Fatalne wieści w ostatnich dnia zaserwowało Polakom Ministerstwo Finansów – już od 1 kwietnia bieżącego roku VAT na żywność powróci do poziomu 5%. Oficjalnym powodem ma być zwiększenie wydatków zbrojeniowych, edukacyjnych i realizacja niektórych obietnic wyborczych. W praktyce im uboższy jest Polak – tym więcej straci, a Skarb Państwa wcale nie zbije kokosów na podwyżce VAT.

podwyżka-vat-5%

Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dlaczego VAT znowu wzrośnie do 5%? Jak inflacja zareaguje na kolejną podwyżkę podatków? Ile na podwyżce stracą Polacy i czy naprawdę jest ona niezbędna dla budżetu? Na te i inne pytania postaramy się odpowiedzieć w niniejszym materiale.

VAT na żywność znów wyniesie 5% – tak zdecydowało Ministerstwo Finansów

To już przesądzone – od 1 kwietnia 2024 roku VAT na żywność wróci do poziomu sprzed lutego 2021 roku, czyli do 5%. Wówczas VAT na podstawowe produkt spożywcze został obniżony do 0%, celem ochrony portfeli Polaków przed skutkami galopującej inflacji.

Choć na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to niewielka podwyżka podatków, to jednak uderzy ona w najbiedniejszych. Według wyliczeń niektórych ekonomistów, wartość podstawowego koszyka zakupowego dla standardowej rodziny w Polsce zwiększy się o minimum 90 złotych miesięcznie, podczas gdy realnie wartość ta może być znacznie wyższa – dla wielu Polaków jest to zatem zapowiedź zubożenia.

Zwiększony VAT na żywność a inflacja – jakie skutki dla gospodarki?

Jak twierdzi prezes NBP Adam Glapiński, zwiększenie podatku VAT na żywność nie wpłynie na inflację szczególnie wyraźnie – ma się ona zwiększyć „zaledwie” o 0,9%. Trudno jest jakkolwiek odnieść się do tych prognoz, ponieważ p. Adam Glapiński nie bez przyczyny nie cieszył się w ostatnich miesiącach zbyt dużym zaufaniem społecznym.

Prawdą jest jednak, że każda podwyżka podatków doprowadza do zwiększenia poziomu inflacji, gdzie precyzyjne ustalenie górnej w tej mierze granicy nie jest możliwe. Dopiero po kilku miesiącach przekonamy się, o ile inflacja tak naprawdę się podniesie – albo, że podniesie się o więcej niż 0,9%.

Resort finansów próbuje nas ponadto przekonać, że sklepy nie przerzucą zwiększonych kosztów na konsumentów, a na producentów i dostawców – nie tłumacząc jednak jak miałoby to w praktyce wyglądać. Na pewno wszyscy chcielibyśmy obserwować szlachetne porywy serc przedsiębiorców, którzy dobrowolnie zgodzą się na zmniejszenie swoich wpływów celem polepszenia bytu szarych Polaków, ale trudno jest taką wizję postrzegać inaczej, aniżeli w kategorii infantylnej naiwności i niezrozumienia stałych praw ekonomii – które mimo najszczerszych chęci i najczystszych intencji kogokolwiek pozostaną niezmienne. Ergo: nie miejmy złudzeń. To my za to zapłacimy.

Czy podwyżka podatku VAT naprawdę jest niezbędna?

Ministerstwo Finansów sugeruje, że podwyżka podatku VAT jest niezbędna i ma pokryć wydatki związane z realizacją obietnic wyborczych, a w szczególności ma sprostać wyzwaniom związanym ze zbrojeniami, edukacją i spłatą zadłużenia publicznego. Być może warto byłoby jednak w pierwszej kolejności sprostać wyzwaniom, które rząd sam tworzy, jak na przykład rekordowa liczba ministrów w rządzie czy rozszerzanie nieskutecznych programów socjalnych – szybko mogłoby się okazać, że podatków nie tylko nie trzeba zwiększać, ale i można je zmniejszyć.

Tak czy inaczej, czy podwyżka podatku VAT naprawdę jest niezbędna? Matematyka jest w tej mierze bezlitosna. Wpływy z podatku VAT w Polsce w roku wyniosły aż 244 miliardy złotych, stanowiąc de facto najważniejsze źródło wpływów do budżetu. Według aktualnych prognoz, podwyżka podatku VAT zwiększy wpływy do Skarbu Państwa o… 12 miliardów złotych.

Jakie cele edukacyjne rząd za tę kwotę zrealizuje? Nie wiadomo – być może chodzi o podwyżki dla nauczycieli, które Donald Tusk obiecał w programie „100 Konkretów”. Jakie cele zbrojeniowe można wesprzeć tą kwotą? Przy wydatkach rzędu 118 miliardów złotych na wojskowość zabudżetowanych na rok 2024 trudno powiedzieć, czy brakowało na czołgi, HIMARS-y, czy wypłaty dla pracowników administracji.

Być może rząd zdecyduje się na dofinansowanie programu „800+” – za 12 miliardów złotych rocznie uzyskanych dzięki podwyżce VAT można wypłacić świadczenia za okres… pierwszych dwóch miesięcy. Niestety, nie wiadomo zatem w jaki sposób rząd planuje rozdysponować uzyskane od Polaków środki. Jedno jest pewne – skutki podniesienia VAT na żywność dla budżetu państwa będą znikome, ale skutki społeczne dla wielu polskich rodzin będą katastrofalne.

Oceń artykuł
5/5 (1)