku powiedzieć: tak chętnie zostanę po godzinach to nie powinno być problemu.
Witam, czy w firmie funkcjonuje rekrutacja wewnętrzna i forma poleceń pracownika?
Czy warto iść na IT Managerial Program? Ktoś jakieś doświadczenia ma na tym stanowisku i chciałby się podzielić?
@Intern Nie odpowiem Ci na to pytanie, ale czytając opinie na forum uważam, że warto spróbować. Pracodawca oferuje m. in umowę o pracę. Skąd dowiedziałeś się o prowadzonej rekrutacji?
Witam, z polecenia znajomej, mój mąż, który nie jest Polakiem aplikował internetowo na stanowisko planning manager. Rozwiązał też ten test na IQ i minęło około 2tyg, i nie ma jeszcze żadnej odpowiedzi zwrotnej. Czy ktoś kto przeszedł rekrutacje mógłby powiedzieć ile trwa oczekiwanie na pozytywną odpowiedź, i czy jeśli minęło tyle czasu to czy poprostu nie są zainteresowani współpracą?
Brakuje ludzi do pracy w Magazynie który jest w Sochaczewie,firma robi jakies chore testy które trzeba przejść a przeciez operator wózka widłowego to nie dyrektor to po co takie testy robić,potem się dziwią,że nie ma komu robić
Faktycznie - P&G poszukuje aktualnie Operatorów wózka widłowego w Sochaczewie. Ogłoszenia widnieją na portalu pracuj.pl. I trzeba powiedzieć, iż są w stanie zaoferować super warunki, bo chociażby: konkurencyjne wynagrodzenie, bogaty pakiet socjalny (m.in. prywatną opiekę medyczną, ubezpieczenie na życie, dofinansowanie do posiłków) czy też pakiet sportowy. Wspomniałeś jednak o testach, jakie trzeba przejść. Powiesz nam coś więcej na ten temat? Zachęcam.
Czy firma aktualnie poszukuje kogoś na stanowisko elektronika/mechatronika? Ukończyłem studia inżynierskie na kierunku mechatronika i niedługo kończę studia magisterskie na kierunku elektronika, w związku z powyższym powoli zaczynam się rozglądać za pracą... Pytanie, czy trwa jakaś rekrutacja na stanowiska związane z moim wykształceniem? Na jakie zarobki można liczyć na początek pracy i po kilku przepracowanych latach? Czy ogólnie warto starać się o pracę w firmie?
P&G jest największą firmą FMCG na świecie istniejącą od ponad 180 lat. Posiada jedne z najbardziej znanych marek takie jak Gillette, Old Spice, Pantene, Oral-B, Pampers, Always, Lenor czy Vizir, używane przez miliardy konsumentów na całym świecie. Dlatego chyba warto byłoby tam pracować. I masz niebywałe szczęście, ponieważ P&G szuka kogoś na stanowisko Elektronika - mechatronika. Ogłoszenie widnieje na bardzo znanym portalu z ofertami pracy - bez problemu powinieneś je znaleźć. Zdecydujesz się na aplikowanie? Nie zapomnij nas później poinformować, co zrobiłeś.
