Nadużycia w pracy poza granicami kraju są bardzo częste. Polacy niejednokrotnie traktowani są jak tania siła robocza. Wyzysk polega na zbyt niskim wynagrodzeniu względem narzuconych obowiązków lub brakiem zapewnienia godnych warunków pracy. Tym razem sytuacja nieuczciwej firmy wymknęła się spod kontroli, doprowadzając do wszczęcia śledztwa. Polacy bowiem wykonywali niewolniczą pracę. Ich prześladowcy już na wolności.
Trwa śledztwo w sprawie 11 osób (w tym 9 Polaków) pracujących w West Midlands w sortowni śmieci. Mieli oni wykonywać swoje obowiązki za głodową stawkę i bez opieki medycznej. Policja w środę zjawiła się w siedzibie firmy CAP Recycling w West Bromwich i Black Country Recycling w Oldbury.
Polacy mieli być niedożywieni i uzależnieni od alkoholu. Jeden z nich miał nawet złamany bark. Niektórzy mieli spać na kartonach w jednej z sortowni. Obecnie zostali skierowani do ośrodka Czerwonego Krzyża do Tipton. Mają zostać przesłuchani przez policję. Inspektor Colin Mattison stwierdził, że wykorzystano m.in. słabość Polaków do alkoholu.
Śledztwo będzie kontynuowane, a trzech podejrzanych (26, 47 i 52 lata) zostało przesłuchanych i zwolnionych z aresztu. Ponownie na policji mają stawić się w listopadzie. W tym czasie policja będzie prowadziła śledztwo, aby postawić zarzut czerpania korzyści ze współczesnego niewolnictwa. Jak podają media, dwóch podejrzanych w sprawie to obywatele Wielkiej Brytanii. Trzeci miał być Pakistańczykiem. Polacy mieli pracować długie godziny za jedynie 40 funtów.
Autor: GoWork.pl
Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_25569946_pracownicy-oddzielaj%C4%85ce-papieru-i-tworzyw-sztucznych-na-ta%C5%9Bmie-przeno%C5%9Bnika-w-zak%C5%82adzie.html?vti=m9mwojo36wusi1lf0o-1-5
