Opinie o Marcpol S.A. w Łomianki

Ja piernicze...czytam i nie wierze...tez mialem niewatpliwa przyjemnisc pracowac kilka dni w tej pseudo firmie...okolicznosci mojego zwolnienia byly podobne jak w twoim przypadku kolezanko...jakis szanowny i wielmozny pan prezes nie ma szacunku do ludzi i robi co chce i jak chce...kilka miesiecy szukalem pracy i sie udalo...dobra kasa...fajne stanowisko...niestety z czasem sam zauwazylem w jakie (usunięte przez administratora) wdepnalem...braki w inwentaryzacji....niejasnosci w fakturach...fikcyjne zakupy...fikcyjne wyjscia z magazynu...ale niestety nic nie moznabyo powiedziec....bo PAN PREZES....pracownicy bali sie tego pana jak ognia...robili co on kaze nawet jak nie bylo to zgodne z prawem...niezly syf...poniewaz nie jestem osoba ktora robi cos wbrew sobie nie dalem rady byc taka lajza ktora popiera zlodziejstwo i manipulacje...MARCPOL...niby marka a naprawde jeden wielki (usunięte przez administratora) na kolkach...amatorszczyzna...i brak poszanowania do ludzi...jeden typek ktory jezdzi bentleyem mysli ze kazdego mozna traktowac jak (usunięte przez administratora) sorry ale to nie te czasy...epoki sie panu pomylily...odradzam wszystkim kontakt z tymi mobberami...ja od tamtego czasu nawet zakupow w marcpolu nie robie...MARCPOL...DOBRE PO POLSKIE....nieuczciwosc....zlodziejstwo....kumoterstwo...przekrety....takie polskie

Witam. Czytam te wszystkie opinie i niestety muszę przyznać, że macie rację. Ostatnio sama przekonałam się co to jest za firma. Otóż na początku września tego roku aplikowałam do nich na stanowisko biurowe w magazynie. Był bardzo szybki odzew, że chcą mnie zatrudnić.Ponieważ od dłuższego czasu szukałam pracy to bardzo się ucieszyłam, że w końcu ją znalazłam. Wszystko pięknie, ładnie. Chcieli żebym zaczęła pracę jak najszybciej.Miałam zając stanowisko po osobie, która miała dostać awans. Prawie że stanęłam na głowie żeby wszystko szybko pozałatwiać. W środę załatwiłam sprawy kadrowe a w czwartek badania i w poniedziałek stawiłam się do pracy. To był 14.09. Podpisałam oczywiście umowę i zadowolona pracowałam sobie do piątku tj.18.09. Tego właśnie dnia zostałam zaproszona do pokoju kierowników, którzy poinformowali mnie, że jest im bardzo przykro ponieważ stało się coś czego się nie spodziewali i nie mieli na to wpływu. Otóż okazało się, że zarządzający tą firmą prezes czy ktoś tam zadecydował, że bodajże zlikwiduje jednak moje stanowisko pracy....Otrzymałam wypowiedzenie....ale tu jest najlepsza niespodzianka. Wypowiedzenie zostało sporządzone 16.09 czyli dokładnie 2 dni po podpisaniu umowy!!!!! Jaki więc był sens zawracać mi (usunięte przez administratora) kazać jak najszybciej wszystko załatwiać, jeździć do W-wy do Centrali i potem na badania ? Dodam,że jestem osobą mającą spore doświadczenie zawodowe i jeszcze nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją, z takim brakiem szacunku dla innego człowieka,brakiem jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoje decyzje a przede wszystkim z brakiem kompetencji!!!! Przecież zatrudnianie ludzi do pracy nie jest ZABAWĄ czy jakimś KAPRYSEM!! Dodam do tego, że w między czasie miałam telefony od innych firm z zaproszeniami na rozmowy kwalifikacyjne oraz telefon od kobiety, która chciała mnie już zatrudnić. Chcąc być fair wobec firmy wszystkim odmówiłam mówiąc, że szukanie przeze mnie pracy jest już nie aktualne. Ten pan, który zarządza tą firmą powinien się zastanowić czy oby napewno jest na tyle kompetentny, żeby dalej się czymś takim zajmować. Jak dla mnie ten epizod to jakaś totalna kpina i żart. Finał tej sytuacji jest taki, że odmówiłam rozmów u innych potencjalnych pracodawców oraz straciłam jedną pewną pracę. Straciłam też swój cenny czas oraz pieniądze na dojazdy. Osobiście czuję się najzwyczajniej w świecie OSZUKANA...bo to co zrobili to było właśnie nic innego jak zwykłe oszustwo. Także zastanówcie się czy chcecie podjąć tam pracę. Jak dla mnie jest to firma, która nie szanuje ludzi. I tyle w temacie.