WItam. Aplikowałem na stanowisko planning specialist wraz ze znajomym. I-wysłanie CV (są zainteresowani). II-assesment (zaliczony). III-reasoning test (passed). IV- I. Interview (ja-przeszedłem; znajomy-padł) /otrzymał jedynie e-mail z podziękowaniem etc. V- II. Interview (komedia!) - przeprowadzona rozmowa była paradoksalna. /do tego za chwilę... Cieszyłem się, że przeszedłem poszczególne etapy kandydując na dane stanowisko. jak sie okazalo nie tylko ja aplikowałem, ale i cała armia zainteresowanych. No cóz-trzeba się wyróznić z tłumu. Pierwsze etapy aż do reasoning testu były obiecujące-są mną zaintereswoani, podoba się im CV (nie wymagają dużo co podały pewne portale oferujące pracę), myślę logicznie, jest stres - czyli norma. Pierwsza rozmowa odbyła się o ustalonej porze (nie do końca z osobą , z która byłem umowiony-ale cóż). Rozmowa po angielsku. Pyatnia dot. mojej osoby, co lubie, gdzie pracuje, z czym się wiaze stanowisko moje, co robie w danej firmie, za co jestem odpowiedzialny, czy mialem trudne sytuacje w ktrych wymagana byla szybka decyzja, czy wpadlem na jakis genialny pomyl i tez taki ktory poparl moj szef....etc. całość trwala okolo 45 min. Nie powiem że bylo łatwo, nie bylo opcji zebym nieodpowiedzial na jakies pytanie, staralem sie nie stresowac. Rozmawialismy, bylo wesolo, czuc sie mozna bylo komfortowo. w ciagu dwoch dni dostalem odp i przyjeto mnie na druga rozmowe. :) podobam sie. -juz blisko...tak sie wydawalo. FINAL INTERVIEW - b. sztywno. rozmowa trwala okolo godziny. Standard-po angielsku. Wypytujacy byli oschli. Patrzyli z pogarda i zastanawiali sie co tu robie. ich grymasy na twarzy byly wyrazne i niczego nie ukrywali. Pytali czemu aplikowalem na dane stanowisko skoro nie mam wymaganego doswiadczenia w logistyce. /-wtf?! moja wina ze zaaplkiowalem i przeszedlem pomyslnie poprzednie etapy. Zmarnowałem swój cenny czas, stres, nerwy, a tu taki NIEPROFESJONALIZM! Nie wiem ile maja rekrutacji dziennie, ale to zeby nie spojrzec uprzednio do CV osoby ktora sie bedzie rekrutowalo i robic krzywe miny i miec pretensje o to ze nie ma sie doswiadczenia z "tego i owego", skad sie wzialem, co tu robie ma sie nazywac rekrutacja?! Ludzie! Idziecie na dane stanowisko, majac nadzieje ze jest ok a tu nagle na koniec daja Ci znac ze nie ma sensu z Toba rozmowa. P&G - ogarnijcie sie. Nie marnujcie Naszego czasu. Ostatnia rozmowa byla wrecz beznadziejna. W gorszy sposob nigdy mnie tak nie potraktowano. czulem sie okropnie i wiedzialem ze rozmowa nie bedzie miala sensu. Dziwny system HR. Chyba brak miedzy nimi komunikacji. NIE POLECAM!
Miałam podobne doświadczenia. Rekrutowałam się do sales. Podczas ostatniej rozmowy menedżerowie zaczęli mi zarzucać, że nie powinnam tutaj być, marnuję ich czas, właściwie to jestem tu 'awansem', bo oni szukają kogoś starszego (spełniałam twarde kryteria ogłoszenia). Było bardzo nieprzyjemnie, rekruterzy byli natarczywi, wręcz opryskliwi. Dodatkowy problem rekrutacji, to bardzo długie oczekiwanie na pierwszy kontakt i umówienie rozmowy. Raz zrezygnowałam z rekrutacji, bo zdążyłam otrzymać 3 inne oferty od równie dobrych firm, a pani HR z P&G dopiero zaproponowała datę pierwszego spotkania.
P&G to jedna z największych globalnych firm FMCG. Nic zatem dziwnego, że planują powiększyć swój zespół, zatrudniając nowych pracowników. Na jednym z ważniejszych portali z ofertami pracy widziałam, iż w chwili obecnej potrzebują między innymi Operatora Wózka Widłowego, IT Managera, Junior Planning Managera, czy Transport Plannera. Czy ktoś z Was ostatnio aplikował i wie, jak przebiega cały ten proces?
Pracodawcy nie wypłacają za zwolnienia lekarskie, kombinują przedłużają I robią na złość! Nie polecam nie zatrudniajcie się tam ! Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Zamknąć sklepy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w P&G?
Zobacz opinie na temat firmy P&G tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 39.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w P&G?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 1 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy P&G?
Kandydaci do pracy w P&G napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
